• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 1, nr 183 (1945)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 1, nr 183 (1945)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena 1

n e s p i j m o d e m q x w a t / c^ w e

R ok I L ublin, sobola 25 sie rp n ia 1945 r. Nr 183

1

Nasze złoto

(8) Umowa handlowa polsko-szwedzka przewiduje eksport do Szwecji 4 milio­

nów ton węgla, 800 tys. ton koksu, obok wielu innych artykułów ogólnej warto­

ści 50 milionów dolarów. Podobną umo­

wę zawieramy obecnie z Norwegią i in­

nymi państwami, dla których polski wę­

giel jest cennym nabytkiem.

W ramach traktatu handlowego, za­

wartego ze Związkiem Radzieckim, roz­

poczęliśmy już dostawę węgla dla nasze­

go wschodniego sąsiada.

Jako zapłatę za wywieziony węgiel Pol­

ska otrzymuje szereg cennych rud i su­

rowców dla swego przemysłu, za eo w in­

nym wypadku miisiulaby płacić złotem, albo dewizami.

Jeżeli chodzi o Szwecję — to impor­

tować będziemy przede wszystkim ma­

szyny, łożyska kulkowe, urządzenia te­

lefoniczne, oraz cały szereg towarów o charakterze produkcyjnym.

Z Norwegii olrzymamy tran I śledzie.

Dla usprawnienia transportu węgla ze Śląska do portów polskich na Bałtykn nadejdzie z Norwegii 400 wagonów ko­

lejowych i odpowiednia ilość lokomo- fyw.

Już w najbliższym czasie polskie por­

ty liczyć się muszą z przeładunkiem oko­

ło 18 tys. ton węgla dziennic, gdyż tyle wynosić będzie nasz eksport do ltosji i.

Szwecji w myśl zawartych ukłndów.

W kopalniach Śląska I Zagłębia wre życie. Dziesiątki tysięcy górników wy­

kuwa pracowicie jeden z fundamentów, na którym oprze się nasza gospodarka narodowa.

Długi sznur wagonów z węglem ze Śląska do portów w Gdyni 1 w Gdańsku jest dowodem naszej aktywności, jest widomym znakiem, że odrodzona Polskn nabiera rumieńców życia, że rozpoczęła już twórczą pracę pokojową.

Węgiel — to nasze złoto, to natural­

ny skarb zrodzony w naszej ziemi. Skarb ten uszlachetniony pracą człowieka sta­

nowi cenną walutę, za którą na rynkach świata możemy nabyć wszystko to, co jest nam niezbędnie potrzebne, co przy­

czyni się jeszcze bardziej do wzmocnie­

nia naszego potencjału gospodarczego.

Olbrzymie są potrzeby naszego kroju.

Okupant wyniszczył dokładnie wszystko to, eo konieczne było dla naszego życia, eo stanowiło potencjał naszych dalszych poczynań. Walczymy z wielkimi trudno­

ściami, aby zapewnić sobie konieczne środki do egzystencji.

Rolnictwo nnsze rozpoczyna nową kar­

lę w swoich dziejach. Dzięki reformie rolnej zostało przewekslowane na nowe tory 1 dźwiga się z upadku, nic jeszcze ciężko oddycha. Zdewastowany przemysł leczy ciężkie rany. Brak surowców, brak maszyn, niedostateczna liczba fachow­

ców —* wszystko to utrudnia normalną

nrodnkcfe.

W ciężkim położeniu ekonomicznym, w jakim znajdujemy się obecnie, spieszy nam a pomocą polskie złolo — węgiel.

Węgiel Jest tym motorem, który nada pełne obroty naszemu życiu I stworzy podstawę dla planowej I Intensywnej go­

spodarki.

Eksportując węgiel nie tylko równo­

ważymy nasz bilans handlowy, ale rów­

nocześnie stwarzamy podstawę dla do­

brobytu najszerszych mas naszej ludno­

ści.

Plan okupacji laponii

R ozkaz gen . Mac A rthura d o ja p o ń sk ic h sil zb ro jn y ch

LONDYN, 24.VIII. (BBC). 75 tysięcy wojsk spadochronow ych i piechoty lot­

niczej zostanie przetransportow ane przy pomocy 350-ciu czlerom otorowych sa­

molotów pod osłoną myśliwców na wy­

spy japońskie w pierwszym dniu okupa­

cji. W ojska w ylądują w środę. Armia o- kupacyjna grom adzona jest na wyspie O kinaw a i Iwo-szi-ma.

LONDYN, 24.VIII. (BBC). Brytyjski pancernik „Duke of York" i „King Geor- ge V“ wpłyną do zatoki Tokijskiej jako skład fioły okupującej zalokę.

LONDYN, 24.VIIL (BBC). Brytyjskie okręty wojenne znajdują się w drodze do Singapore. W ażna ta tw ierdza lądo­

wa i m orska zostanie znowu obsadzona przez Anglików.

LONDYN, 24.VIII. (BBC). W niedzielę zostanie podpisana kapitulacja wojsk

Straty ja p o ń sk ie w sk u tek n alotów

NOWY JORK, 24.VIII. Radio Tokio j podaje, że na wyspach japońskich 10 mi- ] lionów ludzi zostało zabitych, ranionych i lub pozbawionych dachu nad głową i przez działania wojenne. Z 260 tysięcy zabitych, 90 tys. zginęło od wybuchu bomby atomowej. W śród 412 tysięcy ra n ­ nych — 180 tysięcy ucierpiało również na skutek tej bomby. Lotnictwo sojusz­

G en . d c G a n i ł e w W a szyn gton ie

N arady z p rezy d en tem Trum anein

NOWY JORK, 24.V11I. De Gaullc przy­

był na lotnisko w W aszyngtonie w towa­

rzystwie m inistra spraw zagranicznych Gcorgc Bidault i szefa sztabu głównego generała Jom in. Gen. de Gaulle przybył na samolocie, który już niejednokrotnie przelatyw ał Atlantyk, pilotowanym przez kpt. Reynand. W ysiadającego z samolotu gen. de Gaulle przyw itał am basador francuski w Stanach Zjednoczonych Bown. Gen. de Gaulle wygłosił na lotni­

sku kró tk ie przemówienie w języku an ­ gielskim do narodu am erykańskiego.

