• Nie Znaleziono Wyników

Horyzonty : miesięcznik poświęcony sprawom kultury, 1946.06 nr 6

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Horyzonty : miesięcznik poświęcony sprawom kultury, 1946.06 nr 6"

Copied!
52
0
0

Pełen tekst

(1)

HORYZONTY

MIESIĘCZNIK POŚWIECONY SPRAWOM KULTURY

» *

ROK I CZERWIEC 1946 NR 6

SUISSE SZWAJCARIA SCHWEIZ

(2)

S P I S T R E Ś C I

J e rz y J a n k o w s k i: T rz e b a w yjść z g h e tta . . . . 1 T a d e u sz J a ra c z e w s k i: Z a m o rs k ie te re n y o sie d le ń cze p o ls k ie . 5 D r St. L ib e re k : N o w e p rą d y e k o n o m ic z n e . . . . 1 2 D r M . S a n g o w ic z : N ie m a w P olsce b o ju o ś w ia to p o g lą d . 19 A le k s a n d e r j a n t a : P a m ię ć puszczy . . . . . 2 2 J e rz y P ie tr k ie w ic z : S ty g m a ty . . . . 2 3 A n d rz e j B o b k o w s k i: U ś m ie c h z g ó ry . . . . 2 5 B r o n is ła w K a m iń s k i: L u n a p a rk D o n K ic h o ta . . . 3 0 S ta n is ła w W ik to r S zczepanów s k i: L is t z L o n d y n u . . 34 G Ł O S Y P R A S Y pod re d a k c ją T. JO raczew skiego . . 35

P r z e g l ą d w y d a w n i c z y . . . 4 0

N a o k ła d c e re p ro d u k c ja s z ty c h u J a n a Z ia r n k i

„ E x - lib r is a u x a rm e s de C h o d k ie w ic z “

K lis z e re p ro d u k c y j d z ie ł g r a f ik ó w p o ls k ic h z o s ta ły w y k o n a n e z k s ią ż e k i cz a s o p is m :

K a ta lo g D z ia łu S z tu k i. P o w . W y s ta w a K r a j. 1929, P o z n a ń A lf r e d K u h n , D ie p o ln is c h e K u n s t, 19 3 0 , B e r lin

L a P o lo g n e et la F ra n c e , W y d . B ib l. P o l. P a ry ż F ra n c is z e k S ie d le c k i, G r a fik a p o ls k a , 1 9 2 7 W a rs z a w a S z tu k a i P ra c a , L is to p a d , R o k 1928.

R e d a k c ja : F rib o u rg , Suisse, Case p o s ta le 2 4 7 , T é lé p h o n e 2 .1 8 .9 2 . C o m p te de chèques p o s ta u x l i a 3219.

(3)

HORYZONTY

MIESIĘCZNIK POŚWIECONY SPRAWOM KULTURY

*• «

ROK I CZERWIEC 1 9 4 6

Jerzy Jan/cowshi (Francja)

GiT 2 6 3 3 TR ZEBA WYJŚĆ Z G H E TTA

NR 6

F ra n c u s k a A sse m b lé e C o n s titu a n te p rz y s tą p iła do d e b a ty n a d d e k la ra c ją p ra w c z ło w ie k a i p ra c o w n ik a , do u s ta le n ia p o d s ta w y id e o lo g ic z n e j, na k tó r e j o p rz e się b u d o w a n o w e j F r a n c ji w p o w o je n n e j, ta k b a rd z o z m ie n io n e j E u ro p ie . Z m ie n ia się n ie t y lk o u s tró j, ale ta k ż e p o d sta w a id e o w a i m y ś l p rz e w o d n ia k r a ju , k tó r y b y ł u w a ża n y p rze z ś w ia t za k o le b k ę w o ln e g o c z ło w ie k a i o b y w a ­ te la . U trw a la ją się w te k ś c ie k o n s ty tu c y jn y m IY -e j R e p u b lik i in n e p o ję c ia 0 p ra w a c h i o b o w ią z k a c h w obec p a ństw a, n iż te k tó r y m i z w y k ła m yśle ć i ro : zu m o w a ć dotychczas w iększość P o la k ó w . F ra n c ja z n a jd u je się dziś na z a k rę c ie , k ie d y m oże z m ie n ić się o b lic z e k r a ju , z k tó r y m do tych cza s P o ls k a ta k s iln ie b y ła zw ią za n a w ła ś n ie w d z ie d z in ie id e i p o d o b n y m o d c z u w a n ie m w o ln o ś c i 1 sw obód. N ie z n a ły o n e o g ra n ic z e ń g e o g ra fic z n y c h , w y b ie g a ły poza g ra n ic e ja k ie g o ś k r a ju cz y p a ństw a. O d M a z u rk a D ą b ro w s k ie g o (» D a ł n a m p rz y k ła d B o n a p a rte , j a k z w y c ię ż a ć m a m y . . . « ) aż p o » W a rs z a w ia n k ę « (» W tęczę F ra n ­ k ó w O rz e ł B ia ły p a trz ą c lo t sw ój w n ie b o w z b i ł . . . « ) p o ls k a p ie ś ń n ie p o d ­ le g ło ś c io w ą m o c n o n a w ią z y w a ła w ła ś n ie d o fra n c u s k ie g o id e a łu w o ln o ś c i. K o n ­ s ty tu c ja R z e c z y p o s p o lite j b y ła w ie rn y m o d b ic ie m n ie t y lk o fra n c u s k ic h po ję ć p ra w n y c h , ale i fra n c u s k ie g o p o ję c ia w o ln o ś c i c z ło w ie k a , k tó r e d z ię k i sw o je j u n iw e rs a ln o ś c i p rz e k ro c z y ło w e w s z y s tk ic h k ie ru n k a c h g ra n ic e F ra n c ji. P rz y ­ k ła d y tego ro d z a ju m o ż n a b y m n o ż y ć w n ie sko ń czo n o ść.

Z a p y ta jm y te ra z , k to z P o la k ó w o b s e rw u je z b lis k a i z a s ta n a w ia się n a d fu n d a m e n ta ln y m i p rz e m ia n a m i, d o k o n y w u ją c y m i się na n a szych oczach w s tr u k ­ tu rz e p ra w n e j — a zw łaszcza id e o lo g ic z n e j k r a ju , k tó r y p rz e z w ie k i u w a ż a ­ liś m y n ie t y lk o za naszego s p rz y m ie rz e ń c a , a le i za nasz d u c h o w y o d p o w ie d n ik w E u ro p ie ? B ez d u że j p o m y łk i m o ż e m y s tw ie rd z ić , że n i k t s p o śró d ty c h , k tó r z y m o g lib y p o d z ie lić się s w o im i o b s e rw a c ja m i i w n io s k a m i z o g ó łe m n a ­ szego n a ro d u . M o ż n a m ie ć ta k ie czy in n e zd a n ie o s k ła d z ie czy trw a ło ś c i p o ­ lity c z n e j ja k ie g o ś z g ro m a d z e n ia lu b p a rla m e n tu , ale n ie w o ln o lu d z io m u m ie ­ ją c y m m y ś le ć p o lity c z n ie le k c e w a ż y ć w a lo ru id e i, k tó r e — je ś li są o g ó ln o lu d z k ie — trw a ją p rz e z w ie k i i są n ie z m ie r n ie z a ra ź liw e . P r o je k t D e k la r a c ji P ra w C z ło w ie k a i O b y w a te la , z ło ż o n y p rze z g e n e ra ła L a F a y e tte 11 lip c a 1789

(4)

r o k u w a tm o sfe rze re w o lu c y jn e j n ie trw a ło ś c i i p rz e jś c io w o ś c i, s ta ł się na p ó ł­

to ra w ie k u k a n o n e m d la lu d z i w o ln y c h całego ś w ia ta — m im o w o je n , z m ia n rz ą d ó w a n a w e t p ra w . W y s z ła z n ie p e w n o ś c i re w o lu c y jn e j d o k tr y n a b o lsze ­ w ic k a , k tó r a je s t za p rz e c z e n ie m w o ln o ś c i c z ło w ie k a i o b y w a te la , z d o ła ła się ro z p o w s z e c h n ić d z ię k i te m u w ła ś n ie , że ją p o c z ą tk o w o w ś w ie cie z le kce w a żo n o , a c i, k tó r z y szyb ko p rz e k o n a li się o je j m o ż liw y c h s k u tk a c h — P o la c y , n ie m ie li d o sta te czn ie m o cn e g o gło su w m ię d z y n a ro d o w e j w s p ó ln o c ie d u c h o w e j św iata.

D la cze g o n ie s łu c h a n o nas w la ta c h , k tó r e n a s tą p iły po p o p rz e d n ie j w o jn ie ? D la cze g o dziś n ie in te re s u je m y się ty m , co się d z ie je w e F r a c ji i gdzie in d z ie j w d z ie d z in ie o g ó ln o -lu d z k ic h p rz e m ia n s tr u k tu ra ln y c h i id e o w y c h ? N ie d la te g o b y n a jm n ie j, że w ówczas b y liś m y s ła b i, a dziś je ste śm y p o b ic i. D z ie je się to d la te g o , że m y P o la c y — a P o la c y za g ra n ic ą w szczególności — m a m y te n d e n c ję d o z a m y k a n ia się w g h e tto p o ls k im , do in te re s o w a n ia się w y łą c z n ie w ła s n y m i s p ra w a m i, do sądzenia, że we w ła s n y m z a k re s ie z a ła tw im y w s z y s tk ie nasze k ło p o ty i b o lą c z k i. T o n ie je s t b y n a jm n ie j p rz e ja w naszego n a c jo n a ­ liz m u ! T o je s t w y ra z naszego d e fe n zyw n e g o s to s u n k u do z a g a d n ie ń , to w y ra z n ie w ia ry w s iły d u c h o w e naszego n a ro d u , w je g o m o ż liw o ś c i w n ie s ie n ia czego­

k o lw ie k do w s p ó ln o ty o g ó ln o -lu d z k ie j.

W e w s p a n ia ły m i w z ru s z a ją c y m serce każdego P o la k a w y k ła d z ie p. t.

