• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2010, lipiec, nr 151 (1055)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2010, lipiec, nr 151 (1055)"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Sędziowie nie byli obiektywni

Przemysław Runowski, pięściarz KS Damnica zdobył brązowy medal podczas niedawnych Mistrzostw Europy w Pięściarstwie. Nam . uppowiada o swoich walkach.

Najgorętsze

atrakcje tego lata

Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku w na­

szej gazecie goszczą letnie strony. Infor­

mujemy o Festiwalu Open'er oraz o wakacyjnych imprezach.

Lampy zagrażają życiu.

Nikt się tym nie przejmuje.

Mieszkańcy bloku przy ul. Chełmońskiego 7 w Słupsku są przerażeni. Boją się, że skorodowane lampy, które znaj­

dują się na chodniku obok ich bloku, wkrótce śięptzę- wrócą i mogą komuś zrobić krzywd#.

Dziennik Pomorza Środkowego

Czwartek 1 lipca 2010 ROK I V . ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 38.170 egz. nr 151 (1055) 1,60 zł (Z T% VAT)

Rakiety z USA u bram

TARCZA Amerykanie jednak zbudują tarczę antyrakietową w Redzikowie. Zamiast silosów w ziemi zainstalują mobilne rakiety, które oficjalnie mają bronić Europy.

Piotr Kawałek piotr.kawalek@mediaregionalne.pl

W

sobotę Radosław Si­

korski, minister spraw zagranicznych i Hillary Clinton, sekretarz stanu w rządzie Stanów Zjed­

noczonych, spotkają się w Kra­

kowie, gdzie ma dojść do pod­

pisania aneksu do umowy o bazie antyrakietowej. Zamiast dziesięciu podziemnych wy­

rzutni w byłej jednostce woj­

skowej w Redzikowie mają znaleźć się ruchome wyrzutnie nowoczesnych rakiet typu

SM3. Według Sikorskiego zmiana systemu rakiet ma być dla Polski korzystniejsza, choć nie wyjaśnia dlaczego. SM3, które właściwie jeszcze nie ist­

nieją w wersji lądowej (na razie są na wyposażeniu ame­

rykańskich okrętów wojen­

nych), mają strącać cele o różnych zasięgach, z wszyst­

kich kierunków.

Rakiety mają przyjechać do Redzikowa w 2018 roku i będą częścią większego systemu an- tyrakietowego. Tarcza ma się składać jeszcze z wyrzutni Pa- triot i Thaad, które za pięć lat

mają być rozlokowane na te­

renie Rumunii. Rakiety będą bronić Europy Środkowej i Północnej przed atakiem ra­

kiet krótkiego i średniego za­

sięgu.

Tomasz Hypki, ekspert woj­

skowy, specjalista od lotnictwa wojskowego i wydawca miesię­

cznika Raport, uważa, że spro­

wadzenie Amerykanów do Polski jest potężnym błędem rządu Donalda Tuska. - Po­

równywalnym do sprowa­

dzenia na Pomorze przez Kon­

rada Mazowieckiego Krzyżaków. Wpuszczenie ob­

cego wojska z bronią, na której użycie nie będziemy mieli żad­

nego wpływu, można rozważać w kategoriach zdrady.

Jego zdaniem polsko-ame- rykańska umowa jest skanda­

liczna. Może nawet dojść do scenariusza, w którym Amery­

kanie zaatakują z terenu Polski inne państwo bez naszej wiedzy i zgody.

- Amerykanie nie będą po­

nosili żadnej odpowiedzialności za użycie tego uzbrojenia - mówi Hypki. - Wszystkie konsekwencje spadną na nasz kraj. Tarcza ma nas bronić

przed zagrożeniami, które po­

jawią się dopiero po jej zbudo­

waniu.

Nie wiadomo też, jaki in­

teres mają Amerykanie w tym, aby bronić przestrzeni po­

wietrznej nad Europą.

- Dla Amerykanów umowa na pewno będzie korzystna - mówi Hypki. - Dla Polski nie.

Nasi politycy są znani z tego, że podpisują niekorzystne umowy ze Stanami Zjednoczo­

nymi. Na przykład wysłanie wojsk do Iraku czy zakup my­

śliwców F-l 6, na których stra­

ciliśmy miliardy złotych. 8

mmmmmmmmrnmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Maturzyści wygrali z nerwami i matematyką.

Na wielką nerwówkę musieli przygotować się wczoraj tegoroczni maturzyści i gimnazjaliści. Abiturienci liceów i techników poznali wczoraj swoje wyniki z egzaminów i dostali świadectwa maturalne.

Wbrew wcześniejszym obawom, szczególnie o wyniki egzamiu obowiązkowego z matematyki, zdecydowana większość zdała maturę. W niektórych szkołach, np. ILO w Słupsku, zdało ją 100 procent przystępujących do egzaminu. Natomiast gimnazjaliści dowiedzieli się w jakich szkołach będą uczyć się, dalej. Im z maturą przyjdzie zmierzyć się za trzy lub cztery

LATA. (MAP) Fot. Kamil Nagórek

WIĘCEJ 0 WYNIKACH MATUR na stronie 4.

0 SZANSACH NA STUDIA na stronie 8.

WYNIKI NABÓRU"DOŚŹKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH

na stronie 7.

Nasza akcja

Radarowe błędy

N

ie ma chyba kierowcy, który po otrzymaniu zdjęcia z fotoradaru nie ma chęci go podważyć. Okazuje się jednak, że czasem fotoradar kłamie. Ustaliliśmy, że prze­

kłamania są możliwe, bo wfo- toradarach legalizacji podlega tylko urządzenie do mierzenia prędkości, a zegar już nie.

Tymczasem czas jest jedną z podstawowych danych przy wymierzaniu mandatów. Tak samo jest z lokalizacją fotora­

daru, którą wpisuje w urządzenie strażnik. Czasem się myli albo zapomina. Co wtedy robić? (WF)

_ _ _ _ _ na stronie 16

Tragedia

Utonęło dziecko

l i i e wtorek w jeziorze w f f Człuchowie utonął 9- letni chłopiec. To pierwsza ofiara wody tego lata w naszym regionie.

Sprawa jest dość tajem­

nicza, bo nie wiadomo, jak do­

szło do tragicznego wypadku.

Przypadkowy przechodzień we wtorek wieczorem za­

uważył na brzegu, na niestrze­

żonym kąpielisku nad Je­

ziorem Urzędowym, odzież należącą do dziecka. W pobliżu nikogo nie było, więc zadzwonił na policję i poinformował, że najprawdopodobniej ktoś utonął. Po dwóch godzinach przeszukiwań dna jeziora stra­

żacy odnaleźli ciało dziewięcio- latka. - Na razie nie wiadomo, czy dziecko nad jezioro przy­

szło samo, czy z innymi oso­

bami - mówi Alicja Ceitel, rzeczniczka człuchowsłriej po­

licji. - Nie wiadomo również, dlaczego nie kąpało się na jednym z dwóch strzeżonych kąpielisk nad Jeziorem Rych- nowskim. - Wyjaśniamy, jak doszło do tej tragedii. (KRAB)

Za cyberseks

Były wiceburmistrza Lęborka prze­

grał proces za rozpowszechnianie in­

formacji z jego życia intymnego.

770 137 9 5 2 1 3 8

Gwałcił dzieci

Taki zarzut postawiła Prokuratura Rejonowa w Słupsku Leszkowi K., 40-letniemu słupszczaninowi, który według śledczych traktował dzieci w nieludzki sposób. Mężczyzna sam wychowywał swoje dzieci. Z pozoru był dobrym ojcem, ale w domu znęcał się nad dziećmi i zmuszał je do stosunków seksualnych.

Problem z chrztem

Żyjąca bez ślubu para z Duninówka nie może ochrzcić swojego półrocz­

nego synka. Nie godzi się na to pro­

boszcz z parafii w podusteckim Duni­

nowie, który chce, aby rodzice dziecka najpierw wzięli ślub ko­

ścielny. Nie godzi się on także na to, aby sakramentu chrztu udzielił dziecku ksiądz z innej parafii.

(2)

kraj opinie

czwartek 1 lipca 2010 r.

Szukasz firmy

z wybranej branży? Zajrzyj na naszą stronę

regiofirma.pl

W Polskę idziemy, panowie

KAMPANIA WYBORCZA Kandydaci na prezydenta Bronisław Komorowski (PO) i Jarosław Kaczyński (PiS) do samego końca będą intensywnie walczyć o głosy wyborców. W czwartek i piątek przemierzą praktycznie całą Polskę.

Bronisław Komorowski w ciągu dwóch ostatnich dni kampanii odwiedzi kilkana­

ście miejscowości w wojewódz­

twach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomor­

skim, łódzkim, świętokrzy­

skim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim. Poseł PO Jakub Rutnicki powiedział na środowej konferencji prasowej, że Komorowski przejedzie w dwa dni praktycznie pół Polski, pokonując mniej więcej 2400 kilometrów. Dziś mar­

szałek Sejmu zacznie od Gole­

niowa, później będzie w

Osinie, Rewalu, Niechorzu, Kołobrzegu, Słupsku, Chojni­

cach i Koszalinie.

