• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2005, nr 40.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2005, nr 40."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

I I O W I N l 7

6 października 2005 r. N r 4 0 INDEKS: 328073

Cena: 2 ,0 0 zł

(VATO%)

19.696 zł

podwyżki

dla burmistrza Nysy

TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU

O R Z E Ł druga edycja

( Z Y R E S Z K A ?

str. 3

Skontrolowano Święsa

Krzysiowi

spalono wózek

Wyszedł

z Samoobrony

Syn załatwił mi pracę

str. 10

Masakra na drodze

str. 26 Niem odlin

Cmentarny monopol

str. 16 G łuchołazy

Musimy ich odwołać!

str. 15 O tm uchów

Radni straszą sądem

str. 11 Paczków

Milion za zwolnionych

str. 13

S p o r t —

8 października siatkarze rozpoczynają walkę o punkty

F I R M A H A N D L O W A A 1

l E L J o i rolety panele żaluzje korek

NAJWIĘKSZY WYBÓR PANELI PODŁOGOWYCH

NOWOSC - DRZWI 1 OKNA

| H ysa, ul, Am ii Krajow ej l (w jazd od strony m tynal, 433 37 64 1

flCD ■ RTV ■ MEBLE

Skorzystaj z ulgi remontowej!

Wymień Junkersa lub kuchnię

19% ta n ie j

NYSA Piłsudskiego 44 A

Armii Krajowej 26 (budynek cechu)

(2)

L u d z i e F e l i e t o n

S z a n s a n a N o b la

Akademia Szwedzka może nagro­

dzić Ryszarda Kapuścińskiego. Obser­

watorzy poczynań Akademii Szwedzkiej uważają, że w tym roku Nobla otrzyma twórca literatury faktu. Oznaczałoby to, że jednym z najpoważniejszych kandy­

datów jest Ryszard Kapuściński. Auto­

ra „Hebanu” nazywa się Czarodziejem Reportażu i porównuje z takimi pisarza­

mi, jak Norman Mailer, Truman Capote i Bruce Chatwin - czytamy w „Rzecz­

pospolitej”.

O s zu stw o d e m o k ra ty c z n e

Jak się nazywa ktoś, kto wybiera oszustów? Polski wyborca. Od 15 lat uczestniczy on w wyborczym paser­

stwie. Nie wie, na kogo konkretnie gło­

suje, bo to ustalają za niego partie, two­

rząc swoje listy. Nie wie, jaką politykę będzie prowadził rząd, bo to wypadko­

wa koalicyjnych porozumień. Nie wie nawet, jaki rząd powstanie. Nie wie, kogo rozliczać z obietnic w następnych wy­

borach, bo koalicja jest zupełnie innym podmiotem niż partia, na którą głosował.

Właściwie to manifestuje swoje politycz­

ne sympatie i może się tylko modlić, żeby jego wybrańcy nie okazali się złodzieja­

mi albo hochsztaplerami. Można powie­

dzieć, że od ponad 15 lat w Polsce gra się z wyborcą w salonowca: wyborca wystawia tyłek, ale nie wie, kto go ude­

rzył. To tak, jakbyśmy wsiadali do po­

ciągu i nie wiedzieli, dokąd jedziemy - więcej we „Wprost”.

P o w tó rk a z p ra w ic y

Co różni impotenta od krytyka filmo­

wego? Nic - obaj wiedzą jak, ale nie po­

trafią. Do tej starej zagadki trzeba by dodać trzecią - obok krytyka i impoten­

ta - kategorię osób. Polityków centropra- wicy. Niby wiedzą, ale jak przychodzi co do czego, to jednak nie potrafią. Wszy­

scy, którzy kibicują zwycięzcom wybo­

rów, obawiali się jak zaczną oni wyko­

rzystywać swój sukces. Obawy okazały się uzasadnione. Prawica nie potrafi przejmować władzy, co sugeruje, że może mieć też problemy z samą wła­

dzą. Pierwsze spotkanie liderów PO i PiS było wydarzeniem groteskowym. Poli­

tycy ględzili na potęgę. Co gorsza nie dążyli do porozumienia, tylko nadal pro­

wadzili kampanię wyborczą - tym razem prezydencką. Niestety, była to kampa­

nia negatywna, skutecznie bowiem znie­

chęcała do głosowania na Donalda Tu­

ska i Lecha Kaczyńskiego - donosi

„Wprost”.

P iS -k a liz m

Program gospodarczy PiS ma wiel­

ką zaletę - jest niemożliwy do zrealizo­

wania. Ponad 85 tys. dolarów koszto­

wało na początku lat 90. w USA stwo­

rzenie przez państwo miejsca pracy. To samo miejsce pracy stworzone przez prywatnych przedsiębiorców kosztowa­

ło 29 tys. dolarów. Pieniądze podatników wydane na jeden nowy etat mogłyby posłużyć stworzeniu trzech, gdyby za­

miast promować roboty publiczne lub finansowo zachęcać firmy do przyjmo­

wania nowych pracowników, zdano się na wolny rynek. W Polsce zwycięskie Prawo i Sprawiedliwość proponuje nam powtórzenie błędów innych: po to, by się przekonać - wydawszy grube pieniądze - że nie da się zadekretować większego popytu na pr^eę - artykuł z „Wprost".

Prezes

z krzyżem

Feliks Kamienik

Feliks Kamienik, prezes Spółdzielni Mleszkanlowo-Lokatorskiej KEN w Ny­

sie, otrzymał w czwartek 29 września Złoty Krzyż Zasługi.

- Krzyż został mi nadany już w czerwcu br. na wniosek Krajowej Rady Spółdzielczej, szczególnie za działalność na niwie zarządzania nieruchomościa­

mi mieszkaniowymi. Odebrałem go te­

raz, wraz z innymi odznaczonymi z Opolszczyzny, z rąk wojewody na spe­

cjalnej uroczystości w Głuchołazach. O przyznaniu mi Krzyża zdecydowały na­

sze wyniki jako spółdzielni. Jesteśmy jednymi z lepszych w kraju - informuje prezes.

Feliks Kamienik pracuje w spółdziel­

czości 15. rok. - Zaczynałem w bardzo trudnej sytuacji. Spółdzielnia miała kło­

poty finansowe. Na dziś sytuacja jest bardzo stabilna. Myślę zresztą, że to wi­

dać w Nysie po naszych budynkach.

Odznaczony ma 55 lat. Po ukończe­

niu w 1972 roku Wyższej Szkoły Inży­

nierskiej w Opolu - kierunek budownic­

two miejskie i przemysłowe, rozpoczął pracę w Nyskim Przedsiębiorstwie Bu­

dowlanym. Pracował też w Kombinacie PGR w Białej Nyskiej jako zastępca dy­

rektora ds. inwestycji, następnie przez dwa lata prowadził własną działalność.

- Potem przystąpiłem do konkursu

W szystkim ,

którzy o kazali w spółczucie i życzliwość o ra z wzięli u d ział w c e re m o n ii pogrzebow ej

ŚP. ŁUCJI WĘGRZYN-BARANIECKIEJ

se rd eczn e p o d zięk o w an ia sk ład a m ąż i c ó rk a z ro d z in ą

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach naszych

W szystkim , którzy uczestniczyli w o sta tn im p o ż e g n a n iu ojca, przyjaciela i nauczyciela

ŚP. BOLESŁAWA MATIASA

se rd eczn e p o d zięk o w an ia sk ład ają có rk i i najbliższa ro d z in a

" 3 f

Panu M ARKOW I KULCZY CKIEM U wyrazy g łęb o k ieg o w spółczucia z p o w o d u śm ierci

MATKI

sk ład ają zarząd i pracow nicy N E C - NYSA Sp. z o .o . w N ysie

P an u LESZKOW I H A JD U K O W I wyrazy g łęb o k ieg o w spółczucia z p o w o d u śm ierci

MATKI

sk ład ają zarząd i pracow nicy N E C - NYSA Sp. z o .o. w N ysie

Spółka

z nieograniczoną nieodpow iedzialności

Jan usz Sanocki

na prezesa spółdzielni, wygrałem I pra­

cuję do dzisiaj. Moja wiedza dotycząca nieruchomości była ważna także wtedy, kiedy spółdzielczość zaczęła się prze­

kształcać i w życie weszło prawo wła­

sności - zgodnie z ustawą z 2000 roku.

W zasadzie podzieliliśmy już (teraz jest końcowa faza) wszystkie nieruchomo­

ści jako jednobudynkowe, aby w przy­

szłości właściciele mieli sami szansę zarządzania nimi. Teraz jesteśmy admi­

nistratorami zasobów spółdzielczych i rozliczamy się co roku z ich pieniędzy na każdym budynku - mówi prezes.