„ L it e r a t u r a p o ls k a a ż y c ie “ p rz e d s ta w ił w r o k u 1 916 S tefan Ż e ro m s k i, dlaczego nasza w ie lk a lit e r a tu r a n ie je s t — poza w y ją tk a m i — znana s z e ro k ie m u ś w ia tu , m im o iż in n e n a ro d y , m n ie js z e i m oże d u c h o w o m n ie j zasobne n iż m y , p o ­ t r a f i ły u d o s tę p n ić o b c y m sw ój d o ro b e k p iś m ie n n ic z y . P rz y c z y n ę zasadniczą w id z ia ł Ż e ro m s k i w ty m , że lite r a tu r a p o ls k a b y ła p isa n a w y łą c z n ie d la P o ­ la k ó w i n ie p o ru s z a ła za g a d n ie n ie ń in te re s u ją c y c h c z ło w ie k a m ie szka ją ce g o na za chód od P o z n a n ia lu b na w schód o d L w o w a . L ite r a tu r a p o ls k a ż y ła w g h e tto . D z iś w r ó c iła ta m p o n o w n ie ! K ie d y ś b o d a jże K a r o l Z b y s z e w s k i n a p is a ł d o w ­ c ip n ie , że lite r a tu r a p o ls k a p ie rw s z y c h la t w o je n n y c h m o g ła b y się u ka za ć p o d w s p ó ln y m ty tu łe m : „ J a k u c ie k a łe m “ . D o ro b e k n a stę p n ych p a ru la t m ó g łb y m ie ć c h y b a t y t u ł: „ J a k nas b i l i i o s z u k iw a li w ro g o w ie i s p rz y m ie rz e ń c y “ . I to w s z y s tk o w 95°/o na u ż y te k sw o ic h , żeby się p ła w ili we w ła s n e j p o ls k ie j k r z y w ­ d z ie , żeby ic h g o ry c z z ż a rła do re s z ty , b y się s ta li n ie z d o ln i do k o ń c a życia do szerszego na ś w ia t s p o jrz e n ia , do tw ó rc z e j p ra c y i do p o w ią z a n ia w ła sn e j w a lk i o P o ls k ę z m y ś lą i w y s iłk ie m in n y c h n a ro d ó w .

W je d n e j t y lk o d z ie d z in ie b y liś m y p o n a d m ia rę , a n ie k ie d y i p o n a d p o ­ trz e b ę , w c ią g a n i w w ir m ię d z y n a ro d o w e g o ż y c ia : ta m , g d zie c h o d z iło o ś m ie rć . G d y trz e b a b y ło n a d s ta w ia ć k a r k u za s p ra w y , k tó re w o g ó ln y m w y n ik u n ie p rz y n o s iły P olsce n ic p oza no w ą s tra tą ty s ię c y je j syn ó w , wówczas z n a jd o w a ­ liś m y p ię k n ą fo r m u łę m ię d z y n a ro d o w e g o , lecz ja k ż e je d n o s tro n n e g o b ra te rs tw a :

„ Z a naszą w o ln o ś ć i waszą“ . K ie d y je d n a k p rz e k s z ta łc a ło się o b lic z e społeczne i id e o w e w spółczesnego św ia ta , k ie d y r o d z iły się p ra w a c z ło w ie k a p ra c y — w ów czas ja k o n a ró d b y liś m y tra g ic z n ie n ie o b e c n i. J e ś li tu i ó w d z ie z n a la z ł się P o la k w s p ó łd z ia ła ją c y w d z ia le p o stę p u społecznego — w y s tę p o w a ł o n n a j­

częściej w e w ła s n y m im ie n iu i w śró d z u p e łn e j o b o ję tn o ś c i s w o ic h z io m k ó w . J e ż e li T a d e u sz K o ś c iu s z k o z a jm u je ta k poczesne m ie js c e w naszej h is to r ii

— to p rz y p o m n ie ć so b ie w in n iś m y , że to n ie je g o z a s łu g i w o je n n e , n ie n a w e t u d z ia ł w w a lc e o w o ln o ś ć in n y c h , są tego p rz y c z y n ą . J e ż e li sław a K o ś c iu s z k i

2

(5)

p rz e w y ż s z y ła sław ę B e m a , M ie ro s ła w s k ie g o , czy in n y c h g e n e ra łó w w s ła w io n y c h na o b c y c h z ie m ia c h — sta ło się to d la te g o , że T adeusz K o ś c iu s z k o je s t n ie t y lk o zw ycię zcą spod R a c ła w ic , a le ta kże c z ło w ie k ie m , k tó r y p o d p is a ł U n i­

w e rs a ł P o ła n ie c k i i p o t r a f ił rz u c ić do w a lk i o P o ls k ę m asy c h ło p s k ie . D o A m e r y k i w y je c h a ł K o ś c iu s z k o ja k o z d o ln y i b itn y g e n e ra ł. W r ó c ił sta m tą d do k r a ju ja k o c z ło n e k w ie lk ie j w s p ó ln o ty lu d z i w o ln y c h , g o d n y re p re z e n ta n t g ro n a , k tó r e w y d a ło W a s h in g to n a i L a F a y e tta . G d y b y C u rie -S k ło d o w s k a z a b ra ła się we F r a n c ji do w y k ła d a n ia c h e m ii na p o ls k ic h k u rs a c h d o k s z ta łc a ją c y c h i do p is a n ia w p o ls k ic h g a ze tka ch o ty m , ja k to R o s ja n ie u n ie m o ż liw ili je j p ra cę n a u k o w ą ; g d y b y C h o p in o g ra n ic z y ł się do g ry w a n ia na k o n c e rta c h d o b ro c z y n ­ n y c h d la ro d a k ó w , g d y b y H e n r y k S ie n k ie w ic z w b re to ń s k im T re g a s te l n ie p is a ł o g ó ln o -lu d z k ie j p o w ie ś c i „Q u o v a d is “ , ale n a stę p n y to m „P a n a W o ło d y ­ jo w s k ie g o “ — n ie b y ło b y n a z w is k , na k tó re z d u m ą lu b im y się p o w o ły w a ć . W szyscy o n i u m ie li w y jś ć poza ro d z im e g h e tto i d la te g o , stając się o b y w a te ­ la m i św ia ta , z o s ta li je d n o c z e ś n ie w ie lk im i P o la k a m i, le p ie j P olsce s łu ż ą c y m i, n a w e t z poza g ro b u , n iż n ie je d e n łz a w o -p a trio ty c z n y tr y b u n . R o la , ja k ą w k r a ju naszym o d e g ra ła P o ls k a P a rtia S o c ja lis ty c z n a , b y ła i je s t d la te g o ta k w ie lk a , że g ro n o ta k ic h ja k tysią ce z nas e m ig ra n tó w p o lity c z n y c h na z ie m i fr a n c u ­ s k ie j p o tr a fiło w łą c z y ć się do św ia to w e g o n u r tu id e o w e g o , k tó r y p o d ją ł w a lk ę 0 p ra w a c z ło w ie k a p ra c y i p rz e b u d o w ę społeczną.

J e ś li w ię c d z is ia j za sta n a w ia m y się n a d p rz y c z y n ą naszych p o ra ż e k p rz y d y p lo m a ty c z n y c h s to ła c h p o k rw a w y c h z w y c ię s tw a c h p o d M o n te C assino, T o - b r u k ie m , N a r w ik io m czy F a la is e , oraz n a d z a d a n ia m i, k tó r e sto ją p rz e d n a m i ja k o c z ło n k a m i n a ro d u w alczącego ja k m oże żaden in n y o p ra w o do sam o­

d z ie ln e g o b y tu — m u s im y d o jść d o je d n e g o w n io s k u : dalsze o g ra n ic z a n ie naszych z a in te re s o w a ń d o sp ra w w y łą c z n ie p o ls k ic h , zw łaszcza gdy ż y je m y 1 d z ia ła m y w ś ró d o b c y c h , g d y p o d le g a m y o b c y m p ra w o m , czy n a m się to p o d o b a lu b n ie , g d y p ra g n ie m y n a ro d y E u ro p y i ś w ia ta z a in te re s o w a ć naszym losem i naszą w a lk ą , je s t d z is ia j n ie do p o m y ś le n ia . W y b o ry w ta k im czy in n y m k r a ju , z m ia n a rz ą d ó w , n o w e u sta w o d a w stw o i t. p. — to n ie ra z k w e s tia b y tu czy n ie b y tu naszej e m ig ra c ji, to s tra ta lu b z d o b y c ie n o w e go s p rz y m ie ­ rz e ń c a d la s p ra w y p o ls k ie j. W s p ó łu d z ia ł P o la k ó w p rz y tw o rz e n iu się n o w e j id e i, n o w y c h p rą d ó w s p o łe czn ych i n o w y c h d o k tr y n , to w ię k s z a g w a ra n c ja d o b re j ro b o ty d la P o ls k i i d la e m ig ra c ji (ta k , ró w n ie ż d la e m ig ra c ji, je ż e li m a ona b yć tra k to w a n a in a c z e j ja k g ro m a d a „c z a rn o ra b o c z y c h “ !) — n iż śp ie w a n ie

„ R o t y “ i w y s y ła n ie p o m p a ty c z n y c h i p e łn y c h o b u rz e n ia p ro te s tó w .

Są lu d z ie , i to n ie rz a d k o z a jm u ją c y czo ło w e s ta n o w is k a , k tó r z y u p a rc ie głoszą, że je d y n y m sposobem u c h ro n ie n ia e m ig ra n ta o d w y n a ro d o w ie n ia je s t u trz y m a n ie go w h e rm e ń ty c z n ie z a m k n ię te j sferze z a in te re s o w a ń w y łą c z n ie p o ls k ic h . B y ło b y to n ie s te ty m o ż liw e w ówczas, g d y b y z w o le n n ic y te j te zy p o t r a f ili je d n o c z e ś n ie o dseparow ać się od m ie js c o w y c h w a rs z ta tó w p ra c y . P o ­ n ie w a ż je d n a k w ż y c iu c o d z ie n n y m P o la k na e m ig ra c ji s p o ty k a ć się m u s i z m ie s z k a ń c a m i k r a ju , w k tó r y m ż y je , p o n ie w a ż m u s i z n im i z a ła tw ia ć szereg n a jb a rd z ie j d la n ie g o is to tn y c h sp ra w i z a g a d n ie ń — o k a z u je się po p e w n y m czasie, że a tra k c y jn o ś ć p o ls k ie g o ś ro d o w is k a m a le je na rze cz o to c z e n ia m ie js c o ­ w ego. D z ie je się to po p ro s tu z te j p rz y c z y n y , iż s tro n a p o ls k a d a je P o la k o w i za g ra n ic ą w y łą c z n ie p rzeszłość lu b tra g ic z n ą stro n ę n a ro d o w e j rz e c z y w is to ś c i.

O b cy uczą e m ig ra n ta o p ra w a c h m u p rz y s łu g u ją c y c h , o m o ż liw o ś c ia c h z m ia n

‘i

(6)

w s y tu a c ji, w k tó r e j on ż y je i p ra c u je . O b c y m ó w ią m u w re szcie o n o w y c h id e a ła c h o g ó ln o -lu d z k ic h , p rz e k ra c z a ją c y c h g ra n ic e je d n e g o k r a ju , c h o ć b y n a w e t k r a j te n b y ł O jczyzn ą .

