• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1927.05.17, R. 7, nr 57

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1927.05.17, R. 7, nr 57"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

6I0S WAMZEHi

YXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

Poniedsialek Jana Nepom.

W torek Paschalisa Środa Eryka kr. ra. z

? -... ...

... ... . ' w 1 ... j Dziś wschód słońca o gódz. 3.47 zaifh 19'1?

Jutro B „ .• 3,46 ,, 19.18 Dziś „ księżyca „ 17,10 ,, 2.30CBA

m w n ik a c H . m f p ra w* p o i*U ra d -

M ówca zakończył wywodem, że zalecony przez niego, a stosowany już przez niektóre pań­

stwa (jak np. Niemcy i Norwegja) paralelizm pro- kartelowy i antykartelowy jest jedną z funkcyj n eo so lid g ^y jiy aj.k tó ry pozostając w związku z psychOTo|użnemij.goH^tawami ustroju kapitalistycznego,'^ftifbrfa^wzanam owania ewen­

tualnego przerostu potęgi kapitału w stosunku do intereserów całości społecżeńst^W ^ a zwłaszcza interesów warstw , rpbotnitfc^kH^kbnsumentów

czysty pogrzeb zasłużonego lotnika pp. pułk. Zych- Płodowskiego. — W pogrzebie oprócz wojska brały udział olbrzymie tłum y publiczności.

W edług pogłosek na ostatniem posiedzeniu Rady m inistrów postanowiono przenieść w stan nieczynny dyrektora państwowego m onopolu ty- tuniowego p. Kazim ierza Bełzę Ostrowskiego.

Jak się dowiadujem y, m orderca doktorowej W alentyny Olechnowiczowej, b. obywatelki ziem­

skiej, 19-letni Franciszek Koliński sądzony będzie w trybie zwykłym, gdyż w przepisanym ustawą terminie 14-dniowym, który m inął prokurator nie wniósł do sądu okręgowego sprawy z wnioskiem o postępowanie doraźne.

Śledztwo, które prowadzi sędzia śledczy Dzię- ciołowski, ukończone będzie za kilka dni poczem p. prok. Blusztajń sporządzi akt oskarżenia.

Rozprawa sądowa odbędzie się w czerwcu lub lipcu br.

Po pewnej przerwie * na pograniczu sowiec- kiem zanotowano ostatnio 2 wypadki ostrzeliwa­

nia przez bolszewików patroli KOP. Pierwszy wypadek zdarzył się koło strażnicy Łukowice.

W obek gęstego ognia bolszewickiego patrol KOP zmuszony był wycofać się w bezpieczne miejsce celem uniknięcia strat. Drugi podobny wypadek nastąpił w rejonie strażnicy Zahacie gdzie bol­

szewicy ostrzeliwali nasz patrol około słupa gra­

nicznego nr. 170.

Z Berlina donoszą, że w dalszym ciągu wiel­

ki spadek akcyj na tamtejszej giełdzie, spowodo­

wany jak wiadom o m. i. podwyżką dyskonta przez Bank Rzeszy. Fakt ten jest tem bardziej znamien­

ny, iż zdarzył się w tym samym czasie, gdy Bank

M w y c h d o rta rc w A g « z « ty . łu b rw ro tu • • •? ,* j* ” n e n tu . Z a d ria l o rlo a z a n . ra d a L e ja u la •d p o w ta a a .

n _ l t - a • I * * o » ła » « . p o b ia ra » ię a d w i.ra ra

O g ło s z e n ia « m p l. ń 1 ,0 .) to g r, ia ra k la m y n a tir. J -ła m . w w ia d o m o ś c ia c h p o to c a n jrc h 3 0 g r n a p ła rw - a x < j a tr. 5 0 g r. R a b a tu o d z ia ła a ia p rz y c z g a te m o g ła -

•z a o ra . .G lo » W g b rą e a k i" w y c h o d a i trz y ra z y ty g o d n . I t© w p o n ie d z ia łe k , iro d ę i p ią te k* S k fx y n k a p o c z to* w a 2 3 . R e d a k c ja i a d m in ń tra c ja u l. M ic k ie w ic ja tt T e le fo n 8 0 . K o n to c z e k o w e P . K . O . P o z n a fr 2 8 4 ,2 5 ? ^

Nr. 57 Wąbrzeźno, wtorek 17 maja 1927 r. Rok VII

Genesa pod baslen racjonalizacji przem .

Stanowisko Polski woboo łagodnieli gospodarnych.

Zastrzeżenia Ameryki przeciw turystom europejskim.

Genewa. Kom isja handl. zbadawszy program ustalony przez podkom isję, zasiada przy drzwiach zam kniętych dla zredagowania tekstu rezolucji, które rozważy posiedzenie plenarne konferencji.

Kom isja przem ysłowa skończyła wieczorem dyskusję nad racjonalizacją przemysłu.

Delegat polski, Trepka, oświadczył, że racjo­

nalizacja popierana jest obecnie przez przemy­

słowców, robotników i opinję publiczną. Racjo­

nalizacja powinna szanować godność robotnika i w miarę możności przeciwdziałać bezrobociu.

Powinna także mieć charakter m iędzynarodowy aby nie przyczynić się do współzawodnictwa narodów.

Standaryzacja uregulowana jest prawnie tyl­

ko w Niem czech i w Polsce, ale organizacje wy­

twórcze m ogłyby przedsięwziąć inicjatywę poży­

teczną w tym kierunku, a Liga Narodów mogła-

by skoordynować i ześrodkować wyniki otrzyma­

ne co do organizacji racjonalnej wytwórczości M ówca przedstawi wniosek w tym kierunku.

Kom isja rolnicza przystąpiła do redakcji tekstów szczegółowych,

W czoraj po południu delegat sowiecki Obo- leński, odpowiadając na zarzuty Jouhauxa i Bal- foura, oświadczył, że w państwie sowieckiem dzień roboczy wynosi średnio 7 godzin 30 m inut i że robotnikom zmuszonym do bezrobocia przez racjonalizację, wypłacane jest odszkodowanie pełne.

Na to Loucheur spytał delegata sowieckiego.

' jak obliczona jest średnia długość dnia pracy i w jaki sposób wypłacane jest odszkodowanie za bezrobocie?

Przyparty do m uru Oboleński, obiecywał odpowiedzieć.

W tej sam ej komisji Norm an Dawis, członek kom isji Dawesa, zapewnił Europę o wiernem po­

pieraniu jej usiłowań przez Stany Zjednoczone.