Prezes dodaje skromnie, że na jego sukcesy i odznaczenie składa się praca współpracowników. W gronie wyróżnio­

nych znalazła się też księgowa SM Irena Oleksyk, która otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi oraz flomualda Fułek, kierownik administracji os. Podzamcze - uhonoro­

wana Brązowym Krzyżem Zasługi.

Feliks Kamienik drugą kadencję jest radnym Rady M iejskiej. Pracuje w dwóch komisjach: rewizyjnej oraz urba­

nistyki, którą kieruje. Prywatnie - jest bardzo związany ze swoją rodziną: żoną Bogumiłą, dwoma dorosłymi synami bliźniakami i ich rodzinami. Jest też dum­

nym dziadkiem - synowie obdarowali go solidarnie wnuczką i wnukiem.

dw

O k a z a ło się, że 60% P o lak ó w n ie p o sz ło d o w yb o ró w u z n a ją c , że ich głos n ie m a ż a d n e g o z n a ­ c z e n ia i n ie w p ły n ie n a is to t n ą z m ia n ę polityki.

P ła tn i znaw cy ja k zw ykle g o ­ tow i są p o d s u n ą ć tu i in te r p r e ta ­ cję, i z a ra z sp o só b , ja k tu w ydusić z w yborców fre k w e n c ję , a le j e d ­ n o c z e śn ie żeby n ie n aru szy ć sys­

te m u . J u ż to p r o p o n u ją m ą d rz y so cjo lo g o w ie i p o lito lo d z y p o w o ­ ła n ie ja k ie g o ś in s ty tu tu w y b o r­

c z e g o , ju ż to w y d łu ż e n ie c z a s u g ło so w an ia (p e w n ie gdyby g ło s o ­ w a n ie tr w a ło m ie s ią c , w y b o rc y dla św ięteg o sp o k o ju u d alib y się w reszcie d o u rn ) , ju ż to w p ro w a ­ d z e n ie o b o w ią z k o w e g o g ło s o w a ­ nia - ja k w Belgii.

B elgia m oże być rzeczyw iście d o b ry m w zo rem dla n a szeg o s k o ­ ła t a n e g o k ra ju . To w ła ś n ie ta m w ym yślono system o rd y n a c ji p r o ­ p o rc jo n a ln e j w s z la c h e tn e j in te n ­ cji z a p e w n ie n ia k a ż d e j p a rtii p o tro c h ę m iejsc w p a rla m e n c ie . Tak m iało być sp raw ied liw ie j. „ C h c ie ­ liśm y d o b r z e , a w yszło ja k zw y­

k le ” - m ów iło lu d o w e p o rz e k a d ło w z o ro w a n e n a sk u te c z n o śc i d z ia ­ ła n ia P olskiej Z je d n o c z o n e j P a r­

tii R o b o tn ic z e j. P Z P R - u d a w n o ju ż nie m a, ale tra d y c ja p o z o s ta ­

ła. G łó w n ie w m e to d z ie g ło so w a ­ n ia p o d c z a s tzw . w y b o ró w . J a k s ta rs i p a m ię ta ją , za P Z P R g ło s o ­ w ało się na listę „b ez s k r e ś le ń ” . W c h o d z e n ie d o k a b in y w celu d o ­ k o n y w an ia s k re śle ń było n iem ile w id zian e . T o też tr u d n o się dziw ić, że o b y w a te le n asi u d a ją c się za k o m u n y d o u rn g re m ia ln ie ( n ie ­ o b e c n o ść , ta k ja k w c h o d z e n ie d o k ab in y , te ż była o d n o to w y w a n a ) g ło s o w a li n a lis tę p a r ty jn ą b e z sk re śle ń .

J a k się o k a z a ło , zw yczaj te n ta k w to p ił się w n asze w y o b ra ż e ­ n ie o w y b o rach , że i d zisiaj, kiedy u d ajem y się d o u rn , g ło su jem y na listy w ed łu g k o le jn o śc i u sta lo n e j p rz e z p a r tie . R ó ż n ic a je s t ty lk o ta k a , że te r a z m am y d o w y b o ru k ilk a p a r tii i ra z n a c z te ry la ta m ożem y d o k o p a ć - ra z tym z le ­ w ej, ra z tym z p raw ej. L os n asz od te g o się n ie z m ie n ia , o d s u n ię ta od w ładzy „ p ra w ic a ” z m ien ia szyld a to z AW S na PiS, a to z U n ii W o l­

n o śc i n a P la t f o r m ę , le w ic a z a ś ro b i to sa m o p rz e c z e k u ją c „ c h u ­ de la ta ” .

W „ p r z e c z e k iw a n iu ” wyd;

n ie p o m a g a j ą p o lity k o m w szystkich p a rtii przyw ileje, kti re so b ie p o sło w ie uchw alili, zw ycięskie PiS d o s ta n ie z nas:

p o d a tk ó w ro c z n ie n a utrzymam p a rtii p o n a d 22 m in zł. Platfori 20 m in. K rzyw da nie sta n ie się ti

„ o p o z y c ji” . S L D i S am o o b n d o s t a n ą p o n a d 1 1 m in , LPR P S L ty l k o n i e c o p o n a d 7 w szystko oczyw iście o p ró c z zwri tu w y d atk ó w na k a m p a n ię w;

czą i n o rm a ln y c h u p o sa ż e ń słów . D o fin a n s o w a n ie budżeti w e m ia ło z lik w id o w a ć part;

k o ru p c ję . J a k p o k a z u ją afery n io n e j k a d e n c ji - nie zlikwidi ło. W le j sy tu acji S L D powin z w r ó c ić b u d ż e to w e p ie n u jd p o b ra n e w p o p rz e d n ie j kadem A le oczyw iście u sta w a o tym ni m ów i nic.

Tu d o c h o d z im y d o klucze g o słow a, k tó r e w d e b a c ie ..pro­

g ra m o w e j” m ięd zy PiS a P O dane n a m b y ło u s ły s z e ć kilkanaście ra z y , d o sło w a „ o d p o w ie d z ia ł n o ść ” . „ P e łn a odpow iedzialność' - m a się ro z u m ie ć .

T y m c z a s e m r z ą d koalicyjn;

j e s t z n a k o m ity m s p o s o b e m u c ie c z k ę o d o d p o w ie d z ia ln

„M yśm y p rz e g ra li w ybory, ni PiS d e c y d u je ” - m ów i J a n Rokit;

lid e r p a rtii, k tó r a m a 133 posłi O d p o w ia d a m u Ja ro sła w c zy ń sk i - „M y o czy w iście jesti śm y za, a le b e z P la tfo rm y nic ni m o ż e m y ” .

N o i ju ż żeśm y so b ie nawybi ra li! R a z e m d o k u p y m a ją 28i g ło só w , a le ja k p rz y jd z ie co di c z e g o , to z rz u c ą o d pow iedział n o ść je d n a p a r t ia n a d ru g ą , bt ta k i b ę d z ie ich in te re s.

W A n g lii, g d zie system jedno m a n d a to w y zm u siłb y P O i PiSckj p o łą c z e n ia się p rz e d wyborami ta k ie w ybiegi byłyby niemożliwe T am rz ą d p o w s ta je następnego d n ia p o w y b o rach i n ik t nie nu w ątp liw o ści czy m a p ro g ra m i ktc m a b y ć p r e m i e r e m czy minii stre m .

U n a s , n a s k u t e k ordynacj p r o p o r c jo n a ln e j, rz ą d u nic ma p r o g r a m u , ja k się o k a z u je , nie m a , p re m ie r a i w ice- te ż , a partit p rz y p o m in a ją sp ó łk i z nieognm i c z o n ą n ie o d p o w ie d z ia ln o ś c ią , alt za to z p o tę ż n y m i p ew nym do c h o d e m z naszych p o d a tk ó w . ;

Jan u sz Sanock

Z g łęb o k im żalem przyjęliśm y w iad o m o ść o śm ierci N aszeg o P ro feso ra

ŚP. BOLESŁAWA MATIASA

S k ład am y najszczersze k o n d o le n c je R odzinie o ra z zn ajo m y m p o g rą ż o n y m w sm u tk u i żalu.