D o p ó k i w ię c r o b o t n ik p o ls k i za g ra n ic ą b ę d zie na z e b ra n ia c h o rg a n iz a c ji n a ro d o w y c h ś p ie w a ł „ Z d y m e m p o ż a ró w “ i „ . . . n ie b ę d zie N ie m ie c p lu ł nam w tw a rz “ oraz s łu c h a ł p rz e m ó w ie ń o m ę czeństw ach S y b iru i o fia ra c h N a r w ik u

— zaś na z e b ra n ia c h swego fa b ry c z n e g o s y n d y k a tu n ie ty lk o d o w ia d y w a ł się o s w o ic h p ra w a c h d o św iadczeń s o c ja ln y c h , le cz ta k ż e i o n o w y c h p rą d a c h p o stę p u społecznego, k tó r e id ą p rze z ś w ia t — d o p ó ty is tn ie ć b ę d z ie n ie b e z ­ p ie c z e ń s tw o w y n a ro d o w ie n ia e m ig ra c ji. U p o d s ta w tego n ie b e z p ie c z e ń s tw a tk w ić b ę d z ie k ró tk o w z ro c z n o ś ć ty c h spośród k ie r o w n ik ó w spraw p o ls k ic h , k tó r z y u s iłu ją ży c ie p o ls k ie na o b c z y ź n ie i w a lk ę o P o ls k ę p ro w a d z ić m e to d a m i ju ż za czasów W ie lk ie j E m ig r a c ji p rz e s ta rz a ły m i. S tw a rz a ją o n i b o w ie m p rz e k o ­ n a n ie , że ś ro d o w is k o p o ls k ie je s t o sto ją tego, co k o n s e rw a ty w n e i m a rtw e , co z a trz y m a ło się w s w o im ro z w o ju . T e g o , co p o stę p o w e i żyw e, e m ig ra n t nasz m u s i szukać w ś ró d o b c y c h . P o n ie w a ż je d n ą z fa z i n ie o d z o w n y m w a ru n k ie m w y n a ro d o w ie n ia je s t z a g u b ie n ie a tra k c y jn o ś c i ś ro d o w is k a n a ro d o w e g o — strz e ż m y się, b y w ła s n y m i rę k o m a n ie w y p y c h a ć zw łaszcza m ło d e g o p o k o le n ia poza zasięg sp ra w p o ls k ic h w ła ś n ie d la te g o , że w p o ls k ic h g a ze tka ch i na ze b ra ­ n ia c h p o ls k ic h o rg a n iz a c y j e m ig ra n t b ę d z ie s ta ra n n ie o d g ra d z a n y m o d ty c h p a lą c y c h p ro b le m ó w o g ó ln y c h , k tó re n ie s ie ż y c ie — a w obec k tó r y c h on sam m u s i n ie je d n o k ro tn ie zająć s ta n o w is k o . N ie p o z w ó lm y , b y w ła ś n ie o b c y k s z ta ł­

to w a li sp o łe cznie P o la k a za g ra n ic ą i u d o s tę p n ia li m u p o z n a n ie ty c h id e i o g ó ln o -lu d z k ic h , o d k tó r y c h je g o p rz w ó d c y n a ro d o w i o d w ra c a ją się z w y ­ n io s łą o b o ję tn o ś c ią .

W ie lk ą r o lę w p ra k ty c z n y m ro z w ią z a n iu in te re s u ją c e g o nas z a g a d n ie n ia o d egrać m oże prasa p o ls k a za g ra n ic ą . J e ż e li chce ona z d o b yć w p ły w na spo­

łeczeństw o, je ż e li chce w y p ra c o w a ć so b ie p o d sta w y d o sa m o d zie ln e g o b y tu m a ­ te ria ln e g o , n ie m oże o d d z ie la ć się m u re m o d tego, co się d z ie je na s z e ro k im św ie cie . W ów czas b o w ie m z e jd z ie do r o l i „p ra s y u z u p e łn ia ją c e j“ , n a k tó rą c z y te ln ic y n ie m a ją czasu, a częściej jeszcze p ie n ię d z y .

F a k t te n z ro z u m ia ła d o b rz e prasa p o ls k a w S ta n a ch Z je d n o c z o n y c h . Jej obecne o b lic z e je s t w y n ik ie m n ie t y lk o tego, że P o la c y a m e ry k a ń s c y są o b y ­ w a te la m i k r a ju , g d zie m ie s z k a ją i g d zie d z is ia j je s t ju ż co ra z m n ie j p ra w , o b o w ią z u ją c y c h w y łą c z n ie o b y w a te li. O b lic z e to je s t p rzede w s z y s tk im o d b ic ie m zd ro w e g o sensu k ie r o w n ik ó w p o ls k ie g o ży c ia w A m e ry c e . D la te g o też ta m te js i P o la c y p rz e s ta li ju ż c ie rp ie ć na k o m p le k s n iższo ści w obec swego o to c z e n ia .

P rzyszło ść n a ro d u p o ls k ie g o , a w szczególności przyszło ść e m ig ra c ji, za­

le że ć b ę d z ie w d u ż e j m ie rz e o d tego, czy s ta n ie m y się g ru p ą podążającą za p o stę p e m czasu, czy stać nas b ę d zie na w n o sze nie do k u lt u r y o g ó ln o -lu d z - k ie j w a rto ś c i tw ó rc z y c h . J e ż e li w e jd z ie m y na tę d ro g ę u ra tu je m y n a ró d od w ie lu g ro żą cych m u k lę s k , a p rz e d e w s z y s tk im o d tego, co się n a jb a rd z ie j m ś c i na lo s a c h n a ro d ó w : o d p ow szechnego z a p o m n ie n ia . W ó w cza s d o p ie ro s ta n ie m y się c e n n i, b o p o trz e b n i n ie t y lk o w te d y , g d y trz e b a kogoś w y s y ła ć na rzeź.

A b y z ro b ić w ty m k ie r u n k u p ie rw s z y , d e c y d u ją c y i zasadniczy k r o k — trz e b a p rze d e w s z y s tk im w y j ś ć z g h e t t a .

4

(7)

T a t ł e u u z J a r a a z e w s k i ( S z w a j c a r i a )

Zamorskie tereny osiedleńcze polskie

1. „ P r a w o “ d o p u s z c z e n ia o b c o k ra jo w c a n a t e r y t o r iu m p a ń s tw a a d z isie jsze o g ra n ic z e n ia .

2. S ta n y Z je d n o c z o n e , n a jw ię k s z y o ś ro d e k e m ig ra c y jn y p o ls k i.

3. K a n a d a a p o ls k ie w y c h o d ź s tw o .

4. B r a z y lia o ra z p o ls k ie m o ż liw o ś c i o sa d n icze w P a ra n ie .

5. A rg e n ty n a , U ru g w a j i P a ra g w a j — c e l e m ig r a c ji p o ls k ie j w o k re s ie d w u d z ie s to le c ia n ie p o d le g ło ś c i.

6. A u s tr a lia i A f r y k a P o łu d n io w a , n a jm ło d s z e p o ls k ie o ś r o d k i z a m o rs k ie . 7. U w a g i k o ń c o w e .

1. „Praw o“ dopuszczenia obcokrajowca...

„ P r a w o “ d o p u s z c z e n ia o b c o k ra jo w c a na te r y to r iu m p a ń stw a je s t w d z i­

sie js z y c h czasach p rz e d m io te m s p o ró w w śró d s p e c ja lis tó w p ra w a m ię d z y n a ro ­ dow ego o ra z p o lit y k ó w : je d n i uw a ża ją , że w m y ś l o g ó ln o lu d z k ic h zasad d e m o k ra ty c z n y c h p ra w a tego n ie n a le ży n ik o m u o d m a w ia ć , d ru d z y o p o w ia d a ją się ra cze j za o d d a n ie m w ręce p a ń stw a d e c y z ji o d o p u s z c z e n iu czy n ie d o ­ p u s z c z e n iu o b c o k ra jo w c ó w do k ra ju . Stąd s p o ty k a m y w p ra k ty c e d w ie te n d e n c je : z je d n e j s tro n y „w o ln o ś c io w e “ u s to s u n k o w a n ie się do te j s p ra w y , z d ru g ie j zaś dążność zw ana „r e g la m e n ta c y jn ą “ c z y li o g ra n ic z a ją c ą p ra w o o s ie d la n ia się o b cych .

N ie je s t dziś ta je m n ic ą , że ju ż p rz e d obecną w o jn ą d ru g a te n d e n c ja za­

częła zw ycię ża ć. J e d y n ie n ie lic z n e p a ństw a, w śró d k tó r y c h w y m ie n ić n ależy k ra je A m e r y k i P o łu d n io w e j, p rz y jm o w a ły ja k o z a ło ż e n ie swej p o lit y k i lib e r a ­ liz m w s p ra w a c h e m ig ra c y jn y c h . Z a c y tu je m y tu k la s y c z n y p r z y k ła d w o ln o ś c io w y , j a k i w y ra ż o n y zo sta ł jeszcze w K o n s ty tu c ji a rg e n ty ń s k ie j z r o k u 1 8 5 3 , k tó r a p rz y z n a w a ła w y ra ź n ie „w s z y s tk im lu d z io m św ia ta , p ra g n ą c y m zam ieszkać na z ie m i a rg e n ty ń s k ie j, p ra w o w e jścia , z a m ie s z k a n ia , p o d ró ż o w a n ia i o p u szcza n ia k r a ju “ (a rt. 14).

D z is ia j o g ra n ic z e n ia e m ig ra c y jn e m a ją r ó ż n o r a k i c h a ra k te r. N a p ie rw s z y m m ie js c u w y m ie n ić n a le ż y o g ra n ic z e n ia lic z b o w e . Z a p o c z ą tk o w a n e o n e zo sta ły p rze z S tany Z je d n o c z o n e w tz w . „ D illin g h a m b i l l “ w r o k u 1 917 (a w ię c podczas p ie rw s z e j w o jn y ś w ia to w e j), gd zie po ra z p ie rw s z y dostęp e m ig ra n tó w d o k r a ju u z a le ż n io n y zo s ta ł o d lic z b y . Z a p rz y k ła d e m ty m poszła n ie b a w e m A u s tra lia , o d d a ją c w rę ce w ła d z w y k o n a w c z y c h p ra w o d e c y d o w a n ia o d o p u sz­

c z a n iu o b c o k ra jo w c ó w w e d łu g m ie s ię c z n ie u s ta lo n y c h w p o ro z u m ie n iu z rz ą ­ d a m i z w ią z k o w y m i k o n ty n g e n tó w .

