• Nie Znaleziono Wyników

Obóz Rosjan był przy moim domu - Stefan Zarębski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Obóz Rosjan był przy moim domu - Stefan Zarębski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFAN ZARĘBSKI

ur. 1940; Tyszowce

Miejsce i czas wydarzeń Tyszowce, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Drewniany Skarb. Chroniąc dziedzictwo kreujemy przyszłość, Tyszowce, ulica Kościelna, Rosjanie, obóz Rosjan, schron

Obóz Rosjan był przy moim domu

Tutaj sobie przypominam jako maleńki chłopak, jak przez mgłę, tutaj z tyłu, za tym magazynem, to jak wracali ruskie z frontu, z Niemiec, to tam z tyłu sobie zrobili takie zadaszenie z plandek i tam była kuchnia i tak dalej. I tu wszędzie było pełno amunicji, różnych pistoletów, piorun wie czego. I pamiętam, bo to był płot drewniany, jak taki młody chłopak ruski w furażerce do mnie z pistoletu mierzył, to tak utkwiło mi w głowie. A tutaj poniżej jak takie lekkie zbocze jest, to tam był schron i ja sobie też przypominam, to wszystko już przez mgłę, jak mnie dziadek z tego schronu w jakimś, nie wiem czy to kołdra czy w kocu, niósł mnie tutaj na podwórek do piwnicy, bo tu była piwnica murowana, tylko rozebrana już.

Data i miejsce nagrania 2014-09-04, Tyszowce

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo koks w piecu zwykłym się nie spalał, bo to był za mały ciąg powietrza, ale na tej kuźni polowej - dziadek mówił felczmyda, no to tam spalał się, była wysoka temperatura..

I zawsze Żenia jak u nas tutaj reżyserował, mieszkał na górze – są takie pokoje gościnne – i koledzy słyszeli przez ścianę, jak tam ktoś mieszkał, jak Żenia właśnie

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Kazik w pewnym momencie dostał propozycję przeniesienia się do Teatru Współczesnego we Wrocławiu i przeniósł się zabierając kilku aktorów, kilka osób, i pań i

Mam zdolności lingwistyczne i chciałem uczyć się francuskiego, ale niestety uległem sugestiom otoczenia, rodziny i wybrałem to durne prawo, czego po dziś dzień

Żyd Ajtel, Piprowski i ojciec, oni byli właścicielami cegielni, ale już jak Niemcy tutaj wtargnęli, na te nasze tereny, to ten Żyd uciekł; spłacił ojcu i temu koledze, co tam