• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2003, nr 25 (207).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2003, nr 25 (207)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski

INDEKS 320 412 ISSN 1508-0625

Rys.JanBartoszek

Krwawy spór

Myśliwy z Cisowej, zastrzelił psa na oczach jego właściciela. Od tego wydarzenie minęło już dwanaście dni, ale ciągle nie wiadomo, jak było naprawdę. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym krokiem na drodze do wyjaśnienia całej sprawy będzie konfrontacja.

O sprzecznych zeznaniach czytaj na str. 3

Roboty publiczne

Z szansą

na zasiłek

Wspólna inicjatywa władz miasta i Powiatowego Urzędu Pracy pozwoliła zatrudnić 55-ciu bezrobotnych z terenu Kędzierzyna-Koźla w ramach robót publicznych.

Czytaj na str. 5

Zawsze gotowi do akcji

25-lecie działalności Mazurskiej Służby Ratowniczej w Okartowie, nad jezio­

rem Śniardwy uroczyście obchodzono

w minioną sobotę. Tak się składa, że w 1978 r. trzon grupy mazurskich ratowni­

ków tworzyli i stanowię do dziś żegla­

rze z Kędzierzyna-Koźla.

Czytaj na str. 11

Góra złota

Od 10 marca pod hasłem “Gorączka złota” trwała akcja zbierania drobnych monet, zorganizowana przez Zarzgd Rejonowy PCK w naszym mieście. 600 kg monet, za te pieniądze dziesięcioro dzieci będzie wypoczywać nad jeziorem w Turawie.

O akcji czytaj na str. 3

Twardziele zawładnęli Dębową

Ponad 160 zawodników z Polski, Czech i Ukrainy stawiło się nad akwenem

“Dębowa” koło Kędzierzyna-Koźla, aby walczyć w Pucharze Polski, mistrzostwach Polski weteranów oraz eliminacjach do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

O zmaganiach twardych ludzi czytaj na str. 20

Nr 25 (207) 18.06.2003 cena 1,50 zł (w tym 7% vat)

Płytę nagrobng zmarłego podczas oblężenia Koźla w roku 1807 pułkownika Bieringera oglądją (od prawej) wójt Reń­

skiej Wsi Marian Wojciechowski, prezes Towarzystwa Ziemi Kozielskiej dr Ryszard Pacułt, i proboszcz parafii Większyce ksiądz Krystian Glomb.

W miniony piątek do koziel­

skiej „Baszty” przetransportowa­

no z Większyc płytę nagrobną pułkownika Philippa Bieringera - jednego z dowódców wojsk oble­

gających Koźle w 1807 roku. Pły­

ta stanie się jednym z eksponatów wystawy dotyczącej historii twier­

dzy.

Zbliża się 200 rocznica wielkie­

go wydarzenia w dziejach Koźla, jakim było oblężenie tutejszej twierdzy, co miało miejsce w roku 1807. Rocznicę tę chce odpowied­

nio wyeksponować Towarzystwo

Ziemi Kozielskiej - w siedzibie towarzystwa, w „Baszcie”, ma powstać wystawa poświęcona Twierdzy Koźle. Jednym z ekspo­

natów tej wystawy będzie płyta nagrobna pułkownika Philippa Bieringera - dowódcy 5-liniowe- go pułku piechoty króla bawar­

skiego. To właśnie sprzymierzeni wówczas z Napoleonem Bawar- czycy byli trzonem korpusu gene­

rała Raglowicha, który od stycznia do lipca 1807 roku oblegał Koź­

le. Pułkownik w marcu owego roku zachorował na tyfus i zmarł

w pałacu w Komornie, gdzie sta­

cjonował sztab wojsk oblężni- czych. Pochowano go na nieist­

niejącym dziś cmentarzu w Więk- szycach, zapewne dlatego, iż tam - w sąsiedztwie pola walki - cho­

wano poległych podczas oblęże­

nia żołnierzy bawarskich. Do dziś przetrwała tylko płyta nagrobna pułkownika Bieringera - stała oparta o ścianę starego kościoła w Większycach.

- O tym, gdzie należy szukać tego nagrobka przeczytałem wie­

le lat temu w opracowaniu prof.

Joncy, ale dopiero niedawno do­

szliśmy do wniosku, że warto by go przywieźć do Baszty - powie­

dział nam dr Ryszard Pacułt, pre­

zes TZK. - Propozycja spotkała się z życzliwym przyjęciem go­

spodarzy terenu - wójta Maria­

na Wojciechowskiego i probosz­

cza tutejszej parafii księdza Kry­

stiana Glomba i pomysł stał się faktem. To w tej chwili, poza ku­

lami armatnimi, najcenniejszy w Baszcie eksponat związany z ko­

zielską twierdzą.

Tekst i foto: Bolesław BEZEG

(2)

Al. Jana Pawła II 29 47-220 Kędzierzyn-Koźle tel./fax 481 -60-74

Biuro czynne codziennie w godz. 8.00-15.00, we wtorki i czwartki w godz. 8.00 -16.00.

Poseł Kazimierz Pietrzyk pełni dyżur w każdy poniedziałek w godz. 9.00 -11.00 oraz 15.30-16.30.

Dyżury

...aptek

W Koźlu dyżuruje apteka Anny Kocot, ul. Pia-1 stowska 22. Jej dyżur dobiegnie końca w czwar-1 tek wiczorem, kiedy pałeczkę przejmie apteka j

"Panaceum", Rynek 1. Jej dyżur potrwa do 261 czerwca.

W Kędzierzynie dyżuruje apteka “Nowa’ ul. j Damrota 32. W piątkowy wieczór zastąpi ją apte-|

ka "Piastowska" ul. Łokietka 6. Jej dyżur potrwa do 27 czerwca.

KI

...reportera

Dziś w godz. 14.00 - 16.00 na sygnały od Czytelników czeka Grzegorz Labaj. [ Tel. 483 40 49. Zapraszamy też osobiście: al. [ Jana Pawła II27,1 piętro.

...radnych

Dziś mieszkańcy Kędaerzyna-Kożla mogą się I spotkać z radnym powiatowym i miejskim. Henryk j Mazur i Zygmunt Derej oraz dyżurować będą w godz.

14.00 -16.00 w Urzędzie Miasta, w gabinecie prze- i wodniczącego Rady Miejskiej (pokój nr 102).

W każdą środę w Biurze Rady Miejskiej w godz. 10.00-13.00 dyżur pełnią również przewod­

niczący Rady Miejskiej Ryszard Pacułt lub jego zastępcy Hubert Majnusz albo Grzegorz Chudo- mięt

.. . KBD

ntrH liuini

Muzeum Towarzystwa Ziemi Kozielskiej

“Baszta”

czynne w poniedziałki i piątki w godz.

10.00 -15.00 oraz w środy w godz.

10.00-17.00, tel. 482-36-86

Zbiórka na pomnik

Trwa zbiórka pie­

niędzy na rzecz budo­

wy pomnika Prymasa Tysiąclecia. Wpłaty należy kierować na konto: BPH PBK Oddział Kędzierzyn- Koźle 10601552- 320000824830

Zaopiekuj się psem!

Astra to trzyletnia suka, średniej wielkości, która do scbroniska trafiła po śmierci swojego właścicie­

la. Astra jest bardzo spokojna, łagodna, ułożona i lubi przebywać z ludźmi.

Pracownicy schroniska dziękują wszystkim szko­

łom, firmom i osobom prywatnym za bezintere­

sowną pomoc. To wielkie wsparcie dla bezdom­

nych zwierząt znajdujących się w placówce. Jed­

nocześnie apelują o zbiórkę koców dla czworono­

gów.: i • ' .

Schronisko przy ul. Gliwickiej 20 czynne jest od poniedziałku do piątku, w godz. 8.00 -17.00, w dni wolne od pracy w godz. 11.00 -13.00. Za szcze­

niaka trzeba zapłacić 10 zł. Pies średniej wielko­

ści kosztuje 30 zł, natomiast duże i rasowe czwo­

ronogi-60 zł.

