• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1929.01.08, R. 9, nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1929.01.08, R. 9, nr 4"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Ogłoszenia

■kaaia prsadsiabioiatwa. Motaaia prauy, »**arwa»ia h

»xarau.

. uKJIHGFEDCBA

K

PuuXvuxialek Walentego Wtuiek Sew, ryna. Eibaida Srori* juljana i Batyl sy -®_„

Skrzynka pocxt*

Hedekc)

K o n fo c te k n a r P . K . O . P a .n a * 2 0 4 .2 5 2.

Talefon SO.

r. 34aa. w wiad omoiciach potocsnych na pierw*

Wąbrzeźno, wtorek 8 stycznia 1929 r

Mickiewicia fl

Dsiś wsrkóct słońca 8 15 ta c h 15.4^

Jutro 8 ,1 5 15 45

Dziz H księże* 13,32 - , 4 .5 9

Nr. 4 Rok IX

HSIXBEBUHQMR

0 utrwalenie polskości i w Gdańsku.

Macierz Szkolna w Gdańsku, jej zadania i program pracy.

Ju ż od czasó w n ajd aw n iejszy ch k ażd e p ań stw o d ąży d o zap ew n ien ia so b ie sw o b o d n eg o i n iczem n ie k ręp o w an eg o d o stęp u d o m o rza. W ażn o ść w o l­

nego d o stęp u d o m o rza o d czu ła P o lska w sw ej h i sto rji n iejed n o k rotn ie, a o statn io w czasie n aja­

zd u b o lszew ik ó w i w o jn y g o sp o d arczej z N iem ca­

m i, k ied y to G d ań sk b y ł jed y n y m o tw o rem n a św iat. G d ań sk jest P o lsce p o trzeb n y i teraz i w p rzy szło ści, g d y ż sam a G d y n ia d la tak ieg o p ań ­

stwa, jak P o lska n ie w y starczy . P o lsk a m usi m ieć d la sw eg o ży cia g o sp o d arczeg o d w a p o rty .

A żeb y zab ezp ieczy ć so b ie k o n ieczn y d la n a­

szeg o ży cia g o sp o d arczeg o „o d d ech " m u sim y d ą­

ży ć d o u zy sk an ia g w aran cji n iety lk o w fo rm ie p i­

san ej tra k ta tó w i u m ó w , ale p rzed ew szy stk iem d o u zy sk an ia g w aran cji „żyw ej** w o p arciu się i p o ­ p arciu elem en tu p o lsk iego w G d ań sk u i jego o k o ­ licach o siad łeg o . E lem en t ten n ależy jed n ak że in ­ tereso w ać P o lsk ę, k tó rej sp raw m a b y ć o b ro ń cą i strażn ik iem , w zb u d zić w n im p o d k o p y w an e p rzez

wrogów zau fan ie i m iło ść d o O jczy zn y .

P am iętajm y , że g erm an izacja n ie u stała i w siłę sw ej n ieo słab ła, że w n iek tó ry ch w siach n a teren ie W o ln eg o M iasta, k tó re p rzed 50 laty b y ły jeszcze n ieo m al p o lsk ie, d ziś rzad k o tam zab rzm i sło w o p o lsk ie. W szk o łach p o lsk ich zam iast o k o ­ ło 2000 d zieci, jest ich ty lk o 700 i cy fra ta stale sp ad a. G erm an izato ro m , id ący m stale p o d h asłem

„A usrotten**, m u sim y p rzeciw staw ić czo ła i sto ­ czy ć z n im i w alk ę o d u sze p o lskie, o raz w yd rzeć im z p o w ro tem to , co raz ju ż zab rali.

W alkę tę p ro w ad zi ju ż o d ro k u 1921 M acierz S zk o ln a w G d ań sk u . P u n k tem w y jścia i p o d staw ą tej p racy są o ch ro n k i. O n e są n ajlep szy m śro d k iem o b ro n n y m , strzeg ący m d zieci p o lsk ie o d g erm an i­

zacji już o d n ajm ło d szy ch lat. W o ch ro n k ach p rze b y w ają d zieci o d 3 — 6 lat co d zien ie p rzez 7 — 8 g o d zin i p o b ierają n au k ę w języ k u p o lsk im . W o- ch ro n k ach w ięc w m łod e i n iew in n e serdu szk a p a­

d a p ierw sze ziarn o m iło ści d o O jczy zny i d o języ ­ k a o jczy steg o .

O b ecn ie jest n a teren ie G d ań sk a czy n n ych 9 o ch ro n ek , ro zrzu co n y ch p o ró żn y ch p u n k tach , g d zie są w ięk sze sk u p ien ia lu d n ości p o lsk iej. M ie­

szczą się o n e częścią w lo k alach w y n ajęty ch , czę­

ścią w u b ik acjach , n ależący ch d o p ań stw a p o lsk ie­

go, częścią zaś w e w łasn ych , b u d y n kach M acierzy S zk o ln ej, k tó rej d ążen iem jest ab y k ażd a o ch ro n ka m iała w łasn y b u dy n ek . O fiarn o ść p o lsk a m iały b y tu w ielk ie p o le d o d ziałan ia.

O ch ro n k i te w g o d zin ach w ieczo rn y ch słu żą n a zeb ran ia d la starszej lu d n o ści, zo rg an izo w an ej w ró żn y ch sto w arzy szen iach . S p ełniają w ięc o n e n iejak o ro lę „D om u L u d o w eg o " d an ej o k o licy , w k tó ry m sk u p ia się ży cie P o lak ó w i w k tó ry m p o d ­ n o si się d u ch a lu d n o ści p o lsk iej.

