• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielnia „Sklepik szkolny” - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Spółdzielnia „Sklepik szkolny” - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR PRUSS

ur. 1911; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe spółdzielnia "Sklepik szkolny", dzieciństwo w Chełmie

Spółdzielnia „Sklepik szkolny”

To się nazywało spółdzielnia „Sklepik szkolny” gdzie podstawowe artykuły, towary były, kupowane przez nas. To nie miało wielkiego powodzenia, bo artykuły pierwszej potrzeby, jeśli idzie o szkolne wyposażenie: zeszyty, pióra kałamarz, to były i cukierek taki czy inny, z czego rzadko korzystano, jeśli idzie o to drugie. Prowadziłem również taką kasę oszczędności z dziećmi gdzie, pomimo tej biedy, o której wspominałem, przynoszono mi grosz, dwa grosze, które później na książeczkę szkolną wpłacałem na poczcie, czasem złotówkę od wielu dzieci zebranych, czasem półtora złotego, czasami osiemdziesiąt groszy. I tam rósł jakiś słaby procent i te dzieci otrzymały go. Do końca wolności, przed samą wojną kierownik wypłacił pieniądze dzieciom czy zwrócił.

Data i miejsce nagrania 2009-05-18, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ów właściciel zakładu fotograficznego zapytał: „Co pani tak długo patrzy i patrzy?”- „No bo widzi pan jest taka sprawa, tutaj to ucho moje lewe jakoś tak nie przystaje bardzo

Później, to zostało narzucone im przez władze, musieli opuścić te tereny i wyjechać, wyjechać za Bug, więc tam powiedzmy może organizowali się i już żyli

Raz jeden jedyny było na mojej wsi, to było w [19]37 albo [19]38 roku kiedy atmosfera ogólna już powoli się zmieniała.. Sprawy stosunków polsko-niemieckich pogłębiały się w

I druga funkcja była taka, tu konkretnie pod restauracją [Adria] w Chełmie, że Żyd chodził w nocy koło tej restauracji od godziny jakiejś dziewiątej, dziesiątej do godziny

Sytuacja była taka, że musiałem w tym kuratorium siedzieć niemal od rana do nocy, bo miałem ogromnie trudny dział pracy - po akcji walki z analfabetyzmem, działanie na rzecz

Paweł Dąbek, to postać, to był człowiek wykształcony, bodaj jedyny wśród tych działaczy mający magisterium, ale magisterium wypracowane przez siebie.. Inteligentny człowiek,

Komplety były dla ostatnich klas szkoły powszechnej i szkoły zawodowej, więc byli tacy, którzy sami się dokształcali w szkolnictwie średnim.. Matury były, i jednocześnie sami

Była rozmowa na temat oświaty, i jeden z nich, a byli to Polacy innej narodowości, jeden z nich pyta mi się: „Jakiej Wy jesteście orientacji?”Ja mówię: