• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2011, lipiec, nr 152

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2011, lipiec, nr 152"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś: r e t m a r

* m

mttsmmm

Na plaży nie ryzykuj, opalając się

Na całym świecie obserwuje się wzrost zachorowań na czerniaka. Trzeba wystrzegać się oparzeń słonecznych, o które łatwo latem podczas plażowania.

Zadbaj o piękny uśmiech swojego dziecka

To kwestia zdrowia, higieny i dobrego samopoczucia. 0 zęby trzeba dbać! Ale jak to zrobić, by wizyty u dentysty nie były dla dzieci koszmarem? Najlepiej unikać boro­

wania i zadbać o profilaktykę.

R E K L A M A

3 000 000

M.1yv*ari<i pul;ia>(j< i K U M U L A C J A

r

X i 1982111K01A

Pomorza Środkowego POMORZA weekend

Sobota - niedziela 2 - 3 lipca 2011 www.gp24.pl redaktor wydania: Gizegoiz Httaredd R0KV- ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 37.664 egz. nr 152 (1361) 1,70rf(Zs% VAT)

Oskarżyli matkę o zabójstwo

ŚLEDZTWO Anna B. z Gogolewka w gminie Dębnica Kaszubska stanie przed sądem. To już drugi akt oskarżenia przeciwko kobiecie. Zdaniem prokuratora urodziła dziecko w ósmym miesiącu ciąży i wsadziła do foliowego worka.

Bogumiła Rzeczkowska

bogumila.rzeakowska@mediaregionalne.pl

T

o drugie podejście słup­

skiej Prokuratury Rejo­

nowej w sprawie 33-let- niej Anny B. Pierwszy akt oskarżenia sąd cofnął do po­

prawki. Jednak mimo zmian zarzut zabójstwa się nie zmienił.

W pierwszym akcie oska­

rżenia z jesieni ubiegłego roku prokuratura zarzuciła Annie B. to, że w październiku 2008 roku działała w zamiarze ewentualnym pozbawienia

życia swojego dziecka. Kobieta była w ósmym miesiącu ciąży.

12 października przyjęła jede­

naście tabletek leku o nazwie Cytotec, wiedząc, że może on spowodować przedwczesny poród. Następnego dnia uro­

dziła chłopca. Dziecko żyło, wa­

żyło 1400 gramów i mierzyło 41 centymetrów, ale zmarło wskutek ostrego niedotle­

nienia. Dlatego że zaraz po po­

rodzie matka włożyła je razem z pępowiną do foliowego worka na śmieci i schowała do szafki pod zlewozmywakiem.

Sprawa się wydała, gdy ko-

bieta dostała silnego krwotoku i potrzebna jej była pomoc le­

karska. Członkowie jej rodziny, w tym mąż, twierdzili, że wcze­

śniej nie wiedzieli o ciąży.

Wtedy prokuratura ustaliła, że Anna B. zabiła dziecko, bo sama chciała wywołać poród.

Z ogłoszenia kupiła lek prze­

ciwko wrzodom żołądka, który powoduje skurcze oraz krwa­

wienia z macicy i zabronione jest zażywanie go w czasie ciąży. Zapłaciła 500 złotych. Ze sprzedawcą kontaktowała się z telefonu na kartę. Podawał się za lekarza. Tabletki zażyła do­

ustnie i dopochwowo, według zaleceń handlarza.

Jednak słupski sąd okręgowy stwierdził, że proku­

ratura nie ustaliła motywu działania oskarżonej. Nato­

miast lek ma aborcyjne dzia­

łanie do dziewiątego tygodnia ciąży, a kobieta była już w ósmym miesiącu. Sprawę trzeba było uzupełnić.

Teraz Anna B. także została oskarżona o zabójstwo z za­

miarem ewentualnym, ale zmieniono opis czynu. Nie ma w nim nic na temat tabletek.

- Biegły lekarz wydał

opinię, że dzięcko urodziło się żywe, bez wad rozwojowych, ale kobieta nie udzieliła mu po­

mocy, naraziła j e na wyzi­

ębienie, a na dodatek bezpo­

średnio po porodzie wsadziła do foliowego worka - mówi Jacek Korycki, rzecznik słup­

skiej prokuratury okręgowej.

- W ten sposób wywołała u syna niedotlenienie. Skutkiem tego była śmierć noworodka.

Anna B. nie przyznała się i odmówiła wyjaśnień. Jednak w pismach do sądu twierdziła, że dziecko urodziło się martwe i niezdolne do życia.

Nagrodziliśmy najpopularniejszych strażaków

60 kandydatów w trzech kategoriach, miesiąc głosowania i tysiące

nadesłanych sms-ów i kuponów.

To najważniejsze liczby tegorocznej edycji plebiscytu Strażak Roku 2011 zorganizowanego przez redakcję „Głosu Pomorza".

Wczoraj w słupskiej restauracji Deja vu nagrodziliśmy strażaków zawodowych, strażaków ochotników i jednostki OSP, które dostały najwięcej głosów od naszych czytelników. Wśród

nagrodzonych znalazł się m.in.

Jarosław Ziemski z OSP Damnica (na zdjęciu od lewej), który w kategorii strażaków ochotników zdobył w plebiscycie wszystkie możliwe miejsca na podium. W tym roku przypadło mu drugie miejsce, rok temu był trzeci, a dwa lata temu zwyciężył, (MAR) WIĘCEJ NA STRONIE 10

- Nie oddychał, nie ruszał się. Ważył tylko kilogram - pi­

sała. - To mnie wszystko prze­

rosło.

