• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 1, nr 73 (1945)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 1, nr 73 (1945)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

C e n a # r f

BZETfl LUBELSKA

N I E Z A L E Ż N E P I S M O D E M O K R A T M C Z N E

i f f i n n r a n H a n B B n n n

Lublin, s o b o ta d n ia 2 8 k w ie tn ia 1945 r . N r . 7 3

My i wojsko

(c) K iedy pam iętnego 12-go atycz- tóa wojska radzieckie i polskie po­

tężnym ciosem rozbity obronę m e- (nieckę i odepchnęły fro n t n a odle­

głość setek kilom etrów, lubelszczyz- n a odetchnęła. Zniknęła zm ora nalo­

tów, trapiąca często w ielu lubelskich mieszczuchów, zniknęły obawy, że N iem cy zerw ą się do rozpaczliwej ofensywy, że na ziem i lubelskiej mo­

gą się jeszcze rozgryw ać działania w ojenne, że k raj ulegnie jeszcze większem u zniszczeniu.

N aw et dla ludzi małego ducha, dla najw iększych strachajłów stało alę jasnym , ba pewnym , że Niemiec już n ie wróci.

Ale odetchnąć z ulgą, że m ebezp'*- czeństwo się oddaliło, nie znaczy je­

szcze, że nastały już czasy norm alne, nie znaczy jeszcze, że w ojna już jest skończona. A przecież, w ielu chcia­

łoby już żyć tak spokojnie i beztro­

sko, ja k w czasach przedw ojennych.

T ak nam m yśleć i ta k postępować nie wolno. W ojna jeszcze nie skończo­

na. W ojna jeszcze trw a. A dopóki w ojna trw a, oały nasz wysileK jako państw a, jako narodu, jako społe­

czeństwa skierow any być m usi dla frontu, d la żołnierzy, d la zwycię­

stwa.

Rozkazy Naczelnego Dowódcy do­

niosły przed p aru dniam i, że w boju Znajduje d ę 1-sza i 2-ga ArmUa Boiska. Chłopcy nasi b iją się męż­

nie, zdobyw ają odznaczenia za dziel­

ność i odwagę. I ci z 1 -ej (i ci z 2 -ej.

N a bagnetach swych n^osą zemstę za tułaczkę, za poniew ierkę, za każnie 1 m orderstw a hitlerow skie tu u nas i w Polsce całej, na całym narodzie pol­

skim dokonane. U derzają celnie, a um iejętnie w samo serce wroga.

Sforsowali Nissę, sforsowali Odrę, idą nad Labę i zdobywają ulicę za ulicą w butnym Berlinie.

Ja k niedaw no byliśm y świadkam i teg o w spaniałego rozrostu wojska n a­

szego. N ajpierw były dyw izje, arm ia idziś już dw ie arm ie m am y w polu. A wszystko to są nasi chłopcy, nasza krew , nasi bracia, mężowie, ojcowie, kuzyni, znajomi. I nie tylko chłopcy, są też nasze dziewczęta, tu w L ubli­

nie, czy w Lubelskiem urodzone, tu wychowane i tu zmobilizowane.

Czy wiele jest osób, wśród nas, któreby nie m iały kogoś bliskiego w wojsku? Nie m a chyba takich.

Od chw ili poboru upłynęło już sze­

reg miesięcy. W ciągu tego czasu ko­

chani nasi wojacy przeszli wyszkole­

nie wojskowe, stali się pierwszorzęd­

nym i strzelcami, czołgistami, artyle- rzystam l itp. Polskie W ojsko dem o­

kratyczne otworzyło Im szeroko b ra ­ m y do szkół oficerskich, to też tysią­

ce nowych oficerów ze wsi 4 z fabryk pochodzi. Również dla podoficera przedw ojennego, dla którego dawniej jedyną drogą awansu n a o fe e ra było zginąć bohatersko n a polu boju, gwiazdki oficerskie stały się dziś do­

stępne.

Tak więc dziś i żołnierz i oficer z jednego pnia w yrasta, jedne i te sa­

m e m a radości i; tym samym ideałom służy — ideałom narodu polskiego.

I dlatego z całym przekonaniem każdy z nas uznaje tę jedyną, oczywi­

stą praw dę: My i wojsko to jedno.

G dy żołnierz ginie w bólu, ginie od k u l 1 wrażej. S trata to bolesna, ale na wojnie nieunikniona. Gdy żołnierz ginie od zdradzieckiego, potajem nie zadanego ciosu, od kuli wymierzonej w plecy zza plota, z dala od frontu, wśród swoich — to to jest zbrodnia ąięprzabaczalnfl, k&iuowt

H IIE M C Y R R Z E B * & Ł Spotkanie wojsk radzieckich z alianckimi

p o d T o r g a u nad Ł a b a

Naczelny Wódz A rm ii Czerwonej M arszałek Związku Radzieckiego Józef S talin w zw iązku z połączeniem się wojsk I F ro n tu Ukraińskiego z wojskami sprzym ierzonych w ydał wczoraj rozkaz specjalny.

Połączenie się wojsk 2 F ro n tu Ukraińskiego z wojskam i sojuszni­

czymi nastąpiło w rejonie m iasta Torgau. Połączenie to przecięło Niem ­ cy n a dwie części.

Zwycięstwo to zostało uczczone w M oskwie 24 salw am i a rty lery jsk i­

m i z 324 dział.

D rugi w dniu wczorajszym rozkaz specjalny Naczelnego Wodza A r­

mii Czerwonej M arszałka Józefa Stalina skierow any został do dowódcy I F ro n tu Białoruskiego m arszałka Żukowa oraz szefa sztabu frontu gen.

płk. M alłnina.

W rozkazie tym zostały w yróżnione wojska I F rontu Białoruskiego, które kontynuując natarcie zdobyły w dniu wczorajszym m iasta: RA- THENOW, SZPANDAWA (Spandau) i POCZDAM, ważne węzły kom uni­

kacyjne i silne punkty oporu arm ii niem ieckiej w śrokowych Niemczech.

Trzeci w dniu wczorajszym rozkaz specjalny Naczemego Wodza A r­

m ii Czerwonej M arszałka Józefa Stalina skierow any został do dowódcy U, F rontu Białoruskiego, m arszałka Rokossowskiego oraz szefa sztabu fro n tu gen. płk. Bogolubowa.

W rozkazie tym zostały wyróżnione w ojska II F rontu Białoruskiego, które kontynuując n atarcie zdobyły wczoraj m iasta DRENZLAU i AN- GERM tlNDE na zachodnim Pom orzu, w ażne węzły kom unikacyjne i sil­

ne p u nkty oporu niemieckiego.

C zw arty w dniu wczorajszym rozkaz specjalny Naczelnego Wodza Arm ii Czerwonej M arszałka Józefa Stalina skierowany został do dowód­

cy I Ukraińskiego Frontu, m arszałka Koniewa i szefa sztabu frontu gen.

arm ii Piotrow a.

W rozkazie tym zostały w yróżnione w ojska I Ukraińskiego Frontu, które w dniu wczorajszym w toku ofensyw y zdobyły m iasto W ITTEN­

BERG. w ażny węzeł kom unikacyjny i pu n k t oporu niem ieckiego nad rze­

ką Łabą.

Zw ycięstw a te uczczono w Moskwie salw am i arm atnim i

Z fr o n tu z a c h o d n ie g o

LONDYN, 27. IV. — W ojska gene­

rała P attona przekroczyły granicę A ustrii o 3 kilom etry na południe od m iejsca, w którym granice Niemiec, Czechosłowacji i A ustrii zbiegają się.

W ojska am erykańskie znajdują afię w odległości 40 kilom etrów od Mo­

nachium .

W Brem ie oddzfiaty b rytyjskie oczyściły c a łk o w ic i obszar główny doków. Cała Brem a znajduje dię w rękach sprzym ierzonych. Niemiecki kom entator radiow y generał D lttm ar, został w zięty do niewoli przez od­

działy kanadyjskie.

F ro n t p o łu d n io w y

RZYM, 27. IV. — J a k donosi radio genueńskie wojska brytyjskie w kro­

czyły do Genui, łącząc się z siłami powstańców włoskich, którzy opano­

wali to miasto. Jednostki floty wo­

jennej niem ieckiej, znajdujące się w porcie, zostały zaskoczone i opanowa­

ne przez oddziały sprzym ierzonych.

LONDYN, 27. IV. — W ojska alianckie zajęły W eronę i przekro­

czyły Adygę, stanow iącą główną li­

n ię obrony niem ieckiej.

B rytyjskie oddziały pancerne po­

suw ają się na płn. od M antui.

W ojska francuskie przekroczyły granicę francusko - włoską, zajęły Ventiimiglia i posunęły się o 3 km dalej.