Tekst i foto: Ł I

Wszystko już było

Nieznośny ciężar odpowiedzialności

Bolesław BEZEG redaktor naczelny

W zamierz­

chłych czasach kolejnych dyna­

micznych przeło­

mów na placu ra­

dosnej budowy realnego socjali­

zmu, co jakiś czas udowadnia­

no, iż starożytna metoda utrwalania władzy poprzez wynajdywanie kozłów ofiarnych, jest wartością ponadczasową i uniwersal­

ną. To właśnie dzięki Żydom, kuła­

kom, masonom i innym cyklistom, mimo przejściowych trudności minio­

ny ustrój pozostał czysty i nieskalany niczym Dziewica Orleańska, utrzymu­

jąc w tym przekonaniu liczne grono wyznawców, niektórych nawet po dziś dzień. Jednym z takich dyżurnych straszaków był biurokrata.

Amerykański psycholog-hierarcho-

log Laurence J. Peter, po wielu latach badań nad rozmaitymi organizacjami sformułował słynną zasadę Petera.

Mówi ona, iż każdy pracownik awansu­

je tak długo dopóki nie osiągnie swoje­

go progu niekompetencji, czyli stanowi­

ska, na którym się nie sprawdzi, a gdy je osiągnie, zostaje na nim do końca swego życia zawodowego. Naturalną konsekwencją zasady Petera jest tzw.

plan Petera, który mówi, że jeśli jakaś instytucja istnieje dostatecznie długo, to na wszystkich jej kluczowych stanowi­

skach zasiadają ludzie niekompetentni.

Jeśli zaś instytucja nadal jakoś funkcjo­

nuje to znaczy, że ciągle jeszcze niektó­

rzy mają tam szanse na awans.

Jak widać, coś jednak było na rzeczy w tych socjalistycznych nagonkach na biurokratów. Cóż się zresztą dziwić temu, że ówczesny system tak dobrze znał słabe strony swoich urzędników, skoro ich produkcja była jego specjalno­

ścią. Nie to co teraz - dziś mnoży się przecież tylko i wyłącznie urzędników potrzebnych i kompetentnych.

Po czym poznać decydenta, który osią­

gnął swój próg niekompetencji? Peter podaje wiele cech charakterystycznych, oto kilka z nich: chorobliwa dbałość o porządek na biurku, wynikająca ze stra­

chu przed zgubieniem jakiegoś ważnego dokumentu a także wstręt do karteczek i notatek przypominających o pracy - tzw.

papierofobia; aktofilia czyli mania precy­

zyjnego układania akt, wielokrotne wra­

canie do spraw już nieaktualnych; litowa­

nie się nad sobą - „nikt mnie nie rozu­

mie”, ,,nikt tak naprawdę nie chce ze mną współpracować”; przesadne zaintereso­

wanie się strukturą, kosztem jej funkcjo­

nalności; wynajdywanie tematów i pro­

blemów zastępczych - tzw. markowanie pracy; opowiadanie dowcipów i tzw.

przypowieści, których nikt nie rozumie, ale opowiadający robi wrażenie, że

gdzieś w opowieści ukrył jakiś sens; od­

syłanie spraw leżących wprawdzie w jego kompetencji, ale możliwych do za­

łatwienia przez kogoś innego; odwleka­

nie leżącego w zasięgu ręki rozwiązania nabrzmiałych spraw. Najciekawszym symptomem jest tzw. objaw chwiejnej huśtawki, ujawniający się całkowitą nie­

możnością podjęcia decyzji, co jest efek­

tem rozpatrywania bez końca wszystkich za i przeciw. Symptomem uzupełniają­

cym jest tu celowe rozpuszczanie sprzecznych ze sobą plotek dotyczących sposobu załatwienia danej sprawy. Zain­

teresowanych tematem odsyłam do pa­

sjonującej lektury prac L.J. Petera.

Swoją drogą to ciekawe, że co i rusz jesteśmy świadkami wydarzeń, które niby to nas zaskakują i bulwersują, a po czasie się okazuje, że mamy do czynie­

nia z rzeczami typowymi, jak np. niemal klinicznie przebadane już przed laty przypadki klasycznej niekompetencji.

JP/an mógł być wcześniej |

Kłody pod swoje nogi

Krzysztof BEDNARZ

Plan zago­

spodarowania przestrzennego miasta dla czę­

ści czytelników

“Gazety Lokal­

nej” wyda się tematem mało interesującym, być może nawet niegodnym lektu­

ry. Z pewnością tak nie sądzą miesz­

kańcy Kędzierzyna-Koźla, którzy od lat z niecierpliwością oczekiwa­

li jego zatwierdzenia. Cierpliwości drodzy państwo, teraz już na pew­

no jesteśmy na finiszu.

Korzyści z zatwierdzenia nowego planu są oczywiste, zainteresowa­

nych nimi odsyłam na str. 5 do ar­

tykułu “Stary plan odchodzi”. Mało kto zdaje sobie sprawę, że ten sam

plan mogliśmy mieć już od ponad roku. Tym, którzy nie wiedzą lub nie pamiętają przypomnę, że w lutym 2002 roku wojewoda dopatrzył się uchybień w planie. Nakazał poprawić błędy i w standardowym trybie prze­

prowadzić całą procedurę. To ozna­

czało, że przyjęcie planu przesunie się co najmniej o rok. 1 tak się stało.

Wtajemniczeni wiedzą jednak, że tak być nie musiało. To, że dokument miał błędy, nie ulega wątpliwości.

Nieprawidłowości w dokumencie nie były jednak aż tak poważne, aby ska­

zywać nasze miasto na kolejny rok oczekiwania na bardzo ważny doku­

ment. Przecież nie takie błędy za­

twierdzano i nikt nikomu nie miał nic do zarzucenia. W tym przypadku tak być nie mogło.

Odrzucenie planu poprzedziła wi-

żyta grupy mieszkańców Kędzierzy­

na-Koźla, w tym co najmniej jednego radnego miejskiego, u ówczesnego wojewody. Może trudno w to uwie­

rzyć, ale przedstawicielom naszej spo­

łeczności chodziło właśnie o nie prze­

kazywanie planu do druku. Mieli oni w tym swój własny interes. I w tym momencie możemy tylko snuć przy­

puszczenia, że wojewoda dał się wówczas przekonać do tego rozwią­

zania. Dlaczego? Powo­

dów mogło być kilka:

polityka, “sympatia” dla naszego miasta, itd.

Myślałby kto, że win­

ny jest wojewoda. Nie, to my sami jesteśmy so­

bie winni. Potrafiłbym wymienić co najmniej kilka przykładów, w któ-

rych jednostki w imię własnego inte­

resu, uniemożliwiały realizację spraw niezwykle ważnych dla całego miasta.

Przykłady? A choćby kłopoty z mieszkanką ul. Grunwaldzkiej, która nie chce oddać gminie działki, na któ­

rej ma stanąć budynek komunalny, opory przy wykupie działek pod ob­

wałowania i obwodnicę, itd. To wszystko dowody na to, że sami so­

bie rzucamy kłody pod nogi.

^zJADliwości

Jakub DŹWILEWSKI

Lato to z regu­

ły sezon ogórko­

wy. Truskawka wielkości arbuza jest z reguły naj­

większą sensacją.

U nas zapowiada się gorące lato.

gospodarczy, także poza granicami na­

szego kraju, tym samym na zmniejsze­

nie bezrobocia i wzrost inwestycji. Te wszystkie rachuby do tej pory paliły na panewce. Nawet pozytywne działania rządu utonęły w bezmiarze korupcji o jakiej non stop czytamy i słyszymy. I nie

są to tylko wymysły dziennikarzy.

Będzie gorąco

urlopow rezygnują, to tylko wtedy, gdy dzieje się coś nadzwyczajnego.

Czas tworzenia progra­

mu gospodarczego tego rządu oraz prac nad no­

wym budżetem będzie jednak czasem niespo­

kojnym. Zbyt wiele de­

cyzji było odkładanych na po referendum. Przy­

gotowania do naszej akcesji do Unii Europejskiej wymagają wygospoda­

rowania olbrzymich pieniędzy na pro-

wakacyjne. Rządzący sparzyli się na własnych propozycjach i ciężar odpo­

wiedzialności postanowili zrzucić na Po ofensywie politycznej premiera

Leszka Millera, wygląda na to, że te­

raz to on rozgrywa. Na zjeździe par­

tii zapewne zyska totalne poparcie.

Kontrkandydat, jeżeli w ogóle się po­

jawi, będzie miał nieduże wzięcie.

Rząd rządzi i rządzić będzie, a przed­

terminowe wybory nam nie grożą.