W o b ecn y ch 9 -ciu o ch ro n k ach p rzeb y w a o k o ­

ło 400 d zieci. Je st to cy fra p rzerażająco m ała, g d y ż

w sto su n k u d o o g óln ej liczb y lu d n ości p o lsk iej licz­

b a d zieci w w iek u o d 3 — 6 lat p o w in nab y w y n o ­ sić p rzy n ajm n iej 1000. T rzeb a w ięc n a g w ałt b u ­ d zić u św iad o m ien ie w śró d ro d zicó w p o lsk ich i za­

k ład ać n o w e o ch ro n k i — D o m y L u d o w e, ażeb y m ło d e i starsze p o k o len ie rato w ać p rzed w y n aro­

d o w ien iem .

Z u p ełn ie in n ą jest d ziałaln o ść M acierzy P o l­

sk iej w o d n iesien iu do szk ó ł lu d o w y ch . D o p o n o ­ szen ia k o sztó w u trzy m an ia p o lskich szk ó ł i k las (zależn ie o d ilo ści d zieci p o lsk ich ) zo b o w iązan y jest k o n sty tu cy jn ie S en at g d ań ski, a n a M acierzy S zk o ln ej ciąży jed yn ie o b o w iązek b aczen ia n a sp o só b n au czan ia i n ależy te k ształcen ie d zieci p o l-

Oźywioaa działalność na terenie sejmu

D o n o szą n am z W arszaw y , że w d n iu w czo­

rajszy m ro zp o częła się o ży w io n a d ziałaln o ść zaró ­ w n o n a teren ie S ejm u jak i R ząd u. N a zew n ątrz jak gd y b y ciszy św iąteczn ej, w sam ej rzeczy jed n ak p an u je n ib y cisza zu p ełn a, b ęd ąca p rzed łu żen iem o d b y w a się p rzy sp ieszo n a d ziałaln o ść ró żn y ch czyn n ik ó w p o lity czn y ch , w p rzed ed n iu p o sied zen ia sejm o w eg o .

P o w ró cił już p an p rem jer z fery j św iąteczn y ch P o w ró cił ró w n ież p. m in ister Z alesk i.

P ierw sze p o sied zen ie S ejm u o d b ęd zie się w p rzy szły m ty g o d n iu , d ata w szak że ściśle nie jest jeszcze w y zn aczo n a. S en at zb ierze się 12-go. K o ­ m isja b u d żeto w a p o d ejm u je sw e p race już 11-go,

K o szałk i

Z R ygi d o n o szą: Jed n a z ło tew sk ich g azet d o ­ nosi, iż w o statn ich d n iach m o n arch iści Ł o tw y , L i­

tw y i E sto n ji ro zw in ęli n ad er ży w ą d ziałaln o ść.

D ążą o n i do u tw o rzen ia k ró lestw a b ałty ck ieg o . N ajak tu aln iejszą k an d y d atu rą n a tro n b y łab y k an -

Teatr polsk'rh murzynów na P. W. K.

P rasa w arszaw sk a p rzy n o si, iż w zw iązk u z P . W . K . o rg an izu je się w K u ry ty b ie w B razy lji, in ­ teresu jącą im prezę teatraln ą, m ian o w icie zesp ó ł scen iczn y p. n. T e a tr eg zo ty czn y w B razy lji, zło żo­

n y z sam y ch m u rzy n ó w g rający ch w języ k u p o l-

Straszliwy orkan nawiedził Jpo d je

Orkan przeszedł z olbrzymią siłą, wyrządzając nieobliczalne szkody. Kilkadziesiąt osób zabitych.

— Zatonięcie kilkunastu łodzi rybackich. — Wszelkie połączenia przerwane. — Zatonięcie parowca japońskiego. — Burza na morzu Północnem. — Rozpaczliwe wołania o pomoc.

T o k io 6. 1. 29. P ó łn o cn o - zach o d n ie w y b rze­

że Jap o n ji zo stało n aw ied zo n e p rzez szalon y o r­

k an . W zb u rzo n e fale m o rza zaląły całe w y b rze­

że. W o k o licy N iig ata setk i d o m ó w zo stało zn isz­

czo n y ch i p o rw an y ch p rzez fale. W ed łu g d o tych cza so w y ch o b liczeń 56 o só b p o n io sło śm ierć n a m iej­

scu . B ard zo w iele o só b jest ciężk o ran n y ch . T ele­

g raficzn e i telefo n iczn e p o łączenia są p rzerw an e.

P aro w iec jap o ń sk i „T o y o to n i-M aru " u leg ł k a ta­

stro fie. Z zało g i sk ładającej się z 35 lu d zi zd o ła­

n o u rato w ać zaled w ie czterech .

L o n d y n 5. 1. 29. D o n o szą z T o k jo , że o rk an , k tó ry szalał n a p ó łno cn o - zach o d nim w y b rzeżu J a ­ ponji, sp o w o d o w ał zn aczn e szk o d y .

W ed łu g d o ty ch czaso w y ch o b liczeń liczb a o- fiar w lu d ziach w y n o si 87 osób. W ed ług o statn ich d o n iesień , liczb a zab ity ch w zro sła do 92 o só b. N ajw ięcej u cierp iały m iejsco w o ści F u szi- k i i T su ru g a. W ielk a ilo ść ło d zi ry b ackich zato n ę-

sk ich w ich języ k u o jczy sty m . M acierz S zk o ln a d b ać m u si tak że, ażeby ilo ść d zieci, zap isu jący ch się d o ty ch szk ó ł, n ie u leg ła zm n iejszen iu , do cze­

go N iem cy ró żn ym i sp o so b am i stale d ążą. W id ać z teg o , jak w ażn e i tru d n e do zrealizo w an ia zad a­

n ia m a M acierz S zk o ln a n a tern p o lu .

P o zatem trzeb a b y ło o tw o rzy ć p ry w atn ą szk o łę p o w szech n ą d la d zieci o b y w ateli p o lsk ich , g d y ż w ład ze szk o ln e g d ań sk ie ty ch d zieci d o szk ó ł p o l­

sk ich p rzy jm o w ać n ie ch cą, p rag n ąc p rzeszk o d zić zw y k łe o siąg n ięciu p rzew id zian ej w g d ań sk iej u- staw ie szk o ln ej cy fry 40 d zieci p o lsk ich , z czem się łączy o tw ieran ie n o w y ch szk ó ł, czy k las z p o l­

sk im języ k iem w y kłado w ym . D o w spo m n ian ej szk o ły u częszcza 65 d zieci.

