• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Gospodarczy : wydawnictwo Izby Przemysłowo-Handlowej w Poznaniu : organ publikacyjny Wojewódzkiego Wydziału Aprowizacji i Handlu, Wojewódzkiego Wydziału Przemysłowego, Izby Przemysłowo-Handlowej i Izby Rzemieślniczej w Poznaniu, 1946.10.05 nr 40

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Gospodarczy : wydawnictwo Izby Przemysłowo-Handlowej w Poznaniu : organ publikacyjny Wojewódzkiego Wydziału Aprowizacji i Handlu, Wojewódzkiego Wydziału Przemysłowego, Izby Przemysłowo-Handlowej i Izby Rzemieślniczej w Poznaniu, 1946.10.05 nr 40"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena zł 15.—

I Z B Y P R Z E M Y S Ł O W O - H A N D L O W E J W P O Z N A N I U

O r g a n p u b l i k a c y j n y W o jew ó d zkieg o W y d z ia łu 'A pro w izacji i H and lu , W o jew ó d zkieg o W y d z ia łu Przemysłowego, Izb y P rzem ysłow o-H andlow ej i Izb y Rzemieślniczej w Poznaniu

„ R o k II 5 p a ź d z ie r n ik a 1 9 4 6 N r 4 0

Czas pracy w przemyśle i handlu

W iednwm z p o n rz e d n irh n u m e ró w fn r 291 w- a rty k u le pod tv m sam ym ty tu łe m o m ó w iliś m y og ólne p rz e p is y p ra w n e dotyczące czasu p ra c y w prze m yśle i h a nd lu. N a d m ie n i­

liś m y w ów czas, że w p e w n y c h o k re ś lo n y c h w y p a d k a c h lu b dla pe w n ych o k re ś lo n y c h oa łe zi p rz e m y s łu ' stosowane są pew ne odstępstw a od octólnle u s ta lo n y c h no rm czasu p ra c y a to na p o d s ta w ie szerenu rozporządzeń w vk'on aw czvch, w v d a rtv c h 'p rz e z M in is tr a P ra cy i O p ie k i Społecznej. T re ­ ścią dziesieiszeno a r ty k u łu będzie o m ó w ie n ie ty c h , k tó r e m aja szersze zastosowanie.

W p ie rw s z y m rzędzie o m ó w im y n o rm y czasu p ra c y osób z a tru d n io n y c h w przemyśle przywozowym. Przepisem p ra w ­ n y m recrulujacym to zagadnienie je s t roznorządzenie M in i­

stra O p ie k i S oołecznuej z dnia 13. 12. 1933 r. (Dz. U.- R. P.

N r 103 poz. 805).

Z a osoby z a tru d fiio n e w prz e m y ś le p rz e w o z o w y m u w a ­ ża sie: w o ź n ic ó w cię ż a ro w y c h p o ia z d ó w cię ża ro w ych i ic h p o m o c n ik ó w ; k ie ro w c ó w autolbusów, ic h p o m o c n ik ó w oraz.

k o n d u k to ró w ; osoby k tó ry m po w ie rzo n o w czasie przew ozu czynności zw iązane z op ie ka nad to w a ra m i lu b osobam i oraz z ła do w an ie m i eksoedvcia.

Czas p ra c y ty c h osób o kre ś­

lo n y je s t na 624 a o d z in y w o- k re s ie 13-sto ty g o d n io w y m t. z.

średnio 8 godzin dziennie, ied- nafcże no rm a dzienna może b vć podw yższoną do 10-ciu godzin na dobą. N a s u w a ją c y m się w n io s k ie m jest. że u s ta w o d a w ­ ca b io rą c pod uw aoę specjalne w ła ś c iw o ś c i te j ga łę zi nra cy, lic z y ł się z ty m ., że n ie je d n o ­ k ro tn ie czas p ra c y ty c h osób w y n ie s ie 2, 4 lu b 6 godzin t. z.

m n ie j n iż norm a 8-o Godzinna, a w in n y c h w y p a d k a c h norm ę tę prze kroczy. T endencja u trz y ­ m an ia p rz e c ię tn e j 8 -d u godzin dzien nie je s t je d n a k bardzo w y ­ raźna.

N ie za le żn ie od w skazanej w y ż e j n o rm y czasu p ra c y , s łu ­ żące j za podstaw ę do o b lic z a ­ n ia e w e n tu a ln ie w y p ra c o w a ­ n y c h go dzin n a d lic z b o w y c h o- sobv z a tru d n io n e w przem yśle p rze w o zo w ym m ogą b y ć z a tru ­ dn io ne w ' ilo ś c i do 3-ch godzin dzien ni« , p rz y pracach z w iąza­

n y c h z obrządzaniem , czyszcze­

niem i karm ieniem zw ierząt po-

cia a o w y c b oraz do 2-ch g o dzin dzien nie p rz v ro b o ta ch po­

p rze dza jących w y ja z d samochodu ciężarow ego lu b autobusu z m ie is c a p o s to ju lu b też p rz y niezb ędn ych ro b o ta ch po po­

w ro c ie do m ie is c a oarażow ania. Te g o d z in y p ra c y n ie u w a ­ ża się za prace w aodzinach n a d lic z b o w y c h i n ie ’w lic z a się do n o rm czasu p ra c y w y ż e j podanych.

J a k z p rz y toczo nych prze pisów w y n ik a , go dzinam i n a d ­ lic z b o w y m i będą a o d z in y p ra c y ponad norm ę czasu ty a c y na dobę t. z. ponad 10. O c z y w iś c ie ilo ś ć godzin p rz e k ra ­ czająca 624 a o d z in y w okre sie 13-tu ty g o d n io w y m będą go­

dzinam i n a d lic z b o w y m i naw e t, g d y b y ilo ś ć go dzin p ra c y nie prze kracza ła n o rm y dobow ej.

Po p rz e p ra c o w a n iu n o rm y d o b o w e j p ra c o w n ik pow inie.n o trzym a ć c o n a jm n ie j 10-cjo g o d z in n y o kre s w y p o c z y n k u . Czas spędzony p rz y uszkodzonym po je źd zie lu b p rz y z w ie ­ rzętach p o c ią g o w y c h w drodze w lic z a się do ogólnego cza­

su pracy.

N a p ra c o d a w c y c ią ż y ob ow iąze k pro w a dzen ia n o to w a ń czasu w y ia ż d u i p o w ro tu p ra c o w n ik a , k tó re to n o to w a n ia -p ra c o w n ik p o w in ie n o trz y m a ć c o n a jm n ie j raz w ty g o d n iu

do w g ląd u.

O dm ienne n o rm y czasu p ra ­ c y rpaia zastosow anie do' o«ób z a tru d n io n y c h p rz y p iln o w a n iu . Podstawa p ra w n ą jest rozp orzą­

dzenie M in is tra P racv i O p ie k i Społecznej z dnia 26 stycznia 1922 (Dz.JJ. R. P. N r 18 poz. 148).- Rozporzadzenierrt t.vm ob ię - te są następujące osoby;, p iln u ­ ją c e całości i bezpieczeństw a

b u d y n k ó w , urządzeń i ruchom o­

ści; o d ź w ie rn i, p o rtie rz y dozor­

c y bram ; dozorcy i stróże p la ­ cow i. p a rk o w i, d ro g o w i, m osto­

w i itp .j osoby z a tru d n io n e w strażach o g n io w y c h oraz nad z o n iją c e urządzenia p rz e c iw p o ­ żarowe.

N o rm a d o bo w a ty c h ka te ­ g o r ii p ra c o w n ik ó w je st w yższą w p o ró w n a n iu z in n y m i i w y n o ­ si m a k s y m a ln ie 12 godz. na do­

bę. Jest rzeczą o czyw istą , że w p ra w a d z a ją c ten przepis, ze­

z w a la ją c y na .50% o d c h y le n ie in plus w stosunku do in n y c h k a te g o rii p ra c o w n ik ó w , w z ię to pod uw agę, że praca ty c h osób polega na w y b itn ie zm niejszo­

n y m w y s iłk u fiz y c z n y m , ściś- W tvm numerze:

Czas p ra c y w prze m yśle 1 ha ndlu. — P ora d n ik księ g o w e g o (p ra k ty c z n e znaczenie k s ią g o b ro to ­ w y c h ). —■ Przed n o w e liz a c ją p ra w a p rz e m y s ło w e ­ go. — Po p ie rw s z y c h T arga ch Poznańskich. — N o ­ w e u s p ra w n ie n ie w n a d a w a n iu p rz e s y łe k pospiesz­

nych . — K o m u n ik a ty .

W najbliższych numerach:

Rada G ospodarcza Z ie m i L u b u s k ie j. — P odatek do cho do w y. — P ora d n ik księ go w eg o. — U b ezpie­

czenie w y p a d k o w e . — O rg a n iz a c ja przedsię­

b io rs tw . — H a n d e l zagraniczny. — K o m u n ik a ty .

Stałe działy:

. S karbow ość — K sięgow ość — P ieniądz 1 k re d y t — S pra w y socjaln e — K o m u n ik a c ja — U s ta w o d a w ­ stw o h a n d lo w e — A d m in is tra c ja prze m ysłow a P rzem ysł — R zem iosło — H andel.

