• Nie Znaleziono Wyników

Nyski Metalowiec 1983, nr 11 (446).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nyski Metalowiec 1983, nr 11 (446)."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

W dniu 26 maja obradowa­

ła Egzekutywa KW PZPR.

Tematem obrad - była ocena stanu i realizacji inwestycji płanu terenowego, pokonanie barier materiałowych i wyko nawczych w - budownictwie.

Obrady poprzedziła wizytacja przez członków Egzekutywy

pozzczególnych placów bu­

dów. - W Nysie, członkowie Eg zekutywy KW tow. tow. Nor­

bert , Lysek i Edward Tobor, w towarzyttwie gospodazzy miasto i gminy oraz inwesto­

rów i wykonawców — odwie- diiii zapicza- szpi­

la. Mimo, iż zaawansowanie

w tzw. robotach surowych (wykonawca NPB) jest spore, nie uda się uruchomić kotłow ni, kuchni i pralni w roku bieżącym. Okazuje się,. że wy konawca robót instalacyjnych

— opolski Instal, zakłada wy (Dokończenie na str.■ 3)

DWUTYGODNIK ZAŁOGI ZAKŁADÓW ’ URZĄDZEŃ PRZEMYSŁOWYCH W NYSIE

10 CZERWCA 1983 R. CENA 1 ZŁ

NR 11 (446)

Jubileusz sąsiadów

' . - - iedzi zza rzeki, czyli Fa­ bryka Samochodów D^s^l^aw- czych obchodziła w dniu 20 maja Jubileusz BS-lecia. W związku 2 tym wydarzeniem, w Nyskim Domu Kultury od była się akademia, w której min. uczestniczył sekretarz KW tow. Zdzisław Niedzielski, przedstawiciele przedsię­ biorstw - pokrewnych, zrzesze­ nia a także liczne delegacje z innych zakładów.

Przybyłych ' -na uroczystość powitał I sekretarz KZ PZPR to t Ireneusz Czuluk.

K, i torię przedsiębiorstwa pr - , ustawił w swym wystąpię

Wizyta dziennikarza

„F^rć^^wdy"

W dniu 20 maja odwiedził nasze miasto dziennikarz

„Prawdy” tow. Oleg Losoto.

Podczas spotkania w KM-G tow. Losoto zapoznał się z działalnością organizacji par­ tyjnej oraz problemami mia­ sta. Następnie w towarzystwie

niu dyrektor FSD tow. Kazi­ mierz Donat. W ciągu swego istnienia, FSD wyprodukowa­ ła 282 tys. 521 samochodów dostawczych różnych typów.

Z okazji Jubileuszu — życzyć należy - dzielnej załodze docze­ kania -się miliona pojazdów z nazwą naszego miasta.

Wyróżniający się pracowni­ cy uhonorowani zostali odzna czeniami regionalnymi, bran­ żowymi i zakładowymi. Nie obyło się bez gratulacji: od Egzekutywy KW, - od współpra cującej z FSD „Ify” . (NRD) i innych przedsiębiorstw.

I sekretarza KM-G tow. Ja­ nusza Michalczyka i naczelni­ ka miasta tow. Władysława Dyrki — -zwiedził nyską Sta­ rówkę. Szczególne wrażenie na gościu radzieckim wywar­ ło Państwowe Ognisko Piasty czne.

Program tworzq - przyszli wykonawcy

Program oszczędnościowy i antyinflacyjny przybiera już w - naszych zakładach realny kształt. Na ostatnim posiedzę niu Egzekutywy Komitetu Za kładowego dyrektor zakła­ dów inż. Julian Nosal zapo­ znał członków Egzekutywy i zaproszonych gości ze zgłoszo nymi przez poszczególne dzia­

... na filtrach dzięki modernizacji, też można zaoszczędzić...

LUDZIE NASZYCH ZAKŁADÓW

O Zdzisławie Kolodyńskim

— mistrzu wydziału PR-8 mó­ wią, że jsst to właściwy czło­ wiek na właściwym miejscu.

Co się kryjs pod tym stwier­ dzeniem? Kierownik zmiano­ wy PR-8 Zbigniew Dziedziń- ski podkreśla dużą operatyw­ ność, obowiązkowość i odpo­ wiedzialność jaka cechuje w codziennej pracy mistrza Ko- łodyńskisgo. Jsst to ważne, jeśli uwzględnimy fa%t, na­ szemu rozmówcy i podległym mu ludziom przypisano w obowiązkach - kompletację oraz wysyłkę urządzeń, podzespo­ łów i części. A zatem od ope­ ratywności i zaangażowania 14-osobowego zespołu kontro­ lerów jakości, którym kieruje Z. Kołodyński, zależy w dużej mierze terminowa i komplet­ na wysyłka urządzeń, rzutu­ jąca w ostateczności na zali­ czenie do planu.

Nierzadko zdarza się, że mistrz musi podejmować błys­ kawiczne i energiczne działa­

ły i- wydziały tematami do zakładowego programu.

Tak wIsc. powstał - program nie na szczeblu dyrekcji, lecz u przyszłych wykonawców, to jest w działach i wydziałach.

W tsn sposób - już dziś każdy zna swoje zadanie oszczędnoś (Dokończenie na str. 3)

nia związane z dopracowa­ niem dokumentacji wysyłko­ wej, zs zmianą opakowania czy ściągnięciem z jakiegoś wydziału brakującego detalu.

Musi wreszcie posiadać orien­ tację i wyczucie przy zama­ wianiu wagonów, nie tylko pod względem ilości, ale ich przeznaczenia i nośności. W jego też gestii leży załatwia­ nie odbiorców i celników do wysyłki urządzeń. Specyfika tej pracy wymaga również niemalże stałej gotowości i dyspozycyjności, zwłaszcza w końcówce miesiąca, kiedy wy­ stępuje nasilenie i spiętrzenie robót.

W opinii kierownictwa wy­ działu Zdzisław Kołodyński należy do dobrych organiza­ torów produkcji, umiejących poradzić sobie w każdej sy­ tuacji. Zasługą jego jak i pod­ . ległych mu pracowników jsst

znikoma - ilość' reklamacji z (Dokończenie na str. 2)

Dopłaty

do przejazdów

Jak nas poinformowano w Zarządzie Niezależnego Samo rządnego Związku Zawodo­ wego- Pracowników ZUP Ny-s sa, postanowiono wprowadzić dla członków związku dopła­do kosztów przejazdu do ' Jarosławca. Wysokość - dopła­ ty ustalono na 50 procent?' Koszt przejazdu do Jarosław­

ca - (autokarem zakładowym) wynosi w roku bieżącym 400 zł.