B ędziem y w sp o m in a ć G o z w ielkim szacu n k iem . Był w ybitnym m a te m a ty k ie m , d o b ry m n auczycielem ,

a p rz e d e w szystkim w ielkim człow iekiem . Przemysław Dziaduś

wraz z całą klasą 0 3 (1998 - 2002)

(3)

O tym dowiesz się w rozmowie z prokura­

tor Anną Kawecką na str. 26

C Z Y R E S Z K

D ru g a e d y c ja k o n k u rs u d la C z y te ln ik ó w „N o w in N y s k ic h ”

r e k l a m a

e h i ,'. n = h i !< i n ! n : i ; b

R o z p o c z ę c ie k o n k u rs u : R o z s t r z y g n ię c ie : N a g ro d y :

20 p a ź d z ie rn ik a 20 0 5 r.

22 sty c z n ia 2 0 0 6 r.

telew izor, s p r z ę t RTV, s p r z ę t AGD, z e sta w y k o sm e ty k ó w i inne.

Z asad y k o nkursow e są pro ste: w ystarczy wyciąć kupon konkursowy, zam ieszczany w każdym w ydaniu

„N ow in” , w pisać sw oje nazw isko i a d re s , i przesłać na a d re s red ak cji lub w rzucić do je d n e j z 30 skrzynek kontaktow ych, zn ajd u jący ch się w p u n k ta c h sprzedaży „N ow in” . A dresy punktów , w których m ożna będzie sk ład ać kupony o p u b lik u jem y w następ n y m n um erze „N owin” . S pośród złożonych kuponów co tydzień będziem y losować połowę, k tó ra przechodzić będzie do n astęp n ej edycji. Z połowy kuponów, któ re od p ad n ą, w ylosujemy je d n ą „N ag ro d ę u śm iech u ” - zestaw kosmetyków.

K ażdy C zytelnik może co tydzień wysyłać n ieograniczoną ilość kuponów, ta k więc szan se ro sn ą w raz z w ysyłaniem k u p o n u co tydzień. S pośród kuponów, któ re przejd ą do końcowej edycji k o n k u rsu , do finału, wylosujemy n ag ro d ę głów ną o raz nagrody pozostałe.

L osow anie n ag ró d odbędzie się na b alu , na który zaprosim y Czytelników, którzy d o ta rli do finału. Bale

„Nowin N yskich” są zawsze u d a n e , ta k było w ubiegłym roku, przy finale pierw szej edycji, ta k - m am y nadzieję - będzie i teraz. W balu wezmą rów nież ud ział kolporterzy i d zien n ik arze „Nowin N yskich” .

Z a p raszam y więc do u działu w k o n k u rsie w szystkich naszych sym patycznych Czytelników!

Redakcja

I KOSMICZNA OFERTA I 245 NOWYCH WZORÓW S p r z e d a j e m y a g d

b e z VAT-U1

BLACK f U d VDTÎTT w w w .b rw .c o m .p l

P R O F E S J O N A L N E S T U D I A F A B R Y C Z N E N Y S A , ul. S z la k C h r o b r e g o 6 (o b o k F S D ), tel. (0-77) 44 8 34 60 N Y S A , ul. P o n ia to w s k ie g o 3, (o b o k L O K ), tel. (0-77) 4 3 3 80 60 K Ł O D Z K O , ul. W y s p ia ń s k ie g o 2 0 C (b yły P O M ) , te l. (0-74) 865 80 18

Skandal: C zy N ysę sta ć na horrendalnie w ysokie zarobki burm istrza?

Trzynastka

była głów ną przyczyną tragedii c ó r­

ki. - Sprawcy myśleli, że ja k je s te ­ śmy głuchoniem i, to z córką m ożna w szystko zrobić - mówili przy p o ­ mocy tłum acza.

Z e m s ta a d w o k a tó w

Kilka tygodni pracy i tekst był gotow y. U k azał się w styczniu br.

L atem sąd skazał gwałcicieli na wy­

roki od 2 do 3 lat w ięzienia, ale w m ięd zy czasie ad w o k aci o s k a r ż o ­ nych złożyli w sądzie doniesienie o p op ełn ien iu przestępstw a. Ich zd a­

n iem doszło do ujaw nienia in fo r­

macji z rozprawy, któ ra była p row a­

d zona w trybie tajnym. Sąd sk iero ­ w ał spraw ę do p ro k u ratu ry a ta wsz­

częła doch o d zen ie, choć nie miała do tego najm niejszych podstaw .

D la c z e g o ?

Po pierwsze d ochodzenie zo sta­

ło w szczęte ju ż po w yroku skazują­

cym, więc p ro k u ra tu ra w iedziała, że de facto w ystępuje w interesie gw ał­

cicieli przeciw ko głuchoniem ym ro ­ d zic o m p o k rz y w d z o n e j i „N o w i­

n o m ” . Po drugie u tajn ien ie ro zp ra­

wy m a służyć ofierze, więc jeśli ro ­ dzice dziewczyny sam i zgodzili się na przekazanie dziennikarzow i akt, to de facto, nie było pokrzyw dzo­

nych, a tym sam ym społecznej szko­

dliwości czynu.

Po trzecie śledztw o było prow a­

d zone w spraw ie ujaw nienia infor­

macji z rozpraw y niejaw nej z dnia 21 stycznia 2005, k tó ra ... z o sta ła o d ro czo n a. D zien n ik a rz nie mógł więc zasięgnąć na niej żadnych in­

form acji, bo de facto się nie odbyła.

W iedziała o tym d oskonale z astęp ­ ca p ro k u ra to ra rejonow ego w Nysie A n n a K awecka, któ ra była 21 stycz­

nia na sali rozpraw . D ochodzenie z o s ta ło je d n a k w sz c z ę te . O jc ie c z g w ałco n ej i d z ie n n ik a rz z o sta li przesłuchani w ch a ra k te rz e p o te n ­ cjalnych przestępców . Dlaczego?

Prawo: Wymiar sprawiedliwości przeciwko rodzicom zgwałco­

nej gimnazjalistki i „Nowinom

do kwadratu

Madei Z aw adzki

Nyscy radni o kazali się nad w yraz hojni dla M ariana Smut- kiewicza. Przyznali mu 19.696 złotych podw yżki w skali roku. Podw yżki, którą m otyw ow ali tym, że burm istrz stracił prawo do trzynastki w w yso kości... 8.484 zł!

N ajbardziej zatroskanym o d o ­ chody Sm utkiew icza o k azał się J a ­ nusz S m agoń (PiS). Podległy b u r­

m is trz o w i p r a c o w n ik n y s k ie g o EKOM -u ju ż w sierp n iu br. p ro p o ­ nował podw yżkę ja k o re k o m p e n sa ­ tę za trzynastkę o raz brak rew alory­

zacji pensji przez trzy lata.

Z yska ł 11.212 z ło ty c h P ro je k t u ch w ały p rz y g o to w a ł p rz e w o d n ic z ą c y r a d y Z b ig n ie w Szlempo. Z a podw yżką głosow ało 17 radnych. 6 w strzym ało się od gło­

su. N ikt nie był przeciw, a m iesięcz­

na pensja Sm utkiew icza skoczyła z 8.484 d o 10.117 z ło ty c h , czyli o 1.633. W skali roku o... 19.696 zł! A przecież trz y n a stk a , k tó rą s tra c ił burm istrz, to tylko 8.484 zł. Sm ut- kiewicz więc nie stracił, ale zyskał - dokładnie 11.212 zł!

C z ę śc io w o z a s łu ż y ł

Przew odniczący rady nie widzi w tym n ic z e g o n ie w ła ś c iw e g o . - Smutkiewicz d o sta ł rów n o w arto ść dwóch trzynastek, ale przecież b u r­

mistrz pow inien d o b rz e za ra b ia ć -

wyjaśnia Zbigniew Szlem po. - Czy zasłużył sobie na podw yżkę? To nie je s t kw estia o ceny je g o pracy. Ja uw ażam , że zasłużył sobie częścio­

wo.

S z le m p o n ie w id z i ta k ż e sprzeczności w tym, że posłow ie za­

brali burm istrzom trzynastkę, a ny­

scy rad n i w prow adzili ją Sm utkie- wiczowi kuchennym i drzw iam i - do pensji. - U staw odaw ca przew idział także kom iny płacow e dla b u rm i­

strzów - wyjaśnia. - Z gadzam y się z posłam i, że trzynastki są pom ysłem szpiega, ale jed n o cześn ie a k c e p tu ­ jem y system w idełek płacowych.

D a m na c e le

O k o m en tarz chcieliśm y także p o p ro s ić M a ria n a S m u tk iew icza, ale w urzędzie p o inform ow ano nas, że b u rm is trz d o k o ń c a ty g o d n ia przebyw a na u rlo p ie . W p u b licz­

nych w ypowiedziach zapew niał, że podw yżkę przeznaczy na cele c h a ­ rytatyw ne. Jeżeli tak się stanie, to w ypada zadać radnym pytanie: d la ­ czego za hojność b u rm istrza m ają płacić podatnicy?