Z ało żo ne w r. 1922 G im n azju m P o lsk ie (9 -k la- so w e) liczy o b ecn ie 17 o d d ziałó w . O g ó ln a liczb a

zak o ń czy ć je m a o k o ło 20-go. N a p o rząd k u sp ra­

w y w ielk iej w ag i, m ian o w icie sp raw y w o jska i sk arb u .

N iek tó re k lu b y , jak W y zw o len ie, zach o w u ją ciszę zu p ełn ą n azew n ątrz. W ew n ątrz jed n ak o d ­ b y w a się w rzen ie i tarcie. L iczą się o b ecn ie z m o ­ żliw o ścią ro zb icia teg o k lu b u w sp o só b , w jak i d o ­ k o n an e zo stało ro zb icie P . P . S . O p o d o b ny ch te n ­ d en cjach sy g n alizu ją ró w n ież z in n y ch k lu b ó w .

N a teren ie sejm o w y m zap o w iad an e są n iesp o­

d zian k i już w ciąg u sty czn ia. M iesiąc ten b ęd zie m iał d u że zn aczen ie d la w zajem n eg o n o w eg o u sto­

su n k o w an ia się stron n ictw .

opalUi....

d y d atura ks. Jan u sza R ad ziw iłła, p u łk o w n ik a w o jsk litew sk ich , k tó reg o p o p iera g ru p a litew sk a d lateg o , że R ad ziw iłł o p o w ied ział się za L itw ą. W n ajb liższy ch d n iach m a się o d b y ć w R y d ze zjazd m o n arch istó w b ałty ck ich .

sk im i p o d d y rek cją P o lak a T ad eu sza M o ro zo w i- cza. T eatr d a szereg p rzedstaw ień w P o zn an iu i w in n y ch w ięk szy ch m iastach P o lsk i. „T eatr E g zo ­ ty czn y " w y jeżd ża z B razy lji w d n iu i-g o k w ietn ia b r, o k rętem „K rak u s".

ła. O rk an ró w n ież d ał się o d czu ć n a w y b rzeżach ch iń sk ich .

Burza na morzu północnem.

B erlin 5. 1. 29. W ed łu g n ad eszły ch tu w iad o ­ m o ści n a w y b rzeżu p ó łn o cn em N iem iec p an o w ała b ard zo siln a b u rza. S zereg k u tró w ry b ack ich za­

g in ęło b ez w ieści.

D o tej p o ry zd o łan o u stalić iż 2 -ch z p o śró d j ry b ak ó w u siłu jąc d o b ić d o b rzeg u , sp o w o d o w ało ro zb icie k u tra, p rzy czem sam i p o n ieśli śm ierć n a m iejscu .

Rozpaczliwe wołania o pomoc.

L o n d y n 5. 1. 29. D o n o szą z N o w eg o Jo rk u , że am ery k ań sk a rad jo stacja jw C h atham p rzejęła sy ­ g n ały S O S., n ad an e p rzez p aro w iec w ło ski „K o ­ b e", k tó ry zn ajd o w ał się p o d 38,45 m in u t p ó łn o c­

n ej szero k o ści i 52,12 m inu t p o łu d n io w ej d łu g o ści.

S te r o k rętu zo stał strzask an y .

u czn ió w i u czen n ic w y n o si o k o ło 500, w tern d zie­

ci o b y w ateli g d ań sk ich o k o ło 300. S taran iem M a­

cierzy jest, ab y g im n azju m p o staw ić p o d k ażd y m w zg lęd em w y so k o . G im n azju m m a cały szereg p il­

n y ch p o trzeb , k tó ry ch zrealizo w an ie zależy już o d o fiarn o ści sp o łeczeń stw a p o lsk ieg o .

P o zatem M acierz S zk o ln a w G d ań sk u u trzy -

! m u je S zk o łę H an d lo w ą (z 80 u czn iam i), o raz szw al- i n ię i k ilim k arn ię d la m ło d zieży żeń sk iej. O statn ie te d w ie p lacó w k i są p o d o p iek ą S . S . D o m in ik a- n ek . M acierz S zk o ln a n ie zan ied bu je ró w n ież i o- św iaty p o zaszk o ln ej.

D ziałaln o ść tę M acierzy S zk o ln ej p o p rzeć m u ­ si jed n ak cały n aró d p o lsk i i d ać jej śro d k i do p ro ­ w ad zen ia w alk i i o siąg n ięcia zw y cięstw a. R atu jm y d zieci i m ło dzież p o lsk ą w G d ań sk u p rzed zg er- m an izo w an iem !

(2)

P r z y g o d y P a n a M in is tr a S k ta d k r m lr e g o

J a k m in . S k la d k o w s k i d a l p o n o s ie m a g n a to m . — N ie je s te m e k s c e le n c ją , M in is te r S k ła d k o w s k l c h w y c ił w p o tr z e b ie z a ło p a tę .

P a n M in is te r S k ła d k o w s k i z d o b y ł s o b ie ju ż . p r z y d o m e k p o ls k ie g o H a r u n - E i- R a s z id a , le g e n d a r­

n e g o w ła d c y W s c h o d u — k tó r y z ja w ia ł s ię w s z ę­ d z ie ta m , g d z ie s ię g o n a jm n ie j s p o d z ie w a n o i, p r z y p a tr u ją c s ię z b lis k a ż y c iu s w o ic h p o d d a n y c h , ! n ie r a z z a p o b ie g ł k r z y w d o m i n a d u ż y c io m

P o d o b n ie i p . m in . S k ła d k o w s k i d o k o n u je n a - ' g ły c h in s p e k c y j, k tó r e w p o w a ż n e j m ie r z e p r z y­ c z y n iły s ię d o w p r o w a d z e n ia ła d u , p o r z ą d k u i c z y - , s to ś c i w k r a ju .

O s ta tn io p . M in is te r b a w ił w je d n e m o lb r z y - | m ie m p r z e d s ię b io r s tw ie w K r ó le w s k ie j H u c ie , | g d z ie z a u w a ż y ł b r a k u m y w a ln i d la r o b o tn ik ó w , ■ W o b e c te g o z ło ż y ł 1 0 0 0 z ł. n a r ę c e p . w o je w o d y i G r a ż y ń s k ie g o , a b y z u ż y ł je n a u r z ą d z e n ie w b o g a - | te r n p r z e d s ię b io r s tw ie n a le ż y ty c h u r z ą d z e ń s a n i­

ta r n y c h d la r o b o tn ik ó w . P r z y p u s z c z a ć n a le ż y , ż e m a g n a c i g ó r n o ś lą s c y z r o z u m ie ją te n g e s t p . m in i- ■

s tr a . *

T r o c k i o s k a r ż a S a tie ty , p r z e p o w ia d a ją c u p a d e k b o ls z e w iz m u

B e r lin . O r g a n le w ic y k o m u n is ty c z n e j ,,V o lk s - w ille ‘ z a m ie s z c z a s e n s a c y jn y lis t T r o c k ie g o , o s k a r­ ż a ją c y S o w ie ty . L is t te n z o s ta ł p r z e s ła n y z m ie js c a w y g n a n ia T r o c k ie g o A lm a L a ta . T r o c k i c h a r a k t e r y = z u je o b e c n ą s y tu a c ję w e w n ę tr z n e - p o lity c z n ą R o - | s ji, s tw ie r d z a ją c n a w s tę p ie , ż e n a g ó r z e to c z ą s ię l b a r d z o .

ostre osobiste walki pomiędzy zwolennikami Stali­

na a jego przeciwnikami.

S ta lin z a m ia n o w a ł p r z e w o d n ic z ą c y m s w e g o p r z y ja c ie la M o ło to w a . B u c h a r in s t a r a s ię o z b liż e ­

nie z K a m ie n ie w e m , k tó r y je s t p r z e k o n a n y , ż e r e ­

,,Miehalek“ aresztowany

M ic h a łk o , k t ó r y ja k w ia d o m o , z b ie g ł z z a k ła­ d u 0 0 . S e le z ja n ó w , u ję to i d o s ta w io n o d o k o m e n ­ d y p o w ia to w e j p o lic ji w Z a m o ś c iu . W c z o r a j p o ­ p o łu d n iu o d s ta w io n o M ic h a łk a d o d y s p o z y c ji s t a­ r o s ty P r y z iń s k ie g o . M ic h a łk o , z a p y ta n y d la c z e g o ttc ie k ł z p o d o p ie k i O O . S a le z ja n ó w , o ś w ia d c z y ł, ż e ,,n u d z ił s ię p r z y n a u c e * ’.

N a le ż y z a z n a c z y ć , ź e M ic h a łk o b y ł p o s z u k i­ w a n y p r z e z p o lic ję ja k o ty p p a ta lo g ic z n y , n a d k t ó ­ r y m n a le ż y r o z c ią g n ą ć o p ie k ę . C h o d z iło o to , a b y z a p o b ie c r o z p o c z ę c iu p r z e z n ie g o w r a z z e s w y m i o p ie k u n a m i s p e k u la c y j n a f a n a ty ź m ie lu d u , c o b y m o g ło w y w o ła ć r ó ż n e n ie p o ż ą d a n e s k u tk i.

— o —

CO SŁYCHAĆ W KRAJU I ŚWIECIE

x ) Londyn — Z M u k d e n u d o n o s z ą o z d e r z e n iu s ię d w u c h iń s k ic h s a m o lo tó w w p o w ie tr z u . J e d e n z n ic h s p a d ł n a z ie m ię . C z te r e c h p o d r ó ż n y c h i 2 p ilo tó w s p a liło s ię w ty m s a m o lo c ie .

= ) N a g łe z n ik n ię c ie k s ię c ia M o h a m e d a O - m a r a K h a n a , c z ło n k a a f g a ń s k ie j r o d z in y k r ó le w ­ s k ie j i r y w a la k r ó la A m a n u lla h a z A lla n a b a d u , w y w o ła ło w ie lk ie z a n ie p o k o je n ie . K s ią ż ę z n a jd o w a ł s ię n a te r y to r ju m a n g ie ls k ie m p o d s tr a ż ą i n ie p o ­ s ia d a ł p o z w o le n ia n a o p u s z c z e n ie m ia s ta . P r z y p u­ s z c z a s ię , ż e z n ik n ię c ie je g o m a z w ią z e k z p o w ­ s ta n ie m w A f g a n is ta n ie .

y ) — Paryż. — P a r o w ie c f r a n c u s k i ,,M a ła - c h o w“ z a to n ą ł u w y b r z e ż y h is z p a ń s k ic h . Z p o ­ ś r ó d z a ło g i lic z ą c e j 2 7 lu d z i z a to n ę ło 2 1 .

