• Nie Znaleziono Wyników

Edward Skowroński-Hertz - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Edward Skowroński-Hertz - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD SKOWROŃSKI-HERTZ

ur. 1920; Sanok

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

W relacji Edward Skowroński-Hertz opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym w Lublinie, o rodzicach i rodzeństwie – trzech braciach i adoptowanej siostrze Mince. Pan Edward wspomina naukę w szkole powszechnej i w Gimnazjum Humanistycznym, mieszkanie i sąsiadów z domu przy ulicy Niecałej 10, zabawy na placu Litewskim, Synagogę Kotlarzy. Sporo wspomnień dotyczy ojca, Jana Hertza, i jego pracy w Dowództwie Okręgu Korpusu Nr II w Lublinie.

Część wojenna relacji dotyczy wybuchu wojny i bombardowania Lublina oraz dalszych losów rodziny – ucieczki na wschód, powrotu do Lublina, zdobycia fałszywych dokumentów, wyjazdu do Warszawy i życia po aryjskiej stronie. Pan Edward wspomina swoich rodziców i siostrę, którzy mimo prób pomocy zostali w getcie w Lublinie i zginęli w obozie zagłady w Bełżcu. Opowieść dotyczy także obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen, do którego Edward Skowroński-Hertz trafił w maju 1943 roku. Mówi o wielkim głodzie panującym w obozie i o sytuacji, kiedy więźniowie postanowili zjeść psa należącego do Lagerführera. We wspomnieniach przywołana jest postać wiceprzewodniczącego Szwedzkiego Czerwonego Krzyża Folke Bernadotte, który zorganizował akcję humanitarną podczas której chory na tyfus Edward Skowroński-Hertz został zabrany do Szwecji.

Pan Edward mówi o wpływie wojennych przeżyć na swoje późniejsze życie. Pokazuje również i opowiada o przedwojennych zdjęciach swojej rodziny.

Data i miejsce nagrania 2006-12-25, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Autor streszczenia Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam tylko, jeszcze przedtem, że ojciec był w delegacji, już był na emeryturze, ale stale go wołali do wojska, żeby pomagał, żeby sprawdził czy to może iść, czy nie do

jakby moi najlepsi przyjaciele wiedzieli, że ja jestem Żyd, nie wiem, czy by mnie zostawili.. Nikt nie wiedział, że jestem

On był bardzo porządny człowiek i byliśmy przyjaciółmi.. We Francji byłem przyjacielem

Tam, gdzie pracowałem, ja nie wiem… Ale o kolegach [z dzieciństwa] nie mogę powiedzieć, bo myśmy nigdy jako dzieci nie myśleli [o tym].. Między nami nie

Brat mój chciał wziąść mnie, żebym ja dalej coś robił.. Po tym tyfusie

No, [do młodych ludzi w Lublinie] mogę powiedzieć tylko, że powinni pamiętać, że byli kiedyś Żydzi i Polacy razem.. Był pewien

Mogę powiedzieć, że w tym czasie cała gmina żydowska zbierała pieniądze i ojciec był delegatem głównym na broń przeciwko Niemcom.. Że wtedy w 1939 [roku] brakowało

Byłem kilka razy pierwej w Izraelu, przyjeżdżałem jako turysta do brata mego z kibucu.. W Izraelu to ja [pracowałem] przy zegarkach, przy częściach [do