M adei Zawadzki

K ie d y w sty czn iu 2005 r. „N o w in y ” p o m o g ły ro d zico m zgw ałconej Jo a n n y w w alce o spraw iedliw ość i dob re imię córki, nie przypuszczałem , że w sierpniu będę z tego p o ­ w odu przesłuchiw any. Do tego w spraw ie przestępstw a, za które groziła mi grzyw na lub dw a lata do odsiadki. P rze ­ stępstwa, którego, zdaniem nyskiej prokuratury, m ogłem się d opuścić... p isz ą c artykuł!

Festiwal trwa

12 p a ź d z ie rn ik a odbędzie się finałowy ko n cert festiw alu „ M u ­ zyka w zabytkow ych kościołach i w n ętrzach K sięstw a Nyskiego” . O godz. 18.30 w nyskim m uzeum zab rz m ią „ K a n ta ty i tańce XVIII- wiecznej F ra n c ji” .

W śród w ykonaw ców zn ajd ą się: zespół muzyki barokow ej L E M A S Q U E (S trasb o u rg , F rancja).

O rg a n iz a to re m festiw alu jest U rząd M iejski w Nysie, zaś w spół­

o rg an izato ram i Państw ow a Szkoła M uzyczna I i II st. im. W itolda L utosław skiego w N ysie, Stow arzyszenie „P ro Schola M usica”, p a ­ rafia pw. św. Ja k u b a i A gnieszki w Nysie.

ag

D z ie n n ik a rz „ N o w in ” id z ie n a sw o je p ie rw s z e p rz e s łu c h a n ie . P ie rw s z e i z a p e w n e n ie o statn ie.

W styczniu br. rodzina zgwałco­

nej J o a n n y p o trzebow ała pomocy.

O b aw iała się, że gw ałciciele będą m ataczyć w śledztw ie, z córki zro­

bią ladacznicę, wyjdą na w olność i będą śm iać się ofierze w oczy.

C zu li s ię b e zk a rn i

D ziadek 14-latki zadzw onił do redakcji. Prosił o pom oc. Rodzice nie byli sam i w stanie tego uczynić, bo oboje są głuchoniem i. W czasie rozm ów z „N ow inam i” nie kryli, że to w łaśnie ich n iep ełn o sp ra w n o ść

(4)

6 października 2005 —

J u ż studiują

Pięć i pół tysiąca studentów

W sobotę 1 października rozpoczął się rok akademicki, jednak w Państwo­

wej Wyższej Szkole Zawodowej w Ny­

sie uroczyste „Gaudeamus” zabrzmi dopiero za dwa - trzy tygodnie.

Opóźnienie wynika z wygranej w wyborach parlamentarnych rektora uczelni prof. Ryszarda Knosali, który w najbliższych dniach ma zdecydować, czy zostanie postem zawodowym - a to oznaczałoby jego rezygnację z kierowa­

nia nyską uczelnią.

Po raz pierwszy mury uczelni prze­

kroczyło w tym roku 2156 studentów, z

czego 1716 to studenci dzienni. Łącz­

nie w PWSZ studiuje 5,5 tys. młodych ludzi. Niestety nie udało się, mimo za­

biegów, uruchomić w tym roku żadne­

go nowego kierunku.

- W nowym roku akademickim roz­

szerzy się oferta sportowa szkoły - stu­

denci będą mogli skorzystać pod okiem instruktora z żaglówki nad Jeziorem Ny­

skim i klubu fitness, otwartego przy ul.

Głuchołaskiej - wylicza prorektor Boże­

na Hrynyszyn. - Rozszerzona została także oferta małej gastronomii i oczywi­

ście rozrastającej się nieustannie naszej biblioteki.

ag

Fałszywki

F a b ry k ę lew ych z a ś w ia d ­ czeń odkryli policjanci w Sowi- nie (gm . Ł am binow ice). Lewe papiery potw ierdzające z a tr u d ­ nienie były później w ykorzysty­

w ane do z a k u p u m .in. te le fo ­ nów kom órkowych.

O sta tn io je d e n z nabywców fałszywego zaśw iadczenia o z a ­ tru d n ien iu usiłow ał w jednym z nyskich sklepów kupić kino d o ­ m ow e w a rte o k o ło 17 tysięcy złotych. N a razie policjanci za­

trzym ali trzy osoby a nie je s t to koniec.

JO T PE

Interwencja: P od p alił złośliw ie lub przez nieuw agę

Wózek dla Krzysia

Danuta Wąsowicz-Hotota

S ze śc io m ie się cz n y K rzyś nie m a sw ojego w ózka. D zie cię ­ cy pojazd spłonął w śro d ę 28 w rześnia na klatce s c h o d o ­ wej, przez czyjąś głupotę. R o d zico m trudno w ysu p łać kil­

kaset złotych na kolejny zakup. W ypłata o jca - ok. 800 zł - m usi w ystarczyć na utrzym anie pięcio o so b o w ej rodziny - z trójką dzieci.

- W śro d ę podczas spaceru w ie­

c z o rn e g o K rzy ś u s n ą ł w w ó zk u . Było ju ż p ó ź n o , o k. godz. 18.30.

M usiałam w racać d o m ieszkania, by o drobić z có reczką lekcje. W yję­

łam delik atn ie Krzysia z w ózka i za­

niosłam na gó rę d o p okoju - o p o ­ w iada m atk a dziecka, pani Basia.

R odzina m ieszka na p iętrze, w starej kam ienicy przy ul. S zopena.

Schody są wysokie. M łodej kobiecie tru d n o było w nieść w ózek razem z d ziec k iem d o m ieszk an ia. P otem nie m iała czasu, by p o niego zejść.

Z ajęła się dom ow ym i obow iązkam i - lekcjam i, kolacją, kąpielą dzieci.

M iędzy godz. 21 a 22 w kam ie­

nicy w ybuchła panika. Swąd sp ale­

nizny i dym p oszedł na klatkę scho­

dow ą. O k azało się, że to p ło n ął w ó­

zek.

- Przypuszczam , że ktoś podpity w szedł d o naszej klatki za p o trzeb ą fizjologiczną. C iem n a klatka, drzwi są o tw arte - to w chodzą tacy różni.

Pewnie w tedy w ieczorem te n ktoś w szedł z p a p ie ro se m i alb o przez

stety przez to, że m ąż sam pracuje, tru d n o im kupić wózek. Idzie zim a, trzeb a im pom óc! M oże ktoś m a ja ­ kiś n ie p o trz e b n y w ózek głęb o k i i mógłby im n ieo d p łatn ie podarow ać - prosi p an i W ładysław a w im ieniu sąsiadów . U d o stęp n ia do k o n tak tu swój telefo n - n r 4 33 42 59.

- Je ste m w dzięczna pani W ła­

dzi, że się zainteresow ała nam i. My

M ó j b r a c is z e k n ie m a w ó zk a - m ó w i s ie d m io le tn i A re k

r e k l a m a

T E R A Ł

Skrzydło drzw iow e z o ście żn icą (kolor olcha)

O ś c ie ż n ic e m e talo w e

różne wymiary

< = >

m

I N M ul. O rzeszkow ej 16 IllO A ul. Jagiellońska 2

nieuw agę, albo celow o w rzucił nie­

d o p a łe k d o w ó z k a . S p a liło się wszystko: śpiwór, buciki dziecka a naw et zabaw ki - ubolew a B arbara.

Z inform acją o tym zdarzeniu o raz z ap elem o pom o c zadzw oniła d o „N ow in” pani W ładysław a Ko- pijczuk, m ieszk ająca w sąsiednim dom u. - N ie m ogę patrzeć, ja k pani Basia się m o rd u je z tym d ziec iąt­

kiem na ręku. To je st m łoda, bardzo p o rząd n a rodzina, której w arto p o ­ móc. Pani Basia z m ężem troszczą się o swoje dzieci ja k m ogą. A le nie-

nie m ielibyśm y śm iałości zw rócić się o pom oc. N a razie pożyczyłam sp a c e ró w k ę o d k o le ż a n k i, k tó re j dziecko je st w szpitalu. Krzyś je d ­ nak lubił spać w w ózeczku na sp a­

cerze i te ra z je s t m u tru d n o . P o n ad ­ to za kilka dni m uszę o d d ać w ózek - mówi p an i Basia.