Stanowisko Ameryki.

Herbert Hoover polecił am erykańskiej dele­

gacji na konferencji m iędzynarodowej w Genewie zachować największą rezerwę wobec wszystkich trustów europejskich, które powstały po trakcie w Locarno. Am erykanie nie chcą pracować z trustami, gdyż ich zasady są sprzeczne z usta­

wodawstwem am erykańskiem , a mimo to mogą one odegrać poważną rolę na rynku handlowym w Am eryce. W yjątek zostanie uczyniony dla syndykatu potasowego, a to dlatego, że inaczej eksport fabrykatów tego kartelu do Stanów Zje­

dnoczonych byłby zupełnie podcięty.

Mowa Polskiego delegata.

Genewa. Na posiedzeniu drugiej komisji podczas dyskusji nad zagadnieniem kartelu i od­

dzielnych porozum ień z przemysłem przemawiał delegat polski Battaglia, który wskazał na zna­

czenie przem ysłu w życiu gospodarczem Polski.

Przem ysł, oświadczył Battaglia, zatrudnia przeszło 10 proc, ludności.

W spominając o zagadnieniu ochrony celnej, p. Battaglia zaznaczył, że stawki celne w Polsce są obecnie o 45 proc, niższe, niż w roku 1925 a to skutkiem dewaluacji złotego. W obec tego Polska stosuje cła ochronne bardziej um iarkowa­

ne niż Austrja, Belgja i Szwecja.

M ówca określił następnie swe stanowisko wobec kartelu trustów m iędzynarodowych, jako przychylne, o ile te porozum ienia wejdą na dro­

racjonalizacji produkcji i nie będą gnębiły słabszych krajów. Gdyby zaś działalność tych porozum ień m iędzynarodowych poszła w przeciw­

nym kierunku, to stosunek Polski do nich byłby nieprzyjazny.

W związku z tem m ówca przedstawił wnio­

sek o przeprowadzenie unifikacji ustawodawstwa

kartelowego w poszczególnych państwach w tem­

pie podwójnej i równoległej ochrony: 1) karteli przed nadużyciem adm inistracji i przed szkodli wym dla całości indywidualizm em poszczególnych p.zedsiębiorców, 2. obrony społeczeństwa przed nadużyciami ze stronam i ze strony karteli.

P. Battglia zaproponował również utworzenie m iędzynarodowej instytucji dla prowadzenia stu- djów nad zaleceniam i opinji w zakresie m iędzy­

narodowych porozum ień przemysłowych.

Pożar w warsatataeh tolejowjeh.

Zbrodaioxa szajka podpala wagoay. — Straty wyaosią około 2 mffjtmy.

Śledstwo w toku.

W arszaw a. W piątek o godz. 4.30 rano 4. 20 nad ranem , pow stał prawdopodobnie jesz- .* cze wieczorem po wyjściu robotników z w ar­

sztatów. W skutek ‘jednak szczelnego zam knię­

cia hali, dym nie m ógł W ydostać się na wierzch i dlatego też płom ienie spostrzeżono dopiero wtedy, gdv zaczął pahć ^ ’pudynek. Pożar o- garnął najpierw tę. czę& Twarszatów , gdzie znajdow ała się lakiernia1 zapew nie ogień został podłożony. 5&<<X-trób

Zw iązek m iędzy ai^eśżtówaniem rąbotników- złodziei jest dość problem atyczny. Raczej prawdopodobniejsze jest ie kom uś zależało, aby kom isja powołana do zbadania systematycznych kradzieży, dokonyw anychjtrzez robotników, nie w ykryła przy tej sposobności i innych wiele w iększych‘nadużyć. Siady przestępczych ma- chinacyj więc zatarto w sposób wyrafinowanie zbrodniczy, bo prócz poprzednich szkód, pań­

stwo poniosło teraz jeszcze przeszło 2 m iljony

zł. straty. ...

Sprawcy, bez względu na to kim są, m u­

szą być po w ykryciu praw dy ukarani jak naj­

surowiej.

M inister kom unikacji p. Rom ocki w tow a­

rzystw ie prezesa dyr. warsz. inź, Bienieckiego naczelnika wydz. min. inż. W agnera i in. doko­

nał wczoraj oględzin spalonych w arsztatów . w ybuchł pożar w w arsztatach kolejowych na

dworcu W arszaw a-W schodnia. M imo natych­

m iastowego przybycia oddziałów straży ognio­

wej, spłonęła m alarnia, ślusarnia w raz z urzą­

dzeniem oraz kilkanaście wagonów osobowych i kilka pullm anowskich. Przeprow adzone nara­

zić dochodzenie stwierdziło, że w ybuchł z pod­

palenia. K rążą pogłoski, że była tó zem sta za w ykrycie w w arsztatach system atycznych kra­

dzieży oraz za aresztowaeie w związku z tem kilkunastu osób.

Dochodzenia w spraw ie onegdajszego po­

żaru w w arsztatach kolejowych na dworcu wschodnim , prowadzone przez kom isję śledczą kolejową i kierow nika 3 rejonu urzędu śledcze­

go kom. Żawickiego, dotychczas nie dało jesz­

cze konkretnych wyników.

Przyczyna pożaru nadal pozostaje zagadką, której rozw iązanie nasuwa bardzo wiele tru dności.

A resztow ani podczas pożaru dozorcy w liczbie pięciu po przesłuchaniu przez w ładze śledcze, zostali zwolnieni.

M imo w szystko jednak nie ulega w ątpli­

wości, że przyczyną pożaru było podpalenie.

Ogień, który dozorcy spostrzegli o godz.

Krótkie wiadomości telegraficzne

P. Prezydent Rzeczypospolitej wyjechał w sobotę po południu do Śpały, skąd w niedzielę udał się w towarzystwie szefa gabinetu wojsko­

wego pułk. Zachorskiego, do Łodzi na poświęce­

nie sztandaru 28 pułku strzelców kaniowskich.

Powrót p. Prezydenta do W arszawy spodziewany jest we wtorek rano.

M inister spraw zagranicznych p. Zaleski, przyjął sobotę posłów: rum uńskiego, p. Jakova- cy’ego, czeskiego, p. Giersa, i finlandzkiego, p.

Prokope’a.

W Liceum Krzem ienieckiem zawiązał się ko­* m itet obchodu sprowadzenia zwłok Juljusza Sło­

wackiego do kraju. Kom itet ten na uroczystem posiedzeniu w dn. 13 b. m. uchwalił wziąć udział wraz z m łodzieżą, w przewiezieniu prochów po­

ety i złożyć na jego trum nie garść ziemi z gro­

bu m atki poety.

