• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : gazeta międzyzakładowa 1987, nr 9 (558).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : gazeta międzyzakładowa 1987, nr 9 (558)."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

WW Vf ł f i l ł / f # * O l t C / ł l f r :

# Z C S fO Ł O W f FOftMY O ftO ANtZACA W A C Y # KOZWÓO — I CO OAUSJf

* # IN W A U D M MĘ SICAUłA # SPORT * KRZYŻÓWKA

i

r \ o w m y

G a re ta m ięd zy zak ład o w a: Z ak ład ó w U rządzeń Przem ysłow ych, Fabryki Pom ocy N au­

kow ych, Z ak ła d ó w W ytw órczych „Cukry Nyskie", Z ak ład u W y k o n aw stw a Sieci Elek­

trycznych, Spółdzielni InwaHdów „Pokój", Kombinaty P aństw ow ych G o sp o d arstw Rolnych w Białe} Nyskiej. _____________________________________________________________________

Nr 9 (558) 1987 - 03 - 30 C e n a 5 zl

Z p osiedzen ia R ady P ra co w niczej , .

Plan społeczno-gospodarczy

n a 1 9 8 7 r o k

Z sześcio p u n k lo w eg o porzuci k u d zien n e g o p s ta tn ie j s e s j i . R ady P ra c o w n ic z e j Z U P (17 i 18 m a rc a br.) d w a te m a ty z a słu g u ją n a o m ów ienie. D o­

ty c z ą one p la n u sp o łeczn o -g o ­ spo d arczeg o n a ro k 1987 o ra z k o n c e p c ji ro z w o ju p rz e d s ię ­ b io rs tw a i p la n u ro z w o ju tech n ik i do 1995 ro k u .

D ługo tr w a ły p ra c e n a d o-

» la te c z n ą w e rs ją p la n u sp o ­ łecz n o -g o sp o d arczeg o n a b ie ­ żący rok. Z aw aży ło n a ty m zb y t

późne d o ta rc ie do p rz e d s ię ­ b io rs tw a n ie k tó ry c h in s tr u ­ m e n tó w e k o n o m iczn y ch o b o ­ w ią z u ją c y c h p rz e d s ię b io rstw a w b ie ż ą c y m ro k u o ra z t r u d ­ n ości z p o ły s k a n ie m m a te ria ió w do rzeczow ego p la n u p ro d u k c ji.

P rz e d s ta w io n y do z a tw ie r­

d z e n ia ra d z ie p r o je k t p la n u x a k ła d a n a s tę p u ją c e w ie lk o ś­

ci i ich p rz y ro s ty w s to s u n k u do w y k o n a n ia z a d a ń w 198€

roku.

S p rz e d a ż ogółem 7.800 m l«

złotych, co d a je p rz y ro s t 7.1 p ro c. W ty m e k s p o r t 5.50«

m in zło ty ch , p rz y r o s t 3,5 proc.

U dzia! e k s p o rtu w sp rzed aży o gó łem w y n o si 70,5 p ro c. i je s t niższy o 2,4 p ro c. n iż w 1986 ro k u . P ro d u k c ja n e tto 3.390 m in zło ty ch w p o ró w ­ n a n iu z ro k ie m u b ie g ły m w z ra s ta o 10,1 proc.

Z a tru d n ie n ie ogółem 2790 osób. Z a k ła d a się sp a d e k z a ­ tr u d n ie n ia o 0,5 p ro c. O czy­

w iście z m n ie jsz a n ie z a tr u d n ię n ia p o w in n o dotyczyć g łó w n ie p ra c o w n ik ó w n a sta n o w isk a c h n ie ro b o tn ic z y c h . P rz y ro s t śred n ie j p ła c y 5,5 proc.

Z a w s z e w m a r c u p u b l i k u j e m y na n a s z y c h ła m a c h m a ­ teriały i z d ję c ia d o ty c z ą c e n a j n o w s z e j h isto rii N ysy. T a k je.fi i t y m razem . M inęła 42 rocznica w y z w o le n i a n a s z e ­ go miasta. Nie od r z e c z y w ię c je s t p r z y p o m n i e n ie tego co było w c z o r a j na tle tego co jest dzisiaj.

Nie p o s i a d a m y w n a s z y m a r c h i w u m z d ję ć n a js ta r s z y c h , t z n. r m a rc a 1945 ro ku. Te, k tó r e o b ra z u ją p ie r w s z e lata po w y z w o l e n i u , z o s ta ły w y k o n a n e z n a c z n ie p ó i n i e j, c z y li ju : po p r z e p r o w a d z e n i u prac p o r z ą d k o w y c h . M im o to o- k ropnośći w o j n y są aż n a z b y t wid oczne.

I . udzie, k tó r z y w id z i e li N y s ę w p ie r w s z y c h d n ia c h \yo w y z w o l e n i u i oglą d a ją ją d z i i — n ie k r y j ą z d u m ie n i a . Bo i je s t k u t e m u pow ód. O d b u d o w a l iś m y m ia sto w ię -

(D okończenie n a str. 3)

W d y s k u s ji stw ierd zo n o , że p rz e d s ta w io n e w ielk o ści z a ­ w a rte w p la n ie »są w y p ad o ­ w ą d z ia ła ń u b ieg ły ch l a t Nie m a zate m m ożliw ości d o k o n y w a n ia w ięk szy ch z m ian lu b k o re k t. D w a w s k a ź n ik i — p rz y r o s t śre d n ie j p ła c y i s p a ­ d e k u d z ia łu e k s p o rtu w sp rze d ąży ogółem w zb u d ziły duży n iep o k ó j członków ra d y . P rz y ro s t ś re d n ie j p ła c y u za le ż n io ­ n y je s t od p rz y ro s tu p ro d u k ­ c ji n e tto i e k sp o rty . P r o d u k ­ cja n e tto w z ra s ta w p raw d zie p o n ad 10 proc., ale n a je d e n

p ro c e n t p rz y ro s tu p ro d u k c ji n e tto , fu n d u s z p ia ć m oże w z re sn ąć n 0,4 p ro c. b ez o b ciąż eń p o d atk o w y ch .

W e k sp o rc ie n a s tą p ił znacc ny (ponad 300 m in ziotyeh>

sp a d e k uwlug ek sp o rto w y c h . J e s t to z ja w isk o b ard zo n ie p o ­ k ojące. B ow iem w u słu g ach w sa d m a te ria ło w y je s t tuałjr, e ty li g łó w n e źró d ło dochodów to m y śl te c h n ic z n a i robocizn*.

J a k ie to m a zn aczen ie p rz y n ie ­ d o sta te c z n y m z a o p a trz e n ia n a t- te ria ło w y m n ie trz e b a n ikogo

(D okończenie n a s tr . H

Działamy na rzecz załogi

R O Z M O W A Z B O L E S Ł A W E M B O G U S Z E M — I SEKRETARZEM K Z PZ PR W Z U P Z b ig n iew K u lig . J e s te ś ju ż

p ra w ie d w a m iesiące I s e k re t*

rzem . Czy w iesz, że w n ie k tó ­ rych k o lach o p in io tw ó rc z y c h w za k ła d z ie tw ie rd z i się, ii u s z e d łe ś do k o m ite tu k u c h e n ­ nym i d rz w ia m i. M ów ią, że w

« w iązk iL z ty m , iż n ie p rz c - saedleś ^ a k o n fe re n c ji, o d cze­

k an o p a rę m ie się c y i w y b ra n o Cię se k re ta rz e m .

B o lesław B ogusz. W iem . T ak ja k i to, że n a jp ie r w trz e b* byk) zrobić m ie js c e d la K o m k a B u reg o . A p ra w d a je s t ta k a . J a k o w ic e p rz e w o d n ic z ą ­ cy zw ią z k u zaw o d o w eg o n ie s ta rto w a łe m do w y b o ró w . Z o­

s ta łe m zgłoszony z sali i n ie

» zy sk ałem w y s ta r c z a ją c e j ilo - fci głosów , by w ejść w sk ła d p len u m . Z re sz tą n ie p rz e jm o ­ w ałem się ty m , bo czu łe m się

d o b rze w zw iązk u . Na p ie rw ­ szym p o sied zen iu p le n a rn y m doszło do tego, że n ik t n ie ch cia ł zostać p ierw szy m . W y­

m u szo n o n a R o m k u B u ry m , by p rz e ją ł o b o w iązk i I s e k r e ­ ta rz a . R o m an w y ra z ił zgodę mi trz y m iesiące. A że je s t słow ny, to w ty m o k re s ie p o ­ s z u k iw a ł n astęp cy .

W iem , że a n a liz o w a n o k ilk a k a n d y d a tu r . Z ap ro p o n o w a n o w reszcie m o ją i po p ra w ie c z te ro g o d zin n ej ro zm o w ie w y ­ ra z iłe m zgodę. J a n a p ra w d ę czułem się d o b rz e n a p o p rz e d ­ n im s ta n o w is k u i w iem . że w ie lu było z m o je j di',u lo tn o ­

ści zadow olonych. A le z a is tn ia ła w yższa konieczność, w ięc w y ra z iłe m zgodę. P le n u m w o p a rc iu o re g u la m in w y b o ró w w y b ra ło m n ie do e g z e k u ty w y i p o w ierzy ło fu n k c ję I se k re ­ ta rz a .

Z. K.: Te san ie o środki opi­

n io tw ó rcze tw ie rd z ą , że d ą ż y s i do k a rie ry .

