POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI
YGODNIK
RokX Nr 9 (458) 28 LUTEGO 2001 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,80 zł (w tym 7% VAT)
Stare kanały to ulubionemiejsce bytowaniaszczurów. Najwięcejjest ich w ścisłym centrummiasta
RACIBÓRZ
W jednym z przedszkoli ogromny szczur wbiegł do sali, w której bawiły się dzieci. W innych przypadkach wyściubiał pysk z klozetu. W mieście zarządzono deratyzację, ale na niewiele się ona chyba zda, bo populacja tych nad wyraz wstrętnych gryzoni z niewiadomych przyczyn się rozrasta.
Ze szczurem sprawa
Statystycznie na jednego Polaka przypadajeden szczur,przy czym w dużych aglomeracjach miejskich, do którychmożna też zaliczyć Racibórz, na jednego obywatela przypadają już dwaosobniki. Kiedyśgorliwie tępio ne, jakgomułkowska stonka, dziś po
zostawione zostały w spokoju, bo działania profilaktyczne podejmowane są corazrzadziej. Firmy deratyzacyj- ne, których narynku jest coraz więcej, mają wolne moce przerobowe.
Corazmniej prowadzi się dużych, zorganizowanych akcji. Budynki mają terazwłasnych gospodarzy, którzy ze szczurami niewalczą skutecznie,ogra
niczając się jedynie dowykładania tru tek. Zelżała też kontrolasanitarna tych działań. Mimo to, tradycyjnie, prezy dent miasta zarządził przeprowadzenie akcjiodszczurzania. Potrwa od 26 lu
tego do26 marca. Wtymczasiew każ dym budynkumieszkalnym i użytko
wym,w sklepach i magazynach, fabry kach i mniejszychzakładach produk
cyjnych mają być wyłożone trutki.
Tym to sposobem władze miasta chcąograniczyć populację tych gry zoni,które, jak się szacuje, przenoszą 50różnych groźnych chorób.
Problem ten zająłniedawnoczęść obrad Rady Miasta. Okazało się, że w jednym z przedszkoli ogromny szczur z ubikacjiwybiegł do pokoju, w któ rym bawiłysię dzieci. Radnymzgła
szano też przypadki wchodzenia szczurów domieszkańpoprzez musz
le klozetowe. Mieszkańcy żądali, by zmobilizować administracjedo dzia
łań.
Działania te niepowinny tymcza
sem ograniczyć się do wyłożenia trut
ki.Specjaliści od deratyzacjiwiedzą, że walka ze szczuraminie jest wcale takałatwa, bo zwierzę to obdarzone jest niezwykle silnym instynktem przetrwania. Trutkę owszem zjedzą, ale osobniki chore, zmuszone dotego przez resztę stada. Jeśli „zjadacz”
zdechnie, „trefnego” pokarmu żaden jużnie ruszy. Walkajestwięc mozol
na. Najpierw trzeba zyskać zaufanie grupy, podkładając pełnowartościowy pokarm, a potem dopiero zaserwować truciznę. Zabieg wymaga dużej wie
dzy, cierpliwości no i samozaparcia, bosama myśl o szczurach powoduje u nas dreszcze.
Sygnalizowany na sesji problem jestpoważnyzinnego względu.Zda
niem Wacława Sioraka, który profe
sjonalnie zajmuje się deratyzacją w Raciborzu, szczur gnający do ludzi jestchory. A że stworzenie to z natury jest wędrowne, więc nie wiadomo, co przyniesie nadany teren. Epidemiolo
dzy wymieniają najczęściej: tyfus, wściekliznę, dżumę, salmonellozę, żółtaczkę zakaźną a takżeleptospiro
zę atakującąwątrobę inerkioraz pro wadzącą do zapalenia opon mózgo wych. Bardzo łatwo zainfekować się tą chorobą podczas karmienia bez domnych kotów. Niemałym zagroże
niem są przenoszone przez szczury pasożyty, główniewłosień spiralny.
Zdrowy osobnik woli swojetrady
cyjne środowisko, czyli kanały i śmietniki. Tych ostatnich w naszym mieście nie brakuje. Mimo tego, że wprowadza się selekcję odpadów, a pojemnikiopróżnia w miarę nabieżą
co, to, jak sygnalizowałnamjeden z Czytelników,nie brak przypadków,że worki pełne śmieci poniewierająsię obok śmietniska. Powodemsą kłódki nakratachbroniącychdo nich dostę pu. Śmiecizostająna noc przedśmiet nikiem.Dlaszczura touczta. Wyjada bez kłopotów resztki organiczne. Jeśli wyczuje, że dzieje siętak regularnie, to ciągnieza sobą inne osobniki. W dzień, kiedy większość gryzoni śpi, miasto penetrujązwiadowcy. Szukają jednego: pokarmu.
Czy można policzyć raciborskie szczury? Na pewno nie. Nikttego nie robi.Wszelkie danesątylko szacun kowe. Szczur bowiem wędruje, choć nie robi tegomasowo. Ma ukryty tryb życia. Żeruje w nocy, kiedy my śpimy.
WRaciborzu,w rejonach starej,śród
miejskiej zabudowy, widać często przebigające przez ulicę ogromne okazy.Jegonaturalneśrodowisko by
towania tokanały. Tam, w szczelinach ścian tuneli, zakłada legowiska. Lubi ciemność,dużą ilość wodyi odpadki, które nieraz wrzucamy doklozetów.
czytaj dalej na stronie 2
RACIBÓRZ
Platforma obywatelska ma w Ra
ciborzu swojego pełnomocnika. Zo
stał nim prezydent Andrzej Marko
wiak. Można nawet rzec, ze Platfor
ma to w naszym regionie inicjatywa iście prezydencka. „Straciłem poli
tyczne dziewictwo” - komentuje swój krok szef zarządu miasta.
Prezydent bez cnoty
Andrzej Markowiak, dotychczas bezpartyjnyprezydent Raciborza,stra
ciłpolityczne dziewictwo. I choć Plat
forma Obywatelska Olechowskiego- Tuska-Płażyńskiego niejest partią po
lityczną, to przynależność do niej zdradza centro-prawicowe sympatie szefa zarządu miasta, niegdyś aktyw nego działacza „Solidarności” oraz kandydata na posła do Sejmu. Marko
wiakodebrał nominację 10 lutego w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Obok niego tworzeniem struktur Platformy w tere niezajmują się również prezydent Ja
strzębia Zdroju,byli prezydenci Ryb nika i Żor oraz były wiceprezydent Wodzisławia. Jestto więc inicjatywa iście prezydencka, zgodnie zresztą z oczekiwaniami Olechowskiego,Tuska iPłażyńskiego, którzy chcąpozyskać liderówlokalnych społeczności.
W Raciborzuodbyło się to w at mosferze zakulisowej politycznej walki. Naturalnym kandydatem na pełnomocnika był Henryk Kretek, or
ganizator w mieście niedawnej prezy
denckiej kampanii Olechowskiego.
Olechowski zaś zaproponował bezpo
średnio tę funkcjęAndrzejowi Mar- kowiakowi. Prezydent początkowo odpowiedziałnegatywnie,wskazując na Kretka, jako na odpowiedniego kandydata. Być może tak bysięstało, gdyby nie starania o przywództwora
ciborskiej Platformy ze strony staro
sty Marka Bugdola, wspieranego przez bliskich mu radnych Przyszło ści Regionu Raciborskiego (ugrupo wanie to rządzące w powiecie, a opo
zycyjne w mieściechciało w całości przejśćpod nowy szyld). H. Kretek miałzostać sekretarzem. Informacja dotarła do ratusza. Wówczas A. Mar kowiak przystał na propozycję Ole
chowskiego. Na początku lutego, podczasswojej wizyty w Warszawie, odbył z nim rozmowę. Nominacja M.
Bugdola zostaławstrzymana.
czytaj dalej na stronie 2 PROMOCJA ceramiki łazienkowej
Racibórz, ul. Ocieka 4
W numerze
Wielka miłość połączyła racibo- rzankę Kasię Tapper i Zubiego Ufoh z Nigerii. Są małżeństwem od wrze
śnia ubiegłego roku. Doczekalisię narodzin upragnionego dziecka, synka, któremudali na imię Chido zie,czyli „zesłany przez Boga”.
Historia pewnej miłości strona 4
Mimo piekielnie trudnych wa runków atmosferycznych młodzi kolarze, którzy zjawili sięw minio
ny czwartek przy podstawówce w Ocicach, z uporemwalczyli na tra
sie I MiędzyszkolnychZawodów w kolarstwie terenowym.
Zimowy cross
strona 12
Tani ismaczny obiadw renomo
wanej restauracji możnajużzjeść w Raciborzu. Nie trzeba wyjeżdżać poza Racibórz, by posmakować spe cjałów według przepisów najlep szych mistrzów kuchni. Weekendo
we obiady rodzinne- już za 20zł.
strona 28
KOŁO, ROCA, CERSANIT: 7% taniej Duży wybór techniki grzewczej i sanitarnej Panele ścienne 12,80 zł/m2 brutto
Podłogowe 11 tys. obr.
