Dziś dodatek powieściowy
Rok 1 Czwartek, dnia 30 kwietnia 1925 Nr. 87 Cena 15 gr.
CODZIENNY
EXPRESS POMORSKI
Wychodzi 7 razy tygodniowo o godzinie 10-ej rano — z tygodniowym dodatkiem Ilustrowanym I powieściowymZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
: P R E N U M E R A T A :
: W e k s p e d y c j i m i e s i ę c z n i e 2 , 5 0 z ł , z o d n o s z e n i e m l u b p o z a m i e j - : s c o w e 2 , 7 5 z ł , z a g r a n i c ą 4 , — z ł . - - - R e d a k c j a , a d m i n i s t r a c j a : i e k s p e d y c j ą z n a j d u j ą s i ę w T o r u n i u p r z y P i e k a r a c h n r . 1 4 . — : T e l e f o n n r . 6 4 7 . — R e d a k t o r p r z y j m u j e o d g o d z . 3 d o 5 w i e c z .
; A d m i n i s t r a c j a c z y n n a o d g o d z i n y 8 3 0 r a n o d o g o d z i n y 6 w i e c z .
i
O G Ł O S Z E N I A :
C e n a z a w i e r s z m i l i m e t r o w y n a s t r o n i e 7 - ł a m o w e j 1 5 g r . N a s t r . 4 - ł a m . 4 0 g r . n a I s t r . 7 0 g r . Z a o g ł o s z e n i a s k o m p l i k . i z z a s t r z e ż e n i e m f m i e j s c a 2 5 « / o n a d w y ż k i . O g ł o s z e n i a d r o b n e : w i e r s z n a p i s o w y 2 0 g r k a ż d e n a s t ę p n e s ł o w o 1 0 g r . R u c h w t o w a r z y s t w a c h 2 0 g r . w i e r s z O g ł . z a g r . l O O o / o n a d w y ż k i . - K o n t o c z e k o w e : P . K . 0 . P o z n a ń 2 0 1 0 6 0 . ’
Kieska demokracji niemieckiej i tryumf Głównej Kwatery.
P l e b i s c y t , k t ó r y w y p r o w a d z i ł f e l d m a r S a l s k i e g o p r z e z n a c i s k i i n t r y g i d y p l o m a t o z a g r a b i o n e p r z e z r a b u n k i p r z e s z ł o ś c i , t y c z n e .
N i e c o i n n e g o w ł a ś n i e , j a k t o d e m a g o g i c z n e s c h l e b i a n i e i n s t y n k t o m o d w e t o w y m i d r a p i e ż n y m , a g i t o w a ł o z a H i n d e n - b u r g i e m i H o h e n z o l l e r n a m i s k u t e c z n i e j , n i ż b y t o m o g ł a u c z y n i ć w ł a s n a n a j c h y - s z a ł k a B e n c k e n d o r f f a - H i n d e n b u r g a n a
z w i e r z c h n i k a w ł a d z y w y k o n a w c z e j R z e s z y N i e m i e c k i e j , j e s t z w y c i ę s t w e m o b o z u m i l i t a r y s t y c z n e j m o n a r c h j i n a d o b o z e m d e m o k r a t y c z n e j r e p u b l i k i . A ż e b y t o s t w i e r d z i ć n i e j a k o o b j e k t y w n e w r a ż e n i e
z a g r a n i c z n e g o ś w i a t a , a l e j a k o s u b j e k - , t r z e j s z a p r o p a g a n d a o b o z u s o ł d a t e s k i . t y w n ą o c e n ę s a m y c h N i e m c ó w , w y s t a r - M a s y m a ł o s ą w r a ż l i w e n a s u b t e l n o ś c i ł ą c z y p o w o ł a ć s i ę n a o s t a t n i ą m o w ę k o n t r - m a ń c ó w l o g i c z n y c h . S k o r o n i k t i m n i e k a n d y d a t a’ , h i n d e n b u r g o w e g o , d r . M a r k s a m ó w i ł j a s n o i w y r a ź n i e , ż e p i e r w s z y m w a r o z s z e r z o n ą r a d i j o w o p o c a ł y c h N i e m - ; r u n k i e m p o k o j u i o d z y s k a n i a , p r z e z N i e m c z e c h w n o c y z p i ą t k u n a s o b o t ę . D r . ’ c y z a u f a n i a i s z a c u n k u ś w i a t a j e s t u c z - M a r k s o ś w i a d c z y ł , ż e n i e d z i e l n e w y b o r y
o d b ę d ą s i ę p o d z n a k i e m a l t e r n a t y w y : r e p u b l i k a c z y m o n a r c h j a . „ A l b o — a l b o ” . O k o ł o p i ę t n a s t u m i l j o n ó w o b y w a t e l i n i e m i e c k i c h o ś w i a d c z y ł o s i ę z a m o n a r c h j ą , o k o ł o c z t e r n a s t u m i l j o n ó w z a r e p u b l i k ą , , p r z e s z ł o p ó ł t o r a m i l j o n a w y b o r c ó w o - ś w i a d c z y ł o s i ę z a o d d a n i e m N i e m i e c p o d w ł a d z ę C z e r w o n e j M o s k w y .
c i w e p o g o d z e n i e s i ę z t e r n , ż e t o c o z o s t a -
m u s i a ł o b y ć b e z p o w r o t n i e o d d a n e , s k o r o n i k t i m n i e w y b i j a ł z g ł o w y b a ś n i , ż e t o N i e m c y w ł a ś n i e p a d ł y o f i a r ą i n t r y g i , o s a c z e n i a , g w a ł t u , g r a b i e ż y i k r z y w d y w w o j n i e , n i e z i c h w i n y w z n i e c o n e j , — t o , c o s t a ł o s i ę w n i e d z i e l ę , b y ł o j u ż t y l k o p r o s t y m w y n i k i e m o w e g o p r y m i t y w n e g o r o z u m o w a n i a m a s , k t ó r e w d ź w i ę k u n a z w i s k a H i n d e n b u r g a w i d z i a ł y s z t a n d a r u - p r a g n i o n e g o o d w e t u .
P l e b i s c y t n i e d z i e l n y z a d a j e c i o s n a d z i e j o m , a b y w b l i s k i e j p r z y s z o ś c i P a ń s t w o N i e m i e c k i e w y r z e k ł o s i ę s w o j e j i m -
p e r j a l i s t y c z n e j m e g a l o m a n j i . J a k ż e t o
O d W y d a w n i c t w a .
