• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza i Ziemi Warszawskiej : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.03.06, R. 18, nr 27

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza i Ziemi Warszawskiej : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.03.06, R. 18, nr 27"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena numeru 10 groszy O p | cc o no gotówką z g ó r yVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

W A R S Z A W S K IE J

(D A W N IE J .G Ł O S W Ą B R Z E S K I*)

P IS M O S P O Ł E C Z N E , G O S P O D A R C Z E , O Ś W IA T O W E I P O L IT Y C Z N E D L A W S Z Y S T K IC H S T A N Ó W

N r 2 7 | | WąbriL dn^9ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA s o b o ta d n i a 6 m a r c a 1 9 3 7 r .

K r a a fc r a i a * i-i i— w —

D ro ż y z n a m u s i z o s ta ć z a h a m o w a n a

J e s te ś m y o d p e w n e g o c z a s u ś w ia d - i „ R o la p o z y ty w n a in ic ja ty w y p r y - , d o s tę p n ia ją c a c h ło p u , p r a c o w n i k o w i i- ą g ie w r k i o m o t y w a c h l u d o w y c h . W ie ­

k a m i z w y ż k i c e n a r ty k u łó w p r z e m y -i w a tn e j i d z ia ła ln o ś c i k a p ita łó w — f iz y c z n e m u i u m y s ło w e m u z a k u p m e - e z o r e m m ia s to b o g a to ilu m in o w a n o ,

s ło w y c h . B y ło b y m o ż e p r z e s a d ą m ó -i b r z m i to o s tr z e ż e n ie — k o ń c z y s ię :z b ę d n y c h p r o d u k tó w p r z e m y s ło w y c h . W g o d z in a c h w ie c z o r n y c h lic z n e o r -

ta m , g d z ie z a c z y n a s ię n a r u s z e n ie S p e k u la c ja n a z w y ż c e c e n , k a ż d a r ó w n o w a g i in te r e s ó w s p o łe c z n y c h lu b p r ó b a r o z p ę ta n ia w k r a ju fa li d r o z u b o ż e n ie m a ją tk u n a r o d o w e g o 44.

A c ó ż je s t ja s k ra w s z y m n a r u s z e ­ n ie m in te re s ó w s p o łe c z e ń s tw a , c ó ż b a r d z ie j p r z y c z y n ia s ię d o z u b o ż e n ia m a ją tk u n a r o d o w e g o , d o p o z b a w ia n ia P a ń s tw a d o c h o d u z e w z m o ż o n e j p ro - w ić ju ż o w z b ie ra ją c e j f a li d r o ż y ź n ia -

iie j, n ie m n ie j p r z e to z a z n a c z a s ię w y ­ r a ź n ie w ie lc e n ie p o ż ą d a n y o b ja w : c e ­ n y w y r o b ó w p r z e m y s łu z w o ln a i n ie z ­ n a c z n ie w p r a w d z ie , a le z p e w n ą w id o ­ c z n ą s ta ło ś c ią id ą w g ó rę .

U w id a c z n ia to n ie u b ła g a n a w y m o ­ w a c y f r . W ię c w e d le d a n y c h G łó w n e ­ g o U i z . S ta ty s ty c z n e g o w s k a ź n ik c e n h u r to w y c h w y n o s ił w s ie r p n iu u b . r.

^ > ,9 ( p r z y jm u ją c w s k a ź n ik z a r o k 1 9 2 8 z a IC O ), n a to m ia st w sty c z n iu b . r.

p o d sk o c z y ł d o 5 8 ,4 (o b e c n ie je s t o c z y ­ w iśc ie w y ż sz y , a le je sz c z e n ie u ję ty w c y fry sta ty sty k i). S a m a z w y ż k a sty c z ­ n io w a w a rty k u ła c h p rz e m y sło w y c h w y n o si p rz e c ię tn ie 2 p ro c e n t. Z w y ż k a w su ro w c ac h n a to m ia st je s t o w ie le w ię k sza , b o — w sto su n k u d o sie rp n ia irb . ro k u — d o c h o d z i d o 18 p ro c e n t...

S ą to d a n e , b u d z ą c e g łę b o k ie re f­

le k sje i b e z w z g lęd n ie d o m a g a ją c e się sta n o w cz y c h i e n e rg icz n y c h p rz e c iw ­ d ziałam .

W y sz liśm y ju ż b o w ie m n a sz c z ę­

śc ie z te g o o k re su , w k tó ry m e g o iz m o ­ w i k a p ita listy c zn e m u , p o lu ją c e m u n a n a d m ia rze , n ie u sp ra w ie d liw io n e z y sk i w o ln o b y ło b e z k a rn ie ż e ro w a ć , w y m a ­ w ia ją c się „ k ry z y se m 44. D z iś u św ia d a­

m ia m y so b ie w c a łe j p e łn i, ż e d ro ż y z­

n a — to g łó w n y h a m u le c ro z w o ju g o ­ sp o d a rc z e g o k ra ju i g łó w n a sp rę ży n a , d z ia ła ją c a n a w z ro st b e z ro b o c ia .

