Być jak Kamil Bednarek Dziś z Głosem program Mirosław Hermaszewski
- od rzezi na Wołynili do lotu w kosmos '
' ' • »
• '^' i,,' ';.v«: , . M •
P O M O R T f
Środkowego
8 lipca 2011 www.gp24.pl redaktor wydania: Piotr Rekhert ROK V • ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 69.103 egz. nr 157 (1366) 2,20ZI(Z8%VAT)
Pomorskie oczy w słup
BEZPIECZEŃSTWO W Zachodniopomorskiem WOPR na całej długości wybrzeża instaluje słupki bezpieczeństwa.
Partnerem i sponsorem akcji jest Plus GSM. My musimy poczekać.
Alek Radomski
gj^nder jadomski@mediaregionalne.pl
Słupki instalowane są co 100 metrów od siebie. Każdy jest oznaczony i ma nadruko
wany numer ratunkowy. Mają ułatwić pracę woprowcom. Na całej długości wybrzeża - na 185 kilometrach plaż zainsta
lowanych zostanie 1850 słup
ków. Ostatni wbity w plażę zo
stanie w poniedziałek.
- To była inicjatywa za
chodniopomorskiego WOPR, z którym współpracujemy od ze
szłego roku — informuje Arka
diusz Majewski z Plus GSM.
Każdy słupek będzie posia
dał swój indywidualny numer zgodny z długością polskiego Wybrzeża. Jego położenie okre
ślone będzie za pomocą Współrzędnych GPS. Dokładne współrzędne każdego słupka
^dą posiadać dyspozytorzy służb odpowiedzialnych za bez
pieczeństwo na wybrzeżu.
Jak działa nowy system?
Świadek niebezpiecznego zdarzenia, dzwoniąc pod ftumer 601 100 100 lub 112 i
*^jąc problemy z ustaleniem dokładnej lokalizacji (numer zejścia na plażę, ulica dojaz-
°wa), wystarczy, że poda dys
pozytorowi numer najbliższego
: I § S l l S a
7 :
V
Zachodniopomorski WOPR i Plus GSM oznakują plaże na całej jej długości słupkami bezpieczeństwa. Będzie ich 1850. Ostatni wbity w plażę zostanie w poniedziałek.
słupka - tłumaczy Apoloniusz Kurylczyk, prezes zachodnio
pomorskiego WOPR. Znając jego numer, dyspozytor z do
kładnością do 10 metrów
określi, gdzie mają dotrzeć ra
townicy.
To, co nowe i pomyślane kompleksowo w Zachodniopo- morskiem, na plażach woje
wództwa pomorskiego jest wy
biórcze. Na przykład w Ustce jest tylko 10 słupków ratunko
wych. Zainstalowane zostały na wschodniej stronie plaży.
- Rozlokowane są na od
cinku jednego kilometra - mówi Piotr Dąbrowski, prezes słupskiego WOPR-u. - Są bardzo potrzebne. Dzięki
nim turysta może w szybki sposób określić i podać do
kładne miejsce zdarzenia, a my udzielić pomocy przy użyciu skuterów lub nowej karetki wodnej.
Słupków bezpieczeństwa nie znajdziemy już na przykład na plaży w Czołpinie i Pod- dąbiu.
- Nie ma ich tam, bo nie są potrzebne. To w Ustce do
chodzi do największej liczby wypadków. To tu co roku kąpie się kilkadziesiąt tysięcy tury
stów - tłumaczy Dąbrowski.
- Nasze plaże są dobrze ozna
kowane. Wskazujemy, gdzie są czarne punkty. Oznakowane mamy też falochrony.
Pomysł całościowego oSłup- kowania pomorskich plaż kie
łkuje od sześciu lat. Ale tylko kiełkuje...
- Nie mamy na to pieniędzy.
Plus, niestety, nie jest naszym sponsorem. Jeżeli zwróci się do nas z taką inicjatywą, to na pewno skorzystamy - mówi Marek Koperski, prezes po
morskiego WOPR w Gdańsku.
- My współpracujemy z tymi, którzy chcą współpra
cować. Wykazują się pomy
słami - dodaje Arkadiusz Ma
jewski z Plus GSM.
(WSP. NAG)
s
nie wzięła lekówNa siedem lat więzienia słupski sąd azał Lecha S. Odpowiadał za spo
inowanie śmiertelnych obrażeń.
Tusk chwalony przez zachodnią prasę
B
Wirtualny oszust9 ?70137 952756 2 7
Dla „Frankfurter Allgemeine Ze- itung" polski premier brzmi wiary
godnie, kiedy nazywa Europę najlep
szym miejscem na świecie. Belęfijski
„La Librę Belgique" komentuje, że Tusk to polityk, który wciąż wierzy w Europę. Gazety piszą też o ostrzeże
niach Tuska przed nacjonalistycz
nymi tendencjami w UE.
Kupując przez internet, możesz nie
mało zyskać. Ale i dużo stracić, np.
pieniądze z własnego rachunku i z konta firmy. Możesz też kupić falsy
fikat zamiast oryginału albo zamiast komputera dostać w paczce cegłę.
1100 osób poszkodowanych przez 24 oszustów w aukcjach Allegro to tylko jeden z przykładów pułapek.
wy Jarzenia
piątek 8 lipa 2011 r. Głos Pomorza www p24.pl
Pożar w Łebie. Zgliszcza spalonej dyskoteki połączonej
z pensjonatem. Zobacz zdjęcia na
www.gp24.pl/fotogalefie
Syn skazany za śmierć matki
Z WOKANDY Słupski Sąd Okręgowy skazał na siedem lat więzienia 43-letniego Lecha S. To nieprawomocny wyrok za spowodowanie śmiertelnych obrażeń. Oskarżony nie odpowiadał za zabójstwo.
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeczkowska@mediaregionalne.pl
Maria S., 65-letnia eme
rytka po wylewie, prawie nie wychodziła z łóżka. Kiedyś była kucharką w metrze.
Razem z synem mieszkała w bloku przy ul. Bogusława X 2 w Słupsku.
