Adres | www.lokalna.com.pl
Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski
INDEKS 320 412 ISSN 1508-0625
Uczelnia ekonomiczna w Kędzierzynie-Koźlu
Studia bez egzaminów
Dzisiaj włodarze miasta i powiatu podpisują we Wrocławiu umowę z Akademią Ekonomiczną im. Oskara Langego.
Uczelnia uruchomi w naszym mieście kierunek finanse i bankowość z dwiema specjalnościami: bankowość i ubezpie
czenia oraz finanse przedsiębiorstw i instytucji samorządowych. Studia będą prowadzone w trybie zaocznym na terenie Zespołu Szkół nr 2 (Żegluga). Nie wiadomo jeszcze ile dokładnie koszto
wać będzie nauka. Mówi się o kwocie około 1500 zł. za semestr.
Jak nas zapewniono praktycznie od jutra rozpoczyna się nabór. Aby studia ruszyły potrzeba 130 chętnych. Z ankiet przeprowadzanych przez starostwo wynika, że nie powinno być z tym problemów. Tym bardziej, że nie przewi
duje się egzaminów wstępnych. Zapla
nowano jedynie konkurs świadectw.
JAD
Zwolnieni z listy
Osiem spośród trzynastu osób zwolnionych w okresie od kwietnia do czerwca 2002 r., na mocy wyroku sądu powróciło do pracy w Zakładach Azotowych “Kędzierzyn”. Ich zwolnienia nastąpiły po ujawnieniu tzw.
afery azotowej.
Czytaj na str. 3
Licho nie śpi, ludzie tak
Zagrożenia istnieją
Wydarzenia ostatnich dni związanych z konfliktem w Iraku wzbudzają głębokie zainteresowanie opinii publicznej.
Również mieszkańców naszego miasta interesuje w jaki sposób jesteśmy przygotowani na potencjalne zagroże
nie terrorystyczne. Szczególnie, że w tej wojnie opowiadamy się po stronie USA
Czytaj na str. 8
Siatkarze Mostostalu-Azotów zdobyli brązowe medale w finałowym turnieju europejskiej Ligi Mistrzów. To największy sukces klubu z Kędzierzyna-Koźla. W półfina
le mistrzowie Polski musieli uznać wyższość włoskiego Kerakollu Modena, jednak w meczu o trzecie miejsce gładko pokonali Paris Volley.
Siatkarzom w Mediolanie towarzyszyła kilkusetosobowa grupa kibiców z Polski, którzy w hali Fila Forum stworzyli wspaniałą
w hi nie
“Chemik"
Od 28 marca
Rozstrzygamy plebiscyt
Dzisiaj w kozielskim Domu Kultury odbę
dzie się rozstrzygnięcie plebiscytu
“Gazety Lokalnej" na najpopularniejsze
go sportowca r sekcję sportową Kędzie- rzyna-Koźia 2002. Listę zwycięzców opublikujemy za tydzień. W najbliższym numerze podamy też Czytelników, którzy w naszej zabawie otrzymali upominki.
atmosferę, a ich doping na długo pozostanie w pamięci wszystkim uczestni
kom tego turnieju.
Siatkarze z Kędzierzy
na-Koźla otrzymali także wyróżnienia indywidualne. Za najlepszego serwują
cego uznano Sebastia
na Świderskiego. Ten sam zawodnik otrzymał nagrodę dla najlepiej punktującego. Nato
miast Duszanowi Kubicy przyznano tytuł najlepiej przyjmujące
go zawodnika turnieju.
Grzegorz ŁABAJ
Foto:JanOPIŁKA
Gazeta Lokalna • 26.03.2003 ♦ nrl3 (195)
KttFufcrz-ń Ffcfirzyte
Al. Jana Pawia II29
Wizja nie całkiem niedorzeczna
47-220 Kędzierzyn-Koźle tel./fax 481-60-74
Miasto pojednania
Biura czynne codziennie w godz. 8.00 -15.00, we wtorkii czwartkiw godz. 8.00-16.00.
PosełKazimierz Pietrzykpełnidyżur w każdy poniedziałek w godz. 9.00- 11.00 oraz 15.30-16.30.
Dyżury
...aptek
W Koźlu dyżurpełniaptekaJantar”, ul.
Piastowska 40. W czwartkowy wieczór 13 marca zastąpiją apteka.Aloes”, ul.24 Kwiet nia2.Jej dyżur zakończy się 27 marca.
W Kędzierzynie dyżuruje apteka„Leśna”, pl. GwardiiLudowej 7.Jejdyżurpotrwa do piątku 21 marca,kiedyzastąpi ją apteka .Nowa”,ul. Damrota32.
K
...reportera
Dziśwgodz. 14.00-16.00na sygnały od Czytelników czeka Grzegorz Labaj.
Tel.483 4049. Zapraszamy też osobi
ście: al. Jana Pawła II 27,1 piętro.
...radnych
Dzisiaj mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla
?ędą mogli spotkać się zradnymi Władysła wemHaczkiem i Wojciechem Jagiełło. Dyżuf odbędzie się wgodzinach 14.00-16.00 wBiu-
•zeRady Miejskiej przy ul. Piramowicza 32 (I oiętro, pokój nr 102).
W każdą środę w BiurzeRadyMiejskiej wi jodz.10.00-13.00dyżur pełnirównież prze wodniczący Rady Miejskiej Ryszard Pacułt tub ego zastępcyHubertMajnusz alboGrzegorz )hudomięt.
KBD
Leon Piecuch to postać kontro
wersyjna, ale jego ocenę pozo
stawiam znaw
com tematu.
Chcę się dziś za
jąć sprawą posta
wienia w Kędzie
rzynie-Koźlu po
mnika Prymasa Tysiąclecia i żeby I było jasne - od razu powiem: jestem I za! Nie interesują mnie intencje, jakie przyświecają grupie inicjatywnej, wy- . raźnie zdominowanej przez czołowe-
| go krwiodawcę Opolszczyzny, po pro
stu przekonała mnie ich argumentacja.
Śmiać mi się chce z tych wszyst
kich gderających, ile to głodnych dzie
ci można by nakarmić, chorych zreha
bilitować, metrów kanalizacji poło- ' żyć... Oczywiście, to prawda. Za takie I pieniądze, jakie trzeba wydać na po-
| mnik, można zrobić sporo, tyle że na te inne cele nikt ich nie da. Pomnik bowiem ma być postawiony nie za
| pieniądze odebrane głodującym i cho
rym dzieciom, lecz za dobrowolne dat
ki celowe. Chyba każdy mieszkaniec naszego kraju ma prawo decydować, czy chce współfinansować jakiś pomnik czy nie. Jeśli znajdą się darczyńcy, to nale
ży im umożliwić postawienie pomnika, jaki chcą, i basta. Oczywiście, zgodnie z prawem, a w tym wypadku co do tego nie ma wątpliwości.
Jednym z argumentów, jakie przed
stawili członkowie grupy inicjatywnej, było to, że dzięki pomnikowi podniesie się atrakcyjność naszego miasta. To spodobało mi się szczególnie. Bo cho
ciaż jeden kardynał Wyszyński wiosny (czytaj boomu turystycznego) nie uczy
ni, to kierunek myślenia jest jak najbar
dziej właściwy. Niewiele dziś buduje się obiektów, które dzięki swemu charakte
rowi będą podziwiane przez naszych po
tomnych za kilkadziesiąt lub kilkaset lat.
***
Zastanawiałem się, jaką moglibyśmy sobie zafundować atrakcję turystyczną która by rzeczywiście ściągnęła do mia
sta rzesze turystów z kraju i ze świata.