(2)

le j m ó w ią c w y łą c z n ie na "p iln o w a n iu . P ra c o w n ik w ciągu I2 's tu g o dzin p ra c y m usi m ie ć zap ew nio ną m ożność spoży­

cia na m ie js c u p o s iłk u , bez opuszczania m ie js c a p ra c y . N ie n a le ż y p rz e p is y o 12-sto go dzinnym d n iu p ra c y dla osób za­

tru d n io n y c h p rz y p iln o w a n iu tra k to w a ć ja k o w a ru n e k k o ­ nieczny. Jest to je d n a k gó rna granica, k tó r a sto i do d y - * s p o z y c jl p ra cod aw có w , z a tru d n ia ją c y c h te k a te g o rie p ra ­ c o w n ik ó w .

W w y p a d k u ,, .jeżeli osoby te j k a te g o rii z atrud nione są na d w ie z m ia n y w ciągu doby, p rze suw anie zm ian dziennej i n o c n e j n ie może następow ać rzad zie j n iż co 2 ty g o d n ie . D la p rze sun ięcia z m ia n y k o n ie c z n y m je s t w te d y p rze dłuże­

nie w ty m d n iu czasu p ra c y p ra c o w n ik a . M oże to na stąpić je dn o ra zo w o i n a jw y ż e j do 18-tu godzin.

N ie je d n o k ro tn ie zdarza się, że o so b y z a tru d n io n e p rz y p iln o w a n iu lu b dozorze m a ją po ruczo ne spełnianie, w czasie , p iln o w a n ia in n e j p rz e ry w a n e j, d o d a tk o w e j p ra c y nn. dorzu­

cenie w odstępie 1 do 2-ch godzin op a łu do p a le n ia pieca.

W ty c h w y p a d k a c h p ra cod aw ca o b o w ią z a n y jć s t u d o w o d n ić potrzebę p rz e d łu ż e n ia czasu p ra c y i uzyska ć zgodę In s p e k ­ to ra P racy w ła ś c iw e g o obw odu, prze dłużen ia czasu p ra ­ c y do 10-ciu godzin na dobę, a In s p e k to ra P racy w ła ś c iw e g o okTęcru do 12-tu go dzin na dobę.

P ozostaje jeszcze nadm ienić, że do osób z a tru d n io n y c h p rz y p iln o w a n iu n ie m a ją zastosow ania p rz e p is y o zakazie p ra c y w no cy. i dnie świąteczne. N ie na ru szo n ym je s t w ó w ­ czas przepis o d d a ją c y 1 dzień w ty g o d n iu p ra c o w n ik o w i do d y s p o z y c ji d la w y p o c z y n k u .

D ró ż n ic y na drogach p u b lic z n y c h m ają ró w n ie ż o d m ie n­

ne n o rm y czasu pra cy. Podstawą p ra w n ą dla te j k a te g o rii p ra c o w n ik ó w je s t rozporządzenie M in is tra O p ie k i Społecz­

n e j z dn ia 4 p a ź d z ie rn ik a 1933 (Dz. U. R. P. N r '87 poz. 672).

Czas p ra c y d ró ż n ik ó w na drogach p u b lic z n y c h może być w okre sie le tn im p rz e d łu ż o n y do 10-ciu godzin na dobę i 60 g o d z in na ty d z ie ń z ty m , że w okre sie z im o w y m bedzie o d p o w ie d n io z m n ie js z o n y do 6-ciu godzin n a dobę i 36-ciu godzin na tydzie ń.

U s ta la n ie p o czą tku .i ko ń ca o kre só w le tn ie g o i zim o­

wego n a le ż y do k o m p e te n c ji w ła ś c iw y c h zarządów dro go - ' w y c łt, je dn akże m usi on b y ć u s ta lo n y w te n sposób, b y prze cię tn a no rm a dzienna czasu p ra c y d ró ż n ik a w ciągu ro ­ k u w y n o s iła 8 godzin.

D la osób z a tru d n io n y c h w zakładach le c z n ic z y c h czas p ra c y u re g u lo w a n y je s t rozporządzeniem M in is tra O p ie k i S połecznej z d n ia 20 g ru d n ia 1933 (Dz. U. R. P. N r 103 poz. 806).

Z osób z a tru d n io n y c h w zakład ach le c z n ic z y c h przepis ten d o ty c z y p ie lę g n ia rz y c h o rych i służbę od działo w ą , k tó ­ re j" pra ca polega na dozorze i opiece ch o rych . Czas praicy f ty c h osób może w y n o s ić do 10-ciu godzin na dobę i 60-ciu

go dzin na tydzie ń.

P rzy p ra c y na z m ia n y prze suw anie zm ian m usi nastę­

pow ać p rz y n a jm n ie j co 7 d n i: P ra c o w n ik p o w in ie n o trz y - . m ać możność spożycia p o s iłk u w godzinach pra cy.

Z akaz p ra c y w n ie d z ie lę i dn ie św iąteczne oraz w n o c y n ie odnosi się do ty c h k a te g o rii p ra c o w n ik ó w , je d n a kże k a ż d y z p ra c o w n ik ó w w in ie n o trz y m a ć 1 d z ie ń 'w o ln y wt t y ­ godniu.

P ra c o w n ik ó w ru c h u tra m w a jó w o b o w ią z u ją p rz e p is y rozp orzą dzen ia M in is tr a O p ie k i S połecznej z -d n ia 27 g ru ­ d n ia 1933 (Dz. U. R. P. N r. 103 poz. 807).

P rzepisy teg o rozporządzenia p rz y p o m in a ją nieco n o rm y p ra w n e p rz e w id z ia n e dla osób, z a tru d n io n y c h .w prze m yśle p rze w o zow ym . N o rm a 624 godzin w okre sie 13-stu ty g o d n i je s t tu zastąpiona przez no rm ę 192 g o d z in y w okre sie 4-ro ty g o d n io w y m , c z y li p rz e c ię tn ie 48 go dzin na ty d z ie ń i 8 godzin dziennie., Jednakże dopuszczalna ilo ś ć go dzin p ra ­ c y na dobę o k re ś lo n a je s t n a 10%. Do p ra c o w n ik ó w ruchu, n a le ż y z a lic z y ć :

k o n d u k to ró w , m o to ro w y c h , k o n tro le ró w , e k s p e d y to ­ ró w , in s tru k to ró w , z w ro tn ic z y c h , d ró ż n ik ó w i obcho­

d o w y c h , p rz y c z y m mogą b y ć on i z a tru d n ie n i w dziale ru c h u tra m w a jó w m ie js k ic h , p o d m ie js k ic h i m ię d z y ­

m ia s to w y c h . - -

Ilo ś ć g o dzin p ra c y na dobę prz e k ra c z a ją c a 10% dzien­

nie, w zg l. prz e k ra c z a ją c a 192 g o d z in y w o k re s ie 4-ro t y ­ g o d n io w y m — je s t pra cą w godzinach* n a d lic z b o w y c h i ja ­ k o ta k a p o w in n a b y ć w y n ag radza na o d p o w ie d n im do­

da tkiem .

P ra c o w n ic y ru c h u w żegludze śró d lą d o w e j o b ję c i są przepisem rozporządzenia M in is tra P ra c y i O p ie k i Społecz-

» • } z d a la 10, 4. 1930 (Dz. U. R. P. N r. 3 poz. 20 z 1932 r.).

Zasadniczą norm ą p ra c o w n ik ó w ż e g lu g i ś ró d lą d o w e j, zarów no z a tru d n io n y c h na statkach, ło d zia ch i-tra tw a c h , ja k też p ra c o w n ik ó w p rz y s ta n io w y c h i" m ag a z y n o w y c h je s t 8 godzin na dobę i 6 go dzin w sobotę, t. z. łą cznie 46 godzin ty g o d n io w o . Jednakże w w y p a d k a c h , o ile w a ru n k i te c h ­ niczne tego w y m a g a ją , p ra c o w n ic y z a tru d n ie n i na statkach, ło d z ia c h i tra tw a c h oraz c i p ra c o w n ic y p rz y s ta n io w i i m aga­

z y n o w i, k tó r y c h praca w ią ż e s ię bezpośrednio z ruchem s ta tkó w , może być w y ż e j w skazana no rm a zastąpiona przez in ną no rm ę rów now ażną, a m ia n o w ic ie :

W k a żd ym z dw óch p ó łro c z y , z k tó r y c h p ie rw sze trw a od 16 stycznia do 15 lip c a w łącznie, d ru g ie zaś od 16 lip c a do 15 stycznia w łą c z n ie ogólną lic z b ę godzin p ra c y okre śla się na 1.196. Jeże li norm ę tą p o d z ie lim y przez ilo ś ć ty g o ­ d n i .w p ó łro c z u t. z. 26 to o trz y m a m y średnią ilo ś ć godzin ty g o d n io w o 46 — prze cię tn a za tym ilo ś ć g o dzin p ra c y t y ­ go dn iow o n ie uleg a zm ianie. Zm iana po le ga na m o ż liw o ś c i podw yższenia n o rm y d o b o w e j do 12-tu godzin za w y ją tk ie m ty c h dni, k ie d y następuję prze suw anie zm iany. W d n iu ty m * czas p ra c y p ra c o w n ik a może b y ć p rz e d łu ż o n y do 24 godzin na dobę z ty m zastrzeżeniem , że p rz y na stępn ym przesil-, w a n iu zm ia n otrzym a on ,24-ro g o d z in n y czas c a łk o w ic ie w o ln y od pra cy.

N o rm a ln y okres od p o czyn ku w y n o s i dla p ra c o w n ik a c o n a im n ie j 12 godzin bez p rz e rw y .