Lech S. był po rozwodzie, oj
ciec dwójki dzieci, żył z zasi
łków opieki społecznej. Leczył się psychiatrycznie i odwy
kowo.
Do chorej przychodziła opie
kunka społeczna. Jej zdaniem, syn podopiecznej był spokojny i miał do matki cierpliwość. Pil
nował, żeby na czas przyjęła leki. Robił porządki. Ale często wychodził na balkon i nerwowo palił papierosa.
W niedzielę rano, 30 maja ubiegłego roku do Marii S.
przyszła siostra. W mieszkaniu zastała przerażający widok.
Maria S. była zmasakrowana, leżała nieprzytomna w kałuży krwi. Później biegli stwierdzili, że nie mogła przeżyć - miała
obustronnego krwiaka mózgu, pourazową obustronną odmę opłucnej z licznym obu
stronnym połamaniem żeber, powybijane zęby.
Przesłuchiwany w prokura
turze syn ofiary powiedział, że między nim a matką doszło do kłótni, bo kobieta odmówiła przyjęcia leków. Przed sądem pomniejszał swoją winę.
- Moja mama była w cię
żkim, w opłakanym stanie.
Miała nadciśnienie i cukrzycę, zaniki pamięci. Często nie chciała brać tabletek. Jak od
kurzałem, pełno ich było pod wersalką - wyjaśniał oska
rżony. - Wtedy, rano obu
dziłem się i zobaczyłem mamę w przedpokoju na czworakach, bo czasami wychodziła tak z łóżka. Położyłem na wersalkę.
Chciałem ją przebrać, bo trzeba było zmienić pampersa.
Wstała, trzymała się maszyny do szycia. Złapała mnie za włosy i zaczęła szarpać. Wtedy popchnąłem ją, upadła na boki wersalki, które są z drewna.
Nie pamiętam, czy wtedy
Proces Lecha S. w słupskim sądzie okręgowym. Nieprawomocny wyrok: siedem lat więzienia. fol Łukasz capar mamę gdzieś uderzyłem. Przy
szła siostra mamy. No, i za
brała mnie policja. To, co jest opisane w opinii z zakładu me
dycyny sądowej, to nie j a zro
biłem.
Według oskarżonego, jego matka miesiąc wcześniej była w szpitalu z połamanymi że
brami, dwa-trzy lata temu wy
wróciła się na lustro i rozcięła plecy.
Na ścianie w mieszkaniu jest stara krew. Natomiast zęby nie zostały wybite, lecz same wyleciały.
Według prokuratury, nie zo
stała popchnięta, ale pobita i
skopana. Dowodów nie zbrakło.
Z fotografii w aktach w?
nika, że krew była wszędż#
- na ścianach, na koszul1 nocnej Marii S., na dłoniach1 stopach oskarżonego. W koń#1 Lech S. przyznał, że to chyb#
on, ale nie pamięta pobicia Jednak od początku brakował0 dowodów, że oskarżony chcW zabić matkę.
W 2008 r. Lech S. był kH rany za fizyczne i psychiczni znęcanie się nad matką na I miesięcy ograniczenia wol'|
ności.
W czasie trwającego od M stopada procesu mężczyzn8! trafił na obserwację psych#j tiyczną.
Biegli stwierdzili, że ^ czasie popełnienia zarzucanej mu czynu był poczytalny.
- Za spowodowanie śmie**
telnych obrażeń żądaliśm) siedmiu lat pozbawienia v ności - mówi Dariusz Iwan#
wicz, słupski prokurator ref nowy. - Sąd skazał go zgodni z naszym wnioskiem. •
Coraz więcej głosów na dzielnicowych
NASZ PLEBISCYT Wystarczył tydzień, aby nasi czytelnicy i internauci oddali kilkaset głosów na swoich ulubionych dzielnicowych.
Plebiscyt Najpopularniejszy Dzielnicowy Roku 2011 rozkręcił się na dobre.
Patroni honorowi:
MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO
Po tygodniu głosowania wy
łoniła się grupa kilku dzielni
cowych, którzy zebrali najwię
cej głosów i wysunęli się na prowadzenie w plebiscycie.
Rognice między nimi są nie
wielkie i dlatego konfiguracja miejsc przez nich zajmowa
nych zmienia się często.
Wczoraj na pierwszym miejscu w plebiscycie zajmował młod
UBQRK
szy aspirant Jacek Jaśkiewicz ze Słupska.
Na drugiej pozycji był starszy sierżant Tomasz Ra
dzimiński, także ze Słupska, a trzecią lokatę zajmował młodszy aspirant Jerzy Łuczak z Kępic.
Głosowanie trwa nadal i wszystko może się zmienić.
(MAP)
Najpopularniejszy Dzielnicowy Roku 2011 Kandydatami są dzielnicowi zgło
szeni przez Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku oraz KMP w Słupsku, komendy powiatów:
słupskiego, bytowskiego, lębor
skiego i człuchowskiego. Głoso
wanie w plebiscycie odbywa się za pośrednictwem SMS-ów oraz ory
ginalnych kuponów. SMS-y można wysyłać do niedzieli, 31 lipca, do godz. 24. Kupony wycięte z „Głosu Pomorza" przesłać lub dostarczyć do siedziby organizatora plebi
scytu: „Głos Pomorza", ul. H. Pobo
żnego 19,76-200 Słupsk do czwartku, 28 lipca do godziny 18.
K U P O N D O G Ł O S O W A N I A
W p^ebtsc^cjie Roku 2011*
CkMsję gtas r^:
mazmisW %am%dWW) w>y
L E N C J E
Kibole siłą wtargnęli na stadion. Teraz policja ich wyłapuje.
Nawet do roku pozbawienia wolności oraz zakaz stadionowy grozi pięciu pseudokibicom za siłowe wejście na stadion Po
goni Lębork podczas majo
wego meczu Pucharu Polski.
Policjanci kryminalni z Lęborka rozpoznali pięć osób po ana
lizie zebranego materiału wideo, zapowiadają również kolejne zatrzymania.