B. B.: I m a ją ra c ję . T y lk o w y ja ś n ijm y sobie co ro z u m ie ­ m y p rz e z k a rie rę . Je ś li dzię­

k i sw o im u m ie ję tn o śc io m i s w o je j p ra c y m ogę a w a n so ­ w ać, to ro b ię k a rie rę . P r z e ­

cież gdy ze ś lu sa rz a zo stałem s p e c ja listą k o n tro li ja k o śc i to zro b iłem k a rie rę . K a rie r ą dla m n ie było ró w n ie ż s k ie ro w a ­ n ie n a d w a la ta n a m o n taż za g ra n ic z n y , ja k ró w n ie ż pow o­

ła n ie m n ie do p ra c y w zw iąz­

k u zaw odow ym . P rz e p ra sz a m , czy m am się w sty d zić lu b ja k to czy n ią n ie k tó rz y uw ażać, że był to d o p u st boży, że ja n ie ch ciałem ?

L u d zie często m y lą k a rie rę z k a rie ro w ic z o stw e m . To d r u ­ g ie polega na a w a n sa c h po c u ­ d zych plecach. A tego n u ch y ­ b a n ik t n ie zarzuci. U w aża­

łem i u w ażam , źe ro b ie n ie k a

r ie ry n ie je s t czym ś n a g a a - ' nym .

Z. K.: Po dw óch m iesiącach s e k re ta rz o w a n ia niasrs j u i e h r ba w izję tego co chcesz zro­

bić dla o rg a n iz a c ji p a rty jn e j w ZUP.

B. B.: O w szem . Część m oich’

za m ie rz e ń z n ala zła się w.

p rz y ję ty c h p rzez p le n u m p la ­ n a c h p ra c y . T eraz n a le ż y to k o n se k w e n tn ie realizo w ać.

P o n a d to co c z w a rte k o d b y ­ w a się w k o m itecie sp o tk a n i«

a k ty w u gospodarczego, d y re k ­ cji, ra d y p ra c o w n ic z e j, zw iąz­

k u zaw odow ego i o rg a n iz a c ji m ło d zieżo w ej, n a k tó ry m o m a w ia m y s p ra w y b ieżą ce z a k ła ­ d a. Z a p la n o w a liśm y szkoleni#

d la czło n k ó w e g z e k u ty w O O P.

{Dokończenie n a s tr. 3)

\

(2)

Sn. ł

NOWINY NYSKII Nr 9 (55«)

Oceniono pracę P ZER il

O d d ział P o lsk ieg o Z w ią z k u E m e ry tó w , R e n c istó w i In w a ­ lid ó w w N ysie zxzesza 3700 c zło n k ó w w 25 m ie js k ic h i 24 w ie js k ic h k o la c h te re n o w y c h .

Z w iązek je s t S to w a rz y s z e ­ n ie m W yższej U żyteczności.

P ro w a d z i d zia ła ln o ść so cjaln ą, p o le g a ją c ą n a z a p e w n ie n iu sw o im członkom m ie jsc s a n a ­ to ry jn y c h , w czasów w ypoczyn k o w y ch i leczniczych. Z s a n a ­ to rió w k o rz y sta rocznie około 60 osób, z w czasów od J00 do 250, a z leczniczych 40.

P o n a d to o rg a n iz o w a n e są s p o tk a n ia , w ycieczki, im p rezy k u ltu ra ln e . R enciści i e m e ry ­ ci p o sia d a ją c y I i II g ru p ę in ­

w a lid z tw a o tr z y m u ją le g ity m a cje u p ra w n ia ją c e do zak u p ó w a rty k u łó w p ie rw s z e j p o trz e b y poza k o lejn o ścią. Z ta k ic h u - p ra w n ie ń k o rz y s ta około 2000 osób. Od 15 sty c z n ia b r. za­

rz ą d w y d a ł 1500 zaśw iad czeń n a z a k u p y b ile tó w P K p z 5 0 -p ro c e n to w ą zniżką.

M im o sk ro m n y c h fu n d u sz ó w z a rz ą d w y p ła c a ro czn ie około 700 tys. złotych n a d o ra ź n e zapom ogi d la n a jb a r d z ie j po­

trz e b u ją c y c h re n c istó w i em e ry tó w . P ro w a d z i się b e z p ła tn e p o ra d y p ra w n e , z k tó ry c h k o ­ rz y s ta ro czn ie 120— 150 osób, 80 p ro c. członków n ależ y >ła z w iązk o w ej k a sy p o g rzeb o w ej.

W ielu e m e ry tó w i re n c is tó w je s t a k ty w n y m i d z ia ła c z a m i o rg a n iz a c ji p o lity c z n y c h i spo­

łecz n y ch . 36 je s t ła w n ik a m i s ą d u re jo n o w e g o i k o le g iu m ds. w y k ro czeń , 32 ra d n y m i c z ło n k a m i k o m isji p ro b le m o ­ w ych, 19 o p ie k u n a m i sp o łecz­

n y m i. 47 d z iałaczam i P K P S , 152 PR Ó N , 134 d z ia ła w P C K , L O P , ZBoW iD, LOK .

11 m a r c a o d b y ło się p le n a r ­ n e p o sied zen ie z a rz ą d u , » a k tó r y m d o k o n an o o ceny d z ia ­ ła ln o śc i w ro k u 1986 O ce­

niono ją p o z y ty w n ie . W k o n ­ k u rs ie w o je w ó d z k im n a n a j­

le p ie j p ra c u ją c y o d d ział, n y ­ sk i P Z E R il z a ją ł tłz e c ie m iej sce, po O p o lu i K ę d z ie rz y n ie -

-K o żlu . K.G.

D la wszystkich nie w ystarczy

Z espół S zkół R olniczych — Jest p ra w d z iw y m k o m b in a te m ośw iato w y m . S k ła d a ją się n a ń : T e c h n ik u m W e te ry n a ry j­

n e (6 oddziałów ), T e c h n ik u m R olnicze (5), 3 -le tn ie T e c h n i­

k u m R olnicze (2), Z asad n ic za S zk o ła R olnicza (4) o ra z Z a ­ sa d n ic z a S zk o ła O g ro d n icza (3).

W yliczone p o w y ż e j nie o- z n a c z a ją , że to ju ż w szystko.

S zk o ły , k tó re w y m ie n iłe m m a ją ogółem 516 uczniów . N ie w olno je d n a k zap o m in ać o fo rm a c h zaocznego zdobyw a n ia w iedzy. J e s t też tego spo­

ro , np. 5 -le tn ie te c h n ik u m ro ln icze, 3 -le tn ie te c h n ik u m ,

Znikome

/

Ś ro d k i p ie n ię ż n e n a N aród«

■wy F u n d u s z O ch ro n y Z d ro w ia p rz e z n a c z a n e są n a b udow ę, ro zb u d o w ę, m o d e rn iz a c ję o - łr o d k ó w zd ro w ia, p rz y c h o d n i le k a r s k ic h , szp itali, d o m ó w e - p ie k i sp o łeczn ej.

W N ysie m iędzy in n y m i ze śro d k ó w ta k ic h p o w s ta ł D om P o m o cy S p o łeczn e j, O śro d ek Z d ro w ia w G o św in o w icach , m o d e rn iz o w a n y je s t b u d y ­ n e k p rz y ul. S k ło d o w sk ie j- -C u rie n a o d d z ia ł o k u listy c z ­ n y . W ykona się też w iele p ra c z w ią z a n y c h z re m o n te m szp i­

ta la .

O b ie k ty te słu żą i służyć bę o ą ty m , k tó rz y p o tr z e b u ją le ­ k a r s k ie j pom ocy i opieki.

W pływ y ze św iad czeń zakta.

d ó w p ra c y , spółdzielczości i ro ln ik ó w in d y w id u a ln y c h b a rd z o zn ik o m e i w yniosły w 1986 ro k u 3,5 m in złotych.

P re z y d iu m W ojew ódzkiego K o m ite tu N F O Z u sta liło p la n św iad czeń w 1M7 ro k u d la m ia s ta i g m in y w w y so ­ k ości 9.411 tys. złotych.

N ie ste ty , w iele zak ła d ó w p ra c y , w ty m d uże i b o g ate, n i« d e k la r u ją po m o cy na N F O Z np. O kTęgow a S p ó ł­

d z ie ln ia M leczarsk a, P S S , T PN , G S, N B P , „ C u k ry N y-

a ta k ż e liczne k u rs y p ro w a ­ dzone n ie je d n o k ro tn ie z W O PR Łosiów . W sy ste m ie zaocznym , k w a lifik a c je p odnosi 256 o- sób. Z espół S zkół R olniczych w N ysie z a tr u d n ia 49 n a u c z y ­ cieli. O gółem p la c ó w k a z a tru d n ia 134 osoby.

T a k n a jo g ó ln ie j p rz e d s ta ­ w ia ją się d a n e d o ty czące szko ły, ra c z e j zespołu szkół, k tó ry w ro k u b ieżą cy m o b chodził będzie 35-lecie istn ie n ia . I był by to o b ra z zu p ełn ie nie o d ­ d a ją c y tego, ,co w szkole się ro b i, czym szkoła je s t dla m ia s ta i n ie tylko.

(D okończenie na str. 4)

na

m i

s k ie ”. S p ó łd zieln ie O g ro d n i- c z o -P szczelarsk a i w iele, w ie­

le in n y ch .