Do naszych Czytelników
„Codzienny Express Pomorski”, któ-
Z c h w i l ą o b j ę c i a w ł a d z y p r z e z H i n d u n * r e 3 ° p i e r w s z y d s i ę b u r g n u r z ę d o w e N i e m c y o d z y s k u j ą t ę
s a m ą f ń - . j o g n o m j ę m i ę d z y n a r o d o w ą , j a k ą m i a ł y p r z e d w o j n ą . D e m o k r a c j a n i e m i e c k a , p r z e ś c i g n i ę t a w a g i t a c j i w y b o r c z e j p r z e z s o ł d a t e s k ę , o s a c z o n a z d r u g i e j s t r o n y p r z e z s k o j a r z o n y z a s t ę p o b ł ą k a n y c h w r o g ó w c y w i l i z a c j i , n a j m i t ó w M o s k w y i p r o w o k a t o r ó w , p r a c u j ą c y c h d l a u ł a t w i e n i a d z i e ł a r e a k c j i , z o s t a ł a z w y c i ę ż o n a . Z a p e w n e b ę d z i e j e s z c z e p r ó b o w a ł a w d a l s z y m c i ą g u w a l c z y ć , a l e w a r u n k i , w k t ó r y c h b ę d z i e p r o w a d z i ł a w a l k ę , s ą z n a c z n i e c i ę ż s z e , n i ż b y ł y d o t y c h c z a s . J e ż e l i w s z e ś c i u l a t a c h p o w o j e n n y c h , p o n i e b y w a ł e j k a t a s t r o f i e n i e m i e c k i e g o m i l i t a r y z - m u , p o d t c h n i e n i e m p o w s z e c h n e g o d u c h a w o l n o ś c i i l u d o w a d z t w a , p r z y p o s i a d a n i u w ł a d z y w r ę k a c h , n i e u d a ł o s i ę j e j z y s k a ć p r z e w a g i n a d u m y s ł o w o ś c i ą o b y w a t e l i , s ł a b e j u ż t y l k o s ą w i d o k i , a b y u - z y s k a ć t ę p r z e w a g ę w w a r u n k a c h n o w y c h , b e z p o n o w n e j k a t a s t r o f y , d o k t ó r e j d ą ż ą n a o ś l e p c z y n n i k i m i l i t a r y s t y c z n e .
U w a ż n i e j s z y w z r o k m ó g ł o c e n i ć s ł a b o ś ć d e m o k r a c j i n i e m i e c k i e j j u ż p o m e t o d a c h , j a k i c h u ż y w a ł a , a b y s i ę u t r z y m a ć p r z y w ł a d z y . A ż e b y z d o b y ć z a u f a n i e w s p ó ł - o b y w a t e l i , m u s i a ł a a p e l o w a ć d o , t y c h s a m y c h n a s t r o j ó w , n a k t ó r y c h ż e r o w a l i r e a k c j o n i ś c i . U n i k a ł a s t a r a n n i e w s z e l k i e j w a l k i z n a c j o n a l i s t y c z n e m i t e n d e n c j a m i , z h a s ł a m i o d w e t u i o d z y s k a n i a d a w n e g o t e r y t o r j a l n e g o s t a n u p o s i a d a n i a . G d y w o s t a t n i c h m i e s i ą c a c h , u - s t ę p u j ą c p o l i t y c e a n g i e l s k i e j , r z ą d n i e m i e c k i o ś w i a d c z , g o t o w o ś ć p o d a n i a r ę k i m o c a r s t w o m z a c h o d n i m , z a m a n i f e s t o w a n i a d o b r o w o l n e j r e n u n c j a c j i z z i e m , p r z y z n a n y c h F r a n c j i i z a g w a r a n t o w a n i a b e z p i e c z e ń s t w a g r a n i c s w o i c h z a c h o d n i c h s ą s i a d ó w , s u g g e s t j i s w o j e j w t y m k i e - n m k u n a d a ł b e z o p o r u z e s t r o n y d e m o k r a c j i c h a r a k t e r n o w e j a k c j i z a c z e p n e j w k i e r u n k u w s c h o d n i m . T o , c o m i a ł o b y ć a k t e m p o k o j u , ś w i a d e c t w e m o t r z e ź w i e n i a i d o b r e j w o l i , n a b r a ł o w t e n s p o s ó b c h a r a k t e r u m i ę d z y n a r o d o w e g o o s z u s t w a i p o d s t ę p u . J e ż e l i n a w e t d e m o k r a c j a n i e m i e c k a w z a p e w n i e n i u , ż e d o r e w i z j i g r a m c w s c h o d n i c h N i e m c y n i e b ę d ą d ą ż y ł y w d r o d z e z b r o j n e j , s z c z e r z e w i d z i a ł a d e m o n s t r a c j ę s w o j e g o p a c y f i z m u , — u w a -
i a z a t e m k o n i e c z n i e j s z e w p a j a ć w u m y 8 ? p r z e ś w i a d c z e n i e , i ż d z i e j e s i ę t o w w i d o k a c h p e w n o ś c i u z y s k a n i a n a n o w o ć - c i z i e m p o l s k i c h i p o ł ą c z e n i a s i ę z A u s t r j ą w d r o d z e o b a l e n i a T r a k t a t u W e r
trzema zaledwie miesiącami, zys&al w tym krótkim okresie czasu życzliwe poparcie bardzo znacznej liczby oby wateli. Pomimo to, w związku z ogól nym kryzysem gospodarczym, wydaw
nictwo „Codz. Expressu Pom.” musiało walczyć z dużemi trudnościami natury finansowej, które ostatecznie uniemożli
wiały nam postawienie pisma na odpo wiedniej wyżynie. Nie chcąc zaś wyda
waćjenadal w obecnej, więcej niż skrom
nej szacie, zawieszamy ,Cudz. Express 3iorr..kl'* na pepita -- niedługi c- kres czasu. Dzisiejszy numer jest ostat nim, więc dziękujemy wszystkim współ pracownikom, czytelnikom i przyjacio
łom naszego pisma za udzielone nam ży- . ezliwe poparcie. Arównocześnie prosimy
। Ich; aby zaufanie, jakiem nas darzyli,; ograficznie.
przelali na wychodzący w Toruniu je-
; dyny na Pomorzu szczerze demokratycz ny organ „Glos Robotnika”.
WYDAWNICTWO.
