NASZ PRZYJACIEL
______ Dodatek do „Drwgcy*.______
Rok III. N ow em iaste, dnia 18 sty c z n ia 1930. Nr. 3 Na niedztelQ II. po T rzech K rölach.
E W A N G E L J A ,
napisana u 6w. Jana, w rozdz. II. w. 1—11.
W on czas byly gody malzenskie w Kanie Galilejskiej, a byla tarn Matka Jezusowa. Wezwan tez byl i Jezus i Uczniowie jego na gody. A gdy nie stawafo wina, rzekla Matka Jezusowa do niego: Wina nie majq. I rzekl jej Jezus: Co mnie i tobie, nie- wiasto? Jeszcze nie przyszla godzina moja. Rzekla matka jego slugom: Cokolwiek warn rzecze, czyncie. 1 bylo tarn szeöc stqgiew kamiennych, wedtug oczyszczenia zydowskiego postanowionych, bior^eych w si§ kazda dwie albo trzy wiadra. Rzekl im J ezu s:
Napelnijcie stqgwie wodq. I napelnili je az do wierzchu. I rzekl im Jezus: ezerpajcie teraz, a donieSeie przelozonemu wesela, i do- niesli. A gdy skosztowal przeiozony wesela wody, ktöra si§ stala winem, a nie wiedzial, skqdby bylo, lecz sludzy wiedzieli, ktörzy wod§ czerpali, wezwal oblubienca przeiozony wesela i rzekl mu:
Wszelki czlowiek pierwej kladzie wino dobre: a gdy si§ napijq, tedy podlejsze. A tys dobre wino zachowal az do tego czasu. — Ten poczqtek cudöw’uczynil Jezns w Kanie Galilejskiej i okazal chwal§ swq i uwierzyli wen uczniowie jego.
W Nazaretie uswiecii P. Jezus rzeraiosto, a w Kanie Galilejskiej Zwipek NatzeAski.
Ewangelja §w. opowiada nam pierwszy cud, jaki Pan Jezus uczynil na godach w Kanie Galilejskiej. Godowniey, ludzie wi- docznie niezamozni, nie mogli si§ w dostatecznq iloäc wina zaopa- trzec. Kiedy si§ juz zapasy konezq., spostrzega to N. Panna i lituj^c si§, prosi Syna swego BoskiegG, aby im ck oomögl, a Pan Jezus, chociaz jeszcze nie przyszla Jego godzina, cudownym sposobem, mocfj swojq Boskq, zamienia wod§ we wino i zapobiega niedostatko- wi. Pismo §w. od bytnoäci P. Jezus w koäciele jerozolimskim pomija calq mlodo§6 Zbawiciela milczeniem, tylko wspomina, ze Pan Jezus powröcil z Matkq Naj$wi§tsz$ i äw. Jozefem do Nazaretu i byl im poddany, co tyle znaczy, ze P. Jezus pozostawal jako syn
10
w PrzenajSwietszej Rodzinie i wypelnial obowiqzki domowe, a zatem doDomaeat w pracy §w. Jözefowi. Dawniej rzemioslo uchodzilo za zatrudnienie niewolnieze i rzemieSlnicy byli ludzmi wzgardzonymi;
Pan Jezus pracowal w zawodzie rzemieSlniczym i tem rzemioslo uSwiecil i do wysokiej podniöst godnoSci.
Po tych diugich latach, ktöre Pan Jezus przep^dzil w zaciszu domowem, przy pracy rzemieSlniczej, wyst<?puje po raz pierwszy publicznie na godach w Kanie Galilejskiej i tem samem na wst^pie swego zawodu nauczycielskiego u£wi§ca zwi^zek maizenski, ktory pözniei wyraznemi slowy wyniösl do godno§ci Sakramentu. Widzjsz, Bracie, jak falszywe zapatrywanie jest tych ludzi, ktorzy malzen- stwo owazaj^ za prosty kontrakt i cücieliby z niego zetrzec wszelki Charakter religijny: na tej drodze dochodzq zwolna do tej bamebnej zasadv, jaka wyznawajq socjalisci i chc^ w przyszlem swem pan- stwie zaprowadzic, ze malzenstwo u ludzi nie b§dzie si§ mczem röznilo od kojarzenia si§ zwierzqt, ze niczem juz nie b§dzie Sw^togc rodziny, bo zona i dzieci b§d$ wspölnq wlasnoScii* catego panstwa socialistycznego! Dia nas malzenstwo jest rzeczj* Swifts, a ms*z i zona maja wielkie zadanie u£wi§cania do pozyskama meba i wycbowania potomstwa na pozytek ludzkoSci, na chwai? Bozjj
i na przyszlych obywateli Krolestwa niebieskiego. Do wypelmema tego wielkiego zadania dodaje im Pan Bög przez Sakrament Mal- zefistwa potrzebnq lask§ i blogoslawienstwo, ale potrzeba komeczme, abv Jezus byl na gody proszony tj., aby przygotowame do stanu malzenskiego bylo odpowiednie t. zn., by w czysto§ci serca zawrzee malzenstwo, a nie przez grzecby ci§zkie zamykac drzwi przed Zbawicielem na godach, aby przez poboznoSc i miloöc wzajemnq zasluzvc sobie na pobyt Jezusa z blogoslawiefistwem swem w takiej rodzinie; wtenczas tez Matka i Opiekunka nasza dostrzeze kazdy
■iedostatek i brak w rodzinie, wstawi si§ za niq do Boskiego Syna swego a Pan Jezus na pro§b§ swej Matki, jak w Kanie Galilejskiej, da wina pociechy w nadmiarze i zaradzi potrzebom doczesnym i potrzebom do zywota wiecznego.