Osina to gmina, w której Grzegorz Napieralski osiągnął w pierwszej turze najwyższe po­

parcie w Polsce. Z kolei w gminie Rewal odnotowano najwyższą frekwencję w kraju. W Osinie Komorowski zje śniadanie z jedną z zamieszkałych tam ro­

dzin, a w Rewalu - na tarasie widokowym spotka się z miesz­

kańcami gminy. W Niechorzu kandydat Platformy spotka się z właścicielami kwater prywat­

nych. Następnie pojedzie do

Śledztwa jeszcze potrwają

SPRAWA OLEWNIKA Przedłużona do końca roku.

Śledztwa wszczęto w 2007 r. w olsztyńskiej prokuraturze okręgowej. W maju 2008 r. po­

stępowania zostały przenie­

sione do Gdańska, gdzie pro­

wadzi j e Prokuratura Apelacyjna. Gdańscy prokura­

torzy wykonali ponowne ana­

lizy nagrań oraz billingów rozmów telefonicznych prze­

prowadzonych przez sprawców bądź inne osoby powiązane ze sprawą. Przeprowadzono też ponowne przeszukania w miej­

scach związanych z osobami powiązanymi z porwaniem i zabójstwem Olewnika, w tym domy Wojciecha Franiew- skiego - szefa grupy odpowie­

dzialnej za porwanie i zabój­

stwo. Przeszukano też ponownie położony w pod- płockim Drobinie dom ofiary.

W ramach śledztwa proku­

ratorzy szukają też aut, z któ­

rych korzystali porywacze Olewnika oraz inne osoby za­

mieszane w sprawę. Jedno z nich - używane przez jednego z porywaczy, Ireneusza Piotr­

kowskiego - udało się już pro­

kuratorom odnaleźć.

Prokuratorzy czekają na ok.

60 tomów akt, jakie niebawem ma im przekazać Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Admi­

nistracji. Chodzi tu o niedawno odkryte akta operacyjne policji w Radomiu, dokumentujące działania tamtejszych poli­

cjantów towarzyszące m.in.

przekazaniu przez rodzinę Olewnika okupu.

J a k dotychczas efektem obu śledztw prowadzonych przez gdańską prokuraturę apelacyjną są zarzuty posta­

wione m.in. trzem poli­

cjantom. Funkcjonariuszom zarzucono m.in. utrudnianie śledztwa oraz niedopełnienie obowiązków. Wśród podej­

rzanych j e s t też przyjaciel Krzysztofa Olewnika, Jacek K, któremu prokuratura po­

stawiła zarzut udziału w zor­

ganizowanej grupie przestęp­

czej oraz współudziału w jego porwaniu i przetrzymy­

waniu.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w paździer­

niku 2001 roku.

(PAP)

Wnioski o przesłuchanie Tuska

i Komorowskiego w sprawie Smoleńska

Berliński adwokat Stefan Hambura złożył w środę w Wojskowej Proku­

raturze Okręgowej w Warszawie wnioski o przesłuchanie w sprawie katastrofy smoleńskiej pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz premiera Do­

nalda Tuska. Adwokat sporządził je jako pełnomocnik syna Anny Walen­

tynowicz oraz brata Stefana Melaka, którzy zginęli w katastrofie 10 kwietnia.

Jak pisze Hambura w uzasadnieniu wniosków, przesłuchanie marszałka Sejmu i szefa rządu mają służyć m.in. ustaleniu, czy premier Wła­

dimir Putin lub inny członek jego rządu chciał znać listę polskiej dele­

gacji na centralne uroczystości w

Mrzeżyna, skąd popłynie moto­

rówką do Kołobrzegu.

W Kołobrzegu zaplanowano m.in. spotkanie z kibicami i piłkarzami Kotwicy Kołobrzeg (na stadionie im. Sebastiana Karpiniuka). Komorowski złoży też kwiaty na grobie Kar­

piniuka, posła PO, którzy zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleń­

skiem 10 kwietnia. W Kosza­

linie Komorowski weźmie udział w konwencji wyborczej na rynku przed ratuszem. Póź­

niej pojedzie kolejno do Słupska, Chojnic i Człuchowa.

Rutnicki podsumowywał, że w czasie kampanii Komo­

rowski przemierzył blisko 20 tys. kilometrów, odwiedzając prawie 100 miejscowości.

Jarosław Kaczyński rów­

nież intensywnie spędzi ostatnie dwa dni kampanii. W czwartek rano ma spotkać się z przedsiębiorcami w swoim centrum informacyjnym w Ho­

telu Europejskim w War­

szawie. Później uda się na Śląsk, gdzie odwiedzi Sosno­

wiec i Katowice. Po południu spotka się na wiecu z miesz­

kańcami Białegostoku.

- Sam już nie potrafię wy­

mienić, w ilu miejscach mam jeszcze być i cokolwiek mnie to niepokoi, bo mam powody być trochę zmęczony ze względów, które państwo znacie. Ale wytrzymam - po­

wiedział w środę podczas kon­

ferencji prasowej kandydat PiS.

W piątek Jarosław Ka­

czyński zakończy kampanię w Warszawie. Wcześniej za­

planowane są jego spotkania w Kielcach i Nakle n. No­

tecią. Parlamentarzyści PiS będą kontynuowali podróż po

Polsce w czterech autokarach z wizerunkiem kandydata PiS i jego hasłem: „Polska j e s t najważniejsza". W czwartek spotkają się Z mieszkańcami kilkunastu miejscowości w woje wódz;

twie śląskim, dolnośląskimi opolskim. W piątek zamie;

rzają agitować w Lublinie i Kielcach.

(PAP)

RELACJA Z TELEWIZYJNEJ DEBATY KANDYDATÓW NA PREZYDENTA

strona

I

Tragedia podczas prac rozbiórkowych

Czterej robotnicy zginęli w środę podczas prac przy rozbiórce kilkudziesięciometrowego komina przemysłowego. Pod pracownikami zawaliło się rusztowanie, na którym stali. Ofiary to mężczyźni w wieku 21,23,30 i 56 lat. Biegli ustalą, czy wraz z rusztowaniem runęła także część kom­

ina. Konstrukcja rusztowania wpadła do jego środka, wraz z gruzem. Przyczyny wypadku wyjaśniają policja i prokuratura, pizy udziale Państwowej Inspekcji Pracy, nadzoru budowlanego i innych służb. Zbadane będzie m.in., czy prace były odpowiednio zorganizowane oraz czy robotnicy mieli właściwe zabezpieczenia. Z relacji świadków wynika, że robotnicy mieli pasy zabezpieczające, ale nie byli przypięci linami, co uchroniłoby ich od upadku nawet po zerwaniu rusztowania. Rozbierany komin pierwotnie miał ponad 100 m. Częściowo był już rozebrany.

Służby ratownicze wstępnie szacują, że pracownicy spadli z wysokości nawet ok. 70 m.

(PAP), FOT. PAP/ANDRZEJ GRYGIEL

LOTTO

0

Arcybiskup Migliore nowym nuncjuszem apostolskim w Polsce

dniu 10 kwietnia 2010 r. upamięt­

niające 70. rocznicę mordu na pol­

skich oficerach, na której czele miał stać prezydent Lech Kaczyński.

Hambura wnioskuje też o to, by w czasie przesłuchań wyjaśniono, jak dokładnie wyglądały polsko-rosyjskie ustalenia co do sposobu prowadzenia śledztwa mającego wyjaśnić przy­

czyny i okoliczności katastrofy smo­

leńskiej. Adwokat wnioskuje też, by wyjaśniono, czy po katastrofie Tusk bądź Komorowski ustalali ze stroną rosyjską możliwość dopuszczenia na miejsce katastrofy wyłącznie polskich śledczych, aby zabezpieczyć wszelkie nośniki informacji dotyczące bezpie­

czeństwa państwa.

(PAP)

58-letni włoski arcybiskup i waty­

kański dyplomata abp Celestino Migliore został mianowany przez papieża Benedykta XVI nowym nuncjuszem apostolskim w Polsce. Nowy nuncjusz zastąpi abp. Józefa Kowalczyka, który zo­

stał mianowany w maju przez Benedykta XVI nowym metropo­

litą gnieźnieńskim i prymasem Polski.

W sobotę, 26 czerwca abp Kowal­

czyk oficjalnie rozpoczął swoją po­

sługę arcybiskupią i pryma­

sowską.

Abp Migliore pochodzi z Cuneo we włoskim regionie Piemontu.

Święcenia kapłańskie otrzymał 25 czerwca 1977 r. Studiował w Cen­

trum Studiów Teologicznych w Possano i na Papieskim Uniwersy­

tecie Laterańskim w Rzymie, gdzie uzyskał tytuł doktora prawa kanonicznego. Po ukończeniu w 1980 r. Papieskiej Akademii Ko­

ścielnej, rozpoczął służbę dyplo­

matyczną. Pracował m.in. w nun­

cjaturach apostolskich w Stanach Zjednoczonych i Egipcie. 30 paź­

dziernika 2002 r. papież Jan Paweł II mianował go arcybiskupem i nuncjuszem apostolskim, stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy ONZ. Abp Migliore - oprócz włoskiego - zna: francuski, an­

gielski, hiszpański, portugalski i polski.

