TYGODNIK POPULARNY, POŚWIĘCONY NAUKOM PRZYRODNICZYM.
PR EN U M ER A TA „W S Z E C H Ś W IA T A ".
W W a rszaw ie: r o c z n ie r b . 8 , k w a rta ln ie r b . 2.
Z prze syłk ą pocztow ą ro c z n ie r b . 10, p ó łr . r b . 5.
PRENUMEROWAĆ MOŻNA:
W R e d ak cy i „ W s z e c h św ia ta " i w e w sz y stk ic h k się g a r
n ia c h w k ra ju i za g ra n ic ą .
R e d a k to r „W szechśw iata*4 p r z y jm u je ze sp raw am i re d a k c y jn e m i c o d z ie n n ie od g o d z in y 6 d o 8 w ieczo rem w lo k alu re d a k c y i.
A d r e s R e d a k c y i : W S P Ó L N A X s. 3 7 . T e le f o n u 8 3 -1 4 .
O A U T O N O M I C Z N Y C H A P A R A T A C H N E R W O W Y C H .
Każdy u c z ąc y się n a u k przy ro d n iczych czy m e d y c y n y miał sposobność o gląda
n ia s e r c a żaby zupełnie izolowanego, a pomimo to w y k o n y w a ją c e g o swój sk o m p lik o w an y i m iarow y skurcz p rze d sio n ków i kom ory. Z nam y i inne na rz ą d y , k tó re po w yjęciu ich z ciała nie p r z e r y w a ją sw y c h ruch ó w np. moczowody i ki
szki: w n iew ielkich n a w e t k a w a łk a c h ty c h o s ta tn ic h w łożonych do odpowied
niego ro z tw o r u izotonicznego R. M a g n u s x)
!) M agnus (P flu g er’s A rch iv t. 102, 1904 r.) w k ła d a ł k a w a łk i j e l i t do ro z tw o ru R ingera-L oc- keg o , przez k tó r y sta le p rzepuszczał tle n . N ie zaw ad zi p rzy p o m n ieć, że t. zw . „flzyologiczny"
(t. j. 0,6&°/0-ow y) ro z tw ó r soli k u ch e n n ej j e s t w p ra w d z ie iz o to n ic zn y d la tk a n e k , ale ty lk o ż a bich; ju ż tk a n k i ssaków w y m a g a ją ro z tw o ru b a r
dziej stężo n eg o (m niej w ięcej 0,9% -owego); a cóż dopiero m ó w ić o z w ie rzętac h m orskich, w k tó ry c h sokach i tk a n k a c h p a n u je ciśn ien ie osmo- ty c z n e do 28 atm osfer! Izo to n iczn y m b y łb y dla nic h r o z tw ó r ch lo rk u sodu 3,9°|0-o w y (p atrz
„O sm otischer D ru c k u n d e lek trisc łie L e itfa h ig - k e it d e r E liissig k c iten d e r einzelligen, pfianzli-
u trz y m a ł ru ch y a u tom atyczno -ry tm iczne przez k ilk a godzin po wycięciu ich z cia
ła zw ierzęcia (psa, kota, królika).
Mówiąc ogólnie, zjaw isk a te w y s tę p u ją w o rg a n a c h z a o p a try w a n y c h przez u k ła d ne rw o w y w spółczulny (sym pathicus), a więc w n a r z ą d a c h k rą ż e n ia i trz e w iac h i to n iety lk o u kręg o w có w lecz i u zw ie
rzą t be z k rę g o w y c h . Lecz u ty c h o s ta t
nich zdolność do r u c h u sam odzielnego
• m ogą posiadać i in n e organy. Za p rz y kład służyć może n og a ślim a k a (z gat.
Limax), której r u c h y p e ry s ta lty c z n e (ta k zw. ro b aczk ow e) nie u s ta ją nietylko u śli
m aków bez głowy, lecz i po odcięciu no
gi od r e s z ty ciała, a n a w e t małe odkra- j a n e k a w a łk i „ p ulsu ją j a k s e r c e “ x).
chen u n d tie risch e n O rg an ism en “ von F il. Bo- tazzi, E rg e b n isse d e r P h y sio lo g ie 1908). N ad to ro z tw ó r c h lo rk u sodu nie je s t byn ajm n iej d la tk a n e k o b o ję tn y i w fizyologii u ż y w a się oddaw - na ro z tw o ru R in g e ra - L o ck eg o (p a trz szczegóły.