W OJNA LOTNICZA

LONDYN, 27. IV. — Wczoraj „LL b erato ry “ bom bardow ały cele w oj­

skowe w A ustrii, w szczególności pod ViIłach, dworzec kolejow y w Salz­

burgu, a ostatniej nocy dworzec ko­

lejow y li drogi wiodące do Lipzu.

Komunikat Radziecitiego Miara Infor­

macyjnego z dnia 27 kwietnia 1945^ r.;

Wojaka III Frontu Białoruskiego, konty­

nuując ofensywę na pld. zachód od Pilawy nad Zalewem Wiślanym, posunęły się o dalsze to km.

W ciągu 16 kwietnia na tym odcinku frontu wzięto do niewoli ponad 3000 nie­

mieckich żołnierzy i oficerów.

Wojska II Białoruskiego Frontu konty­

nuując ofensywę zajęły w toku walk mia­

sta: Przemysław (Prenzlau), Argcmiinde i ważny port na Pomorzu Pi 5 l:tz oraz nastę­

pujące miejscowości: Jasenitz, Stoltzetihurg,’

LBcknitz, Briissow, Bergholtz, Gramhow, Hohenlage.

Wojska I Białoruskiego Frontu konty­

nuując ofensywę zdobyły Rathenow, Szpan- dawę (Spandau) i Poczdam (Potsdam), wa­

żne pdnkty oporu niemieckiego w okolicy

Berlina.

W dalszym ciągu walk ulicznych w Ber­

linie wojska tego frontu zajęły dzielnice Neu-Koln, Tempelhof i port lotniczy Tera- pelhof.

W ciągu dnie a 6 . IV w: -ły do niewoli w samym Berlinie J.foo niemieckich żoł­

nierzy i oficerów i zdobyły 16 samolotów, aoo czołgów i 290 dział polowych.

Wojska I Ukraińskiego Frontu i sojusz­

nicze armie anglo-amerykańskie uderzając od wschodu i zachodu rozcięły front nie­

mieckich wojsk na dwie części i dnia 27 ,IV 0 godz. 13 -teJ połączyły się w centrum Niemiec w rejonie Torgau.

Dnia 27 . IV wojska tego frontu zdobyły

Witteinbergę nad Łabą i kontynuując wal­

ki uliczne w Berlinie, zajęty w pld. zachod­

niej części miasta dzielnice StegRtz i Schnergeldorf.

W dniu 26 kwietnia wzięto do niewoli ponad 3.000 niemieckich żołnierzy i ofice­

rów i zdobyto 83 samolotów.

Na terenie Czechosłowacji wojska II

Ukraińskiego Frontu zdobyły Ugeriki Bród

1 Ugerski Ostróg i poza tym Suchą Łoś, Hawrzyce, Włotnice.

Na innych odcinkach frontu nie zanoto­

wano żadnych istotnych zmian.

W dniu a 6 kwietnia zdobyto

m o

czoł­

gów i dział szturmowych i zestrzelono w walkach powietrznych oraz ogniem artyle­

rii przeciwlotniczej 33 samoloty.

Z obrad konferencji w S»n Francisco

SAN FRACISCO, 27. IV. — Wczo­

ra j m inister spraw zagranicznych Eden, Mototow ii S tettinius wypowie­

dzieli się na tem at celu i zadań kon­

ferencji w San Francisco. M inister Eden podkreślił, że ni« jest to konfe­

rencja pokojowa, że m a na celu kon­

k retn e zadanie zorganizowania bez­

pieczeństwa powszechnego. Sekretarz

---- 1 1

Takie zbrodnie, niestety, się zda­

rzają. Za tafcie zbrodnie żadna kara nie powinna być zbyt wielka. Takie zbrodnie popełniać mogą tylko osob­

niki nic wspólnego z m ianem Polaka nie mające.

Tu, u nas, każdy ma kogoś w w oj­

sku, tu u nas, każdy za kim ś tęskni, o W!mś myśli, kto 2 dala w trudzie, w chłodzie, może często o głodzie, w al­

czy, by nam, pozostałym -na m iejscu zabezpieczyć spokojne bytow anie 4 by pomścić tych, co zginęli z rąk wroga.

Wśród nas nie znajduje sfię n ikt, kto-

by był zdolny splugawić sie tak po*'

tw om ym m orderstw em . Dla tych przeklętych, co są zdolni takie zbrod­

nie popełniać, obce jest wojsko pol­

skie i obce jest społeczeństwo pol­

skie.

Cios raniący śm iertelnie syna, rani jednocześnie jego m atkę, ojca, rodzi­

nę. Dlatego wypadki takie, to nie ty l­

ko ro le do działalności władz hem ie- czeństwa, m y, społeczeństwo, mus my je jak haiostrzej potęp ć, jftutfmy m jak najsilniej przeciwdziałać. Bo wojsko — to d ziecin asze. bo wojsko

to m y-r

stanu — Stettinius podkreślił, że pra­

w a narodów tak w ielk!ch jak i m a­

łych będą respektow ane w przyszłej organizacji pokojowej. Komisarz spraw zagranicznych ZSRR Mołotow podkreślił, że konferencja reprezen­

tować m a interesy wszystkich naro­

dów i zapew nił o szczerej chęci ZSRR wzięcia udziału w pracach konfe­

rencji. , ,

SAN FRANCISCO, 27. IV. — Mo­

łotow sprzeciwił się ustanow ieniu S tettiniusa jedynym przewodniczą­

cym na konferencji i zaproponował czterech przewodniczących, m ają­

cych przewodn ezyć kolejno w obrar dach, przedstaw 'cieli St. Zjedn., ZSRR. W. Brytanii i Chin.

S A N FR AŃCISCO 27. V. ~ Na kor Agencji prasow ej - Mołotow oś­

wiadczył, że rząd ZSRR zrobi wszyst­

ko, co jest tytko w jego . mocy, by

1 sprawę Polski pozytyw nie załatwić, I

I by Polska była na konferencji repr*-

1 zentowana.

(2)

G A Z E T A L U B E Ł S K s

O ś w i a d c z e n i a

Marszałka Stalina, (hurchila i prez. Trumana

powodu połączenia się frontów

Mf. Ta

MARSZAŁEK ZW. RADZIECKIEGO JO ZEF STALIN

Zw racam się w pierw szym rzędzie do w » , dowódcy A nr'ii Czerwonej i zwycięskiej arm ii m ocarstw sojusz­

niczych, którzy rozgrom iliście w oj-

^ k a niem ieckie i połączyli »ią z na- Zadanietn naszym I powinnością jest dobić w roga i zmusić go do bez­

w arunkow ej kapitulacji. Arm ia Czer­

wona Wypełni to zadanie do końca.

Pozdraw iam dalekie wojska na­

szych sojuszników, stojące na tery to ­ rium Niemiee ram ię w ram ię z so­

wieckimi wojskamll i pełne decyzji doprowadzić sw oje zadanie do końca.

PREM IER RZ A ^U W. BRYTANII W CHURCHILL

Po długich pochodach, ciężkich tru d ach f zwycięstwach na lądzie i na morzach, arm ie wielkich sojuszni­

ków przecięły Niemcy i w ym ieniły , uściski dłoni. Siadaniem ich teraz bę- j d a e zniszczenie niem ieckiej wojen- i

nej obrony i niemieckiego oporu, *

w ytrzebienie władzy nazistowskiej i j Depesza Prezydenta KRN oto. Bie- podbicie hitlerow skiego państw a. Do i ru ta ' Prem iera Rządu Tymczasowe-

■ osiągnięci* tego celu m am y dosta- j 2° °*>. Osóbki-Morawskiego,

teczne siły. Spotkaliśm y się w atm o- i Do Przewodniczącego Prez. Rady sferze zwycięskiej przyjaźni, m ając Nałwvć«*a 4 ' z s n o *r„i;..s—

i wspólna spraw a mocarstw, będą­

cych sojusznikam i w tej wojnie dla zwalczenia hitlerow skiej ty ra n ii i nieludzkości były zadem onstrowane w ich czynach i były w ykazane w ich decyzjach. Nic nie jest w stanie roz­

dzielić lub osłabić ogólnej dążności naszych zahartow anych arm ii do ostatecznego triu m fu sojuszników w Niemczech.

2 ) Połączenie się naszych sił w yka­

zuje nam i całemu św iatu, że współ- praca naszych narodów w spraw ie i pokoju i wolności stanowi efektyw ną

| współpracę mogącą skutecznie prze- j zwyciężać najw iększe trudności kam -

; parni w najw iększej ze wszystkich j wojen w dziejach świata. Narody,

; które potrafią wspólnie opracowy­

wać plany wobec takich trudności w I pokonywaniu przestrzeni, m owy i

przeszkód kom unikacyjnych, jakie już przezwyciężyliśmy, mogą wspól­

nie żyć i razem pracow ać dla ogól­

nej spraw y organizacji świata i po­

koju.

