• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1925.07.18, R. 5 [i.e. 6], nr 83

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1925.07.18, R. 5 [i.e. 6], nr 83"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

EiOSOmiESKl

PFZPdnłstil* ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBAwy n o si R a m ie s ią c lip ie c w e k s p e’

* d y c ji 1 ,5 0 z ł. z o d n o sz en ie m p rz ez p o ­ c ztę 20 g ro s z y w ię c e j. W w y p a d k a c h n ie p rz e w id z ia n y c h p rz y w s trzy m a n iu p rz e d s ię b io rs tw a z ło że n iu p ra c y p rz e r­

w a n iu k o m u n ik a c ji 8 trz y m u ja.c y a ie m a p ra w a ż ąd a ć p o

z a te rm in o w y c h d o s tarc ze ń g a z e ty , lu b z w ro tu — — ---— ;---c e n y — a b o n a m e n tu .--- ---

Z a d z ia ł o g ło sze ń re d a k c ja n ie o d p o w ia d a — —

Konto czekowe: P.K. 0. Poznań 204252

Afv¥A0w^iHiaZ a o g ło sze n ia p o b ie ra s ię o d w ie rs z a t m m . (7 ła m .) — 10 g ro s z y , z a re k la m y

| n a s tro n ie „ O m o w e j w w ia d o m o ś c ia c h p o to c z n jc b S O g ro s z y , n a 1 -e j ro n ię 5 0 g ro s z y . R a b a tu u d z ie ’a s ię p rz y c z ęste m o g łu _ -a n iu . „ G ło s W ą b rz e s k i“ w y c h c d z i trz y ra z y ty g o d n io w o i to w p o n ie d z iałe k , w s r c d i p ią te k . S k rz y n k a p o c zt. 2 3 — R e d a k c ja i A d m i n i

s tra c ja z n a jd n je się p rz y u l. M ic k ie w ic z a 1 1 . T e l. 80

Nr. 83 Wąbrzeźno, sobota 18 lipca 1925 r. Rok V

Stale Gdańsk — nieprzeiednanem wrogiem Polski.

N ie m a sz p ra w ie n u m e ru ja k ie g o k o lw ie k p is m a p o ls k ie g o , w k tó ry m b y n ie m u s ia n o z a j­

m o w a ć się G d a ń s k ie m i je g o s ta łe m k o ltu ń - s tw e m . W y ra z ic ie la m i te g o ż w ła ś n ie k o ltu ń s tw a n a ra ż a ją c e g o n a w e t p o k ó j E u ro p y n a s z w a n k , to a g ita c ja n a c jo n a lis ty c z n a , s z e rz o n a g łó w n ie p rz e z s e n a t g d a ń s k i, s k ła d a ją c y się n ie z ro d o ­ w ity c h G d a ń s z c z a n le c z c z y s te j k rw i N ie m c ó w R ź e s z y , d o G d a ń s k a n a s ła n y c h . W y ra z ic ie la m i z a ś s e n a tu i je g o n a c jo n a lis ty c z n y c h z a b ie g ó w to .lib e ra ln a " ’„ D a n z ig e r Z tg .a i n a c jo n a lis ty c z n a

„ D an z ig er N e u e ste N a c h rich te n ", k tó re tra c ąc w P o lsc e d e b it p o c z to w y , p rz y b y w a ją d o n a s to ja k o „ D a n z ig e r C o u rrier" to z n o w u o b e cn ie ja - k o „ D a n z ig er A b e n d p o st/' A z a p o m n ieć n a m n ie n a le ż y , że lic z n a a rm ja c z y teln ik ó w n a P o ­ m o rz u p ism o to , sie ją c e ja d e m n ie n a w iśc i d o w sz y stk ie g o , co p o lsk ie , n ie ste ty a b o n u je .

W o sta tn im c z a sie z w łasz c za , „ D a n z ig e r N . N . stale w m a w ia w sw y c h c z y te ln ik ó w , że P o lsk a g o tu je z a m a c h n a G d a ń sk . Z a d o w ó d słu ż y te m u rism u ja k iś u ry w e k z a rty k u łu „G az.

G d a ń sk ie j", k tó ra o sta te c z n ie m ia ro d a jn y m c z y n ­ n ik ie m p o lsk ie g o sp o łe c z eń stw a g d a ń sk ie g o n ie je st.

B iu ro p ra so w e se n a tu w ie o tern d o b rz e , le c z c z e p ia się te g o ja k p ija n y p ło tu , b y o d w ró ­ cić u w a g ę , że o n o w ła śn ie tę n a g o n k ą p rz e c iw P o lsc e o rg a n iz u je.

P rz y jrz y jm y się z k o le i p o c z y n a n io m se n a ­ tu g d a ń sk ie g o , ją trz ą c e m u sta le p rz e ciw P o lsce . D n ia 2 1 c z e rw c a u rz ą d zili N iem cy w e W rz e sz c z u

„ein e k o lo ssale S o n n e n w e n d e fe ie r." U c z e stn i­

c z y ły z a ś w te j cw te j u ro c z y sto ści św ię to ja ń ­ sk ie j ta k ż e o rg a n iz a cje w o jsk o w e ja k ; „ F ro n t- rin g ", „ H o ch sc h u lrin g D e u tsc h e r A rt" , D e u tsch e r O ffiz ier-B u n d ", N a tio n a lv e rb a n d D e u tsc h e r O ffi- z iere ", „ S ta h lh e lm ", „ Ju n g d e u tsc h e r O rd en "? B is m a rk b u n d ", „ M a c k e n se n b u n d ", „ W e h rw o lff", z w ią z k i śp ie w a c z e i sp o rto w e itd . itd . — sło w e m w sze lk ie g o k a lib ru o rg a n iz a cje , p a ła ją c e n ie n a ­ w iśc ią d o P o lsk i.

O c z y w iśc ie fla g o w a n o ty lk o b a rw am i d a w n iejsze g o c e sa rstw a , c z arn o b ia ło -c z erw o n em i, śp iew a n o ty lk o „ H e ild ir im S ieg e n k ran z " i D e u tsch ­ la n d D e u tsc h lan d i w n o sz o n o o k rz y k i n a cześć p re zy d e n ta H in d e n b u rg a i sz p ie g a S c h lag e ttera .