Sądzim y, że nasi w ierni C zytel­

nicy i tym razem nie odm ów ią swo­

jej pom ocy. O fiarodaw cy proszeni są o k o n ta k t z p a n ią W ładysław ą K opijczuk lub (w przypadku tru d ­ ności) z a u to rk ą tekstu.

Głos dla hospicjum

W najb liższą sobotę, 8 p aźd ziern ik a, obchodzony będzie I Św ia­

towy Dzień H ospicjów i O pieki Paliatyw nej. Z tej okazji w sali k on­

certowej Państwow ej Szkoły M uzycznej w Nysie o godz. 17.00 ro z­

pocznie się k o n cert uczniów i pedagogów szkoły.

O rg an izato rem ko n certu jest, o b o k dyrekcji nyskiej szkoły m u ­ zycznej, stow arzyszenie „A uxilium ”, p row adzące w naszym m ieście hospicjum .

ag

Kalorie to nie w szystko, czyli...

C o w g a rn ka ch piszczy?

Z a ko ń czyła się kontrola w D om u D zie n n e g o Pobytu w Nj sie , k tó ra b yła k o n s e k w e n c ją s k a rg i p o d o p ie cz n y c h O śro d k a P o m o cy S p o łe czn e j na kiepskie, ich zdaniem, posiłki przygotow yw ane i w ydaw ane w D D P

K o n tro lę p rz e p ro w a d z ił a u d y to r U rz ę d u M iejskiego w Nysie M arian Lisoń: - W tym tygo­

dn iu będzie gotow y p ro to k ó ł z k o n ­ troli. Z a lecen ia p o k o n tro ln e do ty ­ czą działania system u, a nie n ie d o ­ c ią g n ię ć k o n k re tn y c h o s ó b - z a ­ strzegł .

M arian Lisoń przyznał „N ow i­

n o m ”, że k o n tro la w ykazała n ie p ra ­ widłowości na linii O P S - D D P:

- D u ż o z a s t r z e ż e ń w z b u d z a um ow a m iędzy O śro d k iem Pom ocy Społecznej, który w ydaje decyzje o p rz y z n a n iu k o n k re tn y m o so b o m posiłków , a D ziennym D o m em P o­

bytu. Z m inim alizow ano możliwości ko n tro li serw ow anych posiłków . J e ­ dynym k r y te r iu m , k tó r e g o m ia ł trzym ać się DDP, je st kaloryczność p o siłk ó w , a p rz e c ie ż n ie je s t to w skaźnik d o b re g o posiłku, b o pół m argaryny je s t b ard zo kaloryczne, ale niesm aczne. N ie uw zględniono n a to m ia s t, ja k a m a być w a rto ś ć w sadu d o kotła, ani ile d a ń m a z a ­ w ierać posiłek.

P rzypo m n ijm y, że

n a p rz e d o s ta jn ie j sesji R ady M ie js k ie j r o z p a tr y w a n o s k a r g ę p o d p isa n ą przez p o n a d sześćdzie­

siąt ubogich osób, k tó re je d z ą o b ia ­ dy w DDP. W iele z nich k ilk ak ro t­

nie przychodziło też d o naszej r e ­ dakcji z p ro śb ą o interw encję. Byli ta k ż e z in te rw e n c ją u b u rm istrz a M arian a Sm utkiew icza. Ich racje są p ro ste - jeżeli O P S ustalił d zien n ą staw k ę żyw ieniow ą na 4,20 zł, to

chcą dostaw ać pożyw ienie za t;

sum ę. Tym czasem z tygodnia na dzień posiłki, zd an iem korzystają­

cych z nich, pogarszają się, a suchy p ro w ia n t, k tó ry d o s ta ją n a week­

en d , daleki je s t o d sum y 8,40 zł (na dwa dni d o stają np. chleb i pasztet w puszce). P odopieczni O P S twier­

dzą, że obiady były lepsze n aw et»

chwili, gdy staw ka żywieniowa wy­

nosiła 3,50 zł.

W m o m e n c ie kłó tn i

o lepsze obiady pojaw ił się tez inny a sp e k t spraw y - podopieczni O PS przypuszczają, że fundusze z ich posiłków były przekazyw ane na przygotow anie o biadów dla pensjo­

nariuszy D zien n eg o D o m u Pobytu.;

C i o s ta tn i za d w u d an io w y obiad, rów nież przygotow any i wydawany w D D P - je d n a k w innym pomiesz-, czeniu - płacą 5,50 zł. W tę sumę wliczany je s t też koszt utrzymania re h a b ilita n ta , z k tó reg o korzystają, a obiady d la nich są o w iele smacz­

niejsze i bogatsze.

N a te m a t p o s iłk ó w

n ie c h c ia ł z n a m i rozmawiać kierow nik DDP. M a re k Swięs na b rał wody w usta i nie przysłał nai odpow iedzi n a z a d a n e py tan ia tyczące kierow anej przez niego pi;

cówki.

W k o le jn y m n u m e r z e „Ni w in ” p o in f o r m u j e m y o konse^

k w en cjach k o n tr o li w D ziennym D o m u P o b y tu .

ag

P odziękow an ie

N iniejszym składam n ajserd eczn iejsze p o d zięk o w an ia wszyst­

kim W yborcom , którzy w w yborach d o Sejm u R P w dn iu 25 w rześnia o d d ali na m nie swój głos. Jed n o cześn ie p rag n ę serdecznie zaprosić na m oje pierw sze o tw arte sp o tk a n ie poselskie w dn iu 5 p aździernika (śro d a ) o godz. 18.00 w sali M uzeum w Nysie (p a rte r).

Z w yrazam i szacunku i pow ażania

Poseł na Sejm RP Mieczysław Waikiewicz

Podziękowanie

Wszystkim Mieszkańcom Opolszczyzny a szczególnie

Mieszkańcom Nysy i Powiatu Nyskiego, którzy w wyborach do Sejmu RP oddali

głos na moją osobę SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.

Zapewniam, że moja działalność sejmowa będzie w dużej mierze

uwzględniała problemy naszego regionu.

»

Ryszard Knosala

(5)

Finał w katedrze

O łta rz k a te d ry w y p e łn ił s ię m u zy k a m i

Nyska k a te d ra w ypełniła się w m inioną n ie d z ie lę m iło ś n ik a m i muzyki G eorga F rie d ric h a H aen- dla. Również i w tym roku podczas finałowego k o n c e rtu VI ju ż F e sti­

walu M uzyki w Zabytkow ych K o­

ściołach i W n ętrzach K sięstw a Ny­

skiego za c h w y c iło d o s to je ń s tw o muzyki i braw urow e w ykonanie.

W ystąpił ch ó r Państw ow ej Wy­

ższej Szkoły M uzycznej I i II sto p ­ nia im. Fryderyka C h o p in a w O p o ­ lu pod dyrekcją Ludm iły Z aw ad z­

kiej oraz O rk iestra K am eraln a te j­

że szkoły p o d d y re k c ją H u b e r ta Prochota. W śród wykonawców zn a ­ lazł się także c h ó r m ieszany P ań ­ stwowej Szkoły M uzycznej I i II

sto p n ia w Nysie pod dyrekcją S tan i­

sława Kosza.

Z ab rzm iały dw a sp o śró d czte­

rech podniosłych, utrzym anych w typowym stylu angielskim , hymnów koronacyjnych napisanych na k o ro ­ nację Jerzeg o II. P otężne - chóral- n o -o rk ie stra ln e hym ny o p a rte z o ­ stały na sta ra n n ie dobranych te k ­ stach biblijnych - fragm encie p sal­

mów i I Księgi Królew skiej, w pełni k o re sp o n d u ją c y c h z c h a ra k te re m uroczystości.

Blask muzyki H aen d la w pełni docenia nyska publiczność gro m k i­

mi braw am i n ag rad zając dyrygen­

tów i wykonawców.

dw, ag

Inwestycje: Lokale są jednopoko jow e

Kropla w morzu

W Nysie w krótce zo stan ie o d d a­

nych 57 m ie sz k a ń so c ja ln y c h , w adaptow anym budynku pokoszaro- wym przy ul. G rodkow skiej. M im o że je s t to d uża liczba, to je d n a k i ta k będzie k ro p lą w m orzu potrzeb.

Na p rzy d ział czeka 200 ro d zin , w tym ok. 90 z eksm isji.