G io tto t w ö r c q o b r a z u M a tk i B o s k ie ] C z ^ s to c h o w s k ie j ? Na posiedzeniu Komisji Sztuki Akademji Umiej?tno§ci w Krakowie prezes dr. Tomkowicz zlozyl sensaeyjne oSwiadczeme, dotyczace cudownego obrazu Matki Boskiej Cz§stochowskiej.
Zdaniem uczonego, powzi§tem napodstawie przeprowadzonych skrupulatnych badan, obraz cudowny zostal przywieziony do Polski nie w 12 albo 13 wieku, jak przypuszczano dotychczas, lecz w 14-ym.
Do Czestochowy przywiözl go z zamku belzkiego Wladyslaw Onolczyk, wielkorzqdea Rusi, ktöry otrzymal obraz od kröla Neapolu Lndwika. Prawdopodobnie, zdaniem dr. Tomkowicza, obraz na- malowany zostal przez mistrza wczesnego renesansu wloskiego, slynnego artysty-malarza Giotta.
11
K a to llcy w C zecbostow acjf.
Wedlug ogloszonej ostatnio statystyk!, Czechoslowacja liczy 5.211.463 katoliköw, 160.000 protestantöw, 1.755 prawoslawnych, 1.437 starokatoliköw, 4i3.398 zydöw i 15.794 osoby, nie nalezqce do zadnej religji. Niemeccy katolicy Czechoslowacji obehodzili w ostatnim roku 609-letni jubileusz wspanialej gwiqtyni gotyckiej w w Tachau, wzniesionej przez kröla Jana Luksembursfeiego dla ry- eerzy krzyzowych.
W zwiqzku z utworzeniem arcybiskupstwa w Slonohradzie, brana jest ponownie pod uwag§ mozliwoSc zalozenia uniwersytetu katolickiego. MySl ta omawiana byla juz oddawna, ale wojna
§wiatowa przeszkodzila jej urzeczywistnieriiu.
W y b ltn e o d z n a c z e n ie z a k o n n lk a k a t o lic k ie g o w A f r y c e p o lu d .
Rada kolegjum uniwersyteckiego w Natalu w Afryce poludniowei zatwierdzila na dalsze sze§c lat ks. Sormany 0 . M. I. jako swego przedstawiciela przy uniwersytecie panstwowym w Kapstadzie. W krajn o przewazajqcej ludnoäci protestanckiej tego rodzaju odzna
czenie kaplana katolickiego ma szczegölnie doniosle znaczenie.
K a to llc k i p o g r z e b b. p r e z y d e n t a F r a n c ji,
Pogrzeb zmarlego §. p. Loubet‘a, bylego prezydenta Francji, odbyl si§ po katolicku. Jak wiadomo, Loubet stal na czele Re- publiki az do 1906 r., a wi§c w okresie, gdy Combes wprowadzai w zycie antykoäcielne ustawy z lat 1901 i 1904. Prezydent Loubet, ktory nigdy nie chcial byc zaliczanym do wrogöw Ko£ciola, okazal si§ za slabym i nie mial dose sily charakteru, by przeeiwstawic si§ Combesowi i jego zwolennikom.
Wycofawszy si§ z polityki, Loubet powröcit do spelniania swych obowiqzköw chrzeScijanskieh. Odszedl ze Swiata, przy- jqwszy ostatnie Sakramenta i troskliwie przygotowawszy si§ na Smierc. Pogrzeb odbyl si§ wSrod uroczystoSci koicielnyeh.