Gen. dc Gaulle powiedział: „Przybyw ając do Stanów Zjednoczonych przede wszy­

stkim pragnę W am podziękować. Gdyby Am eryka nie przystąpiła do wojny, wol­

ność na świccie przestałaby istnieć i zwycięstwo nie stałoby się naszym u- działem. Teraz, gdy wojna się skończy­

ła, m usim y przystąpić do wcielania w życie tych zasad, o które walczyliśmy.

Jest to naszym obowiązkiem. W dziele tym Ameryce sądzone jest z.<.< naczel­

Prasa francuska o sprawach Polski

PARYŻ, 24.VIII. (Polpress). Tygodnik i Francuzam i w walce o dem okrację i od-

„Fraternit®" publikuje obszerny arty k u ł ' budowę ekonomiczną F rancji. Sekretarz o Polakach we F rancji. Artykuł ppdkre- , O.Z.P. Reynand omawia problebi związ- śla dwa m om enty charaktervzujuące ży- i ków zawodowych w Polsce. Autor stwier- cie Polaków we F rancji. Pierwszy mo- j dza, żc naród polski jednogłośnie apro- nient — to zjednoczenie wszystkich wy- i buje politykę zjednoczenia narodowego, ehodźców polskich dla odbudowy wici- , rezultaty przem ian dem okratycznych w kiej i silnej Polski. Drugi m oment — to i kraju oraz politykę głębokiej przyjaźni współdziałanie Polaków n a obczyźnie z I ze Związkiem Radzieckim.

japoóakJch na MaJujacł. No wezwanie gen. Montbcttona przybył do Rangunu dowódca japońskich sił zbrojnych na półwyspie Malajsklm.

WASZYNGTON, 'WL'7H1. Ge*. Mm

Arthur wydał rządowi na­

stępujące rozkazy: Dóknmesń feapitula-

! cyjny będzie podpisany dnia 31 sierpnia br. na pokładzie pancernika w zatoce to­

kijskiej. Lotnictwu japońskiemu nie wol­

no opuszczać baz i lotniskowców. Okrę­

ty japońskie pososlają na miejscu w •- czekiwanin dalszych rozkazów. Jednost­

ki znajdujące się na morzu, niezwłocz­

nie zatopią całą posiadaną amunicję, o- kręty w portach wydadzą posiadaną a- municję do składów nadbrzeżnych. Ło­

dzie podwodne pozostaną na powierzch­

ni, wywieszą czarną chorągiew i nawią- żą kontakt x najbliższą radiostacją soju-

nicze zniszczyło 2 (biliony 200 tysięcy do­

mów i uszkodziło 90 tysięcy. 44 miasta

zostały zmiecione z powierzchni zifoni. przekazana aliantom.

»u«» a. a* aur m t w u h

Anglia ratyfikowała Kartę Narodów Zjednoczonych

LONDYN, 24.VW. (BBC). Po debacie w obu Izbach P arlam entu angielskiego została ratyfikow ana K arta Narodów Zjednoczonych.

t -» n aa* *<« *» n .z.

ne miejsce. Przyjechałem , aby przywieźć Wam przyjacielskie pozdrow ienia mego kroju. Stany Zjednoczone Ameryki — niech żyją!" Nnstępnie szef tymczasowe­

go fządu francuskiego u d ał się do Bia­

łego Domu, gdzie został pow itany przez prez. Trum ana. W ieczorem prezydent przyjm ow ał gen. de Gaulle uroczystym obiadem, po którym odbyły się narady.

Kolonie francuskie będą zwrócone Francji

LONDYN, 24 VIII. K orespondent dy­

plomatyczny stw ierdza, że z oświadcze­

nia w sprawie wniosku złożonego na konferencji prasow ej przez przedstaw i­

ciela. rządu, w ynika, że wszystkie kolo­

nie będą zwrócone F ran cji z chwilą, gdy będzie miała możność zorganizowania na tych ziemiach adm inistracji w ojsko­

wej i cywilnej.

NOWY JORK,.24. VIII. Ambasnda fra n ­ cuska w Tiensingu oświadczyła, że wbj-

szniczą, która skieruje je do portów so­

juszniczych. Wojska japońskie rozpocz- ną w dniu 35 bm. ewakuację terenów centralnych i zostaną skoszarowane.

Żandarmeria i policja będą czuwały nad bezpieczeństwem obiektów wojskowych i I użyteczności publicznej. Wszelkie zebra­

nia są zabronione. Japoński sztab gene­

ralny odkomenderuje swoich przedsta­

wicieli na lotnisko Ak-shi-wl, gdzie bę­

dą oczekiwali przybycia delegacji sojusz­

niczej. 30 km. przed Ak-shi-wi okręt Ja­

poński będzie oczekiwał floty aliantów z 12 pilotami, którzy wprowadzą jedno­

stki sojusznicze do portu Saganizcn i za­

toki Tokio. Lotnictwo sojusznicze będzie dniem i nocą krążyło nad Japonią 1 ob­

szarami okupowanymi. Na wody teryto­

rialne wpłynie flota sojusznicza i przy­

stąpi do oczyszczenia od min dziesięciu portów. Oczyszczone od min mają być między innymi Kanton, Nagasaki, Hong;

Kong, Singapore i Szanghaj. Artyleria przybrzeżna 1 przeciwlotnicza na obsza­

rze lądowania będzie usunięta. Baza morska Joko-shuko będzie niezwłocznie

W czasie dyskusji między innymi za­

bierał głos m inister spraw zagranicz­

nych Bcvin. W czasie debaty poruszono wiele zagadnień, między innym i: sprawę demobilizacji, spraw ę produkcji bomby atomowej i jej kontroli, uzdrow ienia stosunków mieszkaniowych. Przy czym dużymi trudnościam i Jest nagłe zakoń­

czenie wojny, zanim zostały całkowicie opracow ane plany przejścia z gospodar­

ki w ojennej n a pokojową.

LONDYN, 24.VIII. Dzisiaj w b ry ty j­

skiej Izbic Gmin W inslón Churchill zwrócił się z pytaniem do premięya, czy w związku z oswobodzeniem Hong-Kon- gu przygotow ane są jakieś plany w celu przyw rócenia adm inistracji brytyjskiej.