R . H ó b er. P h y sik a lisc h e C hem ie d e r Z elle u n d der G ew ebe. L eip zig 1906). A pom im o to , w la- b o ra to ry a c h po dziś dzień s to ją w ielkie b u tle z „fizyologicznym “ ro ztw o rem soli k u ch e n n ej, do k tó reg o s tu d e n t i n ie s tn d e n t z u fnością kładzie o rg a n y robaka, k ró lik a i k rab a m orskiego!
!) B ied e rm a n n W. S tu d ien zu r yerg leich en -
258 W SZECHSW IAT JSls 17
W z ja w is k u te m w y s t ę p u j ą pewne, w d a n y m p r z y p a d k u s k u t k i e m j e g o s t a łości i m iarow ości b a rd z o siln ie z a z n a czone i do pełn ien ia pewnej fu n k cy i p r z y sto so w ane właściwości ru ch ó w , o b se rw o w an e i u n ie k tó r y c h i n n y c h m ięczaków;
pojęcia nasze o o d r u c h a c h w z a sto so w a niu do ty ch z w ie rz ą t m u s z ą uledz p e w nym m odyfikacyom : g d y bow iem wiemy, że po przecięciu n e r w u ob w o do w eg o od r u ch y w całym obrębie, z a o p a try w a n y m przez ten ne rw , n a js iln ie js z e m i bodźcam i w yw ołan e być nie m ogą i udział d a n y c h m ięśni w na jb a rd zie j o ż y w io n y c h r u c h a c h całego ciała j e s t zu p ełn ie w y k lu c z o n y — u n ie k tó r y c h m ię c za k ó w obiedw ie te zdolności, t. j. o d p o w ia d a n ie n a bodźce t a k m iejscow e j a k i p rzew o d zo n e z in n y ch części ciała, z a ch o w u ją się do p e w nego s to p n ia !).
Podobnież u je ż o w c ó w (E c h in o id ea z ty p u szkarłu pni, E c h in o d e r m a ta ) złożo
ne n a w e t ru ch y kolców o b s e rw o w a ć m o żna n ie ty lk o n a p u s te j s k o ru p ie (po w y ję c iu narząd ów w e w n ę trz n y c h ), lecz n a wet n a m ały c h w y k r a ja n y c h je j częś
ciach 3). Dało to powód do błędnego m n ie m a n ia , że t. z w. p e d ic e lla ry e (nóżki kleszczykow e, u w a ż a n e dziś za p r z e k s z ta ł cone kolce) są polipami p a s o rz y tu ją c e m i n a sz k a rłu p n ia c h . O m yłki tej nie u n i
k n ę li n a w e t ta c y b a d a c z e , j a k L a m a r c k i Cuvier. T a k d z iw n ą w y d a w a ł a się s a m odzielność ru c h ó w t y c h organów , słu-' żących, j a k dziś w iadomo, do obrony i oczyszczania p o w ie rz c h n i cia ła 3).
Co do ja m o c h ło n n y c h (C oelenterata) p r z y p o m n ijm y sobie z n a n y fak t, że o d cięte k a w a łk i m ed u z y m o g ą w y k o n y w a ć r u c h y m ia ro w e t a k bardzo p rz y p o m in a j ą c e tę tn o serca.
den P h y sio lo g ie d e r p e ris ta ltis c h e n B e w e g u n g e n . P fliigers A rc h iv , t. C Y II 1905, t . C X I 1906.
B e th e A. A llg e m e in e A n a to m ie u n d P h y - siologie des N e rv e n sy ste m s, G eo rg T hiem e, L ip sk 1903.
2) U ex k iill J . y. D ie P h y s io lo g ie des Seei- g e lsta c h e ls, Z e its c h rift fiir B iolo g ie, t. X X X IX , 1900.
3) U ex k iill J . v. D ie P h y s io lo g ie d e r P e d i- c e lla rien , Z e itsc h r. f. B iolo g ie, t. X X X V II, 1899.
Zjaw iska te znane o d d a w n a o b ja ś n ia no w ró żny sposób: przypuszczano, a p rze
d e w s z y s tk ie m miano tu n a względzie z w ie rz ę ta wyższe, że za im p u lsy i k ie r u n e k r u c h u a u to m a ty c z n o - ry tm ic z n e g o odpow iedzialnem i czynić n a le ż y liczne sploty i zwoje nerw ow e, j a k i e p rze d s ta wia u k ła d n e rw o w y wspólczulny. P e w ie n z w ro t w pojęciach w yw o łał z m a rły w r o ku zeszłym w ielkich z asłu g flzyolog En- g elm ann *) te o r y ą t. zw. „m ięśniow ego pochodzenia ru c h ó w “ organów , o k tó ry c h mówimy; w edług je g o z a p a try w a ń , m ię
śnie m ogą niety lk o odbierać p o b u d z e n ia bez p o śre d n ic tw a nerw ów , lecz i odda
wać j e są sie d n im w łóknom (mięśniowym ).