Czas p ra c y p o z o s ta w io n y p ra c o w n ik o w i na statku, ło d z i lu b tra tw ie do do w olnego w y k o rz y s ta n ia , a w czasie posto­

ju ró w n ie ż poza s ta tk ie m — n ie uw aża się za czas pracy.

Jest z ro z u m ia ły m , że w żegludze śró d lą d o w e j praca p e łn io ­ n ą je s t i w godzinach n o c n y c h t. z. od g o d z in y 21-ej do 5- te j rano, a w w y p a d k u is tn ie n ia 2-ch zm ian — od 22-ej do 4-tej rana. Jednakże p ra c o w n ik n ie może b y ć z a tru d n io n y k o le jn o d łu ż e j ja k W cią gu 4-ch n a s tę p u ją c y c h po sobie n o ­ cach. W y ją tk ie m od te j zasady je s t z a tru d n ia n ie p ra c o w n i­

k ó w na s ta tk a c h o je d n e j z m ia n ie załog i, k u rs u ją c y c h w y ­ łącznie w no cy. P ra c o w n ic y ru ch u żeg lu gi ś -ó d lą d o w e j m aią od m ie nnie ustalane dnie w o ln o od pra cy. M ia n o w ic ie na początku, ściślej m ó w ią c w p ie rw s z y m ty g o d n iu każdego okresu trzym iesięcznego, p ra cod aw ca w in ie n sporządzić w y ­ kaz d n i w o ln y c h od p ra c y d la każdego z p ra c o w n ik ó w , k tó ­ ry c h ilo ś ć o k re ś la się na 16-cie w okre sie k a żd ych 3-ch m iesięcy.

Za pra cę w go dzinach n a d lic z b o w y c h uw aża się każdą godzinę p ra c y ponad n o rm y dzienne w y ż e j wskazane. Po­

nadto za g o d z in y na d lic z b o w e uw aża się ilo ś ć godzin prze­

kra c z a ją c y c h 1.196 w okre sie p ó łro c z n y m , na w e t g d y b y n o r­

ma dobow a w w y s o k o ś c i 12-stu g o dzin n ie b y ła p rz e k ro ­

czoną. *

W y ż e j om ó w io ne rozporządzenia, ja k z ic h tre ści w y n ik a b y ły rozporządzeniam i p rz e d łu ż a ją c y m i, je ż e li n ie p rz e c ię t­

ną ilo ś ć godzin p ra c y dziennie,, to w k a żd ym razie norm ę dobową. W o d ró ż n ie n iu od n ic h p rz y to c z y m y p o n iż e j dwa p rz e p is y -o b o w ią z u ją c e na obszarze całego Państwa, w . k t ó ­ ry c h 8-o godzinna no rm a dzienna została skrócona. M o ty ­ w em b y ły tu specjalne w a ru n k i p ra c y m ogące o d d z ia ły w a ć s z k o d liw ie i nieb ezpieczn ie dla z d ro w ia p ra c o w n ik ó w .

P ie rw szym z ty c h p rz e p is ó w je s t rozporządzenie Rady M in is tr ó w z 20 lip c a 1937 (Dz. U. R. P. N r poz. 440), k tó re d o ty c z y ro b o tn ik ó w z a tru d n io n y c h p o d zie m ią w k o p a ln ia c h w ę g la kam iennego, p rz y pra cach szczególnie c ię ż k ic h lu b n ieb ezpieczn ych dla zdro w ia .

Do ro b ó t ta k z d e fin io w a n y c h zalicza się:

prace p rz y czyszczeniu żom pi w szybach i osad­

n ik a c h w o d n y c h , je ż e li czyszczenie to o d b y w a 's ię w w o dzie lu b b ło c ie i ręcznie:

p rz y g łę b ie n iu szybów , je ż e li w a ru n k i w y m a g a ją p ra c y w n ie p rz e m a k a ln y c h u b ra n ia ch ;

na fila ra c h o w y s o k o ś c i, p rz e k ra c z a ją c e j 8 m tr;

w p o k ła d a c h o m iąższości p o n iż e j .0, 55 ratr, je ż e li upad ic h je s t m n ie js z y a n iż e li 15“.

P rzy ty c h pracach czas p ra c y ro b o tn ik ó w , w lic z a ją c czas zjazdu i w y ja z d u n ie może prze kracza ć 7-m iu go dzin no do­

bę i 42 g o d z in y ną tyd zie ń .

Prząr pra cach w tem pe raturze pona d 28° G. czas p ra c y nie może prze kracza ć 6 -d u godzin na dobę i 36 godzin na tydzie ń.

D ru g i z k o le i prze pis rozporządzenia R ady M in is tró w z d n ia . 20 lip c a 1937 (Dz. U. R. P. N r 56 poz. 441) d o ty c z y skróce nia czasu p ra c y ro b o tn ik ó w , z a tru d n ia n y c h w k o p a l­

n ia ch w ę g la kam ien neg o p o d ziem ią. M o jv a tu je s t o c z y ­ w iś c ie o p ra c o w n ik a c h n ie o b ję ty c h prze pisam i rozp orzą­

dzenia o ro b o ta c h ,s z c z e g ó ln ie c ię ż k ic h lub niebezpiecznych

(3)

315

-

33a zdro w ia . M a k s y m a ln e n o rm y czasu pra cy, w lic z a ją c czas zja zdu i w y ja z d u w yn oszą 714 na dobą i 35 godzin na tydzie ń. N o rm y te n ie dotyczą ro b o tn ik ó w z a tru d n io n y c h w działa ch o ru ch u c ią g łym .

Jeszcze je d n a u w ag a o o m ó w io n y c h w y ż e j dw óch roz­

porządzeniach, s k ra c a ją c y c h czas p ra c y w k o p a ln ia c h . O b y ­ dw a te rozporządzenia, o b o w ią zu ją ce zresztą na obszarze całego k r a ju z o s ta ły w yd a n e na ściśle o k re ś lo n y o kre s cza­

su, a m ia n o w ic ie : pierw sze z n ic h na czas o d 1 w rze śnia 1937 do d n ia 1 s ty c z n ia 1940 i d ru g ie od dn ia 1 listo pa da 1937 do dnia 1 s ty c z n ia 1940. W dniu, w k tó ry m m oc obo­

w ią z u ją c a ty c h rozporządzień w yg a sła , Polska, z n a jd o w a ła się ju ż pod oku pa cją. N ie w ą tp liw ie rozporządzenia te do­

czeka ją się ic h przedłużenia.

N ie za le żn ie o d rozporządzeń w y k o n a w c z y c h p rz e d łu ż a ­ ją c y c h i s k ra c a ją c y c h czas p ra c y w y d a n e b y ły p rz e p is y w y . konaw cże zezw ala ją ce na w y k o n y w a n ie p e w n y c h pra c w n o c y oraz w n ie d z ie lę i d n i św iąteczne.

Do n ic h n a le ż y rozporządzenie M in is tra P racy i O p ie k i S połecznej z d n ia 10 g ru d n ia 1921 r. (Dz. U. R. P. N r 104 poz. 759).. W m y ś l tego rozporządzenia zezw ala się na w y ­ tw arza nie w s z e lk ie g o ro d z a ju zakw asek i rozczyn ów z a ró w ­ no w no cy, ja k w n ie d z ie le i d n i św iąteczne. W w y p a d ­ kach ty c h na le ży je d n a k za w ia d o m ić o ty m w ła ś c iw y Urząd In s p e k c ji Pracy, po da jąc ro d za j ro b ó t, ilo ś ć z a tru d n io n y c h

p ra c o w n ik ó w oraz ilo ś ć czasu niezbędnego d la w y k o n a n ia ty c h rob ót. O b o w ią ze k zaw ia d o m ie n ia c ią ż y na p ra c o ­ daw cy.

A n a lo g ic z n e rozporządzenie M in is tra O p ie k i S połecznej z dnia 10 s ie rp n ia 1932 (Dz. U. R. P. N r. 77 poz. 590) d o ty c z y p ra c y w n o c y oraz w n ie d z ie lę i d n i św iąteczne w d ru k a r­

n ia c h i zakład ach g ra fic z n y c h ty c h p ra c o w n ik ó w , k tó r z y są niezbędni p rz y w y d a w a n iu i e k s p e d y c ji cod zie nnych gazet oraz ty c h 'w y d a w n ic tw i d ru k ó w p a ń s tw o w y c h , k tó r y c h te r­

m in ow e w y k o n a n ie le ż y w in te re s ie Państwa . , W w y p a d k a c h stosow ania p ra c y w n ie d z ie lę na pra co­

d a w c y cią ży o b o w ią ze k zaw ia d o m ie n ia o ły m O bw odow ego In s p e k to ra Pracy.