Prem ier Atticc odpowiedział twierdząco

skn francuskie w południowych Chinach liczące 6.000 żołnierzy, oczekują na roz­

kaz wkroczenia do Indochin. Również, lotnictwo i część floty francuskiej przy­

gotowują się do pow rotu do Indochin.

Wyjaśnienie Ministerstwa

A d m in istr a c ji P u b lic z n e j

WARSZAWA. Na m arginesie notatek prasowych, jakie ostatnio ukazały się na tem at uruchom ienia urzędów dla spraw repatriacji Polaków z państw zacbodnio- eurpejskich, M inisterstwo A dm inistracji Publicznej kom unikuje, że zarówno u- rząd ten jak i m isje przezeń wysyłane są podporządkow ane nie M inisterstwu Ad­

m inistracji Publicznej, lecz M inisterstwu Spraw Zagranicznych. Urząd dla spraw repatriacji podlega bezpośrednio gene­

ralnem u pełnom ocnikowi dla spraw re- triacji, pozostając w ścisłym porozum ie­

niu z M inisterstwem Spraw Zngraniez-

(2)

O b c h ó d r o c z n i c y p o w s t a n i a

II A rm ii P o lsk iej P o zn a n iu

POZNAŃ, ®ł.VHL (Polpress). P oznań uroczyście obchodzi! .pierwszą rocznicą powstMRa II Armii Polskiej. N a święto to przyby! z W arszaw y Prem ier Osóbka- Morawski, w iceprem ier Gomółka, zastęp­

ca Naczelnego Dowódcy W. P. gen. dyw.

M arian Spychalski i szef sztabu główne­

go gen. broni Korczyc.

Uroczystość rozpoczęła się mszą po­

łową na placu Wolności, po której od- ihv<łu się ak a d e m ia W T eatrze Widfidm.

W przem ówieniu swoim P rem ier O- sóbka-Morawski podkreślił bohaterstw o żołnierza Ił Annii.

„Skończył się koszm ar niewoli i wróg został zdruzgotamy. Niemców czeka d łu ­ ga i trw ała. -okupacja jako zapłata za wszysttkie cierpienia ■zadane ludzkości.

-Polsko przeżyw ała najbardziej ciężko o- fores okupacji. Kto limie patrzeć, ten m o­

że śmiało powiedzieć, że dzisiaj dźwiga się do lepszego żyoia. 'Uzyskaną niepodle­

głość będziemy mieć nie n a 15 czy 20 lat. Należy się Polsce niepodległość na wictei. Buduje się Polskę w nowych (gra-' . nicach, opartych na Odrze, Nisie i Bał­

tyku. Dzięki stanow isku narodów sprzy­

m ierzonych, a zwłaszcza Związku Ra­

dzieckiego, Polska uzyskała podstawę, która stanic się źródłem naszej siły. Sta­

ramy się krajem , który nie będzie m iał zagadnień mniejszości narodowych. W

•nowej Polsce starczy Chleba dla wszyśt-

•kich zarówno w k raju jak i dla tych, co jeszcze znajdują się na obczyźnie. Roda­

ków musimy wezwać do pow rotu. W dziele wyzwolenia naszego k raju i przy­

wrócenia m u właściwego m iejsca w r o - , dżinie wolnych narodów poważną rolę - odegrało W ojsko P o lsk ie .' Żołnierz pol- oki choć pokonany w roku 1939, bił się dzie’” !n i nie hańbił honoru Polski ani 1939 roku, ani w czasach okupacji.

Podczas okupacji wielką rolę odegrało W ojsko Polskie utwłrrzone n a em igracji.

'To, że Armia Polska biła się, miało zna­

czenie m o ra ln e j polityczne, i choć wkład nasz pod tym względem był sło.wnkown siły Armii R a­

Szcfloijóty umnwy haniHoucj gioisko-szwedzhiej

WARSZAWA,, 23. VIII. Podpisana w dniu 21 sierpnia um ow a handlow a pol­

sko - szwedzka, jest przedłużeniem i roz­

szerzeniem poprzedniej umowy podpisa­

nej w dniu 9 lipea br. i obejm ującej o- kres do końca br. Nowa umowa zaw ar­

l i jest na rok 1946. Przew iduje ona do­

stawę tow arów polskich na sumę okOło óB m-ilronów dolarów, w tym główne po­

zycje będzie stanow i! węgiel w ilości 4 milionów ton i koks w ilości 800.000

Jrak prnłRshijR prmriw nlwnrzRłtiii państwa ftydawskiugn

PARYŻ, 24,V III. Na K ongresie Ż ydow ­ skim w Londynie pow stał projekt utw o­

rzenia państw a żydowskiego w P alesty­

nie. W związku z tym Arabowie, Syryj-

S e - t ^ rrUk" -7 - łh ,m l' yCh ŹyCiS e^ o n o n i'<'zn <'go k ra ju ,xtvm w ażniej- m anifestacjach wypowiedzieli się prze­

ciwko utw orzeniu państw a żydowskiego.

W KILKU WffilłSZACH

— Rząd Czechosłowacji postanowił, że pierwsze posiedzenie p arla m en tu odbędzie się 28 pażtlzlernilca br,

* * *.

—• W e F ra n c ji H orrłot z o stał w ybrany przewodniczącym fra n cu sk iej P a rtii Rady­

kalnej,

M M *

— Jak podajo agencja Domel, hlndusW Pcisling-Roae został ciężko ranny podczas katastrofy na lotnisku Konl-Hoku 1 zmarł w szpitalu. Bose zamierzał udać się do To- kio celem przeprowadzenia rozmów ■ nsa- '"'m Japońskim. '

dzieckiej, ale niem niej zosłsri on doko­

nany. Kiedy mówię o W ojsku Polskim , myśli m oje biegną dzisiaj do II Artuii, k tóra poszła w bój niem al od raz u po sform owaniu. Żołnierze tej A nnii zdali egzamin i bili się dzielnie z wrogiem po sforsow anu Nisy. Ił Armia poniosła krw a we ofiary, ale nie m a osiągnięć bez ofiar i bez tych ofiar nie byłoby zwycięstwa.