3) W reszde ten wielki trium f so­

juszniczego oręża i. sojuszniczej stra ­ tegii stanow i także hołd dla m ęstw a i w ytrw ałości F ranklina Roosetrelta, którego nie da śię w yrazić w słowach i k tó ry mógłby być złożony tylko przez w ytrw ałość i m ęstw o w alczą­

cych żołnierzy i m arynarzy sprzym ie­

rzonych narodów . Lecz dopóki nas wrogowie nie są ostatecznie rozbići w E uropie i na Pacyfiku nie wolno nam osłabiać w ysiłku n a tyłach fron tu dla podtrzym ania naszych boha tersWich żołnierzy i m arynarzy, bo m y wszyscy w iem y, że nie m oi* być chwili odpoczynku w tej w alc*

Depesze pożegnalne

Prez. Bieruta i prem. Osóbki-Morawskiego

niew zruszoną wolę w ypełnić nasze sadanie i nasz obowiązek Naprzód na wroga!

•REZY D EN T ST. ZJEDN. A. P H. TRUMAN

A nglo-am erykańskie arm ie pod do­

wództwem gen. Eisenhowera spotka­

ły się z sowieckimi wojskami tam , gdz'e zam ierzały się spotkać — w

•ereu nazistow skich Niemiec. Siły wroga zostały rozcięte n a dw ie części.

Nie jest to jeszcze godzina ostatecz­

nego zwycięstwa w Europlie, lecz ta godzina, o któ rą ta k długo starały się i o którą m odliły się cały am erykań­

ski naród, w szystkie narody W ielkiej B rytanii i w szystkie narody sowiec­

kie. Sojusz naszego oręża w sercu Niemiec m a dla całego św iata zna­

szanie ogromne. Oznacza to: 1) że eetateia słaba, rozpaczliwa nadzieja Hitlera i jego zbójeckiego rządu zo­

stała zniweczona. Nasz w spólny front

N ajwyższej ZSRR Kalinina M o s k w a Proszę przyjąć wyrazy naszej głę­

bokiej . wdzięczności za serdeczne przyjęcie, z jakim spotkaliśm y śię w ćzasie pobytu w Moskwie, w tak pa- Miętnych dnfech zawarcia historycz­

nego paktu polsko-radzieckiego. Prosi m y w im ieniu całego narodu polskie­

go, aby zapew nił Pan swoich roda­

ków, że wszelkimi siłami: będziemy wzm acniać nieocenioną dla nas przy­

jaźń naszych narodów.

Depesza Prezydenta KRN ab. Bie­

ru ta i Prem iera Rządu Tymczasowe­

go ob. Osóbki-Morawskiego.

Do Praew . Rady Kom. Ludowych Marsz. Józefa Stalina

M o s k w a Opuszczając gośdmną ziemię ra-

Odznaczenfa marszałków ZSRR Malinowskiego ! Tolbuchfna

Prezydium Rady Najwyższej Zwią-

*ku Radzieckiego odznaczyło m ar- azałków Zw iązku Radzieckiego MaJi- cow skiego i THTbuehina orderem

„Zwycięstw#‘ za um iejętne przepro­

w adzenie rozkazów naczelnego do­

wództwa w kierow aniu operacjam i w w ielkim stylu, k tó re przyczyniły się do rozgrom ienia niemieckich najeź­

dźców.

Film s obozu w BMPhpnwaldzią

W spraw ie obozu śm ierci w Bu- eh enw ildzje nakręcono film, k tó ry będą m usieli obejrzeć wszyscy Niem ­ cy. Większość jeńców w Buchenwal- dzie to robotnicy cudzoziemscy. Cały naród niem iecki, n aw et gdyby się w ypierał w spółpracy z H itlerem , jest odpowiedzialny za zbrodnie Nazir

*tów R -du burm istrzów z kilku m iast niem ieckich zaproszono do obozu Bełżcu d lą obejrzenia obrazu m ę­

czeństw a i śm ierci tysięcy ofiar o ist­

nieniu których, ludność niemiecka

»»ekomo nic ni* wiedziała.

G oerintj *rzefcł mię d o w ó d ztw a lo tn ic tw a

L O N D Y N , 17 ,. IV. — jak doniosło ra­

fio niemieckie. Gpering orzekł się dowód z- rwa luftwaffe... z powodu choroby wica.

dziecką, po podpisaniu historycznego paktu polsko - radzieckiego o przy>

jaźni, pomocy w zajem nej i w spółpra­

cy po wojnie, przesyłam y Panu, P a­

n ie M arszałku (i całem u narodowi radzieckiem u oraz zwycięskiej A r­

m ii Czerwonej w yrazy głębokiej wdzięczności za wyzwoleni:* naszej ojczyzny — Polski z niem ieckiego jarzm a.

Teraz, dzfięki W aszej pomocy 1 utw orzeniu Polskfch Sił Zbrojnych, nasze polskie a rm ie w stąpiły w raz z bohaterską A rm ia Czerwoną do stoli­

cy prusactw a — Berlina.

Podpisany przez nas p a k t polsko- radziecki d a je narodow i polskiem u całkowitą pewność, że wszelkie nowe próby napaści n a Polskę, zostaną uniemożliwione. Przed naszym i n a ­ rodam i otwtiera się obecnie szeroka perspektyw a tw órczej pracy nad od­

budową zniszczonych przez b arb a­

rzyńców wsSi i m ia s t

Zmiany w składzie Rząd*

Rzeczypospolitej

WARSZAWA, (Polpress). Ob. Ro­

m an Piotrowski, dotychczasow y mi* • p iste r aprow izacji i handlu, zgłosił rezygnację z zajmowanego stanowi*- ka. Za dotychczasową działalność w niezw ykle ciężkich w arunkach Rada M inistrów w yraziła uznanie i podzią*

kowanie m inistrowi Piotrow skiem u, j P rezydent K rajow ej Rady Narodo­

w ej na w niosek Prezesa R ady M i­

nistrów m ianow ał m inistrem aprow i­

zacji i handlu dotychczasowego w oje­

wodę białostockiego ob. Jerzego Szta- chelskiega.

WARSZAWA, (Polpress). Rada Mi­

nistrów postanow iła przyjąć do w ia­

domości rezygnację dotychczasowego m in istra adm inistracji publicznej ob Józefa M aślanki z zajm owanego sta*

nowiska. M inistrem adm inistracji ,pu­

blicznej m ianowano <ob. Edwarda Ochaba. M inistra adm inistracji pu­

blicznej naznaczono równocześnie Peł pom ocnikiem G eneralnym dla odzyskanych ł włączono Biuro Ziem Zachodnich do podległego m inistrow i

resortu. • > ■ 0 V,

WARSZAWA, (Polpress). Uchwałą R ady M inistrów zostało m inisterstw o pracy, opieki społecznej i zdrowi*

rozdzielone n a m inisterstw o prący i

■opieki społecznej oraz odrębne m ini­

sterstw o zdrowia.

P rezydent K rajow ej Rady N«yp- dow ej n a w niosek Prem iera Rzeczy- jospohtej Polskiej m ianow ał m inistra zdrowia w osobie ob. d r Franciszka iitw ina oraz m in istra odbudowy kra- u w osobie próf. Kaczorowskiego.

^ WARSZAWĄ, (Pojpress). Praży*, d e n t Rady Narodowej m ianow ał pod­

sekretarzem stanu:

w m inisterstw ie p r a c y ! opieki spo- 1 ecznej ob. d r Edm unda G ieb arto w ' skiego,

w m inisterstw ie sprawiedliwości adwokata H enryk* Świątkowskiego,

w m inisterstw ie adm inistracji pu­

blicznej ob. Kaczochę i ob. W ładysła­

w a Wolskiego, dotychczasowego dy­

rek to ra Państw . U rzędu Repatriacyj­

nego.

Uchwałą Rady M inistrów PaństWi rzą d R epatriacyjny p rzy Prezydium Rady M inistrów w łączony został dą m inisterstw a adm inistracji publicz­

nej.

Powstanie narodowe we Włoszech

LÓNDYN, 27. IV. — We Włoszech wybuchło wielkie pow stanie narodo­

we. Pow stańcy opanowali m iasta:

Mediolan, Turyn, Genuę d Como.

Większość radiostacji zn ajduje się w rę k u patriotów .

Włoski K om itet W yzwolenia Naro­

dowego, k tóry pow stał w M ediolanie wezw ał naród do w alki, dziękując wojskom sojuszniczym za pomoc dinele oswobodzenia Włoch,

LONDYN, 27. IV. — Większość m iast Ligurifi jest już uwolniona. We­

zwana do poddani* się załoga nie­

m iecka w Genui i jednostki m ary ­ narki w ojennej niem ieckiej, złożyły broń. K om endantem załogi m iasta b y ł gen. Reinhold, k tó ry dostał się do niew o li Gen. Reinhold oświadczył, że działając ta k uważa, że spełnił swój obowiązek w sposób najw ła­

ściwszy.