Myślałem, myślałem i zasnąłem. Przy
śnił mi się wielki parking pełen autoka
rów, zlokalizowany na zapleczu hali sportowej zamienionej na dom towaro
wy z pamiątkami. Tam, gdzie był kie
dyś Manhattan, tłoczyły się samocho
dy osobowe. W Domu Kultury „Che
mik” sprzedawano pocztówki, przybi
jano stemple pamiątkowe, rezerwowa
no noclegi w licznych hotelach pobu
dowanych ostatnio na obrzeżach mia
sta. W sali kinowej w kółko wyświetla
no film o tym, jak powstało centrum tu
rystyczne w Kędzierzyne-Koźlu, prze
platany migawkami z ciekawszych za
kątków miasta. W dawnej bibliotece, zamienionej na kafejkę internetową, banda Japończyków wysyłała rodzi
nom zdjęcia .ze swych cyfrówek. Mini- Mal nie był już MiniMalem, tylko ja
kimś koszmarnym megaMaxDrive’em z pierogami, smażoną śląską kiełbasą i kaszanką.
Nie dawało mi spokoju pytanie: co tak przeobraziło to piękne miasto? Nie musiałem długo szukać. Naprzeciwko sławetnej restauracji „Kosmos”, która na szczęście się ostała, stał wsparty na
potężnych kolumnach imponujący łuk triumfalny. W marmurowym zwieńcze
niu błyszczały nalane złotem litery:
PARK POJEDNANIA. Dołem tłoczyły się wchodzące i wychodzące wycieczki.
Wokół kręciło się mrowie ludzi. Bilet kupiłem u konika. Osobom bez rezerwa
cji kasa oferowała wejściówki z termi
nami najwcześniej ?a dwa tygodnie, pro
ponując przez ten czas zniżkę na odpo
czynek w „Aąuapark Kłodnica”. Wsze
dłem.
Wewnątrz aż oczy mnie zabolały od blasku szlifowanego marmuru i błysku tysięcy fleszy aparatów fotograficznych.
Same pomniki i-rzeźby, pojedyncze po
sągi i całe grupy figur. Po prawej stro
nie od wejścia rząd popiersi wszystkich laureatów pokojowej Nagrody Nobla, a dalej? Rozmaite sceny pojednania: Ce
zar w objęciach Brutusa, Kain z Ablem, Wałęsa ściskający dłoń Kwaśniewskie
go, Rydzyk z Urbanem, Korwin-Mikke wypełniający PIT wspólnie z Kołodką, G.W. Bush grający w szachy z Sadda
mem H„ Giertych biesiadujący z Mich
nikiem i Rokitą...
A na ogradzającym park murze pła
skorzeźby lokalnych pojednań: Pokor
ska z Maśloną, Jorg z Pietrzykiem, Gi- sman z Pirogiem, Fąfara z radnymi z SLD i Kędzierzyn z Koźlem.
Muzeum Towarzystwa Ziemi Kozielskiej
“Baszta"
czynne w poniedziałki i piątki w godz.
10.00 -15.00 oraz w środy w godz.
10.00-17.00, tel. 482-36-86
Lokalna w Internecie
Coraz większa liczba internautów odwiedza naszą stronę internetowąwww.lokalna.com.pl.
Bardzo nas to cieszy. Zapraszamy wszyst
kich do odwiedzania naszej witryny. Interesu
jąnas wszystkie uwagi,te krytyczne w szcze gólności.Zachęcamytakżedo komentowania : w interneciepublikowanych tekstów. Jeżeli Was cościeszylub bulwersuje -napiszcie.
Jesteśmy również w serwisiewojewódz twa opolskiego -www.oportal.pl. W interne- [ towym kiosku z prasą czytelnictwo mamy
| równie wysokie jak w rzeczywistości.
Zapraszamy!
Nusia to młoda, ośmiomiesięczna suczka, jam- nikowata, nieduża. Błąkała się po ulicy Karola Miarki, skąd trafiła doschroniska. Jest bardzo to warzyska,spokojna. Lubi przebywać z ludźmi.
*** ii
Pracownicy schroniska dziękująwszystkim szkołom, firmomi osobom prywatnym za bez
interesownąpomoc. To wielkie wsparcie dla bezdomnych zwierząt znajdujących się wpla
cówce. Jednocześnie apelują o zbiórkę ko- jców dla czworonogów.
i ***
| Schronisko przy ul.Gliwickiej 20 czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 8.00- J 17.00, wdni wolne od pracy-wgodz. 11.00- 13.00. Za szczeniaka trzeba zapłacić 10 zł.
Pies średniej wielkości kosztuje30 zł,nato- (miast duże i rasowe czworonogi - 60 zł.
_______________ Tekst i foto: L
Wreszcie coś się dzieje
W objęciach negatywów
Krzysztof BEDNARZ
za- nie Ludzie zwyczaj chcą podejmo
wać trudnych zadań i tematów.
Boją się nawet o nich mówić. Zu
pełnie niesłusz
nie, bo napraw
dę dobrze, gdy mówi się o brakach, ujemnych stronach ludzi, instytucji i w ogóle życia. Nie chodzi wcale o negatywną propagandę, czy jakieś czarnowidztwo, ale o zupełnie coś innego. Po prostu dobrze jest, gdy otwarcie się mówi o błędach i proble
mach, bo to stwarza szansę na napra-
wę błędów, przezwyciężenie proble
mów i uzupełnienie braków.
Mamy tu poważny problem. W Kę
dzierzynie-Koźlu brakuje mieszkań.
Obecny samorząd podjął próbę zała
twienia tej palącej sprawy. Możliwości jest kilka. Kupno kamienicy stojącej przy ul. Przechodniej, budowanie w ramach TBS-u, czy postawienie bu
dynku socjalnego. Mniejsza o sposób wyjścia z dołka mieszkaniowego. Tym powinny się martwić nasze władze. A trzeba to przyznać, że obecne podjęły mieszkaniowe wyzwanie. Czego nie można powiedzieć o tzw. “egzotycznej koalicji”, która w temacie mieszkanio
wym niczym się nie wykazała. Zresz-
tąpodobniejak kadencj a j ą poprzedza- jącą. Dobrze jednak, że coś się dzieje.
Wreszcie ktoś czegoś chce i do czegoś zmierza.
Niepisaną zasadą jest, że na drodze do celu pojawiają się przeszkody. Zatem nie oburzajmy się, nie dziwmy, nie daj
my ponosić emo
cjom, gdy się okazu
je, że w naszym mie
ście coś niedobrze funkcjonuje. Felery nowego targowiska, przecieki z niecki ba-
senu, konflikty wewnątrz SLD, czy negatywne opinie o miejskiej kulturze - wszystkie te zjawiska i jeszcze wiele innych, ó których otwarcie powiedzia
no, byłyby znacznie groźniejsze jeśli
by je zatajać. Nie bójmy się więc nega
tywów. Przeciwnie, przyjmujmy je z otwartymi ramionami.
1 zJADliwości
Jakub DŻWILEWSKI
Leon Aż Ostoja czło
wieczeństwa.
Dobry duch sa
morządu. Prawy i szlachetny oby
watel. Jednym słowem Piecuch.
oburzenia zapytał, dlaczego nie ukaza
ła się notatka poświęcona inicjatywie wybudowania pomnika Prymasa Tysiąc-, lecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Nie ukazała się, ponieważ nasz redak
cyjny kolega i szef w jednym, Bolesław Bezeg, nim napisał tekst, trafił do szpi
tala. Prosto pod skalpel. Zmartwionych
fił do szpitala i nie mógł tekstu napisać, Ostoja Humanitary
zmu odpowiedział: - Ale mi zależy na cza
sie!
W zasadzie to powi
nienem chyba przepro-
Humanitarny aż do bólu
i wstyd, że kiedykolwiek pozwoliłem : sobie na jakieś uwagi, krytyki czy - o
| zgrozo! - złośliwości. „Czego się cze
piasz porządnego człowieka?” - pytali mnie niektórzy. Już prawie uwierzy
łem, że jestem niedobrym gryzipiór
kiem, który uwziął się na szlachetne
go działacza społecznego. Na szczę- I ście, z odsieczą przybył mi... Leon
Piecuch.
Otóż, Pan Leon, jak każę siebie na- I zywać, w środę tydzień temu zadzwo- I nil do naszej redakcji i głosem pełnym
uspokajam: operacja się udała, pacjent przeżył, chwała lekarzom. O tym, że twardy z niego człowiek, niech świad
czy fakt, że jeszcze w szpitalu wznowił swoją twórczość. Dowód powyżej.