W te n sposób w y c z e rp a liś m y w s z y s tk ie n a jw a ż n ie js z e p rze p isy w y k o n a w c z e re g u lu ją c e czas p ra c y aa w a ru n k a c h nieco o d m ie n n y c h n iż ram ow a usta w a o czasie p ra c y w prze­

m yśle i ha nd lu. W ś w ie tle zgłaszanych ju ż w ro k u u b ie ­ g ły m szeregu p o s tu la tó w ze s tro n y o rg a n iz a c ji p ra c o w n i­

czych, przypuszczać należy, że p o ls k ie u s ta w od aw stw o do­

tyczące czasu p ra c y u le g n ie dalszym zm ianom w k ie ru n k u zm niejszenia, je ż e li nie dziennej, to w każdym razie ty g o d ­ n io w e j 48-godzinnej n o rm y , o ile o c z y w iś c ie w a ru n k i gospo­

darcze u n o rm u ją się na ty le , że będzie to m og ło b yć d o k o ­ nane bez uszczerbku d la do bra Państwa.

t n i, Tadeusz S kuslew tcz

Poradnik księgowego

Praktyczne znaczenie szczegółowych ksiqg obrotowych

Po m y ś li kod eksu h a nd low eg o k u p ie c re je s tro w a n y je s t zob ow iąza ny do p ro w a d z e n ia w y łą c z n ie ksiąg zasadniczych, z k tó ry c h księ g a g łó w n a ob ra zu je dokonane o b ro ty zakupu i sprzedaży. K o n tro la u w id o c z n io n y c h k s ię g o w o o b rotów , analiza ren to w n ości, oraz re w iz ja skarb ow a nie zawsze są m o ż liw e do prze pro w ad zen ia na po d sta w ie k s ią g zasadni­

czych. D o cho dzim y w ię c do w n io s k u , że p ra w ie każde k o n to k s ię g i g łó w n e j w in n o b yć szczeg ółow iej zobrazow a­

ne p rz y p o m ocy d o d a tk o w y c h ksią g, k tó re z p u n k tu w id z e ­ n ia p ra k ty c z n e g o n a z y w a m y szcz e g ó ło w y m i k s ię g a m i o b ro ­ to w y m i.

I ta k u z u p e łn ia m y k s ię g i zasadnicze, w m ia rę p o trz e b y w od n ie sie n iu do poszczególnych ra c h u n k ó w n a s tę p u ją c y m i księ ga m i:

N a zw a k o n ta k s ię g i g łó w n e j

N a zw a szczegółow ej k s ię g i o b ro to w e j

Kasa księ g a kasow a w zg lę d n ie ra p o rty kasow e

W a lu ty księ g a w a lu t

P ap ie ry w a rto ­ ściow e

księ g a p a p ie ró w w a rto ś c io w y c h

W e k s le obce (Rymesy)

księ ga w e k s li obcych

W e k s le w łasne (A k c e p ty )

księ ga w e k s li w ła s n y c h

Z a ku p to w a ró w księ g a zaku pu to w a ró w , m ag azy­

no w a lu b to w a ro w a Sprzedaż to w a ró w księga sprzedaży to w a ró w O d b io rc y i d o ­

s ta w c y

księga o d b io rc ó w i do staw có w (w p rz e b itk o w e j księ go w . ze w z g lę ­ dó w z ro z u m ia ły c h oka zuje się zbyteczna)

Koszta ha nd low e księ g a k o s z tó w h a n d lo w y c h (z d o ­ k ła d n y m podziałem

Ruchom ości księ ga a m o rty z a c y jn a z

P o w yże j p rz y to c z o n a ta b e lk a n ie w y c z e rp u je w s z y s t­

k ic h m o ż liw y c h d o zastosow ania szczegółow ych k s ią g o b ro ­

to w y c h . Ic h p ro w a dzen ie — w sum ie o g ó ln e j — d a je id e n ­ tyczne lic z b y zaksięgow ane w księ dze g łó w n e j, je d n a k na te j drodze u z y s k u je m y le pszy p o gląd na d z ia ła ln o ś ć p rz e d ­ s ię b io rs tw a i z te j też p rz y c z y n y k s ię g i te z n a jd u ją sw e w ła ś c iw e uzasadnienie.

Jest rzeczą stw ierdzoną, że rzad ko w k tó ry m przedsię­

b io rs tw ie m a m ie js c e bieżące k s ię g o w a n ie w księ dze g łó w ­ n e j, — to znaczy zawsze lic z y ć się m u s im y ze z w ło k ą co- n a jm n ie j dw ud nio w ą . Inn e n a to m ia st p rz y c z y n y n ie c ie r­

piące na w e t je d n o d n io w e j z w ło k i, zm uszają nas do stw orze­

n ia ta k ie g o apara tu księgow ego, k t ó r y p o z w o liłb y każd ej c h w ili u s ta lić stan fa k ty c z n y s k ła d n ik a m a ją tk o w e g o czy też k a p ita ło w e g o . N a jle p s z y m tego p rz y k ła d e m to g o tó w ­ ka, k tó re j -stan po sia dan ia u w id a c z n ia księ ga kasow a lu b lepsze od n ie j, ra p o rty kasowe.

Ze w s z y s tk ic h w y ż e j w y m ie n io n y c h k s ią g na szczególną uw agę zasług uje księ ga z aku pu i sprzedaży to w a ró w oraz księ ga o d b io rc ó w i do staw ców . W prz e d s ię b io rs tw a c h m n ie js z y c h zakup i sprzedaż dokonane d ró g ą g o tó w k o w ą w zg lęd nie k re d y to w ą m ogą z pow odzeniem b y ć dostatecznie u ja w n io n e w księdze g łó w n e j z do d a tk o w ą księ g ą do s ta w ­ ców i o d b io rc ó w d la tra n s a k c y j k re d y to w y c h . Ina czej ma się rzecz w w ię k s z y c h prze dsiębiorstw a ch. T u ta j k u p ie c po w iększej części z p rz y c z y n czysto o so bistych u n ik a W łz tó k ic h szczegółow ych ks ią g o b ro to w y c h , ja k o je m u zup ełnie zbęd­

nych . P rzy z a is tn ie n iu n a tom ia st kon ie czności p rz e p ro w a ­ dzenia a n a liz y lu b k o n tr o li do k o n a n y c h o b ro tó w przyznać m usi, że p o p e łn ił w a ż n y błąd , k tó r y n ie ty lk o je m u , lecz p e rs o n e lo w i i organom k o n tro lu ją c y m przysp arza n iem a ło kło p o tu .

N a ty m m ie js c u p o d k re ś lić nam w yp a d a coroczne re ­ w iz je przeprow adzane przez U rz ę d y S karb ow e za m in io n y ro k spraw ozdaw czy. M ię d z y in n y m i spraw dza się ta k z w a ­ ne in fo rm a c je dotyczące d o kon an ych zaku pó w i sprzedaży.

P raktyczn a strona te j s p ra w y prze dstaw ia się na stępu ją co:

Izba S karbow a — B iu ro In fo rm a c y jn e zbiera w cią gu ro k u dane dotyczące k u p n a lu b sprzedaży w ró ż n y c h przedsię­

b io rs tw a c h i in s ty tu c ja c h .

W czasie ostatecznej r e w iz ji k s ią g bada się je dn ocze­

śnie, czy k u p ie c u ja w n ił zakup i sprzedaże w s w o ic h k s ię ­ gach h a n d lo w ych . N ie u m ie ję tn ie przeprow adzona org an iza­

c ja k s ię g o w o ś c i w ta k ic h w y p a d k a c h u d o w o d n i b łę d y or-;

g a n iz a c y jn e oraz szalone tru d n o ś c i p rz y u d z ie le n iu w y ja ś ­ nień.

Z po w yższych p rz y c z y n zaleca się w w ię k s z y c h p rz e d ­ s ię b io rs tw a c h s tw o rz y ć ta k i aparat k s ię g o w y , k tó r y w spo­

sób ła tw y i m o ż liw ie s p ra w n y m ó g ł u d o w o d n ić zap iska m i k a ż d y zakup i sprzedaż. C el te n osiąg nie m y, je ż e li w szel­

k ie tra n s a k c je ku p n a i sprzedaży bez w z g lę d u n a to , czy

(4)

p rz e p ro w a d z iliś m y je g o tó w k o w o , czy też k re d y to w o u c h w y ­ c im y w księgach:

1. chro no log iczn ie,

2. im ie n n ie t j. w e d łu g n a z w y firm , z k tó r y m i w s p ó ł­

p ra c u je m y .

W p ie rw s z y m w y p a d k u w y s o c e pom ocną nam będzie księga ku p n a i sprzedaży to w a ró w , w d ru g im n a tom ia st księga o d b io rc ó w i dostaw ców . T a o sta tn ia księ g a oczy­

w iś c ie m usi zaw ierać tra n s a k c je nie ty lk o k re d y to w e , lecz ró w n ie ż i g o tó w k o w e w łą c z n ie śla dó w re g u la c ji należności.

: O dnośnie ku p n a 1 sprzedaży to w a ró w z a le c o ło b y się p ro w a d z ić d w ie oddzieln e k s ię g i z trzem a k o lu m n a m i p ie ­ n ię żn ym i, w k tó ry c h c h ro n o lo g ic z n ie u w id o c z n io n o b y p o ­ czynione zaku py, w z g lę d n ie u ta rg i danego dnia. I ta k k s ię ­ ga sprzedaży o b e jm o w a ła b y w p ie rw s z e j k o lu m n ie u ta rg i g o tó w k o w e , w d ru g ie j k re d y to w e , w trz e c ie j n a to m ia s t su­

mę og ólną u ta rg u w da nym dniu. Id e n ty c z n ie p o s tę p u je m y p rz y księdze zakupu. Ponadto ko n ie czn ym je s t p o da nie n u ­ m eru dokum e ntu, na zw isko ku p u ją c e g o lu b sprzedającego i po w o ła n ie , się na fo lio k s ię g i g łó w n e j. ,

W z ó r k s ię g i sprzedaży towarów:

M i e s i ą c i r o k

Dzień N r do-

-luodu T r e ś ć Fol.

ks. gł.