W NSZZ Pracowników ZUPk myśli się także o - innych for­ mach pomocy - dla członków.

Działają pierwsze komisje

Mamy już przykłady pierw-, szej działalności komisji pro­

blemowych — powołanych ? przy Zarządzie NSZZ Prac.'; ZUP. Jako jedna z pierwszych!

podjęła działalność komisja j mieszkaniowa. Przewodniczy,^

jej Hanna Wojtanowicz z PZ.4 Z-cą przew. komisji jsst Ma-1 rian Tatarczak z PR-7. Ponad to w skład komisji weszli:

Helena Kucybała — PR-1, A­

dam Nowak — PR-2, Ignacy Malinowski — PR-3, Stani­ sław Brząkała — PR-4, Woj­ ciech Janik — PR-5, Weroni­ ka Sypko — PR-8, Stanisław Szułczyński — TN, Stanisław . Gawruk TT-j-TK, Andrzej Ernst — TM i Halina Drze­ wiecka PGM.

Komisja mieszkaniowa - sst jedną z najaktywniejszych

Komisję Ochrony Zdrowia stanowią: Stanisław Olak

■(przew.), Jerzy Polak — PR - 1, Zbigniew Figiel — PR-3, Zdzi sław Pigulak — PR-2, Krysty na Grzybowska — PGM.

W niekompletnym jeszcze składzie działa komisja pracy i płacy. Przewodniczy jej Ryszard Kluż TT. W najbliż­ szym okresie ukonstytuują się komisje: ochrony pracy, ży­ wienia zbiorowego, wyjazdów (Dokończenie na str. 6)

(2)

Str, 8 NYSKI METALOWIEC Wr 11 (446)

Będziemy pić wszyscy i więcej

Zapasy napojów

zabezpieczają potrzeby

Jarosławiec - gotowy na przyjęcie . gości

Na trzy tygodnie przed przyjazdem pierwszych wcza­ sowiczów udała się do Jaro­ sławca komisja w celu spraw­ dzenia stanu przygotowania do sezonu letniego zakłado­ wego ośrodka wypoczynkowe­ go.

W czasie lustracji pomiesz­

czeń mieszkalnych i zaplecza kuchennego w pawilonie oraz domków nie stwierdzono więk szych zaniedbań czy niedoró­ bek ze strony pracowników, którym powierzono pieczę nad ośrodkiem a także wykona­ nie określonego zakresu prac stolarskich, malarskich, insta­ lacyjnych i elektrycznych. By ' ły jedynie pewne uwagi co do staranności i rzetelności wy­ konania robót. Są to na szczę­ ście drobiazgi możliwe do u­

sunięcia przed przyjazdem pierwszych gości.

Domki i pokoje w pawilo­ nie przez dwa tygodnie peł­ nią funkcję mieszkań dla pra­ cowników i ich rodzin. Dla­ tego o te mieszkania powi­ nien dbać nie tylko personel

ośrodka, ale także pracownicy, którym zleca się wykonanie określonych prac, no i oczy­ wiście sami użytkownicy. Je­ żeli wszyscy będziemy dbać o stan techniczny i wyposaże­ nie, a także czystość domków wówczas nie będzie powodów ' do narzekań. Zresztą drobne usterki mogą być usunięte w czasie trwania turnusu — wy starczy je zgłosić dyżurują­ cym pracownikom (elektryk, ślusarz) lub kierownikowi o­

środka.

Komisja uznała, że zaawan­ sowanie robót remontowych i prac porządkowo-wyposażenio wych gwarantuje ich zakoń­ czenie na kilka dni przed przyjazdem pierwszych wcza­ sowiczów. A to już dobrze.

Niektóre prace mogły być zakończone znacznie wcześniej ale zabrakło w odpowiednim czasie materiałów m.in. desek (na obicie trzech domków), pa py i lepiku.

Nie powinno być także więk szych problemów ze skomple­ towaniem personelu oraz za­

opatrzeniem kuchni w produk ty żywnościowe jak też bu- fetu-kawiarni w napoje i sło­ dycze. Jeżeli dopisze pogoda wczasy w Jarosławcu będą z pewnością udane. Warto się wybrać bo woda jest czysta, a i plaża mniej zniszczona przez sztormy niż sądzono.

W najbliższych latach nie ma widoku na większe inwe­ stycje w zakresie rozbudowy ośrodka. Trzeba więc pomy­ śleć o inwestycjach uzupeł­ niających, jakże potrzebnych w prawidłowym funkcjonowa­ niu i wyglądzie ośrodka.

W pierwszej kolejności na­ leży pomyśleć o postawieniu lekkiego (w konstrukcji) pa­ wilonu gier i zabaw dla dzie ci i młodzieży. Wpłynie to na poprawę warunków oglądania programu telewizyjnego oraz pozwoli na rozszerzenie i u­

rozmaicenie wypoczynku naj­ młodszych — głównie w desz­ czowe dni.

Niedużym kosztem można także wybudować nową por­ tiernię (istniejąca nie jest naj lepszą wizytówką naszego o­

środka) no i magazyny. Wresz cie należy pomyśleć o kolo­ rystyce zewnętrznej domków, bo ośrodek nam szarzeje, a to nie' sprzyja wypoczynkowi.

M. ŻELWETRO

Dały się nam wszystkim od­ czuć pierwsze tegoroczne u­

pały. Między innymi dlatego, że brakowało w mieście na­ pojów chłodzących. Jak niesie wieść, z powodu awarii w nyskiej Wytwórni Wód Gazo­ wych. Trochę lepiej było w zakładzie, bowiem zgromadzo­ ne zapasy zabezpieczyły po­ trzeby pracowników.

W sezonie letnim nie po­ winniśmy odczuwać braków w zaopatrzeniu w napoje chło dzące. Będzie ich . znacznie więcej niż w latach ubiegłych.

Tak bowiem ' przewiduje wy­ dane 18 kwietnia br. polece­ nie dyrektora naczelnego nr 13/83.

We wspomnianym akcie zo­

stały ustalone nowe normy przydziału wody. Każdy za­ trudniony na stanowisku ro­ botniczym może wypijać w sezonie letnim (od 1 czerwca do 30 . września) — 1 litr wody dziennie. Natomiast pracowni­ cy tzw. wydziałów gorących

— kuźni, hartowni, odlewni otrzymują 3 litry wody w cią­ gu dnia. W miesiącach od 1 czerwca do 30 września na­ poje chłodzące będą przysłu­ giwać także pracownikom u­

mysłowym w ilości 1 litra dziennie.