Wróćmy jednak do naszego działa
cza. Tłumaczenie, że redaktor naczelny trafił do szpitala, jakby w ogóle do nie
go nie docierało. Pan Leon wciąż próbo
wał się dowiedzieć, dlaczego tekst o Jego spotkaniu na temat pomnika nie ukazał się! Na wyjaśnienia mojej redak
cyjnej koleżanki, że Bolesław Bezeg tra
sie Pana Leona za mojego szefa. To bardzo nieładne z jego strony, że nie napisał tekstu na czas. Nie wiem, co prawda, czy powi
nien go napisać w trakcie operacji, czy tuż po niej, ale nie ulega wątpliwości, że zacho
wał się skandalicznie.
A teraz poważnie. Panie Leonie! Na
wet gdy ma się niezliczone tytuły przed nazwiskiem, a może zwłaszcza wtedy, należy uszanować drugiego człowieka.
Jako Kawaler Orderu Uśmiechu, Zasłu
żony dla Miasta Kędzierzyna-Koźla, Rzecznik Praw Dziecka przy Wojewo-
Gazeta lokalna■ tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i Powiecie KędzierzyńskoKozielskim.Adresredakcji: al. Jana Pawła II27,47-220 Kędzierzyn-Koźle,tel.483 40 49,483 46 59,fax 483 29 25,e mail:iisty@lokalna.com.pl
Redagujezespól: Barbara Adamiak, JanBartoszek, KrzysztofBednarz, Bolesław Bezegredaktornaczelny - e-mail: sekretarz@lokalna.com.pl, Jakub Dźwilewski -zastępcaredaktora naczelnego, Ginter Faber,Tomasz
Kapica, Sławomir Kowalik, Agnieszka Kurpińska, Grzegorz Łabaj (działsportowy), Kamil Nowak, Jan Opiłka, Robert Pobideł, Andrzej Starostka, Jan Szkaradek, Michał Wawrzecki,Zofia Wisła. Kierownik biura:Beata
Witamborska.
Agencja reklamy i marketingu: Adriana Bieda, tel. 0602395 455, fax 483 29 25, e-mail: reklama@lokalna.com.pl
Skład: City Media, tel.0 600383 147, sklad@lokalna.com.pl. Druk: Drukarnia"ProMedia”, 45-125 Opole, ul. Składowa4,tel./fax 453 18 07.
Wydawca:Miejski Ośrodek Kultury,al. JanaPawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle.
Redakcja niezwracamateriałów niezamówionych orazzastrzega sobie praworedagowania i skracania nadesłanych tekstów. Za treść ogłoszeńredakcja nie odpowiada.
dzie Opolskim, Radny Rady Powiatu, Prezes Zarządu Rejonowego Towarzy
stwa Przyjaciół Dzieci i Prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi im. Ludwi- ka Hirszfelda (proszę mi wybaczyć, je
śli coś pominąłem) - powinien Pan wy
kazać odrobinę wyrozumiałości wobec chorego człowieka. Zwłaszcza gdy tak często dobro ludzkie ma Pan na ustach.
Nie wiem jednak, czy to samo gości w Pana sercu, skoro nawet nie zapytał Pan, jak się człowiek po operacji czuje. Waż
niejsze było, czy tekst się ukaże. Otóż ukazał się, odsyłam na str. 4.
Proszę tylko pamiętać, że właśnie ta
kim zachowaniem wystawia Pan sobie pomnik. Trwalszy od marmuru, betonu czy stali.
Gazeta Lokalna 26.03 2003 nr 13 (»95)
AKTUALNOŚCI
Zwolnieni z listy
Przywróceni
Osiem spośród 13 osób zwolnionych w okresie od kwietnia do czerwca 2002 r., na mocy wyroku sądu powróciło do pracy w Zakładach Azotowych „Kędzierzyn". Ich zwolnie
nia nastąpiły po ujawnieniu tzw. afery azotowej.
Na początku kwietnia ubiegłego roku anonimowy telefon zaalarmował szefa Jednostki Biznesowej Nawozy i ochronę o zamiarze nielegalnego wy
wiezienia 16 ton nawozów. Samochód przejęto. W ten sposób światło dzien
ne ujrzał trwający blisko 10 miesięcy proceder kradzieży nawozów z Zakła
dów Azotowych „Kędzierzyn”, na któ
rym Azoty straciły ponad 800 tys. zł.
- Sprawą kradzieży nawozów zajęła się policja. Efektem działań policjantów była lista osób podej
rzanych o udział w procederze, któ- rą przekazano dyrekcji zakładów.
Na tej podstawie podjęto decyzję o dyscyplinarnym zwolnieniu wszyst
kich znajdujących się na tejże liście pracowników -
powiedział nam Andrzej Ochał, dyrektor Jednostki Biz-
nesowej Nawozy w ZAK.
Część osób odwołała się jednak od decyzji pracodawcy. Sąd pracy stanął po stronie ośmiu zwolnionych, uznając dowody ich udziału w przestępczym procede
rze za zbyt słabe i nie
spełniające określonych przepisami kodeksu pracy warunków, pozwalają
cych na wręczenie pracownikowi dys- cyplinarki. Pracownicy powrócili do zakładów.
- Do pracy przywrócono siedmiu
robotników transportowych i pra
cownicę obsługującą wagę samo
chodową -
potwierdziła nam Irena Tyburcza, kierownik biura polityki personalnej w ZAK.Zgodnie z prawem, wszyscy otrzy
mali wyrównanie wyna
grodzenia za okres pozo
stawania bez pracy, nie więcej jednak niż za trzy miesiące. W przypadku pracownicy obsługującej wagę uwzględniono prze
pisy dotyczące ochrony działaczy związkowych i otrzymała ona wyrównanie za cały okres pozostawania bez pracy. Z końcem mar
ca kończy się czas ich od
delegowania do pracy na innych stanowiskach.
Uważam, że dla do
bra sprawy do jej rozstrzygnięcia w sądzie nie powinni oni wracać na zajmowane wcześniej stanowiska - twierdzi Andrzej Ochał. - Czy tak się stanie, zobaczymy.
Agnieszka KURPIŃSKA
Unia w kinie
30 marca, o godz. 13:30, w kinie „Chemik” (al. Jana Pawła II27) w Kędzierzynie- Koźlu odbędzie się spotkanie popularyzatorskie poświęcone korzyściom i kosztom wy
nikającym z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Zostaną m.in. poruszone za
gadnienia dotyczące małej i średniej przedsiębiorczości, polityki społecznej i Wspól
nej Polityki Rolnej. Spotkanie poprowadzą eksperci z Biura Integracji Europejskiej Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, przy pomocy stażystów z Miejskiego Ośrodka In
formacji Europejskiej. K
Zamknięte przejścia
W związku z rozpoczęciem konfliktu zbrojnego w Iraku, dla zapewnienia niezbęd
nej szczelności granic, od piątku 21 marca, od godz. 16.00 zawieszono ruch granicz
ny w przejściach granicznych na szlakach turystycznych, przecinających granicę pań
stwową między Polską a Republiką Czeską oraz Polską a Słowacją. Turystom prze
bywającym w południowych regionach kraju zaleca się uwzględnienie powyższego faktu w planach wycieczkowych. Straż graniczna prosi o wyrozumiałość i zapewnia, że utrudnienia w ruchu granicznym potrwają tak krótko, jak to będzie możliwe.
Poselska debata
Unia Europejska - szansa czy zagrożenia. Pod takim hasłem w ubiegły czwartek, w IILO odbyła się debata szkolnych klubów europejskich, zorganizowana przez SKE
“Eureka”. Półtoragodzinna dyskusja panelowa ograniczyła się jednak głównie do dys
kusji pomiędzy zaproszonymi na debatę posłami: Jerzym Czerwińskim z Ruchu Ka
tolicko-Narodowego, Tadeuszem Jarmuziewiczem z PO i Andrzejem Namysło z SLD.
Zaproponowane przez młodzież trzy wątki dotyczyły korzyści płynących z polityki re
gionalnej w UE, sprawy młodzieży w zjednoczonej Europie oraz społeczeństwa oby
watelskiego • na te tematy posłowie PO i SLD toczyli spory z jedynym euroscepty
kiem na sali, Jerzym Czerwińskim.