J a k ie m i z a ś tc h n ę ły d u c h e m w y g ła sz a n e m o ­ w y , to z d ra d z a „ D a n z ig e r V o lk sstim m e " n r 1 0 7 . P isz ą b o w ie m d o sło w n ie :

„D o w o d em , d o ja k ie g o sto p n ia n a c jo n a liśc i n ie m ie c c y z a g raż a ją d o b ro b y to w i sa m o d z ie ln o śc i i p rz y sz ło śc i G d a ń sk a , b y ła u ro c z y sto ść św ięto ­ ja ń sk a , w c z a sie k tó rej u rz ą d z o n o p a ra d ę w o j­

sk o w ą . w y g ło sz o n o sz e re g n ie n a w iśc ią ziejąC y ch p rz e m ó w ie ń , p rz y e z e m n a w et d u c h o w ie ń stw o n ie m iec k ie p rz y g o to w y w a ło słu ch a c z y n a d z ie ń p o ra c h u n k u , k tó ry n ie b a w e m n a d e jd z ie .

P o n ad to p o d a je „ D a n z ig e r V o lk sstim m e ", że z p o w o d u te g o p a n u je n a jw ię k sz e o b u rz e n ie

Czupuray Gdańsk znowu protestuje — tym razem katolicy.

W G d a ń sk u z w o ła ła p a rt ja c e n tro w a w iel­

k ie z e b ra n ie k a to lik ó w , n a k tó re m p ro testo w a­

n o n a m iętn ie p rz e ciw ro z c iąg n ię c iu k o n k o rd a tu n a w . m . G d a ń sk . N ie c h c ą , b y n u n c ju s z p a ­

O czem mówił Paderewski w Anglji.

B . p re z es m in istró w P a d e re w sk i w y g ło sił w L o n ­ d y ń sk im k lu b ie p ra so w y m p rz e m ó w ien ie , w k tó ­ re m z a z n a c z y ł, ż e P o lsk a w tra k ta c ie p o k o ­ jo w y m n ie o trz y m a ła te g o , co je j się n a ­ le ż y .

C a łe te ry to rju m g d a ń sk ie p o w in n o b y ło b y ć, p rz e z n ac z o n e P o lsc e , p o n ie w a ż P o ls k a

w L id z e N a ro d ó w n a S e n a t z a u p ra w ian ie p ro ­ p a g a n d y w o je n n e j.

D r. H a n s Z in z z a ś, p re z es g d a ń sk ieg o są d u o k rę g o w e g o n isz e w n r. 1 3 b e rliń sk ie j „D ie G lo ck e", że n ie m a sz w N ie m c z e c h ta k ie j g łu ­ p o ty n a c jo n alisty c zn e j, k tó ra b y n ie b y ła p o ­ w tó rz o n a w G d a ń sk u w e w z m o ż o n e j p o sta c i.

T e n sa m d r. Z in z , c isz e w ty m sa m y m a r­

ty k u le, że n a ró d p o lsk i m u si p o sia d a ć d o stę p d o m o rz a / ż e u tra ta k o ry ta rza d o w o d z i ty l­

k o b a n k ru c tw a p o lity k i p ru sk iej w o b ec p o l­

sk o śc i.

P ró c z V o lk sstim m e , k tó ra stale g ło si, że g łó w n ą w in ę z a c ięż k ie p o ło że n ie W o ln e g o M ia­

s ta p o n o sz ą n a c jo n a liśc i, o św ia d c z y ł ró w n ie ż p o ­ se ł R a h n w „ V o lk sstag u 1 8 z. m ., że n a c jo n a li­ śc i ra c z e j d o ru in y , n iż d o p o ro z u m ie n ia z P o l­

sk ą G d a ń sk — d o p ro w a d z a, c h o ć b e z ta k ie g o p o ro z u m ie n ia G d a ń sk istn ie ć n ie m o że.

P y ta n ie sa m o tu ta j się n a s u w a! D la c z e g o p a rtje le w ic o w e n ie o b a lą se n atu 1 D late g o , że

„ V o lk ssta g G d ań sk i* lic z y 1 2 0 p o słó w , a n ie p o ­ sia d a sta łe j w ię k szo śc i. S e n a t z a ś p o sia d a w k a ż d e j p a rtji sw y c h z w o le n n ik ó w z a le ż n y c h p d n ie g o k ie sze n io w o . I je sz c z e je d n o ! G d a ń sk ie m rz ą d z i 2 0 c z ło n k ó w se n a tu 8 -iu im H & u p ta m t, 1 2 im N e b e n am t. C i p ie rw si, sa m i n a c jo n a liśc i, n ie w z ­ ru sza ln i, d ru d zy 3 c e n tro w c ó w , re szta n a c jo n a li­

śc i — m o g ą k a ż d e j c h w ili n a ż ą d a n ie V o lk sta - g u u stą p ić .

V o lk sta g co p ra w d a w y ra ził d n ia 1 2 z. m . v o tu m n ie z a u fa n ia se n a to w i, o d rz u c a ją c je g o p re lim in a rz b u d ż e tu sp ra w w e w n ę trz n y c h . P rz e ­ w id y w a ł b o w iem z d a n iem o p o z y c ji z a w ie lk ie w y d a tk i n a „ S c h u lz p o liz e i", k tó re j k o m e n d a n ­ te m je s t v o n H e id e n b ru c k i n a s traż c e ln ą , k tó ­ rą d o w o d z i m o jo r W a g n e r, b . sz e f sz tab u X V II K . A . M a c k e n sen a . D o d z iś je d n a k 9 se n a to ró w n a c jo n a listó w z „ N e b e n a m tu“ n ie u stąp iło - S ta n ta k i je d n a k d łu g o to le ro w a n y m b y ć n ie m o ż e a n i z p u n k tu w id z e n ia m o c a rstw sp rz y ­ m ie rz o n y c h a n i L ig i N a ro d ó ,w p o d k tó re j o p ie k ą G d a ń sk p o z o a ta je.

M a się b o w ie m w ra ż e n ie ja k b y G d a ń sk w szel- k ie m i siła m i d ą ż y ł z a p o d sz e p te m B e rlin a d o z e rw a n ia z a b u rz e ń i g ro ź n y c h z a ta rg ó w z P o lsk ą , b y m ie ć p re te k st w y w o ła n ia k o n flik tu z b ro jn e g o .

N ie d o ść so b ie N iem cy p o p a rz y li p a lce w w o j­

n ie św ia to w e j c h c ą je so b ie z u p e łn ie sp a lić w z a b ie g a n ia c h o p rz y łąc z e n ie G d a ń sk a i k o ry ta ­ rz a d o R z e sz y . M ści się n a sp rz y m ie rzo n y c h z b y tn ia ła g o d n o ść p rz y z a w ie sz e n iu b ro n i.

T rz eb a b y ło p rz e jść R e n , ją k te g o d o m a g a ł się m a rsz ałe k F o c h i d y k to w a ć p o k ó j w B e rlin ie, a b u ta i z a ch ła n n o ść n ie m ie c k ie b y ły b y n a d łu g ie la ta p o sk ro m n io n e .