Na temat leku opowiadała na początku śledztwa, kiedy była przesłuchiwana w cha­

rakterze świadka, a nie podej­

rzanej. To, co wtedy powie­

działa, nie może być więc żadnym dowodem.

Jesienią 2008 roku Anna B.

została aresztowana. Wolność odzyskała po złożeniu zaża­

lenia.

Teraz jest pod dozorem po­

licji. Grozi jej dożywocie. S

Głos na lato

Z nami zaplanujesz letni wypoczynek

N

a jakie imprezy w regionie słupskim warto się wy­

brać, co robić, gdy pada deszcz, czego w Słupsku i okolicach nie może nie zobaczyć turysta?

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących naj­

lepszych form wypoczynku już od dzisiaj przez całe wa­

kacje znaleźć będzie można na specjalnych stronach „Głos na lato".

Dziś piszemy o jubile­

uszowym festiwalu sztucz­

nych ogni, który zaczął się wczoraj w Ustce. Nad morze można dziś pojechać zabyt­

kowym pociągiem. Zamiezsz- camy też prognozę pogody dla miejscowości wypoczynko­

wych. (DMK)

JMrĘDZiFf EN WEEKENDl KIEDY WRÓCI LATO? (ZYTAj na stronie 7.

S Unia Europejska

Polska przewodzi

0d wczoraj Rzeczpospolita Polska przewodniczy 26 pozostałym pa­

ństwom Unii Europejskiej.

I Słupsk

E

Biznes

Objazd Grodzkiej Targi pracy: ludzie chcą więcej zarabiać

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 6 9 6

Autobusy miejskie będą w najbliż­

szym czasie omijać ulicę Grodzką. To ze względu na brukowanie jej na­

wierzchni. ZTM podjął w związku z tymi pracami decyzje o zmianie przebiegu tras. Informujemy o tych zmianach oraz o niezadowoleniu mieszkańców ul. Kilińskiego, już pieszy wpadł tam pod autobus.

Wczoraj PUP w Słupsku zorgani­

zował kolejne Targi Pracy. Zjawiło się 350 osób spośród 400 zaproszo­

nych bezrobotnych. Wielu ze spo­

tkania z potencjalnymi pracodaw­

cami wychodziło niezadowolonych.

Tłumaczyli, że zaoferowano im pensje na poziomie najniższego wy­

nagrodzenia krajowego.

5 Drogi

Śmierć szaleje na pomorskich drogach

W czasie dopiero co rozpoczętych wakacji na naszych drogach doszło już do zatrważającej liczby niebez­

piecznych wypadków. W ciągu zale­

dwie tygodnia zginęło pięciu ludzi.

W czwartek zginął 29-latek z gm.' Główczyce. Wczoraj rano na drodze koło wsi Żamowska pod Łebą zde­

rzyły się aż trzy pojazdy.

(2)

k i a j o p i n e n 1/1 Szukasz 1 rmy z konkretnej branży.

k i a j o p i n e

mim

Partnera w biznesie? Sprawdź naszą stronę.

sobota-niedziela 2-3 lipca 2011 r. www.regiofirma.pl

Sejmowa bitwa o aborcję

M ARSZA ! A Sejm skierował w piątek do dalszych prac w komisji obywatelski projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji. Posłowie nie poparli wniosku SLD o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Za wnioskiem o odrzucenie projektu głosowało 151 posłów;

254 było przeciw; 11 wstrzy­

mało się od głosu. Posłowie w głosowaniu zdecydowali, że projektem zajmie się Komisja Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisja Zdrowia, a nie komisja nadzwyczajna.

Posłowie PiS na późniejszej konferencji prasowej zwracali uwagę, że decyzja o skiero­

waniu projektu do prac w kilku komisjach oznacza jego

„utopienie".

- Klub PiS zaproponował, żeby stworzyć komisję nad­

zwyczajną, z konkretną datą

rozpatrzenia projektu. Datę wyznaczyliśmy na wrzesień.

Niestety SLD, PO, a także część klubu PSL i PJN głoso­

wały za tym, żeby projekt skierować do kilku komisji bez daty granicznej, mówiąc wprost, głosowały za tym, żeby utopić projekt w komi­

sjach - powiedział Jan Dzie- dziczak.

W piątkowym głosowaniu za odrzuceniem projektu oby­

watelskiego w pierwszym czy­

taniu było 108 posłów PO; 69 było przeciwnych jego odrzu­

ceniu; 10 wstrzymało się od głosu. Za odrzuceniem pro­

jektu głosowali m.in. minister zdrowia Ewa Kopacz, pełno- mocniczka rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radzi­

szewska, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, pełno­

mocnik premiera ds. przeciw­

działania wykluczeniom Bar­

tosz Arłukowicz, szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz, Ma­

łgorzata Kidawa-Błońska, wi­

cemarszałek Stefan Niesio­

łowski.

Przeciw odrzuceniu pro­

jektu byli w PO m.in. Andrzej Czuma, Marek Biernacki, An­

toni Mężydło, Joanna Pabi­

siak, John Abraham Grodson,

Roman Kosecki, Konstanty Miodowicz, Ireneusz Ras, Mi­

rosław Sekuła.