Pierwszy dzień wiosny
Foto:AGA
Konkursowa prezentacja klasy IVb
Tego dnia w PSP nr 1 od rana było gwarno i weso
ło. Pierwszego dnia wiosny, zamiast lekcji, na uczniów czekała moc atrak
cji: loteria fantowa, wybory Miss Wio
sny, konkursowe prezentacje klas.
Chłopcy klas IV, V i VI rozegrali turniej
„dwójek siatkar
skich”, najmłodsze klasy wykonywały prace plastyczne o wiośnie, a dziewczęta z V i VI klasy zaprezentowały układy taneczne.
Psia radość
Kuchnia schroniska dla bezdomnych zwierząt wzbogaciła się w minionym tygodniu o kosz pełen żywności, który zebrały dzieci z PSP nr 19 w Kędzierzynie-Koźlu. Sa
morząd uczniowski wspól
nie ze świetlicą “Kraina ra
dości” cały czas prowadzi zbiórkę pokarmu dla psów i raz w miesiącu przekazu
je placówce.
- Naszym dzieciom los bezdomnych czworo
nogów nie jest obojętny i każdy jak może wspo
maga akcję - zapewniła nas Małgorzata Simińczuk - Schronisko potrze
buje teraz kocy i misek, więc w najbliższym cza
sie postaramy się zebrać te rzeczy - dodała Stefa
nia Kuchta.
Ł Zebrała AGA
o i
O o
Stefania Kuchta (z lewej) i Małgorzata Si- mańczuk przywiozły pokarm zebrany przez samorząd uczniowski i świetlicę
“Kraina radości” z PSP nr 19
KARTY KREDYTOWE PKO BANKU POLSKIEGO
PKO Bank Polski zaprasza Cię do skorzystania z wyjątkowej karty kredytowej. Używając jej, możesz na całym świecie wygodnie płacić za zakupy oraz wypłacać gotówkę z bankoma
tów. PKO Bank Polski zapewnia Ci bardzo atrakcyjne warunki posługiwania się nową kartą kredytową:
• kredyt nawet do 52 dni bez odsetek;
•jedno z najniższych na rynku oprocentowanie kredytu;
• możliwość ustalenia wysokości dziennego limitu wypłaty gotówki;
• limit kredytowy dostosowany do Twoich potrzeb i możliwości.
Z nową kartą kredytową PKO Banku Polskiego możesz czuć się naprawdę bezpiecznie. Jest ona objęta wszechstronnym pakietem ubezpieczeń, chroniona poprzez procedurę aktywacji znanym tylko Tobie hasłem, możliwością zastrzeżenia transakcji na 24 lub 48 godzin wstecz oraz Twoim efektownym zdjęciem.
Internet: www.pkobp.pl Kartolinia: 0-801 1 24 365*
* Całkowity koszt rozmowy jest równy cenie jednego impulsu za połączenie lokalne.
I r U
PKO BANK POLSKI
Blisko Ciebie
f Uroczystość w ŚDS „Promyczek"
Po raz piąty rada rodziców i pracownicy Środowiskowego Domu Samopomocy „Promyczek", przyznali tytuły „Przyja
ciela Promyczka".
Do tegorocznej VI edycji konkursu „8 Wspaniałych" zgło
szono 25 kandydatów. W miniony czwartek kapituła konkursu zaprosiła każdego z pretendentów do tytułu
„Wspaniałego" na krótką rozmowę.
(Od lewej) Ola Maciaszczyk, Kasia Krzysica, Karolina Bury i Marcin Hul - kto spośród nich znajdzie się w gronie „8 Wspaniałych”?
Rozmowy mają pomóc wyłonić te spośród ponad dwudziestu osób, któ
re szczególnie zasługują na to, by do
cenić ich pracę na rzecz drugiego człowieka. W skład kapituły weszli:
Piotr Gabrysz, zastępca prezydenta miasta, Małgorzata Jagiełło, zastępca kierownika wydziału oświaty i wy- * chowania UM, a zarazem koordyna
tor miejskiej edycji konkursu, Graży
na Całek, pedagog szkolny w II LO, Andrzej Kopacki, dziennikarz Radia Opole, oraz Julija Hrynchyschyn, ubiegłoroczna laureatka „8 Wspania
łych”.
f Pomnik Prymasa Tysiqclecia
Coraz bardziej realny
Akcja pilotażowa
Śmieci przed dom
Grupa inicjatorów budowy w na
szym mieście pomnika kardynała Ste
fana Wyszyńskiego zdołała przebyć szczęśliwie wszystkie formalności.
Obecnie pozostało tylko - i aż - że
branie funduszy. Aby pomnik stanął, trzeba zebrać 62 tysiące złotych.
- Mamy już zezwolenie na budo
wę, uzgodnioną lokalizację, projekt oraz treść, jaka będzie widniała na
Wpłaty na rzecz budowy pomnika Prymasa Tysiąclecianależy kierować
na konto:
BPH PBK Oddział Kędzierzyn-Koźle 10601552-320000824830
cokole pomnika Prymasa Tysiącle
cia - powiedział lider grupy inicja
tywnej, Leon Piecuch, podczas konfe
rencji zorganizowanej z okazji rozpo
częcia zbiórki pieniędzy na budowę pomnika.
Pomnik, a właściwie popiersie, ma
Trzeba przyznać, że jurorzy stają przed niezwykle trudnym wyborem.
Są bowiem osoby, które choć robią dużo dobrego, nie widzą w tym nic nadzwyczajnego, co więcej - mówie
nie o tym, co robią, sprawia im wyraź
ną trudność.
- Musimy być wyczuleni, zwłasz
cza w przypadku bardzo nieśmia
łych osób, by kogoś nie pominąć.
Czasem takie nieśmiałe osoby robią naprawdę wielkie rzeczy - wyjaśnia Grażyna Całek.
- Rozmowa z kapitułą, choć miła, była dla mnie bardzo stresująca.
stanąć przy alei Jana Pawła II naprze
ciwko starostwa. Jak wyjaśnili inicja
torzy, ta lokalizacja nie jest przypad
kowa, bowiem Jan Paweł II jeszcze jako biskup Karol Wojtyła przyjaźnił się z kardynałem Stefanem Wyszyń
skim i jak sam mówił, nie zostałby papieżem, gdyby nie Prymas Tysiąc
lecia.
Autorem projektu jest plastyk Wik- g tor Halupczok. Wzorował się na wi- £ zerunku prymasa wybranym przez Leona Piecucha z albumu o życiu kar
dynała Wyszyńskiego. Prymas ubrany jest w biskupią tiarę, z szyi zwisa mu stuła, prawą dłonią podpiera zamyślo
ną głowę. Okazało się, że podobny pomnik jest już w Warszawie.
- Naszym celem nie jest jakaś manifestacja polityczna, ale upa
miętnienie człowieka, który kochał Polskę, ludzi, Ojczyznę i był do
brym człowiekiem - powiedzieli ini
cjatorzy. - Pomnik upiększy cen
Niełatwo jest opowiadać o tym, co się robi, dla mnie jest to coś zwyczajne
go - przyznała szesnastoletnia Karoli
na Bury, która rekomendację otrzymała z parafii św. Eugeniusza de Mazenod za pracę w Ruchu Światło-Życie, w którym m.in. działa w grupie teatralnej.
Onieśmielenia z powodu koniecz
ności mówienia o swojej działalności wolontariackiej nie miał zupełnie Marcin Hul, tegoroczny maturzysta, uczeń Zespołu Szkół nr 3 w Sławię- cicach. I nie wynika to z zarozumia
łości. Marcin od półtora roku działa w
„Brzdącu”, od stycznia można go też często spotkać w świetlicy socjotera
peutycznej „Arka” przy parafii na os.
Piastów.
- Cieszę się, że mogę coś zrobić, pomóc, porozmawiać z dziećmi, które spotykam w świetlicach. Pew
nie wiem więcej o ich problemach niż pracujące tam panie. Jeśli nie znajduję na coś rady, proszę o po
moc opiekunów - opowiadał człon
kom kapituły Marcin Hul.
