• Nie Znaleziono Wyników

Historia rodziny - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Historia rodziny - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA JUNG

ur. 1916; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, matka, ojciec, dziadkowie, sklep kolonialny, praca ojca

Historia rodziny

Mąż mojej cioci, która była rodzoną siostrą mojej matki, Michał Krupa był sekretarzem powiatowym [w Puławach], od [19]18 roku do [19]39. Tutaj właśnie wuj ściągnął tatę z Lublina, bo ojciec pracował w Lublinie. Moja matka, z domu Maszadro była córką ziemianina Bronisława Maszadro, który miał klucz, taki olbrzymi klucz w Opolskiem, Chodel, Godów, Łaziska, Kluczkowice. Jako ziemianin przeniósł się do Lublina i w tym czasie kiedy była wymiana pieniędzy, dziadek sprzedał majątek i za te pieniądze babcia już nic nie mogła kupić. Dziadek zmarł w 1910 roku i całe te dobra zostały zaprzepaszczone. Jeszcze nawet w latach wcześniejszych to można było spotkać ludzi, którzy słyszeli nazwisko Maszadro, bo to włoskiego pochodzenia nazwisko, ponieważ moi przodkowie to byli Włosi, którzy przyjechali prawdopodobnie w 1848 roku, w czasie Wiosny Ludów właśnie tutaj do Polski bić się „o naszą i waszą wolność”. W Ratoszynie w kościele są jeszcze metryki dziadków. [Grób] dziadka jest na lubelskim cmentarzu na Lipowej. Ojciec mój był właścicielem takiej firmy kolonialnej w Lublinie Szumilin i spółka, pamiętam to było właśnie na Krakowskim Przedmieściu, piękny taki kolonialny sklep. [Rodzice nazywali się] Zenon i Bronisława Omiljanowscy. To jest moje rodowe nazwisko, Omiljanowski, dosyć trudne nazwisko.

Mieszkałam od urodzenia do [19]34 w Lublinie na ulicy Cichej 5. Do tej pory jest ta kamienica i nawet jest ten plafon co były takie aniołki tam na górze.

Data i miejsce nagrania 2003-12-06, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Główny księgowy, nazywał się Władysław Nachlik, też był Żydem.. No to był bardzo

Jako już dziesięcioletni [chłopiec] zacząłem chodzić do szkoły, do drugiej klasy, do trzeciej klasy, ale trzeba było znowuż pomóc rodzicom, i gdy wiosna przyszła, paść

Jeszcze ta Czechówka jakiś czas wegetowała, ale raczej obecnego jej stanu nie można powiązać z tamtymi wydarzeniami, bo jeszcze długo, długo była, a jak wiemy

I właśnie o to, między innymi, Irkowi chodziło w tych ciągłych próbach, które były już często tak [nużące], że każdy praktycznie już rzygał tą próbą, a tu jeszcze

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Górna, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie..

Ale jak był chory i jako lekarka mu powiedziałam, że już nie wolno mu nie jeść, to bardzo się tym zmartwił, to mu powiedziałam: „Nie bój się, ja będę w dalszym ciągu

Studium Dramaturgii Współczesnej, gdzie odbyło się ponad 80 premier tekstów, które poza fachową literaturą, jaką był „Dialog”, nie ukazały się nigdzie więcej i nie

I ja wpadłam do tej dziury i o mało nie utonęłam w tym gównie, przepraszam za wyrażenie, ale ja złapałam się w odpowiednim czasie jeszcze i chwyciłam to, że połowa mego