(PAP)

Bez zysku na dostawcy energii

Akcje Tauronu zadebiutowały w środę na warszawskiej giełdzie. Kurs walorów energetycznej spółki nie zmienił się na otwarciu i wyniósł 5,13 zł; na zamknięciu notowań spadł o 1,6 proc. do 5,05 zł. Mimo to, minister skarbu Aleksander Grad uznał debiut Tauronu za sukces. Przypomniał, że obecnie klimat na rynkach finan­

sowych nie jest najlepszy.

Niestety, dla licznej rzeszy osób, które kupiły akcje w publicznej ofercie ta in­

westycja nie okazała się zyskowna Marnym pocieszeniem może być to, że część analityków uważa, iż w dłuższej perspektywie papiery ener­

getycznej spółki powinny przynieść zyski.

(PAP)

Multi Multi z 29.06. z godz. 22.15 5,10,11,12,13,20,21,22, 25,34, 37,40,47,55, 57,59, 61,63,65 Plus 29

Multi Multi z 30.06. z godz. 14 1,2, 5,13,18,21,34,35,43, 44,46, 54,55, 57,63,66,67, 73,74,76 Plus 1

KURSY WALUT . a s

EUR U S D CHF GBP

kurs średni 4,1458 3,3946 3,1345 5,0947

zmiana -0,46% <

-0,62% * 0,03% >

-0,79% <

NOTOWANIA GIEŁDOWE - ^ 1 WiG 41557,04 -0,13 ^ obroty 700 min

A 1 3 6 • 226 • 196

(3)

Europa świat

czwartek 1 lipca 2010 r.

Klęska kanclerz Angeli Merkel

Dwie tury głosowania w wyborach prezydenckich nie przyniosły wczoraj rozstrzygnięcia. Rządowa koalicja CDU/CSU zachwiała się w posadach.

Żaden kandydat nie uzy­

skał bezwzględnej większości głosów w Zgromadzeniu Fede­

ralnym, co jest poważnym ciosem dla rządzącej koalicji chadeków i liberałów. Faworyt wyborów, kandydat koalicji Christian WulfF uzyskał w pierwszej turze poparcie 600 członków Zgromadzenia Fede­

ralnego; bezwzględna więk­

szość wynosiła zaś 623 głosy.

Na kandydata opozycyj­

nych partii SPD i Zielonych Joachima Gaucka głosowało 499 delegatów. Polityk post­

komunistycznej Lewicy Luc Jochimsen zdobyła 126 głosów, a kandydat skrajnie prawicowej Narodowo-Demo- kratycznej Partii Niemiec (NPD) - Frank Rennicke - 3 głosy.

Niemieccy komentatorzy nie kryją zaskoczenia, że WulfF zdobył dużo mniejsze poparcie, niż wynikałoby z arytmetyki wyborczej. Koalicja chadec­

kiego bloku CDU/CSU i libe­

ralnej FDP ma bowiem abso­

lutną większość w Zgromadzeniu Federalnym - aż 644 głosy, co wystarczyłoby do zwycięstwa w pierwszej turze. Tymczasem aż 44 elek­

torów poparło kandydata opo­

zycji albo wstrzymało się od głosu. Opozycja uznała ten

wynik za cios dla rządu kanc­

lerz Angeli Merkel i wicekanc­

lerza, szefa FDP Guido We- sterwellego.

- To wielka porażka rządu chadeków i liberałów - oświad­

czyła po pierwszej turze prze­

wodnicząca Lewicy Gesine Lo- etsch.

Zdaniem szefa Socjaldemo­

kratycznej Partii Niemiec (SPD) Sigmara Gabriela, wielu delegatów posłuchało apeli opozycji o dokonanie wolnego wyboru i nie kierowało się w trakcie wyborów zaleceniami partyjnymi. Jest to w dużej mierze zasługa samego kandy­

data SPD i Zielonych Jo­

achima Gaucka. Charyzma­

tyczny 70-letni pastor, były opozycjonista w d. NRD i pierwszy szef Urzędu ds. Akt Stasi cieszy się ogromną popu­

larnością i autorytetem wśród niemieckiej opinii publicznej.

Zgodnie z konstytucją RFN prezydent wybierany jest w głosowaniu tajnym, a elek­

torom nie można narzucić dys­

cypliny partyjnej.

Żaden z kandydatów w wy­

borach prezydenta Niemiec nie uzyskał także w drugiej turze poparcia bezwzględnej większości członków Zgroma­

dzenia Federalnego. Oznacza to, że konieczna jest trzecia

Rozczarowani kanderz Angela Merkel i kandydat rządzącej koalicji na prezydenta Christian Wulff (w środku) po nieudanym głosowaniu w pierwszej

turze wyborów prezydentki*. Fot. ERA/WOLFGANG KUMM

runda, w której do wyboru wy­

starczy zwykła większość.

Przedterminowe wybory prezydenckie w Niemczech są

konieczne, gdyż 31 maja z urzędu szefa państwa ustąpił ze skutkiem natychmia­

stowym Horst Koehler. Uza­

sadnił swą decyzję kontrower­

sjami wokół jego wypowiedzi, w której powiązał on udział niemieckich sił w misjach za-

granicznych z potrzebą ochrony interesów gospodar­

czych Niemiec.

(PAP)

Symbole religijne ponownie dzielą zachodnią Europę

PRAWO I ŻYCIE Po apelacji włoskiego rządu, rozpętała się debata w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu na temat wieszania krzyży w szkołach.

Orzeczenie, które trybunał wydał w listopadzie - uznając krzyże we włoskich szkołach za zamach na wolność słowa - wywołało burzę. Sprawa wró­

ciła do Strasburga po apelacji państwa włoskiego. W środę zaczęła się debata na ten temat. Ostateczne orzeczenie w tej sprawie, które ma zapaść za kilka miesięcy, będzie dla

^ N o w a Z e l a n d i a

Sprzedali włosy Napoleona

Kosmyk ucięty z głowy cesarza Fran­

cuzów dzień po jego śmierci na Wyspie Świętej Heleny został sprzedany na aukcji w Nowej Zelandii za 13 tys.

dolarów. Chętnych do kupna tej pamiątki było tak wielu, że trzeba było uruchomić dodatkowe linie telefon­

iczne. Nabywcą jest anonimowy kolekcjoner z Londynu. Kosmyk był częścią kolekcji zebranej przez Bry­

tyjczyka Denzila Ibbetsona, oficera i artystę, który służył na wyspie przez sześć lat, kiedy przebywał na niej Napoleon. Według przedstawiciela domu aukcyjnego przedmioty te zachowały się w świetnym stanie.

Aukcja wywołała duże zainteresowanie wśród kolekcjonerów z całego świata.

(PAP)

Włoch wiążące i może być po­

traktowane jako wykładnia w 47 krajach Rady Europy.

3 listopada 2009 roku Try­

bunał w Strasburgu orzekł, że wieszanie krzyży to naru­

szenie prawa rodziców do wy­

chowania dzieci zgodnie z wła­

snymi przekonaniami oraz wolności religijnej uczniów.

Orzeczenie to zostało wydane

Iftosja

Pożar w biurze fabryki rakiet

W centrum Moskwy wybuchł w środę pożar w sześciopiętrowym budynku, w którym mieści się biuro konstruk­

torskie koncernu zbrojeniowego Ałmaz-Antej. Koncern produkuje m.in. rakietowe systemy obrony powietrznej S-300. Pożar wybuchł na poddaszu remontowanego biura kon­

struktorskiego. Nikt nie ucierpiał. Po kilku godzinach ogień udało się opanować. Według Igora Kuriakowa z moskiewskiego oddziału Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przyczyną pożaru było naruszenie zasad bezpieczeństwa w trakcie robót z materiałami łatwopalnymi na dachu budynku. Ałmaz-Antej to największy koncern zbrojeniowy Rosji.

(PAP)

w związku ze skargą na obec­

ność krzyża, złożoną przez oby­

watelkę włoską pochodzącą z Finlandii. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodo­

wania wysokości 5 tys. euro za straty moralne. Kilkanaście krajów włączyło się do sprawy po stronie pozwanego państwa włoskiego. Ich doradca, ame­

rykański profesor prawa Jo­

seph Walker, ostrzegł przed amerykanizacją Europy po­

przez przyjęcie jednej zasady, która byłaby sprzeczna z róż­

nymi konstytucjami.

Przedstawicielka rządu Włoch Nicola Lettieri wezwała wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka do zmiany de­

cyzji w sprawie krzyży.

- Krzyż jest pasywnym sym­

bolem nie mającym nic wspól­

nego z nauczaniem, które jest laickie - mówiła Nicola Let- tieri.

Do sprawy odnieśli się rów­

nież niemieccy biskupi, którzy opowiedzieli się za dalszym ze­

zwalaniem na wieszanie krzyży w szkołach, uznając, że stanowią one część tożsamości

kulturowej Europy. Przewod­

niczący konferencji episkopatu Niemiec, arcybiskup Fryburga Robert Zollitsch, zaznaczył, że krzyże pełnią ważną funkcję w przekazywaniu wartości i tradycji, co ma ogromne zna­

czenie dla tożsamości państw europejskich i generalnie Eu­

ropy.