Jedynie ta o statn ia g rupa, czyli eksm itow ani, nie musi spełniać kry­

te rió w d o c h o d o w y c h i m e tr a ż o ­ wych. Pozostali m uszą m ieć dochód m niejszy niż 281 zł na osobę o raz zajm o w a ć m ie sz k a n ie , w któ ry m p r z y p a d a m n ie j n iż 5 m e tró w kw adr, na osobę. Takich rodzin - ja k in fo rm u je A n n a D e m b ie c k a , naczelnik wydziału inwestycji (p o d ­ leg a je j g o s p o d a rk a k o m u n a ln a ) U rzęd u M iejskiego w N ysie - jest ok. 90. P o n ad to na przeprow adzkę

czekają m ieszkańcy w alącego się budynku przy ul. S zopena (19 ro ­ dzin) o raz tyleż sam o z zadłużonych m ieszkań przy ul. O grodow ej (m ie­

nie p rz e ję te przez gm inę po D a ­ ewoo).

P rzydziałem m ieszkań zajm ie się siedm ioosobow y zespół, pow o­

łan y p rz e z b u rm is trz a Nysy, p od przew odnictw em w iceburm istrz J o ­ lanty Barskiej.

Z asiedlenie lokali odbędzie się p ra w d o p o d o b n ie w g ru d n iu . R e ­ m ont jest ju ż na ukończeniu. Kilka tygodni potrw a też p ro c e d u ra o d ­ bioru technicznego.

K ażde z 57 m ieszkań składa się z je d n e g o pokoju, aneksu ku ch en ­ n eg o o raz łazien k i z to a le tą . P o­

w ierzchnia wynosi ok. 40 m kw., a tylko czterech - ok. 50 m kw.

dw

Na parking

Nysa i czeski Jesen ik złożą wspólny wniosek w ram ach program u IN TERREG III A o dofinansow anie budowy parkingów w swych m iej­

scowościach. W naszym mieście pod uwagę je s t brany p arking przy Szlaku E ichendorfia na około 8 tys. m 2, gdzie zmieszczą się 132 au ta.

26 w rześnia br. oba m iasta podpisały stosow ną deklarację.

O g ó ln a w artość p ro jek tu wynosi b ru tto 1 215 000 zł. Nysa u b ie ­ gać się będzie o d o tację w wysokości 911 tys. zł. Czesi złożą w niosek na m o dernizację dojazdu m iejsc parkingow ych przy obiektach tury­

stycznych w okolicach kąpieliska w Jesen ik u na kwotę 14 223 000 koron czeskich.

dw

Wydarzenie:

Poro zum ienie bibliotek

Książki bez granic

W spólne im prezy biblioteczne, przeznaczone d la czytelników Nysy i Je se n ik a , p rogram y u n ijn e, p ro ­ m o w a n ie d o ro b k u k u ltu r a ln e g o swoich krajów o raz swoich reg io ­ nów - to ty lk o n ie k tó re z a d a n ia , k tó re b ęd ą realizo w an e przez b i­

b liotekę w Nysie i knihow ną w Je s e ­ n ik u w C z e c h a c h . P o ro z u m ie n ie p o d p isali w m iniony w torek dyrek­

torzy placówek: Ire n a Paszkiewicz- C hudy i M iłosz Richter.

Podczas sp o tk an ia p o in fo rm o ­ w a n o , iż w ra m a c h p a r tn e r s tw a p raw d o p o d o b n ie zo stan ie złożony w niosek o dofinansow anie projektu nt. „N awiązanie współpracy biblio­

tek publicznych w Nysie i Jeseniku w zakresie prom ocji kultury czeskiej w gm inie Nysa”. Biblioteki liczą w ten sposób na pozyskanie środków na o rg an izację w spólnych im prez b i­

b lio teczn y ch p rz ezn aczo n y ch dla czytelników polskich i czeskich.

O b s z a r p r z y g r a n ic z n y ja k o atrakcyjny turystycznie je s t często odw iedzany przez Polaków. M im o to znajom ość kultury czeskiej jest niew ielka. D la te g o też celem je st przybliżenie m ieszkańcom Nysy d o ­ ro b k u k u ltu raln eg o południow ych sąsiadów . Nyska biblioteka planuje z o rg a n iz o w a n ie sz e re g u im p re z m ających na celu p rz e d sta w ie n ie d o ro b k u k u ltu raln eg o Czech.

ag

r e ' K T a r r r a "

PHU

GP

Grochalskl i Pięt Sp.|.

Autoryzowany Dealer FIAT AUTO POUND S.A.

48-303 Nysa, ul. Zw ycięstw a 2 tel. (077) 433 38 90 tel. (077) 433 00 06

Wszystko na m ie js c u !

- sprzedaż samochodów osobowych I dostawczych FIAT - sprzedaż części zamiennych

- kredyty samochodowe

• ubezpieczenia samochodowe, majątkowe I Inne (FIAT, PZU, UNIOA)

- przeglądy gwarancyjne I pogwarancyjne - naprawy mechaniczne

- usługi blacharsko-lakiemicze -se rw is ogumienia

• montaż instalacji gazowych

- przeglądy techniczne (rejestracja samochodów)

• sprzedaż paliw płynnych z dostawą do domu (olej napędowy, opałowy, benzyna)

- całodobowa pomoc drogowa tel. 0 602 743778

ł J ,

w y g r a

r nagrody dla naszych klientów

Co miesiąc, aż do końca roku wśród klientów korzystających z usług PHU GP Grochalski-Pit w Nysie, ul. Zwycięstwa 2 losować będziemy markowe rowery górskie, a raz na kwartał skuter.

Za każdym razem wyłonimy czterech zwycięzców, którzy odbiorą wspaniałe nagrody.

usług naszej firmy (Salon, Serwis, Stacja ' wrzucenie do urny na terenie Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest skorzystanie z usług i

Kontroli Pojazdów, Lakiernia, Warsztat Blacharski) wypełnienie i Salonu FIAT niniejszego kuponu.

Oprócz swoich danych prosimy wpisać numer faktury VAT lub paragonu, potwierdzający

skon ‘ - ‘ ‘ — * • —

ieiszego kuponu.

danych prosimy . . . . . . .

orzystanie z naszych usług w danym miesiącu trwania konkursu. Faktura lub paragon są dokumentem uprawniającym do odbioru nagrody.

Na niniejszym kuponie musi być pieczątka PHU GP Grochalski-Pięt s.j.

Nazwiska Zwycięzców zostaną podane w Nowinach Nyskich.

Terminy lotowan: 3 0 .0 6 Ob, 29.07.0b, 31.08.0b, 30M .O b, 31.10 0b, 30.11.Ob, 301 r i

MONTUJEMY INSTALACJE GAZOWE LAVATO I TARTARINI

C E N Y IN S T A LA C JI LA V A T O

G A Ź N IK 1.400,-

W T R Y S K J E D N O P U N K T O W Y 1.800,-

S E K W E N C J A 3.500,-

C E N Y IN S T A LA C JI G A Z O W E J TARTARINI W T R Y S K W IE LO P U N K T O W Y 2.950,-

W T R Y S K J E D N O P U N K T O W Y 2.750,-

S E K W E N C J A 5.000,-

WYSTARCZY ZATANKOWAĆ

40 LITRÓW PALIWA W P.H.U GP W NYSIE ADY OTRZYMAĆ MYCIE SAMOCHODU - GRATIS!!

W Y P R Z E D A Z S A M O C H O D O W

f Z ROCZNIKA 2005 - RABATY DO 20% *

S eicento, Panda, Punto - 20%

Albea - 4000,- + 5%

Stilo, M ultipla - 17%

* llo ś ć s a m o c h o d ó w w p r o m o c ji o g r a n ic z o n a

O fe ru je m y s a m o c h o d y używ ane:

- S tilo MW 1,9 J T D D y n a m ie (2003) 45.000,-

- S e ic e n to 1,1 (2002) 14.500,-

- P a n d a 1,2 D y n a m ie (2005) 35.196,-

- Idea 1,4 D y n a m ie (2005) 51.240,-

(6)

N iska frekw encja w yb o rcza wyw ołała falę kom entarzy m a­

jących w ytłu m aczyć d la c ze g o P o la cy o d w racają się od podstaw ow ej instytucji dem okracji, jaką są wybory, a tak­

że pom ysłów, jak skło n ić ich d o udziału w głosow aniu.

Wśród tych komentarzy i pomy­

słów pada - co prawda nader rzadko podsuwany - pomysł na wprowadzenie jednomandatowych okręgów wybor­

czych (JOW) jako sposobu na zwięk­

szenie zainteresowania wyborców wy­

borami. W komentarzu redakcyjnym po wyborach przypomniał go Jan Skórzyń- ski, o akcji „Rzeczpospolitej” sprzed 2 lat wspomniał Krzysztof Gottesman, mówił o nim dość obszernie, w wywia­

dzie zamieszczonym w sobotnim „Plu- sie-Minusie” prof. Wnuk-Lipiński.