In n e o g ra n ic z e n ia w ysuw ane d ziś p rze z p a ń stw a są n a tu r y m a ją tk o w e j lu b d o tyczą zaw odów . W ty c h w y p a d k a c h dostęp d o k r a ju je s t u z a le ż n io n y o d p o s ia d a n ia p e w n e j su m y p ie n ię ż n e j ( „ la n d in g m o n e y “ ), k tó r a je s t k o n ie c z n a do z a k u p ie n ia gospodarstw a lu b z a ło ż e n ia w a rszta tu p ra c y , w z g lę d n ie od w y ­ k o n y w a n ia za w o d u, uznanego za p o żą d a n y z p u n k tu w id z e n ia gospodarczego w k r a ju i n ie zw ię ksza ją ce g o is tn ie ją c e j ju ż k o n k u r e n c ji. D a le j id ą o g ra n i­

cze n ia co do w ie k u (celem w y e lim in o w a n ia d z ie c i, k o b ie t lu b sta rcó w ) o ra z

5

(8)

o g ra n ic z e n ia fiz y c z n e (co d o c h o ró b , z d o ln o ś c i d o p ra c y itd .). S p e c ja ln y c h a ­ r a k te r m a ją o g ra n ic z e n ia rasow e i n a ro d o w e , s k ie ro w a n e w p a ń s tw a c h obu A m e r y k g łó w n ie p rz e c iw z a le w o w i k o lo ro w e m u tj. J a p o ń c z y k o m , C h iń c z y k o m i M u rz y n o m . W k o ń c u w y m ie n ić n a le ż y o g ra n ic z e n ia p o lic y jn e , tj. u w a ru n k o ­ w a n ie d o p u szcze n ia na d a n y te re n od p o s ia d a n ia d o k u m e n tó w (p a s z p o rtó w , w iz ), a n a d to o d w y k a z a n ia swej d o tych cza so w e j n ie k a ra ln o ś c i i m o ra ln e g o p ro w a d z e n ia się.

J e ś li z a s ta n o w im y się n a d p rz y c z y n a m i o g ra n ic z e ń e m ig ra c y jn y c h , to n ie tr u d n o b ę d zie zauw ażyć, że z je d n e j s tro n y d z ia ła ją tu m o ty w y e k o n o m ic z n e p a ń stw a p rz y jm u ją c e g o , t. j . chęć u trz y m a n ia na p o z io m ie dotychczasow ego sta n u gospodarczego p a ń stw a o ra z o b ro n a p rz e d p rz e lu d n ie n ie m i zu b o ż e n ie m k r a ju , d a le j m o ty w y p o lity c z n e t. j . p rz e c iw s ta w ie n ie się p e n e tra c ji do k r a ju o b c y c h e le m e n tó w , często tr u d n y c h do z a s y m ilo w a n ia i s tw a rz a n iu p ro b le m ó w m n ie js z o ś c io w y c h na s k u te k p rz e w a g i lic z e b n e j o b c y c h n a d a u to c h to n a m i. N ie m o ż n a tu p o m in ą ć i m o ty w ó w e u g e n ic z n y c h (czystość ra s y ), k u ltu r a ln y c h (n ie ­ be zp iecze ń stw a d la n a ro d o w y c h id e a łó w , m o g ą cych u le c m a jo ry z a c ji przez obcą lu d n o ś ć n a p ły w o w ą ) o ra z k r y m in a ln y c h (w z ro s t p rze stę p czo ści, o ile e m ig ra n c i r e k r u tu ją się spo śró d „p o s z u k iw a c z y p rz y g ó d “ i „e le m e n tó w n ie ­ p o ż ą d a n y c h “ ).

Z ty c h to p o w o d ó w p a ń stw a p rz y jm u ją c e w y s u w a ją stale o g ra n ic z e n ia d o p u szcze n ia o b c o k ra jo w c ó w na swój te re n . J e d y n ie k ra je o d u ż y c h p rz e s trz e ­ n ia c h p u s ty c h , j a k A m e ry k a P o łu d n io w a , m ogą p o z w o lić sobie jeszcze dziś na z a m k n ię c ie o czu n a n ie b e z p ie c z e ń s tw a e m ig ra c ji. Są to b o d a j też je d y n e na ś w ie cie k ra je , g d zie n a d a l zasadą p o lit y k i pozo sta je ow o s ły n n e „ g o b e r n a r es p o b la r (rz ą d z ić to znaczy z a lu d n ia ć ).

P rz e b ie g n ijm y o b e c n ie g łó w n e o ś ro d k i o s ie d le ń cze p o ls k ie w k ra ja c h za­

m o r s k ic h i p r z y jr z y jm y się p o k ró tc e w ra m a c h , na ja k ie z e z w o li o m ó w ie n ie ty c h o b sze rn ych sp ra w w g ra n ic a c h s k ro m n e g o a r ty k u łu , n ie k tó ry m za g a d n ie ­ n io m o s ie d le ń c z o -z a m o rs k im , z k tó r y m i s p o ty k a ła się P o ls k a ju ż p rz e d w o jn ą , w y c ią g a ją c w n io s k i p ra k ty c z n ie d la czasów o b e cn ych .

2. Stany Zjednoczone

J e ś li m ó w im y o z a m o rs k ic h te re n a c h e m ig ra c ji p o ls k ie j, to n ie w ą tp liw ie ja k o p ie rw s z y i n a jb a rd z ie j ty p o w y o ś ro d e k na su w ają się S ta n y Z je d n o c z o n e A m e r y k i P ó łn o c n e j.

O ty m p rz o d u ją c y m s ta n o w is k u S ta n ó w i w p ro s t m a g ic z n y m d z ia ła n iu p o p u la rn e g o s k ró tu U S A d e c y d u je z a ró w n o fa k t, iż je s t to k r a j „ w s z e lk ic h m o ż liw o ś c i“ o ra z „ k r a j d o la ra “ , oraz is tn ie n ie na ty m te re n ie n a jlic z n ie js z e j dziś k o lo n ii p o ls k ie j za oceanem .

S ta ty s ty k i p rz e d obecną w o jn ą p o d a w a ły lic z b ę P o la k ó w w S tanach na 4 m ilio n y c z y li p o n a d 5 0 % w s z y s tk ic h P o la k ó w za g ra n ic ą . C h ica g o b y ło p rz e d w o jn ą d r u g im n a jw ię k s z y m m ia s te m p o ls k im na ś w ie cie , a d z iś — w obec z n is z c z e n ia W a rs z a w y — je s t m oże i p ie rw s z y m , gdyż lic z y p o n a d 6 0 0 .0 0 0 lu d n o ś c i p o ls k ie j. In n y m s k u p is k ie m P o la k ó w w S tanach je s t od d a w n a D e tr o it (3 0 0 .0 0 0 P o la k ó w ) o ra z N e w Y o r k i 'B u f f a l o (po 2 0 0 .0 0 0 ). N ajgęstszą d ziś lu d n o ś ć p o ls k ą w y k a z u ją stany P e n s y lw a n ia , I l l in o i s i N e w Y o r k , p o te m id ą W is c o n s in , M ic h ig a n , M assachussets i O h io , p rz e d stanem N e w Y e rs e y , M in - 6

(9)

nesotta i C o n n e c tic u t. W y s ta rc z y w z ią ć k s ią ż k ę te le fo n ic z n ą je d n e g o z w y m ie ­ n io n y c h stanów lu b m ia s t, aby p rz e k o n a ć się, ja k lic z n e są ta m n a z w is k a o b rz m ie n iu -p o ls k im .

W a żn ą cechą e m ig ra c ji p o ls k ie j w S tanach Z je d n o c z o n y c h — o b o k je j lic z e b n o ś c i — je s t s k ła d ja k o ś c io w y . W a rs tw a in te lig e n c ji za w o d ow e j p rz e ­ wyższa tu ilo ś c io w o in te lig e n c ję p o ls k ą w ja k im k o lw ie k in n y m k r a ju z a m o r­

s k im , lic z ą c 2 % o g ó ln e j lic z b y P o la k ó w t. j. o k o ło 8 0 .0 0 0 osób. In n e o d s e tk i są nastę p u ją ce : ro b o tn ic y i g ó rn ic y 8 5 % , r o ln ic y 1 0 % , k u p c y i h a n d lo w c y 3 % .

M asow a e m ig ra c ja p o ls k a do S ta n ó w ro z p o c z ę ła się s to s u n k o w o p óźno, gdyż w p o ło w ie X I X w ie k u . P ie rw s z a p o ls k a osada fa rm e rs k a — ja k s tw ie rd z a J ó z e f O k o lo w ic z — p o w s ta ła w r o k u 1855 w sta n ie Texas i z a ło ż y ł ją ks.

L e o p o ld M o czyg ę b a , k tó r y p r z y b y ł tu z g ru p ą e m ig ra n tó w ze Ś ląska. W iększość p ie rw s z y c h w yc h o d ź c ó w p o c h o d z iła z z a b o ru p ru s k ie g o , stąd z w ią z k i is tn ie ją c e dziś m ię d z y W ie lk o p o ls k ą a P o la k a m i w A m e ry c e są b a rd z o ścisłe. P o c z ą tk i e m ig ra c ji p o ls k ie j do S tanów Z je d n o c z o n y c h p rz y p a d a ją na czasy, g d y k r a j te n s tr a c ił swój ro z m a c h o s a d n ic z o -ro ln y i w s z y b k im te m p ie p o d w p ły w e m ro sn ą cych k a p ita łó w p o w ię k s z a ł swe c e n tra p rz e m y s ło w e . Z tego p o w o d u P o la c y , z ja w iw s z y się na te re n ie a m e ry k a ń s k im , w y tw o r z y li tu z n ik o m ą w a r­

stwę fa rm e ró w ro ln y c h , o s ie d la ją c się w 8 /1 0 o g ó ln e j lic z b y w o k rę g a c h p rz e m y s ło w y c h i m ia s ta c h . Z a s a d n ic z y m z a ję c ie m e m ig ra n ta p o ls k ie g o b y ł zatem od p o c z ą tk u p rz e m y s ł, z k tó re g o w A m e ry c e ż yje w ię k s z a część lu d n o ś c i.