Nabozenstwo zalobne, w ktörem wzi<jli udzial ministrowie i inni przedstawiciele najwyzszych wladz panstwowych, zostalo odprawione w koSciele Sw. Krzyza w rodzinnem mieScie zmarlego.
Nad otwartym grobem ostatnie modly odprawit ks. kan. Reboulet.
Tak wi§e prezydent Loubet, ktörego urz^dowanie w palacu Elizeiskim uwiecznilo si§ w bistorji wydaniem ustaw laicystycznycb.
rabunkiem koSciolöw i wygnaniem zakonniköw i zakonnic, zmarl jako zarliwy katolik.
Bibljotekä watykanska, najstärsza w Europle.
Najstarszq ze wszystkich publicznych bibljotek w Europie jest
„Vaticana“, slynna na caly swiat Bibljotekä Watykanska. Jest ona dzisiaj röwniez jednq z najbogatszych bibljotek Swiata. Samycb
12
r§kopisöw posiada 50.000, mi<?dzy ktöremi wiele bardzo cennych kodeksöw wschodnicb.
Bibljoteka Watykanska byla zapocz^tkowanq okolo roku 500-go, lecz wlaöciwym jej zalozycielem byl Papiez Mikolaj V-ty w w. XV. Przy jego ömierei posiadala juz okolo 9.000 r§kopisöw, co na owe czasy bylo rzeczq niezwyklq.
Za jego nast§pcöw stracUa bardzo wiele, lecz znowu bykstus IV przywröcil j$ do dawnej öwietnoSci i ustanowil specjalnego bibljotekarza, ktörym zostal slynny Platina. . . . .
W nast^pnych latach wzbogaeila si§ zbiorami bibljoteki Orsinich Bensdyktynöw z Boggio, Pallatiny, bibljoteki Fryderyka d‘Urbino, szwedzkiej krölowej Krystyny i ostatnio otrzymala wiele daröw prywatnych i calych zespotöw, jak np. katoliköwamerykanskich.
N o w o czesn y koSciöl.
W Berlinie zbudowano w ciqgu dwöch lat nowoczesny kogciöl, wzniesiony wedlug plano w architektöw Paulusöw i budzijcy wielkie zainteresowanie ogölu jeszcze przed ukonczeniem jego budowy.
Nawa tego koSciola o wysokoSci 20 metröw, ma ksztalt oSmiok^tny i spoczy%a pod plaskim dachem, krytym blaeh^ miedzianq.
52-metrowa dzwonnica koöcielua posiada oryginalny portal z bl?- kitnej ceramiki, w gf§bi zaö prezbiterjum, ozdobionego symbolami czterech Ewangelistöw z bronzu, wznosi si§ krzyz z meissenskiej porcelany, wysoki 5 metröw. Caloöc robi wrazenie raczej me- zwykle; nowoczesny za§ Charakter öwiqtyni jest zaakceptowany przez instalacjQ gloönikowij i specjalne urz^dzenia dla^ ludzi o przy- tepionym sluchu, ktöre pozwalajq w razie przepelnienia koäciola, posiadajqeego 800 miejsc siedzqcycb, wyraznie slyszec slowa kazama nawet w przedsionku. — — —
M iasto bez k o sc lo lö w .
Wladze sowieckie w mieScie Chersoniu postanowily ostatecznie skonfiskowac na rzecz panstwa wszelkie koöcioly, tak ze w naj- blizszym juz czasie b§dzie Cherson jedynem miastem na calym öwiecie, pozbawionem koiciolöw. W skonfiskowanyeh koöciotach i synagogach powstaö maj% kinoteatry oraz kluby sowieckie.
O beeny sta u m isy j b a to llc k lc h .
Pewne czasopismo francuskie umieszcza nast§pnjqce dane 0 obecnej sytuacji misyj katolickich: Ogölna liczba biskupstw, wi- karjatöw i prefektnr misyjnych na calym öwiecie wynosi 382. Pra- enje w nich 32 000 misjonarzy, ksi§zy, braci, siöstr zakonnyeh 1 czlonköw kongregacyj. Na pierwszy rzot oka liczby te wydajq sie bardzo duie, sytnacja jednakze nie jest tak bardzo pocieszaj^ca.
Na ogölna liczb? okolo 1700 milj. ludzi na ziemi, katoliköw jest 304 milj., schizmatyköw 157 milj., protestantöw 212 milj. i iydöw 15 milj. To jedna wielka grupa Iudzkoöci. A druga to 227 milj.
mahometan, 510 milj. wyznawcöw buddyznau, konfucjonizmu, taoiz- mu i czyntoizmu, 205 milj. wyzn. bramizmu i 70 milj. fetyszystow.