W czasie bankietu urzędowego z okazji ot­* warcia linji kolejowej Chybie-Skoczów, zdarzył się smutny wypadek. Burmistrz Cieszyna dr. Jan M ichejda, znany działacz narodowy na Śląsku, dostał podczas przem ówienia ataku sercowego i mimo natychm iastowej pomocy lekarskiej, zm arł w parę chwil później.

*

Sąd okręgowy w Łucku na sesji wyjazdowej sądu doraźnego w Kowlu, wyrokiem z dnia 13 m aja r. b. skazał na śm ierć m ieszkańca m. M iel­

nicy, Zachara M isiuka, lat 23. Obrona skazane­

go wniosła prośbę o ułaskawienie, której Pan Prezydent Rzeczypospolitej nie uwzględnił, wobec czego wyrok sądu doraźnego został wykonany.

W W arszawie odbył się 14. bm. smutny uro-*

(2)

'eyZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA>8 ie eają .zem eść ? -7""

tu k ł u ć ć n a rya- . 4 ।

* tp c ^d o w ać w r cm u ad n ić ro k o w y - io n ta p rze B»ti ę, P<

P o lsk i o b n izy F ■'dyśkoń^f?’’ W ^ w ią z k u z^ tę^ i n a g iełd zie w arszaw sk iej m ó w ią, iż sp ek u lan ci n ie­

m ieccy zam ierzają p rzen ieść się n a g iełd ę w ar­

szaw sk ą, by? tu rzu cić "ń ą'ty tiek w ięk szą, ilo ść -akr.

cyj i sp o w od o w ać yv* 'ten sp o só b b aissę, ą tern sam em utrm lni.ę ro k o w an ia o p o ży czk ę. Z n iżk a d y sk o n ta p ^zez B ank* P o lsk i św iad czy ' jed n ak że, sy tu acja.Jin an só w 'ac k raju nie- b u d zi żadn y ch

o b aw . - * --

>. *

O nefedaj^ ogT ószbh^ *W "Ł ondynie d ek ret k ró ­ lew sk i o zm iam e’b rzm ieb ia ty tu łu k ró lew skieg o.

Z g o d n ie z zalecen iam i zeszło ro czn ej k o n feren cji Im p erju m B ry ty jsk ieg o dćkreY p o stan aw ia o p u sz­

czenie sło w a-i .(an d ) w . zd an iu : Z jed n o czo n eg o K ró lestw a W ielk iej B ry tan ji i Irlah d ji o raz b ry -

Stressemann usikje zażegnać konflikt dyplomatyczny polsko-niemiecki wywołany mową Hergta.

B erlin. — P ó łu rzęd o w a „T ag lich e — • R u n d - schali** p isze o ro zm o w ie m ięd zy p o słem p o lsk im O lszo w sk im * a m iń . S tressem an n em co n astęp u je;

P o se ł p o lsk i w B erlin ie zło ży ł w p iątek w izy ­ tę m inistro w i sp raw zag r. S tressem an n o w i.

M o żn a p rzy p u szczać, że p rzy te j ^ k azji b y ła p o ­ ru szo n a ró w n ież sp raw a m o w y b yto m sk iej m in . sp raw ied liw o ści H erg ta. O w y n iku ro zm ow y d o ­ ty ch czas n ic u rzęd o w o -m e, ^og łoszo n o . N iem iec­

k a o p in ja p u b liczn a ń ieitia jed h afc żad n ej w ąt­

p liw o ści co d6a’$ ^ ż ć f. W o k c p o A p o lsk ieg o b y ł

-■ O lb rzy m ią k atastro fa p o w o d zi w P o łu d n io - | d a całk ow icie z zalan y ch terenó w sp ły n ie d o y eh S tan ach , k tó rej ro żm iaty p rzeszły w szy stk o I m o rza; źe jed n ak b ęd ą to szk o d y p rzech o dzące co d o tąd h istęrja n ito w ała , n ie m o g ła n astąp ić | w szelk ie w y o b raźn ie, w n io sk o w ać m o żn a stąd , iż w o d a p ły n ie w M ississip i z szy b k o ścią w ię­

k szą, h iź d ziesięcio k ro tn a szy b ko ść N iag ary . la k szy b k i p rąd sp raw i, źe w m iejscach zalan y ch k am ień n a k am ien iu n ie zo stan ie i trzeb a b ęd zie p racy w ielu n y esięcy , b y d o p ro w ad zić p o la d o stan u d aw n ej k u ltu ry . . T

Z d jęcie n asze p rzedstaw ia p rzed m ieście je­

d n eg o z m iast p o d w o d ą. -ł o*

« w y eh S tan ach ,

b ez jak iejś w y raźn ej p rzy czy n y . R zeczo zn aw cy b ad ają ęb eęp je, ja k ie to p rzy czy n y p o w ó d ź w y-

" w o łały :.-w y d aję się, źe jest o n a w y n ik iem fa-

• k tU r-że ..porąz^ p ierw szy w d ziejach S t. Z jed n o - fefco n y cK d eszcz jp ad ał jed n o cześn ie w 30 stanach w ciąg u cały ch ty g od n i: D lateg o w łaśn ie' w szyst­

k ie p o tok i rzeczk i w p ad ające d o M ississipi w ez-

• b rały n iezw y k le ,w jedn y m i ty m sam y ih czasie, w y w ołu jąc ta k straszn y w y lew . ' - .

Jak ą k lęsk ą dla.., zalan y ch b ęd zie p o w ó d ź, d a się* d o k ład n ie o b liczy ć d o p iero w ted y , g d y w o -

, Nięmiecka akcja szpiegowska w Polsce.