- Śledczy z lęborskiej policji po analizie zebranego mate
riału wideo z majowego meczu o Puchar Polski między Or
kanem Rumia a Pogonią Lębork zidentyfikowali już pięciu pseu-
^dokibiców. Byli oni w grupie, targnęła na stadion ego klubu. Dwóch
pseudokibiców w wieku 18 i 38 lat z Wejherowa już usłyszało zarzuty i zostało przesłucha
nych. Pozostali dwaj 17- lat- kowie i 21 -latek w najbliższych dniach zostaną przesłuchani - powiedział nam Daniel Pa- ńczyszyn, oficer prasowy Ko
mendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Lęborscy policjanci, szukając tożsamości kilkunastu kibiców, którzy wtargnęli na stadion i po
trącili organizatora meczu, wy
korzystali własne materiały wideo, przeglądali także filmy nagrane przez policjantów z Wejherowa.
Jak podkreślają funkcjona
riusze z Lęborka, identyfikacja tożsamości pozostałych osób to tylko kwestia czasu.
(GREG)
Akceptacja śmierci i protest przeciw niej:
dwie nieusuwalne strony naszego życia.
Leszek Kołakowski
Panu Grzegorzowi Ferlinowi
Zastępcy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku
najszczersze kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia z powodu śmierci
ŻONY
składają:
kierownictwo, kadra oraz pracownicy Szkoły Policji w Słupsku
Panu Grzegorzowi Ferlin
Zastępcy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci
ŻONY
składają Wójt Gminy Kobylnica z pracownikami Urzędu Gminy, Zarząd Gminny Związku OSP RP
^ oraz cała Brać Strażacka Gminy Kobylnica
Pani Naczelnik
Danucie Sobocińskiej
wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci
Teściowej
składają
Kierownictwo oraz pracownicy Urzędu Skarbowego
w Słupsku
Kolejarze spółki Przewozy
Regionalne protestowali w Słupsku.
Zobacz zdjęcia na
www.gp24.pi/fotogalerie
Hi Jo nas Bogumiła
Rzeczkowska
boqumila.rzeczkowska@mediareqionalnc.pl
598488124 w godz. 8.30-16.00
w y jarzenia
www {p24.pl Głos Pomorza piątek 8 lipo 2011 r.
Podejrzany o pedofilię wolny
ŚLEDZTWO Paweł K., podejrzany o robienie zdjęć pornograficznych i molestowanie córki, jest na wolności. Sąd nie przedłużył mu aresztu, a prokuratura nie zażaliła się na tę decyzję.
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeakowska@mediaregionalne.pl
Paweł K , 42-letni słupsz- czanin, podejrzany o przestęp
stwa seksualne na dziecku, od
zyskał wolność.
Mężczyzna został areszto-
w ^ y P°d koniec ubiegłego roku. Był wtedy pracownikiem administracji Akademii Po
morskiej w Słupsku. Niecałe dwa tygodnie później został zwolniony z pracy.
Podejrzany wpadł w czasie międzynarodowej operacji pod kryptonimem EG STOP, skie
rowanej przeciwko interne
towej pedofilii. Paweł K miał w komputerze pornografię dziecięcą. Powiedział, że przy
padkiem trafił na takie strony w Internecie i ściągnął ich za
wartość.
Jednak później śledztwo wy
kazało, że mężczyzna robił 15- -letniej obecnie córce zdjęcia pornograficzne i molestował ją
przy tym od września 2006 roku, czyli od jej dziesiątego roku życia.
Kolejne ustalenia doprowa
dziły śledczych do następnej pokrzywdzonej - koleżanki córki.
- Pokrzywdzona została przesłuchana przez sąd w obec
ności psychologa pod koniec czerwca. Teraz prokurator pro
wadzący sprawę ocenia treść jej zeznań. Po tym zdecyduje, czy podejrzanemu zostaną po
stawione dodatkowe zarzuty - mówi Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy.
Pawłowi K grozi do 12 lat więzienia. Śledztwo wciąż trwa, zarzutów ostatecznie nie sformułowano. Jednak Paweł K. wyszedł z aresztu jeszcze przed przesłuchaniem drugiej dziewczynki.
- Staraliśmy się w sądzie rejonowym o przedłużenie tymczasowego aresztowania.
Jednak sąd uznał, że na
obecnym etapie nie ma już po
trzeby jego stosowania, bo ono nie spełnia funkcji kary.
Zdaniem sądu, brakuje pod
staw, by twierdzić, że podej
rzany może wpływać na ze
znania świadków. Obrońca Pawła K. zadeklarował, że po
dejrzany wyprowadzi się z domu - wyjaśnia prokurator Iwanowicz. - Sąd zaznaczył też, że Paweł K. przebywa w areszcie prawie pół roku i mie
liśmy wystarczająco dużo
czasu, żeby przeprowadzić po
stępowanie.
Prokurator dodaje, że ostatnią skargę na tymczasowe aresztowanie sąd okręgowy rozstrzygnął na korzyść Pawła K. i skrócił mu czas pobytu w areszcie. - W tej sytuacji uzna
liśmy, że nie będziemy wnosić zażalenia na to, że sąd rejo
nowy już nie przedłużył aresztu - wyjaśnia prokurator Iwanowicz - Planujemy zako
ńczyć śledztwo w lipcu. •
Zwierzak po przejściach czeka na właściciela
Młody kundelek, nad którym w ubiegłą niedzielę znęcała się grupka lęborskiej młodzieży, dochodzi do siebie w schronisku w Małoszycach.
Tam wycieńczony zwierzak zo
stał przebadany, wkrótce po
winna zejść mu opuchlizna z przednich łapek. Przedstawi
ciele schroniska czekają też na zgłoszenia od miłośników psów 0 dobrym sercu, którzy chcie
liby zaopiekować się zwierza
kiem.