Za odrzuceniem projektu był jeden poseł PSL - Adam Krzyśków, przeciw - 28 posłów PSL, m.in. wicepremier, mini­

ster gospodarki Waldemar Pawlak, minister rolnictwa Marek Sawicki, szef klubu PSL Stanisław Żelichowski, Józef Zych, Eugeniusz Kło- potek; żaden nie wstrzymał się od głosu.

Przeciw odrzuceniu pro­

jektu było 140 posłów PiS; nikt nie był za, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Za odrzuceniem projektu było 34 posłów SLD, żaden nie był przeciwny; żaden nie wstrzymał się od głosu.

Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Mariusz Dzierżawski mówił przed głosowaniem, że zgło­

szony projekt to dopiero po­

czątek akcji dotyczącej ochrony życia poczętego.

- Za pomocą intemetu będziemy docierać do wy­

borców i informować, który poseł w głosowaniu opowie­

dział się za życiem - podkre­

ślił.

(PAP)

Woda i teatry

m Statek czy żaglówkę, którym kieruje osoba pod wpływem środków odurzających, będzie można usunąć z akwenu - prze­

widuje ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obsza­

rach wodnych. Sejm znowelizował wczoraj także ustawę o organizo­

waniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, ale bez kontrowersyj­

nego przepisu wprowadzającego umowę sezonową, czyli umowę o pracę na czas określony jako podstawową formę zatrudnienia pracowników artystycznych.

Kolejny sukces Marcina Bieleckiego - fotoreportera „Głosu"

KONKURS Marcin Bielecki, fotoreporter „Głosu Dziennika Pomorza", zdobył pierwszą nagrodę w kategorii „Sport" w XV Pomorskim Konkursie Fotografii Prasowej Gdańsk Press Photo 2011 im. Zbigniewa Kosycarza.

SPRAWA OLEWNIKA

Do konkursu przystąpiło w sumie 69 fotografów z woje­

wództw zachodniopomorskiego i pomorskiego, którzy nadesłali ogółem 1069 zdjęć. Nasz redak­

cyjny kolega - Marcin Bielecki zwyciężył w kategorii „Sport".

Na swojej fotografii uwiecznił kibiców Stilonu Gorzów. Po­

nadto zdjęciem „Sekcja tańca towarzyskiego na wózkach"

zdobył wyróżnienie w kategorii

„Życie i świat wokół nas".

- Zawsze podkreślam, że to nie aparat robi zdjęcia, a czło­

wiek - mówi Marcin. - Żeby robić to dobrze trzeba fotogra­

fować wszystko poczynając od chmurki na niebie, kamienia i chodnika, na ludziach i wyda­

rzeniach kończąc.

Marcin jest fotoreporterem

„Głosu" już od 15 lat. Może się pochwalić wieloma sukcesami.

Zdobył nagrody w najbardziej prestiżowych konkursach foto­

graficznych w kraju, m.in. w Grand Press Photo, BZ WBK Press Foto czy Laboratorium

Zwycięskie zdjęcie Marcina prezentuje kibiców Stilonu Gorzów.

Reportażu. Marcin nie osiada jednak na laurach i swoją przy­

szłość wiąże z fotografią. -

FoŁ Marcin Bielecki

Moja miłość do fotografii za­

częła się kiedy byłem w 7 czy 8 klasie i dostałem od chrzest­

nego aparat Smiena - mówi sobie, że mógłbym robić w Marcin. - Od tamtej pory wciąż życiu cokolwiek innego.

robię zdjęcia. Nie wyobrażam (TA)

Państwo jest słabe

Przedstawiciele wszystkich klubów i członkowie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika zgodnie ocenili podczas piąt­

kowej debaty w Sejmie nad ra­

portem komisji, że jej praca ob­

nażyła słabość państwa.

- Chciałbym, żeby efektem pracy komisji było pokazanie polskiej bylejakości, która w tej sprawie była ewidentna - mówił występując przed Sejmem członek komisji Grzegorz Karpi­

ński (PO). Zaznaczył, że budowa nowoczesnego państwa wy­

maga „braku kompleksów w walce o praworządność". Tym­

czasem, jak dodał, w sprawie Olewnika zbyt często można było zaobserwować próby

„krycia jednego funkcjonariusza przez drugiego" i źle pojętej za­

wodowej solidarności.

17 maja sejmowa komisja śledcza uchwaliła raport ko­

ńcowy. Przyjęto go jednogłośnie - to pierwszy taki przypadek w dziejach polskich sejmowych ko­

misji śledczych. Komisja była przykładem zgodnej pracy - oceniła wtedy rodzina Olew- ników.

(PAP)

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa

Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmlumia@mediaregionalne.pl

IZBA W Y D A W C Ó W

PRASY nit» laiinioimr

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza-www.gp24.pl ul. Hemyka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 81 04 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax91 43 34864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO

Multi Multi z 30.06 g. 22.15

1,7,8,31,37,40,42,44,45, 55,56,62,63,66,67, 68,69, 74,75 plus 61

Multi Multi z 1.07 g. 14

20,25,27,31,32,33,38,42, 46,47,49, 50, 55, 62, 64, 67, 68, 77, 78 plus 65

Lotto z 30.06

2,4,6,9,34,44

Kaskada z 30.06

1,5, 6,7,8, 9,10,11,14,17, 23, 24

KURSY WALUT

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

kurs średni zmiana

3,9626 -0,60 T 2,7273 -0,89 • 3,2231 -2,34 • 4,3679 -0,96 •

śledztwo umorzone

Afery stoczniowej nie było

Z braku znamion przestępstwa umo­

rzono śledztwo w sprawie tzw. afery stoczniowej - podała w piątek Pro­

kuratura Apelacyjna w Warszawie.