W ładze niemieckie beda odpowiadał za zbrodnie

Rozgłośnie radiów* w Moskwie, Londy­

nie i Waszyngtonie podają treść ofwiad- czeni* rządów ZSRR, Wielkiej Brytanii ł Stanów Zjednoczonych. W oświadczeniu tym Marszałek Stalin, premier Churchill i Prezydent Truman w interesie wszystkich narodów zjednoczonych walczących t Niemcami zapowiedzieli, że za złe trakto­

wanie przez Niemców jeńców wojennych,

osób cywilnych internowanych i de porto­

wych, pociągnięci zostaną do odpowie­

dzialności osobistej wszyscy przedstawicie­

le niemieckich władz wojskowych i cywil- (Polpreaąj

K om itet Wysmolenia Narodowego m ianow ał już gubernatorów Mediola­

nu i G e n u i

NOWY JORK, 27. IV, — Radiosta­

cja m ediolańska nadała oświadczenie Narodowego K om itetu Wyzwolenia Północnych Włoch, działającego z ra ­ m ienia rządu włoskiego. W oświad­

czeniu ty m K om itet ogłosił program sw ej działalności. Ludności zostanie zapew nione korzystanie ze swobód

dem okratycznych. Pozostało** iW f.

m e‘u faszystow skiego zostaną ustaną, te. Oświadczenie zostało podpisane przez przewodniczącego K omitetu W yzwolenia Póhiocnydh Włoch, D i Longo-Valdo, członka p a r tl komuni­

stycznej i byłego przywódcą w ojsk w łoskich, walczących po stronię re­

publikanów w H iszpanii oraz przez dwóch chrześcijańskich demdkyatów i dwóch socjalistów .

lak był zdobyty Szczecin I Brno

MOSKWA, * 7 - IV. — Korespondent

„Krasnaja Zwiezda" opisuje bitwę o Szcze­

cin* Wojska radzieckie przerwały linię obrony Niemców na południe od Szczeci- naiposunęły dę o jo km naprzód. Jedno­

cześnie odbywa tię przeprawa przez Odrę naszych czołgów i artylerii.

Niemcy wszelkimi siłami starali się nam przeszkodzić wiedząc, ie w ten sposób opóźnią natarcie na Szczecin. Najpierw próbowali uniemożliwić przeprawę bom-

■ sardowaniem, ale nie udało im się to, po­

nieważ radziecka artyleria przeciwlotnicza i; myśliwce nie dopuściły nad Odrę ani jed­

nego niemieckiego samolotu. Wtedy hitle­

rowcy zaczęli puszczać miny pływające, mające zniszczyć nasze mosty pontonowe.

Ale saperzy zagrodzili rzekę w taki spo­

sób, że miny wybuchały nie dopływając do celu. Następnie Niemcy wpadli na inny sposób. Wysłali pływaków z minami za­

opatrzywszy ich w maski z tlenem. Zada­

niem takiego żołnierza było dopłynąć nocą pod most, przywiązać minę i wrócić na

>rzeg. Żadnemu z dywersamów nie udało się jednak tego wykonać. Część ich /.<>«->ła aahita. czaić ts i wzięto do niewoli

Natarcie wojsk Ii-go Białoruskiego Fion tu było coraz silniejsze. Wojska radzieckie moczyły Szczecin i wzięły pod oburza' główną szosę, prowadzącą ze Szczecina g t zachód.

. ■ • ł *: f

Jednocześnie samoloty nasza prawie bez przerwy bombardowały miasto. Wręszcie wojska radzieckie wdarły eię do południc-

*Ych dzielnic Szczecina i zaczęły potuwfi się w stronę centrum miasta. Garnizon ni—

miecki wycofał się do dzielnie północnych.

Ale po lulku godzinach, nasze oddtiąjr zdobyły i tę część miasta.

Brno było w czasie wojny arsenałem «t>

mii hitlerowskiej. Były tu ogromne z*kWf zbrojeniowe. Niemcy ewakuowali, do, Brr.a wiele fabryk z centrum kraju. Szeroko roz­

winięty był przemysł chemiczny. Brno jest także ważnym węzłem komunikacyjnym i przemysłowo - handlowym. Dlatego, to Niemcy bronili Brna z taką zaciekłością, często przechodząc do kontrataków. Teraz okolice Brna gdzie toczyły się ciężkie wałłci zawalone są zniszczonym sprzętem ąpojen-

**v« nicnrrróciela i tronami hitlerowskimi

(

(3)

m m m m m

tf.t. 16 G A Z E T A L U B E L S K A Ser. I

Cały kraj szykuje się do uroczystości obchodu świat majowych

Przygotowanie do m anifestacji jed- ńólitej postaw y i woli całego narodu w dni św iąt m ajow ych we wszyst­

kich częściach k raju są w pełni. Ko­

m itety obchodów 1-go i 3-go m aja

jjov . stały już w e wszystkich m iastach i os ediach Polski.

, W Kom itetach biorą udział przed­

staw iciele wszystkich stronnictw de­

m okratycznych, związków zawodo­

wych, Związku Samopomocy Chłop­

ak ej, przedstaw iciele rad narodo­

wych, organizacji społecznych i młó­

dź'eży.

Gorączkowa praca nad przygoto­

waniem obchodów w re, zwłaszcza w Lodzi, w m iastach Zagłębia, w K ra­

kowie. W arszawie i innych.

W K rakowie, prezydent m iasta da F derkiewicz w ystosow ał do miesz­

kańców odezwę, w zyw ającą do deko­

row ania dtamów oraz okien z okazji święta I-go m ają i św ięta 3-go m aja.

Tow arzystw o Przyjaciół Żołnierza, w ydało w tym celu chorągiew ki bia­

ło czerwone z godłem państw owym , dochód z których idzie na cele Towa­

rzystw a. Dekoracja domów i okien eh o rąjw ^ m ! narodowymi i p a rty j- ny'm:. państwowym i, portre- 1 ( 0 - ' D;>r:fo;n ków Państw a i girlan- d ■ 'T.leni m a trw ać przez 3 dni od g r ii i 6 -e.j rano 1 -go m aja do 8 -ej w '‘iczopem 3-go m aja.

Batalion kobiecy przy odbudowie stolicy

Samodzielny Batalion Kobiecy, który — *

>»& AinjsaśHfswy — pokwi^dł twój czas, wolny ad zajęć*, pracy pray odbudowie miastsu oczy­

ści? bardzo staranni* A!. Marsz. Stad ima od ul.

Piusą X'T' do Al. Szucha, A l. Przyjaciół, część ul. Pbhwsiyiej, AL. Jerozolimskich, Wielkiej . i krakowskiego Przedmśoścu od Trębackiej do Karowej*

'■

Poza iym żołnierze Batalionu Kobiecego po- rzą.i’kuj^'‘fta' swoich odcinkach pracy gmachy prAistwcwe . i domy prywatne, przeznaczone i; mcziiśćiWtż dla różnych urzędów. M. im. pra­

ni*;?.. wiWfeżjMsum. Rady Miitóreeów, w Woj-

* .'".'yitf" tafty tttbie Geograficznym, Ubezpie-

* isłn- ■ •SpWeczhe? na Woli, w Monopolu Spi- rj.tu-. iwytn i Mennicy Państwowej.

'.'r.lęV! odwadze i przytomności umysłu ioł- n< • ’,v Ti araliom! Kobiecego uratowany zoetał niedawno gmach. Prezydium Rady Ministrów.

WybucHł ram bowem ' pożar, który zagrażał magazynom amunicji i materiałom wybucho­

wym. Pdżar W porę ugaszono.

..PodjCttdtć trzeba ze szozcgólnym utulaniem lur.tii.yoość żoimerzy przy odnajdywaniu pod

;;rn?sm- cennych przedmiotów. Wszystkie 'irzioire rzeczy, zostały przekaz m .. :c- dtftnbjyyladzctii (BOSI.

cTfł*r«c^ d velnic sinych w b ie n c y i roku

• V 'jiaybiiżizyrn czaste rozpocznie się re- m'oor' ćateofib d/i.*mk mieszkaniowych, Mo- U

m ż w b

.. ,B .izo., częścibwo Żoliborza ' Sas­

ki,,- K?py. Dzd.ilniae tę są przeznaczone dla lii4iu.ucj*.’.’pr.'ęu'ąęęj, zakmidnlunej przy odku­

li ;>!'l.c(;ij;ijuta Jednocześnie prowadzone sa ro- ąo;- nad przy gotowaniem przeprawy przez Wirię. -Temu celowi służyć będzie na okres o<1 trudów;, most Poniatowskiego.