Gen. broni Świerczewski, stojący na cze­

le Armii, bijącej się tak dzielnie, to czło­

wiek, który m a zs sobą legendę o wol­

ności Hiszpanii. Dziś czcimy żołnierza polskiego i jego bohaterstw o, b o h ater­

stwo Armii, k tóra b iła się tak dzielnie.

Pozwólcic, że wzniosę okrzyk: Niech ży- je W aleczna Armia Polska! Niech żyje

P o l a c y 5E

A u s t r i i

wrecafą sio Ojczyw

KRAKÓW, (Polpress). R epatriacja Po­

laków ze strefy okupacji radzieckiej z Austrii wchodzi w swą ostateczną fazę.

Delegat polskiego rządu płk. Krzemień i

przyczynił się do szybkiego odesłania 8 tysięcy Polaków, którzy dotychczas prze­

bywali n a p unktach zbornych na teryto­

rium Austrii. Dla uspraw nienia dalszej akcji repatriacyjnej delegat rządu powo­

łał do. życia ośrodek pomocy re p a tria n ­ tom polskim w W iedniu. Z chwilą utw o­

rzenia te j instytucji Polacy w yrażający chęć pow rotu do k raju są organizowani w transporty w miejscowości Gmunda, na granicy austriacko - czeskiej. Pola-

1 O R A przysyła maszyny górnicze lin Europy

LONDYN, 24.VIII. W icedyrektor tJN RRA' min. H anderson powiedział, że w najbliższym czasie Anglia i Am eryka do­

starczą dla Europy, a w szczególności dla Polski, Jugosławii i Czechosłowacji maszyny górnicze o w artości ogólnej 3 milionów funtów. Dostawa tych m aszyn ma na celu wzmożenie p rodukcji węgla.

ton, sól, cyna, biel cynkowa, blacha cyn­

kowa, soda am oniakalna i inno towary.

Wzamfarh za te tow ary im portow ać bę­

dziemy przede wszystkim m aszyny, ło­

żyska kulkowe, urządzenia telefoniczne w artości 25 milionów dolarów, 600.000 ton wysoko wartościow ej rudy żelaznej, ryby, ekstrakty garbarskie, celulozę, byd­

ło, konie oraz cały szereg tow arów o charakterze produkcyjnym , Szwecja u- dzieli nam kredytu w wysokości 100 mi­

lionów koron szw ajcarskich, czyli około 24 milionów dolarów. P rodukt ten będzie oprocentow any na 3% i umożliwi zakup maszyn, narzędzi i urządzeń telefonicz-

| nych. W ten sposób zakupy o c h arak te­

rze inwestycyjnym nie będą muskały być pokryte natychm iast, lecz w ram ach u- dzielonego kredytu. Umowa w tak szero­

kich -ramach stanowi poważny w kład do szy, że im port nasz do Szwecji nosi cha­

ra k te r wybitnie produkcyjny.

•— M iędzysojusznicza a d m in istra cja B er lin a postanow iła wprow adzić jednakow e s ta w k i płacy dla robotsiików w szystkich s tr e f okupacyjnych B erlina,

*

— 2 miliony Niem ców wysiedlonych z P olski 1 Czechosłowacji przybyło do xBor- lina, a następnie zostali oni rozlokowani n a prowincji,

* M M

— Ja k donoszą z Sofa, w całej Bułgarii odbywają się wiece z okazji wznowienia stosunków migdzy Bułgarią I Związkiem Radzieckim, ><”

sojusznicza, bohaterska 'Armia Czerwo- nal Niech żyje Polśkal“

Następnie przem aw iał w iceprem ier Gomółka, po czym zabrał głos bohater u- roczystości, dowódca II Armii gett*. Ka­

rol Świerczewski, m eldując W trak cie swego przem ów ienia Prem ierow i i jego"

zastępcy, że żołnieTz II Armii wypełnia teraz swoje zadanie z kolei n a froncie pracy, biorąc czynny udziel w akcji żni­

wnej. Przem aw iali jeszcze wojewoda p o ­ znański d r W idy-W irski, gen. Nrenrew- ski, prezydent m iasta m gr Sroka i W imieniu bloków stronnictw politycznych ob. Zydorczyk. W godzinach wieczornych odbył się w sali królew skiej starego ra ­ tusza ra u t z udziałem dosto/n- -h gości.

ków zgłaszających się do w yjazdu zao­

p atru je ośrodek w żywność dzieciom za­

pew nia opiekę lekarrirą, po czym odsy­

ła ich antam i do punktu zbornego.

Gmund jest to osiedlą opuszczone przez mieszkańców, repatrianci m ieszkają w domach zaopatrzonych w wodę i św iat­

ło. Po przybyciu każdy dostaje bieliznę pościelową. Kuchnia dostarcza trzy razy dziennie posiłków. Dzieciom gotuje się oddzielnie. P u n k t zborny posiada basen oraz przybory sportowe. T ransporty do Polski odchodzą co 10 dni najkrótszą drogą przez Czechosłowację do K rako­

wa. Pociągi posiadają kuchnię i obsługę sanitarną. Specjalną opieką otacza się dzieci. Przem ówienie delegata rządn przez radio, kom unikaty w prasie, p la­

katy rozesłane po całej Austrii oraz b iu ­ letyn inform acyjny w ydaw any przez Sek­

cję prasow ą ośrodka —- w zyw ają P o la ­ ków do jak najrychlejszego pow rotu do k raju i inform ują ich o transportach.

Pobyt delegata R. P. w W iedniu wywo­

ła! echa w prasie austriackiej. D zienni­

karze zgłosili się do płk. K rzem ienia o udzielenie wywiadu, n ie tylko W spraw ie repatriacji, lecz również w s p - w a a h do­

tyczących Polaków i w ogóle ich możli­

wości eksportow ych, którym Austria ja ­ ko k ra j pozbawiony w ielu surowców, zwłaszcza kopalń, specjalnie się intere­

su je . Ośrodek będzie prow adził dalszą pracę aż do ukończenia akcji re p atria­

cyjnej.

Zebranie S.ftji IHmUsW}

LONDYN, 24.VIII. W Londynie odby­

ło się zebranie członków Ligi Hinduskiej, na którym omawiano spraw ę wizyty wi­

cekróla Indii w Londynie, oraz kwestię wyborów w Indiach. Menon, sekretarz Ligi H induskiej, oświadczył, że Liga li­

czy 200 członków parlam entu, a P arla­

m entarny Komitet Ligi H induskiej bę­

dzie składową częścią P artii Pracy.

F ro c e s Qui$lisftg£gft

OSLO, 23.VIII. W d n iu w czorajszym odbyło się drugie posiedzenie sądu w sprawie Quislir.ga. Badano również R o­

senberga i Keitla. Na pytanie zadane Quislingowi przez p ro k u rato ra, kiedy, rozpoczął zbrodniczą w spółpracę z Niem­

cami, Quisling odpowiedział, że w grud­

niu 1939 r. Również w tymże roku poznał Rosenberga i ten związał go z Hitlerem i z całą późniejszą robotą. W dalszym ciągu pytań okazało się, że m inister nor­

weski Hoegeziu był pośrednikiem między Ouislingicm i Berlinem. W sprtiwie otrzy­

m yw ania pomocy finansow ej od Nie­

miec, Ouisling stanowczo zaprzeczył. Do­

kum enty, które posiada p ro k u rato r, a k tóre znaleziono w B erlinie w<tkv<atją na to, że olbrzym ie ilości m arek w złocic otrzym ał Quisiing na swoje potrzeby.

Gdy zapytano Quisłmga, jak doszło do okupacji NorwogU, ńdpowłedzlab *.Uwa-

Co piszą in si

Zajiosp ; iśirewać Ziemie Zachodnie .W o sta tn im przem ów ieniu swoim w Iz ­ bie Gmin poruszył m inister Opraw za.gr.

W ielkiej B ry tan ii E rn e st BeVfn Sprawę g- .stalenta. naszych granic aaóhodnich; Roz­

ważając słowa angielskiego m in istra, p u ­ blicysta „R zeczypospolitej" pisze w a rtj»

kule w stępnym : ■

„Ś w iat cały uzn aje słuszność naszych argum entów politycznych odnośnie g r a ­ n ic zachodnich n a O drze i N isie Łużyc­

kiej. T ym i arg u m e n tam i w ygraliśm y sp raw ę w Poczdamie. Ale tflą czasy wiel­

kiego, konstruktyw nego pokoju, w k tó ­ rym św ia t chce argum entów nie tylko politycznych. P olityczne w ygranie w oj­

n y bez gospodarczego w ygrania nie za­

dow ala już nowoczesnego Organizmu ludzkości. W stru k tu rz e pokoju coraz bardziej w ysuw ają się n a plan pierw ­ szy a rg u m e n ty gospodarcze. One to sta- now tą źródło w ątpliw ości angielskiego , m in istra w stosunku do grai.icy Polski n a O drze i N isie Zachodniej (tj. Łużyc­

k ie j)".

'W ątpliw ości angielskiego m ęża sta n u zrozum iałe z p u n k tu widzenia g o s p ­ el a rk i o^ Dno-eńropejsktej, bo:

,,2a,-,espc darow ać ■ Ziemie Zachodni 3 to znaczy w pierw szym rzędzie ealudnić ja .D o p ie ro zaludniw szy żyzne, pełne bo­

g ac tw n a tu ra ln y ch i wysoko uprzem y­

słowione te re n y n a Zachodzie p rz y stą ­ pić m ożna do zagospodarow ania ich sen­

su stric te . Człowiek je s t bowiem nieod­

łącznym i zasadniczym elem entem każ­

dego działania, a p ra c a naczelnym fun­

dam entem gospodarczego rozwojd. T rze­

ba n am więc n a Zachodzie ludzi i pracy.

Czym niepokoi się E rn e st B evin?

Niepokoi się, czy P olacy osiedlą się n a przyznanyoh im w Poczdam ie zite m iach. Niepokoi "się, czy osiedliwszy się będą umieli ziemie t e zagospodarow ać Czy w rękaCh polskich nie Staną się one li ty lk o politycznym czynnikiem poko­

ju, a p rz e sta n ą być gospodarczym czyn­

nikiem odbudowy powszechnego dobro­

b y tu . A nglia L abour P a rty i Beyina a- probuje polityczny a s p e k t Polski n a O- drze i N isie Łużyckiej. Ale A nglia r z ą ­ du socjalistycznego p y ta o asp e k t go­

spodarczy zagadnienia, o rolnictw o i przem ysł, o pełny udział Ziem n ad Odrę i m iędzy obiem a NiSęmi w gospodarczej odbudowie Europy",

D latego w ysiłek całego narodu musi skierow ać s ię n a szybkie w ciągnięcie ziem zachodnich w k rą g norm alnego żyaja go­

spodarczo-społecznego całej Polski. Naród m usi czynnie poprzeć zdohycze polityczne rzą d u o sią g n ię te w Poczdamie.

Zachód nie je s t 1 być śnie może teren em sezonowych w ypraw 1 koniunkturalnych pobytów. N a Zachodzie popierać trzeb a tylk o tych, k tó rz y ta m przybyw ają p ra ­ cować, m ieszkać i żyć. W szystkich ry ­ cerzy k o n iu n k tu ry m usi się w im ię h i­

storycznej konieczności tępić.

Oczyśćm y h u r t osiedleńczy h a Ziemie Zachodnie z m ętów i wklepujmy go w bezpieczne, pew ne łożysko. W tedy zni­

k n ą nie tylk o białe plam y z m ap zalu d ­ nienia ziem nad Odrą, N isą i B ałty­

kiem, ale rozw ieją £śę ta k ż e cudze i n a ­ sze w łasne w ątpliw ości.co do gospodar­

czego w yniku politycznego zw ycięstw a sp raw y polskie] w Poczdamie.

I nie zam ykajm y oczu n a zło.' T rze­

b a je widzieć 1 trz e b a o nim Wiedzieć by móc Je skutecznie zwalozaó. Widzieć je m usi i wiedzieć o nim i rząd i spo­

łeczeństwo. Bo tylko wspólnym w ysił­

kiem, dokonanym po wspólnej lfbii po­

stępow ania, rz ą d i społeczeństwo doka- że tego, że n a Ziem iach Zachodnich b ę­

dzie nie ty lk o coraz lepiej, ale że b ę­

dzie debrze.

