• Nie Znaleziono Wyników

Rzeź wołyńska - Anton Bohuszewskyj - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rzeź wołyńska - Anton Bohuszewskyj - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANTON BOHUSZEWSKYJ

ur. 1935 ?; Omelno

Tytuł fragmentu relacji Rzeź wołyńska

Zakres terytorialny i czasowy Kupiel, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa; Kupiel; Pojednanie przez trudną pamięć. Wołyń 1943; rzeź wołyńska

Rzeź wołyńska

Jak się już skończyła wojna banderowcy zaczęli się zbroić. U nas tam był taki jeden Kopacz. Dwanaścioro ich w rodzinie było. Wyrąbali ich w pień, wszystkich! Przyjechali w nocy do niego do chaty i zamordowali ich. Dwanaście osób – pamiętam, bo ich złożyli do wozu i wieźli przez wieś, pokazywali... A my biegliśmy za tym wozem. Jego pochowali.

Wtedy Polacy, zobaczywszy, jak ich mordują i gromią, zaczęli stamtąd wyjeżdżać. Ale dokąd wyjechać? U nas jest taka Kupiel za wsią Błażowe [rejon rokitnowski - przyp. tł.] i tam pojechaliśmy. A ja już ani ojca, ani mamy, ani siostry nie miałem, sam byłem, malutki.

Polacy musieli wyjeżdżać z tych terenów. Za to banderowców winiłem i Rosjanie byli winni.

Wszystko było powiązane ze sobą. Po tym jak wyzwolono ziemie niemieckie, to kto by tam dobrowolnie pojechał? I co oni zdecydowali? – Polaków tam wysłać, starców. W jedną noc wszystkich zamordowali, całą wieś. To też była polska wieś. Wymordowali wszystkich, dwoje ludzi zostało tylko. Jeden koło kościoła na drzewo wszedł i go nie zauważyli. Jedną kobietę uderzyli siekierą, ona upadła i leżała między martwymi, i się czaiła, a oni chodzili, kto się poruszył, tego dobili. A ona po cichutku leżała. Jak poszli, to wstała, a ten z drzewa zszedł i wyjechali do Polski.

Często przychodzili, napadali na wieś. Taka jest wojna... Ona nigdzie pokoju nie daje.

Jakby teraz wojna przyszła, to tak samo by było. Bo to jest wojna. A tych wszystkich, których zabrali, to na ziemie niemieckie wywieźli. Tutaj nikt ich od razu do Polski nie zawiózł, a wszystkich na ziemie niemieckie. Ja tam jeździłem, to mi później opowiadali.

„Przyjeżdżają – mówią – Niemcy, sprawdzają, jak gospodarstwo, jak wszystko, ale są też

tacy Niemcy, którzy zapraszają na herbatę”. A jest i taki Niemiec, co mówi: „Ja wam

jeszcze pokażę!” – to oni się go wszyscy bali. Ale teraz to wszystko odeszło. Staruszkowie

już poumierali, a jak nawet jest gdzieś jakiś staruszek, to co on może?! A młodzież

odeszła. Teraz jest już inaczej.

(2)

Polskich oddziałów wojskowych tu nie było, tzn. partyzantów. Tylko Rosjanie, czerwoni i banderowcy byli.

W naszej okolicy były trzy wsie: Tynne, Lado i Omelno. Ja jestem z Omelna. Tych dwóch wsi już nie ma, zasadzili je: od razu kołchoz zajął te pola i tam długo działał, a potem obsadzili go drzewami i rośnie tam las.

Data i miejsce nagrania 22.07.2012, Bilsk

Rozmawiał/a Jurij Matuszczak

Transkrypcja Aleksandra Cybulska

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Stowarzyszenie Panorama Kultur; Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W czasie rzezi też było tak, że Polacy i Ukraińcy żyli jak przed wojną i pomagali sobie nawzajem.. Przecież sąsiadami byli i jak się przyjaźnili, tak

Przyjechał ten przyjaciel Borowski, który niczego nie miał, a ojciec miał kuźnię i ziemię, i dał mu wtedy kawałek ziemi i powiedział mu: „Kiedyś mi konia podkujesz”. A

Nasze rany się zagoiły i poszły w niepamięć, w zapomnienie, a wam, narodowi i młodym, chciałam powiedzieć, żeby żyli w przyjaźni, jak kiedyś, i nie trafili nigdy na taką

Tytuł fragmentu relacji Ukraińska Organizacja Młodzieżowa OUM Zakres terytorialny i czasowy Przebraże, II wojna światowa.. Słowa kluczowe II wojna światowa; Przebraże;

Wchodzę do komitetu, mówię to i to, mówię: „Mam sześcioro dzieci”, wziąłem wniosek, zanoszę im zaświadczenie.. A to był prezes, komuch: „A co mnie Twoje

On się też tam ożenił, znalazł jakąś kobitkę, nawet dziecko miał, ono wciąż jest, żyje to jego dziecko.. Później ja go do

Tytuł fragmentu relacji Kuzyni z Krakowa Zakres terytorialny i czasowy Kraków; współczesność.. Słowa kluczowe Kraków; współczesność; Pojednanie przez

Ale to było tak, że wysłali specjalnie trzech czy iluś ludzi, banderowców (zmarłego Hryćka, zmarłego Kelja, zmarłego Trochyma, zmarłego Josypa Markowego i Choryczewa), zabrali