D z iś n a to m ia s t ta k i G d a ń sk n a w e t n ie ty lk o d rw i z P o lsk i, le c z i z tra k ta tu w e rsa lsk ie g o i z L ig i N a ro d ó w .

p ie sk i w y k o n y w a ł ró w n ie ż p ra w a k o śc ie ln e w o ­ b ec k a to lik ó w G d a ń sk a . B e zc z eln o ść te g o b ę k a r­

ta g d a ń sk ie g o p rz e ch o d z i ju ż g ra n ic e w sz e lk ie .

m a d o te g o te ry to rju m św ię te p ra w o . R ó w ­ n ie ż p rz y u sta le n iu g ra n icy z a c h o d n ie j n ie u w z g lę d n io n o ż ą d a ń p o lsk ic h . O b e c n ie ż y je w p a ń stw ie n ie m ie ck ie m o w ie le w ię c ej P o la ­ k ó w , n iż N iem c ó w w P o lsce . N a G ó rn y m Ś lą sk u ró w n ie ż n ie p rz y z n a n o P o lsc e te g o , co p rz y z n a ć je j n a le ż a ło .

P o lsk a je d n ak ż e g o to w a je s t p o g o d z ić się z ty m stan e m rz e c z y , je ż e li b ę d z ie p rz y n ajm n ie j

z a b e z p ie c z o n a n ie ty k a ln o ść te g o , co je j p rz y z n a­

n o w tra k ta c ie p o k o jo w y m .

Papież grozi klątwą . d u c h o w ie ń stw u c z esk ie m u .

W ie d eń . „ S o n n u n d M o n tag s Z e itu n g “ d o ­ n o si z P ra g i, że k o n flik t z W a ty k an e m z a o ­ s trzy ł się . „C esk ie S ło v o “ d o n io sło , że d r. B e ­ n e sz o d w o ła ł p o sła c z e sk ie g o p rz y W a ty k a n ie . P o se ł te n w ró c ił ju ż d o P ra g i i w ię c e j d o R z y ­ m u n ie p o w ró c i. O d w o łan ie p o sła c z e sk ie g o p rz y W a ty k an ie n a stą p iło z p o w o d n n a le g a ń w ty m k ie ru n k u so c ja listó w c z esk ich . C z e sc y so c ja liśc i p o sta n o w ili ró w n ie ż ż ą d a ć, a b y n u n ­ c ju sz p a p ie sk i w ięc e j d o P ra g i n ie p o w ró c ił.

Je d n o z p ism , w y c h o d z ąc y c h w P re sz b u rg u , d o ­ n o si, że S to lic a A p o sto lsk a z a m ie rz a e k sk o m u - n ik o w a ć w szy stk ic h d u c h o w n y c h rz y m sk o k a to ­ lic k ic h , n a le ż ąc y c h d o ro ln ic z ej p a rtji p re z y d e n ­ ta m in istró w S v e h li.

Polska zerwała rokowania z Gdańskiem.

U k ła d y p o lsk o -g d a ń sk ie w sp ra w ie p o d z ia­

łu d o c h o d ó w c e ln y c h z o sta ły p rz e rw a n e . G d a ń ­ sz c z an ie d o m ag a li się 1 4 p ro c , d o c h o d ó w c e l­

n y c h , d o tą d o trzy m y w a li 7 p ro c ., P o lsk a z a ś d o m a g ała się z n iż e n ia d o c h o d ó w p o n iż e j 7 p ro c , to je st w sto su n k u , w ja k im lu d n o ść G d a ń sk a p o z o staje d o P o lsk i. S p ra w ę z a p e w n e ro z s trz y ­ g n ie L ig a N a ro d ó w .

Niemieccy instruktorzy w bblszewji.

Z L o n d y n u d o n o si „ M o rn in g P o s t“ , że d o R o sji w y je c h a ła p o k a ź n a lic zb a in stru k to ró w n ie m ie c k ic h z p ie ch o ty , k a w a lerji, a rty le rji i lo tn ic tw a. M a ją w y sz k o lić c e e rw o n ą a rm ję.

P ró c z n ic h w y je c h a li p rz e d sta w ic ie le n a c jo n a listó w , k tó rzy o d b y li sz e re g k o n fe re n c y j z n a c z eln y m w o d z e m c z e rw o n e j a rm ji F ru n z e m . O m aw ian o sp ra w ę fa b ry k a c ji w R o sji g a z ó w tru ją e y c h i z a k ła d a n ie fa b ry k g a z o w y c h d la z a o p atry w an ia R o sji i N ie m ie c .

T a k d z ia ła ją „ p o k o jo w o u sp o so b io n e " „ ro - z b ro jo n e“ N iem c y !

Strajk w rolnictwie odwołany.

W o b e c p o w o łan ia p rz e z p . m in istra S o ­ k a la N a d z w y c z a jn e j K o m isji R o z je m c ze j o d ­ w o ła ł S e k re ta rja t C e n tra ln e g o Z w iąz k u s tra jk ro b o tn ik ó w ro ln y c h .

R o ln ic y z a tem o d e tc h n ą ć m o g ą sw o b o d n ie . Czyby bolszewja i Litwa gotowały się

do wojny?

Z W iln a d o n o sz ą , że n a ^ B ia ło ru si p o d z a b o ­ re m ro sy jsk im z m o b iliz o w a n o I i II d y w iz ję p ie c h o ty . P o w o ła n o n a d to p o d b ro ń ro c zn ik 1 9 0 2 . W o jsk a b o lsz e w ic k ie p rz e rz u c a się n a g ra n ic ę p o lsk ą . »

T a k sa m o m o b iliz u je L itw a sw e w o jsk a D ru g ą i czw Ta rtą b ry g a d ę c ię ż k iej a rty le rji p rz e ­ su n ię to z W ilk o m ierz a i A u to ła jta n k u g ra n ic y p o lsk iej, ta k sa m o 1 -szy p u łk p ie ch o ty z K o w ­ n a . F o rm a c je te się o k o p u ją i ro b ią z a sie k i.

Liczba optantów niemieckich na Pomorzu.

W ie lc e w y m o w n y m p rz y c z y n k ie m d o s ta ­ ty s ty k i n a ro d o w o śc io w e j n a P o m o rzu , o k tó re m c a ły sz e re g p u b lic y stó w n ie m ie c k ic h z p ro f.

D e lb ru c k e m n a c z e le p isze u sta w ic z n ie ja k o k ra ju rd z e n n ie n ie m ie ck im — je s t w y k a z o p ta n ­ tó w , o g ło sz o n y n ie d a w n o w „ B a ltisch e P re sse ".

W e d łu g u rz ę d o w y c h o b lic ze ń P o m o rz e m a 1 6 ,7 9 9 n ie m ie c k ic h o p ta n tó w . W rz e cz y w isto ­ śc i je d n a k je s t ic h w ięc e j, g d y ż s ta ty s ty k a p o ­ d a je ty lk o o so b y d o ro słe , n ie u w z g lę d n ia ją c d z ie c i.

