• Nie Znaleziono Wyników

Powojenna rzeczywistość - Petro Pańko - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powojenna rzeczywistość - Petro Pańko - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Petro Pańko

ur. 1920; Masewycze

Tytuł fragmentu relacji Powojenna rzeczywistość Zakres terytorialny i czasowy Buda; PRL

Słowa kluczowe Buda; PRL; Pojednanie przez trudną pamięć. Wołyń 1943; głód

Powojenna rzeczywistość

Teraz nikt nie wie, jak się żyło. Jak biedę klepaliśmy, jak jeść się nam chciało. W [19]47 taka była głodówka, ale ja nie głodowałem, dlatego, że robiłem kożuchy. Za chleb robiłem, to coś miałem. A ludzi wieziono – widziałem, bo ja na kolei pracowałem – w wagonach, pełne wagony tu przyjeżdżały za kawałkiem chleba. Z Rosji jechali na Ukrainę po kawałek chleba, bo taki głód był. A tyle czasu jechali, że po drodze umierali. Umrze człowiek, to wyrzucali go z pociągu. My ich zakopywaliśmy, trzy osoby zakopaliśmy sami. Pojechali głodni i umarli w pociągu.

Był wtedy dowódca Stalin, jak on wzywał człowieka do siebie, to już było wiadomo, że żywym się nie wyjdzie. Rozstrzelać i tyle. Ale on umarł, to jak przyszło żyć? Przy drugim prezydencie Rosji lepiej się żyło. Ludzie z Rosji teraz mówią w radiu, jak ciężko było za Stalina. Jak umarł, to nowy przywódca z więzień wszystkich wypuścił. Ale ten to coś niedługo rządził. I nie wiedziałem nawet, jak on się nazywa. A potem był taki prezydent, który był też u nas. Za jego czasów był tylko chleb; nie widzieliśmy ani cukru, ani makaronu, tylko sam chleb. Ale on rządził z dziewięć lat. To my z moją zmarłą żoną jeździliśmy do Rygi, bo tam wszystko było. Ja żonę biorę, bilet miałem bezpłatny, i jadę.

Jeszcze mieliśmy synka. To my na dworzec, stanęliśmy w kolejce, bierzemy proso. No, nabraliśmy, dajemy bagaż, a ona nie przyjmuje. A syn Jochima, Petro, mieszkał w Austrii. I dopiero jak on z nami poszedł, to nam bagaż przyjęli: worek zboża. Tak męczyli ludzi.

Data i miejsce nagrania 2012-07-22, Buda

Rozmawiał/a Leonid Samofalov

Transkrypcja Aleksandra Cybulska

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Stowarzyszenie Panorama Kultur; Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam, na 3-go Maja i na mojej ulicy w budynku Kolei Państwowych był sklep w suterenie, gdzie sprzedawali ten chleb na kartki. No to ja zwykle byłam delegowana

Ludzie przyjeżdżali bardzo wcześnie, ustawiali się w kolejce i cały czas kolejka stała po odbiór tego. Mało tego, tak była wyciągana ta cegła, że w piecu nie

Przychodził do mnie, to znaczy do domu nie wchodził, tylko zawsze przychodził pod okno, bo się wstydził?. A ja się wstydziłam, że przychodzi do mnie

Jak teraz ktoś by obejrzał „Bazę ludzi umarłych” na podstawie noweli Marka Hłaski, to nie bardzo wie, w czym dowcip, ale tam było to, że to był kawałek wyzwolenia się i

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Drobna, dzieciństwo, zabawy dziecięce, praca w cegielni, cegielnia Czechówka Górna, projekt Lubelskie cegielnie..

Na wiosnę czasem nam brakło zboża na chleb, ale pożyczało się od bogatszych sąsiadów.. Oni nie chcieli sprzedać, tylko pożyczali, a później trzeba im było odrobić

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin, II wojna światowa, ulica Lubartowska, żołnierze rosyjscy..