29,90 zł/m2 brutto Korzystne warunki dla instalatorów
■ INFORMACJE ■
skrócie
RACIBÓRZ
9 marca ogodz. 17.00 Muzeum w Raciborzu zaprasza na koncert piosenki francuskiej w wykonaniu Marii Meyer - aktorkiTeatru Roz rywki w Chorzowiez akompania
mentem Ewy Zug. M. Meyer to zwyciężczyni, w 1980 r., Przeglądu PiosenkiAktorskiej weWrocławiu, nagrodzonaSpecjalną Złotą Maskąi uznanaza najlepszą aktorkę musica lową po prezentacjach „Evity” w warszawskim Teatrze Dramatycz nym. Mana swym konciewieleuda nych kreacji, nagrody, występyza graniczne oraz z Kabaretem Pod Egidą. Od1998 r. ma swój teatr Ma Scala. Wstęp nakoncert wolny.
❖
3 marca w kościele Św. Zyg munta w Warszawie-Bielanach przy pl. Konfederacji otwarta zo
stanie wystawa malarstwa religij nego raciborzanina Kazimierza Frączka. Artysta jest absolwentem wydziału malarstwa krakowskiej AkademiiSztukPięknych.
❖
2 marca w Muzeum przy ul.
Gimnazjalnej otwarta zostaniewy
stawaprac z pleneru malarskiego
„Racibórz2000 - Bez granic”. Po czątek imprezy ogodz. 17.00. Wer
nisaż uświetni koncert Raciborskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Andrzeja Rosoła z udziałem Olgi Prochazkowej, solistki Teatru Ślą skiego w Opawie.
❖
21 lutego wicestarosta Krzysz
tof Kowalewski, zastępca dyrekto
raszpitalads. medycznychRoman Gnot oraz prezes Raciborskiego Przedsiębiorstwa Inwestycji An drzejŻółty gościli w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Budow
nictwa, gdzie rozmawialinatemat budowy szpitala. Delegacja powia
tu ma nadzieję zyskać w ten sposób środki nainwestycję,którychobec
nie brakuje. Przypomnijmy, że wła
dze samorządowe województwa przekazały jedynie 9,2 min zł z uwzględnieniemzaległych4,5min zł za ubiegłyrok. Tak mała kwota nie gwarantuje uzyskania żadnego efektu. Pilna tymczasem stała się sprawa oddania do użytku oddziału intensywnej opieki medycznej.
❖
Konkurs matematyczny dla uczniów klas III zorganizowała Szkoła Podstawowa nr 1 na Ostro
gu. Wzięło w nim udział dziewię
ciu reprezentantów raciborskich szkół. Wygrał Michał Barskiz SP-
13 (op. M. Młynarczyk), przed Magdaleną Kasowskąz SP1 (op.I.
Piszczatowska) oraz Krzysztofem Dębskim z SP14(op.E.Kalus).
|2Jb
Nowiny Raciborskie sp.z o.o.EE
Wydawnictwo Prasowe■ Redakcja:
47-400 Racibórz,
ul. Podwale1, tel. 0-32/41547 27, 415 09 58; fax 0-32/414 0260, e-mail:nowiny@netpol.pl, www.nowiny.rapi.pl
■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot
■ Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny
■ Sekretarz redakcji Ewa Halewska
■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski, Piotr Palik
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.
Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.
Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.
■ Druk: PRO MEDIA, Opole.
2 ŚRODA, 28 LUTEGO 2001 r.
RACIBÓRZ
Urząd Kultury Fizycznej i Sportu przekaże prawdopodobnie środki na dokończenie remontu krytej pływalni Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Dokończą remont
Zapewnienie przekazania przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki około 500 tys. złna dokończenie po
powodziowego remontu krytej pły walni Szkoły Mistrzostwa Sportowe
go uzyskaliraciborscy działacze sa
morządowi, którzyniedawno przeby
waliwWarszawie. W skład delegacji weszli: wiceprzewodniczący Rady
Modernizacja znacznie podwyższystandard raciborskiejpływalni Miasta WojciechNazarko,prezydent
Andrzej Markowiak, członekzarządu powiatu Henryk Siedlaczek oraz za
stępca dyrektora ZSOMS Sławomir Szwed. Wsparli ich: poseł Wojciech Frank (AWS), prezes Polskiego Związku Pływackiego Krzysztof Usielskiiszef polskiej misji olimpij
skiej Zbigniew Pacelt.
RACIBÓRZ
Wsparcie z Niemiec
Raciborski Szpital Rejonowy ma otrzymać dary odniemieckiegoCzer
wonego Krzyża. Na początku marca mają dotrzeć do Raciborza: defibryla tor z monitorem, respirator, aparat USG oraz rektoskop. Zdaniem zastęp cy dyrektorads. medycznych,dra Ro
mana Gnota, sprzęt bardzo sięprzyda, bowyposażenie raciborskiego szpitala wciąż pozostawiawiele do życzenia.
Nie zdecydowano jeszcze o tym,gdzie dary będą użytkowane. Prawdopodob nieich beneficjentamibędąoddziały w budynku przyul. Bema. Na razie dy
rekcja czeka na ich formalneprzekaza nie. Czerwony Krzyż zapowiedział przyjazdtransportu na początku mar
ca. Niedawno zaśszpitalotrzymał 37 łóżeki40 szafek. Przekazała je funda
Zapraszamy Szanownych Państwa do nowego domu przyjęć „ VIVAT”, który otworzył swe gościnne progi w 200ł roku. W bogatej ofercie istnieje możliwość m. in. organizowania wszelkich imprez rodzinnych,
branżowych, biznesowych do 170 osób. Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynku dyrekcji ZEW, na 40 arowej działce, z parkingiem oraz terenami rekreacyjnymi, przy ulicy Fabrycznej 6.
W sprawie rezerwacji terminów, prosimy o kontakt telefoniczny:
Na dokończenie prac 145 tys. zł przekazało już miasto. 135 tys. zł ma dołożyć powiat. Razem z dotacją UKFiS wystarczy na sfinalizowanie modernizacji, choć nie w takimzakre
sie, jak planowano. To właśnie ze względu na rozpoczęcie szerokiego frontu robót, na ich kontynuowanie zabrakło pieniędzy. Jak powiedział
nam prezydentA. Markowiak,wcze
śniejsze plany zostaną dostosowane do obecnychrealiów finansowych.
Przypomnijmy, że od 1997 r. po
szerzono halę pływalni. Na dodatko
wej powierzchni pozostał do ukoń
czenia brodzik.Dokończyć trzeba też prace w ciągu odnowy biologicznej.
(waw)
cja johannitów(Preussiche Genossen- schaft Des Johanniterordens) prowa
dzona przez 74-letniego dra La Che- vallerie, niemieckiego protestanta - emigranta z Prus Wschodnich. W transporcie darów na Mazury pomaga mu raciborzanin Jerzy Reszka, daw
niej mieszkaniec Studziennej. We wrześniu tamtego rokudorodzinnego miasta trafiły dzięki niemu warte 25 tys.marek nóż elektryczny(urządze
nie do elektrokoagulacji) oraz kardio- tokograf domonitorowania stanu pło du. Podarowane niedawno łóżka, w tym 19 z regulowaną pozycją,iszafki trafią na oddziały:chirurgiczny, laryn
gologiczny, ortopedyczny i interni styczny.
ciąg dalszy ze strony 1 RACIBÓRZ
Prezydent bez cnoty
Jak również dowiedzieliśmy się, czwartym kandydatem był Krzysztof Bugla, były starosta raciborski. Jego kandydaturę zgłosił JacekWojciecho- wicz, były wiceprezydent Raciborza, obecnie burmistrz jednej zwarszaw skich gmin, będący bardzo bliskośro
dowiska liberałów, którym przewodzi Donald Tusk. Po nominacji, A. Mar kowiak i H. Kretekwspólnie uzgod
nili, że decyzje będą konsultować i podejmować jednomyślnie.
Cooznaczaprzystąpienie A. Mar- kowiaka do Platformy? Choćsam za
interesowany zaprzecza, być może będzie on kandydował z list tej for
macji do Sejmu. Nie dostanie się tą drogą do ław parlamentarnychnato
miastMarek Bugdol, któregojeszcze do niedawna wymieniano jako poten
cjalnego kandydata do Sejmu z ra mienia mniejszości niemieckiej (w 1998 r. kandydował na prezydenta miasta zpoparcia koalicjiAWS(pod tym sztandarem startowała również mniejszość) - SLD).Utrudniony start z Platformy, jeśli ugrupowanie wy stawi listy w wyborach samorządo wych, mogąmieć sympatycy Przy szłości Regionu Raciborskiego skon fliktowanej z rządzącymi w mieście Towarzystwem Miłośników Ziemi Raciborskiej i Ruchem Samorządo
wym „Racibórz 2000”. Czy te dwa ostatnie ugrupowania utworzą plat formąmiejską? A. Markowiak nara ziezaprzecza. Nicnietrzeba tworzyć.