(PAP)

gWielka Brytania

W wyniku oszczędności zniknie 1,3 min miejsc pracy

^ K a n a d a

Wznowią śledztwo w sprawie śmierci Polaka?

Do 1,3 min miejsc pracy może zniknąć w Wielkiej Brytanii do 2015 roku na skutek posunięć oszczędnościowych zapowiedzianych przez rząd Davida Camerona - pisze w środę dziennik

„Guardian", powołując się na dane ministerstwa finansów. Według nie- opublikowanych danych resortu, do których dotarła gazeta, w ciągu naj­

bliższych pięciu lat na skutek zapo­

wiedzianych oszczędności - najpo­

ważniejszych od II wojny światowej - co roku może znikać 120 tys. miejsc pracy w sektorze publicznym i 140 tys. w sektorze prywatnym. W sek­

torze prywatnym liczba miejsc pracy zmniejszy się z powodu utraty kon­

traktów rządowych oraz spadku wy­

datków publicznych.

Opozycja i związki zawodowe twierdzą, że nieopublikowane pro­

gnozy resortu finansów potwierdzają ich opinię, iż bezprecedensowe oszczędności w wydatkach publicznych utrudnią Wielkiej Brytanii wydostanie się z najgłębszej recesji od czasów wielkiego kryzysu. Resort finansów jest jednak przekonany, że sektor prywatny dzięki wzrostowi gospodarczemu stworzy do 2015 roku 2,5 min nowych miejsc pracy, przez co w sumie ich liczba na całym rynku pracy wzrośnie.

Według danych utworzonego przez Osborne'a Biura Odpowiedzialności Bu­

dżetowej, bezrobocie sięgnie w tym roku w W. Brytanii 8,1 proc., a następnie będzie stopniowo spadać do 6,1 proc.

(PAP)

Specjalny prokurator Richard Peck uważa, że należy ponownie przeanalizować decyzję o umo­

rzeniu śledztwa wobec poli­

cjantów, którzy przyczynili się do śmierci Polaka Roberta Dziekań­

skiego na lotnisku w Vancouver.

14 października 2007 roku Ro­

bert Dziekański zmarł na lotnisku w Vancouver, kiedy funkcjona­

riusze policji użyli paralizatorów, żeby go obezwładnić. Jak wyni­

kało z nagrania dokonanego przez jednego z podróżnych, Dziekański zachowywał się dość gwałtownie po długim locie i dziesięciogodzinnym oczeki­

waniu, kiedy nikt go nie skie­

rował do właściwej dalszej części

lotniska, jednak w niczym nie za­

grażał policjantom.

Richard Peck został wyznaczony na specjalnego prokuratora przez rząd prowincji Kolumbia Bry­

tyjska po publikacji kilkanaście dni temu raportu komisji sę­

dziego Thomasa Braidwooda. W raporcie tym uznano, że użycie paralizatora wobec Polaka było nieuzasadnione. Braidwood zaś mówił podczas konferencji pra­

sowej, że gdyby policjanci nie mieli tasera, zastosowaliby inne środki znane im ze szkoleń. Okre­

ślił wydarzenia z Vancouver jako

„haniebne zachowanie kilku ofi­

cerów".

(PAP)

(4)

wydarzenia

czwartek 1 lipca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl

Kto twoim zdaniem wygrał wczorajszą debatę prezydencką?

Podyskutuj na

www.gp24.pl/forum

Wyrok w sprawie cyberseksu

SĄD Były wiceburmistrz Lęborka przegrał proces, który wytoczył za rozpowszechnianie informacji z jego życia intymnego.

Sąd oddala powództwo Ta­

deusza O. przeciwko Róży W.

- tylko tyle ogłosiła sędzia Do­

rota Curzydło. Jak cały proces, uzasadnienie wyroku było nie­

jawne. Dlatego że sąd rozpa­

trywał okoliczności z życia pry­

watnego i intymnego, a charakter sprawy zagrażał mo­

ralności.

Chodzi o to, że pod koniec 2008 roku Róża W. z Lęborka ujawniła mediom i niektórym radnym zdjęcia z wideopo- łączenia oraz zapis interne­

towej rozmowy z wiceburmi­

strzem Tadeuszem O. Okazało się, że urzędnik samorządowy w godzinach pracy ze służbo­

wego komputera uprawiał wir­

tualny seks. Świadczyły o tym rozmowy o charakterze ero­

tycznym, niedwuznaczne za­

chowanie wiceburmistrza oraz obnażone części ciała.

W atmosferze skandalu Ta­

deusz O. podał się do dymisji.

Stwierdził jednak, że stał się ofiarą prowokacji i sam wyto­

czył działa. Upublicznienie zdjęć, których nigdy nie za­

kwestionował, uznał za naru­

szenie jego dóbr osobistych.

Przed słupskim Sądem Okręgowym żądał od Róży W.

przeprosin w prasie i lokalnej telewizji oraz zapłaty 5 tysięcy złotych na cele społeczne.

Proces za zamkniętymi

SŁUPSK

Nowy prokurator rejonowy

Od dzisiaj słupskim prokura­

torem rejonowym jest Dariusz Iwanowicz. Zajmuje stanowisko po Marii Pawłynie, która została naczelnikiem wydziału nadzoru nad postępowaniem przygoto­

wawczym w Prokuraturze Okręgowej w Słupsku.

Dariusz Iwanowicz wcześniej pełnił funkcję zastępcy proku­

ratora rejonowego w Słupsku.

Do wczoraj był szefem Prokura­

tury Rejonowej w Miastku. Co do tamtejszej prokuratury jeszcze nie zapadły decyzje ka­

drowe.

Od tego roku prokuratorów rejonowych i okręgowych obo­

wiązują kadencje. Pierwszy może być wybierany na dwie czteroletnie. Drugi - na jedną sześcioletnią.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

drzwiami toczył się rok. Sąd uznał, że byłemu samorządow­

cowi nie należą się ani prze­

prosiny, ani pieniądze na wy­

brany cel. Wyrok nie jest prawomocny. Na jego ogło­

szenie nie przyszła żadna ze stron ani pełnomocnicy.

Przypomnijmy, że inna sprawa dotycząca skandalu zo­

stała rozstrzygnięta, już pra­

womocnie, na korzyść Tade­

usza O.

Były wiceburmistrz wyto­

czył proces karny z oskarżenia prywatnego lewicowemu rad­

nemu Janowi Przychodzie. Sąd Okręgowy w Słupsku utrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Lęborku. Radny został ska­

zany na tysiąc złotych grzywny za poniżenie Tadeusza O. w mediach. Jednak wtedy cho­

dziło o co innego: w wywiadzie dla Panoramy Gdańskiej radny powiedział, że jakaś grupa specjalna powinna sprawdzić w komputerze Ta­

deusza O., czy „te rzeczy" robił tylko z osobami dorosłymi.

Wówczas sąd uznał, że niemo­

ralna randka dorosłych w sieci nie jest przestępstwem, a wy­

powiedź radnego sugerowała zachowanie wobec dzieci i była niczym niepopartą sugestią na temat tego typu skłonności Ta­

deusza O.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

WYBORY

Wizyty na koniec kampanii

Dzisiaj o godz. 17.15 do Słupska przyjedzie marszałek Bronisław Komorowski, kan­

dydat na prezydenta RP. Naj­

pierw przejdzie się deptakiem wzdłuż ul. Wojska Polskiego, gdzie będzie rozmawiał z mieszkańcami miasta. Potem ul.

Starzyńskiego dotrze do ra­

tusza, gdzie wpisze się do Złotej Księgi, w której swoje autografy umieszczają znakomici goście odwiedzający miasto. Na koniec na schodach urzędu miejskiego wygłosi oświadczenie.

Natomiast w piątek Słupsk odwiedzą znani posłowie PiS - Beata Kempa i Andrzej Dera. O godz. 19 spotkają się ze zwolen­

nikami Jarosława Kaczyńskiego w siedzibie Civitas Christiana przy ul. Paderewskiego 10.

(MAZ)

Pięć lat dla pijanych kierowców

Sejm uchwalił nowe prawo dotyczące jazdy w stanie nie­

trzeźwości. Temu, kto siądzie za kierownicą pijany, grozi do dwóch lat więzienia. To pozo­

staje bez zmian, jeśli kierowcy zdarzy się to pierwszy raz.

Jeśli kolejny - obejmą go nowe surowsze przepisy, zwiększa­

jące karę do pięciu lat wię­

zienia. Dotyczą one kierowców już raz skazanych prawo­

mocnie za jazdę po pijanemu lub po zażyciu narkotyków.

Jednak także tych pijanych na drodze, którzy byli karani na przykład za spowodowanie ka­

tastrofy drogowej, ciężkiego czy śmiertelnego wypadku.

Tyle samo grozi też tym, którzy mają zakaz prowa­

dzenia pojazdów mechanicz­

nych.

