• Nie Znaleziono Wyników

Miałem uszyć pierwszą jesionkę - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Miałem uszyć pierwszą jesionkę - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIAN ŻYDEK

ur. 1933; Wojcieszyn

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt "Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność", Lublin, ulica Zamojska, krawiectwo, techniki krawieckie, praca krawca, szycie jesionek

Miałem uszyć pierwszą jesionkę

Projektowałem. Kiedyś miałem bardzo dobrą klientkę i poważną robotę - zażyczyła sobie jesionkę. No i nie mogłem [odmówić], ale nie miałem takiego [doświadczenia].

Przeważnie mieliśmy [dostawcę] - przyjeżdżał z Warszawy, przywoził nam żurnale, myśmy kupowali. Oni produkowali te żurnale z żurnali niemieckich, zachodnich. I zażyczyła sobie ta Pani jakąś jesionkę, przyniosła materiał. Narysowałem szkic, wszystko. No, ale [ja] tego nigdy [wcześniej] nie robiłem. Chodziłem po mieście i szukałem klientki, jak idzie w takiej jesionce. [Jesionki] to było takie „nowum” w tym czasie. I znalazłem na Alejach Racławickich. Szedłem za tą panią i sobie w głowie układałem - gdzie jaki szew, gdzie co. I później modelowanie.

Ja chodzę do kościoła i widzę [tam] jak się teraz ubierają. Przeważnie to panie modę prowadzą. Mężczyźni mniej. Ale w tej chwili, to co się widzi? Ubiory z ciucholandów.

Ja już znam ich wygląd. Kiedyś był czas, że na święta to każda Pani musiała mieć nową jesionkę, elegancko wyglądać. Przyszła do kościoła, to naprawdę było widać, a teraz przychodzi nieraz taka elegancka dama, a w takim [stroju, że] aż nie pasuje.

Data i miejsce nagrania 2016-05-17, Lublin

Rozmawiał/a Anna Góra

Transkrypcja Mateusz Czekaj

Redakcja Aleksandra Mejzner

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na przykład, syn szedł na studniówkę, to robiłem garnitur jemu i jego koledze, który, tak nawiasem mówiąc, jest teraz wiceministrem zdrowia.. Jak go [ktoś] zobaczy kiedyś

Jak się spotkam z moimi znajomymi klientami czy nawet nie-klientami, to zawsze jest o czym mówić i zawsze dobre wspomnienia są.. Słyszałem od jednej pani - klientki, że Zamojska

Tu gdzie jest teraz ELDOM, naprzeciw mojego zakładu prawie, też były takie budki, ciastkarnia.. Później wybudowali tam ELDOM i zlikwidowali

Na przykład przy marynarce jest cienko, ale przy jesionce jest grubszy materiał - taki zimowy i płótno sztywne tam jest, i bezec, i jeszcze nieraz klejonka, to trzeba dać tą

Roboty było dla wszystkich, a jak jest dużo roboty i człowiek dużo pracuje, to z tego coś jest.. Sprzedane było [to] mieszkanie, znalazł się

Także to nie było nic przyjemnego, bo rano - pobudka, gimnastyka, śniadanie i do łaźni, tam gdzie mieliśmy ubrania robocze, przebrać się, mundur zostawić na łańcuchu

Mężczyzna się ubrał, założył czapkę czy kapelusz do tego, kołnierz długi do talii przeważnie, szalowy kołnierz z nutrii albo z wydry dookoła. Z wydry to drogie były

No to musi być pogoda tak w okolicach zera stopni, żeby one nie wychodziły masowo, ale jednocześnie żeby nie były na tyle zmarznięte, żeby była w stanie tam wyjść jakaś