Do tej pory (tj. do czasu wejścia w życie polecenia) przedsiębiorstwo zamawiało średnio w ciągu roku około

320 tysięcy litrów napojów zimnych — wody mineralnej, mineralizowanej i wody sto­ łowej. Liczba ta zwiększy się

teraz o około 430 tysięcy litrów. Zabezpieczona była w tym roku ta pierwsza wiel­ kość. Trzeba będzie więc

„szukaćbrakujących ilości.

Ale jak twierdzi odpowie-- dzialny za te sprawy pracow­ nik działu socjalno-bytowego, Bogdan Michocki, liczba około 750 tysięcy litrów rocznie jest do załatwienia. Wody . zabrak­ nąć nie. powinno, choć przejś­ ciowe kłopoty mogą się zda­ rzyć.

W napoje chłodzące przed­

siębiorstwo zaopatruje się . w miejscowej WWG, w Gorza- nowie, Krynicy ł Polanicy Zdroju, a także w Grodzisku Wielkopolskim.

Na okres letnich upałów zakład zabezpiecza pracowni­ kom także dowolne ilości ke­ firu, w zależności od zapo­

trzebowania. Przewiduje się, iż dziennie sprowadzać będzie­ my około 400 litrów kefiru.

Oprócz tych • napojów pra­ cownicy otrzymają kawę zbo­ żową (w wydawalniaeh mle­ ka) i jeśli będą chętni na her­ batę, zakład gotowy jest za­ łatwić także i tę. Wszystkie wymienione tu napoje — są rzecz jasna bezpłatne.

Om)

udzi

(Dokończenie ze str. 1) tytułu niekompletności do­ staw. Należy do wymagają­ cych przełożonych, ale oprócz mobilizacji, potrafi niejedno­ krotnie pomóc pracownikowi, podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Obowiązki jakie, wykonuje Zdzisław Kołodyński wyma­ gają także bardzo dobrej zna­ jomości profilu produkcyjnego naszych zakładów. A do tej doszedł po latach pracy i w drodze awansu zawodowego.

Do naszego przedsiębiorstwa przyjął się w lipcu 1965 roku.

Jako absolwent Zasadniczej Szkoły Zawodowej swoje pierwsze kroki stawiał w wy­ dziale PR-4 na stanowisku ślusarza. Tamże nauczył się podstaw montażu pras hy­ draulicznych i innych urzą­ dzeń jak i posługiwania się narzędziami. Równocześnie powziął decyzję o dalszym do­ kształcaniu w wieczorowym Technikum Mechanicznym.

Dyplom technika uzyskał w 1968 roku. ' Zanim awansował na mistrza (stanowisko to pełni od ubiegłego roku), wy­ konywał obowiązki kontrolera jakości w wydziale PR-8, a potem samodzielnego planisty i organizatora produkcji.

To, że Zdzisław Kołodyński zaliczany jest do operatyw­

zie naszyć łi za

nych mistrzów nie świadczy jeszcze, iż na co dzień pracuje mu się tak jakby sobie tego życzył. Do głównych i naj­ częściej występujących proble­ mów • należy niekompletne przekazywanie collis przez wydziały produkcyjne i • źle dopracowana dokumentacja techniczna przez dział TTP-7.

Nierytmiczny spływ urządzeń, podzespołów i części, jak i błędy dokumentacyjne nakła­ dają dodatkowe obowiązki na kontrolerów i powodują skró­ cenie czasu potrzebnego na kompletację i ekspedycję po­ zycji planowych. Stąd nie­ rzadko trzeba potem poświę­ cać wolne soboty i niedziele, aby produkcja • wyszła z za­ kładu w terminie. Słusznie uważa Zdzisław Kołodyński, przy obecnej wielkości pro­ dukcji (czyt. spadku) tego typu niedopatrzenia rfte po­ winny mieć miejsca. Obok tego inną trudność stwarza zamawianie wagonów, a ściś­ lej nieuwzględnianie przez kolej rzeczywistych potrzeb wydziału PR-8.

Zdaniem mojego rozmówcy, należałoby .. wyłączyć z zakre­ su zadań wydziału PR-8 czyn­ ności związane z zamawia­ niem wagonów i wysyłką u­

rządzeń poprzez powołanie do tego celu odrębnej komórki.

Przy częstych przypadkach

ad ów

niewywiązy wania się wielu wydziałów z terminowych do­ staw urządzeń, na PR-8 obok końcowego i skróconego przez to cyklu produkcyjnego zwią­ zanego z malowaniem, ciąży również wysyłka, a tym sa­ mym ogromna i jedyna od­ powiedzialność za wykonanie planu. W obecnej sytuacji jest to chyba tylko pobożne ży­ czenie, podobnie jak sprawa stworzenia w wydziale PR-8 lakierni z prawdziwego zda­ rzenia czy też poprawa wa­ runków pracy piaskowaczy.

Od 1973 roku Zdzisław Ko­ łodyński należy do PZPR, w poprzednich latach był rów­ nież członkiem ZMS. Jako za­ palony wędkarz jest też człon kiem koła PZW „Metalowiec’\

Żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 7 i 10 lat. Proble­ mów mieszkaniowych, w prze ciwieństwie do innych człon­ ków załogi, zwłaszcza ludzi młodych, nie ma, gdyż przed paru laty wybudował własny dom przy ul. Kozielskiej — z pomocą rodziców. Teren, na którym postawiło swoje do­ my wielu pracowników zakła­ du, w tym nasz rozmówca, zo­ stał już po wieloletnich stara­ niach uzbrojony w kanaliza­ cję i gaz, tym niemniej pozo­ stała jeszcze kwestia wybudo­ wania drogi.

K.K.

Takich zapasów nie ...

: Czy z wszyst kim

: na afi sz !

. Kolejne Nyskie Dni Kul

’. tury mamy za sobą. Trwa­ li ły one oficjalnie od 11 do (( 22 maja. Całe jedenaście ' ( dni. Więcej, niż niejeden ' ( renomowany festiwal o za sięgu krajowym. Dla przy­

kładu, najstarszy w Polsce festiwal teatralny w Kali- 1 ( szu — trwa siedem dni.

Festiwal piosenki w Opo- ( lu jeszcze krócej. Nie wiem ( co przyświecało organizato rom NDK, ażeby tak roz­ ' ( ciągnąć w czasie tę impre­ zę? Czyżby taki mały po­ wrót do okresu gigantoma

\ nii?