(BER)

Jeden na jednego

DEBATA Za cztery dni poznamy nowego prezydenta Polski. Wczoraj kandydaci rywalizujący o ten urząd starli się po raz ostatni. Było ostrzej niż poprzednio.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

I matma nie była wcale taka straszna

EDUKACJA Wczorajszy dzień był najbardziej emocjonujący dla tegorocznych maturzystów. Rano odebrali świadectwa maturalne.

Wczoraj kandydaci rozma­

wiali, siedząc przy stołach, ale często wstawali, wręczając sobie różne dokumenty, gesty­

kulując i ściskając ręce na zgodę. Pytania zadawali im dziennikarze z TYP, TVN oraz Polsat News. Telewizję pu­

bliczną reprezentowała Joanna Lichocka, TVN - Katarzyna Kolenda-Zaleska, a Polsat News - Jarosław Gugała.

Każdy z nich zadawał po jednym pytaniu w każdym z trzech bloków tematycznych.

Pierwsza runda pytań doty­

czyła spraw społecznych. Py­

tano, czy państwo polskie jest silne. Jarosław Kaczyński od razu zaatakował, przynosząc opracowanie ministra Michała Boniego „Polska 2030", z którego wynika, że jest Polska A i B. Wytykał też Komorow­

skiemu, że ten „z przyjemno­

ścią wizytował tereny powo­

dziowe". Marszałek nie pozostawał dłużny. Wypominał Kaczyńskiemu, że jego rząd tylko planował, a nie wdrażał planów w życie.

Gdy padło pytanie o to, jak zapobiec wyludnianiu się Polski, Kaczyński mówił, że trzeba rozwinąć politykę pro­

rodzinną oraz stworzyć modę na posiadanie dzieci.

- Mam zasługi w kwestii niewyludniania Polski - ripo­

stował Komorowski, nawią­

zując do tego, że ma 5 dzieci.

Kandydaci na prezydenta: Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński w telewizyjnym studiu. FOT. PAP/J*.* TURO*

Według niego trzeba podnieść poziom życia w kraju.

Z kolei przy pytaniu o tym, jak konkretnie będą budować zgodę w kraju, marszałek Ko­

morowski przeprosił za zacho­

wanie i słowa Janusza Pali- kota. Przekonywał też, że już

buduje porozumienie między innymi poprzez włączanie do zarządzania państwem różnych środowisk. Kaczyński natomiast stwierdził, że jest za porozumieniem, ale w oparciu o prawdę. Wtedy nawet byłby gotów się pogodzić z Wałęsą.

Mimo ostrych słów obaj kan­

dydaci unikali obraźliwych sformułowań, a tuż po debacie eksperci twierdzili, że dyskusja tym razem była konkretna i kompetentna. Sugerowali, że tym razem wygrał Jarosław Kaczyński. •

Wczoraj o godz. 10 we wszystkich szkołach ponadgim- nazjalnych tegoroczni absol­

wenci ustawiali się w kolejkach po odbiór świadectw matural­

nych. Poznawali wyniki egza­

minu dojrzałości. - Świadectwa przyszły do szkoły we wtorek - mówi Renata Draszanowska, dyrektorka słupskiego ekono­

mika. - W naszym technikum tylko dwie osoby nie zdały. To bardzo podobne wyniki do ubie­

głorocznych.

Liczba punktów zdobytych na maturze zdecyduje o tym, do jakiej szkoły wyższej do­

staną się abiturienci. Dlatego wszyscy maturzyści czekali na wyniki ze zdenerwowaniem.

- Jestem zadowolona, bałam się, że nie uda mi się zdać z języka polskiego - mówi Mo­

nika Janakowska ze słup­

skiego ekonomika. - Chcę iść na studia na Akademię Po­

morską. Jeszcze nie wiem, na jaki kierunek.

W Słupsku tegoroczną ma­

turę zdało 79,5 procent zda­

jących. Najlepiej poradzili sobie uczniowie liceów ogólnokształ-

Tegoroczni maturzyści jako pierwsi od 25 lat musieli zdawać obowiązkowy egzamin pisemny z matematyki. Wielu z nich (szczególnie uczniowie klas humanistycznych) oba­

wiało się, że ten egzamin będzie dla nich zbyt trudny.

Okazało się, że obawy były na wyrost. W województwie po­

morskim egzamin ten zdało 87,3 proc. przystępujących do niego. To tylko o 2 procent mniej niż poradziło sobie z językiem angielskim na pi­

semnej maturze.

Aby zdać egzamin pisemny z języka polskiego, matema­

tyki i wybranego języka ob­

cego, trzeba było zdobyć na eg­

zaminie przynajmniej 30 proc.

punktów.

(MAP)

ZDAŁEŚ MATURĘ, SPRAWDŹ, GDZIE MOŻESZ STUDIOWAĆ czytaj na stronie 8 FILM Z ROZDANIA

ŚWIADECTW i k

MATURALNYCH NA 1

www.gp24.pl

cących. Wśród nich 89,5 proc.

poradziło sobie z egzaminem.

Na drugim miejscu są absol­

wenci techników. Wśród nich zdało 72,1 proc. przystępu­

jących do matury. W liceach profilowanych egzamin matu­

ralny zdało 54,2 proc. Najsła­

biej poszły egzaminy matu­

ralne uczniom szkół uzupełniających. W takich li-

ceach 27 proc. osób, a w tech­

nikach uzupełniających tylko 10 proc. uczniów.

J a k poszły matury w re­

gionie słupskim? W powiecie bytowski zdało 70,8 proc. abi­

turientów, w powiecie człu- chowskim - 71,8 procent, w po­

wiecie lęborskim - 79,7 proc., a w powiecie słupskim - 75,1 procent.

W słupskim Ekonomiku maturę zdali prawie wszyscy.

Oblały dwie osoby. Fot. Kam» Nagórek

(5)

czwartek 1 lipca 2010 r.

reklama

Jubileusz 670-lecia Bobolic

B O B O L I C E

16 - 18 lipca 2010 r.

DNI BOBOLIC

16 lipca 2010 r. (piątek) Miejsce: Hala widowiskowo-sportowa przy ul. Głowackiego 7d w Bobolicach

10.00 - 14.00 - UROCZYSTA SESJA RADY MIEJSKIEJ

W programie:

• uhonorowanie Srebrnym Boboliczakiem zasłużonych za wkład w rozwój miasta i gminy Bobolice

• pokaz filmu promocyjnego o Bobolicach pt. „Miasto siedmiu dróg"

• występy instrumentalne - wokalne

• wystąpienia zaproszonych gości

• prezentacje multimedialne dotyczące 15-lecia współpracy partnerskich miast i 670-letniej historii Bobolic

• wystawy: dokumentująca 15 lat współpracy polsko - niemieckiej gmin Bobolice i Demmin, prac z konkursu plastycznego ogłoszonego przez Miejsko - Gminną Bibliotekę Publiczną w Bobolicach pt. „Bobolice moja ojczyzna" oraz zdjęć dokumentujących pracę biblioteki, zdjęć z konkursu fotograficznego „Siła i magia w małych ojczyznach", prac plastycznych dzieci z Przedszkola Samorządowego w Bobolicach, prac z ŚDS Odnowa, prac plastycznych z Gimnazjum Publicznego w Bobolicach.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW MIASTA I GMINY ORAZ TURYSTÓW WYPOCZYWAJĄCYCH W NASZYM REGIONIE NA TĘ UROCZYSTOŚĆ!!!!!

W przerwie uroczystej sesji zostanie wykonane zbiorowe zdjęcie wszystkich uczestników i widzów przed budynkiem hali.

ZAPRASZAMY!!!!

Miejsce: teren rekreacyjny przy ul. Dworcowej w Bobolicach

15:00 „Gramy i zapraszamy na Dni Bobolic"

16:30 Uroczyste otwarcie Dni Bobolic, które są kulminacją obchodów 670 - lecia 17:00 „Wieczór kultury polsko-niemieckiej"

18:00 GWIAZDA WIECZORU - Koncert zespołu KOMBII

Już 16 lipca o godz. 18.00 koncert zespołu KOMBII

19:30 występy, koncerty, ciekawostki, konkursy i mnóstwo atrakcji - „ D L A KAŻDEGO COŚ MIŁEGO" cz. I

21:40 Pokaz fajerwerków

22:00 - 00:04 „Zabawa do białego rana"

w Bobolicach!!!

17 lipca 2010 r. (sobota) Sportowy poranek

Miejsce: jezioro Chlewo Wielkie w Poroście

07:00 Otwarte Zawody Wędkarskie o Puchar Burmistrza

Miejsce: boisko ORLIK przy ul. Głowackiego

10:00X111 Dziecięcy Turniej Piłki Nożnej Bobolice CUP 2010

Miejsce: plac rekreacyjny przy ul. Dworcowej

14:30 VI Crossowy Wyścig Rowerowy o Mistrzostwo Gminy 16:00 Otwarcie drugiego dnia jubileuszowego

16:30 mnóstwo atrakcji dla dzieci, młodzieży i dorosłych - ZAPRASZAMY „MAŁYCH" i „DUŻYCH' 20:00 gwiazda wieczoru - „MEGANIESPODZIANKA"

21:15 muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka ... - DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO cz. II 00:00 - 04:00 dyskoteka DJ

ZAPRASZAMY!!!!