P o m ip io o statn io d o k o n an y ch ,liczn y ch h resz- to w an ak cja szp ieg o w sk a n a P o m o rzu n a rzecz .... N iem iec n ie. u staje. Jak sy stem aty czn ie N iem cy w tej sp ra'w ie p o stęp u ją d o w o d zi, w o statn ich d n iach d o k o n an e zd em ask o w an ie ro b o ty p ru sk iej

„ . C en trali szp ieg o w sk iej. M ian o w icie o k azało się, źe k iero w n ictw o w o jsk o w ego w y w iad u n iem iec- .... k ieg o ,u siłu je n ak ło n ić d ezerteró w z w o jsk ą pol- , sk ieg o a p rzed ew szy stk iem m ło d y ch Ju d zi w w ie-

< v ku, p o b o ro w y m ^ - o b y w ateli p o lsk ich d o w stęp o ­ w an ia w szereg i’w y w iad u n iem ieck ieg o , a k tó ry ch

•Ł - P.Q u zy skan iu ich zg o d y w y syła n a sp ecjaln ie u- . j „rząd zan e k u rsa szpiego w skie z tem , źe p o u k o ń ­

czen iu , ty chże w y sy ła ich d o P o lsk i ażeb y o d b y ­ w ali o b o w iązk o w ą słu żbę w o jsk o w ą, T y m to ch y trze o b m y ślan y m sp o so b em u siłu ją stw o rzy ć so b ie liczn e k ad ry szp ieg ó w w p o szczeg ó ln y ch , . fo rm acjach n iety lk o P o m o rza ale całej P o lsk i.

P rzy p u szczać jed n ak n ależy , że w ład ze n a­

sze d o ło żą w szelk ich starań w k ieru nk u u d are­

m n ien ia n ieb ezp ieczny ch d la o b ro n y P ań stw a p lń - n ó w n iem ieck ich . P rzy tej o k azji n ie m o żn a p o ­ m in ąć o czy w iście o b o w iązk u zw ró cen ia u w ag i sp o łeczeń stw a całeg o a p rzed ew szy stk iem zag ra- . n icy , n a fak t p rzy go to w y w ania się N iem iec d o w o j-

. ny o d w eto w ej.

ryty]

-T Z f-ie

-iej B r

&

ty jsk ich d o m in jó w zam o rsk ich . Z d a n ie to b rzłńieć b ęd zie ^‘Z jed no czo n eg o K ró lestw a W ielk iej B ry- t tan ji, Jrlan d ji i B ry ty jsk ich D o m in jó w Z am o jsk ich . J

D n ia 13-go b. m . zm arł w K o p en h ad ze żh a- Jkom ity filo ló g 'd uń sk i p ro f. d r. "W ilhem T h o m sen , p rzew y ższy 65' lat? Z m arły b y ł P rezęsem d u ń ­ sk iego K ró lew sk iego T o w arzy stw a N au k o w eg o i

^L iterack ieg o ó raż czło n k iem h o n o rów y rn w ielu zag ran iczn y ch to w arzy stw filo lo g iczn y ch .

B isk u p i czescy w y ad li zarząd zen ie o w y w ie­* -.

szan iu w e w szy stk ich k o ścio łach k ato lick ich o d e­

zw y d o w iern y ch , w zy w ającej d o u n ik an ia sp a­

lan ia zw łok p o śm ierci, co sp tsecźn e jest z zasa­

d am i relig ji k ato lick iej.

o ę^ zie-^ Z jed n o czo n eg o K ró lestw a W ielk iej B ry-

zb y teczn y . M in . S tressem an n w sw o jej o statn iej m o w ie w u b . n ied zielę w y raził tak jasn o i d o k ła­

d n ie n asze stan o w isk o , że d alsze k ro k i d y p lo m a­

ty czn e nieś b y ły ju ż p o trzeb n e.

„B eri. T ag eblatt" d o n o si, że S tressem an n za­

p ro p o no w ał p o sło w i p o lsk iem u w B erlin ie p. O l­

szow skiem u , a b y , w y m ian ę zd ań m iędzy p o sel­

stw em a u rzęd em sp r. zag r. R zeszy w y n ik łą z p o ­ w o d u m o w y w icek an clerza H erg ta, zam kn ięto w k o m u n ik at, u ło żo n y w sp ó ln ie p rzez u rząd sp r.

zag r. R zeszy i p o selstw o p o lsk ie.

Zlynczówariie dziesięciu tysięcy ChińćźyKów.

W beitjalski sposób pomordowano dezerterów.'.- t

W zw iązk u z o d b iciem p rzez w o jsk a p ó łn o c­

n e K aifen g u , sto licy H o n an u tajem n icza sp raw a zn ik n ięcia d ziesięciu ty sięcy żo łn ierzy z 10 ej dy"

w izji arm ji m an d żu rsk iej zo stała w y św ietlo n a.

Ż o łn ierze m an d żu rscy , zm u szen i d o o d w ro tu z p o d K aifen g u , u ciek ali w k ieru n k u Ż ó łtej rze­

k i (H w an g h o ), n ie zd o łali jed n ak p rzed rzeć się na*

jej d ru g i b rzeg , w ięc ro zp ro szy li się p o całej o k o ­ licy , szu k ając sch ro n ien ia w w ioskach* W ó w czas lu d n o ść m iejsco w a zo rgan izo w ała o ch o tn iczy o d ­ d ział i w y toczy ła w alk ę u ciek in iero m .

B ezb ro n n i żo łn ierze zo stali w o k ru tn y sp o só b zm asak ro w an i — b ito ich d rąg am i, a zw iązaw szy n o g i — w rzu can o led w ie ży w y ch d o w o d y ., W .ten sp o só b zg in ęło 10 ty sięcy lu d zi. O b ecn ie m ieszk ań cy p ro w in cji H o n an d rżą ze strach u p rzed k rw aw y m o d w etem m an d żu rsk ich , w o jsk , k tó re p o zd o b y ciu K aifen g u o b jęły w ład zę n ad H o n an em .

Nieudany występ kasterzy warszawskich.

T o ru ń . W ty c h d n ia c h n ie w y śle d z en i d o tąd sp ra w c y z a k ra d li się d o lo k alu staro stw a , u siłu jąc o k ra ść k a sę p o w iato w ą.

lu rs it! . fr.iP K i

csrst z'a>

•W łam y w acze z d ą ż y li ju ż ro z p ru ć k asę o g n io ­ trw ałą , je d aa k ż e zęstali sp ło szen i p rz e z sta ro stę , p o w rac a ją c eg o ,d o m ie sz k a n ia i zb ieg li,^ p o z o staw ia -:

ją c n a m iejscu w sz y stk ie n a rżę d z ia , b ęd ące w y ra­

z e m d statn ie j te c h n ik i ^ d z ie jsk ie j, b ato n z tlen em ' D o ty ch c za sm y ^’ "d o ch o d zen ia p o licy jn e s ta le r- j d ziły , że k ą sia rz e • p o ch od zą z* W a rsz aw y .

1C - stryj pod wodą : r - Wojsko ratuje miesskańcew.

h i

łłUJSAJ 4. MW UJ O AMAWMMMMWW.