Tooddawna sprawdzone, osłuchane platformy - dodaje.Wynikato zapew ne z przeświadczenia, że dalszedora
stanie Platformy na polskiej scenie politycznejjest związane z wieloma znakami zapytania. Jeśli odniesie sukces wwyborach parlamentarnych, można przypuszczać, że wystawi swoje listyw elekcji samorządowej, wwyborachdo Rady Miastai Powia
tu.
Wtedy prawdopodobnie utworzą je obecni radni i sympatycy RS
„2000”, TMZR-u oraz w dużym stop niutracącej swej polityczne podstawy
ciĄg dalszy ze strony 1 RACIBÓRZ
Ze szczurem sprawa
Jak dowiedzieliśmy się w Urzę
dzie Miasta, Zakład Wodociągów i Kanalizacji nie przeprowadza deraty
zacji kanalizacji sanitarnej. Nie bar
dzo wiadomo, jak siędo tego zabrać.
Trutki nie można wyłożyć, bowoda ją zmyje. Stosowanie na wielką skalę środków chemicznychteżjest niemoż
liwe, bomogłobyzagrozićflorze bak
teryjnej na oczyszczalni ścieków, któ ra jest odpowiedzialna za proces czyszczenia - powiedział nam wice prezydent Adam Hajduk. Nowocze sne rury kanalizacyjne mają małe przekroje. Przezcałyczas jest wnich woda, przez coszczur mautrudnione warunki bytowania. Mimo to w grani
cach staregomiasta,otoczonegonie
gdyś murami miejskimi, jest wiele starych kanałów, nadodatek nie zin
wentaryzowanych. Niektórymi, jak na przykład tym pod ul.Wojska Pol skiego, mógłbynawet przejechać sa mochód dostawczy.
Szczury nie mają większego pro blemu zdostaniemsię do mieszkań na wysokich kondygnacjach. W wielu budynkachistnieją żeliwne rury kana
lizacyjne, wewnątrz których tworzą się złogi będące swoistądrabiną.Nie trzeba więcspecjalnie dociekać, skąd gryzoń wziął się wnaszym mieszka niu. Trudno jednak ospokój, jeślizo
Unii Wolności. Niebez znaczenia jest także fakt pojednania niedawnych za
gorzałychadwersarzy: A. Markowia- ka i Jana Kuligi. Szeregi PO mogą więc zasilić działacze Ligi Racibor skiej, którzystartowali z list Przyszło ści RegionuRaciborskiego. Platforma może więc być najpoważniejszą, obok SLD, siłą w wyborach lokal nych. Najbardziej stratne pozostaną Przyszłość iUnia. Tej pierwszej pozo stanie zapewne środowisko Racibor skiej Izby Gospodarczej, tej drugiej najbardziej ideowi działacze.
Jak natomiast pojawienie się no wej siły odczują raciborzanie? Zda
niem A.Markowiakanajpierwzosta
ną imprzekazanetezyprogramowe.
Jeśli uznają je za dobre, chętni do działania otrzymają zaproszenie do wstąpienia w szeregi członków. Ukła danie list wyborczych, jeślido tego dojdzie na szczeblu samorządu, po przedzą prawybory w stylu amery kańskim.Każdy, kto wypełnideklara
cję będzie mógł wskazać na najlep
szych jego zdaniem kandydatów.
Miejsc co prawda na listach będzie dużo, ale mandatów w obu radach prawdopodobnie mniej niż obecnie (czytaj „Mandat za kufel”). Do batalii o niemają więc przystąpićnajlepsi.
Otwarta pozostaje sprawa wybo rów poselskich. Tu raciborska Plat forma będzie miałazapewne na liście tylko jednemiejsce. W nowym - ryb nickim okręgu (już bez Gliwic)wy
branychzostanieośmiuposłów.Man
daty podzieląpomiędzy sobą prawdo
podobnie SLD, Platforma i AWS. Ta druga może zdobyć nawet trzy miej
sca w parlamencie. Niewykluczone, że przy skupieniuwokółraciborskiej Platformy wielu ugrupowań,a co za tym idzie ludzi, zarównoz miasta jak i okolicznych gmin, Raciborszczyzna będzie w stanie wybrać sobieposła,a może idwóch jeśli jednego,mocnego kandydata wystawi miejscowy Sojusz LewicyDemokratycznej.
G. Wawoczny
baczymy wychodzącego zmuszli fu trzaka.
Z czym mamy do czynienia? W Polsce występują dwa gatunki.
Szczurśniady(nie wiadomo dlaczego tak nazwany, bo jest czarny, ajego sierść mieni się na zielono) osiąga długość do24 cm.Najczęściej można go spotkać na poddaszach i w spi chrzach. To klasyczny wegetarianin.
Je korzenie, owoce i zboże. Bezmię sna dietawpływachybanajegopłod
ność, bo samica wydaje potomstwo tylko dwa razy doroku, od 8 do 20 małych. W miastach niepodzielnie rządzi natomiast szczur wędrowny, zazwyczaj brunatny, rzadziej czarny osobnik o długości do25 cm, zjadają
cy najobrzydliwsze odpadki, najchęt
niejgnijącąpadlinę. Swoimi ostrymi zębamigryzietakże kable telekomu
nikacyjne,rury z ołowiu, meble, ubra nia, cegły a nawetbeton. W głodzie strawi nawet mydło.Szczur wędrow
ny na nasze nieszczęście potrafi się rozmnożyć nawet siedem razy w roku. Każdorazowonaświat przycho dzi do 20 młodych.
Cóż nam zostaje? Poza wyłoże
niemtrutki przyjaciel kot. Tam, gdzie jest,myszy iszczury nie podejdą.
Grzegorz Wawoczny
NOWINY RACIBORSKIE
RACIBÓRZ
Zdobycie mandatu radnego nie będzie już takie proste. Nie wystarczy postawienie kufla piwa czy butelki wina. Na tamach „NR” wracamy do
sprawy redukcji liczby rajców.
Mandat za kufel
Temat planowanej przez Rząd, Sejmi niemal wszystkie ugrupowania polityczne w Polsceredukcji liczby radnych w gminach, powiatach i sa
morządowych województwach poru szyliśmy w poprzednim numerze
„Nowin Raciborskich”. Przypomnij- my, że opisaliśmy, jak spora grupa radnych pobiera wcaleniezłediety za samą nieraz tylko obecnośćna sesjach czy posiedzeniach komisji. Wskazali śmy również, że sama tylko Raci- borszczyzna (gminy i powiat) mabli sko dwusturadnych,podczas gdy li
czący osiemmilionów mieszkańców NowyJork tylko50.Dziśpowracamy dosprawy, bo znane są jużzałożenia reformy wtym względzie.
Poza zmniejszeniem liczby rad
nych,do ustawy o samorządzie tery
torialnym wprowadzony został zapis zakazującyzawierania przez zarządy gmin, powiatów iwojewództw zrad nymi umów cywilno-prawnych, któ rych przedmiotem jest świadczenie jakiejś pracy. Często była to, poza dietami, forma wynagradzania człon ków rządzących koalicji. Radny nie będzie teżmógł byćjednocześnie po słem ani senatorem. Każdy z miesz kańców, obok już przyjętego w prak tyce nieograniczonego prawa wstępu na sesje, będzie mógł zaglądać do sa
morządowych dokumentów, z zacho waniem jednak tajności danych oso
bowych osób trzecich.
Najważniejsza jestjednak reduk cja liczby mandatów. W RadzieMia sta zamiast 36będzie ich 23.Zwycię
stwowwyborachnie przyjdzie więc łatwo, tymbardziej, że w kolejnych wzrośnie na pewno liczba kandyda tów. Już w 1998 r. było ich aż 357.
Wśród nich ci, którzy: mielinazwisko (lokalni liderzy cieszący się estymą i uznaniem), mieli kasę (przedsiębior cy) i mielidobre chęci (wszyscyinni).
Ci pierwsizdobyliwiększośćmanda
tów,cidrudzy kilka kupili. Wystarczy
ły dobre chęci ipieniądze, za które ku powanopiwa lub winawkilku barach w* okręgu. Terazmożeto być zamało.
Liczyć się będą nazwiska -powiedział nam jeden z radnych,członek władz miasta. W 1998r. nie brakowało sytu acji komicznych. Przed domemjed
nego z radnych ustawiali się jego wy
borcy po...obiecany wcześniej datek za głos. Wcześniej nie brakowało też kandydatów zabiegających o głosyw jakimś okręgu zamkniętym. Sposo
RACIBORZ
Niewiele brakowało, by po paszport mieszkańcy Raciborszczyzny musieli jeździć do... Wodzisławia. Śląski Urząd Wojewódzki wycofał się jednak z pomysłu likwidacji miejscowego biura paszportowego.
Paszporty zostają
Sprawa maswój początekwgrud niu. Wówczas to dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego poinformo
wał raciborskie Starostwoo zamiarze zlikwidowania miejscowej sekcji biu ra paszportowego przy ul. Klasztor nej. Lekarstwemnataką konieczność, wynikającą, jak uzasadniał dyrektor, ze znacznego ograniczenia wydatków Wydziału, miało być porozumienie pomiędzy ŚUW a Starostwem. W praktyce była to propozycja przejęcia przez powiat finansowania choćby części kosztów funkcjonowania sek cji. Miał płacić za etat pracownika i potrzebne druki.
bembyłna przykład zakup telewizora i ckliwe spotkanie z pensjonariuszami jakiegośdomu pomocyspołecznej.
