• Nie Znaleziono Wyników

Obóz przy ulicy Lipowej - Jerzy Łobarzewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Obóz przy ulicy Lipowej - Jerzy Łobarzewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY ŁOBARZEWSKI

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi w Lublinie, apteka Witolda Łobarzewskiego, obóz przy ulicy Lipowej

Obóz przy ulicy Lipowej

W Lublinie była jedna żydowska apteka, ale ona uległa samolikwidacji, właściciel sprzedał ją komuś. Także [później] nie było żadnej żydowskiej apteki w Lublinie. W czasie okupacji do apteki mojego ojca Witolda Łobarzewskiego często przychodzili Żydzi, którzy pracowali na Lipowej, tu gdzie jest Plaza w tej chwili. Tam był obóz żydowski, szyli mundury i inne rzeczy. Tam byli krawcy, szewcy i fachowcy w różnych dziedzinach. Niektórzy potem przychodzili pod opieką jakiegoś Niemca [do apteki], ale ten Żyd załatwiał z kolei, żeby ten Niemiec się nie wtrącał. On siedział zwykle przy wejściu do apteki, a ten Żyd szedł do ojca do gabinetu i tam sobie coś rozmawiali, ale jakie to były kontakty, to trudno mi powiedzieć.

Data i miejsce nagrania 2010-10-20, Lublin

Rozmawiał/a Emilia Kalwińska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Przy ulicy Lipowej w Lublinie] obóz jeńców powstał, z tym że był też dla ludności cywilnej.. Ojciec pracował z

Wszystkim tym jeńcom, a było ich może sześciuset, może ośmiuset, może tysiąc, kazano się rozebrać jak do rosołu i wszystką ich odzież gotowano w tych kotłach.. Oni snuli się

Być może zajmowała się praniem u sąsiadów czy na zamówienie, może komuś pomagała w opiece nad dzieckiem, bo bardzo lubiła dzieci i one bardzo do niej lgnęły. Raczej zawodowo

Poprosili o uzupełnienie porządku obrad posiedzenia Zarządu o [punkt] przekazania będącego własnością budynku Izby przy ulicy Chopina 28 na potrzeby tego

Centralne ogrzewanie było uruchamiane z kuchni, która miała konstrukcję metalową, bardzo nowoczesna jak na tamte czasy, gdzie paliło się pod kuchnią i gotowało się tam obiad i

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, PRL, ulica Drobna, cegielnia przy ulicy Drobnej, rzeka Czechówka, cegielnia Czechówka Górna, łapanki,

[Pracowałam] na Rurach Jezuickich, tam były łąki, może i dzisiaj są, tam ścięli trawę, ułożyli w snopki, a później [układało się] takie stosy, żeby się wysuszyło..

Dookoła [obozu] były boksy końskie, bo to był teren powystawowy i oni mieli te budy bez drzwi, później dorobili się jakby baraków. Data i miejsce nagrania