żałcra, ze należy poprosić Niemcy o opie­

i pomoc, ale Niemcy sam i nasunęli nv tę m yśl'1. Zeznanie Rosenberga wskazuj- na coś wręcz przeciwnego. P rzytoezrł oi teksty wielu listów Qnislinga do Hitlera i do niego, aby przy: •»ć okupacje Norwegii. P o b rał on od H itlera 5 m ilio ­ nów m arek w złocic na w ydatki koniecz­

ne dla przygotow ania k raju do przyjęcia okupacji bez sprzeciwu. W końcu Qui- sling przyz.nąje się do tego, ale tłum aczy się: „Uważałem, że Niemcy i tak zwycię­

żą, więc chciałem , aby Norwegia była w jak najlepszych stosunkach z N ien v ain i“.

Dalej prosi o niezadaw anie ov aó.

obce sutłi ri < głosić mowę obro-i Sę­

dzia na razie nie zgodził się ń a ło. Z na­

lezione w Niem czech dokum enty w y ra ź ­ nie w skazują na winę Qwisliuga i jego za ■ miary wzglądem Niemiec.

(3)

Nr 183 G A Z E T A L U B E L S K A

P o ls c y . ż o ł n i e r z e w e Francja)

R ozm ow a z mjr* J e le n ie m , d ow ód cy oddziałów p o lsk ich

“ -Powiedzcie tam w k ra ju — prosi mjr Jeleń — że pracowaliśm y i w ał­

czyliśmy z myślą o Polsce. Ghceiny jak najrychlej powrócić. Większość żołnierzy praw ie nic zna k ra ju W ielu opuściło go w dzieciństwie, i no i zaś urodzili się już na em igracji. Ale wszyscy kochają P ol­

skę. Chcą żyć w Polsce i tylko dla Pol­

ski. **-

— Jak nasi chłopcy spędzają czas poza służbą?

— Uczą się. Istnieją koła sam okształ­

ceniowe. Mamy świetlice. Prowadzimy własną gazetę ścienną. Urządzamy sy­

stem atycznie wykłady o nowej Polsce.

Nasi sportow cy-pilkarze wygrali mecz z drużyną 9 dywizji kolonialnej (francu­

skiej). D rużyna tej dywizji słynie jako najlepsza. W rocznicę Grunwaldu zro­

biliśm y ładny obchód. Razem z nami świętowały jednostki francuskie. W szę­

dzie powiewały nasze flagi narodowe i grany był nasz Hymn.

Na zakończenie rozmowy m jr Jeleń prosi nas o przysłanie gazet » kraju. Nie- Paryż, > sierpnia*

— Jestem ju t 17 lat poza "krajem. W y­

jechałem a Polski, zmuszony do te­

go represjam i ówczesnego reżim u sa­

nacyjnego <—< mówi m ajo r Bolesław Jeleń, jeden z najgłośniejszych p a rty ­ zantów polskich we F ran cji. Pow ierz­

chowność tego oficera, zdolnego organi­

zatora bojow ych oddziałów, re k ru tu ją ­ cych się z pośród polskich górników i chłopów, nie zdradza niczym ogromu przeżytych cierpień i poniewierki. Śmie­

ją się do nas jasne oczy i rum iane, pełne oblicze człowieka, przyjm ującego wszy- sko co los daje, ze spokojem. Bije gotowość podjęcia walki z p rzeciw n o ­ ściami, i to w każdych w arunkach.

Teraz już nieco odpoczęliśmy, ale jeszcze niedawno widać było po naszych żołnierzach, że nie szczędziliśmy swoich sił w walce o wolność Polski i bratniej nam Francji.

— Jak powslały wasze oddziały, oby­

w atelu m ajorze?

— Tworzyliśmy jo w konspiracji z bojowych zespołów, - organizow anych r .„„.

,>lze ® W szysl' lm wśród polskich górni— -którzy żołnierze, urodzeni n a emigracji

; ° w- 80 proc. naszych żołnierzy‘to mło * . . .

Kiodyś jeden z szeregowców powie­

dział podczas składania m eldunku, ż<

,,odniósł list do siostrow". Powiedzia łem mu żarleiu, że jak będzie robi! takie błędy językowe, to będzie dłużej czekał na powrót, niż ci, którzy umieją mówić jak się należy. Okazało się potem, żc ta uwaga zaniepokoiła poważnie nie tylko łfgo żołnierza, ale leż i innvch jem u po­

dobnych. Nocami zaczęli się uczyć g ra­

m atyki. Wielu z nich po służbie odbywa dalekie nawet spacery do cywilnych Po­

laków w okolicy, których zarzucają py­

taniami, jak trze!ut mówić: „brntowi", czy „hrału"? „jezdem** czy „jestem*1? Z poczynionych postępów są bardzo dum ­ ni i cieszą się z nich jak dzieci. —

— Przckażcie rodakom w k raju nasze żołnierskie pozdrowienia!

D ziękuję, m ajorze. P ozdrów cie od kraju waszych żołnierzy i zapcwnijcie ich. że czekają na nich w Ojczyźnie szko­

ły i uniw ersytety, gdzie nauczą się wszy-

--- '

1 tydzień ttyGfid-M. ietnt

Co dzień Tydzień — nnwu skiuUkN,

“ hroezysloSć, Xiadeniłw, trzy pochody, mówka gładka, a w kieszeni wciąż anemia.

K w a d r a n s

p rzed k a ta stro f^ . . ,

W prasie codziennej z dniu 13 sierp­

nia 1939 roku czytamy:

Rokowania Anglii z Rosją zo stały w strzym ane. D yrektor Sbrang po p a ru tygodniach pobytu w Moskwie w rócił już do Londynu. Obecnie bawi w M o­

skwie m isja wojskowa francusko an g iel­

ska, co doworlzi, że pobyt S tranga w

Moskwie nie był pozbawiony pow odze­

nia i, że ustalono form ułę porozumienia Przewiduje się, że do następnej fazy r o ­ kow ań zaproszona będzie również P o l­

ska.

N iestały, nasz san acy jn y rz ą d .n ie zg o ­ dził się nu pom oc Rosji, gdyż w tym w ypadku w ojska sow ieckie m u siąly b y przem aszerow ać przez nasze tc ry lo riu n

dzi górnicy. W ykuzali oni ogromne zdol­

ności. Doświadczeni oficerowie Legii Cu­

dzoziemskiej, którzy mieli okazję współ- pracować z naszymi oddziałami. cr/i-wią.