Do powiatu w 1998 r. startowało 168 osób. Ten stopień samorządu to wyższe loty,więc bez znanego nazwi ska nie było sensuzabiegać o popar cie. Z wiejskiejgminy dostawały się maksymalnie cztery osoby, z reguły wójt,szefoświaty,miejscowylekarz.
Teraz będzie jeszcze trudniej.Na po
parciemogą liczyćnie tyle liderzy, co ekstraliderzy. Radnych będzie bo
wiem nie 40, jak obecnie, a 27. Uzy skać trzeba będzie przynajmniej kil kaset (500-600) głosów.
Redukcje w mniejszym zakresie dotknątakże radw gminach ościen
nych. W Krzyżanowicach iKuźniRa ciborskiej zamiast 22 będzie np. 19 radnych. W tych do 10 tys. mieszkań
ców tylko 15. W najmniejszymKor- nowacu 12. Zapowiadają się więc cie
kawebatalie.WRaciborzudo podzia łu jestco cztery lata około 17 tys.gło sów.Komuprzypadną?
G. Wawoczny
RACIBÓRZ
Sprawa utworzenia wyższej szkoły zarządzania i informatyki jest wciąż otwarta. Ratusz czeka na deklaracje finansowe strony niemieckiej.
Czekamy na deklaracje
Przypomnijmy, że brandenburska TUV Akademiez Berlina, za pośred
nictwemGliwickiej Izby Przemysło
wo-Handlowej, wyraziła chęćzałoże nia w Raciborzu, na bazie obecnej Szkoły Podstawowej nr 4, prywatnej wyższej szkołyzarządzania i informa tyki. Spisano już nawet odpowiednie porozumienia, ale wskutek protestu ro
dziców inauczycieli,wspartych przez niektórych radnych, od przegłosowa nia oficjalnegoprzekazania Niemcom SP4 zrezygnowano. TUV nie miał zresztą dostać budynku nawłasność.
Zarządzanie substancją, wedle kon
cepcji władz miasta,chciano przeka zaćna barki spółki Odraeco, w której zresztą gmina ma 100 proc, udziałów.
Pomysł utworzenia prywatnej wy ższej szkoły jest nada! aktualny, ale szanse Raciborzanapewnozmalały - powiedział nam prezydent Andrzej Markowiak. Nie spieszono się z po wiadomieniemNiemców o braku de-
Wpiśmie do dyrektorawyraziliśmy zainteresowanie dalszym funkcjono
waniembiura, głównie z tego powodu, że jest towygodne dlamieszkańców.W innym przypadku musielibyzałatwiać te sprawy w Wodzisławiu, a to kilka godzin straty - powiedział nam starosta Marek Bugdol.Przypomniano, że sek cjanie płaci za wynajem pomieszczeń w Starostwie ani za dostarczane me dia. Prawdopodobnie był to argument, dzięki któremu Wydział wycofał się z projektulikwidacji placówki. Jak za
pewnił nas starostaBugdol,będzie ona nadal funkcjonowała w budynku przy ul. Klasztornej.
(waw)
■ INFORMACJE ■
PIETROWICE WIELKIE
Umowa podpisana
Bardzopracowity piątek mieli sa
morządowcy z Pietrowic Wielkich.
Najpierw na kolejnej sesji musieli pod
jąćszereguchwał, potem wyjechali do Czech na podpisanie umowy owspół
pracy z sąsiedniągminą Sudice.
Antoni Wawrzynek i Frantiśek Petroś podpisali w sobotęumowę o współpracy gminPietrowice Wielkie iSudice
Piątkowa sesjaRady Gminy miała głównie na celu podjęcie uchwał w sprawie wyboru nowego zastępcy wójta, zaaprobowaniaplanu działania
cyzjicodo przekazania SP4. Praktycz
nie jednak TUVAkademie znanajest sytuacja, a milczenie Niemców spo wodowane jest zapewneobawą przed dalszymiprotestami, a być może prze niesienia inicjatywyna inny, bardziej przychylny grunt Podtrzymujemy swoją ofertę pomocy. Oczekujemyjed nak od TUP jednoznacznychdeklara
cjifinansowych, zktórych będzie wyni
kać, w jaki stopniu pokryjąonikoszty przedsięwzięcia - dodaje prezydent.
Kolejne rozmowy mają być przepro
wadzone w marcu. Wtedy też ratusz będziedysponował wynikamiankiety przeprowadzonej wśród reprezenta
tywnej, losowo wybranejgrupy dwu stumieszkańców Raciborza. Mieli oni odpowiedziećnapytania,czypopiera
ją inicjatywę władz miasta. Jeśliokaże się, że większość ankietowanych po piera, a TUV nadal podtrzyma swoją ofertę, wtedy likwidacja SP4 (nieza leżnie od tego szkoła i tak przeznaczo na jest już do zamknięcia) ponownie stanie się przedmiotem dyskusji.
(waw)
TO JUZ PRAWDZIWY SZOK
ASTRA II rok. prod. 2001
• już za 41.300 zl
Nowa CORSA - już za 32.000 zl
OPEL FIJAŁKOWSKI
Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwkomakro)
tel. 4239 700 w. 40
tel. 4239 700 w. 37
tel. 42 39 700 w. 35, 36 Salon
Serwis Sprzedażczęści
komitetu organizacyjnego I Targów Ekologicznych oraz połączenia szko ły i przedszkola w Makowie wZespół Szkolno-Przedszkolny. Związane jest to z coraz to wyższymi kosztami utrzymania placówki i niżem demo-
"graficznym w całej gminie.
Nowymwicewójtem gminyzostał wybrany Marek Tomczyszyn, pra
cownik UrzęduGminy,pochodzący z Zabełkowa. Radni wybrali go, koń cząc tym samymdługi okres wakatu na tym stanowisku. Po rezygnacji Brygidy Dyrszlag,która została parę miesięcy temu dyrektorem Gimna zjum w Pietrowicach Wielkich, po
przedni kandydaci na stanowiskoza
stępcy wójta z różnych względów nie zostali albo zaaprobowani przez rad nych,albo odmówili piastowania tego stanowiska.
Radniprzyjęli także sprawozdanie z działalności Gminnej Komisji Anty alkoholowej, przedstawioneprzez Ja dwigę Stojer, atakżepodjęli uchwały w sprawie targów ekologicznych,ma
jących się odbyć za dwa miesiące w stolicy gminy. Po zakończeniu obrad udali się doSudic,gdzie podpisana zo
stała umowa o partnerskiej współpracy pomiędzygminą PietrowiceWielkie a czeską gminą Sudice. Podpisy wójta Antoniego Wawrzynka istarosty Fran- tiska Petrośa pozwalają rozpocząć sze
regwspólnych przedsięwzięć, nie tyl ko zwyczajowo przyjętych w kulturze, sporcie,oświacieczy ochronie środo wiska, ale i wymianie gospodarczej.
Sąsiadujące ze sobą gminy są typowo rolniczymi regionami, ściśle ze sobą związanymi nie tylko historią - o któ rej mówiłkrótko w okolicznościowym wykładzie historyk Norbert Mika -ina tym polu będą szukać szansy ścisłej współpracy.
(sem)
* jazda próbna
* samochód w rozliczeniu
* kredyt bez poręczycieli preferencyjny
pakiet ubezpieczeń PZU
V?Jskrócie
Do UrzęduMiasta wpłynęło sie dem ofert kandydatówna stanowi
sko kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej. Stanowisko zwolni wkrótce Zbigniew Grygier, który niedawno złożył dymisję. Jak po
wiedział nam prezydent Andrzej Markowiak, każdy z członków za rządu miasta analizuje przedsta
wione oferty. Potem wspólnie, po rozmowach z kandydatami, wyło
nionazostanie najlepsza.
❖
Na 1 marcazapraszamy do Mu
zeum naszych Czytelników na uro czysteogłoszenie wyników nasze
go plebiscytu na „Raciborzanina tysiąclecia”. Początek imprezy o godz. 18.00. Z programem „Piasto
wiez Raciborza” wystąpią ucznio wie Gimnazjum nr 3 przy ul. Żor skiej. Swój przyjazd zapowiedział rektor Uniwersytetu Opolskiego, prof. Stanisław Nicieja.
❖
Ruszył Śląski FunduszStypen
dialny, działający z inicjatywy se
natora Adama Graczyńskiego z SLD oraz takich firm,jak: Główny Instytut Górnictwa, Huta Zawier
cie, Jastrzębska Spółka Węglowa, Liberty, Mostostal Zabrze, Stale- xport, Południowy Koncern Ener
getyczny oraz Sieciowe Systemy Informacyjne. W marcu Fundusz przyzna pierwsze stypendia, które mogą otrzymać studenci i ucznio
wie szkół średnich zeŚląska. Infor
macje można otrzymać pod adre sem: ŚFS, AL Korfantego 79, 40- 166 Katowice, tel. 259-27-41. Tam teżmożna składać wnioski.
