• Nie Znaleziono Wyników

Młody Rolnik 1930, R. 1, nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Młody Rolnik 1930, R. 1, nr 1"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MLODY ROLNIK

Rok I. D O D A T E K D O #R O L N l K A “ Nr. 1

Mtodziezy!

Z niezmiernq przyjemnoäciq zaobserwowac si§

daje w ostatnich czasach ruch zywiotowy w kierun- ku tworzenia sekcyj przysposobienia rolniczego w na- szym powiecie. Powstajq coraz to nowe sekcje, a stare, w ktörycb odbyty si§ jesieniq zamkni§eia, dwojq si§ i trojq, dobierajqc do siebie jeszcze nie- dawno niech§tnych. Wytwarza si§ w naszym po­

wiecie siec drobnych, rozrzuconych po wszystkich zakqtkach „cegietek“, z ktörych powstanie wprzyszto- öci niewqtpliwie pot§zny i pi§kny gmach, w ktörym wygodnie i na state zamieszka upragniony dobrobyt naszej Ojezyzny. Tak! Siec rozmaitych cegietek, zrobionych nie z piasku i gliny, lecz z ch^tnej do pracy twörczej polskiej mtodziezy, zaprawionej w znojnej pracy, ktörej dewizq jest „byc pierwszym“.

Mamy nadziej?, 4e niedtugo nam przyjdzie czekac na dzien, w ktörym po przeliczeniu si§ wzajemnem powiemy, te nikogo w tym wyäeigu pracy i zdoby- waniu wiedzy i doöwiadczenia nie brakuje, Mamy nadziejQ, ze mlodziez naszego powiatu oceni zna- czenie konkursöw w sposöb wtaAciwy, to jest zda sobie sprawij z tego, ze taki wyöcig o pierwszenstwo nikomu, pröcz niej samej, korzyöci nie przyniesie.

Ju i nie dla nagrody b§dziemy wylewac pot swöj przy uprawie jakiejS roöliny, lecz po to, azeby zdobyc wiedz§ i doöwiadczenie, azeby zahartowac si§ w tym wysitku, przy ktörym niedoöc byö älepym pionkiem, pracujqcym pod kierunkiem ojca, ale zeby wtasnq gtowq i kombinacjq osi^gnqc potqdany cel.

Wiemy dobrze, 4e kazda konkursistka czy konkur- sista podczas trwaoia konkursu zrobi wiele wtasnycli obserwacyj lub znajdzie wiele zagadnien, na ktöre trudno znalezc odpowiedz w swojej glowie. Otöz, chcqc utatwic prac§ i dac moznoSc wypowiedzenia si§ kaidemu z mtodziezy, uprosiliömy redakeje

„Drwgcy“, aby co 2 tygodnie mögt wyjäc specjalny dodatek pod tytutem „Miody Rolnik“. Do tego

„Mtodego Rolnika“ pisz, Mtodziezy, jak najwigcej i najcz^öciej, bo o waszych zdobyczacb chQtnie czytaö b§dq wasi koledzy i kolezanki w innycb sekcjach, az w koncu sami zacznq pisac. Czekamy wigc wiadomoöci od Was i o Was, z ktörych nawet starsi z radoöciq si§ dowiedzq, ie pracujecie i ze, gdy ich nie stanie, dacie sobie rad§, ba — nietylko rad§, ale, 4e potraficie iäc w ulepszeniach naprzöd i ziobicie to, czego oni zrobic nie zdqäyli.

Powr. Instruktor Rolny PTR.

Mt O D Z I E Z Y !

Czy juz zasluzytas na miano MIodych Rolniezek i Rolniköw przez zapisanie siq do Sekcji Konkursowej ?

a

Apel do mtodych!

Czas obecny, to czas wyScigu pracy w kazdyrn zawodzie, czy to w przemyAle, na polu oöwiaty, czy teA w rolnictwie — kazdy dqiy do celu — do dobro- bytu. Poniewaz w Pol9ce, jako w kraju rolniczym, powinniSmy naprawdij dqiyö do podniesienia rol- nictwa, wi§c to takze powinno byc zadaniem mto- dzieiy rolniczej, jako tych, ktörzy wkrötce majq objqc gospodark§ na ojcowskim zagonie.

A wi§c mlodzieiy rolnicza! zrzuc z siebie tak mocno trzymajqcq si§ skör§ niedbalstwa, a mo- te i lenistwa i pokaz, 4e potrafisz nietylko w karty grac, wödk§ pic i papierosy kurzyc, ale i coö lepsze- go dla siebie i panstwa zrobic.