Informując o tym prok. Jacek Mula- rzuk nie podał żadnych bliższych szczegółów. Śledztwo wszczęto w październiku 2009 r. Dotyczyło ono domniemanego przekroczenia uprawnień urzędników Agencji Roz­

woju Przemysłu i Ministerstwa Skarbu Państwa przez „utrudnianie przetargu" na sprzedaż składników majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Śledztwo wszczęto na podstawie nie­

jawnych materiałów od szefa kance­

larii premiera Tomasza Arabskiego, doniesienia CBA oraz wcześniejszego zawiadomienia Ruchu Społecznego Obrony Stoczni i Gospodarki Polskiej.

Ruch zażądał śledztwa, bo - jego

zdaniem - stocznie miały być sprze­

dane po „rażąco niskiej cenie".

Wcześniej „Wprost" ujawnił mate­

riały raportu, który CBA przekazało najważniejszym osobom w państwie.

Wynikało z nich, że urzędnicy Agencji Rozwoju Przemysłu mieli czynić wszystko, by przetarg na stocznie w Gdyni i Szczecinie wygrał katarski in­

westor.

- W materiałach „Wprost" znalazły się wypowiedzi niepełne i wyrwane z kontekstu - mówił szef Agencji Woj­

ciech Dąbrowski. Zaznaczył, że ka­

tarski inwestor był jedynym ofe­

rentem na te składniki majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, które gwarantowały, że produkcja stocz­

niowa będzie kontynuowana i tylko on wpłacił wadium.

(PAP)

Wypadek 15-latka

Jedna osoba zginęła, druga walczy o życie w szpitalu - to efekt wypadku, do którego doszło w piątek rano w Po­

rębie k. Zawiercia (Śląskie). Osobowy nissan dachował po uderzeniu w sto­

jącą na poboczu ciężarówkę. Ranny został 15-latek, który prowadził auto.

Policjanci z zawierciańskiej drogówki znali prowadzącego auto nastolatka.

W maju zatrzymali go, gdy prowadził samochód, choć jest jeszcze za młody, aby starać się o prawo jazdy. Okazało się, że chłopiec był wówczas pijany.

Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,2 promila alkoholu.

Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.

15-latek prowadził wtedy tego sa­

mego nissana, którym w piątek ude­

rzył w ciężarówkę. Auto należy do jego rodziców.

(PAP)

(3)

Myślisz o kupnie

rpfl n f ł o m D l lub wynajęciu mieszkania?

i c y i u u v i i i . ^ zajrzyj na

www.regiodom.pl

h aj świat

sobota-niedziela 2-3Hj> 2011 r.

Polska stanęła na czele Unii

WYDARZENIE Polska przejęła w piątek przewodnictwo w Radzie UE. Pałeczkę prezydencji premierowi Donaldowi Tuskowi przekazał premier Węgier Viktor Orban. W Sejmie odbyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów.

Z okazji inauguracji w War­

szawie gościli szefowie Unij­

nych instytucji: Herman van Rompuy, Jose Barroso, Jerzy Buzek.

Uroczystości związane z polską prezydencją rozpoczęło przed południem zgroma­

dzenie posłów i senatorów z udziałem prezydenta, marsza­

łków Sejmu i Senatu, pre­

miera i członków rządu.

- Rozpoczynająca się dziś polska prezydencją w Radzie Europejskiej to realizacja ma- rzeń wielu pokoleń o trwałej politycznej przynależności do świata Zachodu - mówił Ko­

morowski. Dodał, że objęcie T P^skę przewodnictwa w . jest „momentem symbo­

licznym w historii najnowszej naszego kraju".

- To dokładnie 2CTlat temu -•1 lipca 1991 rozwiązano Układ Warszawski — zwrócił uwagę prezydent. Jak dodał, Polska prezydencją to „ukoro­

nowanie naszej polskiej pracy, wysiłku całego społeczeństwa i wysiłku generalnie wszystkich

®kip rządzących Polską po 1989 roku.

Przewodniczący Parla­

mentu Europejskiego Jerzy Buzek, którego przesłanie zo­

stało wyemitowane n a ekra­

nach, zwrócił uwagę na wzrost nastrojów populistycznych i antyeuropejskich w UE. Prze­

konywał, że zadaniem polskiej prezydencji będzie „od­

wrócenie tego niekorzystnego trendu".

Niemal w samo południe odbyło się spotkanie szefów rządów Polski i Węgier, pod­

czas którego Warszawa ofi­

cjalnie przejęła od Budapesztu przewodnictwo w Radzie UE.

Tusk zapewnił, że Polska m a świadomość trudnych zadań, ale da radę przewodzić pra­

cami Rady UE przez najbli­

ższe pół roku.

- Nie mamy wyjścia, tym bardziej, że wszyscy dostrze­

gają dużą energię Polski - ocenił premier Tusk.

Szef rządu spotkał się rów­

nież z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem oraz szefem Ko­

misji Europejskiej Jose Bar­

roso.

Van Rompuy gościł również u prezydenta.