S try j (M ało p o lsk a). W ie lk a u lew a, k tó ra ta p rz e z d w a o statn ie d n i sza la ła, w sk u te k o b e rw a ­ n ia się c h m u ry , z a lała m ia sto w o d ą n a w y so k o ść

10 cm . ;

S zczeg ó ln ie u c ie rp ia ła t. zw . d zieln ica z a m k o ­ w ą ,, g d zie m u sian o w e z w ać p o m o cy w o jsk a. W ciąg u p a ru g o d zin m iasto zam ien iło się w o lb rz y ­ m ie jezio ro . W śró d p rz era żo n y c h m ieszk ań có w ro z g ry w a ły się o k ro p n e scen y .

" . S z k o d y ' w y rz ą d z o n e u lew ą b a rd z o zn ąc^ n e.

Polski Czerwony Krzyż ofisrom kląsk w Ameryce.

Depesza do Amerykańskiego Czerwoaego Krzyża.

W arszaw a. P o lsk i C zerw o n y K rzyż w y słał d n ja 6 m ają p o d ad resem A m ery k ań sk ieg o C zer­

w o n eg o K rzy ża d ep eszę treści n astęp u jącej: ,

„W o b ec d o tk liw y ch k lęsk , jak ie n aw ied ziły S tan y Z jed n o czo n e A m ery k i P ó łn o cn ej, P o lsk i.

C zerw o n y K rzy ż sp ieszy p rzesłać n a ręce A m ery­

k ań sk ieg o C zerw o n eg o K rzy ża w y razy g o rąceg o w sp ó łczu cia i p o d ziw u d la szero k iej i en erg iczn ej ak cji ratu n k ow ej, jak ą ro zw in ął A m ery k ań sk i C zer­

w o n y K rzy ż w celu p rzy jścia z p o m o cą o fiaro m w y p ad k ó w o raz zap y tu je, w jak i sp o só b m ó g łb y p rzy jść z .p p m o cą o fiaro m klęski*. ^1 W d n iu 7 b m . P o lsk i C zerw o n y K rzy ż o trzy­

m ał n astęp u jącą o d p o w ied ź: ... jj

„Jesteśm y g łęb o k o w zru szen i z p o w o d u oka-;

zan eg o n am w sp ó łczu cia i w d zięczn i za p o m o c.

A k cja rato w n icza żd aje się; b y ć o p an o w an a. Je­

żeli o k aże się p o trzeb n a p o m o c,'sk o rzy stam y z n iej. A m ery k ań sk i C zerw o n y K rz y ż y

Francuscy letnicy.

kttoy odbrmli glgantyeiay lot priei Om­

an Atlantycki iglngll prawdopodobnie podani buriy w filach Atlantyku.

N o w y Jo rk . W ielk i statek p asażersk i „P a­

ris” p rzy b y ł o n eg d sj d o N o w eg o Jo rk u . K ap itan teg o statk u o św iad czy ł, źe zb o czy ł o n z d ro g i n a d o m n iem an ą ru tę zag in io n y ch lo tnik ó w .. S tw ier­

d za on, źe w czasie tej n o cy k ied y sam o lo t m ó g ł się n a tej liń ji’ zn ajd o w ać trw ała n iesły ch an a b u rza. K ap itan p rzy p u szcza, że w ó w czas lo tn i­

cy m u sieli się o p u ścić n a m o rze i zo stali p o ch ło ­ n ięci p rzez o cean . M in im aln a jest ty lk o n ad zieja, że k ied y ś u d a się n atrafić n a ślad y sam o lo tu i n ieszczęśliw y ch lo tn ik ó w .

Krytyczna noc.

L o n d y n . P asażero w ie statk u „P ary ż” p rzy ­ b y li d o N o w eg o Jo rk u p o tw ierd zają całk o w icie relację k ap itan a. K ry ty cznej n o cy p an o w ała tak w ielk a b u rza, że sam o lot m u siał się o p u ś­

cić n a fale zo stałb y n aty ch m iast w szczątk i roz- 'b ity . S tacja rad jow a p o zo staw ała w b ezu stan n y m k o n tak cie z. p o szczeg ó ln em i stiacjam i an g ielsk ie- ńri, am ery k ań sk iem i i. w ielo m a stacjam i S tatk ó w zn ajd u jący ch się w p o b liżu ; jed n ak że n ie o trzy m ała żad nej - w iado m o ści o sam o lo cie lo tn ik ó w ;hran- cu sk ich . K o n su lat fran cu sk i w K an ad zie zarzą­

d ził b ard zo en erg iczn e p o szu k iw an ia za lo tn ik a m i w zd łu ż całeg o w y b rzeża k an ad y jsk ieg o je­

d n ak że b ez rezu ltatu . W N o w y m Jo rk u u trw ala się m n iem an ie, źe lo tn ik ó w n ie d a się o d szuk ać.

Na posiukiwania. t

> j P ary ż. W ielk i śtero w iec am ery k ań sk i L os A n g elos d o starczo n y sw eg o czasu p rzez N iem cy startu je d zisiaj ab y u d ać się n a p o szu k iw ania zag in io n y ch lo tn ikó w . ‘'T o w arzy szy ć m u b ęd zie . cała esk ad ra m n iejszy ch sam o lo tó w , a .w ślad

za n im p o p ły n ie esk ad ra to rp edo w có w .;. „

.Bez wieści.

v P ary ż. O statn ia d ep esza z; N o w eg o Jorku

’o lo sie lo tn ik ó w N u n g ersera r C o li, o trzy m an a tu w p o łu d n ie n ie zaw iera żad n y ch n o w y ch w ia­

d o m o ści.

Nagroda za odaalezianie.

P ary ż. L in cln F ileu e w y zn aczy ł 1000 dolarów n ag ro d y za o d n alezien ie zag in io n y ch lotników fran cu sk ich . K to ją d o stan ie???

słodzi życie ną wycieczce

U p rasza się żąd ać n aszy ch p rak ty czn y ch cu' k ierk ó w w b laszan k ach k ieszo n k o w y ch .

(3)

c Hum nhhi

Państwowe Gimnazjum Humanistyczne w Wąbrzeźnie

— Egzaminy wstępne edcbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAna rok szkol' ny 1927/28 odbędą się do klasy 1 - szćj '

w środę; dnia 22 czerwca Br., do klasy II-giej i następnych pisemne w tyiąże samym dniu, us­

tne w czwairtek, dnia 23 czerwca bf., od godź.

8-mej rano począwszy

Zgłoszenia przyjmuje Dyrekcja zakładu do dnia 18 czerwca br. codziennie od godz 12 do 1 w południe.