• „Codziennego Expressu Pomorskiego”.
w o ł a ł w r a d j o w e a p a r a t y w p i ą t e k w i e c z o r e m d z i s i e j s z y w ł a d c a t e g o p a ń s t w a :
„ P r z e z p o l i t y k ę n i e m i e c k ą o s t a t n i c h c z a s ó w s z e d ł p r ą d z m ę c z o n e j r e z y g n a c j Ł L u d n i e m i e c k i s t r a c i ł w i a r ę w s a m e g o s i e b i e . N i e m c o m n i e w o l n o p o d d a w a ć s i ę t e m u n a s t r o j o w i w y r z e c z e n i a s i ę . S i ł y n a r o d u m u s z ą b y ć z e b r a n e i w y s t a w i o n e , a b y j o r z e z n i e d o j ś ć z n o w u w y s o k o . N i e m c y n i e c h c ą h y ć a n i p ł a t n i k i e m ś w i a t a , a n i n a s t a ł e n i e w o l n i k i e m " . S ł o w a t e , o i l e n i e s ą f a n f a r o n a d ą m i l i t a r y s t y c z n o - w y b o r c z ą , ś w i a d c z ą o c i ę ż k i e j p s y c h o p a t j i • t y c h k ó ł , k t ó r e u j ę ł y o d w c z o r a j s t e r p o l i t y k i n i e m i e c k i e j O k r ę t , p r o w a d z o n y p r z e z o b ł ą k a n y c h s t e r n i k ó w , m a w s z y s t - ' k i e s z a n s e p ó j ś c i a t y l k o n a d n o . N i e d b - r z e c z n o ś c i ą , r ó w n ą o b ł ę d o w i n i e m i e c k i e m u , b y ł o b y j e d n a k c i e s z y ć s i ę z n i e s z c z ę ś ć , j a k i e t o m o ż e n a n a r ó d n i e m i e c k i s p r o w a d z i ć j \ a r c > J v ś w i a . t h n i c o k r ę - fy , p ł y n ą c e b e z z w i ą z k u z s o b ą - p o o c e a n a c h ś w i a t a . Z ł ą c z o n e s ą w s p ó l n i e w j e d e n o r g a n i z m g o s p o d a r c z y i p o l i t y c z n y , w s t r z ą s a n y g w a ł t o w n i e p r z e z c h o r o b ę k a ż d e g o z e s k ł a d o w y c h c z y n n i k ó w , a n a j b e z p o ś r e d n i e j z a g r o ż o n e m i s ą o c z y w i ś c i e w t e d y t e , k t ó r e p r z y l e g a j ą k u s o b i e g e -
i J a k k o l w i e k s c e p t y c z n i e m o ż n a b y ł o i o c e n i a ć s z c z e r o ś ć , s i ł ę , u ś w i a d o m i e n i e d e m o k r a c j i n i e m i e c k i e j , j a k k o l w i e k p l a n y i h a s ł a , k t ó r e m i z a m i e r z a ł a u t r z y m a ć s i ę p r z y w ł a d z y , m u s i a ł y p r z e z n a s z w a l c z a n e w p o l i t y c e u n i ę d y n a r o d o w e j , — t y l k o w d o j r z e w a n i u t e j d e m o k r a c j i , w r o z r o ś c i e j e j p o c z u c i a r z e c z y w i s t o ś c i , w j e j s t o p n i o w e m o t r z e ź w i a n i u z d e m a g o g i c z n y c h ś r o d k ó w d z i a ł a n i a , w j e j p r z y s z ł e m z d r o w i u i j e j p r z y s z ł e j s i l e j e s t n a d z i e j a p o w o l n e g o d o c h o d z e n i a n a r o d u n i e m i e c k i e g o d o r ó w n o w a g i i z e s z e r e g o w a n i a s i ę j e g o z i n n e m i n a r o d a m i w z g o d n e j t w ó r c z e j c y w i l i z a c y j n e j p r a c y i w s p ó l n e j o - b r o n i e p r z e d g r o z ą z a r a z y , k t ó r e j o f i a r ą
Anglja chce być znów
bankierem świata.
A m e r y k a w o b a w i e o s w e s t a n o w i s k o — H a n d e l ś w i a t o w y m o ż e s i ę p r z e s u n ą ć .
~ R ó w n o c z e ś n i e s t w i e r d z a j ą t e s a m e k o - j b l i s k o d w a m i l j o n y w y b o r c ó w ł a , i ż A n g l j a m a w t e m n a o k u b a r d z o n ^ e n |i e ck i c h . K l ę s k a t e j d e m o k r a c j i j e s t d o n i o s ł e c e l e , k t ó r e d o t y k a j ą o b e c n e g o | ż e j e s t e ś m y j e s z c z e b a r d z o s t a n o w i s k a A m e r y k i . P o w o j n i e A m e r y - ’
k a s t a ł a s i ę b a n k i e r e m ś w i a t a , p o n i e w a ż s k u p i ł a u s i e b i e o g r o m n e i l o ś c i z ł o t a . — P r z e d w o j n ą t r a n z a k c j e b a n k o w e s z ł y g ł ó w n i e p r z e z L o n d y n . A n g l j a z a m i e r z a t e r a z o d z y s k a ć t o d a w n e s t a n o w i s k o . — W s k u t e k t e g o c a ł y r u c h h a n d l o w y ś w i a t a m o ż e u l e d z p r z e s u n i ę c i u .
N O W Y J O R K , 2 9 . 4 .
T u t e j s z e k o ł a f i n a n s o w e z a j m u j ą s i ę w n a j ż y w s z y s p o s ó b p r z y w r ó c e n i e m p r z e z A n g l j ę p r z e d w o j e n n e g o p a r y t e t u f u n t a z ł o t e g o z f u n t e m p a p i e r o w y m . — S f e r y W a l l S t r e e t u w a ż a j ą t e n e w e n e m e n t z a n i e s ł y c h a n i e d o n i o s ł y . W p ł y w ’ j e g o p o r ó w n u j ą z o d d ź w i ę k i e m , j a k i w y w o ł a w ' g o s p o d a r c e ś w i a t o w e j p l a n D a - w e s a .
ass
C a ł y ś w i a t p r z e c i w N i e m c o m
LONDYN, 28. 4.