Inni komentatorzy - regularnie wy­

jaśniający naszą rzeczyw istość (np.

prof. Kolarska-Bobińska) w ogóle nie zauważają kwestii ordynacji i starannie omijają to zagadnienie.

Tymczasem coraz niższa frekwen­

cja, wyraźna wśród głosujących wybor­

ców tendencja totalnego negowania rządzącej partii, w połączeniu z umac­

niającą się obecnością ugrupowań skrajnych, powinna jednak skłonić do głębszej refleksji nad stanem polskiej demokracji.

Czy rzeczywiście kryzys jest tylko wynikiem zmęczenia i wystarczy prze­

prowadzić akcję promocyjną, wydruko­

wać plakaty, powołać instytut wybor­

czy, zrobić podjazdy dla niepełnospraw­

nych, przedłużyć wybory, żeby Polacy poczuli szacunek do swojego państwa, Sejmu i polityków?

N a n a s tę p n y m z a k r ę c ie - 20%

Niestety wbrew tradycyjnemu, do­

bremu samopoczuciu elit rzeczywistość na dole, kilkadziesiąt kilometrów za ro­

gatkami Warszawy, wygląda znacznie bardziej ponuro. Ludzie generalnie nie wierzą nikomu, żadnej partii. „Była już Solidarność, lewica - wszyscy zawie­

dli". Krótkotrwałe zainteresowanie wy­

borami spowodowane chęcią odsunię­

cia od władzy skompromitowanego SLD, połączone z udziałem zdyscypli­

nowanego elektoratu Radia Maryja, gło­

sującego by „zatopić Platformę” dało 40%. Motywacje negatywne nigdy nie trwają długo. Wkrótce rząd - jaki by nie był - stanie przed koniecznością podej­

mowania kolejnych „reform, po antyre- formach" SLD. Konieczność zrównowa­

żenia budżetu, odchudzenia administra­

cji, obniżenia kosztów pracy, uzdrowie­

nia sytuacji w służbie zdrowia - wszyst­

ko to będzie przynosić kolejne społecz­

ne koszty I perturbacje. Nawet najszla­

chetniejsze zamierzenia, słuszne z punk­

tu widzenia ogółu, zasadne ekonomicz­

ne zawsze i wszędzie wymagają ponie­

sienia kosztów społecznych. Zawsze re­

formy najpierw wywołują niezadowole­

nie tych, którzy zostają nimi dotknięci.

Choćby dotknięci tylko koniecznością zmiany sposobu dotychczasow ego funkcjonowania.

Rząd koalicyjny z natury rzeczy jest o wiele bardziej podatny na chwilową presję społeczną związków zawodo­

wych, urzędników czy innych grup za­

grożonych jego polityką.

W aktualnych polskich warunkach potencjalni koalicjanci - PIS i PO - mają swoich zaciekłych przeciwników, i to bynajmniej nie tylko w szeregach ich potencjalnej opozycji. Znajdą ich bez trudu we własnych szeregach. W koń­

cu postulat „zatapiania Platformy” tra­

fił na nnriatrw nrnnt

W rezultacie koalicja PO - PiS, jeśli w ogóle powstanie, ma duże szanse po­

dzielić los AWS, zapewniwszy wcze­

śniej wyborcze zwycięstwo tak czy ina­

czej uformowanej lewicy. Niewykluczo­

ne, że kolejnym premierem zostanie Andrzej Lepper.

Bez głębokiej zmiany mechani-

nego zapisu, art. 104, który mówi, iż to posłowie (a nie partie) są przedstawi­

cielami narodu. Wynika także z zawar­

tego w art. 96 wymogu bezpośrednio­

ści wyborów. Czy jednak formalna moż­

liwość wskazania posła na liście par­

tyjnej ma wartość rzeczywistą? Czy też mechanizm ordynacji wyborczej czyni z tej możliwości pusty gest?

Spójrzmy na tabelkę nr 1. Pokazu­

je ona skład nowo wybranego Sejmu w zależności od miejsc, jakie na listach zajmowali kandydaci. Aż 43% posłów to osoby z pierwszych miejsc list wy-

była mandaty.

Jest truizmem - niezauważanym dziwnie przez zwolenników obecnej or­

dynacji, że w ogromnych, wielomanda­

towych okręgach maleje znaczenie in­

dywidualnego wyboru, indywidualnych cech kandydata, a o wyborze decyduje kolejność na wyborczej liście. Kolej­

ność na listach ustalają zaś nie wybor­

cy, ale liderzy partii i darmo nam tłu­

maczyć, że każdy może sobie założyć partię. Nie idzie tu o formalne upraw­

nienie, tylko o to, jak prawo wyborcze działa w praktyce. W praktyce zaś to

Partie w chodzące

O gółem M iejsce 1 M iejsce 2 M iejsce 3 M iejsce 4 M iejsce 5 M iejsca 6 -1 0 M iejsca pozostałe

U. mand. 4 6 0 mandaty 196 94 49 36 20 4 3 mandaty 22 mandaty

% 100% 43% 20% 11% 8% 4% 9% 5%

zmów ustrojowych, czekać nas będzie dalsza utrata wiary we własne państwo, w demokrację i wybory. Będzie dobrze jeśli frekwencja, w kolejnych wyborach przekroczy 20%.

K to w y b ie ra p o s łó w ? Utrata wiary w to, że kolejne rządy wyłonione w wyborach będą w stanie coś zmienić, wynika z dotychczasowe­

go doświadczenia Polaków. System

borczych. 20% z drugiego miejsca na liście, 11 % z trzeciego. Kandydaci z dal­

szych miejsc w zasadzie przepadli, tyl­

ko 14% posłów weszło z miejsca dal­

szego niż piąte.

Dane te nasuwają pytanie: jak wy­

glądają szanse poszczególnych kandy­

datów w zależności od miejsca, jakie zajmują oni na liście kandydatów. Zwią­

zek ten obrazuje tabelka nr 2.

Dwie zwycięskie partie uzyskały

liderzy wszystkich partii, które w son­

dażach przekraczały próg wyborczy, mógli i zadecydowali przed wyborami kto będzie na pierwszych miejscach ich list wyborczych, czyli de facto kto zo­

stanie posłem.

Przyznanie - poza formalnymi za­

pisami Konstytucji - wąskiej grupie lu­

dzi realnego prawa do przesądzania przed wyborami o szansach innych kandydatów jest złamaniem art. 32,

Partia Ilość

okręgów, w których partia uzyskała mandaty

Ilość posłów z I-go miejsca na liście

Ilość posłów z 2-go miejsca na liście

Ilość posłów z 3-go miejsca na liście

Ilość posłów z 4-go miejsca na liście

Ilość posłów z 5-go miejsca na liście

Ilość posłów z 6-go miejsca na liście

Ilość posłów z 7- go miejsca na liście

Ilość posłów z 8-go miejsca na liście

Ilość posłów z 9-go miejsca na liście

Ilość posłów z 10-go miejsca na liście

Ilość posłów z 11-20-go miejsca na liście

Pozostali Poniżej 20 miejsca Na liście

Razem ilość mandatów poselskich

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

PiS (lista nr 6)

41 41 34 22 18 10 11 4 4 1 1 7 2 155

PiS % pewności 100% 83% 54% 44% 24% 27% 9,8% 9,8% 2,4% 2,4% 1,7%* 2,0%*

PO (lista nr 8)

41 41 32 17 11 7 5 3 4 2 3 4 4 133

PO % pewności 100% 78 41,5% 27% 17% 12% 7% 9,7% 5% 7% 1% 4%

R a z e m P i S + P O (Partie z ponad 20%

poparciem)

8 2 8 2 6 6 3 9 2 9 1 7 1 6 7 8 3

4 u

6 2 8 8

% p e w n o ś c i p r z y p o p a r c i u 2 0 %

1 0 0 % 8 0 % 4 8 % 3 5 % 2 0 % 1 9 ,5 % 8 ,5 % 9 ,8 % 3 ,7 % 4 ,9 %

u*%

3 %

staje się coraz bardziej obcy i wrogi.

Sprzyja temu zjawisku mechanizm or­

dynacji proporcjonalnej, odrywającej posłów od wyborców, minimalizującej wagę osobistej decyzji.