N a jw ię c ej o p ta n tó w m a p o w ia t c h o jn ic k i (3 ,6 0 0 ). W r. 1 9 2 1 b y ło tu 5 7 ,0 0 0 lu d n o śc i p o i-

(2)

sk iej i 13,873 n iem ieck iej (19,5 p ro cent).

P o w iat św ieck i m a 2,50q o p tan tó w . W r.

1921 liczy ! P o lak ó w 62,481, N iem có w 21,466 (25,6 p ro cen t).

P o w iat ch ełm iń sk i, — 2,300 o p tan tó w . W r.

1921 P o lak ó w 35,021, N iem có w 12, 000 (25,6 p ro cen t).

P o w iat k o ściersk i — 1,181 o p tan tó w . W r.

1921 P o lak ó w 39,522, N iem có w 10,041 (20,3 p ro cen t).

P o w iat g ru d ziąd zk i bez m iasta G ru dziądza

791 o p tan tó w . W r. 1921 P o lak ó w 28,309, N iem có w 15,060 (34,7 p ro cen t).

Powiat wąbrzeski — 761 o p tan tów . W r.

1921 P o lak ó w 32,134, N iem có w 14,989 (31,8 p ro cen t).

P o w iat tczew sk i — 720 o p tantó w . W r.

1921 P o lak ó w 29,781, N iem có w 6,009 (16,8 p ro cent).

P o w iat b ro d n ick i — o p tan tó w . W r. 1021 P o lak ó w 51,662, N iem có w 9,604 (15,7 p ro cen t).

P o w iat sęp eleń sk i — 616 o p tan tó w . W r.

1921 P o lak ó w 14,243, N iem có w 13,592 (48,8 p ro cen t).

P o w iat d ziałd o w sk i — o p tantó w 530. W r.

1921 P o lak ó w 15,384, N iem có w 8,531 (35,7 p ro cen t).

P o w iat to ru ń sk i bez T o ru n ia — 523 o p tan ­ tó w . W r. 1921 P o lak ó w 42,110, N iem ców 11,892 (22 p ro c.)

M iasto T o ruń o p tan tó w 172. W r. 1921 P o lak ó w 32,690, N iem có w 6,645 (16,9 p ro cen t).

P o w iat starog ardzk i — o p tan tó w 426. W .r.

1921 P o lak ó w 56,582 , N iem có w 6,584 (10 p ro c.) P o w iat p u ck i — o p tan tó w 416. W r. 1921 P o lak ó w 24,404, N iem có w 3,422 (12,3 p ro cen t).

P o w iat k a rtu sk i — o p tan tó w 389. W r.

1921 P o lak ó w 59,287, N iem có w 5,495 (8,5 proc.) P o w iat w ejh ero w sk i — o p tan tó w 321. W r.

1921 P o lak ó w 30,588, N iem có w 4,221 (9,6 p ro cen t).

P o w iat lu b aw sk i — o p tan tó w 226. . W r.

1921 P o lak ó w 53,957, N iem có w 5,808 (9,7 proc.) P o w iat tu ch o lsk i — o p tan tó w 205. W r.

1921 P o lak ó w 28,054, N iem có w 6,503 (18,8 p ro cen t).

P o w iat g n iew sk i — o p tan tó w 83. W r.

1921 P o lak ó w 25,818, N iem có w 1,510 (5,5 p ro ­ cen t).

W ed łu g sp isu lu d n o ści z r. 1921 w o jew ó ­ d ztw o p o m o rsk ie liczy ło 939,495 m ieszk ań có w , z czego P o lak ó w 754,907, t, j. 84 p ro cen t, N iem ­ ców 19,6 p ro cen t. O d teg o czasu sto su n k i n a k o rzy ść lu d n o ści p o lsk iej p o lep szy ły się. P o d ­ czas o statn ich w y b o ró w sejm o w y ch 84 p ro cen t g ło sów b y ło p o lsk ich , a 16 p ro cen t n iem ieck ich . W ięk szo ść o p tan tó w ju ż do N iem iec w y jech ała.

S k o ro p o zo stali o p u szczą P o m o rze, w ó w czas p ro cen t lu d n o ści p o lsk iej w zro śn ie d o 90 p ro c.

Niezwykłe upały w Ameryce.

Z N o w eg o Jo rk u d o n o szą, że w sch o d n ia część S tan ó w Z jed n o czo n y ch n aw ied zo n ą b y ła ta k ą falą g o rąca p rzez d w a d n i, że p rzeszło 60 osób zg in ęło o d u d aru a 26 u to n ęło p o d czas k ąp ieli.

Znowu żydzi przemytnikami

Z G d ań sk a n ad ch o d zi w iad o m o ść, że p o licja g d ań sk a aresztow ała n iejak ieg o A lek san d ra Z iffersteina, k tó ry u p raw iał sim u g iel to w aró w m o n o p olo w y ch d o W arszaw y . P rz y tej sp o ­ so b n o ści w p ad ła cała b an d a p rzem y tn ik ó w w p o trzask sam i ży d zi i jak zw y k le.

Wiadomości kościelne.

Dyecezja chełmińska.

N o w o w y św ięcen i k ap łan i zo stali u stano w ie­

n i jak o w ik arju sze : k s. k s. E b erto w sk i w W ej h ero w ie, G o g a w S k arszew ach , G o łu ń sk i w C zer­

sk u , K alin o w sk i w N o w em m ieście, K ik u l w N o- w ejcerk w i (S tarog ard ), K o n n ak w Ś w ieciu (II), K rau se w S ęp o ln ie, L ab en z w S trzep czu , M ali­

n o w sk i iM ick h o lz w W ąb rzeźn ie, S o b isz w G ru ­ d ziąd zu (fara), W ard y n w S y p n iew ie.

P rzen iesien i zo stali k sięża w ik ar ju sze : W eiss z L ig n ó w do C h ełm ży , M ałeck i z C h ełm ży do L ign ó w , W iczarsk i z T rzep cza do L ip u sza, L i- czn ersk i z C « ersk a jak o ad m in istrato r d o W ab - cza, M o ty lew sk i z N o w ejeerk w i do T o ru n ia (św . Jak ó b ), P astw a z G ru dziądza jak o w ik ary tu m ­ sk i p ro feso r p rzy C o lleg ium M ariaau m , S o sn o w ­ sk i z S y p n iew a jak o p ro feso r p rzy C o llegiu m M arian u m , K łop ock i z W ejh ero w a d o B ro d n i­

cy, L ew an d o w sk i z S k arszew do R ad zy n a, B o rk z Z b lew a jak o k u ra tu s do n o w o u tw o rzo n ej sta­

cji w P o m ieczy n ie, w si n ależącej do p arafji P rzo d k o w a.

