• Nie Znaleziono Wyników

Z szewca na znawcę. Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z szewca na znawcę. Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA SIWEK

ur. 1937; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego, praca

Z szewca na znawcę. Zjednoczenie Budownictwa Miejskiego

I tata poszedł do pracy, do Zjednoczenia Budownictwa Miejskiego i tam był magazynierem w magazynie stali. Przekwalifikował się. Z szewca na znawcę – znał się na stali. Wtedy trzeba było rąk do pracy. Kierownikiem magazynu został, mimo, że miał tylko cztery klasy szkoły podstawowej. I wystarczyło takie wykształcenie, żeby kierować takim dużym magazynem. Nie wiem, jakim to, jakich cudów dokonywał, że wszystko jakoś tam kupy się trzymało. No, ale doskonale sobie radził, jako ten kierownik magazynu

Data i miejsce nagrania 2016-04-07

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

No mnie się to podobało, bo tak było ciekawie – przez okno widać było tylko nogi tych, którzy szli po chodniku.. W tych suterenach nawet było czysto i wilgoci się nie

Albo przynajmniej śmiej.” No i [zakończmy] takim optymistycznym akcentem, że na pewno w Unii zostaniemy, że na pewno uda się coś zrobić z uchodźcami, żeby oni żyli w

Wtedy był zakład pracy, a za zakładem pracy – jeszcze też ciekawostka, bo było więzienie i z tego więzienia więźniowie pracowali na budowach.. Na naszym zakładzie też

W szóstej, siódmej klasie uczyliśmy się języka francuskiego, ale my, takie dzieci, z takich rodzin zwyczajnych, z francuskim niewiele mieliśmy wspólnego, natomiast Marysia

Jeden śpiewał na Krakowskim Przedmieściu między Hotelem Europa, a ulicą Staszica, w ten sposób zarabiał. Czasami śpiewała z nim jakaś

Nie trzeba było nikogo gonić do kościoła, bo jak ksiądz Sedlak miał mówić kazanie w kościele wizytkowskim, to kościół był pełen. Data i miejsce

Po wojnie, choć były sklepy, to właściwie o wszystko było trudno, trzeba było trochę się nachodzić.. Przy ulicy Staszica był sklep z materiałami, tak

Był w naszej szkole sekretarz partii, nazywał się pan Mitura i to był chyba taki – tyle, co ja wiem – to był chyba taki mądry człowiek, który chronił trochę młodzież.. Bo