~ Na szczęście piesek zapo- p^piał o okrutnym traktowaniu
1 i^st wyjątkowo ufny w sto
sunku do ludzi. To zadbany, ładny psiak, który lubi się bawić z dziećmi. Rodzina, która chciałaby go przyjąć do swojego domu, na pewno
otrzyma w ten sposób wiernego przyjaciela - zapewnia Sła
womir Twardziak, właściciel schroniska dla zwierząt i ho
telu dla psów w podlęborskich Małoszycach.
Policjanci, którzy przekazali psa do schroniska, podkreślali, że jest on zadbany i mógł uciec z któregoś z lęborskich domów.
Do schroniska telefonowała już rodzina, która podejrzewała, że ten psiak jest ich zgubą, na miejscu okazało się jednak, że to jednak był fałszywy alarm.
Przypomnijmy: psiak, który trafił do schroniska w nie
dzielny wieczór, był ofiarą skandalicznej zabawy wymy
ślonej przez lęborską młodzież.
W pobliżu ulicy Chopina
młodzi ludzie znęcali się nad Zwierzak po dramatyczny* dla niego przejsdadi jest nadal ufny wobec ludzi i czeka na właiddela z dobrym
sercem. Fot KPP Lębork.
zwierzakiem - kopali go, rzu
cali nim o płot i kilkakrotnie wrzucali do rzeki, skąd psiak wydostawał się ostatkiem sił.
Zgłoszenie do policji wpłynęło od jednego z mieszkańców ulicy Chopina, który był świad
kiem tego bulwersującego zda
rzenia.
W pościgu udało się za
trzymać dwóch pijanych mężczyzn w wieku 19 i 24 lat, którzy dręczyli psiaka.
- Wciąż prowadzimy czyn
ności operacyjne w tej sprawie i ustalamy tożsamość innych osób, które brały udział w zda
rzeniu - poinformował nas Da
niel Pańczyszyn, oficer pra
sowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
(GREG)
V)
S i :
VELUX
Okna do poddaszy
V
-
2025511K01A
Kraj wiat
piątek 8 lipca 20111
Przegiąć auta przećT wakacyjnym wjazdem.
Zobacz, co możesz zrobić sam.
www.regkrnioto.pl
Chwalą nam premiera
MEDIA Premier dumnego narodu o silnej świadomości narodowej, ostrzega przed nacjonalistycznymi ten
dencjami w UE - komentuje europejska prasa wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim.
POLICJA
Według niemieckiego dzien
nika JFrankfurter Allgemeine Zeitung", nowy przewodni
czący Rady Unii Europejskiej Donald Tusk brzmi wiary
godnie, gdy nazywa Europę najlepszym miejscem na świecie.
- Tusk jest przykładem tych Europejczyków, którzy przed dwoma dekadami od
rzucili brzemię dyktatury, chcą wolnego rynku i reagują alergiczne na nowe kontrole, także graniczne - pisze „FAZ".
- Nowe zmęczenie Europą w sytych Niemczech - w zasa
dzie chodzi tu o zniechęcenie do UE - jest obce mieszkań
com wschodniej Europy. Na razie. Każde pokolenie anali
zuje to, co jest pozornie oczy
wiste i tylko warunkowo do
strzega w starych mitach założycielskich UE uzasad
nienie coraz dalej sięgającej wspólnoty - ocenia dziennik.
Gazeta dodaje, że niebez
pieczne jest stawianie osią
gnięć integracji europejskiej pod znakiem zapytania z po
wodu kryzysu w Grecji. Ale każdy kraj może mieć wątpli
wości co do przerostu inte
gracji - podkreśla dziennik.
- UE szanuje narodową to
żsamość swoich krajów człon
kowskich. Polacy byliby ostat
nimi, którzy chcieliby z tego zrezygnować - ocenia „Frank
furter Allgemeine Zeitung".
Europejczyk Tusk" - pisze w czwartek belgijski dziennik
*La Librę Belgique" w komen-
Premier Donald Tusk podoas konferencji w Parlamencie Europejskim, w związku z polskim przewodnictwem w UE.
tarzu redakcyjnym. Gazeta podkreśla radykalną zmianę w porównaniu do premiera Węgier Viktora Orbana.
- Ależ tak, istnieją wciąż przywódcy europejscy, którzy głęboko wierzą w Europę i nie boją się tego pokazać. Polski premier Donald Tusk, którego kraj właśnie przejął na sześć miesięcy prezydencję UE, jest jednym z nich - komentuje belgijski dziennik.
Zdominowana przez nową odsłonę kryzysu politycznego
w Belgii miejscowa prasa nie poświęciła jednak dużo uwagi środowemu wystąpieniu pre
miera Tuska w Parlamencie Europejskim. JLa Librę Bel- gique" przytacza w niezbyt ob
szernym artykule najwa
żniejsze momenty
wystąpienia premiera. Cytuje fragment, w którym Tusk na
lega na więcej Europy i inte
gracji europejskiej oraz silne instytucje europejskie. Gazeta dodaje od siebie, że jest to sta
nowisko, które radykalnie
zrywa ze stanowiskiem jego poprzednika, Węgra Yiktora Orbana.
To właśnie od Węgier, kry
tykowanych głównie z powodu kontrowersyjnych decyzji rządzącej prawicowej partii Fidesz, Polska przejęła 1 lipca półroczne rotacyjne przewod
nictwo w Radzie UE.
Dziennik zwraca równocze
śnie uwagę na duże poparcie udzielone polskiemu premie
rowi przez europejskich socja
listów oraz chadecję z Euro
pejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należy PO.
- Jeśli przez sześć miesięcy będzie pan stosował metodę europejską w sposób, jaki nam pan ją przedstawił, zaczniemy się zastanawiać, w jaki sposób będzie można przedłużyć polską prezydencję - cytuje ga
zeta szefa frakcji EPL Josepha Daula. - Nawet jeśli to nie jest prawdziwa miłość, bardzo ją przypomina - komentuje, już od siebie, „La Librę Belgique".
(PAP)
Dopadli bandytę
52-letniego Jacka M. - jed
nego z najbardziej poszukiwa
nych przez policję przestępców - zatrzymali funkcjonariusze CBŚ. Mężczyzna należał do gangu „Bandziorka"; ma na swoim koncie uprowadzenia i handel narkotykami.
- Jacek M. był poszukiwany od 2009 r.# m.in. za udział w zor
ganizowanej grupie przestęp
czej, produkcję i rozprowa
dzanie amfetaminy oraz pozbawianie wolności ze szcze
gólnym udręczeniem - powie
dział w czwartek rzecznik KGP Mariusz Sokołowski.
52-latek „wpadł" na jednym t parkingów na warszawskiej Pradze Północ; zatrzymali g°
funkcjonariusze z wydziału ope
racji pościgowej CBŚ. Jacek Na
czekał tam na swoją żoną. Kiedy zauważył policjantów, próbował uciekać. Wcześniej ukrywał się nie tylko w Polsce, ale też za granicą.
(PAP)
GORZÓW
Fot PAP/Paweł Supernak
Komisarz w PO
Po rozwiązaniu struktur Piat' formy Obywatelskiej w Go
rzowie, w wyniku sprawy tzW- martwych dusz, dotychczas ni^
nie został wyrzucony z partii - powiedział komisarz gorzow
skiej PO Leszek Turczyniak. 0 Po tym, gdy „Rzeczpospolita napisała w środę, że do lubusk#
PO zapisywano osoby bez id1 wiedzy, zarząd lubuskiej P ^ formy Obywatelskiej rozwiąż struktury w Gorzowie. Powołano także komisarza. Turczyniak r°z' pocznie swoją pracę od ponic działku od zgromadzenia dok^
mentacji ze struktury powiatowi i wszystkich podległych jej kół.
Po zakończeniu weryfikad1 członków rozpocznie się budo- wanie nowych struktur PO t
(p*f)
KRÓTKO R E K L A M A
Polacy złożą dziś petycję antyatomową
Dziś o godz. 10 w w Ambasa
dzie Polskiej w Berlinie, Ewa Koś, radna Sejmiku Zachodniopo
morskiego Zielonych wraz z nie
miecką organizacją obywatelską AFLUM z Brandemburgii i Me
klemburgii Przed pomorza (gra-
GŁOS
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalne.pl
IZBA
WYDAWCÓW PRASY ntiiuiTiimn
niczących z Polską) złożą nie
miecko-polską petycję antyato- mową. Organizatorzy zapraszają w tym czasie do ambasady, by wziąć udział w wydarzeniu. Pe
tycję podpisało prawie 23 tys.
mieszkanek i mieszkańców Brandenburgii i Meklemburgii Przedpomorza. (RED)
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza - www.gp24fl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 91 43 34864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
Przewozili marihuanę wartą 600 tys. zł
Policjanci z Koła (Wielko
polska) zatrzymali na parkingu przy autostradzie A2 w miej
scowości Łęka dwóch braci z Małopolski, którzy w samocho
dzie przewozili około 21 kilo
gramów marihuany o wartości
600 tys. zł. W bagażniku osobo
wego renault znajdowały się narzędzia budowlane.
- Mężczyźni użyli ich jako ka
muflażu - powiedziała rzecz
niczka policji w Kole Joanna Tomczak Zatrzymani mężczyźni mają 25 i 32 lata.
(PAP)
POCO
BANK ODMÓWIŁ CII roi DO HAS PO
LOTTO
Lotto z 05.07 15,31,35,36,38,43 Mini Lotto z 05.07
13,14,16,19,38
Multi Mułti z 06.07 godz. 22 4,20,21,26,27,29,40,43, 45,47,53, 55,60,63,64, 68,70, 73, 74, 75 plus 4
| Malezja
IŁOTYC
I N F O L I N I E : 801 0 0 3 6 0 6 0 3 92
Multi Multi z07.07 godz. 14 2,10,13,14,20,25,27,28, 33,37,40,45,51,53,59, 61,62,64,75,78 plus 13
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.
KURSY WALUT B I 3
kursśtedni zmiana EUR 3.9498 0.08% A
I USD 2.7597 0.24% •
i CHF 32867 0.71% •
i GBP 4.4115 0 )2 % •
Zatrzymano terrorystę
Malezyjska policja wkroczyła wczoraj do przedszkola, w którym uzbrojony mężczyzna pizez ok. siedem godzin przetrzymywał jako zakładników ok.
30 dzieci oraz czterech nauczycieli.
Napastnika obezwładniono, uwol
nieni zakładnicy są bezpieczni. Do zdarzenia doszło w mieście Muar.
Mężczyzna uzbrojony w maczetę i młotek wszedł do przedszkola i za
barykadował się. W wyniku akcji po
licyjnej, podczas której użyto gazu łzawiącego, napastnik został ranny.
Mężczyzna początkowo domagał się, aby policjanci dali mu broń palną.
Groził, że w przeciwnym razie zabije któreś z dzieci. Prawdopodobnie jest on chory psychicznie.
(PAP)
BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM CZĘSTOCHOWA GDAŃSK GLIWICE KALISZ KATOWICE I KATOWICE II KIELCE KRAKÓW I KRAKÓW II KROSNO LUBIN k/Wroclawia LUBLIN ŁOMŻA ŁÓDŹ
85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 34 3611475 58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 7826060 32 2000434 41 3434711 12 4331035 12 4261081 13 4251343 76 8443302 81 5323237 86 2166111 42 6319370
NOWY SĄCZ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAŃ RADOM RZESZÓW SIEDLCE SIERADZ SŁUPSK SZCZECIN ŚWIDNICA TARNÓW WARSZAWA I WARSZAWA II WROCŁAW I WROCŁAW II ZAMOŚĆ
Reklama nie stanowi oferty handkwrtj w rozumieniu kodeteu cywilnego. * flSSP dU przyjętych rałowt wynoti /,081» " Irout połąCttria
18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 48 3623123 17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 22 4203340 22 4360546 71 3357607 71 3428718 84 6392720
i wg. tiaw*l op*""'1
4015710*0 >M1
świat
m 8 lipca 201 I r
Podsłuchowy skandal w brytyjskim brukowcu
PRASA Wydłuża się lista inwigilowanych osób przez należący do medialnego magnata Ruperta Murdocha tabloid „News ofthe World".