(PAP)

Premier Donald Tusk po oficjalnym przekazaniu przez premiera Węgier Viktora Orbana przewodnictwa w Ra­

dzie Unii Europejskiej podarował mu szablę. Tusk tłumaczył równiet-dlaczego winem polskiej prezydencji będzie wino węgierskie. Podkreślił, że wina węgierskie nie odbiegają w tej chwili od najbardziej renomowa­

nych win francuskich, włoskich czy hiszpańskich. Wcześniej Orban symbolicznie podarował Tuskowi beczkę to­

kaju. Fot PAP/Radek Pietruszka

Sejm uczcił pamięć Jana Kułakowskiego m W dniu, w którym Polska objęła przewodnictwo w Radzie Unii Eu­

ropejskiej na warszawskich Po­

wązkach pożegnano zmarłego 25 czerwca Jana Kułakowskiego - pierwszego negocjatora członko­

stwa Polski wUEib. ambasadora Polski przy Unii.

Pamięć Jana Kułakowskiego uczcił Sejm. W przyjętej przez aklamację uchwale zaznaczono, że Kuła­

kowski „był wybitnym politykiem, jednym z kluczowych negocja­

torów naszego członkostwa w UE i budowniczym pozycji Polski w zjednoczonej Europie". Jan Kuła­

kowski urodził się 25 sierpnia 1930 w Myszkowie. W1946 r. wyemi­

grował do Belgii, gdzie ukończył prawo i nauki polityczne, uzyskał tytuł doktora prawa. W1990 roku został pierwszym ambasadorem RP przy Wspólnotach Europejskich w Brukseli. W1998 roku jako pe­

łnomocnik rządu do spraw nego­

cjacji członkowskich Polska-UE Kułakowski rozpoczął negocjacje z UE zakończone na szczycie w Ko­

penhadze w grudniu 2002 r.

(PAP)

Europa o polskiej prezydencji

• Białoruś: da impuls Białoruski dziennik państwowy

„Respublika" napisał w piątek, że Polskie przewodnictwo w Radzie UE nada nowy impuls Partnerstwu Wschodniemu. Niezależna gazeta internetowa „Biełorusskije No- wosti" dodaje, że Polska będzie po­

pierać demokrację na Białorusi.

• Bułgaria: dobry lider Polska, która obejmuje przewod­

nictwo w Radzie UE, jest postrze­

gana jako dobry lider w ciężkich czasach - napisał w piątek bu­

łgarski dziennik „24 czasa" i dodaje, ze to jedyny kraj unijny, który wy­

chodzi z kryzysu bez recesji.

d uwieść Unię

polska chce uwieść Unię - napi­

sały dzienniki w Pradze przy okazji objęcia przez Polskę przewod­

nictwa w UE. W czeskich gazetach przeważa optymizm, ale zauważają one, że przewodnictwo pośród greckiego kryzysu czy dyskusji o bu­

dżecie nie będzie łatwe.

Według dziennika „Mlada fronta Dnes", podczas gdy Węgrzy słyszeli głównie krytykę swych kontrower­

syjnych ustaw, Polska chce zapre­

zentować się jako mocarstwo for­

matu Francji czy Niemiec. Gazeta dodaje, że o przyszłość euro i Unii Warszawa będzie walczyć chętniej niż te dwa kraje - „zmęczone konie pociągowe".

• Francja: ambitne cele Polska wyznaczyła sobie na czas

swojej prezydencji w UE ambitne cele, jak ożywienie Partnerstwa Wschodniego czy wzmocnienie unijnej obronności, których reali­

zacja nie będzie jednak łatwa - podkreślał w piątek dziennik „Le Fi­

garo". Według francuskiej gazety, Polska liczy na to, że „w ciągu kolej­

nych sześciu miesięcy wymaże wy­

raźną reputację siewcy zamętu, którą zyskała sobie za rządów braci Kaczyńskich".

• Niemcy: może być spór Polska długo uchodziła za awantur­

nika w Unii Europejskiej, teraz chce wykorzystać prezydencję, by do­

wieść, że jest partnerem - napisał niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung". Gazeta ocenia, że w czasie

polskiego przewodnictwa w UE może dojść do sporu o unijne fi­

nanse między Polską, która jest naj­

większym beneficjentem netto bu­

dżetu UE, a płatnikami netto, w tym Niemcami.

• Portugalia: pomoże w kryzysie Polska prezydencją może zdynami­

zować Unię Europejską i pomóc jej w wyjściu z kryzysu - uważa naj­

bardziej opiniotwórczy portugalski dziennik „Diario de Noticias". - Polska może pokazać, że nie jest tylko odbiorcą funduszy europej­

skich, lecz także dawcą wartości niezbędnych do przezwyciężenia aktualnego impasu w Europie - na­

pisał w piątek komentator „Diario de Noticias".

• Rosja: nie będą straszyć Informując o objęciu przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Eu­

ropejskiej, dziennik „Nowyje Izwiestia" napisał,

iż Polacy obiecują, że nie będą straszyć Europy zbędnymi inno­

wacjami i że reanimują program zbliżenia UE z jej wschodnimi sąsiadami.

Dziennik podał, że „aby rozwiać obawy Europejczyków, premier Polski Donald Tusk w przededniu 1 lipca opowiedział w Sejmie o prio­

rytetach nowego przewodni­

czącego" w Radzie Unii Europej­

skiej. „Nowyje Izwiestija"

przekazują, że wśród polskich prio­

rytetów znalazła się polityka ener­

getyczna i ochrona rynku we­

wnętrznego UE.