Rządzący liczą na Unię Europejską i pieniądze na rozwój. Także na rozwój

Niezdolność do podejmowania trudnych i niepopularnych reform połączona z szeregiem afer, rzeczywi­

stych lub wymyślonych, powoduje, że ten rząd ma bardzo złe notowania.

Dlatego albo powinien się zmienić, co już jak wiemy nie nastąpi, albo powi­

nien ciężko i spokojnie pracować.

Tyle tylko, że okres wakacji to okres urlopów. Jeżeli natomiast posłowie z

gramy unijne. Nasz wkład będzie musiał wynieść od 25 do 50 proc, wartości inwestycji. Inwestycji nie­

zbędnych, ale kosztownych. 1 tu jest pies pogrzebany.

Patrząc na nasze lokalne podwórko też widzimy takie odkładane decyzje.

Jedną z nich jest reforma szkolnictwa w powiecie. Pieniędzy nie przybyło, a radni decyzje odsunęli na miesiące

całą Radę Powiatu. Opozycja woli zbijać punkty na krytyce trudnych i niepopularnych przemian, niż propo­

nować własne rozwiązania. Te posta­

wy nikogo do celu nie przybliżą. Taka polityczna gra na dłuższą metę się nie opłaca. Tracimy my, społeczeństwo.

Ale sami dokonaliśmy wyboru elit politycznych, tak posłów jak i rad­

nych.

Gazeta Lokalna - tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i Powiecie Kędzierzyńsko-Kozielskim. Adres redakcji: al. Jana Pawła II 27,47-220 Kędzierzyn-Koźle, tel. 483 40 49,483 46 59, fax 483 29 25. e-mail: listy@lokalna.com.pl Redaguje zespół: Barbara Adamiak, Jan Bartoszek, Krzysztof Bednarz, Bolesław Bezeg redaktor naczelny - e-mail: sekretarz@lokalna.com.pl, Jakub Dźwilewski - zastępca redaktora naczelnego, Ginter Faber, Tomasz Kapica, Sławomir Kowalik, Agnieszka Kurpińska, Grzegorz Łabaj (dział sportowy), Kamil Nowak, Jan Opiłka, Robert Pobideł, Andrzej Starostka, Jan Szkaradek, Michał Wawrzecki, Zofia Wisła. Kierownik biura: Beata Witamborska.

Ageocja reklamy i marketingu: Adriana Bieda, tel. 0 602 395 455, fax 483 29 25, e-mail: reklama@lokalna.com.pl

Skład: City Media, tel. 0 600 383 147, sklad@iokalna.com.pl. Druk: Drukarnia “Pro Media", 45-125 Opole, ul. Składowa 4, tel./fax 453 18 07.

Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury, al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle.

(3)

Sprzeczne zeznania

Krwawy spor

Myśliwy z Cisowej zastrzelił psa na oczach jego właściciela. Od tego wydarzenie minęło już dwanaście dni, ale ciągle nie wiadomo, jak było naprawdę. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym krokiem na drodze do wyjaśnienia całej sprawy będzie konfrontacja.

Największym problemem w rozwikłaniu zagadki jest brak świadków całego zdarze­

nia. Mariusz Ferenc opowiada, że szedł z psami (dwa owczarki), jak zwykle daleko w odludne miejsce, bo chciał żeby się wybie­

gały. Po drodze mijał myśliwego, który z odległości ok. 200 metrów kazał mu uwią­

zać psy, bo inaczej je zastrzeli.

- Nie wziąłem jednak tych słów na se­

rio - opowiada nastolatek. - Poszedłem dalej, po pewnym czasie zauważyłem sa­

mochód. Myśliwy obserwował mnie przez lornetkę. Kiedy zorientował się, że go za­

uważyłem, wsiadł do auta i ruszył w moją stronę. Zacząłem uciekać do lasu. On wje­

chał między mnie a psa, a kiedy pies omi­

jał samochód ten strzelił w niego.

Mariusz opowiada, że potem mężczyzna wycelował bronią w jego stronę i powie­

dział, żeby pilnował tego drugiego, bo za­

strzeli jego i tego psa. Zaraz po tym odje­

chał z miejsca.

Wersja myśliwego znacznie różni się od wersji nastolatka.

- Przejeżdżałem drogą między polami i zwróciłem uwagę chłopakowi, żeby wziął psy na smycz, ale ten tylko coś od- pyskował. Wracając zauważyłem, że psy

na moich oczach dopadły zająca. To było jawne kłusownictwo - mówi Michał Leś- ko, myśliwy z ponad czteroletnim stażem.

- Ponownie kazałem mu zapiąć psy. ale chłopak nic sobie z tego nie robił. A psy mnie zaatakowały. W UAZ-ie nie ma drzwi, jeden z wilczurów łapy miał już w samochodzie.

Wtedy myśliwy strzelił do jednego z psów.

Rodzina Ferenców jest zbulwersowana całą sprawą. Uważają, że ich psy nigdy nie były agresywne. A pojawiające się po feral­

nym zdarzeniu głosy, że kogoś już kiedyś pogryzły, Beata Ferenc, matka Mariusza, odpiera pytaniem: - To dlaczego nikt nie przyszedł do nas na skargę? Przecież w przypadku pogryzienia, każdy chce się dowiedzieć, czy pies jest szczepiony.

Najbardziej niezrozumiałe dla nich jest to, skąd nagle wziął się zając, którego ciało my­

śliwy dostarczył weterynarzowi do oględzin.

- Oględzin psa dokonałem o godz.

13.00. Pies został ewidentnie zastrzelony.

Poszarpane ciało zająca przywieziono mi o godz. 15.50. Zając był pogryziony przez duże zwierze, nikt jednak nie jest w sta­

nie stwierdzić, czy przez psa, lisa czy coś

innego. A już na pewno przez akurat tego zastrzelonego - powiedział nam Andrzej Bania, weterynarz z Lenartowie.

Czas zgonu obu zwierząt według wetery­

narza się pokrywa, choć brak jakichkolwiek innych śladów, potwierdzających tezę, że to właśnie ten pies zagryzł zająca.

Jak nam powiedział nadzorujący czynno­

ści wyjaśniające prowadzone przez policję prokurator Dariusz Dul, sprawa dotyczy gróźb karalnych, a więc kwestii grożenia innej osobie i realnych przesłanek co do możliwości spełnienia tej groźby. Czyn ten zagrożony jest grzywną lub karą pozbawie­

nia wolności do lat 2.

- Czy w przypadku groźby dojdzie do oskarżenia myśliwego, trudno powie­

dzieć na obecnym etapie dochodzenia.

Niemal na pewno jednak dojdzie do oskarżenia z powodu naruszenia ustawy o ochronie zwierząt - powiedział nam pro­

kurator Dul.

Obie strony bardzo dobrze się znają.

Mieszkają przy jednej ulicy. Twierdzą, że nie mieli ze sobą żadnych zatargów. Był czas, kiedy sobie nawet pomagali. Tym dziwniejsza i zaskakująca stała Się dla nich sprawa, w której stanęli po przeciwnych stronach barykady. Czy rzeczywiście jak Jwierdzi myśliwy, Mariusz poszczuł go psa­

mi i ten strzelał w obronie własnej, czy też wersja nastolatka jest prawdziwa? Sprawę być może rozjaśni konfrontacja.

Agnieszka KURPIŃSKA

Na letni wypoczynek dla dzieci

Góra złota

Od 10 marca pod hasłem „Gorączka złota"

trwała akcja zbierania drobnych monet, zorganizowana przez Zarząd Rejonowy PCK w naszym mieście. W poniedziałek nastąpiło jej oficjalne podsumowanie i nagrodzenie najlepszych zbieraczy.

W akcję włączyło się w sumie 47 różnych podmiotów, od żłobków przez szkoły średnie, na zakładach pracy i instytucjach skończywszy. Zebrano 20, ważących w su­

mie 600 kg worków monet, głównie o nominałach 1, 2 i 5 groszy. Do skarbonek, butelek i innych pojemników wrzucano również „grubsze” monety oraz banknoty. W

Sobótka nad Odrq

Wzorem ubiegłego roku zapraszamy wszystkich mieszkańców naszego miasta do wspólnego obrzędowania Nocy Świętojańskiej nad brzegiem Odry. Szczegółowy program Sobótki nad Odrą - na str. 15.