P.-ajtę" te 1 ,,a'*ż'/ t.-akto.wać :ako wytęp do

•ęftiith-.yi y . Roboty będą prowadzo­

ne zgbe'.'-’ i planem prxys.de nowej stolicy.

W związku z powyższym rofcołry wyburze­

niowe rózpoć.-.ną się w wmienjłońybb dziel­

nie eh, Niezależnie ód tego roboty wyW rze- nidneę■ (tpofzą.ikowb będą .prowadzone wzdłuż ciąyu'komunikacyfiyego /'■ -•-tek — T o. vcder li

na ’ Pęanóhi, (BOS).

W uroczystym obchodzie święta 1 -go m aja wezmą udział jednostki W ojska Polskiego i A rm ii Czerwonej.

W wigilię św ięta t. j. 30-go kw iet­

nia, w Teatrze im. Słowackiego od­

będzie się wieczorem akadem :a z p re­

lekcją A. Polew ki 1 w stępam i a rty ­ stycznym: T eatru Robotniczego. Uli­

cami m iasta przeciągnie capstrzyk z lam pionam i 1 orkiestrą.

W dniu l-go> m aja już o godz. S-ej rano pojaw ią s>:ę n a ulicach orkiestry.

K ulm inacyjnym punktem uroczysto­

ści będzie pochód.

Komisja imprezfowa przygotowała program zabaw ludowych na wolnym powietrzu oraz im prezy sportowe, specjalne seanse i przedstaw ienia w kinach i teatrach.

* * *

Program uroczystości pierwszom a­

jowych w W arszawie przew iduje w ielki centralny wiec wszystkich stronnictw politycznych na Placu Te­

atralnym , skąd m a w yruszyć wielki piochód przez ulice m iasta. K om itet O rganizacyjny pod przewodnictwem prezydenta m iasta inż. Tołwińskiego zorganizuje w różnych punktach m ia­

sta koncerty orkiestr, a w kinach 5 teatrach bezpłatne seanse i przedsta­

w ienia dla ludności stolicy. W godzi­

nach popołudniowych odbędzie się w ielka Akademia, w której wezmą u- dział przedstaw iciele rządu K rajow ej Rady Narodowej i władz.

Na dzień 3-ci m aja program Ko­

m itetu przew iduje w ielką defiladę wojskową, orgaąizacji młodzieżowych i m łodzieży szkolnej oraz zabaw y lu­

dow e i zawody sportowe. W dniu tym odbędzie d ę Bieg Narodowy.

jk.

Z frontu reformy robie)

WARSZWA, a7. IV (Polpress). ▼ w*, jewództwie łódzkim została zakończona reforma solna. \F poszczególnych Morim tach odbywa efę jedyni* poprawiania wy­

nikłych przy parcelacji niedociągnięć Niedostateczne nadzielenie ziemią chło­

pów średniorolnych zostaje wyrównana Robotnicy rolni i chłopi beenołnj otrzy­

m a!; łącznie ponad 70 tysięcy ha. Małorol­

ni ponad 3 a tys. ha, a średniorolni ponad f tys. ha. Z reformy skorzystało if.ase rodzin robotników i bezrolnych, ry.aoa rodzin małorolnych 1 3.900 rodzin śred­

niorolnych.

• * a

WARSZAWA, 17. IV (Fotprew). — ▼ województwie krakowskim Samopomoc Chłopska liczy yę ty». członków zorgani­

zowanych w 1400 kołach gromadzkich, którymi kieroja aęo zarządów gminnych

Związek Samopomocy przyjął pod «wdf

zarząd 40 młynów, j f młockarni, ty go­

rzelni, 4 tartaki, a cegielnie, 1 serownię i 1 fabrykę przetworów owocowych.

Związek zagospodarował jor 137 ha sa­

dów, 300 ha ogrodów i (45 ha stawów, stanowiących resztówki z reformy rolne}

L u b l i n p r z e d ś w i ę t a m i m a j o w y m i

SAMOPOMOC CHŁOPSKA Po raz pierw szy w Polsce dzień 1 M aja będzie świętem całego n aro ­ du. W przeciw ieństw ie do okresu sa­

nacyjnego, tegoroczny obchód świę­

ta 1 -szo m ajowego odbędzie się przy współudziale w szystkich stronnictw politycznych i organizacji i przy u- dziale przedstaw icieli władz państw o wych. Chłop polski dopiero ter az w odrodzonej Rzeczypospolitej czuje się współgospodarzem k raju , gdyż pow­

stało państw o nie obszarników, ale dem okratyczne, w którym ziem ia n a­

leży do praw ow itych włodarzy. W dniu 1 M aja organizacje chłopskie, w ystąpią pod swoimi sztandaram i, jak Zw. Samopomocy Chłopskiej itp.

W śród w szystkich tych instytucji i stronnictw w re gorączkowe przygoto­

wanie, czyn:one przez chłopów do godnego obchodu św ięta 1 -szo m ajo­

wego. W dniu tym chłopi zadoku­

m en tu ją św iatu jedność i braterstw o robota iczo-chłopskie w Polsce odro­

dzonej. (rm -)

WICI

Młodzież chłopska zorganizowana w Zwtązku Młodzieży W iejskiej ,,Wici“ przygotow uje się rów nież do godnego ochodzenia św iąt narodo­

wych. Do w szystkich terenow ych kół Związku rozesłane zostały odezwy 1 okólniki, zalecające organizację na jak najszerszą skalę obchodów celem należytego uczczenia obu św iąt m a­

jowych. Organizowane im prezy za­

leżne są od indyw idualnych m ożli­

wości poszczególnych kół terenow ych.

Dwóch p r z e d s ta w ia li Zarządu Wo­

jewódzkiego Zw. wchodzi* w skład kom isji porozum iewawczej, która zaj­

m uje się organizacją uroczystości na terenie m iasta. Wszyscy członkowie koła, przebyw ający w L u b fn ie , wś» ód których jest w ielu słuchaczy w yż­

szych uczelni zorganizowanych w a- kaderpirke, koło .,W;ci“ , wezm ą w raz z zarzedem i pocztem sztandarow ym udział w pochodzie m anifestacyjnym .

Na m arginesie należy nadm ienić, że obchody 1 -szo m ajow e urządzane były przez młodzież w iejską zorga­

nizowaną w ,.Wic:ach“ na długo przed woiną, jako w yraz w zajem nej solidarności pom iędzy lud żmii pracy wsi i m iasta.

(ra.)

trurzente iWmćw na trasie trolleybusowel

•.V : $pi>'ccznytn P-raeósiębl«r» wie . Bod zw!*-

dach m ajowych, na którym był obec­

ny rek to r un iw ersy tetu prof. d r Raabe oraz przedstaw iciele senatu.

Postanowiono, że w dn iu 1-ego m aja oały uniw ersytet w eźm ie udział w zorganizowanym przez p a rtie poli­

tyczne i organizacje społeczne pocho­

dzie. Ponadto uchwalono wezwać stu­

dentów do jak najlicznćejazego, indy­

w idualnego udziału w akadem iach ( uroczystościach, poświęconych dniu św ięta w szystkich ludzi pracy, św ię­

ta, które w tym roku nabiera szczegół nego znaczenia ®e względu &a bliską już chwilę klęski Niemiec. 40 osób spośród słuchaczy i słuchaczek w eź­

m ie udział w ulicznej zbiórce na bied ne dzieci. Delegacja uniw ersytetu, składająca się s przedstaw icieli słu­

chaczy w szystkich wydziałów weźmie u d z'ał w uroczystej Mszy św. w Ka­

tedrze. Ponadto projektow ane jest u- rzadzenie tego dni* zabaw y studen­

ckiej.

Również w podobny sposób weź­

mie udział w obchodach 1-szo i 3-cio m ajow ych młodzież akadem icka zgru powana na Politechnice i KUL-u.

Słuchacze w ydziału architektoniczme- nego zajm ą się dekoracją poszczegól­

nych gmachów Pbhtechrńki, przy czym w sposób specjalnie efektow ny zostanre ozdobiony budynek główny i siedziba rektoratu przy ul. 22-go L ip­

ca. Staraniem „B ratniej Pom ocy"

przygotow ane są tra n sp a re n ty z ak tu ­ alnym i hasłam i, które będą niesione

w pochodzie. Celem umoMfwfesiią studentom wzięcia gromadnego «*

działu w obchodach zbiorowych, wszystkie uczelnie zrezygnowały s u - rządzenia indyw idualnych akadem ii uniw ersyteckich.