Ponieważ od zakończenia . imprezy upłynęło już kilka ( naście dni, pozwolę sobie , na spokojnie wypunktować ( te rzeczy, które moim zda (( niem były zbędne.

d

O czasie trwania Nyskich J Dni Kultury — była mowa. S Propozycja na , przyszłość. J Jeżeli już — to najwyżej » trzy-cztery dni. Niech to bę * dzie impreza zwarta, sta- Ł nowiąca faktyczny dorobek i kulturalny naszego miasta, i' a także okazję do konfron 1 tacji naszych osiągnięć z a

dorobkiem innych. a

To raz. Dwa — czy stać » nas na tak długotrwałe im # prezy? Chyba nie. f

Zupełnie odrębną sprawę J stanowi to, co nam orga- J nizatorzy zaserwowali. T

Obawiam się, że program I tworzony był na zasadzie X przypadku, że kierownicy X czy dyrektorzy poszczegól- A (Dokończenie na str. 4) A

(3)

Nr 11 (446) NYSKI METALOWIEC Str . 3

Program tworzq przyszli wykonawcy

(Dokończenie ze str. 1) ciowe na okres najbliższych 2—3 lat.

W końcowym dokumencie

— powiedział dyrektor zakła­ dów — powinny znaleźć się tylso te tematy, co do których jest pe . mość, że zostaną zre­ alizowane w całości i przy­ niosą zakładowi i gospodarce narodowej wymierne efekty.

Nie oznacza to ' bynajmniej, że pozostałe przedsięwzięcia zgło szone przez pracowników za­ kładów, które nie znalazły się w programie będą zaniecha­

ne .

Propozycji oszczędnościo­ wych z poszczególnych służb wpłynęło do komisji sporo.

Za .krają one me tylko szcze golowy opis techniczny, ale także przewidziane efekty fi­ nansowe, które zostaną osiąg- n-ęte najbliższych trzech lr eh

■ '. 'ka przykładów z różnych

0 .. , izin.

mdeenizacja konstrukcji i tte rnologii segmentu filtra­

cyjnego do - zagęszczaczy (pla­ nowany termin' zakończenia prac konstrukcyjnych — III kwrrał ' 1983) przy niewiel­ kim nakładzie wynoszącym .ok.lo 0,5 min złotych zaoszczę dr.' się około 17 min złotych.

■u . acowanie ' dokumentacji 1 podjęcie produkcji wag taś­ mowych do krajanki pozwoli nr zaniechanie importu. Efekt 1P min złotych

-kwiecie modernizacji typo­

szeregów filtrów bębnowych . o powierzchni filtracyjnej od 10—50 m kw. pozwoli na eli­ minację importu, oszczędność materiałów i pracochłonności.

Zakończenie prac konstruk­ cyjnych i badawczych przewi dziano na I kwartał 1984 ro­ ku Korzyści z wdrożenia wy raż--- się kwotą 5 min zło­ tych.

Wykorzystanie niezwrot-- nych opakowań skrzynkowych do wysyłki produkcji zakła­ dowej oraz renowacja opako­ wań zwrotnych i ich sprzedaż przyniesie zakładowi 280 tys.

złotych oszczędności.

Wdrożenie projektów wyna­ lazczych pozwoli na obniżenie zużycia stali w wysokości 650 ton.Zastąpienie pomp Borne- manna (prod. RFN) do' poda­ wania płynnej siarki na pal­ niki pompami produkcji kra­ jowej pozwoli na zaoszczędzę nie około 4-3 tys. marek.

Wyeliminowanie pomp Bor- nemanna używanych do roz­ ładunku płynnej siarki i za­ stosowanie do tej operacji sprężonego powietrza pozwoli na zaoszczędzenie 559 tys. ma rek

W miejsce wciągników prze ciwwybuchowych produkcji bułg. rskiej wprowadzi się w ciągniki produkcji krajowej, co da oszczędność kilkudzie­ sięciu tysięcy rubli.

Przyjęcie najb .rdziej odpo­ wiedniej dla naszej produkcji struktury zarząd ania przed­ siębiorstwem i określenie o­

ptymalnej struktury zatrud­ nienia w oparciu o opracowa­ ny przez zespół pod kierow­ nictwem. dr. Tadeusza Strze­

leckiego materiał analityczny pozwoli na umniejszenie po­ ziomu, zat dnienia w admi- nistra '' o około 150 osób. Nie chodzi tu, co zostało mocno podkreślone w dyskusji, o zwalnianie pracowników, lecz dostosowanie wielkości za­ trudnienia w administracji do aktualnych' potrzeb poszczegól nych komórek organizacyj­ nych. Zachodzi zatem pilna potrzeba (lipiec, sierpień br.) przemieszczenia około 150 pra cowników z administracji do produkcji.

Zabieg ten — ' powiedział

... program oszczędnościowy tworzą wykonawcy...

inż. Julian Nosal — wynika - przede wszystkim z mecha­ nizmów reformy gospodarczej.

Nie stać nas na to, aby opła­ cać stanowis' ' , które są zbęd ne w normalnym funkcjono­ waniu przedsiębiorstwa. Jeżeli tego zabiegu w określonym czasie nie wykonamy — po­ wstanie sytuacja, w której dla pozostałych pracowników za­ braknie środków finansowych na wypłaty premii i nagród.

Często spotykam się z py­ taniem „co z tego będzie mieć załoga?”. Można odpowie­ dzieć, że bardzo dużo, bo­ wiem od zrealizowanych za­ mierzeń oszczędnościowych za leżeć będzie ' wypłata nagród z funduszu udziału załogi w zysku.

Jak się wypracuje to co jest możliwe do osiągnięcia i - będzie odpowiedniej wielkoś- - ci zysk — możliwe okażą się • wypłaty w przewidzianej wy­ sokości nagród w postaci

„czternastki”. ** -

A jeżeli nie? No to skończy się tylko na normalnych mie­ sięcznych zarobkach, bez żad­ nych premii i nagród. Śred­ nia płaca' w -naszych zakła­ dach jest w wielu ' przypad­ kach niższa niż w zakładach o podobnej produkcji, ażeby to zmienić trzeba lepiej i

fektywniej pracować. Dlatego realizacja zadań oszczędnoś­ ciowych mi tak doniosłe zna­ czenie 'dla załogi i kraju.

Egzekutywa po wysłuchaniu

informacji dyrektora zakła­ dów oraz przedyskutowaniu przedstawionego' - ' materiału wyraziła pozytywną ■ ocenę ' od­ nośnie programu ' oszczędnoś­ ciowego ' i antyinflacyjnego.