= ) — W s k u te k n ie o s tr o ż n o ś c i je d n e g o z r o­ b o tn ik ó w p r a c u ją c y c h p r z y z n o s z e n iu d a w n y c h f o r ty f ik a c y j k o ło la s k u B u lo ń s k ie g o n a s tą p ił w y­ b u c h m in y . E k s p lo z ja w y r z ą d z iła w ie lk ie s z k o d y

w p r o m ie n iu k ilk u s e t m e tr ó w . P o b lis k i d w o r z e c k o le jo w y z o s ta ł p o w a ż n ie u s z k o d z o n y . W s z y s tk ie s z y b y w o k o lic y w y le c ia ły .

z) — Berlin. — D o n o s z ą z K o p e n h a g i, ż e p a ­ n u ją c e w D a n ji o d p e w n e g o c z a s u s iln e m r o z y tr w a n a d a l. W s k u te k m r o z u ż e g lu g a m u s ia ła b y ć p r z e r w a n a ,

x ) K o w n o . L ite w s k a r a d a m in is tr ó w u c h w a ­ liła n a r o k 1 9 2 9 b u d ż e t, k tó r y w y n o s i w d z ia le d o ­ c h o d ó w 2 0 0 m iljo n ó w litó w . B u d ż e t m u s i b y ć z a ­ tw ie r d z o n y p r z e z p r e z y d e n ta r e p u b lik i.

x ) Chicago. — Z a r z ą d c e n tr a ln y Z w ią z k u P o la k ó w w A m e r y c e u c h w a liłw y a s y g n o w a ć 1 5 .0 0 0 d o la r ó w n a f u n d u s z p o k r y c ia u d z ia łu P o la k ó w a - m e r y k a ń s k ic h w P o w s z e c h n e j W y s ta w ie K r a jo ­ w e j.

x) — Moskwa — Z t e r e n u G r u z ji s o w ie c k ie j, m a s o w o w y w o ż ą g r u z iń s k ic h d z ia ła c z y n a r o d o ­ w y c h . W c ią g u o s ta tn ie g o m ie s ią c a w y w d e z io n o p r z e s z ło 8 0 0 w ię ź n ió w p o lity c z n y c h i p r z e p r o w a ­ d z o n o o k o ło 1 2 0 n o w y c h a r e s z to w a ń .

I n n y o b r a z e k : W k r a jo w y m s z p ita lu w C ie s z y - i n ie d y ż u r n y le k a r z N ie m ie c ty tu ło w a ł m in is tr a 1 e k s c e le n c ją i w y g ła s z a ł p r z e m ó w ie n ie p o w ita ln e i p r z e d g m a c h e m s z p ita la tr z y m a ją c w r ę k u k a p ę - <

lu s z . M in is te r p r z e r w a ł le k a r z o w i, p o le c ił m u w ło - ; ż y ć k a p e lu s z n a g ło w ę , g d y ż to z m u s z a r ó w n ie ż i m in is tr a d o w y s łu c h a n ia p r z e m ó w ie n ia z o b n a ż o n ą ; g ło w ą , w r e s z c ie d o b itn ie s tw ie r d z ił, ż e w d e m o - i k r a ty c z n e j P o ls c e n ie m a e k s c e le n c y j.

A lb o ta k i w y p a d e k : W c z a s ie in s p e k c ji m in i S k ła d k o w s k ie g o k o ło P s z c z y n y u tk n ą ł s a m o c h ó d j m in is tr a w w y b o is te j i z a s y p a n e j g r u b ą w a r s tw ą j ś n ie g u d r o d z e . W ó w c z a s g e n . S k ła d k o w s k i c h w y - i c ił ło p a tę i s a m w z ią ł s ię e n e r g ic z n ie d o r o z k o p y ­ w a n ia z a s p ś n ie ż n y c h .

O b o k m in is tr a s ta n ę li w o je w o d a G r a ż y ń s k i i ■ s ta r o s ta c ie s z y ń s k i d r . K is ia ła . W s p ó ln y m w y s ił- | k ie m z d o ła n o s a m o c h ó d w y p r o w a d z ić n a r ó w n ą i d r o g ę i m in is te r s ia d ł z p o w r o te m p r z y k ie r o w n i­

c y , r u s z a ją c w d a ls z ą d r o g ę .

g im e s o w ie c k i c h y li s ię k u u p a d k o w i, o r a z s ta r a s ię p r z e c ią g n ą ć n a s w o ją s tr o n ę T r o c k ie g o . T r o c ­ k i je d n a k ż e o d m ó w ił. P r z y p u s z c z a , o n , ż e d o jd z ie w p r z y s z ło ś c i d o u p a d k u b o ls z e w iz m u i w R o s ji z a p a n u je r e g im e f a s z y s to w s k i a lb o te ż z w y c ię ż y k ie r u n e k b o n a p a r ty s ty c z n y . C z e r w o n a a r m ja je s t p r z y g o to w a n a n a z m ia n ę f o r m y r z ą d ó w . J e s z c z e w c z e r w c u n a k o n f e r e n c ja c h p a r ty jn y c h c z e r w o n e j j a r m ji o ś w ia d c z y ł, K lim , ż e je ż e li S ta lin p r z e jd z ie d o te r o r u , w ó w c z a s a r m ja c z e r w o n a o d p o w ie n a to b u n te m . G d y b y w ła d z y n ie o b ją ł K lim p o z o s ta je je s z c z e B u d ie n n y .

x ) Rzym. — W c ią g u o s ta tn ic h 2 d n i s p a d ł o b f ity ś n ie g . N a w a łn ic a ś n ie ż n a s r o ż y s ię w A lp a c h i w L o m b a r d ji. W T y b r z e i in n y c h r z e k a c h d a je s ię z a u w a ż y ć z n a c z n y p r z y b ó r w ó d ,

o ) Lida. — W f o lw a r k u K u ln is z k i z a m o r d o ­ w a n a z o s ta ła m ie s z k a n k a ta m te js z a n ie ja k a K u r y - ło w a . Z a b ó jc ą , ja k w y k a z a ło ś le d z tw o b y ł je j p a - i s ie rb A le k s a n d e r . D o k o n a ł o n z b r o d n ic z e g o c z y ­ n u z n ie n a w iś c i d o m a c o c h y , k tó r a d o p r o w a d z iła , m a ją te k je g o o jc a d o r u in y . Z a b ó js tw a K u r y ło d o - j k o n a ł w p o r o z u m ie n iu z e s w y m i b r a ć m i. j

x ) — Nowy Jork. — E p id e m ja g r y p y w S ta - : n a c h Z je d n o c z o n y c h w d a ls z y m c ią g u w z m a g a s ię . O s ta tn io r o z s z e r z y ła s ię n a k r a je ś r o d k o w e j A m e - J

r y k i i d o ta r ła d o r e p u b lik i m e k s y k a ń s k ie j. Z a c h o - I d z i o b a w a d a ls z e g o r o z s z e r z e n ia s ię c h o r o b y . |

o ) Warszawa. — N a d c h o d z ą w ia d o m o ś c i, i ż e d n ia 3 s ty c z n ia p o r a z p ie r w s z y o d 5 la t s p a d ł <

ś n ie g w M a r s y lji w p o łu d n io w e j F r a n c ji. T a k ż e z ; H is z p a n ji d o n o s z ą o m r o z a c h i ś n ie g a c h , k t ó r e o b f i-

c ie p o k r y ły k r a j, |

— o— '

M a lo w n ic z y w id o k A f g a n is ta n u .