18 lipca 2010 r. (niedziela) Miejsce: strzelnica przy stadionie miejskim

11:00 Otwarte Zawody Strzeleckie

/M-GOK

o B o l i c a d

T Y P SZCZECIN

INTERREG IV A

Projekt jest dofinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa 6 W t (Fundusz Małych Projektów INTERREG IVA Euroregionu Pomerania).

60610K04A

(6)

Ojciec pedofil stworzył dzieciom piekło

ŚLEDZTWO Słupska Prokuratura Rejonowa wysłała wczoraj do sądu akt oskarżenia przeciwko Leszkowi K. Według śledczych, mężczyzna gwałcił swoje dzieci i traktował je w nieludzki sposób.

To jedna z najbardziej prze­

rażających spraw, w których pokrzywdzone są dzieci. 40- letni Leszek K. ze Słupska zo­

stał aresztowany w połowie kwietnia. Wtedy wyszły na jaw wstrząsające fakty z życia ro­

dzinnego mężczyzny. Leszek K. sam wychowywał troje dzieci, bo matka j e opuściła i wyjechała do Belgii. Z pozoru był dobrym ojcem. Sąd ograni­

czył mu władzę rodzicielską ze względów opiekuńczych, bo

f" Wyrazy współczucia ^ koledze

ZBIGNIEWOWI ŁOSIAK

z p o w o d u śmierci

TEŚCIA

składają Dyrekcja i Grono Pedagogiczne ZSZ

v w Kobylnicy

najmłodsza, siedmioletnia obecnie dziewczynka jest nie­

pełnosprawna i rodzina po­

trzebuje pomocy w załatwianiu urzędowych spraw. Tylko dla­

tego. Nigdy wcześniej nie stwierdzono zaniedbania obo­

wiązków, bo te - według sądu

—ojciec spełniał bez zastrzeżeń.

Nie pił, dbał o dzieci.

Tymczasem śledztwo od­

kryło inną rzeczywistość. Pro­

kuratura oskarża Leszka K o gwałcenie, molestowanie sek­

sualne, znęcanie się ze szcze­

gólnym okrucieństwem oraz zmuszanie do oglądania por­

nografii dwojga własnych dzieci. Ofiarami ojca pedofila jest dwoje starszych dzieci: 10- -letnia córka i 12-letni syn. Le­

szek K. znęcał się nad nimi i wykorzystywał j e od początku 2008 roku do chwili zatrzy­

mania. Robił to, kiedy był pi­

jany lub pod wpływem sub­

stancji psychotropowych (oskarżono go także o posia- K 0 N "D O' T * E N C J Pani dr

Monice Machowskiej

w y r a z y szczerego współczucia z p o w o d u śmierci

Mamy

składają cały personel Oddziału Onkologii i Chemioterapii w Słupsku

danie amfetaminy). Kazał wtedy dzieciom oglądać filmy pornograficzne, chodził nago w ich obecności, onanizował się, dotykał je, gwałcił. Bił w po­

śladki, szarpał syna i córkę, rzucał w nich różnymi przed­

miotami, nie dawał im jeść.

Najbardziej przerażającym czynem jest to, że zmusił dzieci, aby odbyły ze sobą sto­

sunek.

- Leszek K częściowo przy­

znał się do zarzutów - mówi

Jacek Korycki, rzecznik słup­

skiej Prokuratury Okręgowej.

- Jednak twierdził, że „leciały filmy półerotyczne i dzieci przypadkiem oglądały" czy

„karcił j e z dziesięć razy" albo że jego zdaniem „między dziećmi do stosunku nie do­

szło".

Leszka K. obejmują stare przepisy kodeksu karnego, więc łagodniejsze od obecnych.

Grozi mu do 12 lat więzienia.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

Pani Ewie Ciok

i p™ Grażynie Kurlandzie

w y r a z y głębokiego współczucia z p o w o d u śmierci S l O S t l * y

składają

Dyrektor, Koleżanki i Koledzy z DPS w L u b u c z e w i e

KRONIKA POUCYm Kulawy rąbnął wózek

Pięć lat więzienia grozi 23- -latkowi z Ustki za kradzież wózka inwalidzkiego. Ukradł go, wychodząc ze szpitala przy ul. Obrońców Wybrzeża w Słupsku, do którego trafił po zła­

maniu nogi i w którym przeleżał kilka dni. Gdy pracownicy szpi­

tala dostrzegli zniknięcie wózka, natychmiast zgłosili kradzież.

Policja wytropiła sprawcę do­

piero po kilku dniach, analizując wypisy ozdrowieńców ze szpi­

tala. Wózek wciąż był w domu mężczyzny.

Potrącona na przejściu 75-letnia kobieta trafiła do szpitala po tym, jak wczoraj w południe potrącił ją samochód na przejściu dla pieszych pod Galerią Słupsk. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że zawinił 21-letni kierowca opla vectry, który nie zatrzymał się przed zebrą, jak to uczynił kierowca jadący sąsiednim pasem. W efekcie 75-letnia kobieta ze Słupska, przechodząc po pa­

sach, weszła wprost pod vectrę.

Obrażenia nie są poważne i sprawę zakwalifikowano jako kolizję.

(MMB)

wydarzenia

czwartek 1 lipca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl

W Słupsku dziś będzie Bronisław Komorowski. Czy to zmieni lokalny rozkład głosów? Podyskutuj na

www.gp24.pl/forum

Chrzest nie dla Krzysia

PROBLE Sylwia Winiarska i Arkadiusz Kruk z Duninówka mają półrocznego syna, Krzysia. Chcieliby go ochrzcić, ale nie mogą, bo zgodnie z prawem kościelnym nie są małżeństwem i ksiądz odmówił udzielenia sakramentu. Szukają pomocy.

Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

Pani Sylwia i pan Arka­

diusz są parą już kilka lat. Pół roku temu zostali szczęśliwymi rodzicami małego Krzysia. Po­

stanowili, że go ochrzczą.

- Zamierzamy wziąć ślub kościelny, ale nie chcemy tego robić byle jak. Jak będzie nas stać, to zdecydujemy się na ten sakrament. Uważamy jednak, że dziecko nie jest niczemu winne. Dlatego postanowi­

liśmy j e j a k najszybciej ochrzcić - opowiada pani Sylwia.

Jednak gdy w tej sprawie poszli do ks. Jerzego Wyrzy­

kowskiego, proboszcza parafii w Duninowie, usłyszeli, że chrztu nie będzie.

- Od proboszcza usły­

szałam, że dziecko zostało po­

częte w wyniku gwałtu, bo nie mamy ślubu kościelnego.

Ksiądz nie ukrywał, że nie udzieli chrztu naszemu dziecko. Mówił, że trzeba było myśleć wcześniej, nim się zde­

cydowaliśmy na spłodzenie dziecka - opowiada pani Sylwia.

Była bardzo zdziwiona po­

stawą proboszcza, tym bardziej że zna inne pary, które też nie mają ślubu kościelnego, a ich dzieci zostały jednak ochrzczone.

- Dlatego zaczęliśmy szukać innego księdza, który ochrzciłby naszego synka. Zna­

leźliśmy go w parafii św. Mak­

symiliana w Słupsku, ale od

Pani Sylwia i pan Arkadiusz z synkiem, jeszcze nie ochrzczonym, ale rodzice zapowiadają, że sakrament będzie.

niego dowiedzieliśmy się, że proboszcz naszej parafii musi wyrazić zgodę na chrzest w innej parafii - dodaje pan Ar­

kadiusz.

Stąd rodzice Krzysia po­

nownie wrócili do proboszcza Wyrzykowskiego.

- Nie uzyskaliśmy zgody na chrzest w innej parafii. Na do­

datek ks. Wyrzykowski zapo­

wiedział, że pierwszy poinfor­

muje Kurię Biskupią, jeśli Krzysiu zostanie ochrzczony w innej parafii bez jego zgody - mówi pani Sylwia.

W tej sprawie chcieliśmy po­

znać stanowisko ks. Wyrzy­

kowskiego, ale nie odbierał te­

lefonu ani nie zastaliśmy go w

jego parafii. Za to uzyskaliśmy komentarz ks. Dariusza Ja- ślarza, rzecznika prasowego Kurii Biskupiej w Koszalinie, który nie jest zdziwiony po­

stępowaniem proboszcza Wy­

rzykowskiego.

- Chrzest nie jest sztuką dla sztuki. W tym sakramencie ro­

dzice zobowiązują się do kato­

Fot Kamil Nagórek

lickiego wychowania dziecka.

Tymczasem jeśli nie mają ka­

tolickiego ślubu, to w świetle prawa kanonicznego żyją w grzechu. Oczywiście dziecko nie jest temu winne, ale wy­

stępuje pewna niespójność - wyjaśnia ks. Jaślarz.

Dlatego uważa, że rodzice dziecka nie powinni być zdzi­

wieni postępowaniem pro­

boszcza. Potwierdza także, że w diecezji obowiązuje proce­

dura, zgodnie z którą trzeba otrzymać zgodę proboszcza na przeniesienie chrztu, pierwszej komunii świętej czy bierzmo­

wania do innej parafii.