Sinutno mi byto, gdy swego czasu czytaliSmy z koleg!} w „Mfodym Rolniku“ o iyciu mtodziezy, 0 konkursach, prowadzonych gdzieA — przez mto­

dziez rolnicz^. Bo i cöi? Miatem to byc wesoty kiedyu nasani pomyölec byto mozna o podobnych kon- kursacb. Bo przeciez jeden, dwöch, a nawet i trzech, chocby chcieli i gtowami o öcian^ ttukii, to nie po*

radzq Cbcqc bowiem zatozyc sekcj§ konkursowq trzeba najmniej szeiciu ch^tnych, a jak to nieraz o nich trudno! — Do kart i t. p. rzeczy, to jakoS przez jeden wieczör zdqzq si§ zgwidn^c, ale do czegoö, co naprawd§ winno byc celem kazdego, do ktörego powinniömy i musimy dq4yö, aby nie pozostac za innymi w tyle, to idzie, jak to möwiq, „jak böl po flakach“. D^zyc powinniömy do podniesienia na­

szego rolnictwa, lecz, aby do tego mogto doj§c, mu­

simy si§ przysposobic do uj§cia steru prawdziwej gospodarki rolnictwa, a do tego dojöc mozna jedynie przez nauk§ i praktyk§, ateby poznac bli4ej naszq ziemi^-matk^, by möc jq nalezycie uprawie i wy- korzystac. Takq szkotq, ktöra daje nam t§ praktyk§, sq konkurey, lecz, niestety, jak wielki jest brak jeszcze tego zrozumienia wöröd niektörycb mtodych.

Nie wiem — nie chcq, czy naprawd§ nie mogq tego zrozumiec? — Zdaje si§, ie nie chcq, bo bojq si§, by nie stracic wolnych chwil, tego drogiego czasu, ktö- ry zwykli poAwi^cic sprawom, o ktörych wyzej mö- witem. Moznaby wiele podobnych „cnöt“ wyli- czyc, lecz nie b§d§ si§ nad niemi rozwodzit pozosta- wi§ to tym, ktörzy poczujq si§ wianymi, dotkui§ty- mi i obrazonymi, niech sami to zrozumiejq i osqdzq, co wi§cej warte!

Czas szybko mija, a z nim i röine przeiycia, zte i dobre... lecz wreszcie nadszedt czas, 4e i do nas zawitaty chwile wesote - chwile w ktörych i o kon­

kursach pomöwiö m ozna..

Niedawno, bo dopiero w roku biez., kiedy to

przed wiosnq przy pomocy Kötka Rolniczego zdo-

taliömy zatoiyc (ale, jakie byto to zaktadanie, poial

siQ, Boie!) z dwöch wsi zaledwie jednq sekcje, to

obeenie w jednej naszej i to niewielkiej wsi mamy

ich a4 trzy i to: dwie z mtodziezy m^skiej i jednq

z zenskiej. — Bo inasze kobietki chcq pokazac, 4e

1 one nietylko umiejq taöczyc, czarowaö oezkami,

podpierac zewn^trzne öciany domu, ale i stanqö da

pracy, do pracy konkursowej...

(2)

Trzeba »ozumieß, 4e nie pot^piam zupelnie r64- nycb rozrywek — owszem, nawet je popieram

— ale nie takie, na ktcrych nieraz trzeba braß okno za drzwi albo kryß giow§, by jej butelkq nie rozbito! Bawiqc si?, musimy pami§tac, ie zy- jemy nietylko na to, aieby si§ bawic, hulaß i t. p.

ale, ieby pracowac, leez nietylko praeowaß, ieby eie napracowaß, ale ieby wykorzystaß czas, w ktörym wolni jestesmy od wielkich ktopotöw 1 trosk codziennych, ktöre dzii jeszcze spadajq na naszych rodzicöw.

Byly ucz. Kursöw Roln. Staszyca.

Stach Konknrsista z Omula.

Zimowe rozrywki wiejskie.

Zwykly zimowy obrazek wiejski. Na dwnrze zaw ieja — wiatr ze öniegiem wygrywa za oknami röine koncerty, chwilami elabnie, to wzmacnia i rzu- ca Big z calq wäclekloSei^ na ogolocone drzewa w sadzie. W takie diugie zimowe wieczory zbierajq si§ mlodzi i starzy po chalupach, aby sp§dziß wolny czas. Kto iyw ciqgnie do kominka, aby w cieplej izbie pogwarzyß, odpoczqß 1 nabraß sily do dalszej znojnej pracy. Te wolne chwile sp^dzane rozmaicie. Zacznijmy od dziewczqt — co one robiq?