„ M o r n i n g P o s t ” o s t r z e g a s p r z y m i e r z e ń c ó w ż e w ż a d n y m r a z i e n i e p o w i n n i w ’ c h w i l i o b e c n e j z m n i e j s z a ć s w y c h s i ł w o j s k o w y c h n a d R e n e m , p o c z e m p r z y p o m i n a N i e m c o m , ż e
klęska Marża nie oznacza bynajmniej zniknięcia z widowni marszałka Focha.
„ D a i l y G r a p h i c ” r o b i u w a g ę , ż e N i e m c y p r z e z w y b ó r H i n d e n b u r g a u c z y n i ł y p i e r w s z y k r o k n a d r o d z e w s t e c z . „ T i m e s’ o ś w i a d c z a , ż e w y b ó r H i n d e n b u r g a s t a n o w i d o w ó d , i ż l i c z n i w y b o r c y n i e m i e c c y s ą n a d a l t a k i m i s a m y m i m o n a r c h i s t a m i i w s t e c z n i k a m i j a k w r o k u 1 9 1 4 ,
„ W e s t m i n s t e r G a z e t t e ” s t w i e r d z a , ż e
wybór sprawił jaknajgorsze wrażenie w całej opinjieuropejskiej.
D l a „ D a i l y M a i l ” d u c h p r u s k i b i e r z e g ó r ę w N i e m c z e c h .
N O W Y J O R K . 2 8 . 4 .
„ N e w Y o r k T i m e s ”
zaleca zamknięcie kredytów przemysło wych dla Niemiec aż do chwili zupełne
go wyjaśnienia się sytuacji.
„ N e w J o r k H e r a l d a n d T r i b u n e ” p i -
s z e\ - . w i M
N i e m c y p o n o w n i e w k r a c z a j ą n a d r o g ę w y z y w a n i a ś w i a t a , o b s t r u k c j i i o d - o s o b n e i n i a e k o n o m i c z n e g o i p o l i t y c z n e g o — i s a m e o n e n a j w i ę c e j b ę d ą c i e r p i a ł y z t e g o p o w o d u .
„ B o s t o n H e r a l d ” p i s z e : W y b ó r H i n -
d a l e k o o d m o m e n t u , w k t ó r y m » i ę t o s t a n i e m o ż l i w e . I b e z w z g ę d u n a t o , j a k h i n - d e n b u r g j a d a n i e m i e c k a , o d b i j e s i ę n a c h w i l o w y m s t o s u n k u m o c a r s t w E u r o p y d o N i e m i e c , i o i l e w p ł y n i e t o n a t e n l u b ó w m o m e n t n a s z e j a k t u a l n e j s y t u a c j i d y p l o m a t y c z n e j . d o j r z a ł a p o l i t y k a p o l s k a , o g a r n i a j ą c a s z e r s z e k o ł a w i d z e n i a , w i d z i e ć w n i e j m u s i g r o z ę n i e t y l k o d l a N i e m i e c , a l e i d l a o t a c z a j ą c e g o ś w i a t a .
N i e ł u d ź m y s i ę p r z y t e r n , a b y k o ł a n a Z a c h o d z i e , u l e g a j ą c e p r o p a g a n d z i e n i e m i e c k i e j , z r e z y g n o w a ł y t a k ł a t w o z k o r z y ś c i , j a k i e i m d a j e u d z i a ł w t e j p r o p a g a n d z i e . O r g a n y H i n d e n b u r g a z t r y u m f e m p o w t a r z a ł y j e s z c z e w n i e d z i e l ę r a n o o p i n j ę „ E v e n i n g S t a n d a r d a ’ i „ N e w S t a - t e s m a n a " , p e ł n a k a d z i d e ł d l a „ p r a w o ś c i "
p o l i t y c z n e j f e l d m a r s z a ł k a , a s u p o z y c j ę , ż e l o r d d ’A b e m o n n i e b y ł o b c y k a n d y d a t u r z e H i n d e n b u r g a z n a j d u j ą p o t w i e r d z e n i e w d z i s i e j s z y c h i n f o r m a c j a c h . P o l i t y k a a n g i e l s k a ł a t w o g o d z i s i ę a f a k t a m i d o k o n a n e m i , o i l e z n a j d z i e w n i c h j a k i e k o l w i e k p u n k t y z a c z e p i e n i a d l a s w o i c h o g ó l n o ś w i a t o w y c h i n t e r e s ó w . D o t y c h c z a s n i e z n a l a z ł a i c h w z a b e z p i e c z e n i u d z i s i e j s z y c h g r a n i c P o l s k i . I d l a t e g o a k t
„ B o s t o n H e r a l d ” p i s z e : W y b ó r H i n - d o k o n a n y i s t n i e n i a t y c h g r a n i c n a j s l a - e n b u r g a j e s t k l ę s k ą , a l b o w i e m r e p r e z e n . b i e j p r z e m a w i a d o t y c h c z a s d o p r a k t y c z - t u j e o n n a j g o r s z ą f o r m ę i m p e r j a l i z m u . j n e j w y o b r a ź n i a n g i e l s k e i j . Y
S tr. 2BA C O D Z I E N N Y E X P R E S S P O M O R S K I ’ . N r. 87
Z jazd m iast polskich.
P o stu laty sekcji praw no-ekonom icznej
W d ru g im d n iu zjazdu p rzez całe n aln eg o , k tó rem u n ależą się tak ie u p raw , p rzed p o łu d n ie p race ^ ały w d alszy m c ią -
ch ó w w łasn y ch i o zw o ln ien ie zajm o w a n y ch lo k ali n a cele m eiszk an io w e. U zn a
n o k o n ieczn o ść o b n iżen ia tary fy p rzew o
d o w ej n a m aterjały b u d o w lan e i ro zsze
rzen ia k o m p eten cy j m ag istratu w sto su n k u do g m ach ó w p u b liczn y ch o raz n ad a-
W d r l L f f l l U ( i n i u . Z J d Z l l U p I Z w t a w , H c Ł J H U g U , V 1 L IL Ł 1 1 < X v a a . i v i . . . • • J • J
p rzed p o łu d n ie p racr ^ ały w ’ d alszy m cią- ' n ien ia, jak ie p o siad a b an k g o sp o d arstw a jlu a im P caw a v eta p rzeciw n ieo d p o w ied - g u sek cje, p rzy g o to w u jąc w n io sk i, tezy i , k rajo w eg o , n ie u jaw n iający zresztą ocze- s
x .i-x - ji- — ;/.h nn. i k iw an ej o d eń d ziałaln o ści. ’ J I te p o stu laty p rzy jęto n a zeb ran iu p le
; n arn em .
n iem u w y b o ro w i p lan ów .