że są one wylęgarnią oficerów. Byłaby wielka szkoda, gdyby tak zdolny i ideo­

wy element w rócił do poprzednich zawo­

dów. Mamy bardzo wiciu takich, którzy po odpowiednim dosżkoleniu będą <V>

brymi dowódcami.

W dalszym ciągu rozmowy dowiadu jemy się, że w dwóch batalionach zgru­

powane są blisko 2 lysiąoe ludzi. Jednym batalionem dowodzi m jr MaślanJciewicz, drugim m jr Gerard. Dowódcą całości jesf m jr Jeleń. W szyscy dowódcy starają się wypełniać swoje obowiązki wzorowo.

Jednostka ta, jak wiadomo, uczestniczy - okupacji Niemiec w strofie francu

was ze staropolską serdecznością.

Mocnym uściskiem dłoni żegnamy się nic um ieją się popraw nie wyrażać po ! 7 m ajorem Jeleniem, który spieszy do polsku. Ci gorliwie uczą się dobrej poi- 1 swoich towarzyszy brom , objuczony pa szczyzny z czasopism i gazet, nadsyła- ! erkam i polskich książek i gazet

nych ż k raju

stkiego. K raj pam ięta o was. P ow itam y . W tym p rzem arszu sa n a c ja w idziała d!„

--- — _.— r •- siebie pow ażne niebezpieczeństw o, i.w o lała już dopuścić do okupacji k ra ju przez .wojska niemieckie, wydając nas na p a ­ stwę wroga, a sama ratu jąc się zawczasu ucieczką do Rumunii.

Antoni Olcha

Przyszła eleltfrowma warszawska

ganizowanc śyoie n a wysokim

‘.Lala zor poziomie współczessnej technild, k tó rej jednym z w y­

razów je s t p rąd elektryczny. Budowa tego nowego system u energetycznego otw iera perspektyw y praw dziwie twórozej p racy inżynierskimi w rozmianect, « r m (niespoty­

kanych.

Prawdopodobnie już w », 1946 rozpo- cznle rię Intensywna budowa nowej elek- skiej. To też częste zasługują e o b lT w •'*TOwni ™ brz«4u W W - Bedzłe pochw ały ze strony dowództwa francu- i * * *,Ocy okoh>

skiego. Jednakże istotną treścią ich życia ?n*oeilJczyw‘ ^ódłam prądu będzie Unia jest Polska. Każdy m arzy o tym, aby jak 150 000 vott’ doProw» dza3śoa energię •-

wróci# do Ojczyzny.

Męczennik sztuki

lektryczną. k Rożnowa n a Podkarpaciu, z C entralnego O kręgu Przetriysłowego oraz ze Śląska. Pom ocniczą rolę będzie też g ra ­ ła w ty m okresie elektrow nia w Pruseńco- wJe.

„Artyści*1 -schodzą ze ceny nie z bratku powodzenia, lecz chyba raczej dlatego, że już cały Lublin obejrzał tę sztukęi Jako

u w l e t e n i , jej powodzenie , „ „ „ d . , pM1w . Me I N ow a elektrow nia w arszaw ska m a być zbudowana z uwzględnieniem w szystkich nowoczesnych w ym agań l adóbycay teoh z a d o b rą g rę a rty stó w (bez cudzysło- ! tylko koleją, lecz 1 system em Wisły- m usi wu) n iech bę<?’ M tr. k a ry k a tu ro . *—1 “ x---**~* ---

pięcia, doprowadzające p rąd z południa, bezpośrednio ze Śląska. Zespół takich linii przesyłowych tw orzy ogólnopaństwową sieć elektryczną.

K orzystanie z tych sprzęgniętych razem różnorodnych źródeł energii w ten sposób, by osiągnąć najkorzystniejszy efekt gospo­

darczy 1 techniczny, w ym agać będzie stw o­

rze n ia specjalnej kom órki dyspozycyjnej

„biura rozdziału obciążeń". Zadaniem biu­

r a będzie kontrola rozpływu energii 1 wy-

■ daw anie dyspozycji, np. k tó ra elektrownia, w jakim czasie 1 ja k ą mocą dostarczyć ma prąd do stecł okręgu, k tó ra elektrow nia m a mleć c h a ra k te r pogotowia, do w łącza­

n ia w każdej chwHt w razie zakłócenia p ra ­ c y w Innych.

Tego rodzaju biuro znajduje się w k aż­

dym wielkim ośrodku energetycznym 1 stanow i Jak gdyby mózg energetycznego system u okręgu lub państw a. J e s t to sala, k tó rej ściany ja rz ą się świetlnymi^Uniami 1 znakam i schem atów elektrycznych, a

„P rzeólnd Ś w iatow y" z dnia 193f

i n

być zatem wybudowany parł, rzeczny « u- rządzeniem dla w yładunku w ęgla. P o n ad to rze k a dostarczy wody dla urządzeń chło­

dzących ’ skro ittajw ci# ' odlotową parę, k tó ro ■ --- ...

Wieim zespół m iejski, jakim będzie War­

szawa, nie mocat z wielu względów być z a ­ silany prądom x jednego źródła. W ym agana je s t bowiem pewność dopływu energii; po­

za ty m elektrow nia m usiałaby być zbyt wielka, aby zaspokoić zapotrzebow ania t a ­ k ie g o ośrodka, ja k W arsząw a, w energię elektryczną. Groma.izcnie w jednej cen­

tr a li elektrow ni zbyt w ielkich mocy nie Jest celowe gospodarczo, ani technicznie.

Zjawisko analogiczne istnieje we w szyst­

kich działach techniki; rozm iar obiektów technicznych, np. domu, m iasta, okrętu, e- lelctrownl, tu rb in y itp. m a przy danym po­

ziomie technild swój najkorzystniejszy

„Alleluja, A lleluja" — w o ła-K o n d rat r

Zrozpaczonym głosem. Spotkałem go n a - ---

basenie w tow arzystw ie p artn erk i Bon- j Którego przekroczenie Jest nlewła- ł*y. Jakby ko n ty n u u jąc rolę troskliw ej

bpiekunkl, spytała Bonny (p. Malkie­

wicz) swojego Skida:

Dlaczego, Józiu, masz takie poslnla- ttsone ręce?