W ie m y d z iś ró w n ie ż b a rd z o d o b ­ rze, ż e d la p rz e m y słu — sk a rte liz o w a - n y c li n ie sk a rte liz o w a n e g o — są in n e śro d k i o c h ro n n e , n iż śru b o w a n ie c e n w g ó rę . Z a sa d z ie so b k o stw a : sp rz e d a­

w a ć m a ło a le d ro g o — p rz ec iw sta w ia ­ m y in n ą z a sad ę : sp rz ed a w a ć d u ż o , a le

ta n io . P rz ek o n a liśm y się b o w ie m z k o n k re tn y c h d o św iad c z e ń , ż e ty lk o w te n sp o só b i tą d ro g ą w z m a g a się i p ro - d u k u c ja i k o n su m e ja . G d y c e m e n t b y ł d ro g i, c e g ła d ro g a , d rz e w o d ro g ie —

„ le ż a ło44 b u d o w n ic tw o , g d y g łó w n e e le m e n ty k o n ie c z n e d la ru c h u b u d o w la ­ n e g o p o ta n ia ły — z m ó g ł się ru c h b u ­ d o w la n y . T o sa m o w id z ie liśm y z c u ­ k re m : sta rcz y ła w y d a tn ie jsz a — b o 2 0 p ro c e n to w a z n iż k a — b y o k ilk a ­ d z ie sią t p ro c , z w ię k sz y ć sp o ż y c ie c u ­ k ru .

P rz y k ła d y ta k ie d a ją b a rd z o p ro ­ ste ro z w iąz a n ie p ro b lem u , ty lk o ru c h z id ż k o w y c e n , ty lk o z w ię k sze n ie p ro ­ d u k c ji i k o n su m e ji, w ie d z ie d o w z ro ­ stu z a tru d n ie n ia , o b ro tó w w e w n ę trz ­ n y c h , g o d z iw e j re n to w n o śc i, z a sp o k o ­ je n ia p o trz e b ż y c io w y c h św ia ta p ra c y a p rz ed e w sz y stk im u m o ż liw ie n ia n a jlic z n ie js z e j w a rstw ie w n a ro d z ie

w ło śc ia ń stw u — m o ż n o śc i n a b y w a­

n ia p ro d u k tó w p rz e m y sło w y c h i n ie ­ z b ę d n y c h d la g o sp o d a rstw ro ln y c h s u ­ ro w c ó w .

Z n a jd u je m y się w d a śn ie w sta d iu m k o n so lid a c ji w sz y stk ic h sił tw ó rc zy c h w n a ro d z ie, b y „ P o lsk ę p o d c ią g n ą ć w y ż e j.44 Z je d n o c z e n ie to m a n ie ty lk o n a w z g lę d z ie c e le p o lity c z n e , a le ró w n ie ż sp o łe c zn e i g o sp o d a rcz e . D la te g o te ż w d e k la ra c ji id eo w re j A d a m a K o c a m ie śc i się g lo s p rz e stro g i i p rz e c iw sta ­ w ie n ia się k a ż d e m u w y z y sk o w i, m ie­

sz c z ą się sło w a o strz eż e n ia p o d a d re ­ sem so b k o stw a e k o n o m ic z n eg o .

k ie s try p rz e c ią g a ły u lic a m i m ia sta . Z w . P ro p a g a n d y T u ry s ty c z n e j z o r­

g a n iz o w a ł s p e c ja ln y w ie c z ó r re g io n a l­

n e g o h u m o ru p o d n a z w ą „ W ie c z ó r K a z iu k o w y " . W sp ó łu d z ia ł w ty m w ie ­ c z o rz e w z ią ł Z w . Z a w o d o w y L ite ra tó w

ż y ź n ia n e j m u si się z a te m sp o tk a ć z b e z w zg lę d n y m , z d e c y d o w a n y m o d p o ­ re m je d n o c z ą ce g o się w ła śn ie p o d h a ­

słe m „ o b ro n y P o lsk i44, p o d c ią g n ię c ia i n i i • i • i u i ó t . . J , -W 1 * z-t r- e o ls k ic h i k ilk u a k to ro w . Jej w zwyz, społeczeństwa. C. b.

* * *

J a k b ę d z ie w y g lą d a ło w o j. p o m o rs k ie o d k w ie tn ia 1 9 3 8 ro k u ?

-OBJAŚNIENIA-

N O W E G R A N IC E W O J . D A W . G R A N IC E W O J .

s jh & o w a

lu^ o

S ta ro g is

T u c h o jS w ie c ie

ORJP'

o U w o ■■T*. .in

ritrtsk

c )™ S z ty n o K cścian

J a ro a ra

i L e s zn o BotM S kiern iew ice ŁuWwo

Osirdiu tom

R aw a M azc m

P io trk ó w o Ą ic c z n o R a jo m

Ł/;

W R O C U W K p ń s k if

R ad o m sk a

.5.

