• Nie Znaleziono Wyników

Było gwarno i wesoło - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Było gwarno i wesoło - Roman Centkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN CENTKIEWICZ

ur. 1943; Zemborzyce, k. Lublina

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, PRL, współczesność, rzeka Bystrzyca, ośrodek Dąbrowa, rekreacja, Zalew Zemborzycki, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Było gwarno i wesoło

Jeszcze przez zbudowaniem zalewu tutaj w lesie powstał ośrodek rekreacyjny

„Dąbrowa”. Tam była kawiarnia oraz domki kempingowe, które można było wynająć.

Nie wiem dlaczego, ale jak zbudowano zalew, to ten ośrodek zlikwidowano.

Rozebrano kawiarnię, domki i to wszystko.

Pamiętam, że ten ośrodek „Dąbrowa” znajdował się po drugiej stronie rzeki, w lesie.

Przyjeżdżali ludzie końmi, takimi furgonami jak do przewozu węgla. Wielu ludzi na motocyklach przyjeżdżało. Zdarzało się, że ktoś samochodem przyjechał, ale to było nieliczne przypadki. I tam sobie wynajmowali domki. Było bardzo gwarno, wesoło – i było dobrze. Teraz tego nie ma. Powodem jest oczywiście brudny zalew. Jeżeli zostanie oczyszczony, nie będzie sinic, nie będzie lęgowiska komarów i tego wszystkiego, to sądzę, że ludzie znów będą tłumnie zjeżdżać nad zalew. Miasto miałoby częściowy zwrot poniesionych kosztów, bo ludzie będą korzystali, będą kupowali coś, będą płacili za różne usługi – to byłaby dodatkowa korzyść z tego zalewu. Ze ścieżki rowerowej wszyscy chętnie korzystają. Nieliczni – widzę - opalają [się] nad zalewem. Ale to nieliczni.

Data i miejsce nagrania 2019-07-19, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja miałem stary rower poniemiecki, który ojciec dostał od Niemców na dojazd do pracy.. Rowerem dojeżdżał przez cały

Ponieważ te wioski położone za torami kolejowymi leżą wysoko, a w tamtych czasach były dość duże opady śniegu, to z topniejącego śniegu woda spływała do rzeki i tworzyła

Kiedyś prezes MPWiK-u z żoną spacerował sobie po wale i podziwiał mój świerk, który bardzo pięknie rósł.. Bardzo mu się podobał ten świerk, tylko nigdy nie zapytał

Wykorzystano przeciwpowodziowe wały, które utrzymują wodę w zalewie – wyłożono kostką brukową i zrobiono piękną ścieżkę rowerową wkoło [zalewu].. W kosztach

Pan dyrektor się nie godził na to, więc takich panów, którzy próbowali wyjść w brudnych ubraniach roboczych, strażnicy zawracali do zakładu, żeby się przebrali i

Właściwie dzięki temu ogrodowi nie umarliśmy z głodu, dlatego że czego nie dało się kupić, to można było samemu wyhodować.. Mieliśmy owoce, warzywa, troszkę ziemniaków

W czerwcu z okazji święta Kupały panny puszczały wianki na wodę z mostu w Zemborzycach, tam gdzie było kąpielisko przy młynie, którego już nie ma –

Podziwiałem Wałęsę i nadal uważam że jego wielką zasługą było to, żeby się nie zapędzić w taki sposób, że jak będzie interwencja i po tej interwencji zaczną się procesy,