• Nie Znaleziono Wyników

Zabudowania majątku Siemiątkowskich w Żyrzynie - Helena Niedzielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zabudowania majątku Siemiątkowskich w Żyrzynie - Helena Niedzielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA NIEDZIELSKA

ur. 1929

Miejsce i czas wydarzeń Żyrzyn, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe majątek Siemiątkowskich w Żyrzynie, pałac w Żyrzynie, ziemiaństwo

Zabudowania majątku Siemiątkowskich w Żyrzynie

Gorzelnia była i tartak też. Ale tartak dzierżawili Żydzi. A tartak był jak teraz jest rondo w Żyrzynie to chyba po prawej stronie. Jest taki ogromny plac - to tam był tartak. I tam były budynki, tam mieszkali Żydzi. Ludzie ze wsi pracowali w tartaku. Ale już mechanicy, obsługa traków, to już musiała się coś znać na tym przecież. Poza tym, tutaj gdzie moja córka mieszka był folwark, był tam pałac, tam była i gajówka. To był ogromny budynek, to było kilka rodzin. Mieszkał rybak, bo były w Żyrzynie [stawy].

Mieszkał gajowy, leśniczy też mieszkał, ale nie pamiętam gdzie. Bo jak spłonął pałac, to była leśniczówka wybudowana na miejscu pałacu. Obok pałacu wybudowana leśniczówka. I chyba ta leśniczówka stoi do dzisiaj jeszcze. Gajowy - teraz chyba już nie [ma]. Ani rybaka, bo stawy są bardzo zapuszczone.

Krowy to chyba były, ale owiec to chyba nie było. Owce to były na Stefance. To jest przy warszawskiej szosie, przed Wieprzem - jak są Skrudki, Wilczanka, te wioski i tam w głębi były stawy. Nie pamiętam, czy były owce, bo wujek był tam rybakiem, opiekował się stawami. Stawów było dużo. Nie wiem ile, bo nie pamiętam. Ja tam byłam chyba w [19]39 roku ostatni raz. Tak że kilkanaście na pewno tych stawów było i wujek Władysław Głuchowski opiekował się tym. To była jakby filia majątku w Żyrzynie. To był dosyć duży majątek - była Stefanka, był Żyrzyn Dolny, a teraz to jest ulica Sienkiewicza chyba.

Park był duży. Była oranżeria, kwiaty były hodowane, cytryny rosły też. Ogrodnikiem był pan Drapała. Pan Franciszek Drapała. A później to już nie pamiętam. Pałac nie spłonął [w czasie działań wojennych]. Spłonął pałac, który był wybudowany w Żyrzynie Dolnym. Główny przetrwał. Nawet nie był zniszczony, nic się nie działo.

(2)

Data i miejsce nagrania 2018-08-23, Opole

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I zawsze Żenia jak u nas tutaj reżyserował, mieszkał na górze – są takie pokoje gościnne – i koledzy słyszeli przez ścianę, jak tam ktoś mieszkał, jak Żenia właśnie

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Kazik w pewnym momencie dostał propozycję przeniesienia się do Teatru Współczesnego we Wrocławiu i przeniósł się zabierając kilku aktorów, kilka osób, i pań i

Chyba w gruncie rzeczy był człowiekiem uczciwym, oczywiście był komunistą, ale część ludzi musi być ateistami, część musi być komunistami, część musi być faszystami,

Kwiatkowski zmienił mu ubranie i [brat] wyszedł do stodoły na strych, tam była słoma, a oni [Niemcy] szulali tak szulali mieczami, a brat tak między deski stanął.. Brat przebrał

„Przecież to jest w ogóle jakieś chore!” Ale to było potem recenzowane jako dobry plakat.. To ja się po prostu fundamentalnie z tym

Przedtem Żydzi nie mogli mieszkać gdzie chcieli, nie mogli mieszać w Lublinie, przed 1919 rokiem musiałeś dostać specjalne pozwolenie od Rosji, żeby mieszkać w