W io s ze o.w a

S ie d lc a ,,

>

P o w y ż e j ,'p o d a je m y m a p ę P o m o rz a, k tó re ja k w ia d o m o , ro z sz e rz o n e z o sta n ie p rz e z p rz y ­

łą cz e n ie k ilk u są sie d n ich p o w ia tó w .

( K H C E O

I x ' atreM |

O pa tówc M o g tln o c

G n iezn o

£ O^0C'r o W y rry s k / B

K u tn o LOWicZO S--em

bfonxJt'i G ro d zis k M a iJ

o G ro ie c S z jż h o tu ta

lęd zy eh ó d ‘ w T o tn y fl

A te/ctand rD

Mława o

•P rza s n y s z;

OK R Ó L E W C

W ło c te w o lT

„ K a z iu k i 1

W IL N O . P r z y lic z n y m u d z ia le tu ­ ry s tó w i n ie b y w a ły c h tłu m a c h p u ­ b lic z n o śc i o d b y ły s ię w W iln ie im p re ­ z y o rg a n iz o w a n e w z w ią z k u z k ie rm a ­ s z e m ś w . K a z im ie rz a .

O b s z e rn y P I. M a rs z a lk a P iłs u d ­ s k ie g o i p r z y le g a ją c y d o n ie g o R y n e k Ł u k is k i z a ję ły ró ż n o ro d n e s tr a g a n y z w y ro b a m i re g io n a ln y m i i lu d o w y m i.

P la c , n a k tó ry m o d b y w a ł s ię tr a ­ d y c y jn y „ K a z iu k “ o to c z o n o g irla n d ą z a p a lo n y c h ż a ró w e k . N a w z n ie s io n e j s p e c ja ln ie e s tra d z ie w p o b liż u ry n k u o d b y w a ły s ię p o p is y i w y s tę p y re g io ­ n a ln y c h z e sp o łó w ś p ie w a c z y c h i m u -

V \ ie le z p o ś ró d p r z y b y ły c h d o W il­

n a w y ie c z e k z ło ż y ło h o łd s e rc u M a r­

s z a lk a P iłs u d s k ie g o n a c m e n ta rz u n a R o s sie .

S tr a s z n e m o rd e rs tw o

W A R S Z A W A . U b ie g i e j n o c y d o - ik o n a n o krivarvego napadu n a m ie sz ­

k a n ie m a łż o n k ó w C h o iń s k ic h , w ła ś c i­

c ie li s k le p u k o lo n ia ln e g o n a W o li. W e - ,d lu g z e z n a ń C h o iń s k ie g o p rz e b ie g w y ­

p a d k u b y ł n a s tę p u ją c y .

P ó ź n y m w ie c z o re m d o m ie sz k a n ia , z n a jd u ją c e g o s ię p rz y s k le p ie k to ś z a -

! p u k a ł, p r o s z ą c o s p r z e d a n ie ja k ic h ś p ro d u k tó w’. C h o iń sk i w p u ś c ił d o w n ę ­ tr z a 2 -c h z a p ó ź n io n y c h k lie n tó w ’, k tó ­ rz y z a z g o d ą C h o iń s k ie g o z o s ta li w m ie s z k a n iu , b y z je ść k o la c ję . K o lo g o d z . 2 e j w n o c y „ g o ś c ie " z e rw a li s ię o d s to łu i d o b y w s z y re w o lw e ró w ’ z a ­ ż ą d a li p ie n ię d z y . G d y C h o iń s k i p o ­ c z ą ł w z y w a ć p o m o c y n a p a stn ic y s trz e ­ lili d o n ie g o ra n ią c w g ło w ę i ra m io n a . N a s z c z ę śc ie k u la tr a f ia ją c w g ło w ę z e śliz g n ę ła s ię p o s re b rn e j b la sz c e w Ts ta w ’io n e j w c z a s z k ę p o tre p a n a c ji, ja k ą p rz e c h o d z ił C h o iń s k i o d n ió s łsz y ra n ę w r c z a s ie w o jn y . N a o d g ło s s trz a ­ łó w ’ w b ie g ła z s ą s ie d n ie g o p o k o ju ż o ­ n a C h o iń sk ie g o . W te jż e c h w ili b a n d y ­ c i z a sy p a li ją s trz a ła m i. C h o iń s k a p o ­ n io s ła ś m ie rć n a m ie js c u .

N a s tę p n ie z b ro d n ia rz e w p a d li d o k u c h n i, g d z ie s p a ła s łu ż ą c a i c h c ą c p o ­ z b y ć s ię ś w ia d k a z b ro d n i z a m o rd o w a li d z ie w c z y n ę p rz e c ią w sz y je j k r ta ń n o ­ ż e m .

W c h w ili g o s p o d a rk i b a n d y tó w ’ z a ­ p u k a ł d o o k n a d o s ta w c a m le k a , i o b a n d y tó w’ s p ło sz y ło . N ie n ie z a b r a w ­ s z y z b ie g li p o d a c h a c h n is k ic h s ą ­ s ie d n ic h d o m k ó w .