Zobacz, jak wygląda
regiodom. pl ™
nnyowocze5negowwwjegiodonLpl
Byki wyszły na tym lepiej mm
tztery osoby zostały wczoraj lekko ranne podczas tradycyjnej go
nitwy byków, która odbywa się w ramadi siedmiodniowego festi
walu ku a a św. Fermina, patrona Pampelunyw północnej Hiszpanii.
Tradycyjna fiesta potrwa do 14 lipca.
(PAP)
afery podsłuchowej zataczającej coraz szersze krgp i sięgającej ponad 10 lat wstecz. Obecnie trwają konsultacje w tej sprawie. Początkowo sądzono, że ofiarami podsłuchów jNotW byli tylko celebiycL, ale Usta pod-
przebieg policyjnego śledztwa.
Obecnie-weŚug mediów-po
licja nie wyklucza, że hakerzy
Niektóre podsłuchy, jak np. do
tyczące ofiar głośnych zabójstw, mogą oznaczać ingerencję w
do skrzynek głosowych rodziców dwóch 10-letnich dziewczynek Holly Wells i JessUri Chapman zamordowanych w 2002 roku.
Właściciel News Interna
tional-wydawcy „NotW^-Ru- pert Murdoch wyraził w środę
ubolewanie z powodu skan
dalu. Najważniejsze pytanie dotyczy jednak tego, czy zdy
misjonuje odpowiedzialnych za skandal i czy rząd Davida Ca
merona zgodzi się na przejęcie przez Murdocha kontroli nad telewizją BSkyB. Niektóre bry
tyjskie firmy jak np. Ford i Ha- lifax wycofały ogłoszenia z
^NotW", nie chcąc być koja
rzone z toksyczną marką, jaką stała się gazeta. Inne zastana
wiają się nad pójściem za ich przykładem.
Główną oskarżoną jest Re- bekah Brooks, redaktor na
czelna „NotW" w latach 2000- 2003 i jej następca Andy Coulson, który stał na czele ga
zety w latach 2003-2007. •
(PAP)
Hakerzy działający na zle- prywatnego detektywa wyna- cenie brytyjskiego tabloidu jętego przez ^NotW" dla zakła-
»News of the World" (NotW) dania podsłuchów, policja zna- włamywali się do poczty gło- lazła numery telefonów sowej krewnych żołnierzy pole- komórkowych członków rodzin głych w Afganistanie i Iraku poległych żołnierzy i ofiar za- oraz ofiar zamachów terrory- machu terrorystycznego w stycznych - twierdzi w Londynie z 7 lipca 2005 roku.
czwartek dziennik „Daily Te- Premier Wielkiej Brytanii legraph". Gazeta pisze, iż w David Cameron zapowiedział mieszkaniu Glena Mulcaire a, dwa dochodzenia w sprawie
Czwartek, 7 lipca, Fampeluna
400 zatrzymanych
BIAŁORUŚ Brutalne tłumienie milczących protestów.
400 osób, w tym 25 dzienni
karzy, zatrzymały białoruskie służby bezpieczeństwa w środę wieczorem podczas milczących
^ ę j i protestu w różnych mia
stach Białorusi - podały w czwartek niezależne portale in
ternetowe. W Mińsku mają
°dbyć się procesy zatrzyma
nych. Dane o aresztowanych Podało centrum praw czło
wieka Wiasna i niezależne Bia
łoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). Brak in
formacji ze źródeł oficjalnych.
Według obrońców praw czło
wieka w Mińsku zatrzymano W środę około 180 osób, w in- miastach Białorusi -
?koło 220. W trzech sądach re
jonowych w Mińsku ma odbyć 8*9 w czwartek łącznie 35 pro
cesów osób zatrzymanych;
b ra k informacji z pozostałych stołecznych sądów.
. Tak jak podczas poprzed
nich protestów, ich uczest
ników, a także przypadkowych Przechodniów zatrzymywali w środowy wieczór, często bru-
t^nie, mężczyźni w cywilnych ubraniach. Służby zatrzymy
wały dziennikarzy, zwłaszcza z p&oierami wideo i aparatami otograficznymi i zabraniały im Pracować. Pobity został ope-
z moskiewskiego biura i. który po powrocie do sto- cy Rosji trafił do szpitala —
podał opozycyjny portal Bieło- russkij Partizan. W Grodnie do szpitala trafiła dziennikarka regionalnej gazety „Wiecziernij Grodno", która nie relacjono
wała protestów, a przechodziła centralną ulicą miasta, So
wiecką.
Dziennikarzy w większości wypuszczono. Jednak, jak za
uważa BAŻ, sześciu z 16 dzien
nikarzy zatrzymanych na po
przedniej akcji protestu 3 Kpca, w Dzień Niepodległości, zostało skazanych na kary aresztu.
Poza Mińskiem w środę wie
czorem milczące protesty od
były się w około 30 miastach, w tym w Grodnie, Mohylewie, Brześciu, Bobrujsku, Pińsku, Mołodecznie, Nowopołocku, Baranowiczach. Jak podaje Radio Swaboda, w tych mia
stach uczestniczyło w zgroma
dzeniach od stu do kilkuset osób.
Protesty pod nazwą Rewo
lucja Poprzez Sieci Społeczne odbywają się na Białorusi od kilku tygodni. Ich uczestnicy gromadzą się w centralnych punktach miast co środę wie
czór, by wyrazić krytykę poli
tyki władz. Nie wznoszą haseł i nie używają zabronionych symboli narodowych, jedynie klaszczą lub tupią.
Z MIŃSKA ANNA WRÓBEL (PAP)
Nie masz jeszcze planów na urlop?
Skorzystaj z wakacyjnej oferty last minutę w salonach Toyoty.
Teraz tylko 17080 zł wystarczy, by Toyota Yaris w kredycie 0%
z darmowym ubezpieczeniem była Twoja.
Opcjonalnie przy zakupie auta możesz także wybrać upust do 10% www.toyota.pl
1865211K01A
Yaris last minutę TOYOTA
w kredycie 0%, z darmowym ubezpieczeniem...