Przy zgłoszeniu należy złożyć: 1. metrykę urodzenia? 2. świadectwo powtórnego szczepie­

nia ospy,3, świadectwo odejścia ze szkoły, do której uczeń poprzednio uczęszczał, 4. w razie ukończenia 11 roku życia świadectwo urzędu parafjalńego z przyjęcia do Komunji św. Jeżeli uczeń pobierał naukę prywatnie, powinien przed­

stawić" poświadczenie dotychczasowej nauki, oraz w razie przekroczenia 14 roku życia świadectwo moralności, wydane przez swój urząd parafjalny lub gminny.

Do klasy I-ej przyjmuje się młodzież w wie­

ku od 9 i pół Jo 12 lat, do klas następnych od­

powiednio starszą. ? .

W razie niepomyślnego winiku egzaminu, wolno go powtórzyć dopiero po roku i to do tej samej klasy. Nadużycia w tym względzie mogą pociągnąć za sobą daleko idące następstwa.

Egzamin wstępny do klasy I-szej jest bezpła­

tny, bezpłatnym jest również egzamin do klasy IV, o ile składa go uczeń, przechodzący do tej klasy bezpośrednio _ po ukończeniu klasy szóstej względnie siódmej siedmioklasowej szkoły po-"

wszechnej.

Taksa za egzamin wstępny do klas II-VII wynosi 10 zł, do klasy VIII 20 zł. Taksa egza­

minacyjna, płatna przed rozpoczęciem egzaminu zwrotowi nie podlega.

Przy egzaminie wstępnym do klasy I-ej po­

winien uczeń wykazać następujące wiadomości:

a) Z rdligji: znajomość pacierza zasadni- czyćh * prawd wiary i najważniejszych faktów z Starego i Nowego Testamentu. '

b) Z jęsyka ojezyitero: płynne, wyraźne i z zrozumieniem rzeczy czytanie oraz opowiada­

nie treści wyznaczonego ustępu, który nie prze­

kracza zakresu wymagań, w trzech najniższych । klasach szkoły powszechnej; napisanie dyktanda lub lekkiego wypracowania z zakresu pojęć i słów znanych uczniowi, bez rażących błędów ortogra­

ficznych, z uwzględnieniem najważniejszych zna­

ków pisarskich; rozpoznanie części mowy, mia­

nowicie: rzeczownika, przymiotnika, czasownika, i przysłówka, oraz najważniejszych części zda­

nia (orzeczenie, podmiot), rozróżnianie liczby pojedyńczej i mnogiej; odmianą regularnego rze­

czownika^ rodzaje rzeczowników; stopniowanie przymiotników; główne formy czasownika w try­

bie orzekającym,

c) Z rachunków: pisanie liczb do 2,000 bie­

głość w czterech działaniach liczbami całkowi- temi, dzielenie dzielnikiem jedno — i dwucyfro- wym^znajomość małej tabliczki mnożenia, oraz najważniejszych miar i wag.

s?r-e

a przede wszycie . _ ______ .r^

mu wysnuwa się jedna myśl — rttyśl gospo­

darczego odrodzenia się Polski. — Następnie przed­

stawił i omówił szczegółowo cały program P.

S. R.( - - . . .

P. prezes Pankowski podziękował Szan. p.

reprentowi za tak treściwy wykład poczem powi­

tał wydawcę pisma naszego p. B. Szczuką.

Następnie zabrał głos p. redaktor Grabowski.

P. G. pojął słuchaczom, że w Austrji odbyły się dwa razy wybory, bowiem procent głosujących w pierwszych wyborach był bardzo nikły. Na coś podobnego żanosi się także u nas przy przy­

szłych wyborach. Każdy stroni od polityki ponie­

waż nie zna programów licznych partji. Nawo­

łuje rolników żeby nie zajmowali się polityką —- intenzywna praca na roli niech się przyczyni do podniesienia wytwórczości w P olsce. P. Józef czy k z Młyńcą obrazuje silne zorganizowanie rolników w- Nieinczęch i Czechosłowaćj;/ Niechaj rolnicy 5vzorują się na powyższych krajach i liczne wstę­

pują do organizacji czysto rolniczej tj. do „Polskie­

go Stronnictwa Rolniczego”.- - . ? ' W końcu obrano prezesem powiatowym p.

Wilamowskięgo z Wielkich Radowisk.

Nowej organizacji — Szczęść Boże! (Red.)

t t t Browar Okocim. Na wschód od Bochni,

nićdaleko Brzeska, jadąc koleją żelazną w-kierun­

ku Tarnowa w Małopolsce leży wśród podkar­

packich wzgórz w malowniczej okolicy Okocim, miasteczKo, sławne z największego w byłem pań­

stwie austrjackiem browaru, należącego dotąd do bArona pana Gótza, marszałka powiatu, człowieka nadzwyczaj humanitarnego, nawskroś rzetelnego,' uczciwego i bardzo dobrego partjotę polskiego.

Cały powiat brzeski szczyci się baronem Gótzem, bowiem wiele dobrego dotąd dla powiatu zdzia­

łał. On to wybudował w Brzesku kościół; wiele założył szkół w powiecie swym kosztem, pona- prawiał drogi, które dawniej były rw opłakanym Stanie, zaś biednym dotąd przychodzi z wydatną pomocą, sypiąc hojnie grosz na cele humanitarne.

Nic dziwnego, że ludność całego powiatu barona Gótza kocha i wybiera na prezesa wielu instytu­

cji. . . . , .. .. . Z

Browąr jego przedstawia się dziś jakby mia­

sto poważnych rozmiarów. Pracuje w mm kilka tysięcy robotników. Codziennie browar ekspor­

tuje kilkadziesiąt wozów kolejowych różnego ga­

tunku piwa t.j. jasnego, ciemnego, eksportowego, orąz porteru jakości pierwszorzędnej ł j. gatunku j wyrobowego tak, że żadne inne z niem konkuro- j

; wać me jest w stanie. Najlepszym dowodem te­

go jest to, że piwo okocimskie konsumuje się nie tyl­

ko w Polsce, lecz także zagranicza; co wię­

cej piwo to Spotyka się n. p. .we Włoszech, Fran­

cji, Egipcie, Ameryce, Chinach Dlaczego piwq to tak w znacznej Jości rozchodzi się po świecie?