❖
70 tys. zł przeznaczy wtymroku miasto ze środków Gminnego Fun
duszu Ochrony Środowiska i Go spodarki Wodnej na prowadzenie edukacji ekologicznej. Dofinanso wana zostanie działalnośćCentrum Edukacji Ekologicznej, organizacja konkursów, kontynuowanie akcji
„Sklep przyjazny środowisku”, ko lejna edycja kalendarza oraz kształ towanie świadomości ekologicznej w ramachISO 14001.
❖
Zarząd miasta przyjąłsprawoz
danieOśrodka Pomocy Społecznej z działalności w 2000 r.
❖
Polski Związek Zapaśniczy za
deklarował 33-proc. wsparcie fi nansowe w kosztach rozbudowy sali sportowej przy ul. Łąkowej.
Władze miasta liczyły jednak na 70 proc,dofinansowania, naco jednak PZZ niema środków. Miasta na ra zie również nie stać narozbudowę obiektu, gdyżponad 2,5 minzłza inwestowano w budowę basenu w Oborze. Z oferty PZZ prawdopo
dobnie więc nie skorzysta, tym bar dziej, że do2003 r. zapaśnicyMiej
skiego Klubu Zapaśniczego „Unia”
mogą trenować na sali przypl. Ja
giełły. Miasto nie ustajęjednak w próbach uzyskania dofinansowa
nia, tymbardziej,żebyć może uda się stworzyć w Raciborzu ośrodek przygotowańolimpijskich dla pol skich zapaśników.
❖
27 lutegoodbyła się kolejna se
sja Rady Powiatu. Omówione zo stałysprawy dotyczące działalności Referatu Komunikacji oraz sytuacji kultury w powiecie raciborskim.
❖
28 kwietnia odbędzie się Zjazd Absolwentów I Liceum Ogólno kształcącego im. Jana Kasprowi cza. Okazją jest 55-lecie istnienia szkoły. Zaplanowano uroczystą akademię i zabawę whaliRafako.
NOWINY RACIBORSKIE ŚRQDA, 28 LUTEGO 2001 r. 3
❖
28 lutego z kolei odbyłasięse
sja Rady Miasta. Tematem głów
nym obradbyły sprawy zzakresu ochronyśrodowiska.
❖
110 tys. zł przeznaczy w tym roku Gminny Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej naurządzanie i utrzymanie terenów zielonych; prace pielęgnacyjne przy cennych okazach oraz utrzy
manieparkówi zieleńców.
❖
15 marca wStarostwiew Raci
borzu gościć będzie delegacja władz niemieckiego powiatu Mar- kische Kreis.Podczas wizyty nastą pi podpisanie umowy o współpracy z powiatem raciborskim.
❖
Starostwo Powiatowe organizu
jejuż II. PowiatowyKonkursWie
dzy o Ziemi Raciborskiej. Mogą w nim wziąć udział trzyosobowe re prezentacje szkółz terenu powiatu, które swój udziałzgłoszą najpóź
niej do 2 kwietnia w Starostwie lub w II LO przy ul. KardynałaWy szyńskiego (dawniejDworska).Li
czyć siębędzie wiedza oregionie, o jego kulturze, literaturze, historii, przyrodzie, geografii i życiu współ
czesnym. Reprezentanci będą mu sieli się zapoznać zobszernąlitera
turą traktującą o tych zagadnie niach atakże wykazać sięznajomo ściązagadnieńporuszanych w pra sie, radiui telewizji.Nie bez zna
czenia będą wiadomości krajo znawcze. Podczas konkursu prze prowadzonyzostanietest, a następ
nie egzamin ustny. Dla najlepszych przewidziano cenne nagrody.
❖
11 marca wRaciborskim Domu Kultury odbędzie siękoncert zna nej grupyfolkowej Brathanki. Już możnanabywaćbilety.
❖
Zarząd powiatu przyjął zasady wynagradzania dyrektora samo dzielnego publicznego zakładu opiekizdrowotnej.
❖
Poseł Wojciech Frank (AWS) będzie pełnił dyżury w lokalu przy ul. Wojska Polskiego 13/3a w dniach06.03 (9.00-10.00) i 20.03.
(9.00-10.00).
Z BIBLIOTECZNEJ PÓŁKI Czytelnia Oświatowo-Naukowa Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej (Rynek 12) oferujepu blikację „Ubezpieczeniaspołeczne.
Serwis płatnikaskładek”. Zawiera onanajnowsze informacje z zakre
su organizacji i finansowaniaubez
pieczeń społecznych i zdrowot
nych, świadczeń uzyskiwanych z ubezpieczeń i budżetu państwa oraz dobrowolnych ubezpieczeń życiowych. Natomiast w Wypoży czalni Oświatowo-Naukowej moż
na już wypożyczyćgłośną i kontro wersyjną. książkę Edwina Blacka pt. „IBM i holocaust”. Biblioteka czynna jest w poniedziałki, wtorki, środy i piątkiod10.00 do 18.00, w sobotyod 9.00 do 14.00 (tel. 415 44 49). Z kolei Filia Biblioteczna MiPBP przy ul. Warszawskiej 32 oferuje m.in. następujące nowości literatury młodzieżowej: K. Siesic kiej „Wstronę tamtego lasu:horror dlapanienek zdobrych domów”,E.
Niziurskiego „Sekrety panny Kim- berley”, H. Kowalewskiej „Letnia akademia uczuć”, T. Deary'ego „Ci odjazdowi jaskiniowcy” oraz F.
Zimmermanna „Nastolatki trudne pytania”. Zapraszamy wponiedzia łki, wtorki i piątki od 11.00 do 18.00, w środy od 8.00 do 15.00 (tel.41504 93).
Historia pewnej miłości
Wielka miłość połączyła
raciborzankęKasię
TapperiZubiego Ufohz
Nigerii.Są
małżeństwemod
września ubiegłego roku. Niedawnodoczekalisię
narodzinupragnionego dziecka,
synka,któremu dali na
imię Chidozie, czyli„zesłanyprzezBoga”
.Poznali się w Warszawie w 1997 roku. Kasia byławówczasna I roku studiów w Wyższej Szkole Ekono
micznej. Zubi po ukończeniu studiów związanych zbiznesemi administra
cją w Nigerii, jako utalentowany pił karz trafiłdoMKS„Ptak” w Piotrko
Szczęście wedwoje
wie Trybunalskim. Jest to szkołapił karska, do której ściągają zawodni ków zcałegoświata, główniez Bra
zylii i krajów Afryki. Później został skierowanydo klubu MKS „Mława”.
Po raz pierwszy zobaczylisię w loka lu „Harenda” w Warszawie. Nie chciało mi się tam wtedy iść - byłam iv dosyć kiepskim humorze. Zresztą na ogół nie cho
dziłam do klubów.
Koleżanka uparła się jed naki wy ciągnęła m n i e pra
wi dniu ślubu
że na siłę. Było beznadziejnie. Sie
działam ze smętną miną i miałam ochotę wyjść, kiedy nagle zauważy
łam, że przygląda mi się, siedzący przy barze, jakiś ciemnoskóry chło
pak. Wpewnym momencie podszedł i nawiązaliśmy rozmowę. Wspaniale się znimgawędziło. Niewiedzieć kie dy przegadaliśmy całą noc. Rozstali
śmysię o godz. 7.00. Zubina poże
gnanie powiedział, że zadzwoni za dwie godziny -o9.00. Takteż zrobił, a ponieważ spałam, nagrałsię naauto
matyczną sekretarkę. Później wy
dzwaniałcopółgodziny - wspomina Kasia. Jeszcze tegosamegodnia Zubi miał wyjechać do Mławy. Poprosił Kasię o ponowne spotkanie. Zaprosi ła gowięc do siebie, do pokoiku, któ ry w czasiestudiów dzieliła z kole żanką. Przyszedł z kolegą z Nigerii, a w oczach miał, jak mówi Kasia,...
dwa serca. Usiadł naprzeciwko niej, niewiele mówił i patrzył jak tylkoza kochany człowiekpatrzeć potrafi. Po dwóch dniach przyjechał ponownie do Warszawy. Później widywali się bardzoczęsto, przyjeżdżał kiedy tyl komógł.Byłam bardzo przezorna,je
śli chodzi o zawieranie znajomości w klubach,czy naimprezach, ale powoli zaczęłam rozumieć, że on bardzo po
ważnie traktujenaszą relację - zwie rza się Kasia.
Popewnymczasie postanowili się pobrać.Anirodzina Kasi, aniZubie go niemiała nicprzeciwko temu. Po czątkowo pragnęli zostać w Warsza wie, alemimo żeKasia pracowała, ni skiedochody nie pozwoliły im na uło żenie sobietamżycia. Za wynajęcie kawalerki trzeba było płacić co mie
siąc aż 1500 złotych. W Raciborzu Kasia miałanatomiast własne miesz kanie, zaś Zubi mógł grać w klubie
„Włókniarz Kietrz”. We wrześniu 1999 roku przyjechalido Raciborza.