W w arunkach kształtow anych

(przy poparciu znacznie ponad 20%) mandaty we wszystkich 41 okręgach (łącznie w 82 okręgach). Wszyscy kan­

dydaci PO i wszyscy kandydaci PiS, którzy znajdowali się na pierwszych miejscach swoich partii, zostali posła-

art. 60 i art. 96 Konstytucji, jest zła­

maniem zasady powszechności prawa i równości wobec niego obywateli.

Wyborcy, którym zostawiono jedy­

nie bierną rolę w tym procesie, może nie potrafią zrozumieć szczegółów tego

Partia Ilość

okręgów, w których partia uzyskała mandaty

Ilość posłów z

l-go miejsca na liście

Ilość posłów z 2-go miejsca na liście

Ilość posłów z 3-go miejsca na liście

Ilość posłów z 4-go miejsca na liście

Ilość posłów z 5-go miejsca na liście

Ilość posłów z 6-go miejsca na liście

Ilość posłów z 7- go miejsca na liście

Ilość posłów z 8-go miejsca na liście

Ilość posłów z 9-go miejsca na liście

Ilość posłów z 10-go miejsca na liście

Ilość posłów z Il-20-go miejsca na liście

Pozostali Poniżej 20 miejsca Na liście

Razem ilość mandatów poselskich

SLD (lista nr 7) 39 37 11 3 1 0 1 0 0 0 0 0 2 55

SLD % pewności 95% 28% 7,7% 2,6% 0 2,6% 0 0 0 0 0 2,1

LPR (lista nr 3) 29 28 4 0 0 0 0 0 0 0 0 0 2 34

LPR % pewności 96,65 14%

PSL (lista nr 10) 20 16 3 2 1 1 0 1 0 0 0 0 1 25

PSL % pewności 80% 15% 10% 5% 5% 0% 5% 0 0 0 0 0,5%

Samoobrona (Lista nr 15)

33 32 9 5 5 2 0 2 1 0 0 0 0 56

Samoob. % pewności 97% 27% 15% 15% 6% 0 6% 3% 0 0 0 0

Mniejszość Niemiecka

1 1 2

MN % pewności 100% 100%

R a z e m P S L + S L D + S a m o o b . + L P R (partie z pop.

ok. 10%)

122 1 1 4 2 8 1 0 7 3 i 3 1 0 0 0 5 1 7 2

pew 93% 23% 8% 6% 2,5% 0,8% 2,5% 0,8% 0 0 0 1,7% 460

obecnym prawem wyborczym śmiało możemy zapytać: kto w Polsce wybie­

ra posłów?

Wyborcy z całą pewnością wybie­

rają partyjne listy, mniejsza o to jakimi motywami się przy tym kierują, jakimi sposobami są skłaniani do aktu wybor­

czego. Ordynacja wyborcza formalnie przyznaje wyborcy prawo dokonania, na liście preferowanej partii wyboru personalnego. Wynika to z konstytucyj­

mi, podobnie 80% kandydatów z dru­

gich miejsc i prawie połowa z miejsca trzeciego.

W przypadku partii z około 10%

poparciem pierwsze m iejsce dawa­

ło 93% pew ność uzyskania posel­

skiego mandatu (114 na 122). Jako

„pew ność uzyskania mandatu" trak­

tujemy tu iloraz ilo ści uzyskanych mandatów w danej kategorii przez ilość okręgów, w których partia zdo-

mechanizmu, ale intuicyjnie mają o nim wyrobione zdanie. Mówią: „oszustwo”

i nie idą głosować.

Z m ia n a o r d y n a c ji k o n ie c z n a

Postulat zmiany ordynacji wybor­

czej i wprowadzenia jednomandato­

wych okręgów wyborczych (JOW) nie jest więc postulatem „technicznym”,

un; ich

:

sięga samej istoty demokracji. Przy­

wraca sens aktu wyborczego, przy­

wraca uczciw ość i równość na każ­

dym etapie wyborów.

W wyborach w JOW idzie bowiem nie tylko o to, że pojedynczy głos rze­

czywiście przesądza, a kandydaci rze­

czyw iście walczą o poparcie wybor­

ców. Idzie też o to, że partie nie maj;

żadnych przywilejów w stosunku do pojedynczego wyborcy. Każdy - po spełnieniu prostych i łatwych warun­

ków - może wystartować nie pytając czy poprze go taka czy inna partia Może wystartować z szansą, z realni szansą na wybór. W Polsce takich m ożliwości faktycznie nie ma, o czyi świadczą wyniki wyborów. Do Sej nie dostał się żaden „kandydat nieza­

leżny", a jedyna lokalna partia - Mniej­

szość Niemiecka ma swoich posłów tylko na skutek uczynienia dla niei wyjątku (nb. łamiącego zasadę rów­

ności wobec prawa w sposób ewi­

dentny) i zwolnienia jej z konieczno­

ści przekraczania progu wyborczego w skali kraju.

Ordynacja wyborcza III RP wy­

klucza w ogóle m ożliw ość indywidu­

alnego kandydowania, zaś próg wy­

borczy uniemożliwia zaistnienie nawet, lokalnej partii, czyniąc zresztą po razi kolejny fikcję z zasady proporcjonal-' ności - jeśli rozumieć ją jako „propor­

cjonalność wyniku” i niszcząc podsta­

wy społeczeństwa obywatelskiego. : W odróżnieniu od ordynacji pro­

porcjonalnej, JOW zmusza partie do:

konsolidowania się przed wyborami, zawierania kom prom isów personal­

nych i programowych. W ten sposób JOW nie tylko gwarantuje otwartość!

konkursu wyborczego, ale także two­

rzy system dwupartyjny, w którym;

negocjacje o utworzenie rządu i wy­

pracowanie wspólnego programu to­

czą się na długo przed wyborami. W parlamencie wybranym w ten sposób rząd powstaje na drugi dzień po wy­

borach, jest rządem jednopartyjnym, zdolnym do w prow adzania nawet trudnych reform. Nie rozdzierają międzypartyjne waśnie i ambicje.

U nas ordynacja partyjna (propor­

cjonalna) przyznaje partiom przywi­

leje w procesie wyborczym, w stosun­

ku do obywatela, jednocześnie desta­

bilizuje scenę polityczną, uniemożli­

wiając skuteczne rządzenie.

Te dwa elementy sprawiają, że Po­

lacy przestali wierzyć w demokratycz­

ne procedury i odmawiają uczestnic­

twa w wyborach. Ci zaś, którzy, na­

mawiani przez Kościół i inne ośrodki idą głosować, głosują „przeciw ” . Za­

tapiając raz AWS, raz SLD, a raz Plat­

formę. W następnych wyborach pój­

dą zatopić PiS.

Jedynym lekarstwem na ten stan rzeczy - oprócz oczywiście podjazdów dla niepełnosprawnych - jest zmiana ordynacji wyborczej, wprowadzenie uczciwej ordynacji z jednomandato­

wymi okręgami wyborczymi, przywra­

cającej prawa obywatelskie, a także stabilizującej państwo tak, by rząd - niezależnie czy będzie to rząd lewico­

wy, czy prawicowy - mógł realnie rzą­

dzić.

Ja n u sz Sanocki Prezes Stowarzyszenia na rzeci zmiany Ordynacji wyborczej

„Jednomandatowe Okręgi Wyborcze”

Cytaty

Powiązane dokumenty

O d tego też roku rozpoczyna się okres rozkw itu jego działalności.. Biedna wioska Grafenberg staje się znanym uzdrowiskiem,

- Wyciągaliśmy rękę do i kich, żeby później niEbnam r wiedział, że nic chcemy z kimś pracować. Jednak nadrzędni lem jest dobro gminy, któr) wolno prowadzić

montowanego wielkim nakładem kosztów mieszkania Iwony Szrajdy leje się woda przez dach, który kilka m iesięcy wcześniej został „napraw iony”6. 2

Jeśli Czytelnik po tym, jak przed tygodniem opowiedzieliśmy o erotycznych przygodach Kazimierza Wielkiego, spodziewa się, że i tym razem skupimy się wyłącznie na

Ziemia się zatrzęsie i niebo ogniem będzie palić ziemię. Morza będą huczeć i palić się. Świat straci wiele ludzi i lądów z powodu zniszczenia padającego na człowieka.

łość jest spychana na ostatnie miejsce. Ale jeśli już się przyplącze, to poważny Lew traktuje ją bardzo poważnie.. PANNA 24 VIII - 2

Każdy administrator może się tego spodziewać, że wypadnie mu coś po 15.00, jakaś awaria lub zebranie ze

Nie jest to opłacalny interes- - twierdzi prezes. - Dlatego włączają się w to gminy kupując pojemniki, niektóre płacą za opróżnianie. Ale nie moŻHa tego przeliczać