K s'. w ik ary tu m sk i i p ro f. C o lleg iu m M aria­

n u m G rzen ia zo stał p rzen iesio n y jak o ad m in i­

stra to r do W ald ow a K o ścieln eg o w d ek an acie tu ch o lsk im , k s. ad m in istrato r P aw eł W ilem sk i z W ald ow a zo stał u stan o w io n y jak o w ik ary w Z b lew ie.

Wiadomości potoczne.

W ąb rzeźn o , d n ia 16 lip ca 1925 r.

Knlendarsjk, p iątek <7 lip ca A leksego.

so b o ta 18 lip ca S zy m o n a z L ip U n isław a n ied ziela 19 lip ca W in o , a P au lo W o d zi-

, sław a

p o n ied ziela 20 lip c a C zesław a. H eron.

E m ilj. C zesł św .

— Z życia Klubu Sportowego Pomorzan' ka w Wąbrzeźnie. Ja k się d o w iad ujem y w y ­ jeżd ża K . S . „P o m o rzan k a* do G ru d ziąd za, g d zie w y stęp u je w zaw o d ach z K , S . „S okoła.*

P p . N iem czew sk i, K aatz i W ilam o w sk i n iestety w zaw o d ach u d ziału b rać n ie m o g ą.

O b szern e sp raw o zd an ie z zaw od ó w w C h eł­

m n ie p o d am y d la b rak u m iejsca w p rzy szły m n u m erze.

— Należałoby powrócić do dawnego zwy­

czaju składania oszczędności w bankach, lecz p ew n y ch i rzeteln y ch . Z u p ełn ie słuszn ie lu d zie stracili w czasie p rzejścio w y m po o d zy sk an iu w o ln ości i n iep o dleg ło ści w iarę w u czciw ość i rze­

teln o ść b an k ó w . B o ileż p o m ięd zy , tak k rw aw o o szczęd zan y ch p rzez ty siące o jcó w ro d zin y , o- b arczo n y ch liczn ą ro d zin ą, p rzep ad ło w n a­

szy ch b an k ach lu d o w y ch, k tó re p rzed w o jn ą b y ły n aszą ch lu bą. P ien ięd zm i lu d zk iem i o p e­

ro w an o , a k ied y one z p o w o d u d ew alu acji tra­

ciły stale n a w arto ści, n ieu m ian o ich p rzy n aj­

m n iej zab ezp ieczy ć. N iejed en ojciec ro d zin y , co p rzed w o jn ą u ch o d ził za zam o żn eg o , dziś d ziad em jest zu p ełny m i ch o ciaż w b an k u d a­

w n iej m iał ty siące i d ziesiątk i ty siący , d ziś o b­

ce k ą ty w y cierać m u si i p atrzeć n a stare lata jak sieb ie w y ży w i i ro d zin ę jak u trzy m a, b y g ło d u n ie cierp iała. A rząd n iestety jak i X . p atro n A d am sk i n ie ru szają się jak o ś, b y ty m , co sw ą o szczęd n o ścią p o m ag ali k ied y ś do ro zro stu b an ­ k ó w lu d o w y ch , ch o ciażb y p ro cento w o .

S tało się 1 Z g u b io n e w B an k ach L u d o w y ch p ien iąd ze p rzeb o lała w ięk sza część p o k rzy w d zo­

n y ch . T o też d zisiaj, n ie zap o m in ając o k rzy ­ w d zie d o zn an ej i stale się d o p o m in ając, b y o n a w jak iejś p rzy zw o itej fo rm ie w y n ag ro d zo ną zo­

stała, p am iętać n am jed nak n ależy , b y p o w ró­

cić d o d aw n eg o d arzen ia p ew n y ch b an k ó w n a­

szy m zau fan iem . D o tak ich b ezw zg lęd n ie n ale­

ży n asz B an k P o w iato w y , p o siad ający sw e filje w G olubiu- i K o w alew ie. N ie d łu g o o n istn ieje, bo od jak ieg o ś r. 1919, zało żo n y jęszcze p rzez N iem có w . N ie m a w ięc tak w ielu p o k rzy w d zo­

n y ch n a su m ien iu jak stare b an k i lu d o w e. A p ew n y m jest d la teg o , że za n ieg o d aje g w a­

ran cję cały p o w iat. Z am iast w ięc ch o w ać pie*

n iąd ze p o d o m acb , n ależy je raczej zło ży ć w ty m b an k u jak o p ew n y m , ty m w ięcej, że p rze­

cież d ep o zy ta p rzy n o szą p ro cen ta, w ięc n ie leżą m artw o , jak w d o m u .

Bank Powiatowy w Wąbrzeźnie, oraz fi- Iję jego w Kowalewie i Golubiu płacą o d d e­

p o zy tó w :

2 0% za k w artaln em w y p o w ied zen iem 1 8% „ m iesięcznem

157o » 14 d n io w em

12 d zien n em

za ro czn em zaś i o d w ięk szy ch su m w y ższe p ro cen ta.

D ziś, g d y w P o lsce sto su n k i się jak o tako u- reg u low ały z p o w o d u zap ro w ad zen ia stałej w a­

lu ty , p o w in n iśm y z p o w ro tem o d zy sk ać zau fa­

n ie do tak ich b an k ów p rzy n ajm n iej, jak p o w ia­

to w e, g d y ż za ich zo b o w iązan ia ręczy cały p o­

w iat s w ojem m ajątk iem i całą siłą p o d atk o w ą.

— Wszystkim miłośnikom teatrzyków świetlanych p rzy p o m in am y ep o k o w y film :

„K siężn iczk ę S u w eren n ą* , k tó ry w so b o tę i w n ied zielę w y św ietlan y będzie w sali H o t. „D w o ru W ąb rzesk ieg o * .

— Nieszczęśliwy wypadek. D ziś ran o n a u licy D w o rco w ej zd arzy ł się p o żało w an ia g o ­ d n y w y p ad ek , k tó ry łatw o m ógł p o ciąg n ąć o fia­

ry z ży cia lu d zk ieg o . O godz. 9,20 w racała k o ­ lejk a p o w iato w a z d w o rca od p o ciąg u to ru ń sk ie­

g o do m iasta. K o lejk ą k iero w ał m o to ro w y p.