Z gospodarczego p u n k tu w id z e n ia r o b o t n ik p o ls k i n ie s ta n o w ił k o n k u r e n c ji d la r o b o tn ik a a m e ry k a ń s k ie g o , gdyż p rz e ją ł na s ie b ie najcię ższą p racę fiz y c z n ą , w y k o n y w a n ą d a w n ie j p rze z M u rz y n ó w , a p o z o s ta w ił d la A m e ry k a n ó w wyższe k w a lifik o w a n e z a ję cia . P o d ziś d z ie ń P o la k - ro b o tn ik w A m e ry c e k o n k u r u je je d y n ie z n a ro d a m i n ie n o r d y c k im i, a w ię c z W ło c h a m i, S ło w a k a m i, Ir la n d c z y ­ k a m i, a n ie z A m e ry k a n in e m .

N a tle w z ro s tu p rą d ó w n a c jo n a lis ty c z n y c h w A m e ry c e i p o g a rsza n ia się k o n iu n k t u r y gospodarczej z p o c z ą tk ie m X X w ie k u ro sn ą ć zaczęła w S tanach coraz w ię k s z a obaw a p rz e d e m ig ra c ją . P ie rw s z y m k r o k ie m w ty m z a k re s ie b y ło p o w o ła n ie k o m is ji e m ig ra c y jn e j w r o k u 1 907 w c e lu p o w s trz y m a n ia w z g lę d n ie u re g u lo w a n ia im ig r a c ji o b ce j do S tanów . Rosnąca p o lit y k a a n ty- e m ig ra c y jn a p rze szła je d n a k z te o r ii do p r a k t y k i d o p ie ro w d zie się ć la t p ó ź n ie j t. j . w r o k u 1 9 1 7 , k ie d y p rz y ję ty zo s ta ł „ D illin g h a m b i l l “ . U sta w a ta w p ro w a d z iła m . in . o b o w ią z e k u m ie ję tn o ś c i c z y ta n ia i p is a n ia ja k o w a ru n e k d o p u szcze n ia na k o n ty n e n t a m e ry k a ń s k i, czym u g o d z iła p rz e d e w s z y s tk im w n a ro d y s ło w ia ń s k ie , a s zcze g ó lnie P o la k ó w . B y ł to p ie rw s z y w y ra z t. zw.

„ k ie r u n k u n o rd y c k ie g o “ , k tó r y z w ra c a ł się p rz e c iw n a ro d o m E u ro p y ś ro d k o w o ­ w s c h o d n ie j, ja k o rz e k o m o m n ie j w a rto ś c io w y m .

W r o k u 1921 p re z y d e n t S ta n ó w u s a n k c jo n o w a ł no w ą ustaw ę t. zw . „Q u o ta b i l l “ , k tó r a z re d u k o w a ła ilo ś ć ro c z n e j im ig r a c ji d o S ta n ó w d la p o szcze g ó ln ych p a ń stw do 3 % lic z b y , k tó r ą re p re z e n to w a li w S tanach p rz e d s ta w ic ie le d a n e j n a ro d o w o ś c i w r o k u 1 9 1 0 , w e d łu g a m e ry k a ń s k ie g o sp is u lu d n o ś c io w e g o z te ­ goż ro k u .

W tr z y la ta p ó ź n ie j, w r o k u 1 9 2 4 , „J o h n s o n b i l l “ o b n iż y ł te n o d se te k do 2 % , p rz y cz y m za pod sta w ę o b ra n y z o s ta ł spis z r o k u 18 9 0 , m n ie j p rz y ­ c h y ln y d la p o szcze g ó ln ych n a ro d o w o ś c i. Z p rz y p a d a ją c e j na k a żd ą n a ro d o w o ść ilo ś c i (q u o ta ) p o ło w a p rz e w id z ia n a je s t na d z ie c i o b y w a te li a m e ry k a ń s k ic h ,

7

(10)

o jc ó w , m a tk i, m ę żó w i ż o n y e m ig ra n tó w oraz w y k w a lifik o w a n y c h r o ln ik ó w . P oza w y m ie n io n y m i 2 % m a ją dostęp do S tanów osoby u ro d z o n e w S tanach (posiadające m e t r y k i u ro d z e n ia ), re e m ig ra n c i (p o s ia d a ją c y „ p e r m it to re e n te r“ ), ż o n y i d z ie c i do la t 2 1 , m ę ż o w ie o b y w a te le k a m e ry k a ń s k ic h i ro d z ic e o b y ­ w a te li a m e ry k a ń s k ic h . P rz e d obecną w o jn ą , n ie z a le ż n ie od w y m ie n io n y c h ka- te g o ry j, m o g li u z y s k iw a ć u ła tw ie n ia w ja z d u s tu d e n c i, p ro fe s o ro w ie w yższych u c z e ln i o ra z d u c h o w n i, co je d n a k o b e c n ie n ie je s t b ra n e p o d uw agę. C ie k a w e , że bez o g ra n ic z e ń dopuszcza się d ziś do S ta n ó w osoby u ro d z o n e w K a n a d z ie , M e k s y k u i A m e ry c e P o łu d n io w e j.

l a c h a ra k te ry s ty k a , ilu s tru ją c a zw y c ię s tw o k ie r u n k u p ro h ib ic y jn e g o w S ta­

n ach Z je d n o c z o n y c h , b y n a jm n ie j n ie w y c z e rp u je o b o w ią z u ją c y c h do d ziś ustaw i p rz e p is ó w e m ig ra c y jn y c h . P rz y to c z o n e u sta w y są t y lk o ilu s tra c ją zasadniczego k ie r u n k u w spółczesnej a m e ry k a ń s k ie j p o lit y k i e m ig ra c y jn e j.

N a le ż y s tw ie rd z ić , że e m ig ra c ja z P o ls k i do S tanów b y ła o d p o c z ą tk u p o z b a w io n a ja k ie jk o lw ie k m y ś li o rg a n iz a c y jn e j ze s tro n y społeczeństw a w P olsce i o d b y w a ła się w sposób „ ż y w io ło w y “ . Z a czasów z a b o ró w g łó w n y m e le m e n te m o rg a n iz u ją c y m w y ja z d y b y ł n ie m ie c k i agent o k rę to w y , a z pom o cą p rz y s z ły m u o g ó ln e w a r u n k i e k o n o m ic z n o -s p o łe c z n e w P olsce. P o o d z y s k a n iu n ie p o d le ­ g ło ś c i p o p ie rw s z e j w o jn ie ś w ia to w e j e m ig ra c ja o d b y w a ła się ró w n ie ż bez w ię ksze g o p la n u ze s tro n y w ła d z . W ty c h w a ru n k a c h je s t g o d n y m p o d k re ś le n ia , iż m im o g łosów o postę p a ch a m e ry k a n iz a c ji w śró d P o la k ó w w S tanach, znaczna ic h ilo ś ć za ch o w ała do d ziś g łę b o k ie u c z u c ia p rz y w ią z a n ia do O jc z y z n y . D o ­ w o d ó w na to n ie trz e b a szukać z b y t d a le k o — w y s ta rc z y w skazać n a p o m o c o rg a n iz o w a n ą z a ró w n o p o je d y n c z o ja k i z b io ro w o p rze z ta m te jszą R adę P o lo n ii A m e ry k a ń s k ie j w n a jcię ższych d la k r a ju c h w ila c h . P o m o c ta , b a rd z o w y d a tn a i re g u la rn a , b y ła wysoce d o c e n ia n a p rze z lic z n y c h ro d a k ó w po zo sta ją cych pod o k u p a c ją n ie m ie c k ą .

J a k w o b lic z u p rz e d s ta w io n y c h w a ru n k ó w w y g lą d a ją dzisie jsze m o ż liw o ś c i e m ig ra c ji d o S ta n ó w ?

1 ru d n o uw ażać d z iś S tany za k r a j. k tó r y z lik w id o w a ł ju ż c a łk o w ic ie swą p o lity k ę o s a d n ic z o -ro ln ic z ą . Jest je d n a k pe w n e, że p ro b le m r o ln ic tw a w ty m k r a ju zeszedł na p la n czysto w e w n ę trz n o -lu d n o ś c io w y . P ozostają w ty c h w a ru n k a c h za ję cia ro b o tn ik ó w p rz e m y s ło w y c h , i to n ie k w a lifik o w a n y c h , oraz t. zw . w o ln e za w o d y, te o s ta tn ie o c z y w iś c ie w s z c z u p ły c h ra m a c h p o ls k ic h , ł w ty c h za w o d ach w id o c z n e je s t je d n a k znaczne n a sycenie. N a ja k ą ś masową e m ig ra c ję do S ta n ó w w obec o g ra n ic z e ń k o n ty n g e n to w y c h n ie m o żn a d ziś lic z y ć i o s ie d la n ie w S ta n a ch m o że się je d y n ie o d n o s ić do n ie lic z n y c h „ w y b r a n y c h “ .

Jest m o ż liw e , iż w o d n ie s ie n iu do lic z n e j dziś e m ig ra c ji p o lity c z n e j p o ls k ie o rg a n iz a c je w S tanach m o g ły b y w ty m k ie r u n k u ro zp o czą ć a k c ję w c e lu u z y s k a n ia z e zw o le ń na w ja z d p e w n e j ilo ś c i osób. Z d ru g ie j s tro n y je d n a k rz ą d a m e ry k a ń s k i n ie w y p o w ie d z ia ł się d o tą d co do ch ę c i d o p u szcze n ia p e w n e j ilo ś c i P o la k ó w do S tanów . P o zo sta je w ię c p ry w a tn a in ic ja ty w a , k tó ra w poszcze g ó ln ych w y p a d k a c h m oże dać w y n ik i. U ła tw ie n ia d o tyczą dziś w p ie rw s z e j l i n i i k re w n y c h e m ig ra n tó w , p rz e b y w a ją c y c h ju ż na k o n ty n e n c ie a m e ry k a ń s k im . S p ra w a ta z o sta ła zresztą w A m e ry c e ro z w ią z a n a p o d o b n ie ja k w W ie lk ie j B r y ta n ii, czego d o w o d z i o św ia d cze n ie w p a rla m e n c ie po sła E d e ’ a z p a r t ii p ra c y (S o u th S h ie ld s ) z lis to p a d a u b . r o k u (p o r. T h e l im e s z 14. X I . 4 5 ).

8

(11)

W e d łu g o św ia d cze n ia p re z y d e n ta S tanów , T ru m a n a , z ło żo n eg o o s ta tn io p ra sie a m e ry k a ń s k ie j, k o n ty n g e n ty w ja zd o w e d o S ta n ó w n ie z o s ta ły w ca ło ści w y k o rz y s ta n e w czasie o s ta tn ie j w o jn y . I ta k w r o k u 1942 t y lk o 1 0 % d o ­ pu szcza lne j ilo ś c i (quotas) zo sta ło z u ż y ty c h , w r o k u 1943 — 5 % , 1944 6 % , a w 1945 — 7 % . Z d ru g ie j s tro n y w ia d o m o , że w k o n g re s ie a m e ry k a ń s k im z ło żo n e z o s ta ły ró ż n e now e w n io s k i, m ające na c e lu p o w s trz y m a n ie lu b z re ­ d u k o w a n ie na p rzy s z ło ś ć e m ig ra c ji do tego k ra ju .