(f)

P

ew n e g o b ezw ie trzn e g o , m ro źn eg o zim o w e g o p o ­ ra n k a , g d y nasze m iasto tonęło w sm o g u , d y m ie i sa - d zy , ma c o d z ie n n y m spacerze doszło p o m ię d z y m n ą a m o im p s e m do n a s tę p u ją c e j ro zm o ­ w y.

— C zego ta k k rę c isz g łow ą i k r z y w is z nos?

— Bo m y ślę .

— R an y b o skie, z n ó w ?

— N ie b q d ź zło śliw y . Ciągle Ci się w y d a je , że ty lk o W y p a n o w ie w szego stw o rz e n ia m a cie te n p r z y w ile j.

— Ko nie g n ie w a j się. Z * r to w a łe m . A le co et anów ch o ­ dzi po głow ie.

— M yślę n a d ty m ja cy w y lu d z ie jeste śc ie n ie k o n s e k w e n t m . Bez p r z e r w y m ó w ic ie o o- c h ro n ie śro d o w isk a , p o u jo łu - jecie k o m is je , o rgayiuacje, * - r z ę d y , e k sp e r tó w . P o tra ficie godzinam i m ó w ić eo i jak na­

le ż y czynić b y c h ro n ić ir o d o - w isk o , a p o p a tr z sam . Z ko­

mina P K P w y d o b y w a się

„ niagara” d y m u . D ym i k o m m

W n a jb liż sz y m czasie R ad a P ra c o w n ic z a i N SZZ P ra c o w ­ n ik ó w ZW SE z a tw ie rd z ą z a k ła dow y p ro g ra m p o p ra w y w a ­ ru n k ó w so c ja ln o -b y to w y c h na 1987 rok.

P r z y m i a r k i d o f u n d u s z ó w

Co p rz e w id u je ów p ro g ra m ? J e ś li chodzi o d ziałaln o ść so c ja ln ą z a k ła d a się u tr z y m a ­ n ie ilości w y k u p u sk ie ro w a ń w czaso w y ch i d o fin a n so w a n ie w czasów pod g ru s z ą , ro zsze­

rz e n ie w y m ia n y z C S R S i k on ty n u o w a n ie w y m ia n y w czaso ­ w ej z N RD , zw ięk szen ie ilo ­ ści m ie jsc o ra z fo rm w y p o ­ czy n k u w o ś ro d k u w y p o czy n ­ k o w y m w G lęb in o w ie.

P o za ty m u ję to w p ro g ra - (D okończenie » a s tr. 4)

„ H erbapolu", m le c za rn i. P o­

p a trz, p rzecież, ta m te j eeęści m ia sta nie w id a ć spod d y m u . A p o p a tr z na k o m in szpitala.

D o tych cza s p ra w ie n ie byt«

w id a ć d y m u , a d z is n tj co?

— M oże m a ją ja k ą ś aw arię.

Rozmowo z psem Amonem

— M oże, albo w y łą c z y li * - rzą d zen ia od p yla ją ce.

— N ie w ie m , nie z n a m »ię na ty m .

— W radiu i U tlew izji m ó ­ w ili, że za to p ła ci się ka ry.

— S k ą d u ciebie ta k a w t t - iHa?

— N ie wysila-j się n a zloM i- w ość. J e śli m*zi;d*H#ś m i le­

świadczenia

k u p u a p a r a tu do b a d a ń u ltra so n o g ra fic a n y c h w a rto ś c i 3650 tys. zło ty ch . A p a ra t te n zastę p u je n ie b ez p ieczn e d la z d ro ­ w ia b a d a n ia rad io lo g iczn e.

Z U P N ysa n a te n cel p rz e k a ­ że k w o tę 1650 ty s. złotych.

P rz y z n a n o 1800 tys. złotych n a dalszy ro zw ó j o g ro d u dział k ow icza „ M e ta lo w ie c ” o ra z z a g o sp o d a ro w a n ie now ego te ­ r e n u o p o w ie rz c h n i 15 ha p rzezn aczo n eg o n a d z ia łk i dla p ra c o w n ik ó w Z U P N ysa przy ul. M ick iew icza. Ś ro d k i te ze s ta n ą w y k o rz y sta n e m iędzy in n y m i na o g ro d zen ie te re n u , n a w o d n ie n ie o g ro d u (w y k o « a - n ie 30 stu d n i), u tw a rd z e n ie d ro g i i a le je k . D o ty ch czaso w y te r e n o g ró d k ó w d ziałk o w y c h (209 d ziałek ) p rzech o d zi pod b u d o w n ic tw o m ieszk an io w e.

P rz y z n a n o śro d k i n a pom oc p ra c o w n ik o m Z U P zam ieszk a ły m p rz y ul. W ań k o w icza i K o zielsk iej w s fin a liz o w a n iu b u d o w y gazociągu. B ezzw ro t-

W galw anizerni

G a lw a n iz e rn ia w F a b ry c e P om ocy N au k o w y ch je st d z ia ­ łem , w k tó ry m p ra c a d o ła tw y c h i zd ro w y ch nie należy.

T u b o w iem o d b y w a ją się p ro cesy n ik lo w a n ia ró żn y ch de­

ta li, c y n k o w a n ia z p o ły sk iem , cz e rn ie n ia i o k sy d a c ji. N a zdj. J a c e k K ulig p o d czas p ro c e su o k sy d acji.

Z dj.: Z. K w iecień

Potrzebna nie tyiko miastu

W a rtk im s tru m ie n ie m z c a ­ łe j P o lsk i p ły n ą p is m a do za­

k ła d ó w z różn y ch in s ty tu c ji i o rg a n iz a c ji z p ro śb ą o w sp a rc ie fin an so w e.

W ydzielone i z a tw ie rd zo n e p rz e z O gólne Z e b ra n ie D ele­

g a tó w Z U P śro d k i na ze­

w n ę trz n ą pom oc fin a n so w ą w w y sokości 18 m in zło ty ch (za w y n ik i gosp o d arcze 1985 ro ­ ku) d la w szy stk ich n ie w y ­ s ta rc z ą .

N a o s ta tn im p o sied zen iu R a d a P ra c o w n ic z a ro z p a trz y ­ ła w szy stk ie p ism a o w s p a r­

cie fin a n so w e , k tó re w p ły n ę ­ ły do zak ład ó w . P om oc f in a n so w a p rz ezn aczo n a je s t w p ie rw s z e j k o lejn o ści d la tych , in s ty tu c ji, o rg a n iz a c ji, o ra z na te p rz e d się w z ię c ia w sp ó ln e z k tó ry c h k o rz y s ta ją p ra c o w n i­

cy z a k ła d ó w i czło n k o w ie ich ro d zin .

P o z y ty w n a je s t odp o w ied ź m ięd zy in n y m i n a p ism o Z e­

społu O pieki Z d ro w o tn e j w N ysie o d o fin a n so w a n ie za-

n e pożyczki w w ysokości o k o ­ ło 35 ty s. zło ty ch p rz y z n a w a ­ ne b ę d ą w o p a rc iu o o b o w ią ­ zu jąc y re g u la m in oom ocy z ZFM .

P o n a d to R a d a P ra c o w n ic z a n ie o d m ó w iła pom o cy fin a n ­ so w ej w w ysokości 400 tys.

zło ty ch se k c ji ż e g la rsk ie j KS N ysa, w k tó r e j 45 p ro c. za­

w o d n ik ó w to c zło n k o w ie ro­

d zin p ra c o w n ik ó w Z U P . P rz e d s z k o lu n r 12 (100 tys.

złotych) n a zak u p z ab aw ek . W p rz e d s z k o lu ty m je s t 107 po­

ciech ro d z in zw ią z a n y c h z Z U P. S tr o n n ic tw u D e m o k ra ­ ty c z n e m u (K o m ite t W ojew ódz­

ki) 100 ty s. zło ty ch na n a g ro ­ dy d la a u to ró w no w y ch ro z ­ w iązań n a u k o w y c h w dziedzi nie o c h ro n y śro d o w isk a . Z a ­ rz ą d o w i w o je w ó d z k ie m u T P P -R na n a g ro d y d la la u r e ­ a tó w o lim p ia d y ję z y k a r o s y j ­

skiego (20 ty s. zło ty ch ) i la ­ u re a tó w k o n k u rs u p io s e n k i ra d z ie c k ie j (40 ty s. złotych).

<m*>

Parkowe wieści

)

g o w isk o o b o k radia i te le w i­

zo ra , to eh cą c nie chcąc n a ­ w e t p rz e z sen m u s z ę słu ch ać.

A k a ry e h y b a są za. m aie, je ­ śli o płaci się d y m ić . A lb o Z solą.

— Z ja k ą z n ó w sołą?

— No z tą co p o s y p u ją jeed

»ie. W s zy sc y w ied zą , że s z k o ­ d z i a sypią. M a r zliśm y o s ta t­

nio p rz e z k ilk a d n i, bo była a w a ria gazociągu? M a rzliśm y . B y liś m y p rze z k ilk a d n i bez te le fo n u ? B y liś m y . C zy nie « - w a ża sz, że to s k u t k i tego, że sól d o sta je się do in s ta la c ji i p o w o d u je ich p rz e d w c z e sn ą ko ro zję? M ó w ili o t y m w te ­ le w izji. A c z y m y ś lis z , że tr a w n ik o m i d r z e w o m Ło »ie szko d zi?

— C h y b a m a sz rację.

— T o n ie ja m a m rację. T o

%ry o w s z y s tk im w ie c ie i wió- w ieie. W ałom i«»t p o stę p u je c ie a k u r a t o d w ro tn ie . No to ja k z ty m m y ś le n ie m u lud*»?