D o rau . N ag le w o d leg ło ści jak ich 15 m . sp ło ­ szy ł się k o ń , ciąg n ący w óz, n a k tó ry m sied ziały d w ie o so b y , m ężczy zn a i k o b ieta, k tó rzy p o ro b i­

li w ielkie zak u p y w m ieście, jak ry ż, m y d ło i in n e to w ary k o lo n jaln e. P . D o rau n aty ch m iast k o lejk ę zatrzy m ał. R o zb ieg an y k o ń ato li p ęd ził z szalo n ą szy b k o ścią p o ch o d n ik u - i w reszcie p rzy w łasn o ści sto larza K liese'g o u d erzy ł z ta­

k ą g w ałto w n o ścią o słu p teleg raficzn y , że w óz ro zsy p ał się w d rzazg i, a siedzące n a n im o so ­ by sp ad ły tak g w ałto w n ie n a b ru k , o d n o sząc ciężk ie p o k aleczen ia, że w stan ie b ezp rzy to - m n y m o d w ieźć je m u sian o do szp itala.

Ja k n am d o n o szą, n ieszczęśliw em u w y p ad k o ­ w i u leg li g o sp o d arz H ein rich i L ew an d o w sk a z P iw nic. L ew an d o w sk a o d n io sła o k aleczen ia gło=

w y i o p u ści n ieb aw em szp ital. H ein rich n ato ­ m iast w sk u tek ciężk ich p o k aleczeń g ło w y i pę­

k n ięcia czaszk i w alczy z ży ciem .

— Kowalewo. D łu g o ju ż z n aszeg o K o w a ­ lew a n ic n ie d o n o siłem , d la teg o , że p raw d y o tu tejszy ch sto su n k ach p isać za n ieb ezp ieczn ie, a k łam ać n ie chcę. Jed nak że o statn ia k o resp on ­ d en cja z K o w alew a, jak a w jed n y m z zeszły ch n u m eró w „G łosu* b y ła zam ieszczo n a, zn iew oli, a m n ie d o zajęcia g ło su .

P rzed ew szy stk iem co do w łaścicieli h o teli.

N ie n o s d la tab ak iery , lecz tab ak iera d la nosa.

N iech p o rząd ek i czy sto ść w lo k alach zap a­

n u ją, n iech się m a w rażen ie, żo się w ch o d zi do cy w ilizo w aneg o h o telu n a zach o d n ich ziem iach P o lsk i, a n ie d o g o sp o d y n a ro zstajn y ch d ro g ach , g d zieś n a P o d o lu , n iech h ó teliści zasto su ją się do w y m ag ań i u p o d o b ań sw y ch g o ści, a n ie zm u szają ich do zo sto so w y w an ia się d o ich „w i­

dzim isię,* a n ie b ęd ą m ieli p o w o d u d o sk arg i n a stro n ien ie P o lak ó w od ich lo k ali.

C o d o ch w alen ia p o licji, — ró w n ież o d m ien­

n eg o jestem zd an ia. M łodzież tu ta j b ard zo ro - sp u szczo n a, p o p ełn ia n aw et w y b ry k i w k o ściele p o d czas 40 g o d z. n ab o żeń stw a, lecz p o licja n ie b ard zo się k w ap i d o p rzy ciąg n ięcia cu g li ro z- h asan e j m ło d zieży . A jeżeli się zd arzy w y b ry k jak i tu ż p o d n o sem p o steru n k o w eg o i o n w in­

n y ch p o ciąg n ie d o o d p o w ied zialn o ści, to n a ża­

d n e p o ch w ały n ie zasłu g u je, bo sp ełn ił ty lk o sw ój o b o w iązek .

O p o w iad ają tu taj, że p ew ien ra d n y m iasta n iew łaściw ie so b ie p o stęp u je. N ak łan iał on p e­

w n eg o k am ien iarza, b y się zap isał n a listę b ez­

ro b o tn y ch , a g d y ten tw ierd ził, że p racy m a d o ­ sy ć i teg o n ie u czy n i, p o d o b n o g o ta k obił, że o w k am ien iarz u leg ł p ęk n ięciu czaszk i, a stan

jeg o b ard zo g ro źn y . T y le n a dziś.

O d red ak cji. K o resp o n d en cją p o w y ższą za­

m ieszczam y jed y n ie d la teg o , żeśm y u m ieścili g ło s p rzeciw n y w d aw n iejszy ch n u m erach - Jed n o jest jasn e, że n iek o n ieczne w K o w alew ie p an u ­ sto su n k i.

O b serw ato r.

— Już m o żn a zap isy w ać u listo w y ch „G łos W ąb rzesk i* n a m iesiąc sierp ień . Jed y n e polski®

p ism o w p o w . w ąb rzesk im cieszy ć się p o w in n o zu p ełn ie in n era p o w o d zen iem , jak g o n iestety zazn a je. „G los W ąb rzesk i* jak o szczere n aro d o ­ w e i szczerze k ato lick ie p ism o , p o w in n o się zn aj­

d o w ać w k ażd y m d o m u p o lsk im w p o w iecie. T o też do n aszy ch Z w o len n ik ó w i P rzy jació ł ap elu­

jem y serd eczn ie i g o rą c o : p o m ó żcie n am w ro z­

szerzan iu n aszeg o p ism a, n am aw iajcie k rew n ych i zn ajo m y ch do ab o n o w an ia go, a im w ięk sza b ęd zie liczb a ab o n en tó w tern n iższą b ęd ziem y m o g li u stan o w ić p ren u m eratę.

Poznański targ na bydło.

D n ia 8. V II. 1925 r. sp ęd zo n o n a targ o w isk o R zeźn i M iejsk ej w o łó w , 52, b u h aji, 267 k ró w , 323, b y d ła, 642, św iń 1339, cieląt 519, o w iec 846,

P łaco n o za 100 k g ży w ej w ag i;

Z a b y d ło ro g ate I k i. 86 — 88 ,

... 11 ki. - 60 .

.. n i w . 4 0 - 4 6

„ cielęta I ki. 86 — .9 0 „

,. 4 U kl. 7 6 -8 0 ,

III k l. 60 - 66 „

św in ie f H . 124 — 126 n

s - U . k l. 113 — 118 „

m w . 110 — 130 „

* ow ce I k l. 6 8 -

H k l.

P rzeb ieg targ u .o ży w io n y .

5 8 - 60 „

Giełda warszawska

w iłotyoh i groszach.

W A R S Z A W A , 13. V II.2 5 r.

D o la ry ... ...5,17 zł;

F u n ty a n g ... 25,26 „ 100 F ran k , franc... 24,49 „ 100 F ran k , b elg ... 24,22 100 F ran k , szw ajc... 100,90 „ 100 L irów w ło sk ... 19,58 „ 100 K o ro n czesk... • 15,41 B

RUCH TOWARZYSTW

— Wąbrzeźno. B a c z n o ś ć M ło d z ie ż P o ls k a W p ątek o g cd z. 8 w iecz. w w ik ary jce zeb ran ie o d d ziału starszy ch .

W n ied zielę o d b ę d u e się w y c i e k a całeg o S to ­ w arzy szen ia d o R y ń sk a. Z b ió rk a o g o d z 7 ran o n a p lacu lu­

k su so w y m . „ G o tó w !“ P rezes.

