• Nie Znaleziono Wyników

Pierwszy Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Amatorskich - Jacek Abramowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pierwszy Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Amatorskich - Jacek Abramowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JACEK ABRAMOWICZ

ur. 1934; Milejów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, kabaret Czart, restauracja Czarcia Łapa, występy, Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Amatorskich

Pierwszy Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Amatorskich

Na początku lat sześćdziesiątych lubelska rozgłośnia Polskiego Radia, której szefem był wtedy Tadeusz Chabros, (później też dyrektor Operetki Lubelskiej), stworzyła ekipę, taki jakby zarząd, i zorganizowała pierwszy Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Amatorskich w kinie Wyzwolenie. W tej chwili nie pamiętam tytułu tego programu.

Tadeusz Chabros zgromadził kilku pracowników, którzy dobrze działali organizacyjnie. Między innymi był tam Zdzisio Jaszak. On pełnił rolę kierownika administracyjnego. Bardzo prężny facet ze zdolnościami aktorskimi. Był trochę takim szefem brygady przygotowującej festiwal.

Wystąpiło chyba kilkanaście kabaretów z całej Polski. Przyjechał kabaret To Tu –kontynuator znanego Bim-Bomu, gdzie występował [Zbigniew] Cybulski i [Bogumił]

Kobiela z Gdańska. Później był bardzo dobry Teatr Kalambur z Wrocławia. Wtedy między innymi śpiewała dziewczyna (nie pamiętam jej nazwiska), która wylansowała piosenkę „Bo ja mam swój intymny mały świat” Później śpiewała ją (i do dzisiaj śpiewa) Iga Cembrzyńska.

Bardzo duża [impreza]. Jury oczywiście było profesjonalne. To wszystko się odbyło bardzo ładnie. Później oczywiście ogłoszono wyniki. Pierwsze miejsce zdobył kabaret To Tu. Wiadomo, najlepsi z Gdańska. I ex aequo na drugim miejscu znaleźli się Kalambur z Wrocławia i Czart. Tak że na samym przednówku, jak to się mówi, odnieśliśmy sukces.

Wystąpiliśmy wtedy z programem „Kosmiczna heca” Zrobiliśmy parodię Zespołu Pieśni i Tańca [imienia Wandy] Kaniorowej pod tytułem „Na kosmicznej fujareczce”

Bo to było przecież modne –pierwsze loty, Gagarin i tak dalej. [Wykonywaliśmy]

melodie ludowe, ale z zupełnie innym tekstem, trochę nawet sprośnym. Na przykład [Jerzy] Beer śpiewał: „Kosmonauta jeno świśnie, jakiś guzik se naciśnie, ledwo uruchomi dyszę, już w kosmosie się kołysze” Albo: „A gdy zechce, rusy sterem, to poleci na Wenerę. I przywiezie stamtąd ślicne upominki wenerycne”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-12-11, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Kiedy odbywał się] jakikolwiek występ czy tego zespołu, czy tamtego, to my nawzajem bywaliśmy i się cieszyliśmy.. Nawet

[Paweł Dullas] bardzo dobrze grał na klarnecie, saksofonie, ale też na kontrabasie.. Był muzykiem ze Śląska,

Pierwszy program kabaretu Kant był trochę składankowy.. Pierwszy program zrobiliśmy taki, że pozbierałem różne teksty (on miał tytuł, ale już w tej chwili nie pamiętam

W Kancie raczej mieliśmy programy, w których nie było nic mocnego politycznie.. Bardziej bazowaliśmy na

Dlatego że rodzice przyjechali odwiedzić mojego stryja, który w Cukrowni Lublin był buchalterem, jak to się kiedyś mówiło.. Nie głównym księgowym,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, kabaret Czart, restauracja Czarcia Łapa, Ryszard Nowicki, Andrzej Malinowski, Tytus Wilski, Władysław Ćwika.. Skład

W pierwszym programie [Kanta] zrobiliśmy taki zlepek –powybierałem trochę tekstów z różnych programów, trochę wymyślili koledzy (mieli jakieś w swoich archiwach).. I

Słowa kluczowe Lublin, PRL, kabaret Czart, Ryszard Nowicki, występy, Andrzej Roizhun, Teatr im..