H au u?

„ Z e t* * 1

Wandale $a wśród nas

W sp ó ln y m w y siłk ie m m ło ­ dzieży szkół p o n a d p o d s ta w o ­ w y ch , Z a k ła d u Z ie le n i M ie j­

sk ie j i p rz y d u ż e j pom o cy n y sk ic h z a k ła d ó w p ra c y po­

r z ą d k u je m y o d d w ó c h i» t m ie js k i p a r k . C ieszy m y się, ie p a r k n a b ie r a „ ru m ie ń c ó w ”, <

p ię k n ie je z k a ż d y m d n iem . N ie s te ty n ie lic z n a , a le b a r - ctao a k ty w n a g r u p a w y ro stk ó w w y tę ż a w sz y stk ie y\>oje siiy by an iszęzy ć te « tflid . P o ła ­ m a n e ła w k i, p o z ry w a n e ta b li­

ce in fo rm a c y jn e , w y rw a n e a z a w ia só w k la p y m o n ta ż o w e n a la ta rn ia c h , to ty lk o n ie k tó re e fe k ty ich d z ia ła ln o śc i.

Cay s k a p itu lu je m y p rz e d e h u lig a n a m i? S ąd zę, iż k o ­ nieczne są częstsze p a tr o le m ilic y jn e o ra z n a d z ó r stró ża.

A sa d y s ty c z n y m c h u lig a n o m oprócz k o le g iu m p rz y d a ło b y

»ię dołożyć k ilk a d z ie s ią t go­

dzin p ra c y w p a^k u .

N a z d ję c iu Z b ig n iew a K w ie tn ia — e fe k ty p ra c y w a n

dali. <ZK)

(3)

Nr 9 (55«) NOWINY NYSKH Słr 1

Działamy na rzecz załogi

(D okończenie ze s tr. 1) 9 Z o stało to ju ż z realizo w an e.

S p o ty k a m y się co m ie sią c z se k r e ta rz a m i O O P , by po p ;e rw s z e dow iedzieć się co się ta m d z ie je , by e w e n tu a ln ie n a bieżąco p o m ag ać i po d ru gie — by^ p rz e k a z a ć n a jś w ie ż - s w in fo rm a c je . C zło n k o w ie p le n u m i e g z e k u ty w y są p rzy a z ie le n i do p oszczególnych O O P . by słu ży ć sw o ją po m o - c-

k o le jn a s p ra w a to d alsze o - c z . sczen ie szereg ó w p a r t y j­

n i ch z lu d zi b ie rn y c h . Z. K .: N ie b a rd z o ro z u - UHeta. P rz e c ie ż i ta k z o rg a n i­

zacji p o n a d ty s ią c a członków i k a n d y d a tó w po ro k u 80 zcsz liści« d» 500.

3 . B.: M asz ra c ję , to m oże sie w y d a w a ć d ziw n e, że po ta k ic h s tr a ta c h ch cem y je sz ­ cze sk re śla ć . A le m o je zd a n ie je s t ta k ie : zły czło n ek p a r tii p rz y n o si je j ty lk o szkody.

R zecz o c z y w ista , że n ie b ęd zie to się o d b y w a ło a u to m a ty c z - n e w e d łu g ja k ie g o ś sc h e m a tu . Z k a ż d y m z n ich b ęd ę o so b i­

ście ro z m a w ia ł. D o ty ch czas p rz e p ro w a d z iłe m ro zm o w y z 24 to w a rz y sz a m i. 18 to w a rz y ­ sko i » ro zm o w ie o b ieca ło zm ie nić sw ój sto s u n e k do p a r tii i ok> sw oich w n ie j o b o w iązk ó w . W s to s u n k u do sześciu p rz e d ­ s ta w im y w n io sk i n a a O O P o p o d ję c ie s ta tu to w y c h d ziałań .

D o an ia o jak o ść szereg ó w p a r ty jn y c h n ie tr a k tu je m y ja - k-i a k c ji. P rz e w id u je m y corocz na o cen ę w sz y stk ic h cz ło n ­ k ó w p a r tii od I s e k r e ta rz a i d y r e k to r a po szeregow ego czło n k a p a rtii. I za k a żd y m razem , gdy o cen a w y p a d n ie n<? ity w n ie b ęd zie m y się żeg- n i '

K o le jn a s p r a w a to d o ta rc ie d-i w sz y stk ic h ty ch , k tó rz y w 80 la ta c h zrezy g n o w ali z p rz y n a le ż n o śc i do p a rtii n ie z p rzy czy n id eo lo g iczn y ch , lecz tr a k to w a li to ja k o p ro te s t p rz e c iw k o d z ia ła n iu lu d zi, k tó r / y r. je j re k o m e n d a c ji p e łn ili

o d p o w ie d z ia ln e sta n o w isk a . R o z m a w ia m y z n im i i sąd zę, że w ie lu p o rz ą d n y c h lu d z i la­

da się n am znów pozyskać.

Z re sz tą d z is ia j d o sta łe m je d n ą d e k la r a c ję o po n o w n e p rz y ję ­ cie do p a rtii.

M usim y szerszy m fro n te m iść do m łodzieży i o rg a n iz a c ji m ło d zieżo w y ch . P rz e c ie ż to są n asze re z e rw y , n a si n astę p c y . K ie d y ś m ów iło się, że o r g a n i­

zacje m ło d zieżo w e to k u ź n ia n aszy ch k a d r. P rzecież w Z S M P są ludzie, k tó rz y a k c e p tu ją nasz św iato p o g ląd , n aszą p o lity k ę. I z ty m i lu d ź m i n a ­ leży p raco w ać.

D ążyć m u sim y do p o d n iesie n ia a u to r y te tu K o m ite tu Z a ­ k ład o w eg o i p oszczególnych O O P

Z. ii.: P rzecież io ru ia łn y a u to r y te t m asz z a p e w n io n y za p isem w u sta w ie z a sa d n ic z e j i w sta tu c ie .

li. B.: F o rm a ln y ta k , a le K a d a r m ó w ił, że p a r tia k ie r o ­ w n icza m u si zaw sze ta k d z ia ­ ła ć ja k b y o b o k sie b ie m ia ła w ie le p a r tii k o n k u re n c y jn y c h . N am id zie o a u to r y te t rzeczy ­ w isty , a nie ty lk o fo rm a ln y . A a u to r y te t to n ie to co m y 0 sobie m y ślim y , ty lk o co in ­ ni o n a s m y ślą, A u to ry te t p a r tii to w y p a d k o w a d z ia ła ń 1 p o sta w w sz y stk ic h nas. W y­

m a g a to od n as m ą d ro śc i, o - stro śc i w id z e n ia i b e z w z g lę d ­ nego tę p ie n ia zła.

Z. K .: Z o sta łe ś s e k r ita r z e m w o k re sie , g dy w e a le j p a rtii tr w a d y s k u s ja n ad ro lą P O P i O O P. J a k ą w ed łu g C ieb ie ro lę w Z U P w in n y sp e łn ia ć K Z i O O P?

B. B.: O rg a n iz a c ja p a r ty jn a m a być k ie ro w n ik ie m i o r g a ­ n iz a to re m życia p o lity czn eg o w z ak ła d zie. N ic ze sfery dzia ła ń p o lity czn y ch i m ię d z y lu d z k ic h nie m oże się o d b y w a ć b ez O OP. To n asza n ie z b y w a l na sfe ra d z ia ła n ia . D alej, czas w reszcie, by n a si c z ło n k o w ie p o d n ieśli głow y, bo n ie m a ją się czego w sty d zić. J e s t n a s

w z a k ła d z ie 500 czło n k ó w p a r tii, należy dążyć do teg o by by ło 500 k o m u n istó w . W ielu z n a s z b y t g łę b o k o sch o w ało le g ity m a c je p a rty jn e . N ależy, ja k ju ż w sp o m n ia łe m , a k ty w i­

zow ać m ło d y ch . S tw o rzy ć, a nie ty lk o o ty m m ów ić, ta k ie u w a ru n k o w a n ia , by sw ój a - w a n s , sw o ją k a rie rę łączyli z za k ła d e m . W ty m celu m u s i­

m y ściślej w sp ó łp ra c o w a ć ze zw iązk iem zaw odow ym , ra d ą p rac o w n ic z ą , o rg a n iz a c ją m ło ­ dzieżow ą. D latego też chcem y ta m pow ołać g ru p y p a rty jn e . P o n a d to n ależy stw o rzy ć, n ie w iem u n as czy w o p a rc iu o PR O N , m ożliw ość szero k iej, szczerej, o tw a r te j i k o n tr o ­ w e rs y jn e j d y sk u s ji. Po co m a ją o p e w n y ch sp ra w a c h m ó ­ w ić po k ą ta c h .