Bezpieczne wakacje 2003

Od dziś (środa 18 czerwca) do 1 września trwać będzie akcja policji pod hasłem “Bezpieczne wakacje 2003”. Celem akcji jest zapewnienie bezpiecz­

nego wypoczynku dzieci i młodzieży. Policja będzie kontrolować miejsca wypoczynku, m.in. półkolonie, tereny wokół akwenów wodnych, pola namio­

towe, lokale gastronomiczne. Przez cały lipiec trwać będą wspólne patrole policji i psychologów ze stowarzyszenia “Familia”. Wzmożone patrole policji drogowej ukierunkowane będą na badanie stanu trzeźwości kierowców i stanu technicznego pojazdów. Na życzenie rodziców istnieje możliwość sprawdze­

nia przez policję stanu pojazdu, którym ich pociechy udadzą się na wakacje.

Zimorodek najpiękniejszy

Katarzyna Zimon, uczennica gimnazjum nr 1 zdobyła pierwszą nagrodę na organizowanym przez opolskie koło Polskiego Związku Łowieckiego V Konkursie Plastycznym “Zwierzaki”. Kasia narysowała pastelami pięknego zimorodka.

Zebrano 20, ważqcychw sumie 600 kg workówmonet. Na zdję­ ciu: Jerzy Drzewiecki podczasliczeniadrobniaków.

Studio Promocji Zdrowia

zaprasza na

KOMPUTEROWE BADANIA STANU ZDROWIA

przy pomocy aparatu

OBERON r\

- Nowoczesne, nieinwazyjne badanie całego organizmu oraz poszczególnych układów, narządów i tkanek.

- Pozwala precyzyjnie i szybko wykrywać istniejące choroby lub skłonności do nich.

- Umożliwia zastosowanie najbardziej nowoczesnych i skutecznych metod profilaktyki oraz indywidualny dobór leków.

- Czas trwania badania: od 30 do 90 minut.

sumie uzbierano kwotę prawie 5 tys. zł, ale wciąż jeszcze bank liczy pieniądze. Cała uzbierana kwota przeznaczona zostanie na kolonie dla dzieci z najuboższych rodzin.

- Już wiemy na pewno, że za te pieniądze dziesięcioro dzieci będzie wypoczywać nad jeziorem w Turawie - powie­

dział Jerzy Drzewiecki, prezes Zarządu Rejonowego PCK w K- K, dziękując jednocześnie wszystkim za udział w akcji. - W ubiegłym roku funduszy wystarczyło tylko dla trójki.

Tytuł „Superzbieracza” otrzymało II LO, które uzbiera­

ło 511,95 zł i zajęło pierwsze miejsce w kategorii szkół średnich. Wśród gimnazjów najlepsze było PG nr 1, w gro­

nie podstawówek zwyciężyła PSP nr 10, a wśród przed­

szkoli najlepsza okazała się „dwójka”. Wśród instytucji i zakładów pracy najwięcej zebrano do skarbonek ustawio­

nych w Hypemovej, MZBK i kasie Urzędu Miasta.

Tekst i foto: AGA

Lek. med. Czesław Sokół

REJESTRACJA BADAŃ

(077) 4834341 lub O 603 936 926

tel. 077/ 481 66 13

Studio Promocji Zdrowia

47-224 Kędzierzyn Koźle, ul. P. Skargi 2

TOM

ul. Judyma 8 47-220 K-K tel. 481 66 13

- Wzorowałam się na zdjęciu z książki przyrodniczej, tylko musialam tego ptaka kilkakrotnie powiększyć - powiedziała nam laureatka konkursu.

Błękitno-żółty Flipper i nocne pływanie

Po kilku latach przerwy udało się uruchomić kąpielisko w Blachowni. Ten naprawdę ciekawie zlokalizowany obiekt niszczał od długiego czasu i mieszkań­

cy powoli tracili nadzieję na jego uratowanie. Na szczęście znalazł się opera­

tywny człowiek. Nowy właściciel prace rozpoczął jeszcze jesienią ubiegłego roku od uporządkowania całego terenu. Pracowano aż do mrozów a potem od wcze­

snej wiosny. Dzisiaj widok kąpieliska może sprawić nie lada niespodziankę.

Całość utrzymana w kolorach nieba i słońca zachęca do kąpieli i opalania. Dwie 6-metrowe zjeżdżalnie, basen duży 50x20 m, brodzik, boisko do siatkówki pla­

żowej, plac zabaw a lada moment korty tenisowe, tyle na początek udało się uruchomić. Jest także punkt gastronomiczny. Nie lada atrakcją powinno stać się

„Nocne pływanie” - w każdy piętek i sobotę basen czynny jest w godz. 22 - 2.00.

Oficjalne otwarcie już w sobotę, 21 czerwca. Kąpielisku nadano nazwę

“Flipper” i jak twierdzi właściciel, to co zrobiono to dopiero początek. Pla­

ny są znacznie ambitniejsze. ZWS

Awaria

W ubiegły wtorek o godzinie 10.00 na terenie lasu leżącego nieopo­

dal BOC GAZY wybuchł pożar. Wzrost temperatury spowodował rozsz­

czepienie dwóch cystern z tlenem oraz instalacji z amoniakiem. Na nie­

szczęście na 60-metrowej wieży znajdowali się ludzie. Wezwano na po­

moc jednostki straży pożarnej, wydzielone siły działu ratownictwa che­

micznego Zakładów Azotowych “Kędzierzyn” oraz Powiatowy Zespól Zarządzania Kryzysowego. W sumie w akcji ratowniczej uczestniczyło 10 wozów bojowych oraz 30 ratowników. Akcją dowodzi) starszy kpt. Miro­

sław Stadniczuk.

- Ćwiczyliśmy alarmowanie działu chemicznego, działanie syste­

mu bezpieczeństwa i procedur bezpieczeństwa - powiedział nam rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej kpt. Leszek Morkis.KAN

Czas podsumowań

W Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu odbyto się w piątek uroczyste podsumowanie pracy Rady Szkolnych Klubów Europejskich.

Rada SKE została powołana 29 listopada 2001 roku w II LO w Kędzie­

rzynie. Na terenie naszego miasta istnieje 16 SKE, które działają przy szkołach podstawowych nr 6,11,18, gimnazjach nr 1, 3, 4 i 7 oraz we

wszystkich szkołach średnich naszego powiatu..

Piątkowe spotkanie było okazją do podsumowań dotychczasowych osiągnięć i pracy Rady SKE, podzie­

lenia się swoimi spostrzeżeniami i zacieśnienia współ­

pracy oraz prezentacji najbardziej spektakularnych - w skali całego roku szkolnego - dokonań SKE. Wszyscy opiekunowie SKE otrzymali podziękowania na piśmie oraz drobne upominki od starosty Józefa Gismana i pre­

zydenta Wiesława Fąfary, za pracę na rzecz integracji w lokalnym środowisku dzieci i młodzieży oraz za prze­

kazywanie młodym ludziom idei współpracy i zjednocze­

nia wokół myśli “Europy bez granic”.

ul. Kalinowa 1 47-220 K-K tel. 481 02 00

(os. Kużniczki) (przy Kościele św. Mikołaja)

K Zebrała AGA

(4)

str. 4

Wakacje dzieciom

Na szczytne cele zbierano pieniądze podczas corocznego festynu dobroczynno-charytatywnego.

W minioną sobotę na stadionie ko­

zielskiej Odry zjawiło się wielu miesz­

kańców naszego miasta. Przed wejściem każdy kupował specjalną kartę wstępu, z czego dochód był przeznaczony na cel charytatywny. Za zebrane pieniądze trzydzieścioro dzieci z terenu Koźla wysłanych będzie na kolonie. Część pie­

niędzy przeznaczona zostanie na doży­

wianie potrzebujących, wykupienie le­

karstw dla rencistów i emerytów oraz zorganizowanie dla osób samotnych i chorych Świąt Bożego Narodzenia oraz Wielkiej Nocy.

- Taką imprezę organizujemy już po raz dziesiąty - powiedział nam ksiądz proboszcz Alfons Schubert z parafii Św.

Zygmunta i Jadwigi Śląskiej. - Jedena­

ście lat temu (raz impreza się nie odby­

ła - red.) wspólnie z komendantem po­

licji Władysławem Uksikiem postano­

wiliśmy zorganizować coś takiego i już po trzech tygodniach mógł odbyć się pierwszy festyn. Co roku to kontynu­

ujemy, Pan Bóg jest dla nas bardzo ła­

skawy i zawsze mamy piękną pogodę.