KUPIEC NIE BĘDZIE MÓGŁ CI DAĆ PRACY I ZAROBKU, SKORO ZAROBIONY TUTAJ PIE­

NIĄDZ WYWOZISZ NA ZAKUPY DO INNEGO MIASTA.

W u d o m o ś d p o t k n ę

Wąb rzeźno, d n a 7 s t y c / n i a 1 9 2 9 r .

W d n iu ju tr z e js z y m o d b ę d z ie s ię w n a s z e m m ie ś c ie ja rm a r k .

P r z y k a ż d e j o k a z ji, p r o s im y n ie z a p o m n ie ć o a g ito w a ­ n i u z a ,,G ło s e m W ą b r z e s K im " , K to s ię s p ó ź n ił z z a p is a n ie m

„ G ło s u W ą b r z e s k ie g o " n a I. k w a r ta ł m o ż e z a p is a ć je s z c z e w n a s z e j a d m in is tr a c ji.

W m ie js c e n ie p r z y b y c ia n a b a ł a k a d e m ic k i p r z e s ia ­ li: K s ią d z P r o b o s z c z Z a k ry ś 1 1 ,0 0 z ł. p a n r e f e r e n d a r z K ir - s te in 1 0 ,0 Ó z ł. z a c o s k ła d a s e r d e c z n e „ B ó g z a p ła ć '’! z a k o ­

m ite t W a c ła w S ig u r s k L

O d c z y t o ś w . B e r n a r d z ie z W ą b r z e ź n a . W d n iu 1 2 b m , o g o d z in ie 1 8 ,5 0 w y g ło s i p . Józef Sta ń c z ę w s k i, r o d a k m ia s ta n a s z e g o , o d c z y t w R a d jo P o z n a ń s k ie m o „ ś w . B e r ­ n a r d z ie z W ą b r z e ź n a " .

O p ła te k h a r c e r s k i. W c z o r a j w ie c z o r e m w S z k o le M ę ­ s k ie j o d b y ł s ię tr a d y c y jn y o p ła te k h a r c e rs k i, u r z ą d z o n y s t a ­ r a n ie m h a r c e r z y o r a z ic h p r z e ło ż o n y c h . N a o p ła te k , p r ó c z p r a w ie c a łe j d r u ż y n y p r z y b y ło lic z n e g r o n o g o ś c i w ś r ó d k tó ­ r y c h z a u w a ż y liś m y p a n ią d r . G ó r s k ą , p a n a N a łę c z a , k ie r o w ­ n ik a s z k o ły m ę s k ie j, p . Ł u g ie w ic z a i w ie lu in n y c h . N a w s tę ­ p ie „ u r o c z y s to ś c i" o d ś p ie w . p r z y z a p a lo n e j c h o in c e „ W ś ró d n o c n e j c is z y " , p o c z e m k ie r o w n ik s z k o ły p . N a łę c z p r z e m ó ­ w ił w s e r d e c z n y c h s ło w a c h d o z e b r a n y c h h a r c e r z y . K r ó t­

k ie a c z s e r d e c z n e s ło w a p . k ie r o w n ik a w y w a r ły n a m ło d y c h h a r c e rz a c h w ie lk ie w r a ż e n ie . P o p o d z ie le n iu s ię o p ła tk ie m p r z e m ó w ił k o m e n d a n t d r u ż y n y p . n a u c z y c ie l G a w a r z y c k i.

w s k a z u ją c n a N a r o d z e n ie P . J e z u s a . N a s tę p n ie g o s p o d a r z e z a p r o s ili g o ś c i d o s to łu , g d z ie p o c z ę s to w a n o ic h h e r b a tk ą , c ia s tk a m i, c u k ie r k a m i o r a z ja b łk a m i. B a r d z o ż y w e z a in te r e ­ s o w a n ie w y w o ła ło w y g ło s z e n ie p r z e z m ło d e g o h a r c e rz a d e ­ k la m a c ji g w ia z d k o w e j. P o h e r b a tc e ‘z a b a w io n o s ię w r ó ż n e g r y h a r c e r s k ie — b a w ili s ię g o ś c ie s ta r s i i m ło d s i — b a w ili s ię h a r c e rz e — w s z y s tk o r a z e m s ta n o w ią c ja k o b y je d n ą w ie lk ą r o d z in ę .

N ie b r a k ło te ż p io s e n e k h a r c e r s k ic h a n i „ h u m o r u h a r ­ c e r s k ie g o " . M iłe c h w ile u p ły w a ły s z y b k o w b e z tr o s k im h u ­ m o r z e . K r ó tk o p o g o d z in ie 8 - m e j p ie ś n ią „ W s z y s tk ie n a s z e d z ie n n e s p r a w y " , o r a z h a r c e r s k ie m h a s łe m „ C z u w a j" z a k o ń ­ c z o n o tę m iłą „ g w ia z d k ę h a r c e r s k ą " ,

N a le ż y p o d n ie ś ć g o r liw ą p r a c ę k o m e n d a n ta d r u ż y n y p . G a w a r z y c k ie g o , k tó r y z c a łe m z a p a rc ie m s ię s ie b ie , p r a c tń e n a d r o z w o je m d r u ż y n y .

