Historia oficera, który zabił swoją kochankę - Zdzisław Łodziana - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ZDZISŁAW ŁODZIANA

ur. 1929; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe życie codzienne

Historia oficera, który zabił swoją kochankę

Była jeszcze taka sprawa w Puławach, przypomniało mi się. Był oficer, który zakochał się w żonie drugiego oficera, nazwisko mi jego wyleciało z pamięci, cholera, i umówił się z nią, umówił się z nią że mieli wyjechać z Puław. On przyjechał w tym oznaczonym dniu, ten oficer, przyjechał po nią, ona się widocznie rozmyśliła w międzyczasie. To ludzie w Puławach starsi to pewnie pamiętają nazwiska, i odmówiła mu. Nie chciała z nim wyjechać. On podjechał dorożką, dorożka stoi, wyciągnął pistolet, zastrzelił ją, później zastrzelił siebie. I ona podobno spoczywa na cmentarzu na Włostowicach. A jej męża oczywiście przenieśli gdzieś indziej, on później się bardzo odznaczył w Armii Andersa, zapomniałem nazwisko, cholera, już mi uciekło, no a to bardzo głośna sprawa była. To był rok? Nie wiem, może w trzydziestym trzecim, może w trzydziestym czwartym roku, czyli ja mogłem mieć wtedy pięć lat, może sześć. To pamiętam jak te żony tych wojskowych, to znaczy moja matka i inne, jakie to wielkie wydarzenie było, oficer zastrzelił żonę drugiego oficera, to były plotki olaboga! To znany fakt, jak pan kiedyś spotka tych starszych ludzi to będą pamiętali, bo to bardzo znany fakt, to to zapamiętałem.

Data i miejsce nagrania 2003-10-15

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Agata Kołtunik

Redakcja Maria Radek