Oto dlatego, że materjał, jakiego używa się w j browarze tym, jest doborowy — powtóre woda, która przy produkcji piwa jest konieczna, ma w r Okocimie takie właściwości, jakich gdzie indziej się nie spotyka. Te nadają temu piwu właściwy smak i wpływają odżywczo na organizm człowie­

ka. Wreszcie piwo to, mimo że pierwszorzędnej jest jakości, jest tanie! t . 1

Dzięki tern właściwościom ruguje piwo oko-,

cimskie inne. - r' > ,

PiwQiokocimskie nie było dotychczas rozpo­

wszechnione na Pómorżu. Dlatego dzięki stara­

niom pp. Chmurzyńskiego i Gorczyńskiego z Torunia powierzono im generalne przedstawir cięlstwo na Pomorze, przedstawicielem na Wąb­

rzeźno jest skład piwa p. Bauera ul. Grudziądz­

ka, gdz^ , można nabywać i zamawiać wszelki^

piwa okocimskie1. - ,

— Z minionej niedzieli. Pogoda w ubie­

głą niedzielę, (niedziela św. Zofji) nie dopisała.

Pp rannetn słonku spadł około god?, 11 -tej deszcz który z miejsżemi przerwami trwał przez cały dzień. Obywatelstwo musiało odłożyć swe „ma-1 joWe" przechadzki na czas późniejszy, aż nastaną słoneczne i ciepłe dnie, pomimo, że minęły już dnie Św. Św. Pankracy, Serwacy i Bonifacy. I

— Sprostowanie. W numerze 56 „Głosu"

w nota fee' Lisewo pod Golubiem zaszła nast. po­

myłka: 24 złote które zebrano na weselu nie by­

ły przeznaczone na T. C. Lj lecz na Polską Ma­

cierz Szkolna W Gdańsku. (Za omyłkę prze- 'praszamy. Red). V -i ’ . . , -

— Zaproszeni e^c W myśl uchwały Ra­

dy Dzielnicowej SokolstwaPomorskiego odbędzie się w niedzielę., dnia 3 lipca 927 r. I .

Zlot Okręgowy Sokolstwa w Wąbrzeźnie Celem utworzenia Komitetu zlotowego, . zaprasza się niniejszem Szan. Obywatelstwo i Druhów na zebranje, które się odbędzie we wtorek dnia 17.

maja# 1^27 r. o godz. 8 wieczorem w hotelu pod

Białyrn Orłem. * . S i

Za Zarząd Tow. Gimn. Sokół f -Guzowski -Czerwiński.

Sekretarz • — > - V ’ . - -Prezes ]

— Braetwo Strzeleckie. W wczorajszęną strzelaniu o odznak i premje zdobyli:

Odznak Kościuszki brat Wierzbowski. t . Premje zdobył! bracia: l.r Markuszewski (57) 2.

Rogowski (56J'3. Wierzbowski (55) 4. Biały (54) 5. Piotrowski (54 pierścieniami).

Wiadomości potomnie

Wąbritźao, dnia 16 maja 1927 ń

Od Administraejii Z powodu zmias rozkładzie jazdy pociągów zmuzzeiii jestem tego prosimy wszystkich saiateresowaaych, aby z aadawaaiom ogłoszeń aie zwlekali na, ostataią minutę. Termin przyjmowania

ogłoszeń godz. II przedpołudniem.*

Przy ogłoszeniach nadanych po godz. 11-ej nie bierzemy odpowiedzialności,^zi umieszozenie ich w ostatnim wydaniu „Głosu Wąbrzeskiego".

Pamiętajmy o tern, że od 15-go bm. począwszy, przyjmuję listo, wi i urzędy pocztowe przedpłatę „Głos Wąbrzeski11 na miesiąc czerwiec.

— Zebranie Polskiego Stronnictwa Rol- niczego odbyło się w piątek dnia 13-go bnij o;

f godz. 1 I-tej w lokalu „Hotelu pod Białym Orłem *.

Na zebranie przybyła dosyć spora liczba rolni­

ków. Zebranie zagaił prezes p. Pankowski z Frydrychowa, witając tak licznie zebranych rol­

ników, poczem udzielił głosu p. Żyskiemu z Cheł- stów. P.~ Ż. przedstawił słuchaczom obecne po­

łożenie rolników wśród których brak jednego — to jest brak dobrej organizacji. W Polsce, która liczy około 30 milj. mieszkańców — 18 milj. są rolnikami. Jest to sita potężna, która powinna zjednoczyć się pod jeden wspólny sztandar, pod którem mogła by walczyć o swe prawa. — W Polsce istnieją liczne partje, po których są roz­

siani przedstawiciele rolnictwa. Potrzeba jest jednak Polsce, Stronnictwa czysto rolniczego, w którym skupiałyby się rolnicy całej Polski. — Powstało obeęnie takie Stronnictwo i to „Polskie Stronnictwo Rolnicze”. Nie ma to być jędnalążę

„Stronnictwo" w tern zrozumieniu jak wszystkie dziś istniejące stronnictwa. Program „Polskiego Stronnictwa Rolniczego" jest chrześcijański polski t*

W_____ „ _ , .

śmy wydawać gazetę naszą wcześniej? Dla­

tego prosimy wszystkich zainteresowanych, aby z nadawaniem ogłoszeń nie zwlekali na, ostatąią minutę. Termin przyjmowania

ogłoszeń godz. II przedpołudnieni.

bierzemy odpowiedzialności, za umieszczenie ich w ostatnim wydaniu „Głosu Wąbrzeskiego".

Pamiętajmy o tern, że od

uem rolniczy. Z całego progra-f0®11^ Plnskowęsy, pow. Wąbrzeźno. (Echa uroczystości''3»go Maja). Pamiętny — a tate cłfo- (E gi sercu każdego prawego polaka-patrjoty — dzićń k uchwalenia wiekopomnej konstytucji '3-go Maja d

— stał się dla dziatwy pluskowęskiej dniem świę* » ta i radości, a pamięć jego na długie pewnie la- ’ ta pozostanie w dziecięcych serduszkach — nibyuie pamięć krótkiego przebłysku szczęścia wśród sza- ~ i rej codzienności życia. „

Dzień 3-go Maja rozpoczęły Pluskowęsy, jak każę tradycja — od złożenia swych hołdów StwóHJk cy i Panu wszechświata! Po uroczystej Mszy ś-tćjSh celebrowanej przez miejsc. Kapłana na ińtencję i Ojczyzny dziatwa szkolna wraz z rodzicami uda- ei ła się do sali szkolnej, gdzie się odbyła właściwa część obchodu —a mianowicie — akademja 3-cio Majowa — zorganizowana całkowicie prawie przez 3 tamtejszego nauczyciela p. K.... którego niezwy- kła energja i niestrudzona praca oświatowo-kul- turalna w połączeniu z pracą zawodową — sluo-1 sznje może być stawiana za przykład całemu na­

uczycielstwu Polski. Pan K.... postawił sobie za cel życia walkę z ciemnotą i demoralizacją po­

wojennego pokolenia. — Jest on jednym z tych siewców — idealistów, którzy— jak kazał wieszczt

— poszli między lud polski — niosiąc przednimi

„oświaty kaganiec" — i rzucając zdrowe ziarna J patrjotyzmu i wiary w głębie serc młodocianych,

— gdzie wejdą może kiedyś — Bogu 1 Ojczyźnie)

—■ na chwałę, a Narodowi — na pożytek.