, S p r z e d a ż

gotóinkoiua kredytom a o g ó ł e m

-

M ó w ią c o szczeg ółow ych księ ga ch o b ro to w y c h p rz y p o ­ m in a m y jeszcze raz o kon ie czności pro w a dzen ia spe cja lne j k s ię g i k o s z tó w handlow ych'. P ojęcie k o s z tó w h a n d lo w y c h nie ty lk o , że je s t w zględne ale bardzo lib e ra ln ie po jm o w an e.

Z ty c h prze to p rz y c z y n n a le ż y w o d d z ie ln e j księdze d o k o ­ nać ro z b ic ia k s ię g o w a n y c h w y d a tk ó w w ta k i sposób, b y w ia d o m y m b y ły n a jw a ż n ie js z e c h a ra k te ry s ty c z n e koszta pro w a d ze n ia p rze dsiębiorstw a .

K s ię g i szczegółowe, ja k słu sznie ic h nazw a na to w s k a ­ zuje m a ją w ta k i sposób prze d sta w ić działa ln ość prze dsię­

bio rs tw a , b y ic h pro w a d ze n ie n ie b y ło w y łą c z n y m o b cią ­ żeniem pra cą d z ia łu księ go w ości, lecz dało- ja k n a jle p s z e k o ­ rz y ś c i p rz y spraw ach, o k tó ry c h w y ż e j b y ła m ow a. N ie ­ w ła ś c iw e bow iem u ję c ie ty c h zagadnień d o pro w ad za n ie ­ je d n o k ro tn ie do słusznych tw ie rd z e ń , k tó r e na z y w a m y za­

cie m nia niem o b ro tó w przedsiębiorstw a .

mgr M . N o w icki

Przed nowelizacją praw a przemysłowego

U k a z a ł się p ro je k t d e k re tu o no w .elizacji p ra w a prze­

m ysłow ego. P ie rw o tn y te kst tego pra w a nosi datę 1 czer­

w ca 1927 r. i je s t o g ło s z o n y w Dz. Ust., -poz 468. W okre sie b lis k o 20-letniego -o b ow iązyw ania tego ważnego dla ży c ia gospodarczego a k tu ustaw odaw czego w p row a dzo no d o ń ca­

ły szereg zm ian, g łó w n ie ńa o d c in k u rzem iosła Do tego o d cin ka odnosi się ró w n ie ż n a jn o w s z y p r o je k t n o w e li.

P ro je k t skreśla ustęp 3 art. 5, w p ro w a d z o n y n o w e lą z dn ia 10. 3. 1934 r., według" k tó re g o o-soba p ra w n a, a w ię c np. spó łkb z ogr. odp., może p ro w a d z ić rzem iosło ty lk o w te ­ dy, gd y w* skła d je j zarządu w chodzą rzem ieśln icy, posiada­

ją c y u z d o ln ie n ie zaw odow e do sam oistnego pro w a dzen ia rzem iosła. Po w y d a n iu n o w e li zastrzeżenie to odpadnie, a pozostanie w m o c y o g ó ln y przepis ustępu 2 art. 5, na p o d­

staw ie k tó re g o osoba pra-wria je s t obow iązana u sta now ić osobę fiz y c z n ą ja k o ustaw ow ego zastępcę z ty m , że je ż e li chodzi o pro w a d ze n ie "rze m io sła , zastępca m jis i w y k a z a ć Od­

p o w ie d n ie k w a lifik a c je fachow e. Zastępcą ta k im w e dłu g pra w a handlow ego może b y ć n ie k to -inny, ja k je d e n z czło n­

k ó w zarządu, w obec czego p o s ta n o w ie n ie ustępu 3 o k w a li­

fik a c ja c h c z ło n k ó w zarządu je s t zu p e łn ie zbędne i w p ro w a ­ dza u tru d n ie n ia w p o w s ta w a n iu spó łe k rze m ie śln iczych : skreślen ie tego przepisu n a le ż y uznać za słuszne

P rzed się bio rstw a in s ta la c y j gazow ych, e le k try c z n y c h , w o d o c ią g o w y c h i k a n a liz a c y jn y c h oraz k o m in ia rs tw o i rusz- n ik a rs tw o (w y ró b b ro n i i a m u n ic ji) n a le ż a ły p ie rw o tn ie n ie do rzem iosła, le cz do prz e m y s łu i to prz e m y s łu k o n c e s jo n o ­ wanego. S tery rzem ieśln icze na zie m ia ch zachodnich n ie b y ły z ta k ie g o zaszeregow ania zad ow olo ne i ż ą d a ły zaliczenie w y m ie n io n y c h ga łę zi z a ro b k o w y c h do rzem iosła. N a to m ia s t rz e m ie ś ln ic y z - in n y c h te re n ó w R ze czyp o sp o lite j, a -z w ła s z ­ cza z M a ło p o ls k i, o b s ta w a ły p rz y u trz y m a n iu ty c h prze d­

s ię b io rs tw w sektorze p rz e m y s ło w y m . Ówczesne M in is te r ­ stw o P rzem ysłu i H a n d lu , pragnąc z a d o w o lić je d n y c h i d ru ­ gich, s tw o rz y ło z in-stalatorstw a, k o m in ia rs tw a i ru s z n ik a r- stw a coś pośredniego po m ię dzy prze m ysłem a rzem iosłem , m ia n o w ic ie rzem iosło k on cesjono w a ne (no w e la z ro k u 1938).

In s ta la to r, k o m in ia rz i ru s z n ik a rz są od tego czasu rzem ieśl­

n ik a m i, je d n a k nie o trz y m u ją on i k a r ty rz e m ie ś ln ic z e j, ja k np. szewc albo stolarz, lecz koncesje. R ów nież u z d o ln ie n ia zaw odow ego nie w y k a z u je rz e m ie ś ln ik k o n c e s jo n o w a n y w sposób p rz e w id z ia n y o g ó ln ie d la rzem iosła, lecz w sposób o d ręb ny, u s ta lo n y d ia prz e m y s łu koncesjonow anego. Poło-

w iczność tę p r o je k t n o w e li lik w id u je , p o s ta n a w ia ją c w y ­ raźnie, że rz e m ie ś ln ic y k o n c e s jo n o w a n i p rz y usam odzielnie­

n iu się muszą okazać się dyp lo m em m is trz o w s k im , p rz e p i­

sanym o g ó ln ie dla rzem iosła. Przeoczono je d n a k p rz y ty m p rze d się b io rstw a in s ta la c y j e le k try c z n y c h w y s o k ie g o n a p ię ­ cia, k tó ry c h n ie zamieszczono w n o w e j liś c ie rzem iosł, w s k u te k czego ko n ce sję na ta k ie p rz e d s ię b io rs tw o m ożna- b y osiągnąć bez o b o w ią z k u w y k a z y w a n ia się ja k im ik o lw ie k k w a lifik a c ja m i fa c h o w y m i, do czego p ro je k to d a w c a zapew ­ ne nie zm ierza.

Zresztą lis ta rzem iosł k o n c e s jo n o w a n y c h zosta je ro z ­ cią g n ię ta na p rz e d s ię b io rs tw a -o g rz e w a ń c e n tra ln y c h , na ju - b ile rs tw o , z ło tn ic tw o , s z iifie rs tw o d ro g ic h k a m ie n i oraz han­

del to w a ra m i z m e ta li szla che tn ych i d ro g ic h ka m ie n i.

Przez zam ieszczenie p e w n y c h ga łę zi gospodarczych na liś c ie p rz e m y s łó w k o n c e s jo n o w a n y c h usta w od aw ca uzn aje je za za tru d n ie n ia z aro bko w e o' cha rakterze szczególnego zaufania. K o n s e k w e n c ją ta k ie g o zaszeregow ania je s t m oż­

liw o ś ć o d m o w y k o n c e s ji nie t y lk o z p u n k tu w id z e n ia facho­

wego ka n d yd a ta (bra k w y m a g a n y c h d o w o d ó w uzd olnie nia), lecz ró w n ie ż ze s tan ow iska zaufania pu bliczne go do osoby k on cesjona riu sza (bezpieczeństw o p a ństw a lu b in te res p u ­ b lic z n y ). Dalszą ko n s e k w e n c ję je s t. m o ż liw o ś ć od eb rania k o n c e s ji ju ż u d z ie lo n e j, je ż e li k o n ce sjo n a riu sz zaufanie p u b lic z n e u tra c i (art. ,41a 126). T rudn o zgodzić się z p o g lą ­ dem, ja k o b y do p ra c y z aw od ow e j in s ta la to ra , k o m in ia rz a czy n a w e t z ło tn ik a na le żało ze sta n o w iska in te re s u publiczne go p rz y w id y w a ć w iększą wagę, a n iż e li do pieka rza, rzeźnika, m urarza, zegarm istrza, a n a w e t budow niczego i w s k u te k te ­ go p ie rw s z y c h zam ieścić na liś c ie p rz e m y s ło w c ó w ko n ce ­ sjo n o w a n ych , d ru g ic h zaś ty lk o na liś c ie z w y k ły c h zajęć rzem ieśln iczych . Zdaniem naszym w s z y s tk ie ga łę zie p rz e ­ m y s łu koncesjonow anego, w y m ie n io n e w art. 8, a m ające - c h a ra k te r rze m ie śln iczy, n a le ż a ło b y z te j lis ty s kre ślić.