• Włochy: próbują obudzić Europę Polska z napędem turbo próbuje rozbudzić zgaszoną Europę - na­

pisał włoski dziennik katolicki

„Awenire". Podkreśla, że na czele Unii Europejskiej staje „jedyny kraj oszczędzony przez kryzys". Za­

uważa: „Polska cieszy się godną pozazdroszczenia stabilnością i silnym dynamizmem, gospodarką, która rozwija się w niemieckim rytmie". Podsumowując wyniki go­

spodarce Polski, stwierdza za­

razem: „Tu nie chodzi o spekula­

cyjną bańkę, ale realną gospodarkę, opartą na wzroście produktywności i konsumpcji".

•Grecja

J

ak jej pomóc

Ministrowie finansów państw strefy

r o ° % n ę l i wstępne porozumienie

^sprawie odblokowania w sobotę Wczas telekonferengi pilnej pomocy

a - powiedział w piątek agencji AFP unijny dyplomata. Dyplo- roata podkreślił jednak, że ministrowie nie doszli jeszcze do etapu, na którym p i l i b y nowy plan pomocy dla j^oastelekonferencji ministrowie W oficjalnie zatwierdzić wypłatę ko-

jnej, piątej, transzy pomocy dla Grecji

| rola euro) oraz porozumieć się w Prawie zakresu udziału prywatnych

nkow w nowym pakiecie pomo- owym dla tego kraju. Nieoficjalnie mówi się o pakiecie n o mld euro. 5

pca sprawą tą ma zająć się Międzyna­

rodowy Fundusz WaiSowy.

(PAP)

gNiemcy

Już 50 śmiertelnych ofiar bakterii EHEC

Niemieckie władze poinformowały w piątek, że w wyniku zakażenia pałeczką okrężnicy zmarła kolejna osoba. Oznacza to, że szczep bak­

terii EHEC zabił już łącznie 50 osób, głównie w Niemczech.

W następstwie zakażenia EHEC oraz wystąpienia zespołu hemolityczno- mocznicowego (HUS) zmarło w Niemczech 48 osób.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zmarły również dwie osoby w Szwecji i USA, które wcześniej przebywały w Niem­

czech.

W Niemczech odnotowano od po­

czątku maja 3999 przypadków za­

każenia bakterią oraz 845 przy­

padków HUS. Zakażenia odnotowano także w 16 innych krajach.

Według niemieckich władz, przy­

czyną epidemii EHEC były zanie­

czyszczone kiełki.

W czwartek Komisja Europejska ostrzegła Hiszpanię i kilka innych państw Unii Europejskiej przed na­

sionami kozieradki importowanymi z Egiptu w 2009 i 2010 roku, które mogły być zakażone szczepem bak­

terii EHEC. Ustalono, że nasiona ko­

zieradki z Egiptu dotarły na rynek unijny przez Włochy, skąd trafiły do Hiszpanii, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Austrii.

Jednocześnie służby w Niemczech wciąż podkreślają, że nie wszystko w sprawie epidemii zatruć jest jasne i konieczne jest dalsze prowa­

dzenie badań w celu ustalenia źródeł zakażenia.

(PAP)

|Komisja Europejska Walka o warzywa

0 jak najszybsze pełne zniesienie embarga na import europejskich wa­

rzyw zaapelował w liście przesłanym w piątek władzom Rosji komisarz Unii Europejskiej ds. zdrowia John Dalii. Rosja nałożyła embargo na wa­

rzywa m in. z Polski z powodu wy­

buchu w Europie epidemii zakażeń bakterią E.coli.

List jest reakcją na brak odpowiedzi ze strony władz sanitarnych Rosji na wcześniejsze interwencje komisarza, po tym jak Rosja, po podpisaniu po­

rozumienia z Komisją Europejską o wznowieniu importu, tylko częściowo ponownie otworzyła swój rynek na warzywa z UE.

Dotychczas władze rosyjskie wzno­

wiły import warzyw tylko z Holandii i Belgii.

(PAP)

loania

Wracają kontrole

Dania rozpoczyna we wtorek nowe stałe kontrole graniczne. Plany przy­

wrócenia przez Danię kontroli gra­

nicznych wywołały protesty jej sąsiadów oraz Unii Europejskiej.

Komisja Europejska zagroziła uru­

chomieniem procedury karnej. Du­

ńskie plany uznano za sprzeczne z przepisami o swobodnym prze­

pływie osób i towarów w Unii Euro­

pejskiej. Po fali krytyki duński mini­

ster ds. współpracy na rzecz rozwoju Soren Pind tłumaczył w Brukseli, że Dania podjęła środki mające na celu przywrócenie kontroli celnych na swych granicach, by walczyć z prze­

stępczością, lecz nie ma zamiaru przywracać kontroli paszportowej.

Zapewniał, że duńskie decyzje re­

spektują zasady układu z Schengen.

(PAP)

W austriackim Poertsdiadi rozpoczął się Festiwal Malo­

wania Gał. Potrwa do nie­

dzieli. Fot PAP/IM

(4)

w y Jarzenia

sobota - niedziela 2 - 3 hg 2011 r. Głos Pomorza www.flp24.pl

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Skontaktuj się z nami

alann@qp24.pl

Tragiczny początek lata

na nadmorskich drogach

BEZPIECZEŃSTWO W czwartek wieczorem w Warblinie koło Główczyc zginął 29-letni kierowca BMW. Wczoraj

zaś doszło do zderzenia trzech aut pod Łebą. W wakacje na drogach regionu w tym roku jest wyjątkowo dużo tragedii.