N a m ie js c e z b ro d n i p rz y b y ła

'w k r ó tc e p o lic ja i w ła d z e ś le d c z e . —

I | £^1 I A R a n n e g o C h o iń s k ie g o p rz e w ie z io n o

w w I I I I I w d o s z p ita la . Z a rz ą d z o n y p o ś c ig z a n a - T - , i i z . i . p a s tn ik a m i n ie d a l d o tą d w y n ik u . K a te d ra ln y m , n a tle ś w ie ż o o d n o w io ­

n e j i p ię k n ie w r n o w e j s z a c ie w y g lą ­ d a ją c e j B a z y lik i, o d b y ł s ię m o m e n t n a jisto tn ie js z y p o c h o d u „ w y z w o le n ie w io s n y " , k tó re g o d o k o n a n o p rz y p o -j m o c y o lb rz y m ie g o p ię c io m e tro w e g o ' s e rc a o g n is te g o i m n ie js z y c h

s z e k , z k tó ry m i w y s tą p iły s z k o ły w s z e c h n e . P o k o n a n e k u k ły z im y

P r

lo w e im a s (

u ®

O s tró g

/:< ^ fO s tró v / lia z w le d a

0R a d q m m S o c ta e w .tfA g S Z A $ l\\

T Y D Z IE Ń Z IE M I P O M O R S K IE J W d n ia c h o d 5 0 m a r c a d o 6 k w ie - , tn ia z o rg a n iz o w a n y z o s ta n ie n a le r e - s e rd u - ! n ie c a }ej p o ls k i T y d z ie ń P o ls k ie g o P0 - i Z w ią z k u Z a c h o d n ie g o . T y d z ie ń te n _ _ _ --- --- , w p o ś w ię c o n y z o s ta n ie s p e c ja ln ie s p ra - ra d o sn y m p o c h o d z ie z a w le c z o n o n a w o ,m z ie m i p o m o r sk ie j.

p la c k ie rm a sz u .

C a lc ś ć w y p a d ła n ie z w y k le b a rw - in­

n ie i p o m y sło w o . J a k o ro d z a j o b c h o - _ . . T_ . „ ,T O fr . r-n n d u o c h a r a k te r z e re g io n a ln y m z a w - P A N I S IA M IS K A K R I^C I F IL M ,

d z ię c z a s w o je a r ty s ty c z n e o p ra c o w a - W P a r y ż u n a k r ę c a n y je s t o b o c n ie z y c z n y c h z o k o lic W iln a . i n ie g ru p ie a b so lw e n tó w w v d z . s z tu k film z ż y c ia A rs e n a Ł u p in a , w k tó -

W p o łu d n ie p rz y p ię k n e j p o g o d z ie ! p ię k n y c h U . S . B . ry m p o s ta ć g łó w n e j b o h a te r k i k r e u je W iln o w ty m d n iu b y ło n ie z w y k le w d o w a p o g ło ś n y m a f e rz y ś c ie , A r le i- o d b y ł s ię p o c h ó d , m a ją c y o b ra z o w a ć

„ p rz e sile n ie z im y z w io s n ą " . N a P I. । o ż y w io n e , g d y ż n a k ie rm a s z p rz y b y ło ta S ta v isk y .

(2)

S tr. 2 ,GŁOSU N r 27

W z w ią z k u z ty m a resz to w a n o 14 w y n i d o sto jn e g o g o śc ia w ita li w im ię - L e w a n d o w ic z, lic z n i p rz e d sta w ic ie le o só b . A re sz to w a n i w sp ó łp ra c o w n ic y rL lu J- E . K s. k a rd y n ała K a k o w sk ie g o d u c h o w ie ń stw a św iec k ieg o i z a k o n n e -

„ D zie n u ik a P o p u la rn e g o " s to ją p o d ~ k*- a rc y b isk u p G a ll, p rz e d sta w icie - g o , p ra sy i o rg a n iz a c y j k a to lic k ich . - - z a rz u te u n p rz e stę p st^^a. z a rt K . K . 1^- Y l. S . Z ., a m b a sad y fran c u sk ie j^, pre— P o k ro tk.im pocv ita ii'U k s. b isk u p o d - w z w iąz k u z § 2 a rt. 9 3 K . K . k tó ry zes to w ’ b u k o w eg o w a rsz a w sk ieg o je c h a ł d o d o m u k a to lick ieg o im O jc a m ó w i o c z y n ien iu p rz y g o to w a ń d o p o . S ie rp iń sk i, d y r. in s ty tu tu fran - Ś w . P iu sa X I.

p e łn ie n ia p rz e stę p stw a , u siło w a n ia ta k ie g o p ro i. M a z ea u d , p ro f. O . H a- z m ie n ie n ia p rz e m o c ą u s tro ju P a ń stw a

P o lsk ieg o . A rt. 9 6 K . K . p rz e w id u je .

