• Nie Znaleziono Wyników

Dentyści, lekarze i apteki w przedwojennych Puławach - Zdzisław Łodziana - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dentyści, lekarze i apteki w przedwojennych Puławach - Zdzisław Łodziana - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW ŁODZIANA

ur. 1929; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe życie codzienne, lekarze, apteki

Dentyści, lekarze i apteki w przedwojennych Puławach

Nie wiem czy byli lekarze Żydzi w Puławach. Ja miałem do czynienia z dentystami, bo mi te zęby mleczne wyrywali, zawsze dostawałem od matki pół kilograma pomarańcz za to, mandarynek raczej, za pozwolenie wyrwania sobie zęba. Lekarzy to nie pamiętam, był lekarz, ale to nazywał się Paciorek, to był wojskowy lekarz to ze dwa razy pamiętam jak się przeziębiłem to był, ale to myśmy korzystali z usług służby zdrowia wojskowej, tak samo była izba chorych przed wojną w koszarach, wiem, bo mnie jako dziecku wolno było chodzić po całym tym terenie koszar, wartownicy nie zatrzymywali. Ale to wszystko byli Polacy, ja pamiętam to.

Był skład apteczny, ten właściciel zmarł na raka, jak on się nazywał? Zapamiętałem, bo takie piękne zapachy, nie ma teraz takich sklepów, żeby tam pięknie pachniały te składy apteczne, czy to drogeria się nazywało? Cholera, nie wiem. I taki był pan, pachniał też, i on straszną śmiercią zmarł bo miał raka skóry, tak że zanim to wszystko opanowało, to bardzo cierpiał, o Jezu kochany. Jak on się nazywał?

Pękala. O, to było też gdzieś tu w tym miejscu, jak jest cukiernia tego Ryszarda, o gdzieś tu w tym miejscu, pachnący sklep Pękala.

Data i miejsce nagrania 2003-10-15

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Agata Kołtunik

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przedtem Żydzi nie mogli mieszkać gdzie chcieli, nie mogli mieszać w Lublinie, przed 1919 rokiem musiałeś dostać specjalne pozwolenie od Rosji, żeby mieszkać w

To miał z jednej strony karbowy, pan Antoniuk Jan, a z drugiej to był chyba stróż. Data i miejsce nagrania 2015-09-04,

I zawsze Żenia jak u nas tutaj reżyserował, mieszkał na górze – są takie pokoje gościnne – i koledzy słyszeli przez ścianę, jak tam ktoś mieszkał, jak Żenia właśnie

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Kazik w pewnym momencie dostał propozycję przeniesienia się do Teatru Współczesnego we Wrocławiu i przeniósł się zabierając kilku aktorów, kilka osób, i pań i

Mam zdolności lingwistyczne i chciałem uczyć się francuskiego, ale niestety uległem sugestiom otoczenia, rodziny i wybrałem to durne prawo, czego po dziś dzień