Z. K .: Z a d a n ia a m b itn e , ty l ko k to je b ęd zie re a liz o w a ł?

B. B.: P a r tia w Z U P to n ie M ec, O le sia k i Bogusz. W ed­

łu g n aszego ro z e z n a n ia m am y 140— 150 a k ty w n y c h członków . C a łe szczęście, że n a le ż ą do n ich c zło n k o w ie e g z e k u ty w y K Z i O O P. J e s t o k o ło 60 to ­ w arz y sz y , z k tó r y m i w t r a k ­ c ie ro zm ó w m u sim y u sta lić czy d a le j w idzą sw o je m ie j­

sce w p a rtii. I w reszcie je s t ta ta k zw a n a m ilcząca w ię k ­ szość, k tó r ą n ależ y u a k ty w ­ nić. I to b ęd zie p o d sta w o w e z a d a n ie d la n a s a k ty w is tó w . Z aczęliśm y z a p ra sz a ć na po­

sied zen ia e g z e k u ty w y K Z nie ty lk o a k ty w is tó w . N iech się to w a rz y s z e p rz e k o n a ją , że to co ro b im y n ie ro b im y d la sie b ie Z a p ra sz a ć b ęd zie m y ró w ­ n ież b e z p a rty jn y c h , bo p rz e ­ cież n asze d z ia ła n ie je st d zia­

ła n ie m dla d o b ra c a łe j załogi, całego z a k ła d u .

Z. K,: Ż yceę p o w odzenia, w y trw a ło ś c i i d z ię k u ję za r o i m ow ę.

Z b ig n iew K u lig

Obradowała Egzekutywa KZ

N a d p rz y g o to w a n ie m do w y p o c z y n k u le tn ie g o dzieci i m ło d zieży o ra z n a d p la n e m p o stę p u te c h n ic z n e g o n a b ie ­ żący ro k d y s k u to w a n o n a p o ­ sie d z e n iu E g z e k u ty w y K Z P Z P R Z U P , o d b y ty m 17 m a r ­ ca br.

E g z e k u ty w a p rz y ję ła do w iad o m o ści z a m ie rz e n ia a d m i­

n is tr a c ji z a k ła d u d o ty czą ce o rg a n iz a c ji w y p o c z y n k u d la m ło d zieży i p ra c o w n ik ó w w J a r o s ła w c u , S o b ieszo w ie i O t­

m u c h o w ie . W d y s k u s ji s tw i e r ­ dzono, że dział so c ja ln y w y k a ­ zu je z b y t m ało in w e n c ji, je ś li idzie o ro z sz e rz e n ie b azy w y ­ po czy n k o w ej. P rz e d s ta w ic ie le z a k ła d u n ie b io rą u d z ia łu w g ie łd a c h d o ty czą cy ch w czasów i kolonii.

P rz y ję to ró w n ie ż do w ia d o ­ m ości p la n p o stę p u te c h n ic z ­ nego z a k ła d u z p o p ra w k a m i zgłoszonym i n a p o sied zen iu R a d y P raco w n iczej.

W s p r a w a c h o rg a n iz a c y jn y c h

sk ró co n o sta ż k a n d y d a c k i je d ­ n e m u to w arzy szo w i o ra z s k r e ­ ślono n a w ła sn ą p ro ś b ę z sze­

reg ó w p a r tii je d n ą osobę.

W p ro w ad zo n o ró w n ie ż a u to p o ­ p ra w k i do u c h w a ły e g z e k u ty ­ w y w s p r a w ie s ta n o w isk w y­

m a g a ją c y c h re k o m e n d a c ji.

E g z e k u ty w a p rz y ję ła re z y g ­ n a c ję tow . Ignacego G rz c ż u ł- ko w sk ieg o z czło n k a e g z e k u ­ ty w y i s e k r e ta rz a K Z w zw ią z k u t jeg o w y ja z d e m n a

m o n taż. (zk)

(D okończenie ze s tr. 1)

k s z y m . p ię k n ie js z y m . S p o łe c z e ń stw o N y s y w m in io n y c h 42 latach n ig d y nie sfcqpiło p ra c y dla sw ego m iasta. M iasta, k tó r e ja k p r z y s ło w io w y fe n ik s — p o w sta ło z popiołów .

D alszy p o stę p w e fe k ty w ­ ności g o sp o d a ro w a n ia zm u sza do p o sz u k iw a n ia i w p ro w a d z a n ia w z a k ła d a c h n o w y ch fo rm o rg a n iz a c ji p ra c y i płacy .

J e d n ą z sz e ro k o d y s k u to w a ­ n y ch f o r m o rg a n iz a c ji p ra c y są g ru p y p a r tn e r s k ie . G ru p o ­ w e fo rm y o rg a n iz a c ji p ra c y zerine s ą od w ie lu la t. Ic h r o i w ój p rz y p a d ł n a ła ta 60.

W lite r a tu r z e fa c h o w e j m ożna d o sz u k a ć się w ie lu k o n ce p c jl tw o rz e n ia zesp o ło w y ch fo rm o rg a n iz a c ji p ra c y . T a ró żn o ro d n o ść w y n ik a z zad ań , n a k tó r e lid e rz y g r u p p a r t n e r sk ic h p o d p is u ją z d y re k c ją za k ło d ó w u m o w ę o dzieło.

D la w s z y stk ic h je d n a k fo rm w sp ó ln e są g łó w n e z asad y i p ra w id ła tw o rz e n ia g ru p p a rtn e rs k ic h . D otyczą one m iedzy In n y m i: sp o so b u dobo ru lu d zi, w y ła n ia n ia lid e ra g ru p y , s ta n u liczebnego,! o - k re ś le rtia z a d a n ia p ro d u k c y j­

nego lu b u sługow ego, p o d z ia ­ łu p ien ięd zy itd .

P rz y tw o rz e n iu g ru p y sp e ł­

n io n y ch m u s i by ć k ilk a w a ­ ru n k ó w .

G ru p a d o b ie ra się sa m a i sam a e lim in u je ze sw ego g ro ­

n a m ało w y d a jn y c h i n ie ­ z d y sc y p lin o w a n y c h p ra c o w n i­

ków . T a m gdzie w p ro w a d z o n o s y s te m p ra c y zesp o ło w ej, o - p a r t e j o g ru p y p a rtn e rs k ie , n iższa je s t a b s e n c ja n ie u s p r a ­ w ie d liw io n a 1 ch o ro b o w a.

M n ie j je s t ró w n ie ż w czasie p ra c y zw o ln ień do p ra c y sp o ­ łecz n ej.

N a jw a ż n ie jsz ą p o sta c ią je s t w y b ie ra n y p rzez zespół lid e r (z a tw ie rd z a n y n a s tę p n ie p rzez k ie ro w n ic tw o zak ład ó w ), k tó ­ reg o z a d a n ie m je s t: o rg a n iz a ­ c ja p ro d u k c ji d la g ru p y , c z u ­ w a n ie n a d p ra w id ło w y m p rz e bieg iem p ro c e s u p ro d u k c y jn e ­ go (te rm in o w o ść , jak o ść), r e ­ p re z e n to w a n ie in te re s ó w ze­

sp o łu w obec d y re k c ji p rz e d ­ się b io rs tw a , sam o d z ie ln e p o ­ d e jm o w a n ie decyzjL

O liczeb n o ści d e c y d u ją c zło n k o w ie zesp o łu w ychodząc

z zało żen ia, że im m n ie jsz a je s t g r u p a to p rz y w y p łacie je s t w ięcej p ie n ię d z y do p o ­ d ziału . P a m ię ta ć je d n a k n a le ­ ży, ae a b y d zielić p ien iąd ze, n a jp ie r w tr z e b a je w y p ra c o ­ wać.

D o św iad czen ia uczą, że n a j ­ b a rd z ie j k o rz y s tn e je s t, gdy g ru p a liczy od 6 do 12 osób.

O liczeb n o ści d e c y d u ją w a ru n k i tech n o lo g iczn e, w ielkość z a d a n ia , n a k tó r e p o d p isan o u m o w ę o ra z te r m in jeg o r e a ­ lizacji.

P o w ie rz o n e do w y k o n a n ia zad a n ie p ro d u k c y jn e lu b u słu gow e m u s i b y ć w y m ie rn e , to znaczy o k re ś lo n e w je d n o s t­

k a c h n a tu r a ln y c h , a w ięc w sz tu k a c h , k ilo g ra m a c h , m e ­ tr a c h itd ., lu b w a rto śc io w y c h . W u m o w ie p o w in n y by ć w y szczególnione: ro d z a j z a d a ­ n ia , te r m in jeg o re a liz a c ji,

w ielk o ść zużycia m a te ria łó w , e n e rg ii n a je d n o s tk ę p ro d u k ­ cji. P o d a n e m u szą by ć ta k ż e zo b o w iązan ia d y re k c ji co do z a o p a trz e n ia g ru p y w n a r z ę ­ dzia, m a te ria ły i in n e śro d k i p ro d u k c ji. G ru p a m u s i dyspo n o w ać p ełn y m p o k ry c ie m m a ­ te ria ło w y m n a p rz y ję tą do re a liz a c ji p ro d u k c ję .

W szyscy c zło n k o w ie zespołu w y p ra c o w u ją w sp ó ln y f u n ­ dusz, a n a s tę p n ie d o k o n u ją jeg o p o d z ia łu w całości lu b w części w zależn o ści od p rz y ­ ję te g o re g u la m in u .

O w ysokości p ła c y poszcze­

gó ln y ch czło n k ó w zespołu d e ­ c y d u ją sa m i p ra c o w n ic y zgod n ie z zasa d ą ja k a p ra c a ta k a płaca.

M im o b ezsp o rn y ch k o rzy ści zespołow e fo rm y p ra c y są w d ra ż a n e z d u ży m i o p o ram i.