P o stan o w io n o w y stąp ić o p rzy sp icsze- ' n ie u staw y b u d o w lan ej i u staw y o reg u -
• lacji m iast i p rzy m u so w ej k o m asacji i w m iastach .
p o stu laty d la p rzed staw ien ia ich po po- łu d n io w em zeb ran iu p len arn em .
N ajży w sze i n ajszczeg ó ło w sze d y sk u sje o d b y w ały się w sek cji p raw n o - ad m i
n istracy jn ej, a w ro zpraw ach ty ch b rała u d ział b ard zo zn aczn a w ięk szo ść p rzy b y
ły ch n a zjazd d eleg ató w .
Z ain tereso w an ie n ajzu p ełn iej o czy w i
ste ze w zg lęd u n a w ażk ość o p raco w an e
go p rzez rząd p ro jek tu u staw y g m in n ej i zm ian , p ro p on o w any ch p rzez zarząd zw iązk u m iast.
U staw a ta zasad n iczo stan o w i k ręg o
słu p ży cia sam o rząd o w eg o , w ed łu g k tó reg o k ształtu ją się w szy stk ie jeg o sp ra
w y. U stala w ięc sto su n ek sam o rząd u do p ań stw a, jeg o u stró j w ew n ętrzn y i za
k res u p raw nień .
Z e w zględ u, iż sp raw a sam ej o rd y n a
cji w y b o rczej zn ajd u je się o b ecn ie w sta- d ju m o strej w alk i p o lity czn ej n a teren ie S ejm u , u zn an o za n iep o żąd an e p rzen ie
sien ie jej n a g ru n t zw iązk u i p o stan o w ię n o ten p u n k t zd jąć z p o rząd k u d zien n e
go.
Z asad n iczo d y sk u sja to czy ła się n ad w y su n iętą p rzew ażnie p rzez p o zn ań czy - k ó w k o n cep cją su p rem acji m ag istrató w n ad rad am i m iejsk iem i. Z w y cięży ła n ie d em o k raty czn a zasad a u p rzy w ilejow a
n ia m ag istrató w i o g ran iczen ia u p raw n ień rad m iejsk ich , o czem p isaliśm y ju ż w e w czo rajszy m n u m erze.
W ' zw iązk u z tem k ad en cję rad m iej-., sk ich o k reślo n o n a 6 lat, a m ag istrató w ’’
- n a 12. - 'i 3 ®
D alej p rzy jęto zasad ę, by m iasta n ie-
• w y d zielon e p o d leg ały u rzęd o m w ojew ódz
k im . . 1
U ch w alo n o , iż b u rm istrzó w zatw ier
d zać m a m in ister sp raw w ew n ętrzn y ch , p rezy den tó w ’ m iast p an P rezy d en t R ze
czy p o sp o litej. ‘ ■
C en zu s w y b o rczy w iek u d la p raw a ’ czy n n eg o o k reślo n o n a lat 24, d la b iern e- i go n a lat 30.
Z asadtnicze te p o stu laty p rzy jęto n a p o p o łu d n io w y m p o sied zen iu p len arn em )
k tó rem u p rzew o d n iczy li p rezy d en ci B ań © ° w sp raw ie p o d aw an ia w szelk ich cza.- w ' r 1899 p o jaw ił się w n io sek zn iesien ia k o w sk i z W iln a i C h lam tacz ze L w o w a. s
U c h w a ł y s e k c j i r o z b u d o w y .
j B ez d y sku sji ró w n ież zatw ierd zo n o I
* szereg tez i p o stu lató w sek cji b u d o w la- i
| n ej. W y ch o d zą o n e z zało żen ia, iż u ch w a :
* ło n a p rzez sejm n o w elizacja u staw y w in
U c h w a ł y s e k c j i s k a r b o w e j . W sek cji sk arb o w ej szczegółow o ro z
w ażan o p o trzeb ę n o w elizacji u staw y „O ty m czasow em u reg u lo w aniu fin an só w k o m u n aln y ch ", zg ad zając się z referen tem d r. L u d w . Z ieliń sk im ,że m o m en t o b ecn y do p o d n iesien ia tej sp raw y w S ej m ie jest n ieo d p o w ied n i, ze w zględ u n a n iep rzy ch y ln e jeg o stano w isk o d la
< n iast.
W e w n io sk ach p o d k reślo no tru d n o ści w y p ły w ające p rzy sto sow an iu u staw y , k tó ra o rzek a, że rząd p rzed n ało żen iem ciężaró w w in ien w sk azać źró d ła p o k ry
cia: w rzeczy w isto ści jed n ak n ie czy n i teg o . S tąd u zn an o , iż zarząd y m iast w in n y b ro n ić sw y ch p raw , w y p ły w ają
cy ch z u staw y i u zależn ić św iad czen ia od w sk azan ia źró d eł.
P o za tern u zn ano , iż sam o rząd y w in
n y w n o sić u d ziały sw e do b an k u k o m u -
0 sp o so b ie, w ja k i p o d zielon o d zień n a g o d zin y , m ó w i ciek aw e p o d an ie z z a m ierzch ły ch czasó w . S taro ży tn i E g ip cjan ie m ieli b o żk a im ien iem T h o t, k tó ry o d p o w iad ał m n eijw ięcej g reck iem u H er
m eso w i. P o d o bn ie jak H erm es, tak sa
m o T h o t d o k o n y w ał rzeczy zd u m iew ają
cych. B óg ten , u ch o d zący za u o so b ien ie in telig en cji, u czy n ił sp o strzeżenie, że p a
w ian y , p o d w ielu w zg lęd am i p o d o b n e do lu d zi, o d d ają z o g ro m n ą reg u larn o ścią
•12 razy w d n iu w o d ę z sieb ie. T o m iało go n ap ro w adzić n a m y śl p o d zielen ia d n ia n a 12 g o d zin .