«ość w W arszaw ie

» W A R S Z A W A . — W śro d ę o g o d z. le c k i. d y r. k a to lic k iej a g e n cji p ra so - W d n iu 2 b m . są d o k ręg o w y w re z u ltac ie o b fity m a teriał o b c ią ż ają - 1 6 3 0 p o c ią g ie m lu x p rz y b y ł d o W ar- w e j k s. p ra łat Z y g m . K a c zy ń sk i, szef W a rsz a w ie n a p o sie d ze n iu g o sp o d a r- c y , w sk a zu ją c y n a d z ia ła ln o ść w y w ro sz a w y J. L K s. B isk u p P io tr G e rlie r, so d a U cji m a ria ń sk ie j H a u k e-B o sak , c z y m p o w z ią ł d e c y zję z a w ie sze n ia to w ą . ; b isk u p L o u rd e s, N a d w o rc u k o le jo - d y r. In sty tu tu a k c ji k a to lic k ie j k s. d r w y d a w n ic tw a „ D z ie n n ik P o p u la rn y ” , y -

n a c z a s n ie o g ra n ic zo n y , z e w z g lę d u n a p ro k o m u n isty cz n ą te n d e n c ję p o lity - c z ą te g o d z ie n n ik a . W o b e c te g o „ D z ień n ik P o p u la rn y ” u k a za ł się p o ra z o - sta tn i w d n iu 3 b m .

W7 n o c y z d n ia 2 n a 3 b m . p o lic ja d o k o n a ła z p o le c e n ia p ro k u ra tu ry , re­

w iz ji w m ie szk a n ia c h w sp ó łw ła śc icie­

li i w sp ó łp ra co w n ik ó w „ D zie n n ik a k a rę w ię z ien ia d o 10 la t.

P o p u la rn e g o” . R e w izje p rz y n io sły w ! — ■—

u

Katastrofa kolejowa

W 5 rocznicę śmierci ks. Biskupa Bandurskiego

V\ IE D L S . W T c z w a rtek o g o d z. 7 ra n o w y d a rzy ła się w ie lk a k a ta stro fa j k o le jo w

' w lo sk iu

, .Ze świata

P o w o jn ie p o m a g a o rg an iz o w a ć ---- ■*- --- ---

• k o le jo w a n a p o g ra n ic z u a u striac k o - w ło sk im n a lin ii k o le i w ło sk ic h . L o k o -

• m o ty w u e le k try c z n a , k tó ra w y ru sz y ­ ła ze sta cji P o n te b b a, u le g ła n a g łe m u z e p su c iu , n a sk u tek u sz k o d z en ia h a - P ię ć la t te m u , d n ia 6 m a rca p rz e -lc ó w i u c ie k in ie ró w , w szę d z ie w y g ła - m u lc ó w . W p a d ła o n a n a lo k o m o ty w ę sta ło b ć se rce , k tó re p o n a d w sz y stk o sz a ją c p ło m ie n n e k a za n ia, w y d a je ;

u k o c h a ło P o lsk ę. p a trio ty c z n e o d e z w y d o n a ro d u i p o d - N a d łu g o p rz e d w o jn ą św iato w ą, trz y m a ją c d ą ż en ia n ie p o d le g ło ścio w e ,, g d y n a ró d p o lsk i s k u ty b y ł k a jd an a - n a ra ża się w ła d z o m a u stria ck im . m i n ie w o li, z a sły n ą ł ju ż k s. b isk u p P o w o jn ie p o m a g a <

B a n d u rsk i ja k o k a z n o d z ie ja z ło to u sty . a rm ię p o lsk ą , p ra cu je n ie tru d z e n ie n a S p iż u i O ra w ie , a p ó ź n ie j n a W ile ń - } K a z a n ia je g o , g d z ie k o lw iek w y g ła sza ­

n e , g ro m a d ź ły z a w sz e n ie p rz e lic z o n e tłu m y i w y w ie ra ły n a n ie w p ły w o l­

b rz y m i. W ie 'k i te n k a z n o d z ie ja w id z iał o c z y m a d u c h a O jc zy z n ę z m artw y c h ­ w stałą i b u d z ił w ia rę w le p sz ą p rz y - sło ść n a ro d u , b u d z ił p ło m ie n n y m i sło ­ w y d u c h a w o ln o śc i.

K s. B isk u p B a n d u rsk i b y ł p rze d e w szy stk im n ie z m o rd o w a n y m w y c h o ­ w a w c a m ło d zie ż y , w ie d zą c , iż jest o n a p rz y sz ło śc ią n a ro d u . B y ł d u sz ą w s z y ­ stk ic h o rg a n iz a c y j w o jsk o w y c h , o d ­ b ie ra ją c o d n ic h p rz y się g ę n a w ie r­

n o ść P o lsce i n a w a lk ę p rz e c iw z a b o r­

co m . P a n rę tn e są c h w ile ta k ic h p rz y - się g w la sa ch B rz u c h o w ick ic h p o d L w o w em , g d z ie p rz e d w o jn ą ta jn ie się z b iera ły i ć w icz y ły sz e re g i m ło ­ d z ież y p o d la s k:e j i c h e łm sk ie j. — W K ra k o w ie z n ó w b u d z ił w ie lk i k a p ła n w ia rę w ’ p o lsk o ść u G ó rn o śląz a k ó w , a b y ta m z a cz e rp n ą ć o tu c h y i w d a ry .