Jedne zaj§te sq robötkami, inne czytaniem powiastek, drugie nie nie robiq, jeno czas trwoniq na plotkach, a jeszcze inne wyebodzq wieezorem do swych

„kawaleröw4*, aby wießß diugie „dyskursy“ 1 podpie- raß öo pöinej nocy zewn§trznq ßcian§ domu. Co si§ dalej robi, to 1 trudno wypowiedzieß, gdyi nikt

wesoiy, bo uäwiadomienie u niej wszczepiono na tyle, ie wszelkie zle nalogi poszly za dzlesiqlq gör§ — a dobre rzeczy majq dost§p.

JuSci, ie now^ sekcj§ zaloiono, a przytem we- soloSc görowala nad wszystkiem, b o k aid y rzetelny, doweipny, a skory do zabawy i do fipiewek, jak.to möwiq „do tanca i do röianca“. Kiedy pracowaß, to pracujq, a kiedy si§ bawiß, to si? radujq. Bo- dajto zorganizowana mlodziei rolaicza!

Widzqc to, kazdy czuje, ie taka mlodziei — to jest moc, to sila Polski i rolnictwa. —

Mtodzieiy kochana, moie z Was ktöry wie o innych jeszcze ciekawych rzeczacb, wi§c niech nie ialuje trudu i co godnego o konkursie napisze w

„Mlodym Rolniku“. A wi§c mlodzi przyjaciele ehwye- cie za piöra, a glosy Wasze w tej sprawie Redakcja napewno chQtnie umieäci.

A zatem kto pierwszy napisze ? Czekaxny!

Mlody Rolnik.

Zgloszenia do Sekcyj Konkursowych, no*

wo zawiqzanyeh, powinne nast^ple jak naj*

prqdzej, wi$c spieszcie, zeby nie spöänic.

Z zycia mlodziezy wiejskiej.

Z€ braute organlzacyjii© Sekcjl Przyspodob.

nie widzi...

Gdzieindziej dzieci szkolne czytajq na glos, cz§- sto przy zakopconej lampie, röine wesole historyjki, a najcz§6ciej powieäci Sienkiewicza o dawnych polskich rycerzach w ielaznyeh zbrojach, co niegdyfi dzielnie walczyli na polskiej ziemi.

Gdzie indziej znowu zebralo si§ kilka kumoszek z kqdzielq i w takt kotomrotköw, popuöciwszy wodze swym obmownym j§zykom, tworzq röine historje, o mieszkancach wioski, by w dniach nast^pnych rozglosiö je po catej parafji. Gospodynie to s$

wcalq g§bqÄ, bo niektöre sq tak zaj§te, ie nie majq czasu ugotowac jadla ebiopom, a cöi dopiero möwic 0 inwentarzu. Kury u nich nocujq na drzewach 1 myfilq o swym suchotniczym iywocie. Krowy, obro6ni§te strqkami gnoju, na czas niewydojone — porykujq z cicha. Maciora, istny szkielet, z giodu nie zdechnie. A o Innern Boskiem stworzeniu to i szko- da wspominaö!

W innem miejscu gromadka nsiuiköwÄ gra w karty i kurzy papierosy, a starzy drzemiq pod^ pie- cem, a i chrapanie rozlega si§ po catej izbie — i nie dziw, boc dtugie bezowoene siedzenie si§ sprzykrzyfo.

Kto czul si§ troch§ chorym na brzuch lub miat z urodzenia innq dolegliwoäc poszedt do „apteki“, aby napiö si§ dla zdrowia „gorzkiego“. Tarn ano przepili spotem raz i drugi, postawili nowe kolejki I znöw przepili, siedzqc podle siebie w takiej przyjaini, ie a i sami dziwowali si§ te- mu, Kilka z nicb, ^pokrzepionych“ naleiycie, tazi po wiejskim dziurawym bruku, zataczajq si§ od strony do strony i ochryptym, pijanym gtosem wy- äplewujq sobie... Ano, zabawiajq si§ »kulturalnie“, jak przystoi na rolnika.

Wkoöcu zebrata si§ w szkole i wiara konknr*

sowa, by radziö nad przysposobieniem rolniczem i ntworzyö nowq sekcjf, Pomifdzy mtodzin naströj

R o ln iczeg o w Omulu«

Düia 14 grudnia ub• r. wieezorem odbylo si§, x iaicjatywy czlonköw istniej^cej jut sekeji Przysposobienia RolnM przy pomocy tut. prezesa Kölka Roln.# p. Badzi^ga, zebranie mto*

dzie^y rolniczej, zwolane celem zakladania nowych placöwek Przysp. Roln. Na zebranie, pomimo „pluchya i „biocka“, sta- wüo si§ okoto 40 osöb, przewainie miodzieiy, clioc i starsi, ciekawi, nad czem t ei mlodzi radzid b§d$, röw niei przybyli.