- Przecież zawarcie ślubu nie oznacza konieczności wy­

prawienia hucznego i kosztow­

nego wesela. Można go wziąć w zwykłych spodniach. Najwa­

żniejszy jest sakrament - do­

daje ks. Jaślarz.

Czy to oznacza, że rodzice Krzysia nie mają szans, aby go ochrzcić, zanim nie wezmą ślubu kościelnego?

- Powinni jeszcze porozma­

wiać z proboszczem. Jeśli zo­

bowiążą się do zawarcia ślubu albo wyznaczą jego termin, to będzie łatwiej się porozumieć - radzi ks. Jaślarz.

- Księdza nie można trak­

tować j a k durnia. J a też stykam się z takimi sytuacjami - dodaje ks. Jan Giriatowicz, proboszcz parafii św. Jacka. - . Zwykle chrzczę dzieci ro­

dziców, którzy nie mają ślubu, jeśli widzę, że rokują nadzieję na poprawę, ale czasem też je­

stem oszukiwany. Rodzice dziecka, jeśli zależy im na sa­

kramencie, nie powinni się unosić honorem, ale przeprosić księdza i ładnie poprosić.

Wtedy na pewno ochrzczą swoje dziecko. Znam księdza Wyrzykowskiego dobrze i wiem, że to jest dobry człowiek, ale ma swój styl i przestrzega zasad. •

(7)

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza czwartek! lipca2010r.

Radość uczniów i płacz

po ogłoszeniu list przyjętych

OŚWIATA Wczoraj w południe słupskie szkoły ponadgimnazjalne przeżyły oblężenie, bowiem wywieszono listy przyjętych do pierwszych klas. Najpopularniejsze wśród słupskiej młodzieży jest ILO przy ul. Szarych Szeregów.

Marcin Prusak

marcin.prusak@mediaregionalne.pl

Absolwenci szkół dowie­

dzieli się wczoraj, czy dostali się do swoich wymarzonych szkół ponadgimnazjalnych.

Emocje wśród nich sięgnęły ze­

nitu w samo południe. O tej go­

dzinie w szkołach pojawiły się listy przyjętych do pierwszych klas. Największe oblężenie w mieście przeżywało I LO przy ul. Szarych Szeregów.

- Z pierwszego wyboru (uczniowie mogą wybrać mak­

symalnie trzy szkoły, w których chcą się uczyć i podają j e w kolejności preferencji - przyp. red.) nasza szkołę wskazało 244 absolwentów gimnazjów - mówi Ewa Bog­

danowicz, dyrektorka I LO w Słupsku. - Od nowego roku szkolnego otwieramy pięć klas i do wszystkich mamy zdecy­

dowane nadkomplety uczniów.

Aby dostać się do najmniej obleganej klasy w pierwszym LO, trzeba było zdobyć 121 punktów. Uczniem najbardziej obleganej można było zostać dopiero po zdobyciu 144 punktów (uczniowie gimna­

zjów mogą dostać maksy­

malnie 200 punktów za wyniki egzaminu gimnazjalnego i

s

Nauczyciele w I LO w Słupsku wywieszają tablicę z listami przyjętych do najbardziej obleganej szkoły ponadgimnazjalnej w mieście. Fot Kamil Nagórek

świadectwo ukończenia szkoły).

Drugą popularną szkołą w Słupsku było Technikum nr 4

przy ul. Niedziałkowskiego, czyli Mechanik. Do tej szkoły chciało się dostać z pierwszego wyboru 179 uczniów. Na

trzecim miejscu uplasowało się Technikum nr 1 ze 177 kandy­

datami. Wielkim zaintereso­

waniem cieszyło się także V

LO przy ul. Krzywoustego (171 kandydatów) oraz II LO przy ul. Mickiewicza (165 kandy­

datów).

Uczniowie, którzy dostali się do najpopularniejszych szkół, byli z siebie bardzo dumni. Za­

pytani o to, dlaczego wybierają najbardziej oblegane placówki, tłumaczą, że chodzi o wysoki poziom nauczania.

- Startowałam do klasy z rozszerzonym nauczaniem języka polskiego, historii i i WOS-u, bo humanistyczna klasa jest tym, o czym najbar­

dziej marzyłam, a z matema­

tyką nie chcę mieć nic wspól­

nego - mówi Adriana Cybulska ze Szczypko wic, która dostała się do I LO.

- Chciałam się dostać do I LO, bo tutaj uczy się już moja sio­

stra, szkoła ma najlepsza zda- walność matur i podoba mi się.

Nie mam jeszcze planów na przyszłość. Wiem, że na pewno chce studiować, a liceum jest najlepszym miejscem, aby się do tego przygotować.

Czas na dostarczenie oiygi- nałów świadectw szkolnych kandydaci do pierwszych klas mają do jutra. Mają więc jeden dzień na deklarację, czy chcą się uczyć w szkole, do której się zakwalifikowali. Osta­

teczne wyniki przyjęć do słup­

skich szkół ponadgimnazjal- nych ogłoszone zostaną w poniedziałek, 5 lipca. •

2,99%

na dowolny cel - dla osób fizycznych, firm,

O

rolników, emerytów - minimum formalności bez ZUSUSBIK - niewielkie raty, niskie odsetki do 30 lat z możliwością spłaty wcześniej bez odsetek

Infolinie:

ztel.stacjonarnych 3 0 1 0 0 3 1 6 0 ztel.komórkowych 9 2 1 6 0 8

Przykładowa 'abe!a raf

10 ot/es jO /ar'

Autobusy na objazdach

mają zmienione przystanki

KOMUNIKAGA Z powodu przebudowy ulic Arciszewskiego i Mierosławskiego od dziś miejskie linie nr 1, 8,13 i 21 będą jeździły innymi trasami. Zobacz, gdzie będą się znajdowały tymczasowe przystanki.

25 tys. zł 75 tys. zł 150tys.zł 300 tys. zł

rata 155,27zł rata 465,80zł rata 931,60 zł rata 1863,19 zł

E 5

n £

Ł

;

1

$ $

;

2 Z

ŁMMii

• uKSP iito ś ł w w s y * ) ś t y i f U / - A f * i i r a t > o z s / c r k a cam al '

" w*. poiyUMwwg. 5 t o w « i | i

łłek>Ai7iv i w ; jiuwiow vk> rty w W k ł k w ; w ^>zwWi*Mł-u .kodeksu <yvvU'W90.

1000810K01G

Od dziś drogowcy zamkną ulicę Arciszewskiego od skrzy­

żowania z ul. Sułkowskiego, w związku z tym autobusy po­

jadą innymi ulicami.

• Linie nr 1,21. Nowa trasa:

Wiejska - Westerplatte - Gdyń­

ska - Leśna - Spacerowa - Ra­

cławicka - Gdyńska - Boh. We­

sterplatte - Wiejska. Nie działają przystanki na ul. Nad Śluzami, Arciszewskiego i pętli przy ul. Gdyńskiej.

Na odcinku ul. Gdyńskiej od skrzyżowania z ul. Racławicką do skrzyżowania z ul. Leśną oraz na ul. Spacerowej i Racła­

wickiej trasa linii jest jedno­

kierunkowa. Aby pojechać w kierunku ul. Dmowskiego, Za­

rząd Transportu Miejskiego w Słupsku prosi o oczekiwanie na prawidłowych przystan­

kach, szczegóły znajdują się na

tabliczkach rozkładowych.

Osoby odjeżdżające z przy­

stanku Gdyńska-pętla są pro­

szone o korzystanie z linii nr 8 lub przejście do przystanku Gdyńska - Dom Opieki.

• Linia n r 8. Nowa trasa:

Wiejska - Westerplatte - Hu- balczyków - Jodłowa - Cisowa - Gdyńska - Westerplatte - Wiejska. Nie działają przy­

stanki na ul. Nad Śluzami, Ar­

ciszewskiego i Racławickiej.

Na odcinku od przystanku We­

sterplatte - Kozietulskiego (przez: Hubalczyków - Gdyń­

ska) do Gdyńska - Kasztanowa trasa linii jest jednokierun­

kowa. Aby pojechać w kie­

runku ul. Dmowskiego, ZTM prosi o oczekiwanie na prawi­

dłowych przystankach, szcze­

góły na tabliczkach.

W dni powszednie osoby,

które chcą dojechać do przy­

stanku Gdyńska-pętla, są pro­

szone o korzystanie z linii nr 9, która od pętli Hubalczyków wykonuje kursy jako linia nr 8 objazdem: Hubalczyków - Jo­

dłowa - Cisowa - Gdyńska.

• Linia nr 13. Nowa trasa:

Wiejska - Westerplatte - Gło- bino - Kusowo - Płaszewko - Krępa - Płaszewko - Kusowo - Głobino - Westerplatte - Wiejska. Nie działają przy­

stanki przy ul. Arciszewskiego, Racławickiej, Krępa Osiedle.