Na swojąkolej czekała jeszcze zde
nerwowana Kasia Krzysica, szesna
stolatka trenująca lekką atletykę.
Wspólnie z Olą Maciaszczyk, wolon- tariuszką z „Promyczka”, zastanawia
ły się, o co zapyta je kapituła.
Czwartkowe przesłuchania trwały kilka godzin. Kapituła wyłoniła już ośmiu tegorocznych wspaniałych, jednak ich nazwiska zostaną ogłoszo
ne podczas uroczystego finału w po
łowie kwietnia.
Tekst i foto: AGA
Patronat medialny:
“ ®*ł0KALNA
Na razie w siedzibie Klubu HDK w Blachowni można podziwiać minia
turę mającego stanąć w naszym mieście pomnika kardynała Stefa
na Wyszyńskiego
trum naszego miasta. Osoby z in
nych części kraju, oglądając go, będą wiedziały, że mieszkają tu lu
dzie ceniący patriotyzm i humanita
ryzm.
Bolesław BEZEG
„Za pomoc, wsparcie, życzliwość i hojność, jaką okazali w 2002 roku i la
tach poprzednich” tytuły „Przyjaciela Promyczka” otrzymali: (od lewej) Józef Pietrasz, Grzegorz Michałowski, Brygida Kolenda-Łabuś, dalej Kasia Wawrzyniak i Krzysiu Krysiak, podopieczni „Promyczka”, a pomiędzy nimi Krystyna Szczygieł. Na spotkanie nie mogła przybyć Zenona Kuś.
W gronie uhonorowanych tym tytu
łem w tym roku znaleźli się: Brygida Kolenda-Łabuś, zastępca prezydenta miasta, Grzegorz Michałowski, dy
rektor Miejskich Wodociągów i Kana
lizacji, Zenona Kuś, dyrektor Miej
skiego Ośrodka Sportu, Józef Pie
trasz, prezes Usług Komunalnych, oraz Krystyna Szczygieł, kierownik Spółdzielczego Domu Kultury RSM
„Chemik”. Wyróżnieni otrzymali pa
miątkowe dyplomy, a w prezencie - prace wykonane przez podopiecznych
„Promyczka”.
- Traktuję ten tytuł jak wyzwanie i zobowiązanie do dalszej pomocy -
■
Dzikie wysypiska, to nie tylko zmo
ra władz gminy, ale i co wrażliwszych na kwestie ochrony środowiska jej miesz
kańców. Być może wkrótce ten problem uda się rozwiązać. Na początku kwiet
nia rusza bo
wiem pilotażowa akcja zbiórki śmieci wielkoga
barytowych.
Na razie akcja zostanie przepro
wadzona na czte
rech osiedlach:
Koźle Rogi, Sła- więcice, Azoty i Lenartowice.
Bez problemu i za darmo będzie można się pozbyć starych mebli, wersalek, dy
wanów, wykładzin, pralek czy lodówek.
Wystarczy je tylko wystawić przed dom.
Akcja nie obejmuje zbiórki gruzu, któ
ry jest już traktowany jako odpad bu
dowlany, a nie komunalny.
- W wyznaczonych dniach przeje- dziemy ulicami osiedla i po prostu zbie- rzemy wystawione przed posesje rzeczy
HARMONOGRAM pilotażowej zbiór
ki odpadów wielkogabarytowych:
Sławięcice - 8. kwietnia, 10. czerw
ca, 12. sierpnia, 14. października; Le
nartowice-15. kwietnia, 24. czerw
ca, 26. sierpnia, 28. października;
Azoty - 13. maja, 8.lipca, 9. wrze
śnia,4. listopada; Rogi -27. maja, 22. lipca, 23.września, 19.listopada.
powiedziała Brygida Kolenda-Łabuś, odbierając dyplom.
Wdzięczność wszystkim świeżo uhonorowanym oraz Przyjaciołom z lat poprzednich, w imieniu dzieci i rodziców, wyraziła mama Krzysia Krysiaka, pani Wanda.
Zwiedzanie placówki, połączone z prezentacją dorobku „promycz- kowców” i serdeczne rozmowy wypełniły dalszą część piątkowe
go spotkania. Był również trady
cyjny tort ze słoneczkiem - sym
bolem placówki - oraz toast szam
panem.
Tekst i foto: AGA
- wyjaśnił nam Jerzy Pietrasz, prezes Usług Komunalnych, które na podstawie podpisanej w ubiegłym tygodniu umowy z gminą będą realizować akcję.,
Pieniądze na akcję pochodzą z Gminne
go Funduszu Ochrony Środowiska. Na ten cel przeznaczono 50 tys. zł.
- Taka kwota wy
starczy na wywóz 350 ton śmieci. Spodzie
wamy się, że takiej ilości odpadów nie będzie na tych osie
dlach. W ubiegłym roku z terenu całego miasta odebraliśmy niecałe 500 ton odpadów wielkogaba
rytowych - powiedział nam prezes Pie
trasz. Jeśli się okaże, że pozostały nam fundusze, prawdopodobnie rozszerzy
my akcję na inne części miasta.
Ustalony na dzień dzisiejszy harmo
nogram przewiduje do końca roku czte
rokrotną zbiórkę śmieci. Zawsze odby
wać się to będzie we wtorki.
Agnieszka KURPIŃSKA
POŚLIZGI I ZDERZENIA. Z nastaniem wiosny policja odnotowuje coraz więcej wypadków i kolizji drogowych. W ubiegły poniedziałek o godz. 5.35 na drodze nr 38, kierujący VW polo 27-latek wpadł w poślizg i zderzył się z fordem. W wyniku zdarzenia kierowca polo doznał złamania kości uda, szczęki oraz wstrząsu mózgu. 54-letni kierowca forda ma złamane że
bra, w gorszym stanie są jego pasażerowie: kobieta doznała wstrząsu mózgu, a dwójka dzieci (5 i 8 lat) ogólnych stłuczeń. Godzinę po tym zdarzeniu do kolejnego wypadku doszło na drodze nr 45 Opole - Racibórz. Kierujący polonezem 25-latek wpadł w poślizg, zjechał do
rowu i dachował. Kierowcy nic się nie stało, ale 31 -letnia pasażerka doznała urazu krę
gosłupa. W czwartek po godz. 20.00 kierujący peugeotem 59-latek potrącił na przejściu dla pieszych 27-letniego mieszkańca K-K, który doznał stłuczenia nogi.
§§ §
TRZECH NA DWÓCH . We wtorek, po godz. 15.00, w Koźlu policjanci w pościgu zatrzy
mali trzech nietrzeźwych mężczyzn, którzy pobili dwóch innych, a następnie skradli im kurtkę i pieniądze. Straty 850 zl.
S§ §
SIEDMIOLATEK WTARGNĄŁ wprost pod nadjeżdżającego opla, w wyniku czego w bar
dzo ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Opolu. Do zdarzenia doszło w minio
ny czwartek, o godz. 19.40. na ul. Wyspiańskiego. 20-letni kierowca opla byl trzeźwy.
OGRABILI GOSPODARZA. Również w czwartek, w godz. 8.00 -12.00. dwóch mężczyzn (53 i 60 lat) skradło z posesji dwie przyczepy, siewnik i pług. Straty wyniosły 20 tys. zł.
§ § §
9,1 GRAM MARIHUANY miał przy sobie 21 -letni mężczyzna, zatrzymany w ubiegłą środę wieczorem na os. NDM. W piątek na wniosek policji sędzia sądu rejonowego w K-K aresz- tował go na okres trzech miesięcy, za to, że od grudnia 2002 do marca 2003 rozprowa
dzał środki odurzające na terenie K-K.
Zebrała AGA I
U j .\Ł j J D3 y J y ^rzy^i ' str. 5
Kulturalne dyskusje
Radni poznają problemy miejskiej kultury i szukają dla niej perspek
tyw.