S taro ży tn i p o sług iw ali się zeg aram i sło p eczn cm i, p iask o w em i i w o d n em i, L zw . k lep sy d ram i A sy ry jczy cy ju ż w V I.
stu leciu p rzed C h ry stu sem p o słu g iw ali się k lep sy d rą, sk ładającą się z m etalo w e
go n aczy n ia cy lin d ry czn eg o , p o siad ające go w d n ie m aleń k i o tw ó r. P rzy w sch o
dzie sło ń ca n ap ełn ian o n aczy n ia w o d ą, za k ażd y m zaś razem , a d ziało się to m n iej w ięcej 6 razy w ciąg u d n ia, g d y w o d a w y ciek ła, o g łaszał to sp ecjaln y H ero ld . Z n aczn ie p ó źn iejsze k lep sy d ry p iask o w e są i d ziś jeszcze w u ży ciu m ia
n o w icie u żeg larzy . W śred n ich w iek ach słu ży ły często jak o czaso m ierze św iece, a raczej czas, w jak im w y p alały się. W ty m celu w y rab ian o św iece ró żn ej g ru b o ści i d łu g ości. P ierw szy zeg ar k ó łk o w y, m ech an iczn y m iał p o w stać rzek o m o , d ata jeszcze n ie jest u stalo n a, w X I. stu leciu . D o jak iej d o sk o n ało ści d o szła sztu
k a zeg arm istrzo stw a — św iad czy o tem ch ro n o sk o p , p rzy k tó reg o p o m o cy jesteś
m y w m o żn o ści w y m ierzy ć jed n ą 400-ty sięczn ą cząstk ę sek u n d y .
S p r a w y f i n a n s o w e z w i ą z k u . i S p raw o zd anie k o m isji rew izy jn ej i bu
d żeto w ej zatw ierd zo n o , p rzejm u jąc do : w iad o m o ści, iż w r. 1923 o siąg n ięto 2 m i- n a* stan ?w ić O d staw ę d la 7 o zw o ju \k c ji . zy sk ów , zaś w ro k u u b ieg ły m b u d o w d an ej w m iastach .
D alej m ięd zy in .p o d k reślo n o zasad ę b y w sp ó łd izaiłan ie m iast n ie m iało ch a
ra k te ru sp eku lacy jn eg o, w y n o szo n e zaś m ieszk an ia o d p o w iad ały w y m o g o m zd ro w o tn y m i h y g jen iczn y m .
W zw iązk u z tem zd ecy d o w an o o g ło szen ie k o n k u rsu n a o d p o w ied n i ty p w sp ó łczesn eg o d o m u m ieszk an io w eg o , w y zn aczając n a ten cel 15,000 zło ty ch ja
k o n ag ro d y .
U ch w alo n o p rzeciw d ziałanie p o d n o szen iu cen n a m aterjały b u d o w lane, u zn ając w ażn o ść p ro d u k cji w łasn ej i o r
g an izo w an ia się celem w sp ó ln y ch zak u
pów . — P o stan o w io n o p ro sić rząd o zm n iejszen ie sto p y p ro cen to w ej od p o ży
czek p ań stw o w o - b u d o w lan y ch , u zn ając iż 5 do 6 p ro cen t jest n o rm ą zb y t w y so
k ą. R ó w n o cześn ie p o stan o w io n o p ro sić o
p rzed łużenie term in u am o rtyzacyjn eg o a w szczeg ó ln o ści p ro jek t u staw y o g m i- } ze w zg lęd u , iż term in 12 do 15 lat jest n ie m iejsk iej. D ziś w g o d zin ach p rzed po - i zbyt k ró tk i. łu d n iow y ch o d b ęd zie się p o k az szereg u
Z d ecy d o w an o ró w n ież zw ró cen ie się in sty tu cy j m iejsk ich , u rząd zo n y przez . d ru g iej p ó łk u li, p rzeciw leg łej do. rząd u o jak n ajszy b szą b u d o w ę g m a -| m ag istrat. ’
i 27 000 zło ty ch .
B u d żet n a ro k 1925 o k reślo n o n a su m ę 15,700,000 zło ty ch , p rzy czem zd ecy d o
w an o p o d n ieść sk ład k i p o szczeg ó n y ch m iast w ten sp o só b , że n a jed n ą głow rc lu d n o ści w y p ad n ie o b ciążen ie 2 g ro sza m i, g d y d o tąd w y d atek n a i en cel w y n o sił 1 i p ó ł g ro sza.
P o p rzek azan iu szereg u lu źn ych sp raw zarząd ow a p o sied zen ie zam k n ięto . P r z y j ę c i e u p . P r e z y d e n t a R z e c z y p o s p o
l i t e j .
O godz. 8 i p ó ł w ieczorem n a zap ro sz en ie p. P rezy d en ta R zeczy p o sp o litej
। ściślejsze g ro n o d eleg ató w , sk ład ające
• się p rzew ażn ie z czło n k ó w p rezy d jó w ’, u d ało się do B elw ed eru .
’ N a p rzy jęciu tern , k tó re p rzeciąg n ęło : się do p ó łn o cy , o m aw ian o p o trzeb y m iast
W ie o tern d ziś k ażd e d zieck o , że p o d czas g d y u n as sło ń ce sto i w zen icie, n a
n am , p a-
Czas i jego tajemnice
C z a s „ a s t r o n o m i c z n y ” , „ m i e j s c o w y , ” „ ś r o d k o w o - e u r o p e j s k i ” i t . p . — J a k i d z i e l o n o d o b ę u C h a l d e j c z y k ó w , G r e k ó w , E g i p c j a n . — K l e p s y d r y a s y r y j s k i e , z e
g a r y s ł o n e c z n e . P i e r w s z y z e g a r k ó ł k o w y . — „ C z a s l e t n i ’ ’.
O d 1. sty czn ia 1925 r. o b o w iązu j^ sk u t- ty ch czas, sp raw iał im d u że n iew y g o d y , k ie m p o ro zu m ien ia się m ięd zy n aro do w e T o też ju ż n a k o n g resie w W aszy n g to n ie só w astro n o m iczn y ch n ie ju ż, jak d o ty ch go, p rzep ad ł jed n ak z p o w o d u o p o ru
; czas, d zielenie d o b y n a 24 g o d zin , zaczy - F ran cji.