W a rto w z w ią z k u z ty m w s p o m n ie ć , że o d n o ś n ie p rz e s ie d le ń c ó w w N ie m ­ czech w d n iu 3 s ty c z n ia je d n a z agencyj p ra so w ych p o d a ła w ia d o m o ś ć , iż a d m in is tra c ja w o js k o w a tra n s p o rtó w m o rs k ic h z o rg a n iz u je dw a tra n s p o rty m ie ­ s ię czn ie z N ie m ie c d o S tanów na rze cz p rz e s ie d le ń c ó w (d is p la c e d persons).

T ra n s p o rty te m a ją za p e w n ić co m ie s ią c e m ig ra c ję 3 9 0 0 osób d o S tanów . Z c y fr y te j 2 5 0 0 je s t zai-ezerw owane d la osób p o c h o d z e n ia n ie m ie c k ie g o , a reszta d la P o la k ó w , W ę g ró w , R u m u n ó w , J u g o s ło w ia n i B u łg a ró w . L ic z b a w iz p rz y z n a n y c h P o la k o m , m a n ie p rz e k ra c z a ć m ie s ię c z n ie 700.

N a le ż y p rz y z n a ć , iż in n e p a ń stw a A m e r y k i, ta k p ó łn o c n e j j a k i p o łu d ­ n io w e j, n ie p o s u n ę ły sw ych o g ra n ic z e ń ta k d a le k o , ja k S tany Z je d n o c z o n e , co zo b a czym y p o n iż e j.

3. K anada

K to k o lw ie k m ó w i dziś o ty m k r a ju , n ie m oże n ig d y z a p o m in a ć , że obszar K a n a d y ró w n a się te r y to r iu m E u ro p y w z g lę d n ie 2 5 -c iu P o ls k o m , g dyż w y n o s i 9 .5 6 9 ,0 0 0 k m 2. K a n a d a je s t d ziś trz e c im n a jw ię k s z y m p a ń stw e m na ś w ie cie , po R o s ji (21 m il. k m 2) i po C h in a c h (9 ,8 m il. k m 2), a p rz e d S ta n a m i, k tó re m a ją 7,8 m il. k m 2. K r a j te n je s t je d n a k b a rd z o sła b o z a lu d n io n y , gdyż w e d łu g spisu z 1931 p o s ia d a ł o n 10 m ilio n ó w m ie s z k a ń c ó w c z y li na 1 k m 2 p rzyp a d a 1 m ie s z k a n ie c , podczas g d y w E u ro p ie p rz e d w o jn ą , k tó r a lic z y ła 529 m ilio n ó w lu d n o ś c i, na 1 k m 2 p rz y p a d a ło 53,4 lu d z i.

K a n a d a n a le ż y do k ra jó w m ło d y c h . C a ła h is to r ia je j lic z y n ie c o p o n a d 4 0 0 la t (w r o k u 1934 k ra j te n o b c h o d z ił 4 0 0 -le c ie is tn ie n ie o d o d k ry c ia go p rze z Jacques C a rtie r w r o k u 1 5 3 4 ), a je g o lu d n o ś ć b ia ła p o c h o d z i w y łą c z n ie z e m ig ra c ji. W b re w e ty m o lo g ii słow a „K a n a d a “ k ra j te n je s t dziś p ra w d z iw y m s p ic h le rz e m z b o ż o w y m Im p e r iu m B ry ty js k ie g o * ). N a d to p o s ia d a on znaczne zło ża z ło ta (p rzyn o szą ce ro c z n ie d o c h o d u 63 m il. d o la ró w ), s re b ra (3 m ie js c e na ś w ie c ie ), o ło w iu i m ie d z i (4 m ie js c e ), c y n k u i p la ty n y (6 m ie js c e ), k o b a ltu (2 m ie js c e ) o ra z n ik lu i azbestu ( 9 0 °/0 c a łe j p r o d u k c ji św ia ta ), n ie m ó w ią c o ta k w a ż n y c h dziś d la p r o d u k c ji b o m b y a to m ic z n e j zło ża ch u ra n iu m .

P o d o b n ie ja k S tany Z je d n o c z o n e K a n a d a w c h w ili ro zp o c z ę c ia n a p ły w u mas e m ig ra n tó w z P o ls k i z n a jd o w a ła się w zaa w a nso w a n ym s ta d iu m g o sp o ­ d a r k i k a p ita lis ty c z n e j, je d n a k ró ż n ic a w n a s ile n iu s to p n ia te j g o s p o d a rk i oraz ta k ie c z y n n ik i, ja k szczu p ła lic z b a lu d n o ś c i, k lim a t , r y n k i z b y tu i s to s u n k i w e w n ę trz n o -n a ro d o ś c io w e , w y w o ła ły p ew ne o d c h y le n ia w p o lity c e e m ig ra c y jn e j K a n a d y od S tanów . M o m e n ty te s p o w o d o w a ły , że ta część f a l i w y c h o d ź c z e j,

* ) S ło w o „ K a n a d a “ w y w o d z o n e je s t p rz e z n a u k o w c ó w z h is z p a ń s k ie g o „A c a - n a d a “ , c o zn a czy „ t u t a j n ic n ie m a “ . S ło w a te b y ły p o d o b n o p o w ta rz a n e p rz e z tu b y lc ó w , g d y F r a n ­ c u z i p r z y b ili p o ra z p ie rw s z y d o b rz e g ó w k r a ju i w z ię te z o s ta ły za na zw ę k r a ju . P rz e d F ra n c u z a m i b y l i ju ż ta m H is z p a n ie , le c z m i e l i o n i s z y b k o w siąść na swe o k r ę ty i p o je c h a ć d a le j, p o w ta rz a ją c „a c a -n a d a “ t- tu t a j n ic n ie m a.

9

(12)

k tó r a s k ie ro w a ła się do p rz e m y s łu , szła ta m p rz e w a ż n ie p o to , a b y z a ro b io n y m i p ie n ię d z m i w y tw o rz y ć ja k n a js z y b c ie j w ła sn e g o spodarstw a ro ln e .

N a jsta rsza k o lo n ia ro ln ic z a p o ls k a w K a n a d z ie , p o d nazw ą W iln o , p o ­ w sta ła w ro k u 1872 w s ta n ie O n ta rio . P ie rw s i o s a d n ic y p r z y b y li ta m w lic z b ie 300 osób z K a szu b .

P rz e d o becną w o jn ą o b lic z a n o lu d n o ś ć p o ls k ą w K a n a d z ie na o k o ło 1 5 0 .0 0 0 osób. G łó w n e o k rę g i o sie d le ń cze — to W in n ip e g , M o n tre a l, O tta w a i T o ro n to . W p o ró w n a n iu z w y c h o d ź s tw e m do S tanów Z je d n o c z o n y c h ru c h e m ig ra c y jn y z P o ls k i do K a n a d y b y ł s to s u n k o w o m a ły . Z a czasów za b o rc z y c h w ię kszo ść m a te ria łu e m ig ra c y jn e g o s ta n o w ili U k r a iń c y , k tó r z y p rz y b y w a li tu m asow o „z a c h le b e m “ z M a ło p o ls k i W s c h o d n ie j. P o la c y o s ie d la li się z w y k le ń a te re n a c h ra z e m z U k r a iń c a m i, w n a s tę p s tw ie czego za zn a czył się w K a n a d z ie proces w y n a ra d a w ia n ia się P o la k ó w na k o rz y ś ć u k ra iń s k ą . P rz y c z y n ą tego sta n u b y ło z je d n e j s tro n y słabe u ś w ia d o m ie n ie i m a ła ilo ś ć e m ig ra n tó w p o ls k ic h , a szcze g ó lnie b ra k in te lig e n c ji p o ls k ie j m ię d z y w y c h o d ź c a m i, co n ie s p rz y ja ło w y tw o rz e n iu się k u ltu r a ln y c h s k u p is k p o ls k ic h . Z tego też p u n k tu w id z e n ia o ce n iać n a le ż y naszą e m ig ra c ję d o K a n a d y do obe cn e j w o jn y ra cze j u je m n ie , zw łaszcza w z e s ta w ie n iu z k o rz y ś c ia m i n a tu r y id e o lo g ic z n e j, o s ią g n ię ty m i p rzez P o la k ó w w S tanach p rz e d w o je n n y c h (p o r. Z a łę c k i: „P o ls k a p o lity k a k o lo n ia ln a i k o lo n iz a c y jn a “ , s tr. 9 4 ).

P o d w zg lę d e m e k o n o m ic z n y m sytu a cja w y g lą d a ła n ie c o le p ie j, szczególnie g d y w e ź m ie m y p o d uw agę duże m o ż liw o ś c i ro ln ic z e i p rz e m y s ło w e k r a ju . P o la c y tr u d n ią się tu dziś ro ln ic tw e m , p ra c u ją w p rz e m y s ła c h , w g ó rn ic tw ie o ra z k o ­ p a ln ia c h z ło ta . P ro c e n t p ra c o w n ik ó w u m y s ło w y c h o ra z k u p c ó w je s t z n ik o m y .

D la p rz e d w o je n n y c h s to s u n k ó w k a n a d y js k ic h b y ło rzeczą c h a ra k te ry s ty c z n ą , iż ż y w io ł a n g ie ls k i u z y s k a ł ta m przew agę fa k ty c z n ą . J a k w ia d o m o , F ra n c u z i w K a n a d z ie s ta n o w ią 1 / 3 o g ó łu (p ra w ie 3 0 % ) , p rz y cz y m są n a jb a rd z ie j r o z ­ ro d c z y m n a ro d e m na św ie cie . A n g lic y lic z ą o k o ło 5 m ilio n ó w m ie s z k a ń c ó w , F ra n c u z ó w b y ło p rz e d w o jn ą 3 i 1 /2 m ilio n a , resztę zaś s ta n o w ili e m ig ra n c i ró ż n y c h n a ro d o w o ś c i. W e d łu g o b lic z e ń , o ile A n g lo s a s i w K a n a d z ie n ie będą z a s ile n i p rze z im ig r a c ję z z e w n ą trz , za 50 la t F ra n c u z i p rz e ś c ig n ą ic h co do lic z e b n o ś c i. Już d ziś M o n tre a l u w a ża ny je s t za 3 -cie n a jw ię k s z e m ia s to fr a n ­ c u s k ie na ś w ie c ie . W z w ią z k u z tą ż y w o tn o ś c ią ‘ e le m e n tó w fra n c u s k ic h w p r o ­ w in c ja c h n ie fra n c u s k ic h u w id o c z n iły się ze s tro n y A n g lik ó w znaczne u s iło ­ w a n ia a s y m ila c y jn e , s k ie ro w a n e g łó w n ie p rz e c iw P o la k o m i U k ra iń c o m . P rą d te n b y ł zresztą a n a lo g ic z n y d o w zra sta ją ce g o n a c jo n a liz m u ang lo-sa skie g o w są­

s ie d n ic h Stanach. S tąd i K a n a d a p ró b o w a ła p rz e d obecną w o jn ą w k ro c z y ć na to r y o g ra n ic z e n ia im ig r a c ji n a ro d ó w n ie n o r d y c k ic h , co n ie m ia ło je d n a k ta k o s tre j fo r m y ja k w Stanach.