: Niepomyślny wizerunek
Za trzy miesią
ce, podczas czerwcowej sesji, Rada Miejska zajmie się problema
tyką miejskiej kultury. Radni do tego czasu chcą przeanalizować obecny stan kultury i zastanowić się, co można zrobić dla rozwoju tej sfery życia miasta. W ubiegłą środę w domu kultury przy ul.
Skarbowej, zorganizowano wyjaz
dowe posiedze
nie komisji kul
tury RM. Do dyskusji oprócz radnych zapro
szeni zostali przedstawiciele władz miasta i kierownictwo Miejskiego Ośrodka Kultu
ry.
Pierwszym te
matem rozważa
nym przez komi- sję było podsu
mowanie akcji
“Ferie w mieście 2003”. Jednak tematem prze
wodnim spotka
nia stało się funkcjonowanie
osiedlowych obiektów kultural
nych. Plan obrad komisji przewi
dywał wizję lokalną w terenie, za
nim jednak do niej doszło radni omawiali problemy związane z funkcjonowaniem miejskiej kultu
ry. Szczególnie wiele uwagi'po
święcono działalności placówki, w której miało miejsce posiedzenie komisji, czyli kozielskiemu domu kultury.
- W opinii mieszkańców miasta dom kultury w Koźlu nie jest w pełni wykorzystany oświadczył podczas posiedzenia komisji kultu
ry przewodniczący Rady Miejskiej, Ryszard Pacułt.- Dlaczego ten obiekt nie jest aktywny w soboty i niedziele?
Takiej opinii nie podzieliło kie
rownictwo Miejskiego Ośrodka Kultury, któremu podlega funkcjo
nowanie obiektu przy ul Skarbo
wej.
- W świadomości wielu ludzi dom kultury w ogóle nie istnieje, bo nie bywają na imprezach - powiedziała Janina Truszkowska- Bomba, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. - W Koźlu bar
dzo wiele się dzieje, organizowa
ne są cykliczne imprezy: jam ses
sion, biesiady muzyczne, kara- oke. Ten dom kultury żyje bar
dzo aktywnie.
Na tym nie skończyły się kry
tyczne uwagi. Wypowiedzi rad
nych komisji kultury łączyło jedno - nie występowali oni z osobistą oceną, ale przekazywali odczucia i głosy mieszkańców miasta.
- Ludzie pytają mnie dlaczego dziś w domu kultury przy ul.
Skarbowej nic się nie dzieje - po
wiedział radny Zygmunt Derej. - A przecież dawniej ten dom kultu
ry tętnił życiem.
Dyskusja stała się pretekstem do
Komisja kultury RM zastanawia się jak zmienić niekorzystny wizerunek kozielskiego domu kul
tury
rozważań bardziej ogólnych. Star
si wiekiem radni wspominali lata 60-70, czasy rozkwitu i ożywionej działalności kulturalnej miasta. Dla równowagi obecną ofertę kultural
ną wysoko ocenił przedstawiciel władz miasta.
- Tak wiele się dzieje w miej
skiej kulturze, że ja wprost nie nadążam - powiedział zastępca prezydenta Piotr Gabrysz. - Do mnie również kierowane są kry
tyczne sądy, ale równocześnie wielu z narzekających nie pamię
ta kiedy ostatni raz uczestniczy
ło w imprezie organizowanej przez MOK.
Zebrani zgodzili się co do tego, że odczucia mieszkańców miasta nie muszą być całkowicie zgodne z rzeczywistością. Jednak problem negatywnego przeświadczenia o działalności kulturalnej kozielskie
go domu kultury nadal pozostaje.
Zresztą dotyczy to w ogóle kultu
ry w mieście i coś z tym należy zrobić.
- Trzeba zachęcić i pobudzić lu
dzi, żeby przychodzili na imprezy, uczestniczyli w zajęciach powie
dział Piotr Pietrzyk. - Być może kozielski obiekt nie ma właściwej promocji i reklamy imprez?
Radnym nie udało się odpowie
dzieć, skąd bierze się niekorzystny wizerunek kultury, albo znaleźć sposób na zmianę tego stanu rze
czy. Mimo to dyskusja z pewnością przybliżyła radnym problemy i braki, z którymi boryka się nasza miejska kultura. Taką świadomość wyraziły również osoby odpowie
dzialne za funkcjonowanie kultury..
- Nie jesteśmy idealni powie
działa dyrektor MOK-u, Janina Truszkowska-Bomba. - Nie jest możliwe zaspokojenie gustów i potrzeb kulturalnych wszystkich
mieszkańców, chociaż z pewno
ścią oferta MOK-u mogłaby zo
stać wzbogacona.
Ale żeby było to możliwe, po
trzebne są inwestycje. Nie trzeba było daleko szukać. Komisja kultu
ry obejrzała piwnice i poddasze ko
zielskiego domu kultury, które MOK zamierza wykorzystać do poszerze
nia oferty kulturalnej. Piwnice zala
ne podczas powodzi w 1997 roku wymagają osuszenia i remontu, a poddasze adaptacji. Aby robić tam kulturę potrzebne będą duże nakłady.
W plenerze radni komisji kultu
ry rozmawiali o pomyśle budowy amfiteatru na placu po byłym base
nie, tuż obok kozielskiego domu kultury. Wiadomo, że nie wszyscy akceptują takie plany. Część rad
nych wołałaby wyremontować ist
niejącą muszlę koncertową w par
ku nad Odrą.
Na koniec prace komisji przenio
sły Się do Koźla Rogów, do tamtej
szego osiedlowego domu kultury, zwanego “Kubiczek”. Relację z działalności obiektu, problemy z jakim się boryka i plany remonto
we przedstawił komisji przewodni
czący Rady Osiedla, Karol Wencel.
Radni zapowiadają, że na tym nie koniec dyskusji o kulturze. Na na
stępnym posiedzeniu odwiedzą kłodnicki dom kultury i zajmą się kolejnymi problemami tej branży.
Krzysztof BEDNARZ
Wieści z urzędu
Paszporty po nowemu
Pewnym modyfikacjom uległy przepisy dotyczące wyrabiania paszportów. Aby otrzymaćów dokument, konieczne są:wypełniony kwestionariusz, dwa zdjęcia, dowód osobistylubodpisaktu urodzenia, opłata skarbowa (5zł)orazdowódwnie sienia opłaty paszportowej. Fotografie powinny być aktualne, beznakrycia głowy i ciemnych okularów,z odsłoniętym lewym uchem, bez widocznychkolczyków.
Oplata za paszport wielokrotny wynosi 100 zł,aulgowa dlaemerytów, rencistów,osób niepełnosprawnych, kombatantów, studentóworaz uczniów powyżej 16lat - 50 zł. Za wyrobienie paszportu dla dzieci poniżej 16 lat trzebaniestety zapłacić - aktualnie 30zł.
Dzieci w tym wieku mogą jednak byćwpisanedo paszportu osoby dorosłej, jeśli z nią podróżują.Osobypowyżej 70roku życia nie płacą zawyrobienie dokumentu.
Na otrzymanie paszportu czeka się do 30 dni. Urząd Miasta przekazuje miesz kańcom Kędzierzyna-Koźla średnio 400takichdokumentów miesięcznie.Trzebaje odbierać osobiście. Paszportjestważny 10 lat.
Oprać.K.
Jutro sesja
Na czwartekzwołanoVII sesję Rady Miejskiej.Radni tradycyjnie zasiądą o godz.
14.00 nasali obrad UrzęduMiasta.Zgodnie z porządkiem obrad radni zajmąsięm.in.
wprowadzeniem zmian wbudżecie miasta na 2003 r., pomysłem partycypacji mia staw budowie nowego ronda na obwodnicy, uchwałą wsprawiewprowadzenia zwol
nienia odpodatku od nieruchomościoraz inicjatywą dotyczącą obniżki diet radnych.
KBD
Przeniesione wydziały
Nową siedzibę mają od 25marca dwa wydziały Urzędu Miasta w Kędzierzynie- Koźlu. Z ul. Piramowiczawydział gospodarkikomunalnej(GK)i wydział ochrony śro dowiska(WOS) trafiły na pierwsze piętro budynku przy ul. Piastowskiej 15. Ochro
naśrodowiska mieści sięw pokojach 9, 9a i 12, a gospodarkakomunalnawpoko jach 16 i 17. Telefony doobu wydziałów pozostały bez zmian:40-50-385do 388 (WOS) i 40-50-374 do 376 (GK).