W drugim punkcie obrad przedstawiona została zebra­ nym occ ' .a komisji ekonomicz nej KZ PZPR projektu regu­ laminu tworzenia i wypłat nagród indywidualnych. Uwa­ gi komisji zostały przyjęte przez Egzekutywę i zostaną przekazane dyrekcji do ewen­ tualnego wykorzystania przy opracowaniu ostatecznej wer­ sji regulamnu nagród. •

M. ŻELWETRO

Co słychać u młodzieży

Jak już informowaliśmy, zaszły zmiany w składzie Pre­ zydium i Plenum Zarządu Zakładowego ZSMP. Na jed­ nym z ostatnich posiedzeń Prezydium dokonano podziału zakresu czynności między po­ szczególnych członków. I tak, Bożena Hołda będzie zajmo­ wała sfę sprawami ideowo- -kształceniowymi. Barbara Zy wiec pełni funkcję wiceprze­ wodniczącej ds. sportu i tu­ rystyki ' Andrzej Matusiak jest przewodniczącym zespołu informacji' Prowadzi 'także zespół redagujący audycję

„Studio Młodych”. Wszelkie sprawy ' związane z Fundu­ szem Akcji Socjalnej Młodzie­ ży powierzono Markowi Pyt- lińskiemu.

Prezydium dla lepszej or­

ganizacji pracy powołało tak­ że specjalistyczne zespoły.

Młodzieżowy Zespół Lektor- ski ' któremu przewodniczy Bożena Hołda, ma za zadanie opracowywanie tematów ze­ brań szkoleniowych. Lektorzy będą brali udział w zebra­ niach poszczególnych kół. Po­ wstał również Zespół ds. Tech ni ki i Racjonalizacji, którego szefową została Maria Sitkie- wicz. Reaktywowano komisję ds. sportu i turystyki, w skład której wchodzą wiceprzewod­ niczący kół wydziałowych.

* * * Nie tak łatwo można po­ godzić pracę zawodową z do­ datkowymi wyczerpującymi zajęciami. Przekonało się o tym kilku uczestników mło­ dzieżowego patronatu.

Okazuje się, że już siedem osób zrezygnowało z możli­ wości wcześniejszego otrzy­ mania mieszkania. Przyczyny są oczywiście różne — nie we wszystkich przypadkach zade­ cydowała niemożność podoła­

nia dodatkowym obowiązkom.

Ale na liście rezerwowej nie zabrakło chętnych. Na miej­ sce rezygnujących, Prezydium ZZ wytypowało innych człon­ ków naszej organizacji.

* * * 22 maja br. odbyła się we Frączkowie pierwsza impreza z cyklu „Spróbujmy razem”.

Festyn pod hasłem „Majówką na wyspie” organizowali wspólnie — Społeczna Rada Klubu „Hefajstos” ł frącz- kowski Kombinat PGR.

Ponieważ dopisała pogoda i... organizatorzy, zabawy i uciechy było co niemiara.

Przewidziano mnóstwo atrak­ cji. Był więc konkurs rysun­ kowy dla dzieci, gry zręcz­ nościowe, podnoszenie ciężar­

ka, mecz siatkówki. Uczestni­ cy festynu mogli kupić sobie kilka ciekawych książek na kiermaszu, zjeść bigos, a na zakończenie imprezy — po­ tańczyć na dyskotece.

* * * Jak nas poinformowano ' w Zarządzie Zakładowym ZSMP jest kilka wolnych miejsc na wycieczki i wczasy w atrak­ cyjnych miejscowościach Wę­ gierskiej Republiki Ludowej.

Biuro Turystyki Młodzieżo­ wej „Juwenturorganizuje wycieczkę do Budapesztu w okresie ' od 21 do 25 lipca.

Koszt eskapady wynosi 5760 złotych. W kwocie tej ujęto wyżywienie, przejazd i ' noc­ legi. Wymiana indywidualna wynosi 600 forintów.

Na wczasy można wyjechać do miejscowości ' Badaczom nad Balatonem. Opłata za skierowanie wynosi 17.950 zło­ tych, w tym 3000 forintów, vouchery. Wymiana indywi­ dualna — 1500 forintów. O­

kres wczasów atrakcyjny, bo przypada na sierpień 13

do 22. (m)

Czło nkowie Egzekutywy KW na

(Dokończenie ze str. 1) konanie prac na październik przyszłego roku.

Poważnym zadaniem będzie w szpitalu budowa tunelu komunikacyjnego. Tutaj mu­

I Mieszkania, to nie grzyby po deszczu

i'

i'

... więc nie rosną w re­ kordowym tempie. W ręcz przeciwnie. W dobie trud­ ności — zwłaszcza mate- riałowo-wykonawczych, każ de przedsięwzięcie w zakre sie budownictwa mieszka­ niowego urasta do rangi wielkiego problemu. Budo­ wać jednak trzeba. Ludzie czekają na mieszkania.

Co z tego, że tworzone łą piękne programy, zale­ cenia — jak rzeczywistość dnia codziennego skazuje większość przedsięwzięć na marne. W dobie, kiedy trze ba liczyć się z każdym gro­ szem, wybudowanie jedne go czy dwóch budynków zakładowych — musi być wszechstronnie przemyśla­ ne, rozważone. Tym bar­ dziej, że wszelkie ustalenia początkowe - mogą- zostać zniweczone. Z tej prostej przyczyny, iż drożeją ma­ teriały, rosną tzw. przelicz­ niki — i prawdę mówiąc, trzeba ' '

padek środki stycji.

Się do Nie

nia z tzw. puli zakładowej.

Istnieją inne formy budów nictwa, w których zakłady

mieć na wszelki wy w zapasie jakieś na podrożenie inwe wszyscy kwalifikują

otrzymania mieszka

szą się do prac włączyć także inne przedsiębiorstwa jak:

ZWSE, gazownia, RUT, wodo­ ciągi. . W związku z rozpoczę­ ciem prac przy budowie tu­ nelu, ulica Boh. Warszawy zo­ stanie zamknięta.

Tow. tow. Lysek i Tobor od

nasze też pomagają. Weź- my chociażby budownictwo indywidualne. W miarę skromnych możliwości — przedsiębiorstwo załatwia sprawy związane z terena mi, udziela pożyczek itp.

Nie są to jednak możliwoś­ ci bez dna... Rzecz jednak w tym, że korzyści — sq tylko i wyłącznie jedno­ stronne.