D o K a n a d y m o g ły p rz e d obecną w o jn ą w y je ż d ż a ć na p o d s ta w ie z e zw o le ń w ła d z k a n a d y js k ic h ż o n y e m ig ra n tó w i ic h d z ie c i do la t 18, r o ln ic y fa c h o w c y oraz re e m ig ra n c i, p o s ia d a ją c y tz w . „ la n d in g c a rd “ lu b „ im m ig r a t io n I d e n t if i­

c a tio n c a rd “ . P o lity k a e m ig ra c y jn a K a n a d y ro z ró ż n ia ła w ś ró d p rz y b y w a ją c y c h e m ig ra n tó w trz y g ru p y n a ro d o ś c io w e : o b y w a te li W . B r y t a n ii i z a c h o d n ic h p a ń stw E u ro p y , łą c z n ie ze S k a n d y n a w a m i, p o d ru g ie o b y w a te li p a ń s tw E u ro p y w s c h o d n ie j i p o łu d n io w e j, i w re s z c ie m ie s z k a ń c ó w A z ji (C h iń c z y c y i J a p o ń czycy). Z a „ p o ­ ż ą d a n y c h “ u w a ża n o je d y n ie p rz y b y s z ó w n a le ż ą c y c h do p ie rw s z e j g ru p y . D la ś c ią g n ię c ia ic h rz ą d c z y n ił d uże u ła tw ie n ia i p ro w a d z ił n a w e t o ż y w io n ą a g ita c ję . 10

(13)

D ru g a g ru p a p rz y b y s z ó w , d o k tó r e j z a lic z a n o i P o la k ó w , b y ła je d y n ie „ t o le r o ­ w a n a “ , podczas g d y trz e c ia b y ła zw alczana i u zn a n a z u p e łn ie za n ie c h ę tn ie w id z ia n ą .

P rz e p is y e m ig ra c y jn e o d n o ś n ie p rz y b y s z ó w z d ru g ie j g ru p y b y ły w z o ro ­ w ane n a c y to w a n y c h w yże j u sta w a ch S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h , z p e w n y m je d n a k o d c h y le n ie m na k o rz y ś ć . P rz y je ż d ż a ją c y m u s ie li w y k a z y w a ć się p o s ia d a n ie m p e w n ej g o tó w k i, p ró c z p ie n ię d z y na b ile t do m ie js c a p rz e z n a c z e n ia . O d tego o b o w ią z k u w y k a z y w a n ia się p ie n ię d z m i z w a ln ia n e b y ły je d y n ie osoby, jadące d o n a jb liż s z e j ro d z in y , lu b m ogące u d o w o d n ić z a p e w n ie n ie p ra c y w r o ln ic tw ie .

C o do o b e c n y c h m o ż liw o ś c i e m ig ra c y jn y c h do K a n a d y , to w y d a je się, iż w z g lę d y gospodarcze p rz e m a w ia ły zawsze za p o d ję c ie m p ró b z re a liz o w a n ia tu szerszych z a m ie rz e ń k o lo n iz a c y jn y c h p o ls k ic h . U je m n ę s tro n ą o s ie d la n ia w K a ­ n a d z ie je s t w ys o k a cena z ie m i o ra z znaczne ko szta p ie rw sze g o za g o sp o d a ro w a n ia się. Są to b e z w a ru n k o w o d uże p rz e s z k o d y d la m asow ego o s a d n ic tw a . P rz e c iw K a n a d z ie p rz e m a w ia ją ró w n ie ż w z g lę d y k lim a ty c z n e , n ie ty le z p o w o d u do- k u c z liw o ś c i k lim a t u , ile ze w z g lę d u na k ró tk o ś ć sezonów p ra c ro ln y c h , k tó r e s z y b k o z u ż y tk o w u ją d użą ilo ś ć m aszyn i ro b o c iz n y , n ie p o trz e b n y c h p rze z resztę r o k u (p o r. Z a łę c k i). T e n stan rze czy u tr u d n ia ł o c z y w iś c ie na p o c z ą tk u gospo­

d a rk ę ro ln ą .

J e ś li c h o d z i o p rz e m y s ł k a n a d y js k i, to w ty c h o ś ro d k a c h , gd zie m o g lib y P o la c y zn a le źć za ję c ie w p rz e m y ś le , ta m sytu a c ja w y d a je się ze w z g lę d ó w n a ­ ro d o w o ś c io w y c h ra cze j o p a n o w a n a p rze z in n e , s iln ie js z e n a ro d o w o ś c i. Jest m a ło p ra w d o p o d o b n y m , a b y te n stan m ia ł u le c z m ia n ie po o s ta tn ie j w o jn ie .

Z g ło só w p ra sy, d o ch o d zą cych nas z K a n a d y w y n ik a , iż k r a j te n p o trz e ­ b u je d ziś r o ln ik ó w i że n a w e t d u ża ilo ś ć fa r m ro ln ic z y c h o c z e k u je sw ych n a ­ b y w c ó w . R zą d k a n a d y js k i o b ie c a ł też u ła tw ie n ia w n a b y w a n iu ty c h g o sp o d a rstw . Z k o ń c e m s ty c z n ia b. r. prasa d o n io s ła , iż K a n a d a m a z a m ia r o g ło s ić , ja k ą ilo ś ć P o la k ó w b ę d z ie m o g ła p rz y ją ć na swe te r y to r iu m , d o tą d je d n a k pow yższe o fic ja ln e o ś w ia d c z e n ie n ie n a s tą p iło . Z e z w o lo n o je d y n ie na p o z o s ta n ie w K a ­ n a d z ie 41 lo tn ik o m p o ls k im , z d e m o b iliz o w a n y m po u k o ń c z e n iu d z ia ła ń w o ­ je n n y c h w E u ro p ie .

(D o k o ń c z e n ie n a s tą p i).

A d m in is tr a c ja

HORYZONTÓW

u d z ie la w s z e lk ic h I N F O U M A C J I

d o ty c z ą c y c h n a w ią z y w a n ia s to s u n k ó w h a n d lo w y c h

# m ię d z y

• • • S Z W A J C A R I Ą A P O L S K Ą

l l

(14)

D r H t. J L ib e r e k (Szwajcaria)

N o w e p r ą d y e k o n o m ic z iie

E k o n o m is ta a m e ry k a ń s k i H e n ry L u d w e ll M o o re w y d a ł w r . 1929 pra cę p. t. „ E k o n o m ia s y n te ty c z n a “ („ S y n th e tic E c o n o m ic s “ ). W c ią g u r o k u n a s tę p ­ nego e k o n o m iś c i w ło s c y : U m b e rto K ic i, d e l V e c c h io , G io v a n i D e m a ria , oraz ro d a k M o o re ’ a P h . G. W r ig h t, p o ś w ię c ili je j p o w a ż n e re c e n z je w m ię d z y n a ­ ro d o w y c h p rz e g lą d a c h e k o n o m ic z n y c h . T e o ria M o o re ’ a, p rz e d s ta w ia ją c a o b ra z o g ó ln y m e c h a n iz m u gospodarczego w o p a rc iu o m e to d ę p o z y ty w n ą i s y n te ­ tyczn ą , z a in try g o w a ła w ie lu in n y c h e k o n o m is tó w . T o te ż w r . 1934 G. M a ś c i a w r. 1935 A . B o r d in , P ie t r i- T o n e lli, ’ e k o n o m iś c i w ło s c y i W . J a ffe , A m e ­ ry k a n in , p o d e jm u ją n a d n ią dalszą d y s k u s ję . N a jp e łn ie js z ą k r y t y k ę a u to ra

„ E k o n o m ii s y n te ty c z n e j“ d a je e k o n o m is ta fra n c u s k i p ro f. G aétan P ir o u w ksią żce w y d a n e j w r. 1 939 p. t. „L e s n o u v e a u x c o u ra n ts de la th é o rie é c o n o m iq u e a u x E ta ts -U n is “ . Jego u czeń, a n a s tę p n ie k o le g a , p ro f. H e n r i G u itto n d o p a ­ tr u je się w e k o n o m iś c ie a m e ry k a ń s k im o ile n ie z a ło ż y c ie la to w k a ż d y m bądź ra z ie p re k u rs o ra n o w e j s z k o ły e k o n o m ic z n e j, s z k o ły „s y n te ty c z n e j“ , i w y d a je n a d zw yczaj ja s n o i z ro z u m ia le n a p isan ą p ra cę p. t. „E c o n o m ie r a tio n n e lle , E c o n o m ie p o s itiv e , E c o n o m ie s y n th é tiq u e “ (P a ris , 1 9 3 8 ). W o p a rc iu o h e g lo w ską d ia le k ty k ę te zy, a n ty te z y i syn te zy, fo r m u łu je M . H . G u itto n w d o s k o n a ły m s ty lu ro z w ó j m y ś li e k o n o m ic z n e j o s ta tn ic h czasów od W a lra s ’ a do M o o re ’ a.

N ie z a m ie rz a m w n in ie js z y m a r ty k u le w c h o d z ić w szczegóły te o r ii M o o re ’ a.

P ra g n ę je d y n ie w skazać k ie r u n k i n o w y c h p rą d ó w e k o n o m ic z n y c h w b a rd z o o g ó ln y m za rysie w o p a rc iu o te o rię a m e ry k a ń s k ie g o e k o n o m is ty , oraz in t e r ­ p re ta c je p ro fe s o ró w : G. P ir o u i M . H . G u itto n .