W festynie wspólnie udział wzięli księża, strażacy, policjanci i pracowni­

cy Urzędu Miasta. Jedną z atrakcji był turniej piłki nożnej z udziałem drużyn -

Jedną z atrakcji festynu było strzelanie z łuku reprezentacji wy­

żej wymienio­

nych.

- Jestem tu pierwszy raz, ale jest świetnie - zdradził nam bramkarz drużyny księży, Ireneusz

Krawczyk, który pomimo wielu wspa­

niałych parad zapewnił nas, że i tak le­

piej czuje się przy ołtarzu aniżeli na pił­

karskiej murawie. - Bardzo ważne jest, że przyszło tak wielu ludzi.

W istocie, w ciągu całego festynu przez kozielski stadion przewinęło się w sumie kilka tysięcy osób. Atrakcji nie zabrakło. W zorganizowanej specjalnie na tą okazję wielkiej loterii przygotowa­

no takie nagrody jak choćby telewizor, rowery i wieże. Była też loteria fantowa, gdzie przygotowano dwa tysiące różno­

rakich nagród. Członkowie bractwa ry­

cerskiego walczyli tak realnie, że niektó­

rzy widzowie trochę się przestraszyli, kiedy jeden z rycerzy padł po pozorowa­

nym ataku toporem. Najwięcej emocji towarzyszyło policyjnym pokazom tre­

sury psów. Czworonogi wiernie wyko­

nywały wszystkie polecenia swoich

przewodników. W najbardziej widowi­

skowej scenie pies obezwładnił „prze­

stępcę” pomimo tego, iż ten strzelał do niego z karabinu maszynowego. Dla mających słabsze nerwy na scenie grała orkiestra dęta z „Żeglugi”, policja przy­

gotowała miasteczko rowerowe.

- Policja od dawna kojarzyła się z tym, że robi porządek używając siły, ale tak nie jest do końca. Zajmujemy się prowadzeniem działalności wspie­

rającej, pomocą, ten festyn jest tego przykładem - powiedział nam Włodzi­

mierz Kominek, rzecznik prasowy Ko­

mendy Powiatowej Policji.

Wspaniała zabawa, wspaniały cel, wspaniała pogoda. Tak można podsu­

mować sobotni festyn charytatywno - dobroczynny zorganizowany pod ha­

słem „Wakacje dzieciom”.

TOM

Zmiany w kozielskim kinie

Hel nie odpłynie

Wśród mieszkańców naszego miasta krążyły ostatnio pogłoski o planowanej zmianie właściciela kina „Hel" przy ulicy Pamięci Sybiraków. Mówiło się nawet o ponownym zamknięciu tej instytucji. Postanowiliśmy te pogłoski sprawdzić.

W rozmowie z „Lokalną” kierow­

nik kina Jacek Wycisk przyznał, że planowana jest zmiana właściciela, jednak „Hel” nie przerwie działalno­

ści: - Kino będzie istnieć w takim kształcie, w jakim jest obecnie. Je­

dyną widoczną zmianą będzie wy­

gląd biletów wstępu na film - powie­

dział.

Jego słowa potwierdził Jan Rzepka z aktualnie zarządzającego kozielskim kinem katowickiego „Kinoplexu”,

który dodał, że od 1 lipca „Hel” po­

nownie zostanie przejęty przez wła­

ściciela - Instytucję Filmową„Silesia- Film”.

Nie jest tajemnicą, że sytuacja finan­

sowa małych kin nie jest najlepsza.

Jednak na razie wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Koźla nie mają po­

wodu do niepokoju - miłośnicy kina nie będą skazani na wyprawy do kę- dzierzyńskiego „Chemika”. Dobrą wiadomością jest także planowana w okresie letnim, wzorem lat ubiegłych, wakacyjna obniżka cen biletów.

Paweł NOWAK

Mniejszość wśród większości

Poczucie przynależności

Śląsk to region, którego specyfikę ukształtowała historia. Zataczając koła kształtowała społeczności o róż­

niącej się przynależności kulturowej.

Najliczniejszą grupą mniejszościową na Śląsku są Niemcy. Szacuje się, że w naszym regionie żyje dziś około 400 000 osób, które deklarują swoją przynależność do narodu niemieckie­

go.

Od 1991 roku również w naszym mieście zostało powołane do życia, jako 262 na Opolszczyźnie, Towarzy­

stwo Społeczno Kulturalne Mniejszo­

ści Niemieckiej na Śląsku Opolskim.

Każda mniejszość budzi różne emo­

cje, jest to zupełnie naturalne. Bez po­

znania i zrozumienia specyfiki mniej­

szości trudno obronić się przed nie­

rzadko stereotypowymi ocenami. Po co powstało TSKN? Czy takie organi­

zacje są w ogóle potrzebne? Otóż to weryfikuje rzeczywistość. Przez 12 lat działalności TSKN w Kędzierzynie- Koźlu wzrasta liczba członków towa­

rzystwa, organizowana jest coraz więk­

sza ilość imprez i spotkań. Trzeba tak­

że podkreślić, że członkiem TSKN może zostać każdy, wystarczy chęć po­

znania i życia kulturą regionu.

Od 1999 roku spotkania mniejszo­

ści odbywają się głównie w lokalu przy ul. Złotniczej w Koźlu. Organi­

zowane są imprezy okolicznościowe, takie jak np. dzień matki, zabawy kar­

nawałowe, spotkania z pisarzami.

Prowadzone są też kursy języka nie­

mieckiego. Od 1992 w parafii św.

Zygmunta i Jadwigi w Koźlu odpra­

wiana jest w niedzielę o godz. 9.00 msza święta w języku niemieckim, członkowie TSKN opiekują się rów­

nież starym cmentarzem kozielskim, na którym w Święto Zmarłych odpra­

wiane jest nabożeństwo w intencji poległych na Śląsku żołnierzy.

Funkcjonuje także grupa ludzi młodych, którzy chcą znać i podtrzy­

mywać tradycje swoich rodziców i dziadków. Kształtowanie poczucia przynależności regionalnej jest naj­

ważniejszym celem działalności to­

warzystwa.

Krystyna KRÓL

DO LOMBARDU POD PRZYMUSEM. Jeden z mieszkańców os. Piastów I został zmuszony przez dwóch mężczyzn (17 i 22 lata) do oddania do lombar­

du odtwarzacza DVD. Mężczyźni zabrali mu uzyskaną w ten sposób kwotę i 200 zł. Do zdarzenia doszło 5 czerwca o godz. 17.00, zgłoszenie wpłynęło

jednak dopiero w minionym tygodniu.

§ § §

WYMUSIŁ PIERWSZEŃSTWO. W niedzielę o godz. 9.30 w Komornie

Mama i tata u przedszkolaka

Przednia zabawa

Nadszedł czas festynów i zabaw w przedszkolach nasze-

° go miasta. Rodzinne spotkania z okazji Dnia Matki, Dnia Dziecka, a także związane z pożegnaniem sześciolatków upływają w bardzo sympatycznej atmosferze. Oto co się działo tam, gdzie nas zaproszono:

Piątek,6 czerwca.

Delikatny deszcz postraszyłuczestni­ ków festynu w przedszkolu nr 7na os. Azoty, alezaraz po tym wyszłosłoń­ ce i w najlepsze mogły trwać kon­ kursy, tańceizaba­

wy przygotowane dlanajmłodszych, dopingowanych przez rodziców. Po­ kazmody(zdjęcie), muzyczny pociąg przez najróżniejsze kraje świata, kawiarenka ze słodkościami, loteria fan­

towa - totylkoczęść atrakcji. Festyn trwałbydo późnej nocy, gdyby nie deszcz, który wyznaczyłkoniec im

Piątek,6 czerwca.