— Wąbrzeźno. N ad zw y czajn e zeb ran ie K o k a R o i, b d b ęd /je s ę w n ied zielę, d n ia 19 b m . g o d z. 4 p o p o ł. w lo ­ k alu p. K lim k a.

P o n iew aż sp raw y są b ard zo w ażn e, p rzeto cb ecn o ść v sz jstk ic h ro ln ik ó w jest k cn iaczn a.

Z arząd F . P ietrzak , sek r.

— Wąbrzeźno. Zebranie Tow. L udo w ego od­

będzie się w niedzielę, dnia 19 b. ni zaraz po nie­

szporach poświęcone rocznicy grunwaldzkiej. Wy­

kład wygłosi mówca pozamiejscowy. Posiedzenie odbędzie się w zwykłym lokalu posiedzeń Wikaryjce Wszyscy członkowie winni się stawić. GoScie

mile widziani. Zarząd.

— Wąbrzeźno B ractw o S trzeleck iejW n ied zielę d n ia 19-go b rn . o d g n d z. 3 -e j a tn e lw ie o o d zn ak i p rem je

Z arząd .

— Wąbrzeźno; B ractw o S trzeleck ie N ad zw y czajn e W aln e zeb ran ie o d b ęd zie się w śro d ę d n ia 22 bm . o g o d z.

fc-m ej w ieczo rem w „S trzeln icy .1,

O liczn y u d ział p ro si Z arząd .

D ru k iem i n ak ład em G ło su W ąb rzesk ieg o w W ą­

b rzeźn ie- — R e d a k to r o d p o w ied zialn y B . S zczu k a w W ąb rzeźn ie.

(3)

S z a n . K lije n t e li m ia s t a W ą b r z e ź n a d o n o s z ę u p r z e jm ie FEDCBAuruchom iłem przedsiębiorstw o

S p e d y c y jn o -p rz m z o M

O b e jm u ję w s z e lk ie z w ó z k i c a ło w a g o n o w e i d r o b n e p o b a r­ d z o p r z y s t ę p n y c h c e n a c h . S t a r a n ie m m o je m b ę d z ie S z a n

K lije n t e lę u c z c iw ie i s o lid n ie o b s łu ż y ćYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

z p o w a ż a n ie m

A . M A L IN O W S K I

W Ą B R ZE ŹN O Telefon 96

Telefon 96

W spraw ie karnej przeciw ko 1 ) F r y d e r y k o w i K o h l b e r g o w i e w a n g e lik o w i, w ła ś c ic ie lo w i m ły n a , i r . d n ia 1 9 lu te g o 1 8 9 1 z a m . w K r ó le w s k ie j N o w e jw s i p o w ia t W ą b r z e ź n o 2 ) P a w ło w i K o h lb e r g o w i e w a n g e lik o w i w ła ś c ic ie lo w i m ły n a , u r . d n ia 3 1 g r u d n ia !8 8 6 z a m . w K r ó l. N o w e jw s i p o w . W ą b r z e ź n o o lic h w ę w o je n n ą .

I II . I z b a K a r n a S ą d u O k r ę g o w e g o w T o r u n iu n a p o s ie d z e n iu w d n iu 1 3 m a ja 1 9 2 5 r . o r z e k ła :

I) O s k a r ż o n y c h u z n a je s ię w y n n y m i w y s tę p k u z a r t 1 9 u s t ę p 2 u s t a w y o lic h w ie w o je n n e j, p o p e łn io­ n e g o c z y n n o ś c ią c ią g łą i s k a z u je s ię ic h n a k a r ę w ię­ z ie n ia p s 5 t y g o d n i.

I I ) Z a r z ą d z a s ię o g ło s z e n ie k r ó t k ie j t r e ś c i t e g o ż w y r o k u w S ło w ie P o m o r s k ie m i G ło s ie W ą b r z e s k im n a k o s z t s k a ż a n y c h

I I I) O s k a r ż o n y m p o i c z a s ię w c a ło ś c i a r e s z t ś le­ d c z y n a p o w y ż s z ą k a r ę .

I V ) O s k a r ż e n i p o n o s z ą k o s z t y p o s t ę p o w a n ia k a r n e g o . P ow yższy w ypis tenoru w yroku uw ierzytelniam i praw om ocność pośw iadczam .

(—) Jaworski, S e K r. © k rę g o w e g o .

Z a z g o d n o ś ć o d p is u . P o d p is 'N ie c z y te ln y . P ie c z ę ć

Toruń, d n ia 3 0 6 1 9 2 5 r .

60 o w iec

(prima)

m aciory 1 i pśl do 3 lat stare c z y s to ra s o w e (M a rin o P re c o c e n a jle ­

p s z a g ę s ta w e łn a ) s p rz e d a

M a ją te k K S I Ą Ż K I

(P o m o rz e ).

Czeladnik

W s z y s t k ic h k t ó r z y f a łs z y w e w ie ś c i o m n ie r o z s ie w a ją , ś c ig a ć b ę d ę s ą­ d o w n ie Z a ś k a ż d e g o , k t ó r y s ły s z a ł t e w ie ś c i, p r o s z ę o w s k a z a n ie o s o­

b is t o ś c i g ło s z ą c e g o , z a n a g r o d ę .

W . D U C H N O W S K I

s z e w s k i

m o ż e s ię z a ra z z g ło s ić

S i. T e s ła w s k i

Grndwiądcka 34.

N a s p rz e d a ż o k o ło

50 k o p tr z c in y

T . K a m in s k i

Orzechówko

n o ^ ia l W ą b rz e ź n o

G oląbiew o p. R adzyń am .

- - - -— —r— - - - — ( s t a r e g a z e ty ) d o n a b y c ia w e k s p .

€ ło s u W ą b rz e s k ie g o

U c z c iw a i p o rz ą d n a

2 0 0 o w ie c

(M arice P reeoce) jako m atki lub ca n e r

z a ra z n a s p rz e d a ż

T e i. io N ie ż y w ię ć r e i. 1 0 .

ffin ie js z e m in y e w a ż n ia m

zgsbiony d o k u m e n t p o d ró ż y

w y s ta w io n y p n e z D o w ó d z ­ tw o II p u łk u A rt. p o i le g

nu nazwisko Fagia H artm ann.

Maj. ryc^ska Książd

sprzedaj© zdatne do rozpłodu

b u h a je i b a ra n y

(Marino, Precoee) n a z a m ó w ie n ie

k n u rk i

(nieni. rasa szlacb.)

A u to b u s

G olub — W ąbrzeźno 1 z pow rotem k u rs u je s ta le w p o n ie d z ia łk i i c z w a rtk i

O d ja z d z G o la b ia o g o d z . 9 .§ 0 O d ja z d z W ą b rz e ź n a o g o d z . 1 3 .3 2 N a ż ą d a n ie a u to b u s z a b ie ra p a s a ż e ró w

p o d ro d z e .