Zubi podpisałz klubemkontrakt na trzy lata. Kasiakontynuowała studia w Warszawie, dojeżdżając tam przeciętnie co dwa tygo dnie. W czerwcu2000
roku obroniła pracę licen
cjacką. Wtym samymrokuwe
wrześniu za warli ślub cywilny
w Ucę-
dzie StanuCywilnego w Raciborzui kościelny w parafii p.w. WNMP.
Pod koniec grudnia ubiegłego rokuZubi otrzymał telegram z wiado
mością, żejegoojciec przebywający obecnie w USAjest ciężko chory i prosi synao przyjazd, aby zobaczyć się z nim, może już ostatni raz? Nie zwlekając, pojechał. Na szczęście stan ojca uległ poprawie.
9 lutegotego rokuna świat przy szedł syn Kasii Zubiego.Na pierwsze imiędali muChidozie, na drugie Mi-
chael. Świeżo upieczony tata nie wi
dział jeszcze, niestety, swojej pocie
chy. Codziennie dzwoni do Polski, pytając o najdrobniejsze szczegóły.
Bardzo tęskni za żoną i dzieckiem.
Już wkrótce znów będą razem - teraz już w trójkę.
Nigdy nie wahałam się, żebyzwią zać się z ciemnoskórym mężczyzną, chociaż oboje mamy świadomość, że naszeżycie będzie trudniejsze niż in nych par. Część polskiegospołeczeń stwa jest nietolerancyjnai prymityw na, i tonawet w dużychmiastach, ta kich jak naprzykładWarszawa. Cza sem doświadczamytego i właśnie dla
Wstroju sportowym
tegoważne jest, abynasza więź była bardzo silna, zdolna przezwyciężyć wszystkie przeciwności - stwierdza Kasia. Jaksię okazuje, są w Racibo
rzu takie miejsca, których lepiej uni kać - spotkaćsię tam można z szyka nami, nawet groźnymi w skutkach.
Może dojść do pobicia. Zubi jest ro
słym mężczyzną - waży97 kg przy 187 cm wzrostu, ale gdyby napadło gokilkuosiłków, nadodatekuzbrojo
nych, jego szanse nie byłyby duże. Do zaciekawionych spojrzeń łudzina uli cy jużprzywykliśmy. Jest na to spo
sób, który się sprawdza - patrzymy
Pierworodny
wtedy nateosoby zrównie ogromnym zaciekawieniem. To je peszy - śmieje się Kasia. O swoim mężu mówi, że jestspokojny, opanowany,roztropny, sprawiedliwy i ma duże poczucie hu moru. Jestgorliwymkatolikiem. Żyje zgodnie z wyznawaną przez siebie wiarą - to przejawia się w najdrob
niejszych sprawach codziennego ży cia. Porozumiewają się głównie po angielsku. Zubi przyswoił sobie tro
chę polskich słów, a nawet całych zwrotów, Kasia natomiast umie już powiedzieć cośw ojczystym, chociaż dosyć skomplikowanym,jakdla nas - Europejczyków -językumęża.
Ewa Halewska
4 ŚRODA, 28 LUTEGO 2001 r. NOWINY RACIBORSKIE
~~■GOSPODARKA■
RACIBÓRZ
Najnowsze sprawozdanie Ośrodka Pomocy Społecznej potwierdza, że poszerza się w mieście sfera ubóstwa, a na czoło społecznych problemów wysuwa się bezrobocie.
Koszmar bezrobocia
Notowany ostatnio w Raciborzu jak i całej Polsce szybki wzrost bez robocia ma decydujący wpływ na wzrost świadczeń z opieki społecznej - wynika z najnowszego raportu Ośrodka Pomocy Społecznej. W 2000 r. udzieliłon pomocy dokładnie 2328 rodzinom i jeśli pomnożyć to przez przynajmniej czterech staty
stycznych członków jednej, to okazu je się, żena socjalnym garnuszku w samymtylko Raciborzu wegetuje po
nad 9,3 tys. ludzi, awięc 14,3 proc, wszystkich mieszkańców. Na zasiłki wydano 4,14minzł.
Najczęstszym powodem udziela
nia pomocy było bezrobocie. Jego stopa w powiecie przekroczyła 10 proc. Już ponad 4 tysiące ludzi w rejo
nienie ma pracy. W Raciborzu po za
siłek poszło z tego powodu 451 ro
dzin. Dalsze przyczyny, to (w nawia sie liczba rodzin): długotrwała choro ba - 331, potrzeba ochrony macie rzyństwa - 243, bezradnośćw spra wach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzeniu gospodarstw domowych - 211, alkoholizm - 125, bezdomność - 43 iniepełnosprawność - 404. Jesz
cze niedawnodo OPS-u zgłaszałasię głównie tzw. stała klientela ludzi nie poradnychżyciowo.Teraz coraz wię
cej przychodzi tych, którzy mają obiektywne kłopoty z zapewnieniem rodzinie bytu z tego powodu, że pracy dla nich nie ma. Odrębną kwestiąjest to, czyta prawie że armia ludzi, na co
raz bardziej wymagającymrynku, do pracy się nadaje lubnadawać się bę dzieza jakiś czas.
Jak bardzo skomplikowanym pro blemem stało się wykonywanie po
mocy społecznej, przekonuje liczba świadczeń. W ramach tzw.pomocy w naturze wydano blisko 5,5 tys. bonów żywnościowych, ponad 5 tys. posił ków w jadłodajni, dowieziono 172 tony opału, zrealizowano szereg opłat za prąd, gaz i czynsz. Dożywianiemw szkołach objęto 566 dzieci. Pracowni
cy socjalni, szkolni pedagodzy i wy
chowawcy zostali zaangażowani w docieranie dorodzin, któretej pomo
cy potrzebowały najbardziej. Koszt posiłkówwyniósł223,3tys. zł.Widać więc, że działalność OPS-u skupiła sięna zaspokajaniupotrzeb elemen
tarnych.
RACIBÓRZ
Gmina chce się pozbyć udziałów w dwóch spółkach, których jest teraz jedynym właścicielem.
Udziały na sprzedaż
Na sprzedaż wystawione zostaną udziały w Przedsiębiorstwie Robót Drogowych Sp. z o.o. (gmina ma łącznie tysiąc udziałów po 100 zł) oraz Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. (kapitałwynosi 36184 udziałów po 100zł).Wpływyz tego tytułu mająwynieść milion zło
tych. Jak dowiedzieliśmysię w ratu szu, zarząd nie zdecydował jeszcze, ile i po jakiejcenie sprzedane zostaną udziały.Zdaniemprezydenta Andrze
ja Markowiaka, najpilniejsza jest sprawa częściowej prywatyzacji PKM-u. Oznacza to, że miasto zacho wa część kapitału założycielskiego, część zaś odsprzedajakiemuś inwe storowi.Są ponoć chętni, choć szcze góły transakcji niesąznane, bo na ra zie nie przeprowadzonojeszcze żad nychkonkretnych rozmów.
Jak wkolejnych latach zmieniało się oblicze biedy pokazuje poniższa tabelka:
Forma pomocy 1997 1998 1999 2000
Zasiłki stałe 26 28 84 86
Zasiłki wyrównawcze 102 121 107 117
Zasiłki rodzinne 168 169 209 175
Renta socjalna 112 129 164 209
Na poszczególne rodzaje zasiłków wydano wubiegłym roku (danewtys.
zł): stałe - 233,7, wyrównawcze - 317,2, okresowe- 166,2, renty socjal ne - 778,7, zasiłki rodzinne -96. Pie
niądze zostały przekazane zbudżetu państwa. Zeswoich pieniędzy naza
siłki celowe i pomoc w naturze samo miasto dało 390,6 tys.zł. Usługiopie
kuńcze kosztowałygminę blisko 170 tys. zł,opłacenie wspomnianych wy
żejposiłków 258 tys.zł. W tym roku na zasiłki i pomoc w naturze oraz składki naubezpieczeniespołeczne i zdrowotne miasto zarezerwowało600 tys. zł, choć potrzeby w tym zakresie są na pewno dużo większe. Na tyle stać dziś gminę, która jeszcze 4 minzł przeznacza na dodatki mieszkaniowe (dopłaty do czynszów dla najgorzej sytuowanych) oraz 700 tys. zł na funkcjonowanie OPS-u. Do tego do chodzi 2,43minzłna zasiłki i pomoc zbudżetupaństwa.
Pomoc społecznaprzestała już być problemem,którymożnaoceniać sa moistnie. Musi być rozpatrywana w kontekście bezrobocia i sytuacji na rynku pracy, zapobiegania patolo
giom czy profilaktyki uzależnień.