Pragnąc zapoznać całą wioskę swoją z dzie- jafni Polski i z życiem dawnych bohaterów na>

szyęh — p. nauczyciel K.... tak zorganizował ca­

łą akademję, aby zarówno dziatwa jak i jej ro­

dziny poza przyjemnością — mogły również <J- siągnąć z niej jakąś poważniejszą korzyść — i to nietylko dla umysłu r— ale i dla duszy! 1 trze­

ba przyznać — że cel ten, do pewnego stopnia osiągnął— stwarzając wśród publiczności p wa­

żny i wzniosły nastrój patrjotyczny, który w cza­

sach dzisiejszego materjalizmu — jest prawie nie­

możliwy do osiągnięcia. • -

Na program akademji złożyły się w pierwszym rzędzie popisy wokalne (śpiewacze) deklamacje i t. p. — które wypadły zupełnie bez zarzutu jeśli weźmiemy pod uwagę wiek młodociahyeh wykonawców programu — Następnie — po ostji- i tnięj deklamacji — zabrała głos nauczycielka

■miejscowa — pani K.... — starając się w sposób 'jaknajprzystępniejszy zapoznać obecnych że świe- I tlaną postacią naszego bohatera narodowego — j: Tadeusza Kościuszki — z jego czyń arii i i działal-

। nością wojskowo-patrjotyczną w najcięższej dla Polski epoce. Odczyt swój pani K. ■ Zakończyła wezwaniem aby wszyscy zgromadzeni starali, się całem swem życiem naśladować cnoty i patrjo- tyzm Kościuszki — czcząc Boga, miłując Ojczy- zń^ — i ceniąc wolność kraju — ponad wszyst­

ko na swiecie! Przemowa ta świetna zarówno w swej koncepcji jak i pod względem wykonania

— wywarła na obecnych nadzwyczaj silne Wra­

żenie tak, że słuchano jej dosłownie z Napartym oddechem.

W dalszym ciągu nastąpiły popisy gimnasty­

czne t. chorągiewkami — poczem zarządzono krótką przerwę, w czasie której młodociana* pu­

bliczność nie szczędziła słów i gwarnie i dobit­

nie manifestując swą radość i zachwyty.--- Cześć zatem nąsz.emu nauczycielstwu,, które pomimo tak* trudnych warunków1 pracy i bytu, pozostało wierne idei — poświęcając każdą wol­

ną chwilę zbożnej działalności ośw. latowej — .pleniąc chwasty egoizmu — i pielęgnując piłodą glebę dusz dzięcięcych — pod przyszły -zbożny siew prawdy, miłości i wiary!.. " - • •

Jedną jednak rzecz należałoby na tern miej­

scu poruszyć, a mianowicie karygodną wprost obojętność gminy wobec, swej dziatwy i swej szkoły. Nauczycielstwo nie szczędziło trudu, a dziatwa dała ż siebie wszystko najlepsze, ale gdzież byli rodzice, gdzież byli przyjaciele szkoły? Za­

ledwie garstka maleńka, naszego pokólhnia pojęła swój obowiązek — reszta zaś — spała.

Miejmy jednak nadzieję, że na przyszły rok i ta sytuacja ulegnie zmianie na lepsze, a uro­

czystości 3-cio Majowe wypadną jeszcze wspania­

lej tak, źe mury szkoły nie pomieszczą wszyst kich' gości pojmujących swoją powinność trochę inaczej — niż to było dotychczas!

— ■ . - ■--- ____________________________ _

w

Baeh Tovanjvtv.

— Wąbrzeźno Dziś w poniedziałek ogodz. 8 wieczorem zwyk'łym>-lokalu lekcje śpiewu „Lutn?

' “ 6 Zarząd

— WĄBRZEŹNO. Soło Podoflcezów Rezerwy. Dziś w poniedziałek 151 bm, o godz. 8 "Metz, w hotelu pod Białym Orłem odbędzie się zebranie. Z powodu bardzo ważnych i aktualnych spraw udział wszystkihh członków jest konieczny i pożądany. 3' “ ł r

’u' O liczny udział prosi Zarząd.

.. _ ■' r - --- Drukiem i nakładem ,Głosu Wąbrzeskiego" Wąbrzeźno

Redaktor odpowiedzialny Alfons Szęzuka Wąbrzeźno

---CZYTAJCIE

„GLOS WĄBRZESKI"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przed pleban ją grom adziły się przez cały dzień tłum y w iernych.. Zw łoki złożono początkow o na łóżku, w południe ubrano w szaty pontyfikalne i w łożono do

czących razem 95-ciu posłów , skupia się w trzech grupach: praw icow ej, centrow ej i lew icow o-socja- listycznej, które posiadają w szystkie jednakow ą m niejw ięcej

N a lew ej zaś m iał płaszcz ów dobrze znane a straszliw e znam ię: z czarnego sukna krzyż, bez górnego ram ienia, jaki nosić byli zw ykli św ieccy w spół­..

Podnoszę tu przedew szystkiern potrzebę zajęcia się bar dzo w ażnem zagadnieniem , jakiem jest spraw a m eljoracji.. Spraw a ta na tutejszym terenie jest pow ażnie

Obcas gumowy Bersona jest znacznie trwalszym od skóry, utrzymuje obuwie w dobrym stanie i bynajmniej nie jest zbytkiem.. Zwłaszcza podczas sloty jest obcas

Senat uniwersytetu paryskiego nadał ty । tuł doktora honoris causa Prezydentowi Rzeczy- J pospolitej Polskiej I... Place

Prcgram Zjazdu Prezesów Kół Pom.. Odzi&amp;łu Okręgowego

[r]