Ludzie, którzy przystępu ją do budowy własnego domku — gdzieś zamiesz­ kują. Przeważnie w tzw.

substancji zakładowej, bądź w mieszkaniach spółdziel­ czych ' z tzw. budownictwa resortowego. Ci, którzy przystępują ' do budowy domku dopominają się od przedsiębiorstwa pomocy. I mają rację. Istnieje tylko jedno „ale”..

Mogę podać wiele przykła dów, dotyczących starają­ cych się o mieszkania, które wręcz odradzają budownic two zakładowe. Pracowni­ cy ci, po otrzymaniu włas­ nego „M” przeszli do pra­ cy w innych zakładach, a nawet miastach. Mieszkań zakład nie otrzymał z po­ wrotem.

Są przypadki ludzi, któ­ rzy otrzymali pomoc z za-

placach budów

wiedzili także budowaną kot­ łownię centralną oraz mlecza r nię.

Wnioski i spostrzeżenia z w i zytacji placów budów — po­ służą do opracowania uchwa­ ły Egzekutywy KW.

kładu (zaznaczam —' nie chodzi tutaj o rozmiary tej pomocy), wybudowali dom ki, a teraz kłopoczą się — co zrobić z zajmowanym mieszkaniem. Kombinują jak mogą. Zapisują na dzie ci itp.

O takich sprawach głoś­ no jest w społeczności za­ kładowej. Wypada się więc zastanowić nad jednym.

Owszem — mówi się o po­ trzebie uzyskania nowych terenów pod budownictwo jednorodzinne. Kłopot z za łatwieniem tych spraw — spadnie na zakład. Pomoc

— też trzeba będzie świad czyć.

Czy w tej sytuacji, kiedy kolejka czekających na mieszkanie jest bardzo wy dłużona, nie warto zawie­ rać specjalnych umów z tymi, którzy przystępują do budowy domków w

parciu o pomoc zakładów, że pozostawią swoje miesz kania do dyspozycji komi­ sji mieszkaniowej? W prze­ ciwnym bowiem przypad­ ku, nie tylko, że mieszkań dla załogi nie przybędzie, ale^-staniemy się świadka­ mi swego rodzaju spekula cji mieszkaniowej.

Warto się nad tą sprawą zastanowić.

s

i

*

(4)

> 9tr. « NYSKI METALOWIEC Nr 11' (446) rittr- 'W—sJu

W trosce o ' kwalifikacje kadr

Z dniem 1 stycznia br. we­ szła w życie uchwała nr 263 Rady Ministrów w sprawie podnoszenia kwalifikacji pra­ cowników uspołecznionych za kładów pracy. Głównym ce­ lem tego aktu jest uporząd­ kowanie i ujednolicenie prze­ pisów z zakresu podnoszenia kwalifikacji w formach szkol­ nych ' i pozaszkolnych oraz do­ stosowanie ich do aktualnej sytuacji - społeczno-gospodar­ czej kraju.

Zwiększona została ranga i rola zakładów pracy w - two­ rzeniu struktur kwalifikacyj­ nych przez dokonywanie bar­ dziej wnikliwego doboru kan­ dydatów kierowanych do szkół dla pracujących i na studia oraz w celu dokształca­ nia w - formach pozaszkolnych pod kątem potrzeb zakładu.

Pracownicy skierowani do szkół otrzymali szereg upraw- wnień i świadczeń.

Uporządkowany został prze­ de wszystkim dotychczasowy wymiar urlopów szkolenio­ wych. W szkołach podstawo­ wych i równorzędnych przy­ sługują 2 dni robocze w roku.

W zasadniczych szkołach za­ wodowych wieczorowych oraz w szkołach średnich zawodo­ wych urlop wynosi 6 dni ro­ boczych, natomiast w zasad­ niczych szkołach zawodowych zaocznych oraz w- szkołach średnich zaocznych — 12 dni roboczych.

Inne zasady obowiązują u­

czących się w wyższych uczel­

niach. - Wymiar urlopu szkole­ niowego w każdym roku stu­ diów przeznaczony - na udział w obowiązkowych zajęciach oraz na przygotowanie się i przystąpienie do egzaminów wynosi: na studiach wieczoro­ wych — 21 dni, studiach za­ ocznych — 28 dni, dodatkowo w ostatnim roku studiów wie­ czorowych i zaocznych 21 dni na przygotowanie pracy . dy­ plomowej i przystąpienie do egzaminu ' końcowego.

Urlop szkoleniowy dla pra­ cowników posiadających , skie­ rowanie, przystępujących ja­ ko eksterniści do egzaminów z zakresu programu naucza­ nia szkoły podstawowej, wy­ nosi 5 dni na przygotowanie się i przystąpienie do egzami­ nów. W szkole - zasadniczej jest to 10 dni, w szkole śred­ niej 12 dni na przygotowanie się i przystąpienie do ' egza­ minów oraz dodatkowo 6 dni na przygotowanie się i przy­ stąpienie do egzaminu dojrza­ łości lub innego końcowego.

Na studiach wyższych ekster­ niści mają 21 dni i dodatko­ wo 21 dni na przygotowanie pracy dyplomowej i przystą­ pienie do egzaminu dyplomo­ wego.

Wymiar urlopu szkoleniowe go przeznaczonego na udział w obowiązkowych - zajęciach w ciągu , całego okresu na studiach podyplomowych wy­ nosi 28 dni roboczych. Nato­ miast pracownikom skierowa­ nym na wieczorowe i zaoczne

studia podyplomowe, kursy wieczorowe i zaoczne oraz se­ minaria wieczorowe, samo­ kształcenie kierowane przy­ sługuje 6 dni roboczych urlo­ pu. Osoby skierowane na kursy - zaoczne mogą skorzy­ stać z - 2 dni urlopu w miesią­ cu, który przeznaczony jest na udział - w obowiązkowych konsultacjach.

Jeśli idzie o zwolnienie z części dnia , pracy udzielane pracownikom skierowanym do zasadniczych i średnich szkół wieczorowych, na studia wie­ czorowe czy podyplomowe stu dia v. -ieczorowe oraz na kur­ sy i seminaria prowadzone sy Sternem - wieczorowym, , to nie może ono przekroczyć 5 go­ dzin w tygodniu.