G łó w n ą p rz y c z y n ą w w iciu

z a k ła d a c h je s t n is k a o rg a n i­

zacja p ro d u k c ji, złe z a o p a trz ę n ie m a te ria ło w e , n ie u p o rz ą d k o w a n e n o rm y czasow e i n o rm y zużycia m a te ria ło w e g o n a je d n o stk ę w y ro b u , p rz y z w y c z a je ­ n ia k a d ry k ie ro w n ic z e j do tr a d y c y jn y c h fo rm z a rząd zan ia.

O rg a n iz o w a n ie g ru p p a r t­

n e rs k ic h n ie n ależ y do zab ie­

g u ła tw e g o . T rz e b a w p rzed ­ się b io rs tw ie w iele s p ra w u - p o rząd k o w ać, zm ien ić zasad y p la n o w a n ia p ro d u k c ji, d o p ro ­ w ad zić ro z ra c h u n e k gospo­

d a rc z y do g ru p y . W szystkie te zabiegi są konieczne, bez tego n ie n a s tą p i w y m ag an y w zro st e fe k ty w n o ś c i g o sp o d a­

ro w a n ia , n ie da się ta k ż e do­

p ro w a d z ić re fo rm y do sta n o ­ w isk p racy .

S y ste m g ru p o w y p o z w a la u - c zestn ik o m p ro c e s u p ro d u k c y j nogo- w idzieć k o ń co w y e f e k t sw o jej p racy . K a ż d y p ra c o w ­ n ik z a tru d n io n y w zespole czuje się p a r tn e r e m n ie ty lk o sw ojego lid e ra , a le i k ie ro w ­ n ic tw a firm y . A n a jw a ż n ie j­

sze Jest to, że szy b k o roinfo w y d a jn o ść p ra c y i popraw i*

się Jak o ść w yrobów .

Z e s p o ło w e fo rm y organizacji pracy

Nie moda lecz konieczność

(4)

Sit. 4 NOWINY NYSKIE N r 9 (5 5 *)

(D okończenie ze str. ł)

T rz e b a tu ta j n a d m ie n ić , i i w ra m a c h o b o w ią z u ją c e j r e ­ jo n iz a c ji, szkolą p r a c u je d)a w o je w ó d z tw : o polskiego, k a ­ to w ick ieg o , często ch o w sk ieg o , łódzkiego, sie ra d z k ie g o , s k ie r­

niew ick ieg o , w ałb rzy sk ieg o , p io trk o w sk ie g o i b ie ls k o -b ia l­

skiego. N a te r e n y ty ch w o je ­ w ó d ztw tr a f ia ją ab so lw e n c i n y s k ie j p la c ó w k i, choć p r a w ­ dę m ó w iąc, to n ie w ie lu po­

d e jm u je p ra c ę b e zp o śred n io p o u k o ń c z e n iu szkoły. B ardzo d u ży o d se te k p o d e jm u je s tu ­ d ia na w yższych uczelniach.

Ś w iad czy to n ie w ą tp liw ie o w y so k im poziom ie n a u c z a n ia w N ysie.

O d la t, uczniow ie zespołu n y tk ic h szkól rolniczych id o b y w a ją -lau ry n a o lim p ia d a c h ro ln iczy ch . Ba, n ie ty lk o w y­

g ry w a ją , ale o trz y m u ją dzi£ki te m u in d e k sy na uczelnie w yż sze. S zkoła p ro w ad zi k lu b sp o rto w y L K S „ R o ln ik ”, k tó ry m a d uże o siąg n ięcia, łącznie

Potrzebna nie tylko miastu

z p o sia d a n ie m 6 o lim p ije k w h o k e ju n a tra w ie .

W iele razy n a n aszy ch ł a ­ m ach p isa liśm y o Z espole Szkól R olniczych. Z w łaszcza, je ż e li chodzi o p o d e jm o w a n ie i re a liz a c ję czynów społecz­

n y ch . Z n a n y je s t „dzień m a ­ tu r z y s ty ”, m łodzież d o b rze o- p ie k u je się sw o ją d z ia łk ą w p a rk u , nie m ó w iąc o in n y ch p ra c a c h .

N ie dzieje się to w szy stk o p rz y p a d k ie m . Ś m iem tw ie r­

dzić, że w n y sk im „R odniku”

o prócz w iad o m o ści zaw odo­

w y ch , m łodzież uczy się ta k ­ że p ra w id ło w y c h p o sta w o b y ­ w a te lsk ic h . D z ia ła ją tu ta j trz y o rg a n iz a c je m łodzieżow e.

Do Z w iązk u H a rc e rs tw a P o l­

skiego — n ależ y 170 uczniów . Do Z w iązk u M łodzieży W iej­

sk ie j — J15 i do Z w iązk u

Przymiarki do funduszów

(D okończenie ze str. 2) m ie o rg a n iz a c ję kolonii k r a jo ­ w y c h i z ag ran iczn y ch o ra z w y cieczek.

ZW SE w ro k u bieżący m za­

bezpieczy b lisk o 430 s k ie ro ­ w a ń w czaso w y ch w k r a j u i za g ran icą. N a jw ię c e j do K o­

ło b rzeg u (162) i L eby (120).

Do NRD (B erlin a) na 7 -d n io - w y p o b y t w y je d z ie 40 p raco w nikow . Z a k ła d zap ew n i ró w ­ n ie ż w y p o czy n ek w S a rb in o ­ w ie. U stro n iu , P o g o rzelicy itd.

W ypoczynek so b o tn io -n ie ­ d zieln y p raco w n icy w ra z z ro d ż in a mi b ę d ą m ogli spędzić w R e jw iz b ąd ź J a s e n n ik u (CSRS) p rz e z cały ro k i w sezo n ie le t­

n im n ad Je z io re m N yskim . O śro d e k w G łęb in o w ie d y sp o ­ n u je je d n o razo w o 72 m ie js c a ­ m i.

Z k o lo n ii i obozów sk o rzy ­ s ta ok. #0 dzieci, w ty m 70 w y je d z ie n a k olonie do CSRS.

W p la n ie u ję to też d o fin a n so ­ w a n ie 4 w ycieczek z a g ra n ic z ­ n y c h i 3 k ra jo w y c h .

P rzew id zian o pom oc m a te ­ r ia ln ą , w w iększości dla e m e ­ ry tó w i ren cistó w .

P ro g ra m p rz e w id u je k o n ty ­ n u a c ję ży w ien ia zbiorow ego (obiady a b o n a m e n to w e , p o sił­

k i p ro fila k ty c z n e i re g e n e ra - e y jn o -w z m a e n ia ją c e ) w p la ­ có w k ach g astro n o m iczn y ch . Z a k ła d o w y o śro d e k zd ro w ia ro zszerzy w ro k u bieżącym

sw o ją d ziałaln o ść p o p rzez p ro ­ w ad z e n ie b a d a ń a n a lity c z n y c h . P o d sta w o w y m źró d łem po­

m ocy z a k ła d u w ro z w ią z y w a ­ n iu p ro b le m ó w m ie sz k a n io ­ w y ch załogi b ęd zie zak ła d o w y fu n d u s z m ieszk an io w y . Z ało ­ żono, że w ro k u b ieżą cy m za łoga ZW SE o trz y m a 43 m iesz­

k a n ia , w ty m 15 w N y sie przy ui. Ja g ie llo ń s k ie j, 20 m ie sz k a ń w K ę d z ie rz y n ie -K o ź lu i 8 m ie szk ań w C zęstochow ie. R e a li­

zacja ty ch za m ie rz e ń będzie je d n a k ż e n iem o żliw a bez do­

p ły w u śro d k ó w ze sc e n tra liz o ­ w anego fu n d u s z u m ie sz k a n io ­ wego.

D ru g im c z y n n ik iem łagodzę r»ia tru d n o śc i m ie sz k a n io w y c h a ta k ż e w a ru n k ie m p o z y sk a ­ n ia p ra c o w n ik ó w b ęd zie p ro ­ w a d z e n ie hoteli p ra c o w n i­

czych. Z a k ła d p ro w ad zić bę­

dzie h o te le p raco w n icze w G li w ic a c h i K ę d zierzy n ie-K o źlu , w y n a jm o w a ć k w a te ry p r y w a t­

n e ja k ró w n ież z a w ie ra ć urno w y n a jm u m ie jsc h o telo w y ch z in n y m i p rz e d s ię b io rstw a m i p ro w a d z ą c y m i zb io ro w e zaltw a te ro w a n ie . W ty m ro k u p rz e ­ w id u je się ro zszerzen ie d z ia ­ łaln o ści h o te lo w e j o 42 m ie j­

sca w now o p o w sta ły m h o te ­ lu p raco w n iczy m w K ę d z ie ­ rzy n ie-K o źlu . Z a m ie rz a się ta k ż e p o p raw ić w a ru n k i b y to ­ w e w b arak o w o zach .

( K )

S o c ja lis ty c z n e j M ło d zieiy P o l­

sk ie j — 45. D z ia ła ją t a k i e w szkole: O O P — liczące 26 członków , koło Z SL — 35 i k oło SD — i.

Co p a rę la t obiega m iasto (i n ie ty lk o ) w ieść, że szkoła m a b y ć z lik w id o w an a . P rzed d w o m a la ty „ g ó ra ” p o d a ła d«

w iadom ości, że ZSR w N ysie n ie będzie p ro w a d z ił n a b o ru . S ta ło się inaczej... dzięki o d ­ d o ln y m in ic ja ty w o m .

