• Nie Znaleziono Wyników

Pochody pierwszomajowe - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pochody pierwszomajowe - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA JELINOWSKA

ur. 1924; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, PRL

Słowa kluczowe Puławy PRL, pochody pierwszomajowe, Święto Pracy, pracownicy instytutu, naciski władzy

Pochody pierwszomajowe

Uczestniczyłam dlatego, że były bardzo duże naciski ze strony przełożonych.

Przeważnie przedstawiano nam sprawę w ten sposób, że jeżeli Instytut będzie bojkotował takie imprezy, to będzie miało negatywny wpływ na Instytut i może doprowadzi do jakichś restrykcji w stosunku do tych naszych przełożonych, że oni będą rozliczani i z tego, czy wszyscy pracownicy przyszli na pochód. Zbieraliśmy się przed Instytutem, na dziedzińcu. Byliśmy ustawiani w kolumnę, tym się zajmowali raczej pracownicy tacy z administracji. Z tego okresu, który pamiętam, że trybuna była koło ośrodka zdrowia, tego przy ulicy Partyzantów. Aleją Królewską, kawałek to sobie tak szliśmy luźno, nie krokiem marszowym, a tam już bliżej tej trybuny, to wtedy nas tam wzywali ci nasi co nas pilnowali z Instytutu, żeby teraz już porządnie iść i chyba ósemkami szliśmy. Przechodziliśmy przed trybuną i tam jeszcze kawałek dalej, potem ten pochód się rozwiązywał.

Data i miejsce nagrania 2005-05-21, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podziwiałem Wałęsę i nadal uważam że jego wielką zasługą było to, żeby się nie zapędzić w taki sposób, że jak będzie interwencja i po tej interwencji zaczną się procesy,

Szło się przez całe Krakowskie Przedmieście, gdzieś aż na Alejach Racławickich się zaczynało, a trybuna główna to była przy poczcie głównej. Tam się

Zbieraliśmy się przeważnie w zakładach pracy i dzielnicami były ustalone ulice, gdzie który zakład pracy się gromadzi.. Później oczywiście był przemarsz tego pochodu przez

To było przez 1 Maja, tak przeważnie o tu się zaczynało, od dworca kolejowego i tak szli przez Zamojską i Królewską, przez Krakowskie i tam się chyba już

Wiem, że zwykle ci rolnicy, pewnie cały ten wydział rolny czy może UMCS to jakoś tak się na końcu chodziło [Czy wnoszono jakieś okrzyki?] Nie pamiętam tego, być

Ten plecak „czeski” też zaginął, nie udało się go Tomkowi odnaleźć, więc nie było dodatkowego oskarżenia. Natomiast, niestety [szlak] „spalił się” nam od razu po

Pamiętam, że całe to nasze kółko, nie wiem, ile tam nas było, byłyśmy ubrane w czarne trykoty, tak jakby rajstopy, których wtedy jeszcze nie było, czarne jakieś trampeczki,

Pamiętam też takie pochody pierwszomajowe, kiedy nas zgromadzono i trzeba było stać ileś godzin na jakiejś ulicy, zanim nasza grupa będzie miała znajdować się przed trybuną