W uchwale przyjęto jedno­

lite rozwiązanie, że pracow­

nikom, którym zakład wyda skierowanie w celu podnosze­ nia kwalifikacji, przysługuje zwrot związanych z tym kosz tów przejazdu, zakwaterowa­ nia i wyżywienia na zasadach obowiązujących przy podró­ żach służbowych. Odmiennie uregulowano - w nowych prze­ pisach sprawę nagród dla pracowników za osiąganie do­ brych wyników w nauce. De­ cyzja czy pracownik otrzyma nagrodę ,i w jakiej wysokości należy wyłącznie do zakładu pracy. Ale przedsiębiorstwo może podjąć decyzję o przy­ znaniu innych dodatkowych świadczeń np. sfinansować koszty podręczników i skryp­

tów, materiałów szkolenio­

wych. • ■

Uchwała dopuszcza stoso­ wanie środków dyscyplinują­ cych w - - stosunku do pracow­ ników, którzy nie dotrzymują umowy - określającej wzajem­ ne prawa i obowiązki. Zakład może żądać zwrotu części lub całości kosztów uczestnictwa w szkoleniu , od - takiego- pra­ cownika, który np. został skie­ rowany na - kurs - i - z własnej winy przerwał naukę.

Uwzględniając - podstawowe założenia reformy gospodar- . - czej nowe - przepisy zniosły centralne ustalanie stanowisk objętych obowiązkowym do­ skonaleniem kwalifikacji. Jeś li przedsiębiorstwo- uzna, - by pracownicy zatrudnieni na niektórych stanowiskach, de­ cydujących szczególnie o - po­ stępie naukowo-technicznym, organizacyjnym i ekonomicz­ nym odnawiali swą wiedzę co jakiś czas, - to może - taki wy­ kaz ustalić samo.

W ZUP-ie wszyscy uczący się - aktualnie -pracownicy do­

kształcają sie w kierunkach potrzebnych przedsiębiorstwu.

Liczba uczęszczających do szkół średnich i - wyższych - jest bardzo niewielka, zwłaszcza jeśli porówna się ją z rokiem 1978. W szkołach średnich uczy się aktualnie 23 pracow­ ników — w 1978 r. — 154

soby. Na studiach — 20 pra­ cowników, w tym 10 na WSI w Opolu. W roku 1978 studio­

wały 54. osoby, - w tym na WSI — 40. Od września w szkołach wyższych rozpocznie naukę 4 naszych pracowni­ ków. Liczba Osób - szkolonych na kursach, konferencjach i

przyuczających się wynosi 205 (ukończyło -90). W 1978 roku uczyły się w tych formach 983 osoby (ukończyły 582).

W - zasadzie organizuje się u nas szkolenia spawaczy.

Budzą one w zakładzie dość duże zainteresowanie. Więk­ szość tych - szkoleń przeprowa­ dza się na zlecenie z uwagi na specjalizację kursów. Po­ równywalne koszty w latach 1983 i 1978 mają się następu­ jąco w stosunku do jednej o­

soby: 1983 r. — koszt 10 tys.

złotych (chodzi o samą - opła­ tę bez kosztów delegacji. Jeś­ liby doliczyć inne koszty kurs wyniesie ok. 30 tys. zł). - 1978 r.

— 5 tys. złotych. A więc wi­ dzimy, że różnice są znaczne.

Ogółem kursy kosztują za­ kład 361. 192 tys. złotych (w 1978 r. 820 -tys. zł). W liczbie tej mieszczą się koszty nastę­ pujących szkoleń: przyuczenie do zawodu — 4.980 zł, szkole­ nie bhp — 63.569 zł, kursy wewnątrzzakładowe — 20.328 zł, kursy zlecone — 135.304 -zł.

Na delegacje przeznaczamy - 137.011 zł. Koszty związane z dokształcaniem i -fundacją- sty pendiów wynoszą 30 tys. zło­ tych. - Natomiast za same do­ jazdy do WSI w Opolu zapła­ ciliśmy za pięć miesięcy br.

207.000 - złotych. Są to nie bagatelne sumy (nie licząc już kosztów niewymiernych zwią zanych ze stratą czasu - pracy itp), dlatego też, by zapewnić przedsiębiorstwu specjalistycz ną i sumienną kadrę będzie się bardzo- Wnikliwie dobierać kandydatów kierowanych na wszelkiego rodzaju formy do­ kształcania i doskonalenia.

M. K. !

Czy ' z wszystkim na afisz?

(Dokończenie ze str. 2) nych placówek otrzymali polecenie zorganizowania imprez, podania ich do wiadomości. Nie dokonano żadnej selekcji...

Stąd też, na afiszu (ma­ ło czytelny) pod datą 11 maja czytamy — występ teatrzyku „Zielona mysz­ ka” oraz dziecięcego zespo łu wokalnego... dla przed­ szkola nr 1. Skoro była to impreza tylko dla jednego przedszkola. — to po co in formować o tym cale mia sto? Chyba, że chodzi o spo rządzenie później -sr^tt^s^s^^y- ki, jacy my to jesteśmy bo gaci... Dla mnie paradok­ sem, jest umieszczanie na afiszu „imprezy: Woje­ wódzki Dzień - Działacza Kultury (w Państwowym Ognisku Plastycznym). Im prezy o charakterze raczej . zamkniętym. Zupełnie nie umiano sprzedać II Nyskich Spotkań Amatorskich Te­ atrów Dramatycznych „Pros

cenium 83”. Tak na margi nesie, to z tej imprezy po winno wyrosnąć coś w ro­

dzaju festiwalu jeżeli już nie na miarę krajową, to przynajmniej na kilka oś­

ciennych województw. Trze ba jednak o takich spra­

wach myśleć cały rok — prowadzić rozmowy z sąsia darni od kultury, dopinać wszystko organizacyjnie...

Jak można natomiast traktować jako imprezę w ramach

tatowe nego II teatru.

leży do .

i wcale na afiszu nie po­ winno się znaleźć.

Pojęcie kultury gromne i można podciągnąć w

NDK zajęcia warsz kursu kwalifikacyj stopnia w zakresie Szkolenie kadr na obowiązków W-DK,

o- nie jest _ __ _ pod zasadzie wszystko. - Tym niemniej

przyjęto już, że pewne dzie­ dziny działania z tzw. dzia­ łań kulturalnych się wyłącza,

Po co organizatorzy wlepi li w zestaw imprez wszel-

kiego rodzaju zawody spor towe, rekreacyjne — łącz­

nie z zawodami wędkarski mi? — Nie chcę być złośli­

wy, ale odnoszę wrażenie, że jednak chodziło o ilość.

I cel ten został osiągnięty.