P ro je k t uznaje każde z a tru d n ie n ie i prze d się b io rstw o w y tw a rz a ją c e i prze tw arza jące , w k tó ry m lic z b a z a tru d n io ­ n y c h p rz y p ro d u k c ji p ra c o w n ik ó w n ie przekracza 15, za rze­

m iosło. Rzem iosłem m a b y ć ró w n ie ż każde prz e d s ię b io rs tw o usług ow e (z w y ją tk ie m h a n d lo w y c h ) bez w z g lę d u na liczb ę z a tru d n io n y c h p ra c o w n ik ó w . Do rzem iosła należeć w ię c będzie ró w n ie ż np. z a ro b k o w y prze w ó z osób i to w a ró w i to n a w e t w te d y , g d y b y ta k ie p rz e d s ię b io rs tw o prow a dzon e b y ­ ło w ro z m ia ra c h ta k ie j np. fir m y H a rtw ig .

(5)

317

"Pod ■względem s to p n ia w y m a g a n y c h k w a lif ik a c ji facho­

w y c h p ro je k t d z ie li cale rzem iosło na tr z y ka te g o rie . K a te ­ g o ria I w y k a z a ć się m u s i d y p lo m em m is trz o w s k im . W te j k a te g o rii m ie ści się przeszło 80 ga łę zi rzem iosł, p rz e w a ż n ie , starych, chociaż n ie h ra k i w ie lu n o w y c h , ja k np. 'bud ow ni­

ctw o, w y ró b past i ś ro d k ó w do czyszczenia, w y ró b sprzętu sportow ego, w y ró b w in o w o c o w y c h i soków ,- w y ró b ko n se rw i m arm o lad , w y ró b ś ro d k ó w k o s m e ty c z n y c h i p a c h n id e ł i w ie lu in n y c h .

Rzem iosło k a te g o rii I I o b e jm u ją c e ró w n ie ż przeszło 80 ga łę zi p rz e d s ię b io rs tw i zajęć w o ln o będzie p ro w a d z ić ju ż tem u, k to w y k a ż e się św iade ctw em czeladniczym . N ależą tu rzem iosła ta k ie , k tó ry c h b ra k da je s ię obecnie szczegól­

n ie odczuw ać bądź dlatego, że b y ły . one przed w o jn ą w w ie l­

k im pro cen cie rep reze ntow a ne przez Ż y d ó w , k tó r y c h o k u ­ p a n t w y n is z c z y ł (np. b ie liż n ia rs tw o , czap nictw o, d z ie w ia r- stw o, ka p e lu s z n ic tw o , k ra w ie c tw o szew stw o i w ie le in n y c h ), bądź te ż ,-ż e od budow a zniszczonego k r a ju w ym a g a znacz­

nego zw iększen ia k a d r sam o dzieln ych rz e m ie ś ln ik ó w na da nym o d c in k u (np. b e to n ia rs tw o , bla c h a rs tw p budo w la ne , k o ło d z ie js tw o , k o w a ls tw o , la k ie rn ic tw o bu do w la ne , m u ra r- stw o, ślusarstw o, s p a w a ln ic tw o , s to la rs tw o b iid o w la n e , te r- ra k o c ia rs tw o i u k ła d a n ie p ły t i w ie le in n y c h ). Poważne ob­

niżen ie w y m a g a n y c h k w a lif ik a c ji fa ch o w ych , p o d y k to w a n e n ie w ą tp liw ie w ie lk im b ra k ie m fach ow có w , n o tu je m y na od­

c in k u m ura rstw a, gd zie dotychczas o b o w ią z y w a ł be zw a run­

k o w o d yp lo m m is trz o w s k i.

Do k a te g o rii I I I rzem iosła należą w s z y s tk ie gałęzie w y ­ tw ó rc z o ś c i i usług, k tó re n ie z o s ta ły w yszcze gó lnion e im ie n ­ nie ja k o o b w a row a ne dyp lo m em m is trz o w s k im lu b św iadec­

tw e m czeladniczym . T u należeć będzie, np. furm an, od k tó ­ rego w ładza p rze m ysło w a nie będzie żądała w y k a z a n ia się an i d y p lo m e m m is trz o w s k im , an i n a w e t św iade ctw em cze­

la d n ic z y m , lecz w y d a m u k a rtę rzem ieśln iczą bez badania je g o k w a lif ik a c ji fach ow ych .

Poważne zastrzeżenia nasuw a p r o je k t odnośnie:

1. P rzyję te go k r y te r iu m d la oceny, czy p rz e d s ię b io r­

stw o prow adzone je s t w g ra nicach rę k o d z ie ln ic z y c h , czy fa b ry c z n y c h (15 p ra c o w n ik ó w ),

2. Samej lis ty rzem iosł.

3. P ostępow ania p rz y w y d a w a n iu u p ra w n ie ń prze m y-

■ s ło w y c h dla rzem iosła.

Do' p u n k tu 1. n a le ż y p o d k re ś lić , że p rz y ję c ie pe w n ej lic z b y z a tru d n io n y c h p ra c o w n ik ó w , ja k o je d y n e k r y te r iu m dla o ce n y w ie lk o ś c i p rze dsiębiorstw a , c z y li dla ustalenia, czy je s t ono prow adzone w ro zm ia ra ch rę k o d z ie ln ic z y c h , czy fa b ryczn ych , n a le ż y uznać za n ie w ła ś c iw e . Z nam y p rz e ­ cież z p r a k ty k i p rze dsiębiorstw a , k tó re z a tru d n ia ją pow ażną lic z b ę p ra c o w n ik ó w , a je d n a k ze stan ow iska gospodarczego uz n a je m y je za prow adzone w g ra nicach rę k o d z ie ln ic z y c h . Z d ru g ie j s tro n y m am y p rz e d s ię b io rs tw a z n ie w ie lk ą lic z b ą z a tru d n io n y c h p ra c o w n ik ó w , k tó re k w a lifik u je m y do p rz e ­ m y s łu fabrycznego. Liczba z a tru d n io n y c h p ra c o w n ik ó w sta­

n o w i n ie w ą tp liw ie p e w ie n w s k a ź n ik ro z m ia ró w prze dsię­

bio rs tw a , ale n ie je d y n y i w y łą c z n y . N a le ż y p rz y ty m brać pod uw agę c a ły zespół c z y n n ik ó w , ja k urządzenie p rze d ­ się b io rstw a , ś ro d k i techniczne, sposób p r o d u k c ji,itd .

Do p u n k tu 2. nasuw a się p y ta n ie , czy is to tn ie ro z w ó j t y ­ c ia gospodarczego w ym a g a rozszerzenia system u po zw o le - n iow e go (w p o s ta c i k a r ty rzem ieśln icze j) aż na ty le ga łę zi w y tw ó rc z o ś c i i usług, He o b e jm u je p r o je k t (np. budow a szybow ców , cero w a nie a rtystyczn e , go rseciarstw o, kosm e­

ty k a i fa rb o w a n ie w ło s ó w , m od elarstw o, pre pe ratostw o z w ie rz ą t, sycen ie m io du , s z k u tn ic tw o i czółna rstw o, w k lę ­ słodruk,. w y ró b k o n s e rw i m arm o lad , w y ró b k o s m e ty k ó w i p a c h n id e ł, w y ró b past i ś ro d k ó w d o czyszczenia, w y ró b w in o w o c o w y c h i soków , dz ie w ia rs tw o , m a n icu re i pedicure, p o w ie la n ie i ś w ia tło d ru k , stacje o b s łu g i sam ochodów , spa­

w a ln ic tw o , tłu c z e n ie m e ta li, w y d m u c h iw a n ie s z k ie ł i na rzę­

d zi la b o ra to ry jn y c h , w y ró b d re w n ia k ó w , w y ró b fa rb i la ­ k ie ró w , w y ró b g a la n te rii, w y ró b k o łd e r, w y ró b p ie c z ą te k gu m ow ych, w y ró b sm arów te c h n ic z n y c h i k le ju , w y ró b świec, w y r ó b w ó d g a zow ych i le m o n ia d i w ie le in n y c h ).

W d o d a tk u w śró d przeszło 170 ga łę zi za tru d n ie ń , w y ­ szczeg ólnio nych w p ro je k c ie , z n a jd u je m y w ie le ta k ic h , k tó re sta n o w ią t y lk o część skła d o w ą p e w n y c h ga łę zi rze­

m iosła, n ie są w ię c w p ra k ty c e w y k o n y w a n e oddzielnie.

N a le ż y tu np.: b rą z o w n ic tw o , bu d ó w a . szybo w có w , o d le w ­ n ic tw o m e ta li, p e ru k a rs tw o , z b ro je n ie żelbetonow e, be to­

n ia rs tw o , in tro lig a to rs tw o g a la n te ry jn e i in tro lig a to rs tw o ksią żkow e , k o w a ls tw o i p o d k u w a n ie k o n i, k u ś n ie rs tw o i kożuszkarstw o, k ra w ie c tw o dziecinne, s p o d n ia rs tw o i k a -

mizeLdzarstwo, s p a w a ln ic tw o , tłu c z e n ie m e ta li, w y rą b m ięsa, w y rą b m ięsa ko ń s k ie g o i w ie le in n y c h .

