• Nie Znaleziono Wyników

Dziesięciolecie PRL-u - Edward Soczewiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziesięciolecie PRL-u - Edward Soczewiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD SOCZEWIŃSKI

ur. 1928; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe dziesięciolecie PRL-u, Zamek Lubelski, więzienie na zamku lubelskim, uroczystości, plac zamkowy

Dziesięciolecie PRL-u

Uroczystości na dziesięciolecie PRL-u, to był rok 1954. Wtedy już wcześniej przekazali zamek na muzeum. Bo przedtem było nadal więzienie - za UB, za czasów stalinowskich. Ten budynek administracyjny był wybudowany przed wojną. No to ten budynek rozebrali, bo nie pasował do tego zabytkowego budynku. Tak że były duże uroczystości. Było ogrodzone, nie wpuszczali, ale jakoś udało mi się przedostać i tam zwiedzałem te tereny. To było chyba odsłonięcie tego tak zwanego Placu Zebrań Ludowych, bo tam w czasie wojny były wyburzone te budynki na ulicy Szerokiej, wokół, i przed, pod zamkiem. A w tym czasie wybudowano już te nowe budynki mieszkalne, w to półkole na tym placu. Wtedy właśnie chyba było otwarcie tego terenu.

Data i miejsce nagrania 2008-10-06, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja, początkujący wtedy poseł, byłam członkiem Komisji do zmiany konstytucji, choć kiedy wystąpiłam z ZSL-u, to moja obecność w tej Komisji przez chwilę była zagrożona,

Można było podawać paczki z takich rzeczy niepsujących się, chyba trzeba było mieć jakąś taką naklejkę, tego nie jestem pewna. Ale póki się dało, to i więźniom, i ich

Zawsze odpowiadano mi, że tam są ludzie zaaresztowani, że kiedyś było więzienie niemieckie, a po wojnie – w okresie stalinowskim – znowu było więzienie polityczne. Ci

Jakież były ogromne trudności w rozmowach telefonicznych z zagranicą, bywało tak, że trzeba było czekać siedem, osiem godzin na połączenie, przecież nie było

dużo więcej jak teraz, było wszędzie tego pełno, [jedynie] jak był stan wojenny to [i z alkoholem] trudności były, bo ze wszystkim były trudności.. Podawali tam jedzenie

Już na pierwszym roku, bo pamiętam, jeszcze wtedy mieszkałem w tym bardzo tłumnym pokoju, w osiemnastce, gdzie nas było osiemnastu przez jakiś czas, pojawiły się jak gdyby

U nas pozostawały te piwa gorszej jakości między innymi te browary takie jak na Bernardyńskiej, co teraz Perła jest, podobnie tam Jeleń przy Kunickiego też. No natomiast

A tutaj przez głowy, w gazety zawinięte kawałek - bo tu przecież był też sklep mięsny –jakiegoś ochłapa mięsnego, przez głowy rzuca ci, i żebyś ty złapała ten