D w a la ta tem u , p o d czas 40 ro cznicy w y zw o len ia naszego m ia sta , gościł w N ysie p re z e s N K Z SL — ów czesny w ice­

p re m ie r — dziś M a rsz a le k S e jm u P R L — R o m an M ali­

n o w sk i. N ie ja k o z p a rty jn e g o o b o w iązk u doszło do s p o tk a n ia z k o łem Z S L — d o d a jm y je d ­ n y m z n a ja k ty w n ie js z y c h . P rz e d s ta w io n o w ic e p re m ie ro ­ w i p ro b le m y p ię trz ą c e się p rz e d szkołam i. P re z e s NK — p rz y rz e k ł pom oc. N a stro je w śró d n au c z y c ie li, u czniów , a ta k ż e b a rd z o licznego g ro n a a b so lw e n tó w u trz y m u ją c y c h sta ły k o n ta k t i p la c ó w k ą — zn aczn ie się p o p ra w iły . W resz eie zaczęło się m ów ić o k o ­ n ie c z n y c h p ra c a c h re m o n to ­ w ych, z a p a d ła o b ie tn ic a d o ta ­ cji...

N iejak o k o n ty n u a c ją k o n ta k tów z p re z e s e m NK Z SL — b y ła teg o ro czn a w iz y ta d e le ­ g a c ji szkoły u w ic e p re m ie ra Jó z e fa K ozioła. P ow ód był b a rd z o prozaiczny. S zk o ła o- tr z y m a ła a u to k a r... a za te m w y p a d a ło za niego p o d zięk o ­ w ać. W ic e p re m ie r zażyczył sobie ta k ż e sp o tk a n ia z p rzed sta w ic ie la m i m łodzieży. P o je ­ c h a ła w ięc do W a rs z a w y d e ­ le g a c ja : L e sz e k W ierzch o w iec

— d y r e k to r ZSR, H e le n a Wo i n iczk o — jeg o z-ca, E d w a rd S k ie rz e w s k i — z-ca d y re k to ­ r a o ra z K a ta rz y n a Ju sz c z y k

— uczen n ica I I I k la s y T e c h ­ n ik u m W e te ry n a ry jn e g o , D a­

riu s z R y b c z y ń sk i — IV kl.

T e c h n ik u m R olniczego o ra z K rz y sz to f Ł o p u ch — V kl.

T ech. R olniczego. P rz e d s ta w i­

ciele d y re k c ji w ró c ili p o d b u ­ d o w an i, bo u z y sk a n o z a p e w ­ n ie n ie pom ocy. U czniow ie — b a rd z ie j p rz e ż y w a ją to sp o t­

k a n ie . M ów ią: „...byliśm y sk rę p o w a n i. P a n P re m ie r stw o - szył n a m ta k m iłą i se rd e c z ­ n ą a tm o sfe rę , że w k ró tc e tr e ­ m a m in ę ła . C zu liśm y się ja k u sta re g o p rz y ja c ie la . I n te r e ­ so w ał się n a sz y m i o siąg n ięcia m i w n a u c e , d z ia ła ln o śc ią o r­

g a n iz a c ji m ło d zieżo w y ch , t a k ­ że o sią g n ię c ia m i sp o rto w y m i.

M im o, iż b y ł b a rd z o z a p ra c o ­ w a n y — z n a la z ł czas, ażeby n a s o p ro w a d z ić po URM . Nie w y p u śc ił n a s z p u sty m i r ę k a ­ m i. D o sta n ie m y sam o ch ó d do n a u k i jazd y ...”.

* * *

Z nów d ały się słyszeć g lo ­ sy; żc Z SR p rz e s tą n ie is t­

nieć... N ie sądzę, ażeb y się to stało. T y m b a rd z ie j, że szko­

ła w p rz e c iw ie ń s tw ie do tych głosów — chce ro z w ija ć d a l­

sze a tr a k c y jn e k ie r u n k i n a u ­ czania, bez o g ra n ic z a n ia o b e c ­ n y ch . M ów i się o k sz ta łc e n iu ek o n o m istó w d la w si, k sięgo- g o w y ch itp. M ów i się. a je d ­ n o cześn ie n ie u k ry w a się i zd ziw ie n ia, że w in n y ch p la ­ có w k ach (n a w e t je s t „ogól­

n ia k ” w O tm u ch o w ie), o tw ie ­ ra jię k ie r u n k i rolnicze. No cóż, n ie zaw sze w ład ze ośwua to w e p o d e jm u ją n a js łu s z n ie j­

sze decyzje...

P ó k i co, tr w a n a b ó r ucz­

niów , czy n io n e są s ta ra n ia , ażeb y do k o ń ca ro k u u zy sk ać d o k u m e n ta c ję re m o n to w ą , a p ó ź n ie j p ro w a d z ić p ra c e , bez p rz e r y w a n ia p ro c e su d y d a k ­ tycznego.

W ch w ili gdy o d d a je m y n u m e r do d ru k u , d o w ied zie­

liśm y się, że N ysę (m am y n a ­ d zieję, że ró w n ie ż ZSR) o d ­ w iedzi p re z e s N K Z SL — R o­

m a n M alin o w sk i. L iczym y, że w tedy' z a p a d n ą d alsze decyzje w y ty c z a ją c e p rzy szło ść Z es­

p o łu S zkół R o ln iczy ch — ob­

ch o d zący ch w p rz y s z ły m ro k u ju b ile u s z 35-lecia is tn ie n ia , co n a le ż y o d czy ta ć ja k o 35 la t k s z ta łc e n ia k a d r d la ro ln i­

c tw a , k s z ta łc e n ia o b y w a te l­

sk ich p o s ta w w śró d m ło d zie­

ży.

R. Cli.

Dobre w yn iki w hodowli

D o b rze fu n k c jo n u ją fe rm y trz o d y c h le w n e j w N iw n icy i H a jd u k a c h n a le ż ą c e do za­

k ła d u ro ln eg o w K ę p n ie y . K a ż d a z n ic h s p rz e d a je od 550 do 1150 tu c zn ik ó w , co s t a ­ n o w i około 2250 k w in ta li żv w - F e rm a w H a jd u k a c h p o w sta ła w 1985 ro k u po p rz e p ro ­ w a d z o n e j m o d e rn iz a c ji psęciu o bór, k tó re w w y n ik u sk ró c o ­ n y c h c y k li p ro d u k c y jn y c h po­

zo stały p u ste . D ecy zję ich za­

g o sp o d a ro w a n ia p o d ję to w k w ie tn iu 1985 ro k u . D zięk i z a k ła d o w i re m o n to w o -b u d o w - la n e m u k o m b in a tu te m p o p ra c b y ło b a rd z o szy b k ie. P ra c e re m o n to w e p ro w a d z o n o łą c z ­ n ie z ro z w ija ją c ą się p r o d u k ­ c ją . J u ż w c z e rw c u do p ie r w ­ szego p rz y s to so w a n e g o b u d y n ­ k u sp ro w a d z o n o lo szk i z N iw ­ nicy, a w p a ź d z ie rn ik u w d w u n a s tę p n y c h b u d y n k a c h a d a p ­ to w a n y c h n a p o ro d ó w k i ro ­ d ziły się p ie rw s z e p ro s ię ta . W m a ju 1986 ro k u sp rz e d a n o p ie rw s z e tu c z n ik i.

P om im o, iż fe rm ę w H a j­

d u k a c h k ie r o w a n ą p rz e z A n ­ d rz e ja W id aw sk ieg o , u ru c h o ­ m iono n ie d a w n o , u z y s k u je on a d o b re w y n ik i. P rz y ro s ty w a r ­ c h la k ó w p rz e k r a c z a ją 500 g d zien n ie, n a to m ia s t tu c z n ik ó w za o s ta tn ie o siem m iesięcy — 783 g d z ie n n ie . N ależy p o d ­ k re ś lić , iż zużycie p a sz y tr e ś c i­

w ej n ie je s t w y so k ie i w y n o si 3,7 kg n a je d e n k ilo g ra m w a ­ g i ży w ej. E fe k ty w n o ść p ro ­ d u k c ji zależy od p ra c y ludzi, p a sz y i m a te ria łu b io lo g iczn e­

go. L u d z ie p r a c u ją w s y s te ­ m ie ak o rd o w y m , o p a r ty m n a sp rz e d a ż y o k re ś lo n e j m a sy zw ie rz ą t. P r a c a je s t ciężk a, w y m a g a ją c a z a a n g a ż o w a n ia i d u żej tro s k liw o ś c i o z w ie rz ę ­ ta . Z a c z y n a się w cześn ie r a n o od sp ra w d z e n ia s ta d a , czy sz­

c z e n ia k o ry t, k a rm ie n ia , co­

d z ie n n e j w iz y ty w e te r y n a r y j­

n e j, a n a s tę p n ie u s u w a n ia o b o rn ik a . W te j p ra c y n ie m a w o ln y ch n ied ziel, so b ó t i ś w ią t.

S ta r e b u d y n k i n ie p o z w a la ­ j ą n a n o w o c z e sn ą m e c h a n iz a ­ cję, w ięk szo ść p ra c w y k o n u je się tra d y c y jn ie . M a re k J u r e c k i i S ta n is ła w R o m a n ik z H a jd u k m ó w ią, że „ ro z p ie sz c z a n ia ” tu n ie m a.

W N iw n icy w a r u n k i są p o ­ d o b n e. W y ró ż n ia ją c y się p r a ­ co w n icy to: B e a ta P ę p e k (sze­

fow a) i T e o d o r G e n ta re k . (G>

Czy pracugemy bezpiecznie?