Z w v b u c h e m w o jn y św ia to w e j s ta ­ je te n d u sz p a ste rz — p a trio ta d o p ra ­ c y w o jsk o w o — re lig ijn e j. O d w ie d za w a lc z ąc y c h n a fro n c ie, o d w ie d z a je ń -

sż cz y ź n ie i je st p ie rw sz y m b isk u p em j d a n y c h w y n o si w c a łe j ro i se e 544,24 D o lsk im . k tó rv n a o o lu w a lk i z d o b y ł os°by.

p o lsk im , k tó ry n a p o lu w a lk i z d o b y ł o rd e r „ Y irtu ti M ilita ri“ i K rz y ż W a- le c zn y c h “.

K ie d y k ró tk o p rz ed śm ierc ią a w ię c p ię ć la t te m u k s. B isk u p B a n d u r­

sk i, o o c h o d z il 2 5 -le c ie s a k ry b isk u p ie j w c a łej P o lsc e o d b y w a ły się z te j o - k a z ji u ro c zy ste a k a d e m ie . B y ł to n a j­

le p sz y d o w ó d m iło ści i p rz y w ią z a n ia, ja k ie m i n a ró d o b d a rz y ł sw e g o w ie l­

k ie g o k a p ła n a . D z isia j ju ż G o n ie m a m ię d z y n a m i, a le p a n rę ć te g o w ie rn e­

g o słu g i C h ry stu sa i P o lsk i, je g o c z y ­ n ó w , je g o o fia rn e j p ra c y d la O jc zy ­ z n y , trw a ć b ę d z ie u n a s p o w sz y stk ie c z a sy .

Do 10 marca

przyjmują jeszcze pp. listonosze przedpłatę na gazetę ---

O L icz b a b e zro b o tn y c h z a reje stro - 2 e sto d o ły 6 c tr. ż y ta , z sz a ła su p o t­

n y c h w y n o si w c a iej F o lsc e 544,24 sz o re k ro b o c zy , le jc e i 2 m ę sk ie p la sz -

O W B a rce lo n ie (H isz a p n ia ) a re ­ sz to w a n o k sięd z a , n o w o ż e ń c ó w i św ia d k ó w z a ślu b w d o m u p ry w atn y m .

O W A d d is A b e b ie w y sta w io n o n a w id o k p u b licz n y z w ło k i ro z strze lan e ­ g o z ięc ia n e g u sa ra sa D e sty .

MOTOR NA TYLNEJ OSI AUTA.

H e n ry k F o rd o trz y m ał p a te n t n a n o w y ty p sa m o c h ó d u, k tó re g o

m ie ścić się b ę d z ie n a ty ln e j o si

m o to r w o zu .

TO SĄ PENSYJKI.

W e d łu g o fic ja ln y c h d a n y c h , n a j­

w ię k sz e d o c h o d y z u p o saż e ń m ie li w ro k u u b ieg ły m w S ta n a ch Z je d n o c z o ­ n y c h „ m a g n at p ra so w y ” H e a rst — 500 ty sięc y d o la ró w . A k to rk a film o w a M a e W e st — 4 d 0 ,0 0 0 d o la ró w , p re z es G e n era l M o to rs C o S lo a n — 3 7 4 ,0 0 0 , M a rle n a D ietric h 5 6 8 ,0 0 0 d o la ró w .

p o n io sły p o c iąg u to w a ro w e g o . O b ie lo k o m o ty ­ w y z o sta ły z u p e łn ie z n isz c zo n e , a 15 w a g o n ó w to w a ro w y c h c a łk o w ic ie z g ru ch o ta n y c h . 4 o so b y p o n io sły śm ierć , a sz e reg o só b o d n ió sł ra n y . — R u c h z o sta ł w strzy m a n y n a p rz ec ią g 12 g o d z in .

- TOMASZEWO. (Kradzież) Do

z a g ro d y ro ln ik a p . K a lik a n a w y b u d o ­ w a n iu w ła m ali się z ło d z ie je i sk rad łi

c z e o g ó ln e j w a rto śc i 150 zł.

WALKA Z BANDYTAMI.

B IA Ł Y S T O K . W d n iu 3 b m . p o li­

c ja o to c z y ła w e w si D o m a n o w a , p o ­ w ia t B ielsk P o d la sk i, d o m . w k tó ry m u k ry li się b a n d y c i trz e j b ra c ia Z ero - w ie. N a w e zw a n ie d o p o d d a n ia się o d ­ d a l się w rę c e p o lic ji B ro n isła w Z ero , n a to m iast d w a j p o z o sta li o d m ó w ili p o d d a n ia się. P o licja ro z p o c z ęła o strz e­

liw a n ie d o m u , w k tó ry m b a n d y c i z a ­ b a ry k ad o w a li się. o d p o w ia d ają c ró w ­ n ie ż o g n ie m k a ra b in o w y m .