<«4 HARCERSTWO

Tak w dnia 1 Jsk ł ) nujs haoearm kr helscy będą brali odział w ogólnych u*t>

cryitoOdach, organizowanych przez Ko­

mitet Obchodu tych iwiąt. Poza tym ort własnym zakresie Związek Hsrearty Pol­

skich — Chorągiew Lubelska przewiduje urządzenie w dniu j mają —- w godzinach wieczornych j-ch ognisk, które mają te*

płonąć w różnych punktach miasta, między, innymi w Ogrodzie Saskim. Ogniskami ty­

mi i związanymi z nimi popitami (łpłowp itp.) zajmą się istniejące na terenie Lublina 3 męskie hufce harctrski*. a mianawiciei hufiec centralny, obejmujący centrum min-, sta, hufisc wschodni, obejmujący uticM Leśną, Kochanowskiego, Bronowicką, DaJ miftikaótką, Żelazną ud„ oraz hufiec m » chodnl — AL Długosza 1 ra Slawtnkowf Hufce te mieszczą się: centralny w Gimna­

zjum Zamojskiego, wschodni w gmach*

Kuratorium i zachodni w Gimnazjum ft*>

szica. Zawierają one ogólnie 37 drużyn każda mniej więcej, po 40 —jo osób. Oprócr tego na terenie Lublina istnieje hufiec żeń­

ski, posiadający 4 drużyny, oraz trw. gro­

mady zuchowa dziad od lat I de 1 1 . W. 9

•u*»Vo

W sprawie praw obywatełsMdi d a „odraB*

Ministerstwo Administracji Publicznej rozpatruje sprawę polskiej ludnolci powia­

tu nowotarskiego wojew. krakowskiego, której niemieckie władz# okupacyjne na­

rzuciły karty rozpoznawcze z literą „G"—•

Góral Ludność ta zwróciła się do władz z prolbą o przywrócenie im praw obywt- watelskich. Sprawę tę omawiano na maso­

wych zgromadzeniach obywateli Zakopa­

nego i okolicy, pozatem była ona przed­

miotem badań specjalnej komisji, powoła­

nej przez Prezydium Zakopiańskiej Rady

Narodowej. Szeroka opinia wypowiedztwe się za sprawiedliwym potraktowaniem pol­

skich mieszkańców Podhala, którzy pad|

ofiarą podstępu i przemocy tym bifdwej, że prowadzenie niezdrowej polityki na Podhalu t Podkarpaciu zdezorientowała ludność i osłabiło jej odporność- Minister-, stwo Administracji Publicznej projektuje przyznani* posiadaczom kart so»poznaw­

czych z Ktecą „G" polnych praw obywa­

telskich. (Polpreesł

Walny Z ja zd Stronniotw a Ludow ego

M Ł O D Z E Ż U N I W E R S Y T E C K A

MłedzSęż nkadem eka L ublina zor­

ganizowana w związkach „B ratniej

! Pomocy", na poszczególnych uczel-

j niach, czyni przygotow ania do w z:ę- rsym zsdtończony zosti! przetarg na burzenie c;a tidziału w św iętach narodow ych domów, grożących zawal!enjom na trafie troi- J-?gO i 3-gO M aja.

teybu‘«ryc:. j w dniu 26 b. m. odbyło sie na uni- V wyniku prv»i»rgu kilkadziesiąt firm, j wersy te c :e im. Marii C urie-Skłodow - Żtóra 'stanęły <k> konknrsu. przystępuje w j sję}€j zebranie zarządu „ B ra tn :ej Po- tvrh dniach do pracy na wvzn»czonvch kilku-

S$ies,eęńs odcinkach. IhOfib

mocy", poświęcone spraw ie udz ału

•żudentóoE um»r*r 8 y tą tu w obcho-

Dni-a 11 kwietnia br. w Krasnymstawie odbył się walny .zjazd statutowy Stronnic­

twa Ludowego pod przewodnictwem preze­

sa Wojewódzkiego Zarządu Stronnictwa Ludowego.

Był ró pierwszy zjazd zwołany zgodnie ze statutem Stronnictwa Ludowego na te­

renie województwa lubelskiego.

Referat ideowo - polityczny wygłosił prezes ob. ^ ójc.k. W duskusji zabierali głos członkowie Stronnictwa.

W toku ożywionei dyskusji uchwalono gremialnie przystąpić do Stronnictwa Lu­

dowego i zwałpzać wszelkiego rodzaju reakcję.

Wybrano Zarząd Powiatowy Stronnic­

twa Ludowego, oraz pow*ł««o sąd partyj­

ny i Komisję Rewizyjną.

Zjazd zakończono odlpiewantem chłop­

skiego hymnu „Gdy naród do boju".

W s p ra w i* zfa*rf«

s t a r o s tó w

W związku

7.

przygętow ifljsiel, dp obehoAi uroczystości 1 izo j }-cio, majowych tosttj*

przełożony zjazd itaroitńyf i ref»r*ntów prze­

mysłowych starostw powiatowych 1 grodzki woj. lubelskiego a dnia v? kwietni* a* 8 ma*

'a b. r. Początek zjazdu p godzinie |-*j rtno, Obecnoić ob. ob. starostów i referentów prse-

myślowych bezwzględnie obowiązkowo-

(4)

S fr. ł GAZETA t»VBVŁflK%

i fr

I Ha Serce I tfftrv dla raaaega żołnierza

Dnia i t ł>. m. odbyła się w Utzędzie wÓńrkim w lu b lin ie końfefencj* prtedłtaw1!- cielf 'w ładz instytucji { P rp in izttjr w tpftw ie przeprowadzenia skoordynowanej akcji opieki moralnej i jiiateritlnej nad rannym i chorym źołnićtżem. Zasadniczo żołnierzami rannym:

'i ćhóryttii opiekuje się państwo. Ze strony spo­

łeczeństwa natomiast Oczekuje nasz bojownik o wolność i całość naszych granic aerdeczne- pfa, które objawić Się może zarówno w

komitetu weszli: z ramienia Stowarzyszenia Kupców prezes Freiberg, z, Wydziału Szpital­

nictwa mjr. Jabłoński i por. Mig el, z ramienia W ojewódzkiej Rady Narodowej ob. Caugała, z Rady M ejskiej m. Lublina — wiceprzewod­

niczący ob. Dym owski, z Urzędu W ojewódz­

kiego ob. Bałkowiec, z Kurator um Szkolne­

go — w izytator Łysek, z W ojewódzkiego Urzędu Informacji i Propagandy — ob. A.

Ody asowa, z Koła Młodzieży PC K — ob.

Morawieck* i ob. Krugowa, z Powiatowej Spółdzielni (Syndykat) ob. Sadowski, ze zw iąz­

ków zawodowych ob. Dworakowaki, ze Zw.

W alki Młodych kol. Pyra. Tym czasowy K o­

mitet wyłonił spośród siebie prezydium, w skład którego weszli: ob. Czugała, jako prze­

wodniczący, ob. Odyja* Aniela jako sekretarz i ob. Dworakowski — skarbnik.

N s konferencji ustalono następujące punkty, w których odbywać się będzie zbiórka da­

rów dla żołnierzy: Szpital Bobolanum na R a­

cławickiej; PC K — Wyszyńskiego 8, pok. 10;

R K U a — Narutowicza 2; Pow atowa Spółdz.

Rolniczo - Harfdlowa (Syndykat) — Krak.

Przedm. 68; Fabryka Wolskiego — 1 Maja 16.

Obecni na konferencji zadeklarowali w imieniu reprezentowanych przez aiabie insty- go ciep

postaci darów, jak r listów, które przecież tak silnie i bezpośrednio łączą żołnierza z kra­

jem. « * *

Społeczeństwo polskie zawsze żyw o intere- armią. W dobie obecnej to Wojsko Polskie, które jeat armią nawskroś demokratyczną, tym które jest armią naWskrość demokratyczną, żywsze bydzi ucźuc a. W dniu 1 maja, który jeat również Świętem żołnierza polskiego, musi odc»u ć żołnierz polski, i i w ysiłki jego na froncie »

ą

oceniane przez kraj, musi poprze*

listy, które będziemy do niego pisań, dowie­

dzieć się, ii jego bohaterstwo wzbudzi w nas podziw: -wdzięczność. Żołnierz ranny kib cho- rył, przykuty do łóżke szpitalnego w dniu 1 maja powinien odczuć, i i społeczeństwo m y­

śli o nim i troszczy się o jego potrzeby.

Zadaniem konferencji, która odbył* się dnia

16 b. m. w Urzędzie Wojewódzkim było po- a _ _ „ _ . . . «

wotanje stałego komitetu opieki nad raneyn*' K l U O Ł a l l I € 5 ł * 3 0 l C I W I

m

M

u

J S A W S © [ch o rym żołnierzem. Celem jednak u sp ra w B ^ i m w m a-W , | , ____ j

tucji następujące dary: Stoyarzym enje .Kup­

ców 5 tysięcy zł., Izba Przemysłowo-Handlowa io*tys. *ł., B ahkC w t^ — 3 "tyśiące S i.,'P o w ia t*

wa Spółdzielnia Roln.-Handlowa — 5 tysięcy zł., aoo kg. fasoli, 100 kg mąki i co tydzień 20 1 . mleka; Społem — 10 tysięcy zł.; Zwią­

zek Rewizyjny — 1000 złotych.