Toyota Yaris - zużycie paliwa i emisja C02 (UE 80/1268 z późn. zm.) w zależności od wariantu i wersji auta: od 4,1 do 5,31/100 km i od 109 do 125 g/km (cykl mieszany). Informacje o działaniach dotyczących odzysku i recyklingu samochodów wycofanych z eksploatacji: www.toyota.pl.
Kalkulacja wykonana przy następujących założeniach: cena nowego samochodu 48800 zł, wpłata własna 17080 zł, prowizja bankowa 0%, kwota kredytu 31720 zł, okres umowy 12 miesięcy, wartość ostatniej raty 31720 zł, oprocentowanie nominalne w skali rocznej 0%, rzeczywista roczna stopa oprocentowania 0,00%. Łączna kwota kosztów kredytu (określona w sposób szacunkowy zgodnie z art. 4 ust. 3 Ustawy z 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim) obejmuje koszt całkowity 0,00 zł, w tym koszt zabezpieczeń 0 zł, wyliczenie uwzględnia gratisowe ubezpieczenie komunikacyjne AC w ramach promocji. Kalkulacja z dnia 22.06.2011 r. Promocja dotyczy wybranych modeli. Szczegóły u dilerów Toyoty.
.albo u p u s t d o 1 0 %
Fascynujący cykl w
„Głosie": Kresowa Atlantyda prof. Sta
nisława Niciei. Dziś czwarty, za tydzień
piąty odcinek.
magazyn
piątek. 8 lipca 2011 r.
Przejdzie, nie przejdzie
Marek Zagalewski
marekjagalewski@mediaregionalne.pl
L e ż y sobie nasz Koziołek.
Połamany, cały w bieli.
Jak nie umrze, to żyć będzie.
Tak doktorzy powiedzieli.
Nieco ogólnie, ale jednomy
ślnie. Odwrotnie niż z moim rowerem. Kiedy w nim za
częło chrobotać, poproszony o diagnozę sąsiad mechanik kazał mi jeździć w kółko, a sam się wsłuchiwał i doszedł:
„To przerzutka. Linkę pan przeciągnie. W te albo we w te." Przeciągnąłem, nie usta
ło. Następny był mechanik ze sklepu, gdzie kupiłem ro
wer. „To tylna piasta. Czuje pan w pedałach, ale rower przenosi trzaski z różnych miejsc. Albo suport" - tu zer
knął na licznik i dodał deli
katnie: „Pan bardzo dużo jeź
dzi, pomyślałbym o nowym rowerze". Gdy odwiedziłem zakład naprawy, właściciel sam wsiadł na rower, zrobił rundkę i już wiedział: „Duża zębatka. Szuka łańcucha; wi
dzę, że pan go zmienił, a zębatki nie i rower się nie mieści. Teraz nie przyjmę, mam rowery z letnich wypo
życzalni. Ale niech pan jeź
dzi, to może przejść samo."
Mechanik, który robił prze
gląd wiosenny, też zrobił rundkę i orzekł: „Zębatka niewinna, może coś przy pe
dałach, trzeba by szukać, a nie ma czasu. Pan pojeździ, aż całkiem coś wywali; bę
dziemy wiedzieć, co." Wpad
łem na chytry plan: pojeżdżę i zależnie od tego, czy przej
dzie, czy wywali, dam na
prawić temu, który zgadł.
Tyle że mija już trzeci ty
dzień, a tu jak nie przecho
dzi, tak nie wywala. Na szczęście nie jadę na Kresy.
KRESY, DZIŚ SMUTNE strony 819
Pole minowe
Gierkowszczyzna saute
Piotr Cywiński
Uważam Rze
S
tało się tak jak być musiało: prezydent Komo
rowski przesądził o jedno
dniowych wyborach i uchro
nił platformersów od bla- mażu. Ponoć Trybunał Kon
stytucyjny dał mu cynk, że odrzuci pomysł o rozciągnię
ciu głosowania na dwa dni jako niezgodny z konstytucją.
Szkoda, że wcześniej jej nie przeczytali biegli w mowie i piśmie kasztelani z PO. Chy
ba że ich celem było od
wrócenie uwagi od znacznie poważniejszych problemów kraju. Premier Tusk od
mienia słowo optymizm przez przypadki, chcąc wtło
czyć w naród wiarę, że pro
gram jego partii jest pro
gramem narodu właśnie.
Gierkowszyzna saute. Jak swego czasu pisał emigrant Mackiewicz, „optymizm nie zastąpi nam Polski". Ów zmarły ćwierć wieku temu w Monachium amerykański kandydat na noblistę widział więcej, niż mogło się podobać
różnym władzom.
Ziemkiewicz też widzi i wali wprost, że Tuskowy optymizm to „głupkowata
niefrasobliwość". Jego opinia trafia w sedno. Co dnia zasy
pywani jesteśmy wywrotką tematów zastępczych, ale znikąd nie słychać słowa, co mu si my zrobić, aby uniknąć losu Grecji pod młotkiem.
Nasi politycy drą koty o po
śmiertne raporty, to znów o promesy dla kochających ina
czej czy o sześciolatków w szkołach J a k gdyby-gdyby- -gdyby nigdy nic". I leci ka
barecik. Pezetpeerowskie przechrzty snują o złożeniu złotówek na ołtarzu euro, którym akurat targa gigan
tyczny kryzys i nikt nie zna jego finału; zgodnie z kryte
riami eurowaluty, dług pub
liczny nie może przekraczać 60 proc. produktu krajowego brutto. Debet Grecji wynosi 143, Włoch 119, Irlandii 96, Portugalii 93, Niemiec 83, Francji 81 proc. Zadłużenie tej ostatniej opiewa na ba
jońską sumę półtora biliona euro. Brytyjscy związkowcy właśnie zaczęli największy bój od rządów premier That- cher przeciw cięciom so
cjalnym. Za przynależność do takiego euroklubu to j a „bal- szoje spasiba". Niestety, po
dążamy dokładnie tym tro
pem. Dość spojrzeć na war
szawski zegar naszego za
dłużenia, wspomnieć ekspro- priację pieniędzy OFE dla za
łatania dziur w budżecie i posłuchać zastępczej papla
niny urzędujących względnie przyszłych decydentów. Ra
chunek przyjdzie później Jak amen w pacierzu!