- N a d to p ro je k t n ie p rz e w id u je żad nych prz e p is ó w p rz e j­

ś c io w y c h co do sposobu w y k a z y w a n ia k w a lif ik a c ji fach o­

w y c h przez te osoby, k tó re w ciągu n a jb liż s z y c h la t z e c h c ą . usa m od zielnić s ię w te j czy in n e j z n o w y c h g a łę z i rzem io­

sła. J e ś li c h o d z i np. o w y tw ó rc ę w in lu b sokó w o w o c o ­ w y c h , k tó r y w c h w ili w e jś c ia w ż y c ie n o w e li ju ż się usa­

m o d z ie ln ił, to z o g ó ln y c h zasad trzeba będzie w y d a ć m u k a rtę rzem ieśln iczą bez o b o w ią zku okazania się dyp lo m em m is trz o w s k im (praw a nabyte). Lecz ja k p o tra k tu je Izba Rze­

m ie ślnicza ty c h , k tó r z y zechcą u sa m od zielnić sie, w je d n e j z n o w y c h g a łę z i rzem iosła w ciągu n a jb liż s z y c h la t po w e j­

ściu w ż y c ie n o w e li? Skąd c i k a n d y d a c i wezm ą d y p lo m m i­

strz o w s k i, k tó r y przecież poprzedzać m usi p ra k ty k a czelad­

nicza, egzam in czelad niczy i na uka danego rzem iosła?

D a le j: P ro je k t p rz e w id u je w y d a w a n ie k a r t rz e m ie ś ln i­

czych w z g lę d n ie k o n c e s ji w sposób zgoła o d m ie n n y od do­

tychcza sow e go ^ m ia n o w ic ie w ten sposób, że k a n d y d a t p rze d kła d a w ła d z y p rz e m y s ło w e j I in s ta n c j zaśw iadczenie Iz b y R zem ieślniczej o b ra k u przeszkód p ra w n y c h do w y k o ­ n y w a n ia d y p lo m u m is trz o w s k ie g o w z g lę d n ie ś w iade ctw a czeladniczego. D o pie ro na p o d s ta w ie ta k ie g o zaśw iadczenia m ie js c o w a w ładza p rz e m y s ło w ą w y d a k a n d y d a to w i u p ra w ­ n ie n ie prze m ysłow e. System ten będzie n a ra ż a ł rz e m ie ś ln i­

k ó w na k o s z ty i s tra ty czasu. 'T y c h w ę d ró w e k do Iz b y Rze­

m ie ś ln ic z e j w spra w ie pośw iadczeń, niera z w ie lo k ro tn y c h , m o in a b y rz e m ie ś ln ik o w i zaoszczędzić, p o z o s ta w ia ją c w ła ­ dzy p rz e m y s ło w e j w y d a w a n ie k a rt rz e m ie ś ln ic z y c h łącznie- z badaniem k w a lifik a c ji- fa c h o w y c h k a n d y d a ta . Przecież ro z ­ poznanie d o ku m e n tu m is trz o w s tw a w zg lę d n ie czelad nictw a n ie je s t spraw ą ta k trudn ą, a b y fu n k c ji te j n ie m ożna p o ­ w ie rz y ć w ła d z y p rz e m y s ło w e j I in s ta n c ji. . •

Zadanie, ja k ie m a do s p e łn ie n ia w Polsce p o w o je n n e j rzem iosło, je s t n ie w ą tp liw ie ogrom ne. Przekracza ono da­

le k o zasoby fach ow có w , ja k im i d ysp o n u je m y. To też ja k o w a ru n e k w s tę p n y ro z w o ju o d b u d o w y k r a ju i ro z b u d o w y gospodarstw a narod ow e go uznać trzeba od budow ę rzem io­

sła, c z y li zw ię ksze n ie kadr, rz e m ie ś ln ic z y c h w e w s z y s tk ic h ga łę ziach w y tw ó rc z o ś c i i usług. Jed yną drogą, do tego celu prow adzącą, je s t m asowe szkolenie n a ry b k u rz e m ie ś ln i­

czego. W szakże przyznać trzeba, że dokształca nie rzem iosła w czasach d z is ie js z y c h n ie n a le ż y do zadań ła tw y c h . T y lk o w y s o k ie poczucie o b o w ią z k u społecznego pociąga m istrza do p rz y ję c ia m łodego c z ło w ie k a na n a iik ę rzem iosła. W żadnym razie n ie m ożna uw ażać dziś n a u k i rz e m io s ła za p rz y w ile j, o k t ó r y m is trz p o w in ie n się ub ie gać w Iz b ie Rze­

m ie ś ln ic z e j. Tym czasem p r o je k t d e k re tu zda je się sprawę ta k postaw iać, s k o ro p rz e w id u je , że w prze m yśle rzem ieśl­

n ic z y m w o ln o p rz y jm o w a ć te rm in a to ró w po u z y s k a n iu na to p o z w o le n ia Iz b y R zem ieślniczej. J a k ie k r y te r ia stosować będzie Izba Rzem ieślnicza p rz y u d z ie la n iu tego ro d z a ju upraw nie ń? N ie chcem y tw ie rd z ić ja k o b y system k o n c e s jo ­ n o w a n ia p ra w a na uczania rzem iosła b y ł aż ta k groźny, b y z n ie c h ę c ił .rz e m ie ś ln ik ó w do k s z ta łc e n ia te rm in a to ró w . W ża d n y m razie je d n a k og ran iczen ie to n ie p rz y c z y n i się do koniecznego zw iększen ia lic z b y u c z n ió w w naszych w a r ­ sztatach rę k o d z i^ n ic z y ć h .

P ro je k t p rz e w id u je z m ia n y ró w n ie ż co do czasu n a u k i rzem iosła. D la osób, p o d le g a ją c y c h o b o w ią z k o w i szkolne­

m u, czas n a u k i ma w y n o s ić 3 la ta , a dla osób nlepodleg a- ją c y c h tem u o b o w ią z k o w i — od 18— 30 m ie sięcy. M in is te r O ś w ia ty może' je d n a k d la osób, nie p o d le g a ją c y c h o b o w ią z­

k o w i szkolnem u, u s ta lić in n y . czas n a u k i, w z g lę d n ie na w e t z w o ln ić od o b o w ią z k u p o b ie ra n ia n a u k i, pod w a ru n k ie m uko ńcze nia z p o m y ś ln y m w y n ik ie m k u rs u zaw odow ego, uznanego przez w ładze szkolne.

W re szcie p ro je k t n o w e li w p ro w a d za w ż y c ie org a n iza ­ c y jn e rzem iosła in s ty tu c ję cechów p rz y m u s o w y c h , le g a li­

zując w ty m zakresie stan fa k ty c z n y is tn ie ją c y ju ż od po­

czątku okre su po w o jen ne go n a znacznej części s ta ry c h ziem Państwa. K ażd y sam o istny rz e m ie ś ln ik będzie z m o c y p ra ­ w a n a le ż a ł do cechu, k tó re g o siedzibę i okrę g d z ia ła ln o ś c i u s ta li Izba Rzem ieślnicza. Logiczną do pe w n ego stopnia k o n s e k w e n c ją przym u sow o ści cechow ej je s t ściągalność z a le g ły c h s k ła d e k o rg a n iz a c y jn y c h w drodze a d m in is tra c y j­

ne j, n o w e lą prz e w id z ia n e j. Ponad cecham i m a ją is tn ie ć or- . ganizacje w yższego rzędu, c z y li z w ią z k i cechowe, do k tó ­

ry c h -cechy należeć m a ją ró w n ie ż z m o c y samego praw a.

C echy przym u sow e trzeba p rz y ją ć ja k o zło konieczne, w y n ik łe z niezro zum ie nia przez część rzem iosła kon ie czno­

ści łączenia s ię w o rg a n iz a c je z aw od ow e dla w łasnego

dobra. w -

(6)

Po pierwszych Targach Poznańskich

Pierwsze p o w o je n n e T a rg i poznańskie p o d hasłem

„O d zie ż i D o m " z a m k n ę ły swoije p o d w o je . Z a m k n ę ły z du­

mą u d a łe j im p re z y po s tro n ie d y r e k c ji T a rg ó w i zad ow ole­

n ia z u d z ia łu — po istronie w y s ta w c ó w . B y ło ic h o k o ło 160 w ok. 60 stoiskach. D w ie trz e c ie p rz e d s ię b io rs tw p a ń s tw o w y c h lu b p o d zarządem pa ń s tw o w y m . Z a ty m je dn a trz e c ia in i­

c ja ty w y p ry w a tn e j, co sta n o w i i ta k s p o ry odsetek, k tó ry , m ie jm y na d zie ję , w ro k u p rz y s z ły m p o w ię k s z y się. Z w ie ­ d z a ją cych b y ło ok. 100 tys. osób.