Marcin Markowski marcin.markowski@mediaregionalne.pl

Jadący z Główczyc w kie­

runku Potęgowa 29-letni kie­

rowca BMW zderzył się z ja­

dącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym-cy- stemą marki mercedes.

- Ze wstępnych ustaleń wy­

nika, że przyczyną tragedii była nie tylko mokra na­

wierzchnia. Mężczyzna praw­

dopodobnie próbował ominąć konar leżący na jezdni. W trakcie manewru stracił jednak panowanie nad po­

jazdem i wpadł w poślizg - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej po­

licji.

Lekarz, którzy przyjechał na miejsce, stwierdził zgon. 29- -latek był mieszkańcem gminy Główczyce.

- W wypadku nie ucierpiał 46-letni słupszczanin, kierowca cysterny - dodaje Robert Czer­

Trzy samochody zderzyły się wczoraj na drodze do Łeby. Na szczęście tym razem nie było ofiar, w ciągu tygodnia zginęło jednak u nas w wypadkach pięcioro ludzi.

wiński. - Jetnu nic się nie stało. To on zeznał, że 29-latek próbował ominąć fragment drzewa leżący na drodze.

Kierowca ciężarówki został przebadany alkomatem, który wykazał, że był trzeźwy. Jak

twierdził, sam próbował uniknąć wypadku, skręcając na pobocze. Niestety, auto mło­

dego mężczyzny uderzyło wprost w cysternę pełną mleka.

Technicy pobrali krew nie­

żyjącego 29-latka do badań, by stwierdzić, czy jechał on trzeźwy, czy był pod wpływem alkoholu.

W czasie tegorocznych wa­

kacji w naszym regionie doszło już do zatrważającej liczby wy­

padków. W ciągu tygodnia zgi­

nęło pięciu ludzi. W Lubu- czewie śmierć poniósł 21-letni kierowca, który uderzył samo­

chodem w drzewo. W Słupsku przy ulicy Arciszewskiego rów­

nież po uderzeniu w drzewo zginął 18-latek. Z kolei w Sta- niewicach koło Sławna w tra­

gicznym wypadku śmierć po­

niosła 17-letnia pasażerka, a kierowca w poważnym stanie trafił do słupskiego szpitala.

Ich samochód również uderzył w drzewo. Zginął też starszy mężczyzna, który w nocy szedł prawą stroną drogi i potrąciło go auto.

Wczoraj rano około godziny 7.30 na drodze nr 214 w okolicy zjazdu do miejscowości Żar- nowska zderzyły się trzy po­

jazdy. Wypadek spowodował zamknięcie drogi.

- Prawdopodobną przy­

czyną kolizji było zjechanie kie­

rowcy hondy (jechał w kie­

runku Łeby) na przeciwny pas

ruchu i zderzenie z dostaw­

czym fiatem ducato (jadący od Łeby), który następnie uderzył w drzewo, a jeszcze później w jadącego za hondą forda fusion.

Kierowca hondy i pasażer dru­

giego samochodu trafili do szpi­

tala. Po opatrzeniu potłuczeń zostali zwolnieni. Wszyscy kie­

rowcy byli trzeźwi - poinfor­

mował asp. Daniel Pańczy- szyn, oficer prasowy KPP Lębork.

Policja zakwalifikowała wy­

padek jako kolizję i będzie pro­

wadziła postępowanie.

- Są wakacje, ruch na na­

szych drogach jest większy. Lu­

dzie ciągle się gdzieś spieszą i są roztargnieni - mówi Robert Czerwiński. - Apelujemy o roz­

ważną jazdę. Lepiej spóźnić się przecież w umówione miejsce, niż stracić życie. •

WSPÓŁPRACA (GREG) PODYSKUTUJ NA FORUM M www.gp24.pl/forum

Uwaga na oszustów w centrum miasta

SŁUPSK PGM informuje, że na terenie miasta działa grupa osób wyłudzających pieniądze od mieszkańców głównie lokali komunalnych. Udają fachowców od wymiany stolarki okiennej i drzwiowej.

Posterunek zostaje

POTĘGOWO Komendant słupskiej policji Andrzej Szaniawski obiecał radnym gminnym, że nie zlikwiduje posterunku.

- W oparciu o zgłoszenie jed­

nego z lokatorów możemy stwierdzić, że osoby te podają się za pracowników firmy In- stal-bud z Gniezna, która rze­

komo współpracuje z PGM i oferują usługi w zakresie wy­

miany stolarki okiennej i drzwiowej - mówi Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy

PGM w Słupsku. - Informu­

jemy, że nasza spółka nie współpracuje z tą firmą i jest ona nam nieznana.

Problem zgłoszony został przez mieszkańca ul. Ogro­

dowej 20, który zawarł taką umowę. Zgodnie z relacją po­

krzywdzonego pracownicy firmy Instal-bud przy pierw-

szym kontakcie powołują się na współpracę w PGM, a na­

stępnie proponują, że sprawdzą stan techniczny okien i drzwi.