W K o m b in acie P G R B iała N y sk a zan o to w an o w ro k u u b ie g ły m S w y p a d k ó w , w ty m d w a ciężkie. Ilość s t r a ­ conych z tego ty tu łu d n i w y ­ n io s ła 361.

G łó w n ą p rz y c z y n ą ich po­

w s ta w a n ia je s t n ieo stro żn o ść p ra c o w n ik ó w i w a d liw a o r ­ g a n iz a c ja p racy .

C iężk im w y p a d k o m ulegli:

g p ao cw n ik p ro d u k c ji zw ie rz ę ­ cej, k tó ry przew rócą! się w

« b o rz e i d o zn ał u ra z u k o la ­ n a o ra z m u r a r z sk ie ro w a n y d o p ra c y p rz y z a ła d u n k u n a ­ w ozów . T e n o s ta tn i p rz e z n ie ­ u w a g ę w łożył rę k ę w za m y ­ k a ją c ą się ły żk ę ład o w acza.

Z d a n ie m sta rsz e g o sp e c ja ­ lis ty ds. b h p J a n a P y tliń s k ie - ga w y p ad k o w o ść w K o m b i­

n a c ie P G R B iała N y sk a je s t n is k a i w p o ró w n a n iu do la t u b ie g ły c h m a te n d e n c ję m a ­ le ją c ą . P o tw ie rd z a to z re sz tą o c e n a Z rzeszan ia P a ń s tw o ­ w y c h P rz e d s ię b io rs tw G ospo­

d a r k i R o ln e j w O polu, w e ­ d łu g k tó r e j k o m b in a t w B ia­

ł e j N y sk ie j a a I ł o p o lsk ich F G R - ó w p o siad a je d e n z n n j-

•Uaaych w s lta in ik ó w częMo- w y p ad k ó w .

— S ta n u b e z p ie c z e ń stw a i h ig ie n y p ra c y w k o m b in a c ie

— p o w ied zia ł J . P y tliń s k i — n ie możma je d n a k ż e m ierzy ć li ty lk o ilo ścią w y p ad k ó w . W ażna je s t p o p ra w a w a r u n ­ k ów p ra c y , ja k ró w n ie ż lik ­ w i d a c j a w y stę p u ją c y c h z ag ro ­

żeń.

s tę p u je d u że zag ro żen ie dla z d ro w ia, to też co ra z częściej zabiegi te w y k o n u je się przy u ży ciu h e lik o p te ró w . Poza ty m z a tr u d n ie n i do ty c h p ra c lu d z ie co ro k u p rzech o d zą szk o len ie 1 b a d a n ia p rzed rozpoczęciem a k c ji o p ry s k o ­ w e j ja k i po je j zak o ń czen iu . Z w ra c a się te ż u w a g ę na o b o w iązk o w e sto so w a n ie odzie ży o c h ro n n e j i sp rz ę tu o c h ro ­ n y oso b istej.

ru n k i z a ró w n o d la ludzi ja k i z w ie rz ą t p a n u ją w o b o ra c h z a k ła d ó w F ry d ry c h ó w , M orów i K ałków .

Co ro k u w k o m b in a c ie o p ra e o w u je się p ro g ra m p o p raw y w a ru n k ó w n racy . Z u b ieg ło ­ ro czn y ch z a d a ń w y k o n a n o m.

m. now y w a r s z ta t n a p ra w y m a s z y n w K ę p n ie y , o c ie p le n ie o b o ry w C h a rb ie lin ie o ra z p rz e ró b k ę sta ry c h o b ó r na c h le w n ię w H a jd u k a c h . N ie

Zagrożenia i wypadkowość w PGR

N a jw ię k sz e za g ro ż e n ia w y ­ s tę p u ją p rzy p ra c a c h p olo- w y ch la te m i je sie n ią , zw łasz cza przy o b słu d z e m asz y n roi niczych.

D uże n ieb ez p ieczeń stw o s tw a r z a ją m a s z y n y ro ln icze sp rzężo n e z c ią g n ik ie m i p rz y k tó ry c h p ę k a ją o słony n a w a ł k a c h p rz e k a z u m ocy. T r a k ­ to rz y śc i o b s łu g u ją c y te m a ­ szyny są s ta le ko n tro lo w an a.

C z te re c h z n ic h w ro k « u - b ieg ly m u k a ra n o za n ie p rz e s­

trz e g a n ie p rz e p isó w bh p , a k o n k re tn ie za b ra k osłony n a w a łk u p rz e k a z u m ocy.

R ów nież p rz y o p ry s k ach o ch ro n y m SiU i wjr-

W K o m b in a c ie P G R B iała N y sk a n a d w óch s ta n o w isk a c h p ra c y w y s tę p u ją p rz e k ro c z e ­ n ia n o rm h a ła s u i zap y le n ia.

D otyczy to m ie sz a ln i p a sz w M orow ie i s u s z a rn i zielo n ek w K ęp n iey . P ra c e m a ją c e n a eelu e lim in a c ję w y s tę p u ją ­ c y ch ta m z a g ro ż e ń i szk o d ­ liw y c h czy n n ik ó w są w t r a k ­ cie re a liz a c ji.

D użo je s t ró w n ie ż do zro b ię Rla w z a k re s ie p o p ra w y w a ­ ru n k ó w p ra c y w b u d y n k a c h in w e n ta rs k ic h . B ra k m e c h a n i­

z a c ji w o b o ra c h , aewłaszcza s ta ry c h , p o w o d u je, że s k a rm ia n i« z w ie rz ą t i s p r z ą ta ­ n ie n a le ż ą óo n a jc ię ż -

**ych p ra c . N ie i»jSep&ze w a ­

z re a liz o w a n o n a to m ia s t in s ta ­ la c ji o d g ro m o w e j w b azie c h m ie lu w z a k ła d z ie U jeź- dziec, p rz e s u w a ją c te r m in te ­ go z a d a n ia n a ro k bieżący.

T ego ro czn y p ro g ra m z a k ła ­ da w s p o m n ia n ą ju ż w c z e śn ie j m o d e rn iz a c ję m ie sz a ln i p asz w M orow ie i su s z a m i w K ę p - nicy o ra z a d a p ta c ję w ia ty n a w a rs z ta t m e c h a n ic z n y w K a ł- k o w ie w ra z z zap le czem so c ­ ja ln y m . M o d e rn iz a c ji doczek a się te ż m ie sz a ln ia p a sz w K ę p n ie y . W p la n ie je s t po­

n a d to b u d o w a sz a tn i w S ta ­ n ow icach, re m o n t p om ieszczeń so c ja ln y c h w C h aT b ielin ie i m o d e rn iz a c ja w a rs z ta tó w i za p iecza so cjaln eg o w K ijo w ie.

T o, że po m ieszczen ia so c ja l­

n e w y m a g a ją c z ę ste j o d n o w y w y n ik a te ż z fa k tu ic h d e w a ­ s ta c ji i b r a k u p o sz a n o w a n ia z n a jd u ją c e g o się w n ic h sp rz ę tu. T a k ie p rz y p a d k i o d n o to w a no w p o m ieszczen iach Z a k ła ­ d u R e m o n to w o -B u d o w la n e g o w B ia łe j N y sk ie j i w B isk u - p o w ie — z a k ła d K ijów .

D bałość o e s te ty k ę w po­

m ieszczen iach so c ja ln y c h o o s e r w u je się n a to m ia s t na fe r m ie w H a jd u k a c h i w z a k ła d z ie C h a rb ie lin . T en o s ta tn i z a k ła d m oże i p o w in ie n b y ć w z o re m d la in n y c h w z a k re s ie u tr z y ­ m a n ia p o rz ą d k u w m ie js c u p ra c y , pom ieszczen iach so c ja l­

n y ch i w o k ó ł b u d y n k ó w . O p ró cz e s te ty k i k ie ro w n ic y z a k ła d ó w r o ln y c h p o w in n i w ięk szy n a c is k położyć n a p rz e s trz e g a n ie p rzep isó w w za k re s ie b ezp ie c z n y c h i dozw o­

lo n y c h m e to d p ra c y , u ż y tk o w a n ia o d zieży ro b o czej i s p r z ę tu o c h ro n y o so b iste j i z a tr u d n ia ­ n ia lu d zi zg o d n ie z p o s ia d a n y ­ m i k w a lifik a c ja m i. D uże p o lo do d z ia ła n ia n a ty m o d c in k u m a ją te ż sp o łeczn i in s p e k to ­ rz y p ra c y , w ty m z a k ła d o w y społeczny in s p e k to r p ra c y w k o m b in acie. Z le się d zieje, że w sp ó łp ra c a p o m ię d z y n im i a

<rt. in s p e k to re m ds. b h p w k o m b m a c ie j e s t n ie d o s k o n a ła . Cza« to zm ienić!

K . K e tc c k a

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzenia ze stanow isk kierow ­ niczych ludzi, któ rzy byli do­.. brzy ale a k tu aln e probleńiy przerosły ich

Przedszkole

Opolskie środow isko pla styczne uzyskało rów nież przez plener rozw ijające się.. Po zgrom adzeniu

trycznych, Spółdzielni Inwalidów „Pokój”, Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych w Białej Nyskiej... Podobnie jest na w

W zrośnie stan pogłow ia.. Rozmowa z z-cą dyrektora

sów zatw ierdzili go. Je st on Bróżnicowany. Najwyższy w skaźnik 37 proc. udziału fun duszu nagród w stosunku do iunduszu płac uzyskał zakład rolny Kalków.. To

[r]

[r]