W s z y s c y w y s ta w c y , bez w y ją tk u , p o d k re ś la li bèznagan.

ną spraw ność o rg a n iz a c ji, co w a żnie jsza zaś w s z y s c y b y li za d o w o le n i z u d z ia łu w Targach, na w e t ci, k tó r z y do raźn ych tra n z a k c y j nie z a w a rli, 1 ci, k tó r z y ic h zaw ierać n ie c h c ie li, ja k C e n tra ln y Zarząd P rzem ysłu Skórzanego, k tó r y narazie z p o w o du b ra k u suro w ca nie posiada to w a ru dla p ry w a tn y c h od b io rcó w . M a je d n a k nadzieję, że będzie ju ż m ia ł na w io ­ sennych Targach. N ie za m ie rza ł też po czą tko w o za w ie ra ć tra n s a k c y j C e n tra ln y Zarząd P rzem ysłu W łó k ie n n ic z e g o , nie ja k o b y n ie m ia ł to w a ru na sprzedaż, lecz dlatego, że p o tra k ­ to w a ł s w ó j u d z ia ł n ie ja k o u d z ia ł w T argach lecz w w y s ta ­ w ie , k tó rą T a rg i P oznańskie nie są. D o pie ro na s k u te k in te r ­ w e n c ji d y r e k c ji T argó w , C. Z. P. W . z d e c y d o w a ł się sprze­

dać to w a r w ram ach stu m llio n o w e g o k o n ty n g e n tu . N ie m oż.

na b y ło ró w n ie ż k u p ić na T argach n ie k tó ry c h w y ro b ó w p a ń s tw o w e j p r o d u k c ji drze w n ej, np. sprzętu sportow ego, po zakup k tó re g o o d s y ła n o in te re s e n tó w do J e le n ie j G óry.

Dużo o d b io rc ó w na w y r o b y drzew ne prz e m y s łu p a ń s tw o w e ­ go (i po d zarządem p a ń stw o w ym ) dom agało się n a ty c h ­ m ia s to w e j d o sta w y to w a ru .

Do nie s p rz e d a ją c y c h na s toisku należało też „S po łe m ", k tó re w y s tą p iło okazale, choć m ało celow o z p u n k tu w id z e ­ n ia handlow ego. Poza sto is k ie m obszernym lecz w to w a r skąpo zao pa trzo nym „S p o łe m ' u rz ą d z iło cour d'honneur, k tó re g o ściana p o k ry ta b y ła m a lo w id ła m i, ś c ie n n ym i s y m ­ b o liz u ją c y m i ro ln ic tw o , przem ysł, handel i k o m u n ik a c ję . Część s y m b o liz u ją c ą , r o ln ic tw o b y ła p ra w ie do kła d n ą k o ­

p ią ilu s tr a c ji A . L a p tie w a do k s ią ż k i Z. A le k ś a n d ro w e ) p. t.

■„Wiosna w K o łc h o z ie " (zob. „ A r k a d y " N r 1 z 1936 r.).

D e k o ra c je s to is k s ta ły na w y s o k im , n ie je d n o k ro tn ie może z b y t w y s o k im poziom ie. Z b y t w y s o k im ze w zg lę d u na koszty, co może zniechęcać do u d z ia łu ty c h w y s ta w c ó w , k tó rz y n ie m ogą sobie p o z w o lić na duże w y d a tk i na samą de kora cję. O c z y w iś c ie że o d p o w ie d n io gustow na d e k o ra ­ cja stoiska p rz y c ią g a zw ie d z a ją c y c h i k lie n te lę i ro b i d o ­ brą re kla m ę w y s ta w c y , je d n a kże n ie je s t wskazane, ażeby sarna d e k o ra c ja u su w a ła w cień eksponaty. Duża część stoisk b y ła zajęta przez m eble. N a stoiskach p rz e d s ię b io rs tw p r y ­ w a tn y c h w y s ta w io n o , m eb le prze w a żnie bardzo kosztow ne, k tó re n ie mogą b y ć prze dm io tem norm aln eg o zapotrzeb ow a­

nia. Z a le c a ło b y się, ażeby obok ta k ic h m e b li, na k tó re m o­

gą sobie p o z w o lić ty lk o lu d z ie w y ją tk o w o dobrze s y tu o ­ w a ni, b y ły ró w n ie ż w y s ta w io n e m eble tańsze, co u c z y n ił p rze m ysł p o d zarządem pa ństw o w ym .

J a k ju ż w y ż e j p o w ie dzian o, w szyscy w y s ta w c y b y li za­

d o w o le n i je ż e li ju ż nie z bezpośrednich o b ro tó w na Targach, to p rz y n a jm n ie j z zaintere sow a nia, ja k ie e ksp on aty w z b u ­ d z iły . W ie lu m og ło p o c z y n ić o b ro ty w w y s o k o ś c i znacznie w yższej, o g ra n ic z e n i b y li je dn akże tru d n o ś c ia m i w n a b y c iu surow ca, co w p ie rw s z y m rzędzie odnosi się do d z ia łu w y ­ ro b ó w skórzanych.

R e sta ura to rzy b y li o c z y w iś c ie ze sw o ich o b ro tó w r ó w ­ nież zadow ole ni. N a po d s ta w ie w y p o w ie d z i w s z y s tk ic h w y s ta w c ó w - zgodnie z o b se rw a cja m i p o c z y n io n y m i przez zw ie d z a ją c y c h , s tw ie rd z ić należy, że p o w o je n n y s ta rt T a r­

g ó w P oznańskich c a łk o w ic ie się u d a ł i ro k u je ja k n a jłe p s z ą przyszłość d la M ię d z y n a ro d o w y c h T a rg ó w W io s e n n y c h w p rz y s z ły m ro k u , k tó re w p ra w d z ie obejm ą przestrzeń k ilk a ­ k ro tn ie w iększą, jedn akże ze w z g lę d u na to, że ju ż 9 pa ństw ob cych z g ło s iło s w ó j u d z ia ł w p rz y s z ło ro c z n y c h Targach, m ogą b yć tru d n o ś c i z um ieszczeniem e k p o n a tó w k r a jo ­ w ych . D latego zaleca się, zgłaszać zapotrzeb ow a nie na

stoiska ja k n a jry c h le j. ■“

Prosimy o wpłacenie prenumeraty

za IV kwartał

n a ¡¿ -ta a g M a n in is i^ a c ii „Tsgąj&dlnigśai**,

oj

M s i ę ą a m i WiBaBi

M ® W - O - & S

W i n « § a n » a € c t i S s a sm a n iS sa ttą g t

N o w e usprawnienie w nadawniu p r z e s ie k pospiesznych.

D y re k c ja O k rę g o w a K o le i P a ń stw o w ych w Poznaniu, chcąc u s p ra w n ić szybkość prze w o zów to w a ro w y c h u ru c h o ­ m iła na czterech n iż e j p o d a n y c h tra s a c h s p e c ja ln y rod zaj p o c ią g ó w to w a ro w y c h e k s p re s o w o -p rz e s y łk o w y c h w celu odciążenia w a g o n ó w bagażow ych, k u rs u ją c y c h w pociągach oso bo w ych od p rz e s y łe k ekspresow ych:

1. trasa.

Poznań— Kutno— W arszawa:

od jazd z Poznania 20.50

p rz y ja z d K u tn o 3.33

o d ja zd K u tn o 4.35

p rz y ja z d W arszaw a 9.15 2. trasav

Poznań— Ostrów— Katowice i tranzyt:

o d ja zd z Poznania 17.50

p rz y ja z d O s tró w 22.15

o d ja zd O s tró w 23.02

p rz y ja z d K a to w ic e 9.53

3. trasa *

Poznań— Bydgoszcz— Gdynia:

odjazd z Poznania 21.55 przyjazd Bydgoszcz ~ 3.35

o d ja zd Bydgoszcz 4.55

p rz y ja z d G y d n ia 13.41 4. trasa.

Poznań— Star ogród— Szczecin:

.o d ja z d z Poznania 22.40

p rz-fla zd S tarogród 5.49

od ja zd S taro gród 7.15

p rz y ja z d Szczecin 10.40

. D la p rz e s y łe k ła tw o p s u ją c y c h się, ja k m le ko, m asło, m ięso, ow oce itp . nadaw ca może żądać od w ła d z s ta c y jn y c h p ra w o bezpośredniego o d b io ru ja k ró w n ie ż na da w an ia p rze syłe k do tego ro d z a ju w y m ie n io n y c h w y ż e j p o c ią g ó w bezpośrednio do! w agonów .

W razie p e rio d y c z n o ś c i p rz e s y łe k na daw ca lu b od b io rca o trz y m a -specjalne up ow ażnien ie, pa po d s ta w ie k tó re g o b ę ­ dzie m ia ł dostęp do w agonu.

* _ Zaleca się z fin te re s o w a ń y m W iększe k o rz y s ta n ie z m oż­

n o ści n a da w an ia p rz e s y łe k pospieszno-przyspieszonych w po ciągach to w a ro w y c h e k s p re so w o -p rze syłko w ych , a n ie z p o c ią g ó w oso bo w ych za lis ta m i eksp reso w ym i.

A b y m ieć pew ność, że p rz e s y łk a pospieszno-przyspie- szona od ejdzie zam ierzonym po cią gie m , n a le ż y nadać ją co- n a jm n ie j na d w ie g o d z in y w c z e ś n ie j w e k s p e d y c ji pospiesz­

n e j.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

go i Handlowego Zarządu Miejskiego w Poznaniu Krzyżański Franciszek — kierow nik Sekcji Ewidencji i Prze. biegów Ubezpieczenia Ubezpieczalni Społecznej w

Tucznej poszczególnych części (ja k np... naszego

pojazdów mechanicznychG. znaniu,

Adres dla zwrotfc: Administracja „Tygodnika Go­. spodarczego'' Księgarnia W ilak, Poznań Kantaka

O soby te nie mogą być uważane za podw ładnych przy pełnie n iu zaw odow ych czynności.. Odpowiedzialność z

[r]

Filipiak, Poznań, św... Kraina, Poznań,