P o k ró tk iej strze lan in ie n a stąp iła p rz e rw a . W p e w n ej c h w ili u sły sz a n o z o b lę żo n e g o d o m u 3 strza ły re w o lw e ­ ro w e . O k a z a ło się, że Z ero S ta n isław , n ie c h c ąc się p o d d a ć , z a strze lił b ra ta L u c ja n a , p o c z y m u siło w ał p o p e łn ić sa m o b ó jstw o , strze lają c d w u k ro tn ie d o sie b ie . P o lic ja p o w k ro c ze n iu d o b u d y n k u stw ierd z iła śm ie rć L u c ja n a , a le k k o ra n io n e g o S ta n isła w a p rz ew io ­ z ła d o B ra ń sk a .

[ Napisał Raskatow,

D okończenie. (60

T ak... to był k o szm ar.

M ilczeli przez chw ilę, poczem B usze odezw ał się:

W arto b y jed nak u p ew n ić się 1 n ap isać do tw eg o ojca.

N in a sp o jrzała n a niego z u śm ie­

chem :

Ju ż to zro b iłam dziś ran o . B y­

łam p rzek o n an a, że zgodzisz się n a to.

T eraz będziem y jed y n ie czekali n a o d­

pow iedź.

O by się ty lk o u d ało tak , jak to sobie u ło ży łaś w tej k o ch an ej złotej głów ce.

P rzez k ilk a d n i o niczem in n em N i­

n a nie m ó w iła z m ężem , jak ty lk o o now ym p lan ie. S tarała się p o d trzy m ać w nim p o stan o w ien ie, p rzelać n a niego ch o ciażb y część tej ek stazy , w jak iej sam a się zn ajd o w ała.

- P o m y śl n iczeg o ci nie b ęd ą m ie­

li p raw a o d eb rać — m ó w iła N ina. — P rzed to b ą ro zto czą się jak n ajszersze m ożliw ości. M asz siłę, odw agę, zd o ln o­

ści o rg anizacy jn e.. K to w ie, m oże w ró ­ cisz b o h atero m . T acy lu d zie jak ty w w y p ad ku w o jn y są nieocendeni. A ja będę się m o d liła do B oga, ab y czu w ać raczy ł n ad tobą, ab y ci się nic złego n ie stało. Z resztą *.le b ęd ziesz sam P ó jd ę z tobą. Ju ż to p o stan o w iłam . P ó jdę ja­

ko sio stra m iło sierd zia. P rzez cały czas będę przy tobie.

A dziecko?

— U cio tk i A n n y zn ajd zie ono d o­

stateczn ą opiekę. C hw ilow o b ęd ziem y się m u sieli z niem ro zstać. T o n ie bę­

dzie ch y b a trw ało zb y t d łu g o . G dyby jed n ak stało się coś n ajgo rszego — rze- k ła d rżący m g ło sem — d zieck o rosłoby i w iedziałoby, że jeg o o jc.ec poległ n a p o lu ch w ały . C hłopiec n ig d y n ie d o ­ w ied ziałb y się teg o ,o czem m y w iem y.

N a p am ięci o jca nie zo stałab y n aj­

m n iejsza n aw et p lam a.

- - A co się w ó w czas stan ie, N in u ś, z to b ą — sp y tał tu ląc ją do siebie.

— Ż y łab y m d la nieg/o. W nim w i­

d ziałab y m ciebie. A sikoro w y ró słb y , p o szłab y m do ciebie, A n to ś.. A le p o ro te m yśli. W iem i w ierzę żo w rócisz zdrów i całv do n o w eg p ży cia, jak ie n a nas w ów czas b ęd zie ctek alo .

*

P ew n eg o d n ia w czasie tak iej roz­

m ow y o p rzy szło ści B u sze o d ezw ał się:

C ały czas m ów im y ty lko o m nie.

A przecież ja n ie jestem sam . S ą tu ze m n ą lu izie, k ó ry ch niże m ogę rzucić i n .e rzm ę nigdy. C ałe życie szliśm y razem M u-zę. m yśleć i o nżch.

A dlaczego oni też n ie m ieliby pójść z to b ą D la w szy stk ich starczy m iejsca. U cdekną z n am i.

— Ł atw iej to pow iedzieć o iż w yko- rać. A by się dostać do R osji, trzeb a p rzeb rn ąć k ilk a p ań stw .

N in a słyszeć ju ż w ięcej o niczem nie ch ciała. Z am k n ęła m u u sta ręk ą, a tw arz zasy p ała g o rącem i p o cału n k am i.

*

P o d w u ty g o d n iach n ad eszła odpo­

w iedź o jca N in y :

„U cieszyłem się szczerze w aszym p lan em . Z ajm ę się n im i jeśli ty lko się u d a. n aty chm iast będę depeszow ał.