Wiele niekorzystnych zjawisk niebez
piecznie się krzyżuje. Według danych Urzędu Miasta (za 2000 r.), dwie istotne dysfunkcje towarzyszące bez
robociu to alkoholizm i bezradność opiekuńczo-wychowawcza. Brak pra cy prowadzi często do uzależnienia się odwódki,to z kolei donieprawi
dłowego rozwojurodziny, rozwodów czy pobić. Normalnieniemożefunk cjonować w takiejrodzinie dziecko. Z czasemnabywa, takjak rodzice, men
talności roszczeniowej.Tak jak rodzi
ce nie oceniarealnie rzeczywistości.
Nie zauważa, żerynek pracy staje się wymagający, że liczy się edukacja.
Od rodziców dostaje więc bagaż nie-
Niewykluczone jednak, że inwe
storuzyska większość, przez co gmi
na stanie się inwestorem biernym.
Nowy udziałowiec zajmowałby się wówczas bieżącą działalnością, z któ rą, czego nie ukrywają władze miasta, są kłopoty. Spada bowiem liczba pa sażerów, coraz więcejkursów jest nie
rentownych,a nieustannie rosną ceny paliw. Ratusz ma więc kłopoty z za
pewnieniem pokrycia kosztów dzia
łalności spółki.
Przedsiębiorstwo Robót Drogo wych, część dawnego Zakładu Go
spodarki Komunalnej i Mieszkanio
wej, prowadzirentowną działalność a więc przynosizyski. Wygrywawiele przetargów na remonty i moderniza cję dróg. Bazafirmy znajduje się na Płoni.
(waw)
mocy, bilet - skierowanie do ośrodka pomocyspołecznej. Żyjew środowi skucoraz bardziej zdegenerowanym.
Stądteż dziś coraz częściej słyszy się głosy, żechoć liczba bezrobotnych w Polscerośnie,to proporcjonalnie roz
rasta się takżegronolęworękich- lu
dzi o wygaszonych ambicjach, do żadnej pracy się nie nadających.
•
Bezrobotni Alkoholicy Bezradni opiekuńczo -wychowawczo
Nowe Zagrody 155 13 12
Śródmieście 145 19 27
Ostróg 34 3 3
Problemy zrodzone przez bezrobocie w Raciborzu (dane U.M.) Przyczyntego stanu rzeczymożna
się dopatrywać w złym systemie szkolnictwa, który nie uczy funkcjo
nowaniawwarunkach gry rynkowej i w złym systemie łagodzenia skutków bezrobocia, naktórego funkcjonowa-
PIETROWICE WIELKIE
Gmina rozpoczyna organizowanie targów ekologicznych „Ciepło przyja
zne środowisku”. Mają się one odbyć 21-22 kwietnia.
Pierwsze targi w gminie
Rada Gminy powołała niedawno komitet organizacyjny przedsięwzię
cia, na którego czele stoi radny Hen ryk Marcinek, aw skład wchodząinni radni i pracownicy Urzędu. Całość ma być finansowana wyłącznie ze środkówpozabudżetowych.Biuro in formacyjne i obsługi Targów znajduje się obecnie w Urzędzie Gminy na ul.
Szkolnej 5, pokój nr 10, nr tel. 032 41980 85.
Targi mają przyczynić się dozmniejszenia emisji zgospodarstw domowych Targi mają być największą tego
rocznąimprezągminną.Jej celem jest nietylko promocja nowoczesnychsys
temów grzewczych, korzystnych dla środowiskanaturalnego, ale przybliże
niemieszkańcom skali szkód, jakie po
woduje używanie nieekonomicznych pieców, zwykle opalanychniskokalo- rycżnym węglem, miałem, anawet od
padami plastykowymi. Wiadomo jed nak, iż podstawową barierą która uniemożliwia ludziom inwestycje w nowe piece, są koszty, ale częstotakże niewiedza, gdziemożna nabyć w mia
rę tani i energooszczędny system
nie zabrakło,nadomiarzłego, pienię
dzy.Niewydolna jest też opieka spo łeczna. Funkcjonowanie administracji pochłaniaogromne pieniądze, ai tak sygnalizuje się wciąż zbyt małą liczbę pracowników socjalnych, koniecz ność modernizacji sprzętu kompute rowego, organizacji nowych dzien
nychdomów pomocy społecznej, za trudniania konsultantów czy też orga
nizacji magazynów używanej odzie
ży.To rzeczy niewątpliwie ważne, ale utopione w złej filozofii.
Opiekaspołecznakojarzy siębo
wiem jedynie z rozdawnictwem, za spokajaniem elementarnych potrzeb ludzi. Zajmują się tym pozaOPS-ami takżepowiatowe centra pomocy ro
dzinie i organizacje pozarządowe. Po wstała mieszanka działań doraźno-za- chowawczo-profilaktycznych. Orga nizacji pomagającym biednym w wy
równywaniu szans życiowych jest za mało. Pomaga im siężyć, ale już nie funkcjonować w coraz bardziej no woczesnym społeczeństwie. Ten pe
symistyczny obraz jest również udzia
łemRaciborszczyzny i nie jeston wy
nikiem niechęci miejscowegośrodo
wiska, a brakiem ogólnokrajowych rozwiązań systemowych.
G. Wawoczny
grzewczy. Na targach mają się więc znaleźć także mało znanetechnologie, na przykład kotłów niskiej emisji ga
zów renomowanych producentów - dodatkową zachętą do ewentualnych zakupów mająsię stać możliwości roz łożenia płatności na raty, dzięki po
średnictwu bankowemu. Organizato rzychcą ściągnąć producentówtech
nologiistosowanych w budownictwie, zapobiegających nadmiernym stratom
ciepła. Mają się dodatkowo znaleźć ekspozycje ogrodnicze.
W otwarciu targów będą brać udział przedstawiciele władz woje wódzkich i powiatowych z Głubczyc i Raciborza, sprawujących honorowy patronat nad akcją. Będąorganizowa
ne specjalne prelekcje i pokazy produ
centów, wystawa prac ekologicznych młodzieży szkolnej oraz koncerty mu
zyczne.Wszystko będzie się odbywało na terenie miejscowego GS-u przy uli cy 1 Maja,na obszarze strzeżonym, z dojazdami i parkingami.
(sem)
N qt OW a NI a
RACIBÓRZ
»■ Zarząd Zakładów Elektrod Wę glowych SA poinformował, że spó łka złożyłazamówieniana dostawę koksów naftowych imateriału złą
czowego w Firmie SGL Carbon GmbH MeitingenNiemcy. Wartość złożonych zamówieńwynosi około 15,4 min zł.
•• 20 lutego w bielskim oddziale Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się spotkanie przedstawi
cieli Euroregionów w sprawie wspólnego projektu wydawnicze go, mającego promować polską część pogranicza polsko-czeskiego zarówno wwojewództwie śląskim jak i opolskim. Spotkanie odbyło
się z inicjatywy władz miasta Raci
borza. Wydawnictwo ukaże się w językach: polskim, czeskim i an
gielskim. Powołano grupę roboczą która uzgodni szczegóły. Finanso
waniem przedsięwzięciajest zain
teresowana Polska Organizacja Tu rystyczna.
»■ W drodze drugiego przetargu władzemiasta zamierzają oddaćw najem wolne lokale użytkowe przy ul. Dąbrowskiego 19/la (po wierzchnia 73,72m kw.,umiejsco
wienie w piwnicy, brak ogrzewa nia, cena wywoławcza 470 zł) i Opawskiej 104 (powierzchnia 41,27 m kw., lokal nieodnowiony, . cena wywoławcza 270 zł). Przetar
gi odbędąsię 7 marcao godz.10.00 wbudynku ratusza.
» W drodze bezprzetargowej może być wynajęty wolny lokal użytkowy przy Rynku 12/9, po wierzchnia 33,65 m kw., brak ogrzewania,do remontu. Wdwóch przeprowadzonych przetargach nie znalezionochętnego nazagospoda
rowanie pomieszczenia.
»■ Miejski Zarząd Budynków nie będą reprezentował miasta jako właścicielamieszkań w budynkach będących wspólnotami mieszka
niowymi. Oznacza to, że MZBzaj- mie się tylko• zarządzaniem sub
stancji. Nadzór właścicieli przejmie Wydział Lokalowy, w którym zo
staną zatrudnione trzy dodatkowe osoby.
•• 24 lutego w salikonferencyjnej Okręgowej Spółdzielni Mleczar skiej w Raciborzuodbyło się spo tkanie z Władysławem Serafinem, przewodniczącym Krajowego Związku Rolników, Kółek i Orga nizacji Rolniczych. Tematem dys
kusji była aktualna sytuacja pol skiego rolnictwa. Organizatorem spotkania był zarządpowiatowy w Raciborzu Polskiego Stronnictwa Ludowego.
»• 19 lutego starosta raciborski MarekBugdol i prezydent Andrzej Markowiak podpisali porozumie
nie w sprawie powierzenia przez powiat miastu prowadzenia spraw w zakresie geodezjii kartografii.W ratuszu działać będzie Miejski Ośrodek Dokumentacji Geodezyj
nej iKartograficznej. W jego struk
turze znajdzie się również Zespół Uzgadniania Dokumentacji Od dział Katastru Nieruchomości i Geodezji. Koszty realizowanych zadań pokrywać będzie powiat.