W n io s k u ją c z n ie d o s ta te c z n y c h jeszcze k o re s p o n d e n c y j, s p ra w o zd a ń i p rz e ­ g lą d ó w n a u k o w y c h , w y d a je się, iż ro z w ó j m y ś li e k o n o m ic z n e j id z ie zasadniczo po l i n i i w y ty c z o n e j jeszcze p rze z e k o n o m is tó w „n e o k la s y c z n y c b “ , lu b „ r a c jo ­ n a lis tó w “ — p o m im o is tn ie n ia n o w y c h k ie r u n k ó w o p o z y c y jn y c h , k tó re o k re ś ­ la m y w s p ó ln y m m ia n e m s z k o ły „p o z y ty w n e j“ . A b y m o ż liw ie ja s n o p rz e d s ta w ić te o rie te j o s ta tn ie j, a n a s tę p n ie tezę „s y n te z y e k o n o m ic z n e j“ M o o rę ’ a, z m u ­ szony je s te m p rz y p o m n ie ć w k i l k u z d a n ia c h zasadnicze te o rie n e o k la s y c z n e :

» p sych o lo g ic z n ą « , te o rię » u żyteczności k ra ń c o w e j« , znaną ró w n ie ż p o d nazw ą

» w ie d e ń s k ie j« lu b » a u s tria c k ie j« i »m atem atyczną« lu b »lozańską« te o rię

» ró w n o w a g i g ospodarczej«.

P ie rw s z a z ty c h te o r y j, s fo rm u ło w a n a p rze z K a ro la M e n g e ra , S ta n le y Jevons’ a, L e o n a W a lra s a i ro z w in ię ta p rze z v o n W ie s e r’ a, B ö h im B a w e rk ’ a, J. B . C la r k ’ a, P a tte n ’ a, C arV er’ a, F e tte r’ a, Ir w in g F is h e ra i in n y c h , w y c h o d z i z z a ło ż e n ia zasadniczego, iż ź ró d ła w a rto ś c i, d ó b r e k o n o m ic z n y c h n a le ż y szukać w »życzeniach« c z ło w ie k a . A ż e b y w ię c z ro z u m ie ć m e c h a n iz m g ospodarczy, n a le ż y zająć się k o n s u m e n te m . D o b ra p ro d u k c y jn e są o ty le w a rto ś c io w e o ile służą tw o rz e n iu d ó b r k o n s u m p c y jn y c h , »pożądanych« p rze z c z ło w ie k a .

W p rz e c iw ie ń s tw ie do e k o n o m is tó w k la s y c z n y c h , s z u k a ją c y c h w y ja ś n ie n ia w a rto ś c i w k o szta ch p r o d u k c ji, i m a rk s is to w s k ic h , tw ie rd z ą c y c h iż w a rto ść

12

(15)

W a c ła w W ą so w icz. W óz,

(16)

W ła d y s ła w S k o c z y la s D z ie w c z ę ta

(17)

m ie rz y się ilo ś c ią w ło ż o n e j p ra c y , te o r ia »użyteczności k ra ń c o w e j« szuka ro z w ią z a ń p o s tro n ie k o n s u m e n ta , a n ie p ro d u c e n ta .

W a rto ś ć d o b ra e k o n o m ic z n e g o w e d łu g te j t e o r ii m oże b yć m ie rz o n a u ż y ­ tecznością » o s ta tn ie j je d n o s tk i« . W p ro w a d z a w ię c o n a p o ję c ie » ja k o ś c i« , p o ­ n ie w a ż c h o d z i o użyteczność rze czy i » ilo ś c i« , p o n ie w a ż o s ta tn ia je d n o s tk a m oże b y ć d z ie s ią tą , setną lu b tysię czn ą je d n o s tk ą . S z u k a ją c w y ja ś n ie ń w a rto ś c i w życ z e n ia c h c z ło w ie k a , te o ria ta w p ro w a d z a c z y n n ik p s y c h o lo g ic z n y , s p ro w a ­ d za ją c p o ję c ie u ż yte czn o ści d o b ra e k o n o m ic z n e g o d o s u b ie k ty w n e j oceny k o n ­ su m e n ta . U s iłu je o n a w y ja ś n ić ró ż n e w a rto ś c i p rze z p o ję c ie u żyte czn o ści

» o sta tn ie j je d n o s tk i« o ra z p rz e c h o d z i od »użyteczności« k ra ń c o w e j d o » p ro ­ d u k c y jn o ś c i« k ra ń c o w e j, d a ją c p e łn y o b ra z m e c h a n iz m u gospodarczego. O b e j­

m u ją c ró ż n o ro d n o ś ć z ja w is k go sp o d a rczych , w y ja ś n ia ją c z m ia n y w a rto ś c i za­

chodzące w p rz e s trz e n i i czasie (te o ria p ro c e n tó w ) o p ie ra się ta te o ria osta­

te c z n ie na a n a liz ie p s y c h o lo g ic z n e j spożyw cy.

D ru g a te o ria » ró w n o w a g i gospodarczej« w y ło n iła się w ła ś c iw ie z k o n ­ c e p c ji » u żyte czn o ści k ra ń c o w e j« , b o w ie m W a lra s je s t ró w n ie ż je j a u to re m . N astępca je g o na k a te d rz e e k o n o m ii p o lity c z n e j U n iw e rs y te tu L o z a ń s k ie g o V ilfr e d o P a re to r o z w in ą ł te o rię swego p o p rz e d n ik a w o p a rc iu o m a te m a ty k ę . M a r s h a ll, E d g e w a rth , m a te m a ty k i f ilo z o f P e arson, e k o n o m iś c i w ło s c y : P anta- le o n i, B a ro n e , B o rg a tta , S e n sin i, M u r ra y , fra n c u s c y : A u p e tit, C o lso n , B o u v ie r, n ie m ie c c y : L a n n h a rd t, A u s p itz , L ie b e n , p o ls c y : W in ia r s k i i Z a w a d z k i, p rz y ­ c z y n ili się w y d a tn ie d o p o g łę b ie n ia i ro z s z e rz e n ia te o r ii » m a te m a ty c z n e j« , d a ją c w y ra z b o g a c tw u m y ś li lu d z k ie j i p e n e tra c ji ro z u m u w d z ie d z in ie d o ­ tychczas n ie z n a n e j.

T e o ria » ró w n o w a g i gospodarczej« je s t syntezą p o p y tu i p o daży d w ó c h c z y n n ik ó w , w p ły w a ją c y c h na u s ta le n ie się c e n y ; u s iłu je o n a p o łą c z y ć te o rie k la s y c z n e , z a jm u ją c e się p rze d e w s z y s tk im p ro d u k c ją — a w ię c w a ru n k a m i p o ­ daży — z te o r ia m i u żyte czn o ści k ra ń c o w e j, k tó r e ja k w yże j zazn a czyłem in te re s u ją się k o n s u m e n te m , a w ię c w a ru n k a m i p o p y tu . W y ja ś n ia o n a n ie t y lk o szerzej, g łę b ie j i p e łn ie j z a g a d n ie n ia gospodarcze a n iż e li te o r ie k la s y c z n e i u żyte cz­

n o ści k ra ń c o w e j, ale je d n o c z e ś n ie p e w n ie j i o b ie k ty w n ie j w o p a rc iu o ostrą d y s c y p lin ę u m y s ło w ą ro z u m o w a n ia m a te m a tyczn e g o . W p rz e c iw ie ń s tw ie do s u b ie k ty w iz m u te o r ii p s y c h o lo g ic z n e j i w tro sce o k o m p le tn y o b ie k ty w iz m u s iłu je z re d u k o w a ć c z y n n ik p s y c h ic z n y ja k o z m ie n n y , z a le ż n y od c z ło w ie k a , do m in im u m . N ie z a jm u je się a n a liz ą w a rto ś c i, p o ję c ie m w z g lę d n y m i n ie z d e ­ fin io w a n y m , ale s tw ie rd z e n ie m ceny, k s z ta łtu ją c e j się na p o d s ta w ie » w y b o ru « , k tó r y je d y n ie m oże b yć p rz e d m io te m s tu d iu m o b ie k ty w n e g o .

O b ie te o rie z a te m p o m im o is tn ie ją c y c h ró ż n ic z b liż o n e są za sto so w a n ie m te j sam ej m e to d y a b s tra k c y jn e j, k tó r a o p ie ra się ra cze j n a ro z u m o w a n iu , a n i­

ż e li na fa k ta c h . B io rą c za p u n k t w y jś c ia ro zw a ża ń n ie ty le o b se rw a cje sam ych z ja w is k g o sp o d a rczych , ile ra cze j dane s tw ie rd z o n e i zapożyczone z in n y c h n a u k j a k lo g ik a , p s y c h o lo g ia i m a te m a ty k a , o b ie te o rie n ie roszczą so b ie p re ­ te n s ji d o w y ja ś n ie n ia n a ty c h m ia s to w e g o i c a łk o w ite g o ty c h z ja w is k . S tw o rz y ły one je d n a k p e w ie n system , w k tó r y m z ja w is k a gospodarcze m ogą b y ć p o ś re d n io w y ja ś n io n e , n a s k u te k ic h u o g ó ln ia n ia i u p o w s z e c h n ia n ia . T e z y , te o rie i p ra w a odnoszące się d o ty c h z ja w is k p rze d sta w ia n e są n a w z ó r n a u k ś c is ły c h p o d nazw ą » e k o n o m ik i« , lu b » e k o n o m ii czy s te j« . R enesans te j e k o n o m ii zw anej ró w n ie ż » a b s tra k c y jn ą « , »statystyczną« lu b » ra c jo n a ln ą « , z n a jd u je o s ta tn io

13

Cytaty

Powiązane dokumenty

ców Rzeczypospolitej. Najwolniejszym był podkanclerzy Radziejowski, który dla prywaty stał się sprzedawczykiem Ojczyzny i naprowadził wrogów. Innym musimy wybaczyć

niczną sprawność.. K on on ow icza.. zadanie kształcić przyszłego odbiorcę sztuki, lu d zi rozm aity ch zawodów, k tó rzy pragną zaznajom ić się z prob lem am i

y całej Polsce, niezależnie bowiem od faktu istnienia, czy też narastania poezji obrazu- Idcej przeżycia niedawnej przeszłości, trudno Przypuścić, aby doniosłe

cym rozproszone masy prawosławne dla jedności Kościoła Prawosła- wnego. Językiem oświaty prawosławnej stać się musi tylko język polski, jako jedyny czynnik,

[r]

Projekty, rysunki, retusze, klisze wszelkich rodzajów, płyty, eyllndry rotacyjne dla specjalnych celów, grawiury do ty­. tułów książek, druk reliefowy i stalowy,

Drzeworyt Ugona CLeis, Ligornetto... Drzeworyt Giovanni Bianconi,

Na zakończenie ważna uwaga: przy budowle modelu wielokrotnie będziecie umocowywali różne jego fragmenty przy pomocy wbijanych w drzewo szpilek. Grozi to odłupaniem