Jarosław Jurkowski Rzecznik Prasowy- Asystent Prezydenta
Rośnie zapotrzebowanie na lokale socjalne
Eksmisje w kolejce
Wydłuża się kolejka osób oczekujących na lokal socjalny.
W przyszłości ilość ich może się jeszcze zwiększyć, bo MZBK zamierza zaostrzyć egzekucje zaległych czynszów.
Prawo do mieszkania socjalnego mają bezdomni, osoby powracające z zakładów karnych oraz osoby eksmi
towane. Większość z tych ludzi ni
gdzie nie jest zameldowana, a część wyrokiem sądu utraciła prawo do za
mieszkiwania w dotychczasowym miejscu pobytu.
- Na dzień dzisiejszy mamy 113 oczekujących na mieszkanie socjal
ne - mówi Iwona Szweda, kierownik wydziału polityki mieszkaniowej, spraw socjalnych i zdrowia UM K-K.
- W tej liczbie są 52 osoby, które mają orzeczony wyrok sądowy o eksmisję.
W takich przypadkach gmina ma ustawowy obowiązek dla wyeksmito
wanej osoby wskazać lokal socjalny.
Tych gmina jednak nie posiada, dlate
go eksmitowani trafiają do długiej kolejki oczekujących na mieszkanie socjalne.
- W przeciągu miesiąca zwalnia
ją się pojedyncze mieszkania - mówi Iwona Szweda. - Natomiast od początku roku od wspólnot miesz
kaniowych lub prywatnych właści
cieli wpłynęło 7 wniosków o wska
zanie lokalu dla najemcy.
Osób z zasądzoną eksmisją przyby
wa więc znacznie szybciej niż lokali socjalnych. Coraz częściej w Kędzie
rzynie-Koźlu prywatni właściciele narzucają najemcom ceny na pozio
mie 6 zł za metr kw., po czym lokato
rzy przestają płacić, co doprowadza do eksmisji. Ale niedługo eksmisje mogą dotknąć również najemców znacznie tańszych mieszkań komunal
nych.
- Z uwagi, że narasta zjawisko uchylania się od płacenia czynszu, MZBK będzie podawać opieszałych najemców do sądu mówi Bohdan Cieślik, dyrektor Miejskiego‘Zarządu Budynków Komunalnych w K-K. - W pierwszej kolejności wyeksmito
wać spróbujemy lokatorów, którzy nie płacą czynszu i zajmują miesz
kania pełnokomfortowe.
Najemcy, którzy zalegają z czyn
szem nie powinni wpadać w panikę.
Do eksmisji nie dochodzi od tak, z dnia na dzień. Poprzedzają ją - postę
powanie ugodowe, upomnienia i we
zwania do zapłaty. Do najgorszego dochodzi dopiero, gdy MZBK straci cierpliwość, a to zdarza się dość rzad
ko.
- Prowadzimy dość elastyczną po
litykę w stosunku do najemców zale
gających z czynszem - mówi Bohdan Cieślik. - W ostatnich latach ilość wniosków do sądu o eksmisję była niewielka. Mamy świadomość, że są ludzie, którzy nie mają za co żyć, a co dopiero regulować czynsz.
Ubodzy lokatorzy nie mogą trzymać się rękami i nogami mieszkań o dużym metrażu lub pełnokomfortowych, czyli wyposażonych w centralne ogrzewa
nie. Jeśli spełnią warunki część czyn
szu mogą pokryć z przysługujących im dodatków mieszkaniowych. W osta
teczności mogą liczyć również na umorzenie zaległości przez prezyden
ta miasta. Pamiętać tylko należy, że umorzenie jest aktem jednorazowym.
Z raz danej szansy nie będzie można już ponownie skorzystać.
Krzysztof BEDNARZ
str. 6
*B/EMAWA' Cani-cross w Dziergowicach
Sport i zabawa
Psie zaprzęgi kojarzą nam się z dużą ilością psów, śnie
giem, saniami i daleką północą. Mnie też tak się wydawa
ło. Okazuje się jednak, że istnieje wiele form uprawiania sportu zaprzęgowego, które nie wymagają specjalnej bazy, środków finansowych ani posiadania psa którejś z ras północnych, jak husky, alaskan malamute, pies gren
landzki czy samojed.
Moje zainteresowanie psimi zaprzę
gami zaczęło się około 1997 r., wtedy to po raz pierwszy miałem okazję je
chać saniami zaprzężonymi w psy. Od trzech lat posiadam sukę rasy alaskan malamute, z którą chodziłem na dale
kie spacery, jeździłem na rowerze, bie
gałem, nie wiedząc o tym, że uprawiam sport zaprzęgowy. Uświadomiłem so
bie ten fakt, kiedy przypadkiem byłem obserwatorem zawodów psich zaprzę
gów, w których startowali również za
wodnicy z jednym psem. Spowodowa
ło to, że dokładniej zainteresowałem się dyscypliną sportu, jaką są psie za
przęgi. Przy okazji odkryłem, że cani- cross to nic innego jak bieganie z psem, a bike-joring to jazda na rowe
rze z psem. Potrzebny jest tylko szero
ki pas, linka, najlepiej z gumowym amortyzatorem - i już można uprawiać najprostsze formy sportu zaprzęgowe
go. Oczywiście, aby osiągnąć sukces, trzeba posiadać również odpowiednie cechy motoryczne i wolicjonalne.
Można również tę dziedzinę sportu uprawiać rekreacyjnie, bez specjalne
go przygotowania kondycyjnego.
Rasowe i kundle
Zaproponowałem trening z psem mojemu 17-letniemu wychowankowi, Dawidowi Musiołowi, który w szkole podstawowej był świetnym długody
stansowcem i mojemu synowi Roma
nowi, który obecnie jest uczniem dzier- gowickiej podstawówki. Dawid biegał z rasowym psem, natomiast Romek - z kundlem, znajdą. Efekty naszej pra
cy przerosły moje oczekiwania. Po sze
ściu miesiącach systematycznego tre
ningu Dawid Musioł zdobył tytuł mi
strza Polski w cani-crossie juniorów, a Roman - tytuł wicemistrza Polski w cani-crossie dzieci starszych.
Zdobyte tytuły, publikacje w lokal
nej prasie, a także codzienne treningi obserwowane przez dzieci i młodzież z Dziergowic spowodowały, że coraz większa grupa młodych ludzi zaczęła interesować się „psim sportem”. Wiej
skie psy, do tej pory uwiązane na łań
cuchach, zaczęły spacerować ze swo
imi właścicielami po uliczkach Dzier
gowic.
Cze-Mi
Zainteresowanie młodych ludzi, przejawiające się licznymi pytaniami na temat psów, sportu zaprzęgowego i możliwości uczestnictwa w zaję
ciach, skłoniło mnie do zwołania na
Tomasz Radłowski chętnie opowiada o canie-crossie dzieciom i młodzie ży. Na zdjęciu: wizyta w filii nr 5 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kędzie
rzynie-Koźlu.
początku marca ubiegłego roku nad
zwyczajnego walnego zebrania UKS
„Gol” Dziergowice, poświęconego m.in. powołaniu do życia sekcji spor
tu psich zaprzęgów „CZE - MI”.
Mając na uwadze ograniczone możli
wości finansowe i organizacyjne ro
dziców dzieci zainteresowanych upra
wianiem sportu zaprzęgowego, orga
nizuję głównie treningi w cani-cros
sie, które różnią się od treningów dłu
godystansowców tylko tym, że biega się z psem. Liczba zawodników upra
wiających cani-cross w Dziergowi- cach w ciągu sześciu miesięcy zwięk
szyła się z dwóch do dziewięciu.
Większość z nich biega ze swoimi pupilami, zwykle mieszańcami, udo
wadniając, że do uprawiania tej dys
cypliny sportu nie są konieczne duże nakłady finansowe ani posiadanie drogiego, rasowego psa. Liczy się za
pał, chęć aktywnego spędzenia wol
nego czasu i miłość do swoich czwo
ronożnych przyjaciół.