Cena przejazdu 15 groszy za kilometr.

Przedsiębiorstwo KomunikacjiAutobusowej T . J a k u b o w s k i & A . J a ro s ie w ic z

Golub — Wąbrzeźno — Dobrzyń — Rypin.

„ H O T E L W I K T . " r ; i "

W n ie d z ie lę , d n ia 1 9 . V II. b r.

W ifllki KoncBrt ogrodow y

w y k o n a n y p rz e z p a n a M a k o w s k ie g o , W a - c h n e ra i L u k a s a

o godz. 5»ół do 5 — 7 od pół do 8 — B A R Y L S K I .

S ó l c z e rw o n a

ś w ie ż y o le j r z e p n ik o w y

poleea*

T e l. 5 1 . W ą b rz e ź n o R y n e k 1 8 .

K on f itu ry : tru sk a w k o w e , w iś n io w e , p o­ rz e c z k o w e . K o n fitu ry m ię s z a n e z m a lin i p o rz e c z e k . C z e k o la d y : o rz e c h o w e ,ś m ie ta n k o w e , w a«

n iljo w e , m le c z n e , g o rz k ię , m o k ­ k a i p o m a ra ń c z o w e . K a rm e lk i: c z e re ś n ie , m a lin y , ja g o d y , r a ­ c z k i, m ię to w e , d a m sk ie p a lu ­

s z k i, ś liw k i w ę g . i B a c k in „ D r. O e tk e ra “ .

C u k ie r v a n illin „ D r. O e tk e ra “ . M ą k a a m e ry k . „ N e lz o n a“ . S e ry n a jp rz e d n ie js z y c h g a tu n k a c h . P u m p e rn ik ie l w b o c h e n k a c h .

t. d .

FR. SZYM A N SK I.

T e l. 5 R Y N E K T e l. 5 .

m o ż e s ię z a r a z z g ło s

F . B a lc e r s k i

W ą b r z e ź n o , R y n e k

B a c z n o ś ć! B a c z n o ś ć!

- = K s ią ż k i = ■

d la m le c z a r ń

p o le c a

EK sped. g ło sił W ąbrzeskiego**.

Droi8rjapoil„AniolBBi“

W ąbrzeźno — K olejow a 70

z z z z

P o le c a

F a r b y , la k ie r y p o k o s t y , o le je , b e n z y n ę , s m ? r y , k le j s t o la r­ s k i a r t y k u ły f o t o g r a fic z n e , m y­ d ła t o a le t o w e , p e r f u m y k r a jo­ w e i z a g r a n ic z n e , a r t y k u ły g u­ m o w e , w a tę , b a n d a ż e , p a s y

p r z e p u k lin o w e

J==Tapety ==$

% C eny konknreneyjne! % O bsługa skora i rzetelna.

W s z y s c y m ą d rz y , s p ry tn i d z ie ln i, S k ła d a jc ie g ro s z d o S p ó łd z ie ln i, B o s p ó łd z ie lc z a m ró w c z a p ra c a , L u d z i i k r a je w z b o g a c a .

K a s a w k ła d w y o ła c i — p ro c e n t d o lic z /, I w p o trz e b ie c h ę tn ie p ie n ię d z y p o ż y c z y : N a d o m , in w e n ta rz . c ’y p a rc e lę

— U lż y tro s c e W a s z e j w ie le

W k ła d y i u d z ia ły c z ło n k o w s k ie p rz y jm u je p rz e k a z a m i, o s o b iś c ie lu b n a k o n to c z e k o w e

306,780 w P. K, O. Poznań.

S przedam

Zarząd K asy S połdzlelezei P areelaeyjno O sadniezej w G rudziądzu (T n szen o)

(w lo k a lu „ G a z e ty G ru d z ią d z k ie j" )

( - ) R o m u a ld W a s ile w s k i,

— ) F r. M ł y n a r s k i , (— ) P . P a w e le c .

s o lid n y , z o g r o d . 8 m ó r g ,

p n y ul. M ichiew ieza 27.

Z g ło s z e n ie p rz y jm u je

Z a b o r s k i , L u c ie n

p o c z ta G o s ty n in , Z ie m ia W a s z a w s k 'a .

C z y ta jc ie G ło s Ity b rz e s lii.

lilo r li g o z b o ż a B r i i io m ą k i S ie n n ik i

p o le c a

F ilip B ia łe c k i Magazyn bławatów

i konfekcyj Wąbrzeźno? ul."Hallera9

L ic y la o ja

D n ia 2 4 . 7 . 25 ^ o g o d z . U p rz e d p o ł.

s p rz e d a w a n ab ę d z ie w W ę g o rz y n ie u p .

J a n a R o s ta w ic k ie g o

ź re b ic a

l1 z ro c z n a C Y Ł IN S K I, w ó jt.

P r z y * p r a ń i u

a iiiiu iiiiiiiiiH iid iiiim iiM iiiiiiitiii

o s ią g n ie s z ś w ie tn e re z u lta ty u ż y w a ją c

n ic in n e g o ja k

P ersil

llllllllllllllllilllllllllilllllilllllllli^

K to P e rs il d o p r a ­ n ia u ż y w a o s z c z ę ­ d z a w ę g ie l, c z a s B i p ie n ią d z e !

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Steinam anger zgłosił się do jednego z lekarzy osobnik skarżący się na ucisk w okolicach serca.. Podczas roentgenizacji stw ierdzono, że w praw ej kom orze serca znaj

dała cały szereg publikacyj dotyczących Porno- Tza.. M uszę jednak brzm

Kemmerera o naszych bolączkach W miarę przeprowadzania pro- Opinja prcfe-ora.. gramu

czwartek 12 listopada 5 Braci męcz, piątek 13 listopada Stanisława Kostki.. — W ostatniej chwili przypomina

dził, iż runął z dość znacznej w ysokości na ziem ię. R azom in rozpo ­ czął na innym chorym operację, ale przerw ał ją nagle, tw ierdząc, że się om ylił i

który może wydobyć Francję z kłopotów finan- Młodzieży Katolickiej na djecezję chełmińską, chlewskiej, Rajkowskiej i W ąsewiczowej, które sowych — obecnie odwrócili

&amp; ych« jjrxy w atrzym anin przedsiębiorstw a złożeniu pra- przerw aniu kom un ikacji, otrzym ujący nie m a pra- W * Łmisć pozaterm inow ycłi dostarczeń gazety, lub SW

Samobójca już od kilku dni nosił się z zamiarem pozbawienia się życia, co właśnie uskutecznił w niedzielę rano. Ćo było powodem