• Nie Znaleziono Wyników

Antysemityzm w przedwojennym Hrubieszowie - Abraham Silberstein - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Antysemityzm w przedwojennym Hrubieszowie - Abraham Silberstein - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ABRAHAM SILBERSTEIN

ur. 1914; Wyszków

Miejsce i czas wydarzeń Hrubieszów, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2009, dzieciństwo, Żydzi, relacje polsko-żydowskie, antysemityzm

Antysemityzm w przedwojennym Hrubieszowie

Hrubieszów to było ciche miasteczko, tylko był jeden dzień, jak się brało ludzi do wojska, więc oni przyjechali do Hrubieszowa, bo tam był drugi pułk kawalerii, i to było niedaleko od nas, więc jak brali ludzi, którzy przyjechali z okolicy w tym dniu, oni pili wódkę, a następnie szli i bili Żydów na ulicy jako pijani. To był jeden dzień, gdzie wszyscy się zamykali.

Później, w latach jak Hitler doszedł do siły [można było odczuć przejawy antysemityzmu]. On jeszcze nie był wybrany, ale miał wpływ na ludność w Polsce. W gimnazjum moi koledzy, myśmy siedzieli w tej samej ławce, to było już w trzydziestym drugim, trzydziestym trzecim roku, oni po szkole szli z plakatami: „Nie kupuj u Żydów”, „Idź po swoje do swego”… Pięć minut przedtem siedział ze mną, a jak się szkoła skończyła, oni szli do sklepów przed Żydami i stali z tymi szyldami. To była partia endeków, wpływ Hitlera był już w pełni w Hrubieszowie.

Ja osobiście nie czułem niczego, bo ja byłem malarzem szkoły, byłem najlepszy w szkole. Wszystkie dekoracje ja robiłem. Była tam organizacja teatralna szkolna, więc ja byłem uznany jako malarz szkoły i ja też robiłem te dekoracje. I ja osobiście nie czułem żadnej dyskryminacji.

Data i miejsce nagrania 2009-09-20, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Kamil Dudkowski

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Mogłem zrobić bardzo dobrze, ale nie miałem czasu na to, miałem inne rzeczy, miałem rzekę, miałem ryby, miałem lasy, miałem łąki, to było, bo byłem bardzo związany z

W Hrubieszowie była ulica 3 Maja, tam było to gimnazjum, był kościół i tam się spacerowało też.. To była ulica bez sklepów, tylko ogrody były z obu stron i

Wtedy ziemia należała do kilku ludzi i to byli, to był hrabia Zamoyski, hrabia… nie pamiętam ich nazwisk, ale cały teren był podzielony pomiędzy czterema albo

Ceremonia odbywała się tak, że rodzice przynoszą córkę, a rodzice przyszłego męża przynoszą męża i jest modlitwa, i jest rabin, jest pierścionek i jest szklanka, szklanka

On był naczelnikiem organizacji dla sierot, i jakakolwiek organizacja żydowska była, mój ojciec był szefem, on pracował, on dawał pieniądze z kieszeni i są święta, że wszyscy

„Przecież to jest w ogóle jakieś chore!” Ale to było potem recenzowane jako dobry plakat.. To ja się po prostu fundamentalnie z tym

To potem, po tych wyborach, po przejęciu władzy zaczęły się głosy, że to była umowa niedemokratyczna, różne tego rodzaju komentarze i zarzuty, zresztą stawiane