Nur deutsch
WYROK W procesie o zakaz używania języka polskiego w kontaktach z
własnymi dziećmi zapadł wyrok niekorzystny dla skarżącego się polskiego ojca.
Grażyna Zwolińska
redakcja@mediaregionalne.pl
Wyższy Sąd Krajowy w Hamburgu podtrzymał w mi
niony piątek wyrok I instancji.
Uznał oskarżanie niemieckich urzędników o dyskryminację za nieuzasadnione, bo działali dla dobra dzieci. Proces wyto
czył Polak, który nie ma kon
taktu z córkami, a zaczęło się od tego, że nie zgodził się na rozmowy z nimi po niemiecku.
Mieszkający od 22 lat w Niemczech Wojciech Pomorski już osiem lat walczy o córki.
Odkąd w 2003 r. opuściła go żona Niemka, mógł spotkać się z nimi tylko cztery razy, ostatnio w lutym 2010. W sumie wyszło 16 godzin. Każde spotkanie było nadzorowane i w urzędowym miejscu. - Zgo
dziłem się na to, bo bardzo chciałem zobaczyć córeczki - mówi W. Pomorski. - Ale się okazało się, że nie wolno nam rozmawiać po polsku. Nie zgo
dzono się też na używanie obu języków. Jugendamt, nie
miecki urząd ds. dzieci i mło
dzieży, postawił ultimatum:
albo rozmowa po niemiecku, albo odwołanie spotkania.
Pomorski zaprotestował.
Spotkanie się nie odbyło, na
stępne też. Zażądał uzasad
nienia na piśmie przyczyn ko
lejnych odmów. Dopiero w 2004 r. dostał dokument, w którym napisano, że „nie leży w interesie dzieci, aby podczas nadzorowanych spotkań po
sługiwały się językiem polskim (...), ponieważ wzrastają w Niemczech i tu chodzą i będą chodzić do szkół". — To germa
nizacja - mówi Polak. - Takich sytuacji jest w Niemczech mnóstwo. Dotyczą dzieci z mie
szanych małżeństw, nie tylko tych, gdzie mąż czy żona są Po
lakami.
Założył Polskie Stowarzy
szenie Rodzice Przeciw Dys
kryminacji Dzieci w Niem
czech, które pomaga osobom w podobnej sytuacji. Są w nim też Grecy, Francuzi, Amery
kanie, Rosjanie, Uzbecy, Tu- nezyjczycy, ale i Niemcy chcący zaprotestować przeciwko wszechwładzy Jugendamtów.
Sprawa Pomorskiego trafiła do Parlamentu Europejskiego.
W czasie posiedzenia Komisji Petycji doczekał się przeprosin przedstawicielki rządu nie
mieckiego. Niczego to jednak nie zmieniło. 300 osób, które złożyły podobne petycje, nie do
czekało się nawet tego. W 2005 r. Polak wytoczył Hamburgowi proces o dyskryminację. Oska
rżył Jugendamt o łamanie prawa przez utrudnianie kon
taktu z dziećmi po polsku.
Justyna 11wonka mówią już tylko po niemiecku. Zmalała też kh więź z ojcem Polakiem. Fotarduwum Mają podwójne obywatelstwo.
Ojciec domagał się przeprosin na piśmie i 15 tys. euro sym
bolicznego odszkodowania.
Dopiero w styczniu 2010 sąd I instancji ogłosił wyrok - ak
ceptujący zakaz polskiego w kontaktach z własnymi dziećmi. 27 maja br. na roz
prawie w II instancji sędzia we wstępnym uzasadnieniu po
nownie zapewnił, że oskarża
nie niemieckich urzędników o dyskryminację jest nieuzasad
nione. Wystąpienia adwokata Pomorskiego i jego samego spowodowały jednak przeło
żenie wyroku. Adwokat pod
kreślał, że Jugendamt łamie polsko-niemiecki traktat o do
brym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, gwarantujący swobodne posługiwanie się językiem ojczystym, oraz gwał
ci niemiecką konstytucję. Ty
dzień temu sąd II instancji podtrzymał jednak wyrok za
kazujący polskiego.
Od rozstania z żoną w 2003 r. pan Wojtek spotkał się po raz pierwszy z córkami dopiero po prawie dwóch latach. Nadzoru
jąca Niemka zeznała po-tem, że
„pożegnali się tak, jak to robią dzieci, które kochają ojca". - Niestety już prawie nie mówiły po polsku. Zostały im poje
dyncze słowa. Zabrano im polską tożsamość - komentuje ojciec. W 2004 wywalczył ko
lejne spotkanie; potem były prawie cztery lata przerwy.
Dziewczynki z matką wyjechały do Austrii. Listy wracały. Polak rozpoczął tym razem walkę o dzieci w sądach austriackich i z tamtejszym Jugendamtem.
Kiedy w 2010 w Austrii spotkał
się z córkami, dotarło do niego, że emocjonalna więź już prawie nie istnieje. Przez uniemożli
wianie mu przez tyle lat nor
malnych kontaktów.
Stowarzyszenie Pomorskie
go ciągle otrzymuje sygnały od innych rodziców. W tle zawsze Jugendamt. W ub. sobotę w Hamburgu odbyła się kilkuty
sięczna, trwająca pięc godzin demonstracja pod hasłem „O bojgu rodzicom należą się prawa do dzieci". Jej współor
ganizatorem był Wojciech Po
morski. - Cieszę się, że rozsądni Niemcy nie widzą we mnie wroga. Mówią, że zachowaliby się tak samo - podkre-śla. Od
woła się do Trybunału Konsty
tucyjnego w Karlsruhe. Potem pozostanie mu już tylko Try
bunał Praw Człowieka w Stras
burgu. •