Zapomniano tylko o jakoś ci.Jeżeli już chcemy organi zować Nyskie Dni Kultu­ ' ry, uczyńmy to w sposób

właściwy. Miastu taka im preza jest potrzebna. Moim zdaniem należy jednak przyjąć inną koncepcję. W jednym roku — niech im­ prezami wiądącymi będą wszelkiego rodzaju wysta­ wy (a mamy co pokazać, mamy silne środowisko pla styczne), innym zaś razem przegląd dorobku klubów zakładowych, itp. Jeżeli chcemy, ażeby imprezy od bywały się z udziałem pu­ bliczności — to należy wy typować do ich organizowa nia dwie, góra trzy , pla­ cówki. W przeciwnym -przy padku, człowiek się „nabie ga”... i mało co zobaczy.

W tej całej gmatwaninie imprez — wiele nie- docho dzi do skutku (jak np. - wy stęp „Elity”). Też na przysz łość trzeba tego - rodzaju potknięć unikać. Jeżeli już coś trafia na afisz — to winno to

bligować gólny.

Cieszyć __ _ _ nego. Działa już Rada Pro­ gramowa Nyskiego Domu Kultury. Sądzę, że sprawa Nyskich Dni Kultury — trafi pod obrady tego sza­ cownego grona. Im szyb­ ciej — tym lepiej. Nie wol­ no dopuścić, ażeby za rok powtórzyły się stare błędy.

Mniej na afiszach — bo nie wszystko co w tym roku na nie trafiło — -na fakt ten zasługiwało. Będzie to'- z większym pożytkiem i dla organizatorów i dla ca­ łego społeczeństwa miasta.

organizatorów o- w sposób szcze- wypada się z jed

reh. i

r<K.r-

*

Z klubu HONOROWEGO - DAWCY KRWI

W -ramach obchodzonych Dni PCK i 25-lecia honorowe go krwiodawstwa - odbyło się 19 maja w „Hefajstosie” spot­ kanie członków zakładowego klubu HDK. Uczestniczyli w nim - m.in. - zastępca dyrekto­ ra ds. produkcji Franciszek Pajestka i prezes klubu HDK Arkadiusz Paniuticz.

W trakcie spotkania doko­ nano wręczenia odznak „Zasłu­ żonego Honorowego Dawcy KrwiIII stopnia. W grupie osób wyróżnionych tą odzna-

• ką, która przysługuje za od­ danie powyżej 6 litrów krwi, znaleźli się: Jerzy Kozłow­

ski operator z PR 1 oraz Joachim Sieniawa — monter z wydziału PR 4. Przyznano również odznaki złote, srebrne,

i brązowe.

Złotymi- odznakami za ofia rowanie 3 litrów- krwi ude­ korowani zostali: Stanisław Czarnopolski z PR 2, Ryszard Gentke z PR 7, Marian Kęska z PR 7, Jan Nadybski z PT, Dariusz Paulis z TE, Edward Płosajkiewicz z TE, Tadeusz Spyra z PR 2 oraz Ryszard Surma z PR 2.

Spotkanie - poświęcono tak­

że na omówienie spraw orga nizacyjnych jak i problemów zakładowych.

* - * - *

Również w maju trzyosobo wa delegacja działaczy z Za rządu Głównego PCK w War szawie złożyła oficjalną wi­ zytę prezesowi Klubu HDK A. Pan-iuticzowi. Goście za­ interesowani byli działalnoś­ cią organizacyjną klubu, wy­ soko ocenili osiągnięcia jego członków na odcinku ilości i systematyczności w oddawa­ niu krwi. Pod tym względem klub nasz przoduje na tere­ nie miasta i gminy Nysa.

Działacze PCK ze stolicy wy razili też swoje uznanie dla naszej gazety, za propagowa nie idei honorowego krwio­ dawstwa.

* * *

Każdego miesiąca spora gra pa pracowników zakładu zgła sza śię do przyszpitalnej sta­ cji krwiodawstwa. Tak było i w miesiącu kwietniu. Swo­

ją krew w ilości od 200 do 400 ml dla potrzeb lecznictwa oddali wówczas następujący członkowie załogi: J. Kunysz

z TE, J. Cempiel, W - Gosk, Z- Boruc, L. Stenka, A. Wy­ socki i M. Bigas — w.cyspy z PR 1, Z. Kodlewicz z PR 2, A. Zienkiewicz z PR- 3. L.

Wojtusiak z PR 5, W. Be- zera, H. Toma, P. Bojano- wicz, M. Pacia i K. - Zyman z PR 7, S. Podolak - z PR 8, oraz Z- Pabian z TM-l.

* # *

Jednym z przywilejów, ja­ kie ustawowo przysługują - ho norowym dawcom krwi, - jest przyjęcie przez lekarza poza kolejnością. Aby ten przywi­ lej był stosowany w prakty­ ce przez naszą przyzakłado­ wą przychodnię, - kartoteki zdro

wia honorowych dawców zrze szonych w klubie oznaczone zostaną już wkrótce okrągły, mi znaczkami PCK. Klub aa* kładowy jest w posiadaniu o*

koło 200 takich znaczkowa Usprawni to na pewno respekf towanie przez zakładową służ#

bę zdrowia przyjęcia w pierw szej kolejności ludzi, którzy przez swoją humanitarną po­

stawę wiele dla tego lecz­ nictwa czynią.

(W

Cytaty

Powiązane dokumenty

Może ich nie być, jeżeli styl pracy zmie ­ ni się na tyle radykalnie, że swoją działalnością miast prze szkadzać zaczną pomagać w re alizacji produkcji..

zadania udało się wykonać do 23 grudnia. Na wysokości

no z marszu w zakładzie do analizy sytuacji wykonawczej to okazało się, że brak ' jest pieniędzy. Po drugie — wojewoda na wystąpienie Naczelnika odpo

Rodzicom dzieci niepełnosprawnych zapew ­ nia się także pomoc materialną, w postaci zapomóg oraz rzeczową. Są to głównie dary przychodzące z zagranicy — leki, żywność,

Nie brak było polemiki wśród wyborców odnośnie te ­ renów przy ul. Jedni uważali, że pozostawie ­ nie tam ogródków. Oczywiście wyborcy są ­ dzą, że część

Jednak się rozmyślił, bo znowu trzeba by było za­.. czynać

głębia, się, dlatego też z tego tytułu mamy luzy na począt- (Dokończenie na

Uwagę zwraca jego przej ­ rzystość. W dokumencie przed stawionym na naradzie — u- widoczńiono zadania dla po ­ szczególnych pionów. Tak więc każdy będzie wiedział co