• Nie Znaleziono Wyników

Anonimowe osoby zaangażowane w wydawanie pisma "Spotkania" - Janusz Krupski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Anonimowe osoby zaangażowane w wydawanie pisma "Spotkania" - Janusz Krupski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANUSZ KRUPSKI

ur. 1951; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe „Spotkania. Niezależne Pismo Młodych Katolików”, niezależny ruch wydawniczy, opozycja w PRL, życie polityczne

Anonimowe osoby zaangażowane w wydawanie pisma „Spotkania”

Dla mnie takim ciekawym doświadczeniem było spotkanie, które mieliśmy w latach 90. w ministerstwie kultury. Wtedy jeden z ministrów chciał odznaką zasłużonego dla kultury odznaczyć ludzi ze środowiska „Spotkań” i innych wydawnictw podziemnych.

Wtedy różne osoby starały się ponawiązywać kontakty z ludźmi, z którymi współpracowali, czy przy druku, czy przy ściąganiu tekstów do „Spotkań”. I właśnie w ministerstwie kultury spotkałem szereg osób, które po raz pierwszy widziałem na oczy, czy nawet o nich nie wiedziałem, bo staraliśmy się przestrzegać pewnych reguł konspiracji, żeby nie wszyscy o wszystkim wiedzieli. Nie dzieliliśmy się wiedzą o kontaktach z niektórymi ludźmi, szczególnie kiedy to miało wymiar techniczny, związane było z udziałem w druku numerów. Ale również nie wiedziałem o wszystkich kontaktach związanych z pozyskiwaniem tekstów. I to było dla mnie bardzo interesujące, że byłem człowiekiem, który był od początku do końca

„Spotkań”, a połowy ludzi, która przyszła na to spotkanie, osobiście nie znałem.

Data i miejsce nagrania 2007-11-26, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na przykład drugi numer był poświęcony niemoralności w polityce, problemowi, który był, jest i będzie aktualny; można było sobie pomarzyć czy rozważać o tym, że polityka

Władysława Bukowińskiego, który głosił wiarę w bardzo trudnych warunkach, w Kazachstanie, w Rosji sowieckiej, w łagrach, w środowisku, które trudno było nazwać, że

Przez to nie uczestniczyliśmy w tym, co działo się na Zachodzie, właśnie w rywalizacji, która była związana z pozyskiwaniem funduszy, bo takowa była, chyba nie zawsze

Staraliśmy rekompensować sobie fakt istnienia cenzury możliwością dostępu do wydawnictw emigracyjnych, paryskiej „Kultury”, książek różnych wydawców na

Starałem się przyjechać do Lublina, żeby spotkać się głównie z ojcem, który bardzo źle się czuł, okazało się później, że jest chory na raka i zmarł w sierpniu 1982

Często musieliśmy zmieniać miejsca druku „Spotkań” nie tylko ze względu na to, że tak nakazywały przepisy bezpieczeństwa, żeby w jednym miejscu nie było coś zbyt długo i

O wyborze tego miejsca na klub decydowała miła atmosfera, którą stwarzała Bożena Wronikowska, która nas podejmowała herbatą, oraz bliskość Katolickiego Uniwersytetu

Znowu część kolegów była zdania, że to porwanie należy potraktować jako sygnał ostrzegawczy i że jeżeli będziemy kontynuować działalność, może to dla