O pochodzenie r u ch ó w serca, macicy, żo
łądka, kiszek, moczowodów, czy j e s t ono
„mięśniowe" cz y „nerw ow e" — „myogeni- c z n e “, czy też „ n e u ro g e n ic z n e ”—toczyły się długie spory; dziś one jeszcze nie ustały, lecz te o r y a E n g e l m a n n a z ostała poważnie podkopana. Nie w d a ją c się w stre szc z a n ie obfitej lit e r a tu r y polem i
cznej, p rz y ta c z a m dow ody głów ne, k tó re przeciw k o niej p rzem aw iają:
1) T r u d n y do o b jaśnie nia j e s t fakt, dlaczego w ty ch właśnie o rg a n a c h , w k t ó ry c h f u n k c y a elem en tów n e rw o w y c h ma b y ć ta k ograniczona, w y s tę p u ją oue w t a k znacznej liczbie i t a k ró ż n o ro d n y c h i spe- c y a ln y c h dla ty c h organów u k ła d a c h (ja ko zwoje, sploty, sieci).
2) D ośw iadczenia dow iodły zależności ru ch ó w a u to m a ty c z n o -ry tm ic z n y c h od ca
łości i obecności ele m en tó w ne rw ow ych, m ianowicie tam , gdzie w pły w nerw ów m ógł być w yłączony, r u c h y te n a t y c h m ia s t u s t a j ą (Bethe, Uexkull, Magnus, B iederm ann).
3) A n a to m ia p o ró w n a w c z a poucza nas, że ju ż u n a jn iż szy c h tk a n k o w c ó w (Meta- zoa), u k tó ry c h m ięśnie led w ie że się zró
żnicowały, z n a jd u je m y obok nich tk a n k ę nerw ow ą; dziw n em się więc w ydaje, d l a czego u z w ie rz ą t wyżej z o rganizo w an ych , u k tó ry c h podział p ra c y s k ła d nik ów or-
!) E n g e lm a n n . Z u r P h y sio lo g ie des U re te rs.
PfLiigers A rch iv , t. I I 1869 i p ó źniejsze p race t e
goż autora.
M 17 WSZECHSWIAT 259
g a n izm u coraz bardziej postępuje, m ięś
nie m ia ły b y zachow ać własności, k tórych nie posiadają ju ż u najniższych t k a n k o w ców (m ianow icie u jam ochłonów ).
W obec t a k ic h dowodów te o ry ą Engel- m a n n a (p rzynajm niej w tym zakresie, j a k i on je j n adaw ał) należy do p rze sz ło ści. Dziś w szyscy niemal, k tó rz y p r a cu ją n a d t y m przedm iotem, w y p o w ia d a ją zdanie, że o d bieranie i przew odzenie p o budzeń o d b y w a się n a drodze nerwowej, a z a te m każde włókno m ięśniow e o trz y m uje je przez swój w ła sn y nerw ; r u c h a m i t e d y sam odzielnem i rząd zą również n e rw y , a w ty c h razach, kied y r u c h y te nie u s ta ją , lub m ogą być w yw ołane po przecięciu połączeń z s y s te m e m n e rw o w y m c e n t r a l n y m —w d an ym o rg an ie m u szą się znajdow ać specyalne a p a r a ty n e r wowe autonom iczne, t. j. posiadające pe
w n ą niezależność od u k ład u n erw ow ego ośrodkow ego (mózgu i rdzenia). P rz y j
rzy jm y się, j a k z a p a tru je się na nie a n a to m ia porównawcza.
F o rm ą n a jp ie rw o tn ie js z ą i filogenety
cznie n a js t a r s z ą u k ład u nerw ow ego j e s t sieć ne rw o w a , s k ła d a ją c a się z ko m órek luźnie ro zrz u c o n y ch po ciele zw ierzęcia i p o łączony ch ze sobą w łó kn am i ( w y ro st
k a m i kom órek). Ten rodzaj t k a n k i n e r wowej s p o ty k a m y u n ie k tó ry c h j a m o chłonów. Bodziec, j a k i z kom órek n e rw o w y c h o d b iera od pow ierzchn i ciała za p o ś re d n ic tw e m w'yrostków czuciowych, j e s t przew o dzo ny 1) do w łókien mięśnio-
1Mb Mj° I °il M M Ml ° Jji \°1 n ^
...U /C