Zebrani na konferencji uchwalili również Kdarzyć i otoczyć opieką rannego żołnierza sowieckiego, ze względu na braterstwo broni naszej armii i wojsk radzieck.ch. Żołnierz pol­

ski walczy ramię przy ramieniu z żołnierzami Armii Czerwonej, którzy a* n u zej ziemi prze­

lewali swą krew, słusznym więc ;<«, b y spo­

łeczeństwo polskie tak samo jak myśli z ser­

deczną troską o własnych żołnierzach, pom y­

ślało również o ich radzieckich towarzyszach bropi. Szpital żołnierzy radzieckich znajdują­

cy się w Lublinie, również otrzym a dary 1 będzie odwiedzany przez przedstawicieli spo­

łeczeństwa polskiego. Stosunki przyjazne za­

dzierzgnięte przy łożu rannego żołnierza przy­

czynią się niewątpliwie do trwałego wzm oc­

nienia przyjaźni polsko-radzieckiej.

Najbliższe dni przed świętem 1 Maja po­

winny upłynąć pod hasłem „serce t dary dla rannego i chorego żołnierza*1. R . M.

Mickiewiczu

zbnek czynny Pol-

n li i przyspieszenia akcji w kierunku zapewnie­

ni* szpitalom wojskowym darów w postaci produktów, książek, przedmiotów sztuk}, jak pocztówkowe reprodukcje obrazów, rzeźb itp„

których przeglądanie urozmaiciłoby czas żoł­

nierzowi w czasie jego ehoroby, już na dzień x maj* — powołany został spośród obecnych na konferencji Tym czasowy Komitet Op.eki Nad Rannym Chorym Żołnierzem. W skład

K o n c e rt s o lis tó w

W najbliższą niedzielę 29. I V o godz. x«.jo w sali Instytuty M uzycinęgo odbędzie tlę pod­

wójny recital. T ym 'r?zem wystąpią: uczeń Adama Pidura (seniora) Zygm unt Zeydler zna­

ko m ity bai oraz znany na terenie lubelskim planista Gustaw W olff.

W programie arie z oper Simon Boccaneg- ra, S a J z a w , Rosa, Sadko, Hrabiny i inne.

U tw o ry fortepianowe reprezentować ' będą Chopin, Baathosen, Debussy i inni.

M e ry do nabycia w księgarni Z. Budzrazew*

*ki J w dniu koncertu w sekretsriacie Insty- M utyctnego.

Zarząd “Klubu Literackiego w 'lu b lin ie za­

wiadamia, te zgłoszenia na członków 1 opłaty członkowskie przyrnule »ię w lokalu Klubu Literackiego tymczasowo w hallu Biblioteki im. Łopacińskiego w Lublinie przy ulicy N a­

rutowicza 4, w godzinach: 8— 9 we w torki i czw artki i 9— 10 w środy i soboty. Przyjm o­

wanie zgłoszeń rozpocznie się dnis 1. / 45.

Członkowie klubu za okazaniem zaświadczenia członkostwa oraz dowodu osobistego, mają prawo do korzystania z ulgowych b letó w w kasie Teatru Miejskiego oraz Państwowego In­

stytutu Muzycznego w Lublinie na każde przedstawienie i koncert.

Pomói* d r o b iu w p o w . lu b e ls k im

\i'b v,;i; i.laryrmr jsi,: Lublinem (gminu Konopnica) panuje już od dłuższego czasu pomór kur. Choroba ta szerzy się u nas dopiayo od j-ch łat. Podobno zawleczona do nas został* z Bałkanów. Ponieważ jest ona nieuleczalna, można stosować jedynie irodki zapobiegawcze. Zasadniczo pomór zwalcza alę ta pomocą wczepienia ochron­

nego. Wobec tego, ie jest to choroba bar­

dzo zaraźliwa, w celu radykalnego zwal­

czania jej, należy wszystkie sztuki drobiu w zarażonym gospodarstwie — nawet zdroje — wybić i wnętrzności spalić, zaś w gospodarstwach sąsiednich, zagrożonych cały drób zaszczepić. Niestety zwalczanie pomoru jest obecnie bardzo zaniedbane, gdyż, brak zupełnie szczepionki. Szczepion­

ka przeciwko' pomorowi bydła odkryta podczas wojny i produkowana w Państwo­

wym Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego

w Pulawacł). Wobec zniszczenia Instytu­

tu, szczepionki tej jeszcze się nie produ­

kuje. Ostatnie szczepienia ochronne były przeprowadzone w lipcu ub. roku, a zasad­

niczo powinny być szczepienia stosowane 2 razy do roku. Mówimy wczepienia

„ochronne", gdyż wczepienie kur już za­

rażonych nie daje żadnego rezultatu. O każdym wypadku epidemii powinni zain­

teresowani gospodarze »— luib przedsta­

wiciele władzy momentalnie dawać znać starostwu. Niestety zarządzenie to nie ju t przestrzegane i np. obecnie starostwo nie zostało wcale powiadomione o szerzącym się pod Lublinem pomorze, który zmiótł we wsi Marynin prawie wszystkie kury.

Epidemia ta już obecnie ustaje, szerzyła się jednak w tak wielkim stopniu dlatego, że wieśniacy nie wybili w porę zarażonych sztuk i nie dbali o środki zapobiegawcze.

Prof. Kle ler o

Prof. Juliusz Kleiner, członek czynny shiej Akademii Umiejętności i Akadem ! Li- X|eratury, autor wielkich monografii o Sło­

wackim i Krasińskim, poświęcił także wiele prac Mickiewiczowi. O bok różnorodnych roz­

praw i szkiców („Oda do młodości" — 1908,

„Proroctwo ki. Piotra" — 1914, „Kompozycja Dziadów części trzeciej11 — 1928, „Rola w yra­

zu Pielgrzym w słownictwie M ickiewicza"—

1936) w yróżnić należy studium „O Panu Ta-, deuszu — książce budującej" — 1915, wyd.

II. 1926, oraz wykład w Coilćge de France pt.:

„M ickiewicz na d e literatury światowej", wygłoszony w czaaie uroczystości paryskich ku czci stulecia Pan* Tadeutza dn. 14 czerw­

ca 1934 r. W tym jubileuszowym roku uka­

zał się także tom pierwszy dzieła o M ickie­

wiczu „Dzieje Gustawa", wielkiej monografii, nad której dalszym ciągiem uczony pracuje obecnie. Niezależnie ot! badawczego charak­

teru prac „ W kręgu Mickiewicza", rewidują­

cych i dopełniających stan wiedzy o autorze Konrada Wallenroda, zasługą prof. Juliusza Kleinera jest odkrycie na nowo wielkości po­

ety, który „jest najpelniejsiym wyrazem ro­

mantycznego rozmachu w potężnej, cierpiące!, zbuntowanej jednostce twórczej — najpeł­

niejszym wyrazem rozpłom ehionej do ża ru . solidarności romantycznej z narodem — i naj­

większym pionierem poetyckiej afirmacji ca­

łego życia rzeczywistego, pionierem tej wła­

śnie poezji, której apragniony jest świat dzi­

siejszy — poezji realizmu (słowa zakończe­

nia wykładu pt.: „M ickjewicz na tle literatu­

ry światowej").

K rytyka od dawna zwróciła uwagę, że stu­

dia prof. Kleinera, które są w równej mierze plonem pracy badawczej jak dziełem sztuk', są również darem dla szerszego ogółu pra­

gnącego zbliżyć się do wielkich twórców po ezji i do zagadnień wiedzy o literaturze.

Kilkakrotnie słynęliśm y w Lublinie odczy­

ty mickiewiczowskie prof. Kleinera, m. ia.

o Dziadach, o M ickiewiczu jako rewolucjo­

niście i tradycjonaliście, W niedzielę a9 b. m o godz. 11-ej w Teatrze Miejskim prof. Ju­

liusz Kleiner mówić będzie „o zwycięskim samotnictwie i zwycięskim artyim ie Parysa".

Będzie drugi z kolei poranek urządzony sta­

raniem Klubu literackiego.

L. 1

JL s a l i k o n c e r t o w e t

K o n c e r ty d la m ło d z ie ż y

W dniach sS, 19 i

j o

kwietnia odbyły się tali Domu Żołnierza w Lublinie koncer­

ty szkolne dla uczniów szkól średnich, or­

ganizowane przez Kuratorium Lubelskie.

