• Nie Znaleziono Wyników

Modernizacja biblioteki po wojnie w Puławach - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Modernizacja biblioteki po wojnie w Puławach - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA JUNG

ur. 1916; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, okres powojenny

Słowa kluczowe Puławy, okres powojenny, praca w szkole, praca w bibliotece, modernizacja biblioteki

Modernizacja biblioteki po wojnie w Puławach

Kiedy zostałam wdową i miałam dwoje dzieci, postanowiłam pracować też dla ojczyzny. Wciągnęłam się do tajnego nauczania, ponieważ pani Wolińska i pan Ziemkiewicz, profesorowie z mojej szkoły, byli w to zaangażowani. Cztery lata pracowałam jako nauczycielka tajnego nauczania. Zaraz po wyzwoleniu postanowiłam kontynuować pracę w szkolnictwie i zostałam zatrudniona przez Jana Ostrowskiego do szkoły na Włostowicach. Miałam kłopoty z głosem i lekarz powiedział, że nie mogę mówić, a w szkole przecież musisz dużo mówić. [Wtedy]

trafiła mi się taka okazja, że moja siostra pracowała w szkole, w bibliotece i kiedy wychodziła za mąż, to została ta placówka wolna i poprosiłam pana Ostrowskiego, żeby mnie przerzucił do biblioteki i przeszłam do biblioteki. Uważałam, że biblioteka jest troszeczkę w takich bardzo skromnych warunkach, bo mieściła się w domu kultury, w jednym pokoju, a wejście było straszne. Mnie to strasznie bolało i postanowiłam na posiedzeniu rady miasta w Puławach, zgłosić taki właśnie projekt, żeby zorganizować bibliotekę w takiej oranżerii Czartoryskich, [która] była w naszym parku. Tam się gromadziło nawozy i ona niszczała. Oczywiście początkowo wyśmiali mnie, bo chcieli zrobić stadion i było więcej głosów za stadionem niż za biblioteką.

Jednak przekonałam ich swoimi słowami, nawet troszkę się rozpłakałam.

Przewodniczącym był pan Stefan Filip, bardzo był poruszony tą moją postawą, że tak zabiegam nie dla siebie tylko o bibliotekę. Powiedział mi wtenczas, że jeśli pani przyniesie mi 100 tysięcy złotych, jak ktoś będzie sponsorem, to my wprowadzimy to do planu. Rzeczywiście na drugi dzień, udało mi się zwerbować takiego społecznika z Lublina, który dał mi weksel na 100 tysięcy złotych. Zaniosłam [go] panu Filipowi [i wtedy on] mówi: „To my w takim razie też damy 100 tysięcy złotych.”. W taki sposób powstała piękna biblioteka w Puławach.

(2)

Data i miejsce nagrania 2003-12-06, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To takie bojówki już chodziły i fotografowali, kto wchodził do żydowskiego sklepu, bo był ten bojkot, że nie wolno u Żyda kupować, to już pamiętam jako dziecko.. No ja

Była taka akcja w [19]47 roku, też to zorganizował Międzynarodowy Czerwony Krzyż – wyjazd do Danii na dwa czy trzy miesiące, pobyt dla dzieci, sierot i półsierot

To znaczy, no tutaj w Puławach była, no zresztą jest to osoba znana, profesor Laura Kaufman, która tu pracowała przed wojną. Ona do pewnego okresu się ukrywała tutaj

Po wojnie już w 44 roku moja ciotka powróciła do Lublina, zaczęła ponownie pracować na poczcie, przed wojną była urzędniczką pocztową, a ja zaczęłam naukę

[W Puławach w tamtym czasie były] cztery szkoły podstawowe, [jedna to była] szkoła żydowska, [której] dyrektorem był pan Adler.. Ja chodziłam do liceum ogólnokształcącego

Browarna ulica była blisko Wisły, to była szeroka dosyć ulica, było kilka takich domków, tutaj po jednej stronie, po drugiej stronie był duży dom, to kiedyś

Mówiło się, że to są ludzie, którym zależy na pieniądzu, ale oni to zawsze bardzo dużą liczbą dzieci się charakteryzowali i te domy były takie ciasne, że ja nie wiem jak

Ja takich rzeczy unikałam, nie chciałam patrzeć, bo to budziło zgrozę i taką świadomość, że to człowiek jest, przecież to jest człowiek. Czy to jest Bułgar, czy