i n ająć od 12-ej w p o łu d n ie, ale t. zw . ;
■ „dzień, astro n o m iczn y ", ro zp o czy n ający się o godz. 12-ej w nocy. T en n o w y po- i d ział czasu n o sić b ęd zie n azw ę „czasu św iato w eg o ", p rzy czem g o d ziny „czasu św iato w ego”, n o szą liczb y p o rząd k . od 0 do 24. C zas śro dk o w y eu ro p ejsk i, w e
d łu g k tó reg o liczy się czas w ży ciu oby-
. w atelsk iem p o cząw szy o d ro k u 1893, n ie „ ,
n ak ry w a się d o k ład n ie z czasem astro n o - , d zień ze w sch o d em sło ń ca. N iek tó re sta- : m iczn y m sk u tk iem teg o że liczb a 12-cie ro ży tn e lu d y p o siad ały sw ą m ito lo g ję go- p o jaw ia się d w a razy . S zó sta g o d zin a . d żin . T ak n p . E g ip cjan ie m ieli b o g in k i w ed łu g „czasu św iato w ego” ró w n a się g o d zin , a m ian o w icie 12 d zien n y ch i 12 sió dm ej g o d zin ie p rzed p o łu d n iem , 18-ta : n o cn y ch , to w arzy szący ch b o g o w i sło ń ca zaś g o d zin a czasu św iatow eg o , o zn acza * R a w jeg o p o d ró ży n ao k o ło św iata. P ró cz g o d zin ę 7-ą p o p o łu d n iu w ed łu g czasu teg o istn iało całe m n ó stw o in n y ch bogów śro d k o w o - eu ro p ejsk ieg o . j k tó ry m p o św ięcan o g o d zin y ze w zg lęd ów
L u d zie, k tó rzy n ie zajm ują się w y ższe- • astro lo g iczn y ch . A ztek o w ie w M ek sy k u m i d ziad zin am i n au k i astro n o m ji, n ie za- czcili w u w zględ n ien iu sw y ch 9 p iek ieł
■ u w ażą z p ew n o ścią tej m iędzy n aro d o w ej i 13 n ieb , w ’ k tó re w ierzy li, 9 b o g iń d n ia i n o w o ści. A jed n ak p o d ział czasu , w ed łu g 13 b o g iń nocy, u C h ald ejczy k ó w zaś m ia- k to reg o k iero w ali się astro n o m ow ie do- ła k ażd a g o d zin a jak o p atro n a p lan etę.
m i d zied zin am i n au k i astro n o m ji, n ie za-
O szkolę p o lsk ą n a P om orzu
V III. \ •
Z u w ag n aszy ch w y rażo n y ch w d ziale d y cji u rzęd n iczej, — tru d n o w isto cie żą- V I. a zam k n ięty ch o św iad czen iem : „N ie- d ać, ab y k o m p letu jące się d o p iero i or- słuszną rzeczą, b y ło b y zw ró cić się do n au - g an izu jące się w tak ich w aru n k ach n a-
słu ład u i p o rząd k u i m ałop o lskiej tra-
czycielstw ’a s a m e g o — z p reten sjam i, że ■ u czy cielśtw o m o g ło było m y ś l ą ś w i a d o - g rzeszy ło d zieln ico w o ścią, k tó rą g rzeszy ć • m ą w y p rzed zić życie, w y jść n ag le z w łas-
^iń fasiało •— n aw et p o m im o sw ej n ajlep - ; n ej, n atu raln ej, o d zied ziczo n ej p o p rzo d - sacj w o lf o raz z u w ag i, zam ieszczo n ej w ’ ; k ach sk ó ry , w y elim in o w ać d o św iad czc- ro zd ziale V II. o k o n ieczn o ści tw o rzen ia n ie, k tó re k azało n a sieb ie czek ać. S tw ier p r z e c i w w a g i d la p ew n y ch w y ł ą c z n y c h ‘ d zam y to z cały m sp o k ojem , że d o św iad - sp o so b ó w m y ślen ia n an iesio n y ch z in - ’ czen ie ow o n i e m o g ło n i e stać się— b o les
n y ch teren ó w — w y n ik a jasn o , że p o stu la t w y rażo n y w ro zd ziale sió d m y m jest raczej w sk azó w k ą n a p rzy szło ść, n iż m o ralnem o sąd zen iem p rzeszło ści. D lacze
g o ? W y jaśn ien ie jest b ard zo p ro ste: Jeś
li n au czy cielstw o , rek ru tu jące się z sił n apły w o w ych , n ie zn alazło ow ej p o żąd a
n e j p r z e c i w w a g i p o za sobą, i m iało ' ją d o p iero w y p raco w ać z w łasn y ch d o św iad czeń ży cio w y ch, jeżeli n ad to ,w ład za szkol n a u p o staciow an a w K u ratorju m p o jęła
au to n o m ję szk o ln ictw a p o lsk ieg o n a P o - w en cjach do sw o b o d y -w ład an ia, m o rzu w ten sposób, iż w szelk ie p ro cesy p ro b lem j \
ro zw o jo w e p o d p o rząd k o w ała d o g m ato w i w ag i d la n aro d ó w w o ln y c h _ m a to za- o w ś p ó ł o d p o w i e d n i o ś c i n iem ieck ieg o zm y tem zn aczen ie szersze. W szelk ie — p o
P o d ział doby n a 24 g o d zin zn ajd u je
m y ju ż u staro ży tn y ch B ab ilo ń czyk ó w . D zień zaczy n ał się u n ich ró w n o ze w scho d em sło ń ca. G recy i R zy m ian ie d zielili d zień n a 12 g od zin , n o c ró w n ież n a 12, tak , że g o d zin y d n ia i n o cy p rze
d łu żały się lu b sk racały w m iarę p rzyb y w an ia lu b u b y w an ia d n ia, czy nocy. A - teń czy cy , a p ó źn iej tak że ży d zi zaczy n ali
czcili w u w zględ n ien iu sw y ch 9 p iek ieł
d o b n e n aszy m d o św iad czen ia w ew n ętrz
n e - p o lity czn e p o w in n y n as k ro k za k ro k iem zb liżać do tej p o żąd an ej d o jrzało ś
ci — m ęsk iej. T ej zd o ln o ści o p an o w an ia się i p rzek u cia jej n a b ro ń , n a p o cisk i tarczę — b rak n am jeszcze. A p o w in n o to stać się id eałem p rzed ew szy stk iem p o lsk iej — in telig en cji.