Zadaniem takich koncertów jest kształce­

nie l uświadamianie muzyczne młodzie­

ży. Wychodząc z tego założenia, progra­

my powinny byf jak najwartościowsze, starannie I poważnie obmyślane, aby mło­

dzież przyzwyczajać do słuchania poważne]

i dobrej muzyki. Koncerty wyże] wspom­

niane nie spełniły swego zadania. W prog­

ramie znalazły się wyjątki z operetek, wią­

zanka piosenek mało wartościowa. ]est to smutny objaw lekceważenia wychowania muzycznego, które przecież dla kultury na­

rodowe] ma ogromne znaczenie. Warto, aby odpowiednie czynniki tym się zaintere­

sowały.

W ióbótę dn. 11 kwietnia w sali Instytu­

tu Muz. Powiatowy Komitet Opieki Spo­

łeczne] w Lublinie urządził koncert na rzecz repatriantów. Brało w nim udział troje wykonawców: Krystyna Szczepańska

— mezzosopranistka, Stefan Rachoń — skrzypek i Adam Didur jr. — bas. Akom­

paniowała Fr. Leszczyńska. Program kon­

certu miał w. częSei skrzypcowej ciężar ga­

tunkowy nieco zbyt lekki. Przez to stwo­

rzyła się pewna dysproporcja treści mu­

zycznej, co wpływa zawsze ujemnie na na­

strój. Występ Krystyny Szczepańskie] daje zawsze duże zadowolenie, zarówno muzy­

kom, jak i ogółowi publiczności, czego do­

wodzą żyrw i gorące reakcje. Glos p. Szcze­

pańskiej jest tak naturalnym jej wykładni­

kiem, tak przyrodniczo z mą związany, ma takie piękne, głębokie ł szlachetne brzmie­

nie, skalę dużą, emisją płynną, że odnosi się wrażenie urodzonej ipiewaczki. Wszystkie te środki służą muzyce, którą p. Szczepań­

ska przeżywa intensywnie, dając bogatą skalę wyrazu od subtelnego liryzmu do mocnego napięcia dramatycznego. Prog­

ram właśnie pod tym względem bardzo dobrze był zestawiony. P. Rachoń wykonał swoją część doskonale pod względem tech­

nicznym, tonem jądrnym, soczystym i miękkim, ale pragnęłoby się bardzo usłyszeć tak dobrego skrzypka w repertuarze wiel­

kim. Adam Didur w zestawieniu z wyko­

nawcami wyżej omówionymi wypadł bla­

do, wykonanie jego było szkolna, dosyć sztywne, zwłaszcza pierwszych pieśni.

Trzeba to naturalnie złożyć na karb mło­

dości ł braku wyrobienia. Akompaniowała bardzo dobrze i muzykalnie p. Leszczyńska.

Trudno się zgodzić z kolejnością nazwisk na afiszach. Sądzę, że zaszła jakaś pomył­

ka. Pierwsze miejsce wszak należy się ko­

biecie i starszemu wiekiem artyście.

Rejestracja bezrobotnych

Zarządzeniem Rady Związków Zawodowych w Lublinie w porozumieniu z R tdą W oje­

wódzką, Społeczne Biuro Pośrednictwa Pracy w Lublinie zawiadamia, że wszyacy bezrobotni zamieszkali na terenie miast* Lublina, którzy chcą korzystać z kw itów żywnościowych na miesiąc maj 1943 r. i na dalsze miesiące muszą byś zarejestrowani w Biurze Pośrednictwa Pracy ul. Krakowskie Przedmieście szr. 19, pokój nr. 16.

Rejeetracja bezrobotnych odbywa »}ą 00- driennle za wyjątkiem śród 1 czw artków w godzinach od 8-*j do ii- e j,

W środy i czwartki bezrobotni obowiązani są zgłaszać alą do tygodniowego stempla.

Podwieczorek dla dzieci

8 aek Zawodowy Kierowców i.P ra co w - Satnochodowych okręgu lubelskiego urządza dnia t spaja 1944 f- o godz, ij- * j w sali przy dl. Krak. Przedm. 29 (b. H otel Euro­

pa) t piętro, pokój nr. 5 podwisczorek z atrak­

cjami i bezpłatną loterię fantową dla dzieci azoferów o * 'pracow ników samochodowych, k tó r z y M członkami Zw. Zawodowego a obec­

nie służą w A rm ii Polskiej.

R odijęe lub opiekunowie wińnf* zgłaszać udział w podwieczorku najpóźniej do dnia jo. i y . 1943 c. w sekretariacie Zw. Zaw. Kie- rowców ' l WaćoWnfków Samochodowych w Lublinie Kralf. Prztdm. 19. r pokój nr. j w iflld ziókŚ o ó '9 — 13-ej.

Sprzedaż ch!eb3 kartkowego

Z dniem t maja 194J aprzedał ehleb* kart­

kowego <§łi ludności m. Lublina odbywać tlą będzie w tych aklepach rozdzielczych, w któ- jrydh dany konsument zarejestruj# aię z rodzi­

ną,’ przez złożenie kuponów rejestracyjnych z kart żywnościowych.

, Cena chleba kartkowego ustalona została dis f e n s e m M s

i

,

jo

zł. za 1' kg,

•».*«« o:,. A P E L • .w»,

anwaHdzi ociemniali ze Schrontota Polskiego Czerwonego Krzyża w Surchowie powiat Kra­

snystaw, zwracają s'ę z uprzejmą prośbą do społecifkttw * polskiego o ofiarowani* jm har- Wionii względnie akordeonu.

Popierając apel Inwalidów ociemniałych Pol­

aki Czerw ony K rzyż prosi łaskawego ofiaro­

dawcę ó złożenie cennego daru w biurze PC K uŁ "VPy»yńskłefco f i ’- tWHte k**! > ^

R edakcja 1 A dm inistracja Lublin, 3 Maja 4, tel.: R edaktor naczelny 33-60. S ekretarz odpow. 26-59. S e k re ta ria t Redakcji 21-80.. Dyrekcjr

„Czytelnika" 25-88 A dm inistracja i kolportaż 35-85. K sięgarnia „Czytelnika" 25-87. Rękopisów R edakcja nie zwraca. ___________

T e a t r

Dziś i dni następnych o godzinie <7-«j świet­

na satyryczna komedia WL Perzyńskiego

„Lekkomyślna sloatra” w premierowej o b u ­ dzi*.

W niedzielę o godzinie 13.30 Karaniem Wydziału Kultury i Sztuk: Miejskiej Rady Na­

rodowej — pierwsze popularne przedstawienie znakomitej komedii G. Zapolskiej „Skiz"

Ceny biletów od 3— 40 złotych

* * *

DOM ŻO ŁN IE R ZA

Dnia 28 i *9 kwietnia b. r. ostatnie dwa dni Teatr Domu Żołnierza D O W L u b in w y ­ stawia rewietkę pt.i „Cegiełka do cegiełki1 pióra Br. Brok* i innych. Udział biorąt p ró o zespołu premierowego ulubieńcy publiczność

„Wesoła czw órka" i Jsn Szwarc, któ rzy po w rócili z tournće po terenach zachodnich.

Kierownictwo artystyczne Konstanty Gor don. Reżyseria BronJaław Brok, kierownictwo muzyczne Bronisław Oborski.

Początek przedstawień codziennie o godzi­

nie 17-ej.

^pól-dzieM * Jćy.dftwpicaa P ierw sza BrukftSftlA £§£stwę>wą w Lublipie m 4 Q 2 K om itat Redakcyjny

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak dalece naród niemiecki jest pozbawiony charakteru i kośćca ideowego, dowodzi fakt, że w pierwszym roku po wojnie światowej pomnik Bismarcka, znajdujący się

Strzępy, zestawmy, ile egzemplarzy wydane w czasie okupacji. I gdy przypomnimy sobie, ilu na obecnym terenie mamy małych obywateli, którzy muszą i chcą się uczyć,

Pochód zatrzymał się najpierw przed tnobem gen.. Na grobie bohaterskiego generała ludność warszawy i wojsko złożyły wieniec i za- psfpno

część, przez jakie przeszedł naród polsld, stają się ju t tragedią ludzkości — głębia niedoli Polski, która znalazła się w samym centrum

nek ich do pracy jest taki, jaki da się obserwować u całej młodzieży

W Nowym Jorku ] odbyła się konferencja amerykańsko - pol- jskich związków zawodowych, na której [uchwalono szereg: rezolucji.. Vr rezolucji w [sprawie pomocy dla

see w akcji zdawania świadczeń rzcezo- re wykonało plan roczny w 33 proc., j plk pDbgrowskI stwierdzając, żc są pleń Kozłcwledd, kpt. Gody szewsłd, por. opowb

Celem wizytacji było zapoznanie się i potrzebami młodzieży uczącej się ora* potrzebami zakładów naukowych, których działalność jest bezpośrednio związana z