• Nie Znaleziono Wyników

Przyjechał „Tygrys" i stanął na Królewskiej - Włodzimierz Chętko - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyjechał „Tygrys" i stanął na Królewskiej - Włodzimierz Chętko - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

WŁODZIMIERZ CHĘTKO

ur. 1924; Włodzimierz Wołyński

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Armia Czerwona, wyzwolenie Lublina, walki w Lublinie, czołg "Tygrys"

Przyjechał „Tygrys” i stanął na Królewskiej

Oni wchodzili na Lublin od Lubartowa. Z tamtego terenu, z Lubartowskiej, oni widocznie mieli jakiś zwiad, może nawet lotniczy. To oni zbombardowali artylerią, bo to nie samolotami, a może i pomogły samoloty. Parę kilometrów przed Lublinem zbombardowali szosę biegnącą na Warszawę, a ponieważ Niemcy uciekali tą szosą, to oni przez to zbombardowanie, zupełnie zamknęli wyjazd z Lublina. Niemcy próbowali później uciekać na Kraśnik, ale oni tam zrobili masakrę. Ja na własne oczy widziałem pojedynek „Tygrysa”–czołgu niemieckiego z ruskimi czołgami. Koło Bramy [Krakowskiej]. Od ulicy Zamojskiej przyjechał sobie „Tygrys”i stanął na Królewskiej, działem oczywiście zwrócony w kierunku ratusza. Działem na Królewskiej stanął przy tym murze, za którym dzisiaj jest parking przed katedrą. Tam topografia wygląda w ten sposób, że patrząc od ratusza, na wysokości jezuitów [ulica] Królewska miała spadek w dół i łuk. Za łukiem i w tym „dołku”stał „Tygrys” Żołnierz z

„Tygrysa”wyszedł sobie. Jak patrzymy od Ratusza na plac katedralny, to ten plac katedralny z lewej strony, vis-a-vis kościoła jezuitów ma taki duży budynek - kamienicę narożną. Niemiec przyklęknął sobie na jednym kolanie za narożnikiem tego budynku i wyglądał sobie w stronę do ratusza. Wiedział dlaczego tam czeka, bo oni musieli mieć również swój zwiad i wiedzieli o tym, że czołgi ruskie idą od Lubartowskiej. Pierwszy czołg T-34 wyjechał, zrobił skręt z Lubartowskiej w kierunku dzisiejszej Koziej i w tym momencie czołg został zobaczony przez żołnierza za tym narożnikiem. I on, wyglądając za ten narożnik, machnął ręką i ten czołg „Tygrys”

wyskoczył dosłownie jak tygrys, on wiedział gdzie ma strzelać, nie musiał nic celować. Łup! I do tyłu. Walnął w tego pierwszego T-34. I ten T-34, szykując się do skrętu, rozpędem wszedł w kamienicę narożną na Królewskiej. W kamienicę narożną z Kozią nr 3. [Kamienica] zapaliła się. Drugi czołg widzi co się dzieje, jedzie dalej za nim tą samą trasą. Żołnierz znowu [macha], „Tygrys”znowu [mierzy] - strzał. Rąbnięty drugi. Wpakował się w kamienicę i powtórka obok. Trzeci czołg tym samym szlakiem poszedł i walnął w piątkę i zapalił piątkę. Myśmy mieszkali pod siódemką. Trójka i

(2)

piątka, te dwie kamienice spłonęły od tych czołgów. Czołgi oczywiście również spalone. Czołg dalej stał i czekał. I jeszcze się doczekał. Z Lubartowskiej wyjeżdża amerykański produkt –czołg „Sherman” I ten „Sherman”widzi, że one się palą i kamienice się palą, robi ostry skręt w kierunku na Krakowskie i zatrzymuje się przy schodach do Ratusza. I w tym momencie „Tygrys”oddaje ostatni strzał. Wali w

„Shermana” Płonie. Ratusz zapalił się od tego „Shermana” Widziałem co się stało z żołnierzami. Duraki wyskoczyli z „Shermana”przy tym Ratuszu i wtedy

„Tygrys”rozstrzelał tych ludzi z karabinu maszynowego, zanim strzelił [z armaty].

Puścił jedną serię, drugą, potem wykończył „Shermana”i zapalił Ratusz. Tak wyglądała wojenka. Ja miałem wtedy 20 lat. Za mną chodziło, żeby koniecznie zdobyć broń. Najbardziej chciałbym zdobyć takiego szmajsera, MP niemiecki. Zaraz po wkroczeniu Ruskich, jeszcze jak mieszkaliśmy na Konopnickiej, na wprost Orlej, to ja włóczyłem się po Lublinie, żeby znaleźć szmajsera. Nigdzie nie znalazłem. Między innymi chciałem znaleźć „Tygrysa” Jak on tu był na Lubartowskiej, to on gdzieś musi być w Lublinie. Do dworca tutaj, wszędzie łaziłem. Nigdzie nie widziałem ani jednego

„Tygrysa” [Jak jest ulica] poprzeczna od Krakowskiego do Placu Narutowicza, to tu stał kompletnie wypalony, spalony [czołg]. No i makabryczny obraz - chłopaczek, 14- 13 lat, leżał przy tym czołgu upieczony. Porozwalanych, ruskich czołgów na terenie całego Lublina to były nie sztuki, a dziesiątki. Tak że Niemcy robili jatkę. Zanim się wynieśli, to oni natłukli tych Ruskich strasznie.

Data i miejsce nagrania 2009-11-09, Warszawa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Daniel Zawiślak

Redakcja Dagmara Spodar, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Lejtnant będzie u was mieszkał” Jak się potem okazało to był „enkawudzista” A skąd on wyszedł na „enkawudzistę” Wyglądam któregoś dnia przez okno, a przez

Tu gdzie jest wejście jedno i wejście drugie do gmachu poczty to tu kończyła się poczta.. I przed pocztą był, mnie się wtedy wydawało, bardzo szeroki chodnik

Wchodziło się do kuchni, przez kuchnię do tego pokoiku gdzie myśmy mieszkali i tu właśnie było to pukanie [po śmierci dziadka], zamknięte drzwi.. A od korytarza do tej kuchni to

Słowa kluczowe gestapo, okupacja niemiecka, Muzeum Martyrologii "Pod zegarem".. Gmach gestapo

W gimnazjum Vettera, ten czerwony budynek, w czasie okupacji byli skoszarowani Litwini.. Nazywano ich„czarnuchy” bo mieli płaszcze przefarbowane

Po jednej stronie była aryjska strona, Nowogrodzka, Dominikańska, dzisiejsze ruiny fary czy poczta, czy sierociniec żydowski, on też był wysiedlony przez Niemców i na

Getto zostało zrobione z dnia na dzień z tym, że trochę Żydów [zostało] jeszcze na tym „wolnym”terenie, bez getta, tutaj gdzie jest dzisiejsza Dominikańska.. Nawiasem

Tak że być może w jakiś aktach takie coś leży, ale ponieważ nigdy nic się ze mną dalej nie działo, to być może to gdzieś poszło na przemiał.. Po wielu, wielu, wielu,