S k o ro jed n ak w ten S posób o św ietla
m y i ch arak tery zu jem y n aszą sy tu ację, n ie m o żem y p o w strzy m ać się od u w ag i, że m oże w d an y m w y p ad k u p rzecież le
p iej b y ło o p rzeć się n a g o to w y ch w zo
rach b iu ro k raty czn y ch (m ało p o lsk ich czy n iem ało p o lsk ich , to o stateczn ie.o b o jętn e', p e m . S tw ierd zen ie , to p rzytęp ia n ieco | an iżeli stw arzać’ sztuczn e w aru nk i d la , o strza w zajem n y ch o sk arżeń i zarzu tó w ; jak ich k o lw iek in n y ch ek sp ery m en tó w — i P o m o rzan i N ie-P o m o rzan . W k ażd y m ’ n ied o stateczn ie p rzem y ślan y ch i p rzy g o j razie trzeb a b ęd zie n a iprzyszość być o- i to w an y ch . T ej u w ag i n ie ch cem y rzu cać s j o zn y m w o sąd zan iu (zb y t g ło śn em i I od n iech cen ia. Jest o n a k o n ieczn a w , n aiw n em zarazem ) p ew n y ch o b jaw ó w , i szereg u w szelk ich p r o i c e n t r a O w szem .zw y czajó w o b y czajó w , p ra k ty k -n a p o d j jesteśm y sk ło n n i zazn aczy ć jej w ażn o ść staw ie p ro steg o „ p o d o b a n i a s i ę” lu b „ n i e - j b ard zo silnie - d la o słabien ia i złag od ze- p o d o b a n i a s i ę * . I o lsk ą sw o b o d ę i w ol- , n ia za w c z e s n y c h in w ek ty w , sk ąd ko l- n o sc rąd zib y sm y w id zieć jak o sw o b o d ę w iek by one p ły n ęły. Id ziem y aż tak d a- O?an0W ®m ? S ię’ P ro w ad Z Q ną w k o n se k -, leko, że g d y b y n aw et d ało si ęd o w ieść, - --- Jestto że o sław io n y b i u r o k r a t y z m K u rato rju m’ p sy cho lo g iczny n iesły ch an ej k tó ry w ciasn ą u licę w p ęd ził całe p o m o i- sk ie n au czy cielstw o , m iał p ro w ad zić p o śred n io czy b ezp o śred n io d o zn an y ch ju ż
p an u je czarn a noc.
R ó żn ica w m iejsco w y m czasie, d o tk li
w ie d ająca się o d czu w ać zw łaszcza w ? ru ch u k o lei żelazn y ch , d o p ro w ad ziła z cza
sem do tego, że p o szczeg ó ln e p ań stw a za
p ro w ad ziły u sieb ie „czas k o lejo w y", p rzy czem o b o w iązy w ał zazw y czaj „czas p rzejścio w y " w sto licy . Z d n iem 1. k w iet
n ia 1893 r. zap ro w ad zo n o czas śro dk o w o
eu ro pejsk i m . in . w N iem czech i b. A u- j strji czas, w sk azu jący d o k ład n ie o godzi- . nę w ięcej, n iż zeg ar w G reen w ich , a odpo w ład ający m n iej w ięcej „czaso w i m iejs
co w em u " w S taro g ard zie. B ył to d u ży k ro k n ap rzó d . T ak że P o lsk a, C zechosło w acja, Ju g o sław ja, S zw ecja, W ło ch y , D an ja sto so w ały się do teg o czasu . A m e
ry k a p ó łn o cna, A u stralja i Jap o n ja m ają czas, ró żniący się o całą g o d zin ę od cza
su g reen w ich sk ieg o . C zas g reen w ich sk i o b o w iązuje w A n g lji, B elg ji, H iszp an ji, p o d czas g d y F ran cja, H o lan dja, P o rtu - g alja, G recja, R o sja i E g ip t p o siad ają sw e sp ecjaln e czas y k o lejo w e. Istnieje n ad to jeszcze czas „w sch o d n io - eu ro p ejsk i", za
sto so w an y w ’ B u łg arji, R u m u n ji i w częś
ci A fry k i p o łu d n io w ej. C zas ten w y p rze
d za o p ełn e d w ie g o d zin y g reen w ich sk ie.
W czasie w o jn y św iato w ej zap ro w a
d zo n o w N iem czech , A u strji, a p ó źn iej i w in n y ch p ań stw ach , m . in. w P o lsce po w o jn ie t. z w . „czas letn i”, zaczy n ający się 1. k w ietn ia, k o ń czący się zaś 1. p aźd zier- i n ik a, p rzy czem co fan o zeg ar o 1 g o d zin ę i w stecz. C elem teg o zarząd zen ia b y ła o- ' szczęd n o ść n a św ietle, p rąd zie elek try cz n y m i w ęg lu i zy sk p ełn ej g o d zin y św ia- : tła d zien n eg o.
d zisiaj w szy stk im zatarg ó w m ięd zy szko- ; łą a sp o łeczeń stw ’., n ie u w ażalib y śm y za stosow m e — w y co fać z o b ieg u — rzu co n e
go teraz p y tan ia: „C o lep iej?". T ak ie jest n asze stan ow isk o w o b ec p rzeszło ści. N a tem tak że o p ieram y n asze ro zum ien ie, że k u rato rju m b ro n iło sw rej sp raw y z p ełn ą sam o w ied zą i p o czuciem słu szn o ści. —
Jeśli jed n ak o p r z y s z ł o ś ć ch o d zi, s ą d zim y , że o w a „ s ł u s z n o ś ć ” w eszła w n o w ą d la sieb ie fazę. Z atarg m ięd zy szk o łą a sp o łeczeń stw em — n ie m o że być n a p rzy szło ść to lerow an y. D o m ag am y się rew izji p o d staw w sp ó łży cia d o m u ro d zi
cielsk ieg o i szk o ły . I szk o ła i sp o łeczeń
stw o — d o jrzew ają d o tej rew izji. R ó w n ież n au czy cielstw o (jako tak ie) p o m im o o b ecn eg o ciężk iego p o ło żen ia m u si być w y p ro w ad zo n e z ciasn ej u liczki k o ń czą
cego się o k resu — alb o raczej m u si o d n aleźć w ł a ś c i w ą d ro g ę, o r g a n i z u j ą c sw o
ją m y śl zbiorow rą. N ie d o k o n an o teg o jed n ak — bez p o m o cy w ł a d z y c e n t r a l n e j , k tó ra jed n a p o w o łan ą jest do tego, b y p o l i t y c z n y s e n s p r o b l e m u s z k o l n e g o n a P o m o r z u w y łu sk ać z łu p in ek czasu i u- czy n ić zeń ziarn o , ro d zące zd ro w e ow oce.
K a s j o p e a . ( C iąg d alszy n astąp i w „G ło sie R ob.”)