— G w ia z d k a w s z k o le p o w s z e c h n e j m ę s k ie j. W d n iu 2 1 g r u d n ia 1 9 2 8 r o k u b y liś m y ś w ia d k a m i n ie z w y k łe j u r o c z y s to ­ ś c i, k tó r a s ię o d b y w a ła n a s a li p . S z y m a ń s k ie g o , J u ż b o ­ w ie m o d s a m e g o r a n a m o g liś m y z a u w a ż y ć u w ija ją c y c h s ię c h ło p c ó w , p r z e d h o te le m , k tó r z y p o m a g a li w o r g a n iz o w a n iu te j g w ia z d k i s z k o ln e j. D o p ie r o o k o ło g o d z in y 1 1 - le j p u b lic z ­ n o ś ć m o g ła z a u w a ż y ć w y s u w a ją c e s ię m r o w ie d z ie c i, z d ą ż a ją c e p o d n a d z o r e m n a u c z y c ie ls tw a o d u lic y W o ln o ś c i w k ie r u n k u ta je m n ic ą n ie s p o d z ia n e k o k r y tą , s a li k in a „ S ło ń ­ c e " . D o ta r li w r e s z c ie w s z y s c y d o c e lu i r o z p o c z ę ła s ię ta o c z e k iw a n ia u r o c z y s to ś ć . W ś r ó d g o ś c i m o ż n a b y ło z a u w a ż y ć p p . b u r m is tr z a S c h w a r z a , in s p . s z k o ln e g o p . T a r n o w ic z a i z p o ś r ó d w ie le b n e g o d u c h o w ie ń s tw a k s . p r o b o s z c z a Z a k r y - s ia , k s . G d a ń c a i k s . M ó w iń s k ie g o . U r o c z y s to ś ć p o p r z e d z iły b e z p ła tn ie d a n e p r z e d s ta w ie n ie k in e m a to g r a f ic z n e , k tó r e w z n ie c iły w d z ia tw ie n a s z e j n ie z w y k ły h u m o r . N a s tę p n ie o d b y ła s ię w ła ś c iw a u r o c z y s to ś ć , a w ię c p r z y z a p a lo n e j c h o ­ in c e d z ia tw a o d ś p ie w a ła k ilk a k o lę d , k ie r , s z k o ły p . N a łę c z p r z e m ó w ił w k r ó tk ic h i g o r ą c y c h s ło w a c h d o z e b r a n e j d z ia ­ tw y , p o d n o s z ą c z n a c z e n ie u r o c z y s to ś c i i s k ła d a ją c z e b r a ­ n y m ż y c z e n ia ś w ią te c z n e , k ilk u u c z n ió w n a s tę p n ie w y p o ­ w ie d z ia ło p ię k n e tr a d y c y jn e d e k la m a c je n a B o ż e N a r o d z e ­ n ie . P u n k te m k u lm in a c y jn y m p o d n ie c e n ia d z ie c i b y ło u k a ­ z a n ie s ię n a s a li g w ia z d o r a z d ja b łe m , k tó r z y z a d e m o n s tr o ­ w a li p o c h w a łę d la p iln y c h u c z n ió w , a g r o ź b ę d la le n iu c h ó w i n ie g r z e c z n y c h d z ie c i. N a s tę p n ie o d ś p ie w a n ie m k o lę d y p r z y - c z e m p r z y g r y w a ła o r k ie s tr a k in a o d b y ło s ię z a k o ń c z e n ie je d n e j c z ę ś c i u r o c z y s to ś c i. D r u g a i d la d z ia tw y n a jb a r d z ie j p i,2 y je m n a o d b y ła s ię w p r z e d s io n k u , i a m b o w ie m k a ż d y n a . u c z y c ie l o b d a r z y ł s w ą k la s ę u p o m in k a m i, a w ię c k a ż d y z 4 5 0 u c z n ió w o tr z y m a ł to r e b k ę z ła k o c ia m i i r z e c z m i p r a k ty - c z n e m i — tr z e b a b y ło w ó w c z a s w id z ie ć r a d o ś ć d z ia tw y , k tó r a m a lo w a ła s ię n a r o z p r o m ie n io n y c h tw a r z a c h . T e n m o m e n t w ła ś n ie n a le ż y p o d n ie ś ć , k tó r y d o s z e d ł d o s k u tk u d z ię k i ty l­

k o o f ia r n o ś c i m ia s ta i o b y w a te ls tw a i w y tę ż o n e j p r a c y n a u ­ c z y c ie ls tw a , a p r z e d e w s z y s tk ie m k ie r o w n ik a J a n a N a łę c z a . P ie r w s z a to b y ła g w ia z d k a w s z k o le p o w s z e c h n e j m ę ­ s k ie j, a d la te g o te r n w ię k s z a r a d o ś ć . D z ie c i o tr z y m a ły r ę k a w ic z k i, p o ń c z o c h y , c h u s te c z k i, p r z y b o r y n a u k o w e , ja b ł­

k a , c u k ie r k i i t. d .