Zebranie zagail p. Prezes wst^pnem slowem do mtodzie- 4y, podkreölaj^c waino^ö iycia organizacyjnego, nietylko dla poszczegölnyeh jednostek, ale i dla PaÄstwa, popieraj^c 2ycie konkursowe mlodzieiy i zacti^caj^c mlodziefc do wst^powania w szeregi konknrsistöw.

Z kolei zabral gloö konkursista Boryna, kre^l^c w krötkich slowach obraz powstania Tej, ktöre] przyszlosci^ si§ zwiemy:

obraz ofiary, ktör^ skladali na oltarzu Ojczyzny dziadowie nasi w walee o wolno^ö i niepodleglofiö, a ktöra i dzi$ si§

odbywa w „wyäcigu pracy“ o postawienie PaAstwa Polskiego na ßzczycie pot^gi i w ktöre] my mlodzi winniömy wzi^ö jak najliczniejszy udzial, a pole do tego da]** nam Konkursy Mlodzieiyl — Burza oklasköw po kaidem przemöwieniu äwiadezyla dobitnle o pragnieniu mlodzieiy nasze] do iycia. — Liczne glosy, m. in. i p» Rydskiego, patrona pierwszej sekeji w Omulu, glosy popieraj^ce akcj§ przysposobienia, daly upust w dyskusji radosnym, biji\cym w takt sercom ralo- dzieÄy — poczem omulskie kobietki, ktöre ju^. od jesieni szykowaly poletka pod cebu!§ — ba, nawet coö tarn w notatniku zapisywaly — o roli, orce, n aw o ien in . . . pierwsze przystQpily do zaloienia sekeji, a za niemi ju i hurrnem po- zostala mlodzieit m^ska zglosila swöj udzial do nowej sekeji, uprawy j^ezmienia.

Tak w Omulu, ktöre jeszcze niespelna przed rokiem nie moglo si$ zdobyc na 4adn^ sekcj^ — dziö ma ich a i trzy i o ile niedawno zmuszony bylem oddaö pod pr^glerz pu- bliezny niektöre poczynania mtodzieiy — to dziä dumny jestem i serce mi roönie, ie mogQ iyö wöröd takiej mlodzieiy, ktöra, da Bög, niedtugo pokaie, co um ie!...

Po odezytanin na zakoAczenie z „Mlodego Rolnika“

artykulu „Konkursowe pogwarki“ rozehodzila si§ nasza mlodzi e i i choö deszcz padal — ciemno i cicho bylo, jedno siowo „Konkursy!“ w umyäle kaidego kr^iylo — zda si^

leciato jak niö paj^cza... i jeszcze we önie czepialo si^ de- likatnie, a gni*|c — od jutra nakazywalo zacz^ö konkursow^

prac^ w ojcowsklej zagrodzie,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Panstwowego Banka Rolnego, aatomatycznie zrze- kajq sl? materjalnej nagrody powiatowej, zatrzymu- jqc jedynie dyplom honorowy, stwierdzajqcy wyröi- nlenie 1 jego

Dobrze prowadzone gospodarstwo pszczelnicze, przy stosunkowo malym nakladzie pracy, moze po- walnie zwhjkazyc dochodowoic goapodarstw, a zwla- azcza goapodarstw

Ogölnie blorqc, wszystkie zwiadzone poletka konkursewe przedstawiajq doskonaly stan poeianych rcslln, wzorowq czystoöc I celowq mi§dzyrz§dowq upraw§, przy ktörej mimo

A podstawowq zasadq tej pracy: pobudzenie samodzlelnoöcl w myAll i czynie, pobudzenie umy- sin do przyjQcia wst§pnych, przygotowawczych wiadomoAcl — przyspOBObienie

Dalszym jeszcze celem jest wogole podniesienie w calym kraju wydajnoAd praey na roli i w hodo- J wli przez doskonaienie tej praey w kaidem Arodo- wisku, w

Praca konkuraowa w calej pelnl, to tei nalezy zdac sobie spraw§ z tego, co nas czeka w tych kon- kursach i jako konkursistöw i jako zbiorowisko, stanowiqce

Ju4 tak na öwieeie byio od poczqtku, jest i b?dzie do konca, ie choc wszyscy ludzie sq sobie röwnJ, to jednak musi byc pomi?dzy nimi podzial pracy, bo nikt

Lecz tu stwier- dzid trzeba, ie glosow tych jest jeszcze niewiele, a „Mlody Rolnik“ pragn^lby miec jak najwi§cej Swieiyeh wiadomoöci z powiatu, by möc