- Po stwierdzeniu, że ich stan jest niezadowalający, pro­

ponują zawarcie umowy zle­

cenia na choćby wymianę okien, podają szacunkowy

koszt i domagają się przed­

płaty jako gwarancji złożonego zamówienia - dodaje Alek­

sandra Podsiadły. - Prosimy mieszkańców Słupska o czuj­

ność, a tych, którzy już zawarli prawdopodobnie fikcyjne umowy, o zgłaszanie się do ad­

ministracji i na policję.

MARCIN MARKOWSKI

Siostrzeniec, czyli wnuczek, nadal u nas grasuje

SŁUPSK Starsi mieszkańcy miasta nadal padają ofiarami wyłudzeń pieniędzy metodą na wnuczka. Ostatnio w ten sposób okradziono 94-letnią kobietę.

Scenariusz zdarzenia wy­

glądał tak samo jak w więk­

szości tego typu wyłudzeń. Do starszej kobiety zatelefonował mężczyzna. Zapytał: - Ciociu, poznajesz mnie? - Andrzejek, to ty - odpowiedziała słupsz-

czanka. - Tak, to ja. Ciociu.

Wiesz, mam problem, bo bra­

kuje mi pieniędzy. Pożyczysz mi? Kobieta zgodziła się pomóc swojemu siostrzeńcowi w nie­

doli. Uzgodniła, że do jej miesz­

kania przyjdzie jego kolega (rzekomy siostrzeniec twier­

dził, że nie ma go teraz w Słupsku i ważne sprawy nie pozwalają m u wrócić do miasta). Kobieta wręczyła ty­

siąc złotych młodemu mężczy-

źnie, który przeszedł do jej mieszkania. Kilka dni później, po rozmowie z rodziną, starsza pani dowiedziała się, że została oszukana przez kogoś, kto pod­

szył się pod siostrzeńca.

(MAP)

Mimo że, jego zdaniem, nie jest to rozwiązanie korzystne dla gminy.

Jak powiedział nam Wal­

demar Zientarski, przewodni­

czący Rady Gminy w Po­

tęgowie, przeciwko likwidacji posterunku opowiedzieli się jednogłośnie wszyscy radni.

Komendant obiecał im, że uszanuje wynik głosowania i wbrew woli rady nie zlikwiduje posterunku.

- Mimo że, jak powiedział, posterunek jest tworem sztucznym i mało efektywnym

— relacjonował przewodni- czący.

Komendant Szaniawski przyznaje, że zamierzał zracjo­

nalizować funkcjonowanie ko­

misariatu policji w Główczy­

cach poprzez likwidację potęgowskiego posterunku.

- On ma tylko pięć etatów, z tego dwa dla dzielnicowych.

Nie da się z niego zrobić poste­

runku całodobowego, a z po­

sterunku w Damnicy - tak.

Dlatego zamierzałem zlikwi­

dować potęgowski, a poli­

cjantów formalnie przenieść do Damnicy, by utworzyć tu cało­

dobowy posterunek obsługu­

jący te dwie gminy. Taka orga­

nizacja nie tylko przyniosłaby oszczędności, bo nie trzeba by wówczas łożyć na utrzymy­

wanie budynku posterunku w Potęgowie, ale poprawiłaby się także efektywność pracy po­

licji. Wówczas policjanci z Główczyc i Smołdzina mogliby się skupić na obsłudze północnej części powiatu. No ale tak jak obiecałem: nie za­

mierzam podejmować tego typu decyzji bez zgody lokal­

nego samorządu - wyjaśnił nam komendant miejski policji w Słupsku.

(MMB) K O N D O L E N C J E / P O D Z I E K O W A N

1 Pani

MARIANNIE

KLIMCZAK - MALINOWSKIEJ

.wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

f T A T Y

składają

Dyrektor oraz pracownicy

FPowiatowego Urzędu Pracy w Słupsku I Filii w Ustce

Dziękuje wszystkim za udział we Mszy świętej, duchową obecność i pożegnanie

Teresy Tofil

Śp.

Dziękuje syn ksiądz Antoni Tofil wraz z rodziną

Wyrazy głębokiego współczucia

Rodzinie

z p o w o d u śmierci

Marka Scheil

składają Zarząd i Pracownicy ENERGA Oświetlenie Sp. z o.o.

Oddział Koszalin

684511K03A . 1965511K01A 1969511K01A

Cytaty

Powiązane dokumenty

- w przypadku osób prawnych- aktualnego wypisu z rejestru sądowego (datowanego w okresie nie dłuższym niż 3 miesiące przed przetargiem), właściwych

Jeszcze tydzień temu od dzielnicowego, który uplasował się na drugim miejscu, dzielił go dosłownie jeden punkt.. Wszystko

dard, ale pojawiają się i takie oferty gdzie zaoszczędzić można nawet 70

Kilka dni temu Mucha pojawił się nawet w szpitalu i groził

Głównej 20 (należy posiadać przy sobie dowód wpłaty wadium oraz dokument tożsamości). Wadium wpłacone przez osobę, która przetarg wygra zostanie zaliczone na

(3) RóżaSzyposzyńska, wychowuje dzieci - Największym minusem tej ulicy jest to, że mieści się tutaj baza karetek

wiony diagnozą: - Ja też lubię moje miasto. Słupsk ma swój klimat i cieszę się, że tak wielu mieszkańców Słupska jest po­.. dobnego zdania, co ja -

Zabawa jednak rozpocznie się już o godz.. 11 na placu rekreacyjnym przy ulicy Dworcowej (kaczy dołek) konkursami dla dzieci, młodzieży i dorosłych z atrakcyjnymi