• Nie Znaleziono Wyników

Pochody pierwszomajowe - Henryk Przystupa - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pochody pierwszomajowe - Henryk Przystupa - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZYSTUPA HENRYK

ur. 1938; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń PRL, Lublin

Słowa kluczowe PRL, Lublin, pochody pierwszomajowe

Pochody pierwszomajowe

Często przełożony źle patrzył jak tam któryś nie przyszedł [na pochody]. No ja na przykład byłem tylko dwa razy w pochodzie, byłem ze szkoły tośmy tu przez ulice Weteranów szli, do ulicy Weteranów zawsze kupę nas było i później uciekaliśmy.

Nauczyciele nie zwracali na to uwagi. Lubiłem patrzeć na wojsko jak szło w ochocie tym marszem. Ja byłem obserwatorem cały czas, lubiłem stać z boku, popatrzeć jak sportowcy szli, dziewczyny - i były komentarze.

Data i miejsce nagrania 2012-09-25, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Karolina Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam oni tam wynosili chleb z tego domu, kto tam późni się okazało co tam było, no i jak tak patrzyłem, to się schowałem za te topole, bo se myślę nie

Zbieraliśmy się przeważnie w zakładach pracy i dzielnicami były ustalone ulice, gdzie który zakład pracy się gromadzi.. Później oczywiście był przemarsz tego pochodu przez

To było przez 1 Maja, tak przeważnie o tu się zaczynało, od dworca kolejowego i tak szli przez Zamojską i Królewską, przez Krakowskie i tam się chyba już

Jest Eurosport, to jest Polak, jeden nazywa się Tymek i drugi [zapomniałem], on [jest] bardzo silny człowiek. Jak on otrzymuje pierwsze miejsce, to ja dzisiaj się czuję dobrze,

Jeśli ktoś jest z Lublina, przez cały ten czas, ostatnie trzydzieści lat jak ja tu przyjeżdżam, nie było, że gdy ktoś czegoś potrzebował, żebym nie pomógł. Ja jestem

Wiem, że zwykle ci rolnicy, pewnie cały ten wydział rolny czy może UMCS to jakoś tak się na końcu chodziło [Czy wnoszono jakieś okrzyki?] Nie pamiętam tego, być

Ale wtedy był dość przyspieszony czas, rok [19]80 może mniej, bo to był trochę inny okres, natomiast [19]81, stan wojenny i to wszystko, co się działo po stanie wojennym, to już

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;