P rzed tern n ie p rzy jeżd żajcie, by nie p o p suć w szystkiego. S podziew am się jed n ak , że w szystk o p ó jd zie dobrze.

N i ja d w a razy p rzeczy tała ten list, poczem z Iśn jącem i od b ezg ran iczn ej rad o ści o czy m a zaw o łała:

W id zisz! M iałam rację.. Jeszcze tro< hę, a zn ajd ziem y się, A ntoś, u k re­

su naszej m ęcznriu.

Zakończenie.

I n ad szed ł w reszcie ten d łu g o ocze­

k iw an y dzień. N ad eszła d ep esza, za­

w iad am iająca o tern, że w szystk o jest p rzy g o to w an e i że m ogą w racać S ta­

ro w in a p o starał się n aw et o coś w ięcej.

M ając d u że w pływ y w m in isterstw ie .vojnv, zd o łał o trzy m ać d la B uszego i sześciu osób p raw o n a p rzejazd stat­

kiem ro sy jsk iej m ary n ark i w o jen n ej z JIav ru do K i-o n staitu , o d ch o d zący m w krótce 7 m ateriałem w o jen n y m .

S p ełn iły się m arzen ia N iny, zrodzo­

n e w ciągu d łu g ich b ezsen n y ch nocy,

skończsdy sję w reszcie jej cierp ien ia i w lecz: a o b aw a o los m ęża, gdv p rzy ­ tu lo n a do niego jak dziecko, łk ała z rad o ści, p atrząc z p o k ład u statk u n a o d d alający się brzeg F ran cji

Jech ała przecież do O jczyzny, po now e życie, po szczęście.

*

B usze pod n azw isk iem S tefan a O gi- n a, w ciąg n ięty do 72 p u łk u p iech o ty , w y ru szy ł n a fro n t w raz z K ab ałsk im , G erasin em i byłym g alern ik iem R igo, k tó ry n ie ch ciał pozostać w e F ran cji.

W ty d zień p o tem , >v ślad za m ężem w y jech ała N ina.

C hce-de zap ew n e w iedzieć, czy teln i­

cy. jak ie były dalszo k o leje losu B uszo- go. N iebie ty n ie nędę m ógł zasp o k o ić w aszej ciekaw ości.

B usze zg inął. M ianow any za d ziel­

ność p o ru czn ik iem i odznaczony k ilk o ­ m a o rd eram i, w y ru szy ł pew nego d n ia n a p atro l i od tej ch w ili n ik t nie u m iał pow ied <ieć, co się stało z nim i z o śm iu lu d źm i p atro lu , w śró d k tó ry ch byli K ab aN k i, G erasim i B igo.

W o ficjaln y m w o jen n y m k o m u n i­

k acie p o d an o jedy n ie tak ą n o tatk ę:

- P or. O gin w raz z p atro lem zg in ął bez w ieści”.

N ik t n ap ew n o z czy tający ch ten k o m u n ik at nie d o m y ślał się, że pod ty m n azw isk iem k ry je się n ajw ięk szy aw an tu rn ik p rzed w o jen n ej R osji, A n­

toni O rłów , sp raw ca d ziesiątk ó w w ła­

m ań o p raw ca w ielu zbrodni, b u r­

m istrz m iasta A lato n — B usze.

N ie d o w ied ział się o tern rdgdy n a ­ w et syn, ro sn ący pod tro sk liw ą o p iek ą w dow y zd ała od ojczyzny w m alein n iem ieck im m iasteczk u W o lden b erg, n ied a1 oko B ergen. - - - ..

KONIEC.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chcę tylko na je- ba go sobie przerzucić przez ram ię i a ż do linii kolejowej M iakana, która den m om ent zw rócić uwagę na drogę ciągnąć ciągnąć, choóby w

Spowiedź rozpocznie się we wtorek o godz. w kościele, słuchać będą spowiedzi wszyscy księża dekanatu wąbrzeskiego- Prosimy bardzo, ażeby rodzice dopilnowali tego, żeby

łem, które może być tym pionem mo ­ ralnym, jest hasło obrony Polski“. „W tym programie wszystko się znajdzie, znajdzie się droga wyjścia z naszych

u św ietlicy szkolnej w jarantowicach odbyło się w alne zebranie placów ki Jarantow ice przy licznym udziale członków.. Szczukę Bolesław a,

Z aczęto się dom agać ukazania się zw ycięzn y T en jednak nie zdejm ując m aski i nie przebierając się, optiś&lt; ił już cyrk.. G asorski i R olivei'ra, przez

Stan zdrowia Pelagii Grzeszolskiej cego na łóżku, żonę jego obok na zie-: która znajduje się w szpitalu, aczkol- mi, dającą jeszcze słabe oznaki życia.. | w iek bardzo

Wszystkim, którzy nadesłali nam życzenia z okazji na­l. szych zaślubin składamy tą drogą

imię komunizmu, łagodzą Stalina i uzyskają ułaska-! nie ogłoszone. 1 to— jak mówią ura- roku rozprawił wienie. Byłoby to już upodlenie po- towało go przed wyrokiem