Całe piątkowe po­ południe dziecii ro­ dzice bawili się na festynie rodzinnym zorganizowanym w Publicznym Przed­

szkolu nr 21. Do za­ bawy zaproszono również maleństwa ze żłobka nr 8, który mieści się wtym sa­

mym budynku, co przedszkole, oraz dzieci mieszkające

wokolicyul. Filtrowej. Na uczestników festynu czekało mnóstwo atrakcji, m.in.:zabawy pod przewodnictwem wodzireja, rozgrywkisportowe, kon­

kursy plastyczne, występy cheerleaderek zZespołu Szkółnr 1 oraz studio wizażu, w którym dziecimogły pomalować swoje buzie. Dla wygłodnia-

:Oto;KBD

Poniedziałek, 9 czerwca. Występy taneczne (zdję­

cie),programyar­

tystycznezwiąza­ ne z obchodami Dnia Matki, opo­

wieść o życiu przedszkolaka „Od maluchado star- szaka”, minikon- cert skrzypcowy Madzi Kościółek oraz występ gdań­

skiegotenora An­ toniego Tempskie- go - takie atrakcje i wieleinnych cze­

kałona rodzicówi gości,którzy przybyli w minionyponiedziałek do kłodnickiego domukul­ tury nauroczyste pożegnaniesześciolatków,kończącychedukację w przedszkolu nr 17 w Kłodnicy.

AGA, KBD

nieznany sprawca kierujący samochodem osobowym nie ustąpił pierw­

szeństwa osobowemu volkswagenowi, zmuszając tym kierowcę do zje­

chania na prawe pobocze. W wyniku tego volkswagen uderzył w znak drogowy i mostek, a następnie dachował. Obrażeń ciała doznała 55- letnia pasażerka VW, która przebywa w szpitalu.

§ § §

PILNUJ SWOJEGO! Policjanci przyjmują wiele zgłoszeń o kradzieży telefonów komórkowych, torebek, saszetek i tym podobnych rzeczy pozostawionych w różnych miejscach bez opieki. Tylko w miniony week­

end zanotowano takie zdarzenia jak: kradzież telefonu komórkowego | z sali chorych w szpitalu przy ul. Judyma; nieustalony sprawca skradł pozostawiony w barze plecak z paszportem i pieniędzmi, łupem złodzie- ‘ ja padła też saszetka z telefonem komórkowym, dokumentami i pie- ■ niędzmi, którą wyciągnięto przez otwarty szyberdach. Amatora znała- j zła również pozostawiona na klatce schodowej torebka, a złodziej, który | wszedł do mieszkania przez otwarte okno, wyszedł z niego z lodówką. |

Policja apeluje o zwracanie większej uwagi na swoje rzeczy.

Zebrała AGA *

(5)

str. 5

I Roboty publiczne

Wspólna inicjatywa władz miasta i Powiatowe- go Urzędu Pracy pozwoliła zatrudnić 55-ciu bezrobot­

nych z terenu Kędzierzy­

na-Koźla.

Przez pót roku kil­

kudziesięciu bezrobot­

nych znajdzie stałe za­

jęcie w ramach robót publicznych. Zorgani­

zowanie pracy będzie kosztować ponad 300 tys. zł, z czego dwie trzecie kwoty pokryje budżet miasta, a PUP dołoży resztę, czyli 113 tys. zł. Akcja za­

trudniania bezrobot­

nych rozpoczęła się 10 czerwca zatrudnieniem w Urzędzie Miasta wytypowanej grupy bezrobotnych.

Nowi pracownicy zostali przydzieleni nie­

którym wydziałom UM lub oddani do dyspo­

zycji jednostek podległych gminie, takich jak:

MZBK, Miejskie Składowisko Odpadów, Miejski Zakład Cmentarny, itd. Bezrobotni pra­

cują m.in. przy konserwacji urządzeń hydro­

technicznych, odnawianiu miejskich obiektów sportowych i rekreacyjnych, sprzątaniu terenów zielonych. W tym roku przy robotach publicz­

nych zatrudnienie znalazły również 32 panie, które zostały skierowane m.in. do prac porząd­

kowych, segregowania dokumentów, itp.

Rozpoczęty program robót publicznych przewiduje zatrudnianie osób znajdujących się w najgorszym położeniu, czyli od dłuż­

szego czasu nie pracujących i utrzymują­

cych się ze świadczeń socjalnych. W kwa-

Roboty publiczne ruszyły. Na zdjęciu zatrudnieni przez gminę oczyszczają ciek wodny w kozielskim parku.

lifikowaniu pracowników brały udział: PUP, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Ruch Obrony Bezrobotnych i Urząd Miasta.

- Wspólnie wytypowaliśmy grupę około stu bezrobotnych - mówi Maria Labus, kie­

rownik PUP-u. - Z tej listy niektóre osoby zrezygnowały tłumacząc, że za tak niskie wynagrodzenie nie opłaca się pracować.

Zarobek osób uczestniczących w robo­

tach publicznych to kwota na poziomie naj­

niższej krajowej płacy, czyli 800 zł. Oprócz tego zatrudnionym przysługują normalne przywileje pracownicze, czyli odzież robo­

cza, środki czystości, w przypadku pracy uciążliwej - woda, chorobowe, itp.

Pierwsze dni zatrudnieni bezrobotni spę­

dzili na przyuczeniu i przygotowaniu się do

czynności, które będą wykonywać przez na­

stępne pół roku.

- Przeszkolenie było konieczne - mówi Jan Kwiczak z wydziału ochrony środowi­

ska UM K-K. - Czyszczenie i konserwa­

cja rowów melioracyjnych to zajęcie wy­

magające określonych umiejętności.

Wydział ochrony środowiska ma do dyspo­

zycji 13 nowych pracowników. Przez następ­

ne pół roku oczyszczą oni kilkadziesiąt kilo­

metrów rowów. Pozostałe wydziały urzędu i jednostki podległe gminie również z pożyt­

kiem wykorzystają dodatkowych pracowni­

ków, a w zamian ci ostatni po półrocznym okresie zatrudnienia będą mieli szansę pobie­

rania zasiłku.

Tekst i foto: Krzysztof BEDNARZ

Wieści z urzędu

Bezpieczne miasto

W ubiegłą środę w Szkole Podstawowej nr 11 rozegrał się finał konkursu

„Bezpieczne i czyste miasto”. W zawodach wzięli udział uczniowie z jedenastu szkół podstawowych i gimnazjalnych. Rywalizowali oni w znajomości zagadnień związanych z ochroną środowiska, obroną cywilną, bezpieczeństwem ruchu drogowego, ale również w konkurencjach praktycznych, takich jak np. udzielanie pierwszej pomocy.

W kategorii szkół podstawowych zwyciężyła SP nr 6, drugie miejsce zajęła SP nr 12, trzecie SP nr 14, a dalej kolejno uplasowały się SP nr 11, SP nr 10 i SP nr 3. Wśród szkół gimnazjalnych najlepsze okazało się Publiczne Gimnazjum nr 8, drugie PG nr 7, trzecie PG nr 4, a następnie PG nr 1 i PG nr 6. W klasyfikacji indywidualnej najwięcej punktów zgromadzi) Dawid Klemens z PG nr 8 i Michał Kopacz z SP nr 6.

Pierwszy w województwie

W ubiegły czwartek doszło do pierwszej publicznej prezentacji poza miastem Systemu Informacji o Terenie. Kędzierzyńsko-kozielski SIT to cyfrowa mapa miasta zintegrowana z ewidencją dróg gminnych, ewidencją dziatek, nierucho­

mości oraz dokładnym spisem ulic. Pierwszy tego typu system w województwie, a jeden z pierwszych w kraju, zademonstrowano samorządowcom z całej Opolszczyzny w miejscowości Kamień Śląski. Czwartkową prezentację zorganizowali wspólnie Urząd Miasta K-K i Starostwo Powiatowe.

5 dni z wędkg

Od wczoraj na akwenie Dębowa blisko 90 wędkarzy z Polski, Niemiec i Czech rywalizuje na V Otwartych Drużynowych Mistrzostwach Polski Karpiarzy.

Przez pięć dni drużyny złożone z dwóch zawodników będą próbowały złowić jak największą ilość ryb karpiowatych. Głównymi organizatorami zawodów są koto Polskiego Związku Wędkarskiego „Reńska Wieś - Kofama” i Okręg PZW w Opolu. Zakończenie zawodów i wręczenie nagród planuje się w sobotę na godz.

13.00.