Na razie w oficjalnych zawodach startowała czwórka zawodników z Dziergowic. Biorąc pod uwagę dyna
mikę rozwoju tej dyscypliny sportu wśród młodych mieszkańców wsi, można żywić nadzieję, że wkrótce będzie ich więcej. Uzyskiwanie przez startujących już zawodników bardzo dobrych wyników jest z pewnością magnesem przyciągającym do upra
wiania tego sportu ich kolegów i zna
jomych.
Zawodnicy UKS „Gol” Dziergowi
ce reprezentowali już Polskę podczas
odbywających się w Spa (Belgia) mi
strzostw Europy w cani-crossie i bike- joringu. Debiutująca w wyścigach Ola Zaremba, biegnąc w sztafecie trzy razy 1800 m, wyprowadziła sztafetę polskąz szóstego na czwarte miejsce.
Trzy dni wcześniej, startując w mi
strzostwach powiatu w indywidual
nych biegach przełajowych Szkolne
go Związku Sportowego, Ola zajęła drugie miejsce.
Nie musimy samotnie uprawiać joggingu. O wiele ciekawiej i weselej może być z towarzyszem zabawy, ja
kim jest niezawodny od wieków przy
jaciel człowieka - pies. Sukcesem jest codzienne wyjście z domu z psem, niezależnie od pogody i nastroju, po
konanie określonego dystansu bie
gnąc lub jadąc na rowerze. Może się to okazać doskonałym lekarstwem na złe samopoczucie lub podły nastrój.
Tomasz RADŁOWSKI
POLSKA CEREKIEW: Spotkanie ARiMR
Rolnicze sprawy
Posiedze
nie rady powiato
wej opolskiej Izby Rolniczej odbyło się w ubiegłą środę w siedzibie Agencji Restruk
turyzacji i Moder
nizacji Rolnic
twa w Polskiej Cerekwi.
Porządek obrad przewidywał kil
ka kontrowersyj
nych zagadnień, toteż lista zapro
szonych gości nie mogła nikogo za
skoczyć. W pierwszej kolej
ności głos zabrał pełniący rolę go
spodarza kierow
nik biura powia
towego ARiMR Sławomir Oczoś, który przedstawił informację na temat funkcjonowa
nia systemu IACS. Do chwili obecnej pracownicy biura zakol- czykowali około 98 procent bydła w powiecie. Równolegle prowa
dzone są kontrole w tych gospo
darstwach, gdzie akcja została za
kończona. Wkrótce uregulowane zostaną także sprawy zaległego wynagrodzenia dla weterynarzy.
Rolnicy obecni na spotkaniu wytknęli pracownikom ARiMR brak regulacji dotyczących utyli
zacji padłego bydła. Aby zabez
pieczyć jedno zwierzę, rolnik musi wydać prawie 700 zł. Tak wysokie-koszty wręcz zachęcają do omijania przepisów. Możli
wość zwrotu tych kosztów istnie
je tylko wówczas, gdy firma uty
lizacyjna zawrze z agencją umo
wę.
Kolejnym tematem były zale
głości płatnicze Cukrowni „Cere
kiew” wobec rolników. Przypo- mnijmy, że na początku miesiąca 150 plantatorów pikietowało pod bramą zakładu. W tej sprawie wy
powiedział się przybyły na spo
tkanie prezes zarządu cukrowni, Paweł Kwiatkowski. Jego zda
niem, powodem protestu były nie tyle zaległości płatnicze, co brak informacji, a także wybory repre
zentanta plantatorów do rady nad
zorczej. Oprócz tego wystąpiły pewne problemy gotówkowe.
Mimo że zakład otrzymał stosow
ne poręczenia, żaden bank (łącz
nie z BGŻ) nie zgodził się na udzielenie kredytów cukrowych.
Zobowiązania płatnicze mają być uregulowane, choć termin wypłat poszczególnych rat przesunie się średnio o miesiąc. Prezes podkre
ślił, że Cukrownia „Cerekiew” ist
nieje i funkcjonuje przede wszyst
kim dzięki wyrozumiałości rolni
ków. Na koniec podsumował ubie
głoroczną kampanię buraczaną i nakreślił plany na przyszłość.
Kampania trwała 60 dni. Wypro
dukowano rekordową ilość 33 tys.
ton cukru, a zakład zakontrakto
wał 188 tys. ton buraków. W wy
niku pomyślnego wyroku NSA wkrótce zapadną pierwsze decyzje prywatyzacyjne w Śląskiej Spółce Cukrowej. Dla miejscowych rolni
ków jest to istotna wiadomość, po
nieważ produkcja buraków będzie szczególnie opłacalna po akcesji do UE.
Podczas spotkania Henryk Cza
ja, prezes Izby, zachęcał rolników do zrzeszania się w grupy produ
cenckie i wywierania większego nacisku na swoich przedstawicie
li w komisjach mieszanych. Komi
sje te będą decydować o kształcie większości umów zakładów z plantatorami.
- Przyszedł czas na wielką zmianę w myśleniu, wejście do UE spowoduje, że będziemy mu- sieli stać się przedsiębiorcami dodał wiceprezes Bogdan Zioła.
Na posiedzeniu rady poruszono również kwestie „Wojewódzkiej strategii rolnictwa i rozwoju wsi”, ępolskich inwestycji z wykorzy
staniem środków SAPARD oraz stanu tegorocznych upraw ozi
mych.
WP
CISEK: Radni radzili
Rozciągnięta sesja
Do granic możliwości rozciągnęła się poniedziałkowa sesja Rady Gminy Cisek.
Jednym z głównych tematów było omówienie problemów związanych z utylizacją padłych zwierząt z terenu gminy. Temat bardzo istotny, gdyż obowiązek ten spoczywa na właści
cielach zwierząt, a wyjaśniali go za
proszeni na sesję Herbert Czaja, pre
zes Izby Rolniczej w Opolu oraz Sła
womir Oczoś, kierownik biura powia
towego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Polskiej Cerekwi. Jak się okazało, przepisy przewidują dofinansowanie zbierania, transportu i utylizacji padliny. O takie dofinansowanie może się jednak zwrócić do ARiMR wyłącznie firma
zajmująca się oczyszczaniem. Dofi
nansowanie nie przysługuje ani rolni
kom, ani samorządom, jednak gdyby dofinansowanie otrzymała specjali
styczna firma, wówczas płaciliby oni tylko 2 proc, ceny utylizacji padłych sztuk bydła, owiec, kóz. Na razie nie ma mowy o trzodzie i drobiu.
Radni dyskutowali też długo nad działalnościąjednostek OSP w Miej
scu Odrzańskim, Podlesiu i Roszowi-
cach. Strażacy znaleźli się bowiem w polu zainteresowań komisji rewizyj
nej.
Wiele uwagi poświęcono też projek
towi uchwały dotyczącej zmian w bu
dżecie na rok 2003, a szczególnie kwe
stii zatrudnienia w urzędzie od maja br.
dwóch osób (w księgowości i inwesty
cjach), które do końca kwietnia pracu- jąjako stażystki opłacane przez urząd pracy. Część radnych miała tęż obiek
cje co do zasadności zakupu kompute
ra na potrzeby Gminnego Biura Infor
macji o Integracji Europejskiej, a tak
że przeznaczenia 40 tys. zł na dokoń
czenie remontu parkingu przed urzę
dem gminy. Ostatecznie jednak, po odrzuceniu przez radę wniosku komi
sji rewizyjnej o wyłączenie zmiany w dziale 750 administracja publiczna, dotyczącej zapewnienia funduszy na dwa nowe etaty, cała uchwała wprowa
dzaj ąc a zmiany do budżetu przy 10 głosach za, 1 przeciw i 4 wstrzymują
cych się, została przyjęta.
W dalszej części sesji radni zajmo
wali się m.in. wysokością pensji wójta oraz uchwaleniem statutu Gminnego Ośrodka Kultury. Szerzej o proble
mach poruszanych na sesji - w kolej
nych numerach GL.
Agnieszka KURPIŃSKA