Na co Józio, smęlnie spoglądając na

•woje sińce:

Tlckrpć w czwartym akcie padam do twoich slńp, się muszę stłuc.

O to m ęczennik sztuki tego SłoWt •• m -»r»n i j,

śclwe. W historii technild widzimy próby tego rodzaju przekroczeń 1 w następstwie cofanie się konstruktorów do m niejszych, wymiarów,

T ak więc naleSy dla W arszaw y przew i­

dzieć nie jedno, leez k ilk a źródeł energii elektrycznej. Ju ż obecnie zarysow ują się n astępujące źródła: 2 lub 3 elektrownie cieplne, czyli parowe, k ilk a wodnych elek -

w Ttczne telefony, a p a ra ty sygnalizacyjne, sarnopt- szące itp. (BOSj

bul..) crlnln zł, ży. w Oświadczenie w sp ra­

wie Gdańska. Oświadczenie to, które m iało ch a rak te r uroczystej deklaracji, stw ierdza, że W ielka B ry tan ia nie po- zwott n a dokonanie żadnego zanwtęint na Gdańsk i udzieli Polsce wszelkiej po­

mocy n a wypadek, gdyby zm uszona i»y- ła bronić Wolnego M iasta

Mimo jednak tej ue.,

ważył się rozpocząć wojnę wierząc z chwilą pokonania Polski świni da się oszukać i przyjmie jego „pokojowe** pi „ pozycje. Stało się jednak inaczej. W dniu września 1939 roku Niemcy postawiły izystko na jedną karlę. Gra została prayjęta i nikt a partnerów nie uląkł aię przed wysokością stawki. W ty c h wa runkach katastrofa III-ej Rzeszy była już.

tylko kwestią czasu.

Podczas gdy E u ro p a o czekiw ała z <lnin na dzień, z godziny na godzinę d o n io ­ słych wydarzeń, mających zadecydować o przyszłych losach całych n aro d ó w :

FKtic-.- wyjechał do lirrdHesgnrt,- gdzie zam ierza spędzić swój urlop. Rów nleż głównodowodzący nrnrii iniemler klej wyjechał na wypooryndk. Niemcy ogłaszają jakby przerw ę le tn ią w po- Htyoo. Dopiero we wrześnin łtitło r wróci do Berlina.

D zieje się to w połow ie sie rp n ia 1939 roku, a w ęc praw ie w p rz e d e d n iu wojny Hitler wypoczywa, gotując się do d ery dująeego sk o k u ... w przepaść.

Z AngtH do Priineji praylebłało tysiąc bombowców. Był to próbny lot eskadr jiaglelskich, k tóre n a w ypadek wybuchu wojny muslałyby przybyć do F rancji, ce­

lem wspólnej obrony obydwu krajów, Wspomimony te odległe czasy z pobła­

żliwym uśmiechem. Ta cyfra tysiąca bombowców wydawała się przed sześciu

FisriJhsz Ssadań atomowych

WARSZAWA. Na pierwszym swoim po­

siedzeniu w dniu 20 bm. Rada Naukowa uchw aliła następujący wniosek: W u znaniu doniosłośoi badań atomowych, Rada Naukowa w yraża przekonanie,, żc Fundusz Badań Atomowych winien zna­

leźć jak najgorętsze poparcie, wobec tc- laty imponująco wielka. Dziś nic zadzi- go zwraca się do Min. Oświaty i prosi o . wi nas. Przyzw yczailiśm y się operować okazanie jak najdalej idącej pomocy w . dużo większymi liczbami,

tej ważnej dla nauki sprawię.

Z ja z d p r a c o w n i k ó w ki3io«filitiowycl% w W arszaw ie

WARSZAWA, 24.VHI. Dnia 14 hm. od- ibył się zjazd pracowników kino-fihno- iwych okręgu warszawskiego.

Tematem rjasdu, iiezn.śs reprezentowa­

nego, była sprawa upaństwowienia kin i przem ysłu filmowego w Polsce. Usta­

lono rezolucję, w której esytam y: Jedy­

ną form ą ustrojow ą, która zapewni p o l­

skiej kinem atografii w arunki pom yihie-

& K.

wieniu kin, teatrów i stworzeniu o5ro’d- ka centralnego, kierującego działaniem' kinematografii.

Obrady nad relornią

wyłszycli struł i ń w

WARSZAWA, 2 4,vril. w W arszawie odbywają się obrady Rady Naukowej. W

w dosłownym . trow ał w system ie środkow ej’W Morą udział profesorow ie i u-

I elektryczne dalekonośne najwyższego n a - ' „nfit„, P i Y * czenl 1 kraju. Przedm iotem obrad najwyższego na ) „ofilmowy. który polega na upaństwo-1 jest reforma ustroju studiów wyższych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak dalece naród niemiecki jest pozbawiony charakteru i kośćca ideowego, dowodzi fakt, że w pierwszym roku po wojnie światowej pomnik Bismarcka, znajdujący się

Strzępy, zestawmy, ile egzemplarzy wydane w czasie okupacji. I gdy przypomnimy sobie, ilu na obecnym terenie mamy małych obywateli, którzy muszą i chcą się uczyć,

Pochód zatrzymał się najpierw przed tnobem gen.. Na grobie bohaterskiego generała ludność warszawy i wojsko złożyły wieniec i za- psfpno

część, przez jakie przeszedł naród polsld, stają się ju t tragedią ludzkości — głębia niedoli Polski, która znalazła się w samym centrum

tów* Zwierzęcych w Lublinie, odbyła się konferencja poświęcona sprawozdaniu z akcji świadczeń rzeczowych za rok ubie­. gły i omówieniu tejże na rok

nek ich do pracy jest taki, jaki da się obserwować u całej młodzieży

W Nowym Jorku ] odbyła się konferencja amerykańsko - pol- jskich związków zawodowych, na której [uchwalono szereg: rezolucji.. Vr rezolucji w [sprawie pomocy dla

see w akcji zdawania świadczeń rzcezo- re wykonało plan roczny w 33 proc., j plk pDbgrowskI stwierdzając, żc są pleń Kozłcwledd, kpt. Gody szewsłd, por. opowb