KBD

Zaproszenie do składania ofert

Wydział Polityki Mieszkaniowej Spraw Socjalnych i Zdrowia Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu, ul. Piramowicza 32,

zaprasza zainteresowane podmioty, nie zaliczone do sektora finansów publicznych i nie działające w celu osiągnięcia zysku, do składania ofert na wyko­

nywanie następującego zadania wynikającego z

"Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2003"

Nazwa zad ania Uzasadnienie

"Kolonie dla dzieci z rodzin z problemem alkoholowym (z zajęciami socjoterapeutycznymi)"

Zadanie zlecone zgodnie z art. 118 ust.1 i 2 ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych

(Dz. U. Nr 155, poz. 1014)

Oferty należy składać w terminie do 01-07-2003 r. w kopercie zamkniętej z dopiskiem “Zadania w zakresie organizacji i prowadzenie kolonii dla dzieci z rodzin z problemem alkoholowym, z programem obejmującym zajęcia so­

cjoterapeutyczne zawierające elementy profilaktyki alkoholowej”, w Wydziale Polityki Mieszkaniowej Spraw Socjalnych i Zdrowia UM

W ofercie należy podać:

1. Dane podmiotu ubiegającego się o dotację: nazwa podmiotu, statut wraz z wypisem z krajowego rejestru sądowego, status prawny, data powsta­

nia, misja i cele statutowe, dokładny adres.

2. Opis programu ogólnego i szczegółowego kolejnych planowanych w okresie trwania kolonii działań, forma promocji, dotychczasowe doświadcze­

nie w realizacji zadań podobnego typu, posiadane zasoby kadrowe, lokalo­

we, finansowe.

3. Program profilaktyczny oraz referencje realizatora

4. Kalkulacja przewidywanych kosztów w przeliczeniu na jednego uczest­

nika z uwzględnieniem wydatku na realizację programu profilaktycznego.

5. Miejsce i czas trwania /dojazd/

Dodatkowych informacji udziela się w Wydziale Polityki Mieszkanio­

wej Spraw Socjalnych i Zdrowia UM- tel. 40-50-316 pokój nr 19.

Uwaga: oferty niekompletne nie będą rozpatrywane.

Wejście w życie nowego planu za­

gospodarowania przestrzennego mia­

sta to już tylko formalność.

Wielu mieszkańców Kędzierzyna- Koźla od lat z utęsknieniem czeka na nowy plan i prawo miejscowe, które on wyznaczy. Dla nich wszystkich mamy pomyślne wieści.

- W czwartek wojewoda skiero­

wał do publikacji nasz nowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta - informuje zastępca prezy­

denta Brygida Kolenda-Łabuś. - Oznacza to, że zacznie on obowią­

zywać po dwóch tygodniach od momentu opublikowania go w Dzienniku Ustaw.

Nowy plan zastąpi obowiązujący od 1985 roku stary dokument, który nie pozwalał na wiele przedsięwzięć inwestycyjnych i budowlanych.

- W nowym planie zostaje znie­

siona strefa ochronna otaczająca zakłady chemiczne - mówi kierow­

nik wydziału urbanistyki i architek­

tury, Janusz Kaczmarczyk. - Dzięki

Koniec ograniczeń budowlanych

Stary plan odchodzi

Janusz Kaczmarczyk, kierownik wydziału urbanistyki I architektury UM: - Najgorsze mamy już za sobą. Zespół sprawdzający wojewody nie stwierdził żadnych uchybień w planie i przekazał go do publikacji. Teraz przyszło nam tyl­

ko czekać na ukazanie się planu w Dzienniku Ustaw, a to może potrwać nawet ponad miesiąc.

Prawie równocześnie z nowym planem przestrzennym miasta w życie wchodzi nowa ustawa o planowaniu prze­

strzennym. Wprowadza ona wiele istotnych zmian. I tak po­

cząwszy od 10 lipca np. nie trzeba będzie starać się w Urzędach Gmin o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, która będzie dołączana do pozwolenia na budowę.

Nowy plan nie tylko pozwoli przekroczyć ograniczenia starego dokumentu. Dzięki istnieniu planu również w wersji elektronicznej, w przyszłości będzie możliwe odda­

nie dokumentu do powszechnego dostępu za pomocą Internetu. Mam nadzieję, doj­

dzie do tego już wkrótce.

I

temu powierzchnia 40 km kw. zo­

stanie uwolniona dla budownic­

twa.

Zatem już niedługo będzie można budować na osiedlach Blachownia, Lenartowice, Miejsce Kłodnickie. Na tym jednak nie koniec możliwości, które daje nowy przestrzenny plan miasta. Teraz nie ma już przeszkód,

by np. zmodernizować targowisko

“Manhatan”, zmienić przeznaczenie terenów po byłych jednostkach woj­

skowych, czy też planować budowę centrum logistycznego w Koźlu Por­

cie. Nowa wersja planu będzie obo­

wiązywać co najmniej przez następ­

nych 10 lat.

Krzysztof BEDNARZ

OGŁOSZENIE

Prezydent Miasta Kędzierzyn-Koźle zaprasza do składania ofert cenowych na kupno nieruchomości - lokali mieszkalnych wraz z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowych części gruntu - położonych w Kędzierzynie-Koźlu przy ulicach:

- Kraszewskiego 5/7, - Sądowej 4/4, - Pocztowej 3/3.

Oferty należy składać w zamkniętych, opisanych kopertach (imię, nazwisko/nazwa oferenta oraz określenie nierucho­

mości, której oferta dotyczy) w sekretariacie Urzędu Miasta Kędzierzyn - Koźle, przy ul. Piramowicza 32 w terminie

do 4 lipca 2003 roku do godziny 1400.

W ofercie dotyczącej kupna lokalu należy podać proponowaną cenę łączną z wyszczególnieniem oferowanej ceny za lokal oraz za ułamkową część gruntu, która będzie oddana w użytkowanie wieczyste.

Szczegółowych informacji udziela Urząd Miasta, Wydział Geodezji i Gospodarki Gruntami przy ul. Piastowskiej 17, telefon nr 40-50-396.

(6)

REŃSKA WIEŚ: Bojówka tylko na pokaz

Minizawody

maczyli to następująco: - Między innymi zwyciężyły względy oszczędnościowe - mówi Renata Kiwic, sekretarz gminy Reńska Wieś. - To są takie minizawody i

BIERAWA: Jedyna na Opolszczyźnie

Profesjonalna i przyjazna

Ponad dwadzieścia drużyn i w sumie 250 uczestników wystartowało w Zawodach Strażackich o Puchar Wójta Reńskiej Wsi.

Niektóre przeszkodysprawiły spore trudności uczestnikom zawodów

ranga ich nie zobowiązuje nas, aby koniecznie do punktacji zali­

czać bojówkę.

Na stadion w Reńskiej Wsi nie przybyła ekipa z OSP Poborszów, zabrakło paru drużyn seniorów.

Mimo to było chyba o co rywalizo­

wać,, bo zwycięzcy otrzymywali medale i puchary ufundowane przez wójta gminy.

W kategorii seniorów pierwsze miejsce zajęła drużyna z Reńskiej Wsi, a drugą pozycję OSP w Więk­

szych. Wśród kobiecych drużyn zwyciężyła ekipa pań z Mechnicy Kamionki. OSP Łężce wystawiły najlepszą drużynę młodzieżową mę­

ską, a z kolei OSP Długomiłowice wygrało w kategorii drużyn młodzie­

żowych żeńskich. W gronie najmłod­

szych zawodników najlepsza okaza­

ła się drużyna harcerska dziewcząt z Pokrzywnicy, a wśród chłopców za­

wodnicy z OSP Większyce.

Tekst i foto:

Krzysztof BEDNARZ

Gmina Bierawa znalazła się na szóstym miejscu w organi­

zowanym już po raz drugi przez Fundację Rozwoju Demo­

kracji Lokalnej rankingu „Profesjonalna Gmina, przyjazna inwestorom". W sobotę w gmachu Sejmu odbyło się uro­

czyste ogłoszenie jego wyników.

W ubiegłą sobotę na stadionie w Reńskiej Wsi zmagania męskich i żeńskich drużyn strażackich trwały nieprzerwanie przez cztery godziny.

O godz. 13.00 na płycie boiska sta­

nęli przedstawiciele siedmiu OSP:

Reńska Wieś, Mechnica, Większy­

ce, Długomiłowice, Gierałtowice, Łężce oraz Pokrzywnica.

Niestety, do zawodów nie weszła konkurencja nazywana bojówką z czego niezadowoleni byli niektórzy obserwatorzy zawodów.

- Co roku tu przychodzę, ale tym razem jestem zawiedziony - powiedział nam jeden z mieszkań­

ców Reńskiej Wsi. - Szkoda, że bojówka nie będzie wliczana do punktacji.

Nie oznacza to, że bojówki nie było, ale została ona sprowadzona

do roli pokazu. Organizatorzy tłu- Bojówka nie zaliczała się dopunktacji. Na zdjęciu drużyna harcerska dziewcząt z Pokrzywnicy prezentuje bojówkę.

Ranking ustanowiono z myślą o podnoszeniu poziomu profesjonali­

zmu zarządzania gminami i popra­

wy współpracy pomiędzy inwesto­

rami a lokalną administracją pu­

bliczną. Celem strategicznym ran­

kingu jest tworzenie dobrych wa­

runków do inwestowania, rozwoju społeczno-gospodarczego i spadku bezrobocia.

Gminy podzielono na cztery grupy w zależności od liczby mieszkańców:

gminy do 15 tys. mieszkańców, gmi­

ny od 15 do 40 tys. mieszkańców, gminy od 40 do 100 tys. mieszkańców i gminy powyżej 100 tys. mieszkań­

ców. W każdej z grup zostało wyło­

nionych trzech laureatów i dwa wy­

różnienia.

- Do wyróżnienia zabrakło nam jednego punktu, jednak w porów­

naniu do ubiegłorocznego rankingu wspięliśmy się o kilka oczek w górę, z miejsca 15 na 6 - powiedział nam nie kryjąc zadowolenia z takiego wy­

niku wójt gminy Bierawa, Henryk Chromik. - Myślę, że za rok będzie jeszcze lepiej.

W rankingu mogła wziąć udział każda gmina, która wypełniła ankietę konkursową, zawierającą kilkadzie­

siąt pytań. Pod uwagę brano takie aspekty jak zarządzanie finansami, zarządzanie rozwojem, organizacja wewnętrzna i jakość obsługi intere­

santów oraz komunikacja społeczna i partycypacja mieszkańców. Liczba zdobytych punktów oraz opinia kapi­

tuły (po weryfikacji w odpowiednich instytucjach) decydowała o miejscu na liście wyników rankingu. Najlep­

sza gmina w kategorii do 15 tys.

mieszkańców zdobyła 151 punktów, Bierawie przyznano 136.

Bierawa jest jedyną gminą na Opolszczyźnie w swej kategorii, któ­

ra znalazła się w rankingu FRDL. W Polsce jest ponad 1800 gmin liczą­

cych do 15 tys. mieszkańców.

AGA

BIERAWA: Dziergowice zapraszajg

Noc utapca

Jarmark rękodzielnictwa, wernisaż obrazów malowanych ustami, walce wiedeńskie i pieśni neapolitańskie, widowisko światło-dźwięk i legenda o diabliku wodnym zwanym utopcem - to tylko część atrakcji zaplanowa­

nych na popołudnie i wieczór 28 czerwca, kiedy to odbędzie się obrzęd nocy utopca przy domu kultury w Dziergowicach.

- Szczególnie polecam wernisaż prac Włodzimierza Kmiecika i Krzysztofa Kosowskiego z racibor­

skiej Fundacji Amun, który maluje obrazy ustami. Wspaniale zapowia­

da się także koncert Żeńskiej Orkie­

stry Salonowej i solistów Opery Ślą­

skiej w Bytomiu - powiedział nam Bernard Kowol, kierownik domu kul­

tury w Dziergowicach.

Legenda o utopcu i romantyczna sceneria zapewne doda magii temu wieczorowi. Szczegółowy plan im­

prezy już w kolejnym numerze GL.

AGA

Kocham i chcę być kochany

III Międzygimnazjalne Przeglądy Teatralne odbyły się 9 czerwca w Reńskiej Wsi. Pieczę nad imprezą sprawowała pani Bernadeta Hamera z Państwowego Gimnazjum w Długo- miłowicach. Tematem przewodnim wszystkich przedstawień wystawia­

nych przez młodzież była miłość, po­

nieważ hasłem tegorocznego przeglą­

du były słowa “Kocham i chcę być kochany”.

Młodzi artyści przyjechali z sied­

miu szkół, m.in. z Komorna, Długo- miłowic, Bierawy i Polskiej Cerekwi.

Wystawiono fragmenty “Romea i Ju­

BIERAWA: Stara Kuźnia zaprasza

Noc świętojańska

fflii

Na imprezę plenerową pod nazwą

“Noc świętojańska” zaprasza dom kultury w Starej Kuźni. Impreza od­

będzie się w najbliższą sobotę, 21 czerwca w parku przy placówce.

- Zapraszamy wszystkich, którzy mają z nami ochotę kultywować stare obrzędy - zachęca Teresa Do- whań, kierownik DK w Starej Kuźni.

lii”, “Małego księcia” oraz sztuki au­

torstwa własnego uczestników prze­

glądu. Aktorzy zaprezentowali się dobrze, nie pozwolili, aby trema prze­

szkodziła im w graniu. Wielu z nich próbowało swoich sił w teatrze po raz pierwszy, dlatego przygotowania i występ były dla nich ogromnym prze­

życiem. Po zakończeniu prezentacji poszczególne grupy otrzymały dyplo­

my z podziękowaniami, pamiątkowe gliniane rzeźby przedstawiające wy­

ciągniętą dłoń, na której leży serce, oraz słowniki języka polskiego.

Agnieszka DRĄG

- O godz. 21.00 zejdziemy nad rze­

kę, by puszczać wianki na wodę.

Świętojański wieczór o godz. 19.00 rozpocznie koncert Miejskiej Orkie­

stry Dętej Azoty Kędzierzyn-Koźle, a obrzędy będą przeplatane zabawą ta­

neczną, która potrwa do późnych go­

dzin wieczornych.

AGA

BgftL

W4

9

T Ir

Mistrzostwa Polski Radnych i Pracowników : Samorzgdowych w Tenisie Stołowym

Duża konkurencja

E3 ZZ o O O O a>

£

Od lewej: Krzysztof Gudejko,Jan Domek, Bernard Dembończyk i Marian Wojciechowski podczas mistrzostww Szprotawie

Powiat kędzierzyńsko-kozielski miał swoją reprezentację podczas odbywających się w miniony week­

end Mistrzostwach Polski Radnych i Pracowników Samorządowych w Tenisie Stołowym. Zawodników po raz kolejny gościła Szprotawa koło Żagania.

- Spodziewaliśmy się, że w tym roku konkurencja będzie duża, zwłaszcza w grupie wiekowej w której my startowaliśmy, czyli 41- 55 lat, tym bardziej, że zmagali­

śmy się z zawodnikami ligowymi - powiedział nam Marian Wojcie­

chowski, wójt gminy Reńska Wieś.

Najwyżej, bo na 7 miejscu sklasy­

fikowany został Marian Wojcie­

chowski, 9 miejsce zajął Jan Domek, zastępca wójta gminy Reńska Wieś, miejsce 11 wywalczył radny Bernard Dembończyk, a 13 Krzysztof Gudej­

ko, radny Rady Powiatu.

AGA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wszystkich, którzy chcą się nauczyć prawdziwej kubańskiej salsy, a także tych, którzy już się w niej rozsma ­ kowali zapraszamy w piątek, 11 kwietnia, o godz..

Dla wielu zbliżają się najważniejsze święta w roku. Jak zwykle jest to okres wzmożonych zakupów. Handluje się wszystkim czym się da, byleby można było podczepić towar

Być może były to opinie krzywdzące, ale cóż mogły my ­ śleć zwierzęta, które z trudem mogły się dostać do swoich zwierzchników, a gdy już się im to udało,

w sprawie zasad zbywania komunalnych lokali Uchwała podlega ogłoszeniu poprzez rozplakatowanie mieszkalnych i użytkowych zwrot „Zarząd Miasta” obwieszczeń w miejscach publicznych

le ukazał się mój tekst - jest formą subiektywnej oceny sytuacji. Autor może się mylić w ocenie sytuacji, ale ma do tego prawo. Sądzę, iż w podobny sposób od

Jeśli materializm nie pozbawi blasku Słońca w Byku, to z pewnością ugruntuje to indywidualność takiego człowieka. Może Byk nie będzie tak barwny i żywiołowy jak Baran, ale

rium będzie się odbywać jeszcze przez wiele lat.. Problematykę

- Niemiecki system oświaty różni się od naszego, wiele rozwiązań nie jest spotykanych w Polsce, jednak. problemy