• Nie Znaleziono Wyników

Pochody pierwszomajowe - Anna Pisarska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pochody pierwszomajowe - Anna Pisarska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA PISARSKA

ur. 1929; Mełgiew

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe pochody pierwszomajowe, sztandary, 1 Maja

Pochody pierwszomajowe

Były pochody, to przymusowe były, że trzeba było iść. No ja nie musiałam, bo nie pracowałam, to nie musiałam iść, ale mąż musiał iść. Pamiętam, jak szli przez Królewską, to u nas było tych czerwonych chorągwi, bo nie chcieli ludzie tego nieść, nie? To u nas tam w korytarzu pozostawiali i tak już szli bez tych chorągwi. Te polskie biało-czerwone to ponieśli, a kto miał [czerwoną chorągiew], to później rzucił gdzie nie bądź, tylko tak, żeby nikt nie widział. To były kary. O, za to były kary. To u nas tam pełno w tym korytarzu, bo to było po drodze przez Królewską, wpadł i zostawił, i poszedł sobie już na luzaka. Ja to tak zrobiłam, że miałam już ogród, to wzięłam te kije, to mi się przydały do pomidorów. A to się wyrzuciło do śmietnika i już. No bo karane było za to, to było karane. To było przez 1 Maja, tak przeważnie o tu się zaczynało, od dworca kolejowego i tak szli przez Zamojską i Królewską, przez Krakowskie i tam się chyba już zakończyło.

Data i miejsce nagrania 2019-08-06, Mełgiew

Rozmawiał/a Dagmara Spodar

Transkrypcja Karolina Kołodziej

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiem, że zwykle ci rolnicy, pewnie cały ten wydział rolny czy może UMCS to jakoś tak się na końcu chodziło [Czy wnoszono jakieś okrzyki?] Nie pamiętam tego, być

Zbieraliśmy się przeważnie w zakładach pracy i dzielnicami były ustalone ulice, gdzie który zakład pracy się gromadzi.. Później oczywiście był przemarsz tego pochodu przez

Te ulotki też u moich dziadków czytali, ciocia czytała na głos, zbierali się i czytali.. Dzieciom nie wolno było słuchać, nie wiem [co było w

I krzyknęła na mnie, to tylko raz było, że krzyknęła na mnie: „Marta, skup się!”–bo błąd robiłam. Napisałam „Piłsucki” a później „Piłsudzki” a to i tak nie

Był wtedy hotel Europa, Lublinianka, jeszcze był jakiś dalej, przy Krakowskim Przedmieściu. Data i miejsce nagrania

To tam [ulica] Bronowicka była, bo tam park jest jeszcze, to od tego parku była i później przechodziło się przez rzeczkę –to chyba była Czerniejówka.. Ja nie

Ta potencjalna teściowa, bo dopiero później została jego teściową, ukrywał się w Wierzchowiskach, później się w Czarni, bo teraz była moja kuzynka z tych Jadackich

Tak przykleił się do mnie, bo siedzieliśmy za stołem, kto inny siedział naprzeciw mnie, ale później patrzę: ten chłopak, co chciał buzi ode mnie, on siedzi naprzeciwko