P a n S z y m a ń s k i o d d a ł s a lę , k in o i o r k ie s tr ę z a d a r m o , d la te g o n a le ż y s ię m u s z c z e r e p o d z ię k o w a n ie ,

B a l M a s k o w y P o d o f ic e r ó w R e z e r w y , W s o b o tę w ie ­ c z o r e m w s a li p , J . K a c z y ń s k ie g o o d b y ł s ię B a l M a s k o w y K o ła o g ó ln e g o Z w ią z k u P o d o f ic e ró w R e z e rw y . S a la p ię k ­ n ie u d e k o r o w a n a s ta ra n ie m g o r liw y c h c z ło n k ó w K o ła . G o ­ ś c i n a s a l ib y ła d o ś ć z n a c z n a lic z b a ; m a s e k b y ło w s to s u n ­ k u d o in n y c h b a ló w m a s k o w y c h w ie le . M a s k i b y ły b a r d z o o r y g in a ln e , ja k n p . M o ty lk a , Ż y d a , M a r y n a r z y ilp . K r ó tk o p r z e d g o d z in ą d w u n a s tą , w y p r o w a d z ił c z ł. h o n . p . S z c z u k a z p . p r o f . B r z o s to w ic z o w ą p o lo n e z a , p o c z e m n a s t, r o z d a n ie n a g r ó d n a jp ię k n ie js z y m m a s e c z k o m o r a z z d e m a s k o w a n ie . Z a ­ b a w a p r z e c ią g n ę ła s ię d o r a n a w m iłe j n a d w y r a z h a r m o - n ji i z g o d z ie , ja k r z a d k o n a k tó r y c h z a b a w a c h s ię s p o ty k a . U p r z e jm i g o s p o d a r z e z a b a w y w z u p e łn o ś c i g o ś c i z a d o w o li­

li: B a w io n o s ię w e s o ło ! P a r a z a p a r ą r ó ż n o k o lo r o w e ta ń c z y

ły w e s o ło , „ '

P ie r w s z ą n a g r o d ę o tr z y m a ła m a s k a „ B ia ła G ło w a tp - P o k o r o w s k a ) d r u g ą n a g r o d ę „ M o ty le k (—- ; T tr z e c ią n a g r o d ę „ C o w b o y " (p . M u r a w s k i). U z n a n ie ( d o d a t­

k o w o ) o tr z y m a ła m a s k a ż y d a (p , K u lp iń s k i). W s « ła d s ą d u k o n k u r s o w e g o w e s z li: p p , P a w e le c k a , r e d . S z c z u k o w a , p r ó b B r z o s to w ic z o w ą i p . P e r liń s k a . P a n o w ie : K . P o k o r o w s k i, P o d p o r . r e z e r w y p . E . Z ie liń s k i i p r o f. B r z o s to w ic z .

O s ta tn ia z a b a w a K o ła P o d o f ic e r ó w R e z e rw y , w y k a z a ła o s p r ę ż y s to ś c i c z ło n k ó w o r a z c a łe g o z a r z ą d u z^ p a n e m p r e ­ z e s e m p r o f e s o r e m . S z c z y ż y c k im n a c z e le . W id z im y , ż e p r z y d o b r e j c h ę c i i w o li, w s z y s tk o m o ż n a z r o b ić , i u tr z y m a ć o r g a n iz a c ję w p r z y k ła d n y m p o r z ą d k u . N a te m m ie js c u ż y c z y m y w ą b r z e s k ie m u K o łu P o d o f ic e r ó w R e z e r w y d a ls z e j, o w o c n e j p r a c y !

Z R a d y M ie js k ie j. W s o b o tę 5 g r u d n ia b r . o d b y ło s ię p ie r w s z e p o s ie d z e n ie R a d y M ie js k ie j w r o k u b ie ż ą c y m . N a p o w y ż s z e p o s ie d z e n ie p r z y b y ło 1 7 - s tu r a d n y c h : Z M a g is tr a tu p p . B u r m is tr z S c h w a r z , B ia łe c k i, B a lc e r s k i i M ila n o w s k i.

P o s ie d z e n ie z a g a ił p . p r z e w o d n ic z ą c y G r a je w s k i, ż y c z ą c n a w s tę p ie p p . r a d n y m „ D o s ie g o R o k u " , N a s tę p n ie p r z y s tą ­ p io n o d o w y b o r u p r e z y d ju m R a d y n a r o k 1 9 2 9 . N a m a r s z a ł­

k a w c z a s ie w y b o r u p . p r z e w o d n ic z ą c y p o w o ła ł n a js ta r s z e ­ g o w ie k ie m r a d n e g o p . B a lic k ie g o , a p p , G r a b o w s u ie g o i J e ­ z ie r s k ie g o ja k o ła w n ik ó w . W y b o r u d o k o n a n o k a r tk a m i.

P r z e w o d n ic z ą c y m R a d y M ie js k ie j n a r o k 1 9 2 9 z o s ta ł p , B . G r a je w s k i, d o ty c h c z a s o w y p r z e w o d n ic z ą c y . Z a s tę p c ą p r z e ­ w o d n ic z ą c e g o z o s ta ł p . A . M a k o w s k i, s e k r e ta r z e m p, Ł u g ie - w ic z ,z a s tę p c ą s e k r . p . N a łę c z .

Cytaty

Powiązane dokumenty

„NIE MĄĆCIE IM SZCZĘŚLIWYCH CHWIL, ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA MIODOWYCH MIESIĘCY.... Przybycie

Rozprószyły się „zasłony dymowe&#34; domysłów, podejrzeń, fan- i iastycznych plotek i pogłosek, snujące się dooko- ' ła tego zagadnienia, fabrykowane usilnie nrzez te

wyrobów wódcza nych z bardzo obszernemi ubikacjami trzypiętrowemi i piwnicami, obszerne podwórze ze stajniami. Ubikacje nadają się do

Po odczytaniu protokółu z ostatniego w alnego zebrania nastąpiły spraw ozdania poszczególnych członków zarządu i to; prezes drh.. N iedzielski Franciszek, sekretarz

C , rodzice zatrzym ują w dom u dziatw ę m edość zahartow aną skłonną do przeziębień, nieposiadającą dostatecznie ciepłego ubrania, lub m ieszkającą dość daleko

W reszcie udało się nieszczęśliw ej uchw ycić j się kurczow o rękom a o lód.. wy tucz krowy najw wartości rzf źnej--- b) pełnom ies. krowy mniej dobre młode naj..

W praw dzie już przed w ojną znany był sposób żelow ania bez gw oździ i szpilek (specjalnie przyrządzonym klejem ) jednakże sposób ten o k azał się

damy przed Tobą, Panie, my posłowie pierwszego wielkiego sejmu na wolnej polskiej ziemi, ślubowa­..