ZTM prosi o zwrócenie uwagi na kierunek jazdy autobusów w Głobinie, Kusowie i Pła- szewku, w stronę Słupska au­

tobusy odjeżdżają z przeciwle­

głych przystanków. Przypo­

minamy, że już obowiązuje nowy rozkład jazdy.

PIOTR KAWAŁEK

Nowy rozkład Szczegółowy rozkład jazdy dostępny jest na stronie interne­

towej ZTM: www.ztmslupsk.pl.

Infolinia ZTM: 59 840 26 02.

Autobusem na pływalnię Od 1 lipca słupska pływalnia będzie zamknięta, za to akwa- park w Redzikowie razem z ZTM przygotował promocję dla pasażerów autobusu linii nr 4.

Przed zakupem biletu na pływalnię należy pokazać ska­

sowany bilet autobusowy, aby otrzymać 20 procent zniżki na wejście na pływalnię.

Przypomnijmy, autobus linii nr 4 dojeżdża niemal pod drzwi ak-

waparku.

(8)

temat dnia

czwartek 1 lipca 2010 r. Głos Pomorza www.qp24.pl

Napisz lub zadzwoń do nas

Bogumiła Rzeczkowska

boqumiia.12eakowska@mediareqionaine.pl

598468153

wgodz. 8.30-16.00

NFŻ nie przedłużył kontraktu z 200 przychodniami w całym województwie. Opinie na

www.gp24.pl/fomm

Zdana matura to dopiero początek problemów

EDUKACJA Po ogłoszeniu wyników matur absolwenci szkół ponadgimnazjalnych zastanawiają się, jakie wybrać studia, by znaleźć potem dobrą pracę. Rynek słupski nie jest otwarty na osoby z wykształceniem wyższym.

Marcin Markowski

marcin.markowski@mediaregionalne.pl

Wybór odpowiedniego kie­

runku studiów nie jest prosty.

Uczelnie wyższe z każdym ro­

kiem poszerzają swoją ofertę o nowe kierunki i specjalizacje.

Przyszli studenci najczęściej zwracają jednak uwagę na to, które z kierunków są popu­

larne w rankingach. Zdaniem specjalistów, powinni kierować się tym, w jakich branżach po­

trzeba wciąż nowych specjali­

stów.

Absowenci mogą jednak li­

czyć na pomoc słupskich do­

radców z Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawo­

dowej oddziału zamiejscowego Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

- Często zdarza się, że wybór kierunku jest nie do końca przemyślany. Młodzi lu­

dzie powinni kierować się swoimi zainteresowaniami oraz talentami i zastanowić się, co chcą robić w życiu - mówi Urszula Szukała, kie­

rownik oddziału. - Potem oka­

zuje się, już po wstępnych praktykach w zawodzie lub po paru latach, że nie to jest ich przeznaczeniem. W naszym centrum wspieramy w wybie­

raniu odpowiedniego rodzaju studiów zgodnie z predyspozy­

cjami i zainteresowaniami, biorąc pod uwagę przewidy­

wane potrzeby rynku pracy.

Mimo że od lat na krajowym rynku na największą liczbę ofert pracy mogą liczyć absol­

wenci kierunków technicz­

nych, wciąż najwięcej matu­

rzystów wybiera jednak kierunki humanistyczne.

- Od lat największym po­

wodzeniem wśród absol­

wentów szkół ponadgimna­

zjalnych cieszy się pedagogika oraz różnego typu filologie

Aleksandra z Kościerzyny (z prawej) chce studiować pedagogikę na AP w Słupsku. Wczoraj złożyła wniosek. Pomogła jej w tym Dominika Gutowska z biura rekrutacji uczelni. Fot. Klonom»*

- mówi Krzysztof Myszkowski, kierownik biura rektora Aka­

demii Pomorskiej w Słupsku.

- Regularnie otwieramy jednak nowe kierunki tech­

niczne, jak choćby fizykę tech­

niczną, specjalność ekotechno- logię.

Podobnie jest na Uniwersy­

tecie Gdańskim.

- W ubiegłym roku aż 16 osób na jedno miejsce złożyło podania na dziennikarstwo i komunikację społeczną. Sporo osób na jedno miejsce ubiegało się również na pedagogikę czy

filologię angielską lub amery- kanistykę - twierdzi Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy UG.

Pracownicy uczelni wy­

ższych nie potrafią powiedzieć na tę chwilę, jaki wynik nale­

żało uzyskać podczas egza­

minów maturalnych, by dostać się na wybrany kierunek.

- Dopiero wpływają pierwsze wnioski. Z każdym rokiem wygląda to inaczej, za­

leżnie od kierunku. Nie da się tego przewidzieć teraz. Nawet podawanie zeszłorocznych da­

nych nie ma sensu - dodaje Beata Czechowska-Derkacz z UG w Gdańsku.

- Kandydaci na studia nie powinni się martwić, bo jeśli zabraknie komuś punktów na dany kierunek, proponujemy mu inny, zbliżony do tego, na jakim chciał się uczyć - dodaje Krzysztof Myszkowski ze słup­

skiej Akademii Pomorskiej.

Przyszli studenci z regionu słupskiego muszą spodziewać się tego, że nawet po studiach będą mieli problem ze znale­

zieniem pracy.

- Według badań, w kraju potrzeba dobrych inżynierów po studiach technicznych.

Słupski iynek jest jednak spe­

cyficzny. Trudno jest tutaj zna­

leźć pracę nawet po takich kie­

runkach - mówi Marcin Horbowy, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. - Po kierunkach hu­

manistycznych jest jeszcze go­

rzej. Żadne studia nie gwaran­

tują teraz pracy. W Słupsku nie ma zbyt wielu firm potrze­

bujących inżynierów czy magi­

strów. Absolwenci różnych fi­

lologii i nauczyciele mogą li­

czyć na oferty właściwie tylko w czasie lata. W naszym urzędzie pracy najwięcej ofert czeka na kelnerów, kucharzy czy sprzedawców do galerii handlowych. •

Doradztwo zawodowe Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej, ul. Jaracza 18, Słupsk, tel. 59 846 83 00. Go­

dziny otwarcia 7.30 -15.30 od poniedziałku do piątku.

Po jakich studiach Twoim zdaniem łatwo zdobyć pracę?

Gabriel S Zakrzewski,

ranos, eme

- W Słupsku raczej po żad­

nych. Tutaj nie ma pracy i nie potrzeba specjalistów. W kraju wydaje mi się, że potrzeba osób po rachunkowości i in­

formatyków. Takie osoby chyba nie narzekają na brak ofert.

- Rynek bardzo się zmienia.

Sama szybko miałam problem ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie. Myślę, że studia są ważne, ale zdecydowanie bar­

dziej istotna jest znajomość języków obcych i obsługi kom­

putera.

mechanik samochodowy - Według mnie potrzeba in­

żynierów po studiach technicz­

nych. Sam jestem mechanikiem samochodowym i udało mi się znaleźć pracę. Najgorzej mają osoby po studiach humani­

stycznych.

- Z pracą w Słupsku nie jest łatwo. Jestem z wykształcenia blacharzem samochodowym, ale nie znalazłem w tym zawo­

dzie pracy. Jestem zatrudniony w zupełnie innej branży. Teraz trzeba wciąż starać się o nowe kwalifikacje.

- Po studiach wcale nie jest łatwo znaleźć pracę. Skoń­

czyłam filologię słowiańską i udało mi się trochę popra­

cować w jednej firmie. Mu­

siałam sama założyć własną działalność, bo kolejnej posady nie znalazłam.

gimnazjalista - Myślę, że najłatwiej zna­

leźć pracę w budowlance, więc należy wybierać studia techniczne. Przy wyborze uczelni na pewno będę się kie­

rował potrzebami rynku.

(MM, FOT. KN)

(9)

czwartek 1 lipca 2010 r.

POLSKA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby okazało się, że to centrum pierwszej sprzedaży miało być odbiorcą, minister mógłby na tej podstawie nawet odebrać koncesję.. To z kolei skutkowałoby

Ale na to też mam receptę: trzeba się starać o jakość usług, a potem już tylko pracować, pracować i jeszcze raz pracować. To był

Składający oświadczenie winien załączyć wyciąg z właściwego rejestru lub inny dokument urzędowy, z którego wynika jego status prawny (poza osobami fizycznymi),

Wszystko dopiero przed nami, jesteśmy więc podekscytowani i przepełnieni nadziejami, że będzie cudnie, chociaż oczywiście jest ta szczypta niepokoju, jak to zawsze przy

inna historia. Są jednak sposoby, by pokonać ten niczym nieuzasadniony lęk Jeśli nie przekonują cię statystyki, według których latanie jest o wiele bardziej bezpieczne

HANDEL Inspektorzy Urzędu Kontroli Skarbowej sprawdzają nadmorskie miejscowości. Wtapiają się w tłum, by na gorącym uczynku przyłapać sprzedawców na

Maszynista, który jest przyzwyczajony do tego, że pociągi mijają się w Kępicach, mógł po prostu za­.. pomnieć, że tego dnia będzie mijanka w Korzybiu i ruszył

kami lub park w centralnej części osiedla, czyli w okolicy ulicy 11 Listopada. To wielkie blokowisko, więc trzeba starać się o to, żeby wokół było jak