•• 200 tys. złdotacji domoderni
zacji źródeł ciepła otrzymają z Gminnego Funduszu Ochrony Śro dowiska i Gospodarki Wodnej miejskie zakłady i jednostki organi zacyjne, SP 3 i 7, Przedszkole nr 10, Miejskie Składowisko Odpa dów, Przedsiębiorstwo Komunika
cji Miejskiej, świetlica środowisko
wa przyul. Karola Miarki, aw razie nadwyżki dochodów także Miejski ZarządBudynków.
NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 28 LUTEGO 2001 r. 5
* * •** •*
Wieści
gminne
Kuźnia
Raciborska□ 23 lutego odbyło się zebranie wiejskie w Turzu, podczas którego omawiano sprawyzwiązane z za bezpieczeniem powodziowym so
łectwa, remontem drogi powiato
wej iprzebudowąmostu. Dyskuto wano także o przygotowywanej re strukturyzacji sieci placówek oświatowych.
□ 20lutego raciborska firma Ago- Projekt przedstawiła kolejny etap prac pt. „Diagnoza” związanych z tworzeniem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.
Krzyżanowice
□ 23 lutego odbyłasię kolejna se
sjaRady Gminy.
Rudnik
□ Rada Gminy dyskutowała nad siecią placówek oświatowych. Pla nowano zmniejszyć stopień organi zacyjny szkół w Gamowie, Szono wicach i Brzeźnicy z 1-6do 1-3 i połączyćjez przedszkolami w ze społy szkolno-przedszkolne. Osta tecznie zmian nie dokonano żad nych,a jedyniezdecydowanoo li
kwidacji szkoły w Gamowie. W praktyce placówka jednak we wsi pozostanie, tyle że prowadzić ją bę dzie parafialne stowarzyszenie oświatowe. Podobne,jeśli gamow- skieksperyment siępowiedzie, ma powstać w Brzeźnicy. Niedawna decyzja MinisterstwaEdukacji Na rodowej o przedłużeniu możliwo ści funkcjonowania w jednym bu dynku podstawówek i gimnazjów do 2003 r. sprawiła, że radni nie musieli rozstrzygać na razie pro blemu, co z takimi zespołami w Grzegorzowicach, Rudniku i Szo
nowicach.
□ W tym roku pula środków na dodatki motywacyjne dla nauczy
cieli wyniesie 5 proc, funduszu wynagrodzeń. Jeden procent z tego zostanie przeznaczony na dodatki dla dyrektorów.
□ Przeprowadzonospotkania spra wozdawczo-wyborcze w gminnych jednostkachOchotniczej Straży Po
żarnej. W Rudniku nowym preze semzostałFranciszekMrowieć, zaś naczelnikiemMarian Plura. W Mo dzurowie nowymnaczelnikiemzo
stał Jan Skiba. 24 marca w Wiej skim Domu Kultury wModzurowie odbędzie sięZjazdGminnyOSP.
□ Szkoła Podstawowa w Grzego
rzowicach zorganizowała dla swych uczniów podczas ferii wy
cieczkędo Wisły iUstronia.
□ Gmina nie wyraziła zgody na składowanie na terenie pałacu w Rudniku odpadów przeznaczonych do utylizacji w mającym tu po
wstać zakładzie. Na jego funkcjo
nowanie gmina również się nie zgadza. Inwestor, poza zakładem utylizacji, zamierza uruchomić tu także ośrodek rehabilitacyjny. Na tę formę zaadaptowania zabytku włodarze gminy wyrażajązgodę.
□ Klub Sportowy „Zryw” Rudnik rozpocznie wiosną budowę szatni przy miejscowym boisku. Prace zostanąprzeprowadzone w czynie społecznym. Obecnie działacze starająsię o pozwolenie nabudo
wę.
■ GMINY ■
RACIBÓRZ
W ubiegły czwartek w Studziennej inwestorzy centrum logistycznego spo
tkali się z mieszkańcami ulicy Bogumińskiej. Planowana budowa wielkich magazynów budzi bowiem obawy, czy nie zakłóci to życia lokalnego.
(Nie)Przekonani?
O planowanej budowiecentrumlo
gistycznego w Studziennej mówi się od kilku miesięcy. Naspotkaniu,które miało przybliżyć miejscowym kulisy budowy, zjawili się dyrektor Tibett und Britten CEE Jost Hahnebeckoraz
Franciszek Waniek i Jost Hahnebeck na spotkaniu w Studziennej Frank Jovanowic, Stanisław Żurawski
z T. und B. Polska, Bronisław Tomalik z Henkel Polska, mającej być głów nym dostawcądo centrum oraz przed
stawicielewykonawcy robót, starosta MarekBugdol i radnyFranciszekWa
niek. Niemiecka firmalogistyczna ma zajmować się dystrybucją towarów głównie odfabrykiHenkla, aleplanuje rozszerzenie działalności po kilku la
NOWINY RACIBORSKIE sp. i- ©■©■
Wydawnictwo Prasowe
poszukuje kandydatów na stanowisko:
Specjalisty ds. Sprzedaży Reklam
• samodzielną i ciekawą pracę
• motywacyjny system,wynagrodzeń
• dobrą atmosferę pracy.
Zgłoszenia: ĆV, list motywacyjny ze zdjęciem prosimy przesyłać na adres:
Nowiny Raciborskie sp. z o.o., ul. Podwale 1, 47-400 Racibórz
tach. Zarówno prezydent. Andrzej Markowiak, jak ijego zastępcaAdam Hajduk nie ukrywali naspotkaniu, że miastupowinno zależeć na ściągnięciu inwestora, chętnego zainwestować prawie20 min marek. 1temupodpo-
rządkowaliśmy swe działania. Żaden dokument dotyczący centrum nie miał prawa leżeć w Urzędzie dłużej niżgo
dzinę. Zrobiliśmy rzecz, która trudno się udaje- w trzy miesiące tak zmieni
liśmy plan zagospodarowania prze
strzennego, by inwestor miał możli wość lokalizacji właśnie u nas. Nor malnie potrzeba nato zpółtoraroku - mówił prezydent Markowiak. Niemcy
OBOWIĄZKI:
• aktywne pozyskiwanie nowych klientów
• prowadzenie negocjacji handlowych
• sprzedaż powierzchni reklamowych WYMAGANIA
• wykształcenie minimum średnie (preferowane wyższe)
• doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku
• samodzielność i samodyscyplina
• operatywność i dyspozycyjność
• łatwość nawiązywania kontaktów
• biegła obsługa komputera (MS Office, internet)
• prawo jazdy, mile widziany własny samochód ZAPEWNIAMY
Przedstawiciel firmy logistycznej Tibett und BrittenCEE przekonywał mieszkańców ul. Bogumińskiej, że inwestycja nie przyniesieimszkody uzyskaliponadto dwuletnie ulgi podat
kowe. O tym, jak ma wyglądać cały obiekt, mówili przedstawiciele firmy Rodl Partner Kraków, która wygrała przetarg na budowę centrum. Ma ono zaś mieścić się na obszarze około 6 hektarów, w pierwszym etapie mają tam powstaćdwie hale magazynowe, potem docelowo trzecia. Przed halą nr 1 ma znajdować siębudynekbiurowy.
Mieszkańcy ulicy Bogumińskiej nie bylijednak całkiemprzekonanido przedsięwzięcia niemieckiejfirmy Ti bett und BrittenCEE. Największe za
strzeżeniabudziło potencjalne zwięk szenie ruchu ciężkichpojazdów wokół magazynów. Inwestorzy tłumaczyli, że nieprzewidują znacznego zwiększenia transportów, dlategoobawy wydająsię im przesadzone. PrezydenciRaciborza wyjaśniali dodatkowo,iż droga wiodą ca przez Studzienną to droga krajowa i właściwie nie można nikomu zabra niać nią się poruszać - gminanie ma tu prawie żadnych możliwości ograni czania ruchu. Niemcy chcą dobudo
wać dodatkowo bocznicę kolejową w
sąsiedztwie, by część ładunków wy
wozić koleją. Na to zareagowano oba
wą, czy nie wpłynie tona bezpieczeń
stwo rogatki -obecnie bowiem nie ma tamszlabanów.Strzeżoneprzejście jest wtedy, gdyliczba pociągówprzekracza określony limit - stwierdził F.Waniek.
Zapewnił, iż jeśli wprzyszłości liczba ta wzrośnie, samorząd będzie się starał o to, by szlabany wróciły. Inną sprawą, poruszoną w rozmowie, była obawa przed skażeniami, jakiemoże wywo łać składowanie dużej ilości materia łów chemicznychw jednym miejscu, szczególniew razie pożaru. Spełnimy wszelkie wymogi i zabezpieczenia, by wrazie zagrożenia niedoszło doska żeń. Centrum jest takzaplanowanei ma być takzbudowane, by żadna po
dobna sytuacjasięnie zdarzyła - wyja
śniał Jost Hahnebeck. Pytano go też o to, kto będzie pracować w centrum.
Firma przewiduje zatrudnienie około 140osób, wtym 110 z terenu Racibo rza i okolicy.
(sem)
c