• Nie Znaleziono Wyników

Przebieg kariery zawodowej - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przebieg kariery zawodowej - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA JELINOWSKA

ur. 1924; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, PRL

Słowa kluczowe Puławy PRL, Wrocław, studia, staż zagraniczny, praca naukowa, przeprowadzka do Puław

Przebieg kariery zawodowej

W [19]49 roku ukończyłam studia magisterskie we Wrocławiu, na Wydziale Rolnym.

Jeszcze przed ukończeniem studiów, od 1 kwietnia [19]49 roku podjęłam pracę w Zakładzie Doświadczalnym Czechnica pod Wrocławiem. To był zakład należący do Państwowego Instytutu Naukowego Gospodarstwa Wiejskiego. Konsulentem naukowym w zakresie produkcji roślinnej był profesor Świętochowski, który znał mnie z uczelni, z egzaminów, które zdawałam z seminariów i zaproponował mi podjęcie pracy. Po reorganizacji PINGW-u, zakład został przydzielony do Instytutu Zootechniki, ale została mała placówka Instytutu – Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa i ja tą placówką kierowałam do roku [19]51. W [19]55 roku ta placówka została zlikwidowana, wtedy zostałam przeniesiona służbowo do Zakładu Uprawy Roli i Płodozmianów, Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.

Kierownikiem tego zakładu był profesor Świętochowski, a siedziba była we Wrocławiu. W [19]58 roku obroniłam pracę doktorską na wiosnę. Dwa miesiące później urodziłam drugie dziecko, a we wrześniu [19]58 roku przyjechaliśmy do Puław. W [19]64 roku odbyłam półroczny staż naukowy we Francji, a w [19]67 roku został przeprowadzony mój przewód habilitacyjny. Z początku byłam pracownikiem Zakładu Terenów Urzeźbionych, ale to trwało dość krótko, bo ciągle w tym czasie jeszcze były takie pewne zmiany organizacyjne i potem została tutaj powołana pracownia roślin pastewnych w [19]62 roku i ja byłam kierownikiem tej pracowni do roku [19]70. W roku [19]70 Zakład Roślin Pastewnych, który znajdował się w Poznaniu, został rozwiązany, pracownicy przeszli do innych jednostek, a zakład został przeniesiony do Puław i ja zostałam kierownikiem tego zakładu, byłam nim aż do przejścia na emeryturę, czyli do roku 1990.

(2)

Data i miejsce nagrania 2005-05-21, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Były tak silne detonacje, że w wagonie się odczuwało takie drżenie, mimo tego, że myśmy nie stali na stacji w Hamburgu, tylko dość znacznie poza Hamburgiem, ale tak

Wydaje mi się, że to było gdzieś koło godziny siódmej rano, kiedy trzeba było wyjść na apel, bo dzień zaczynał się od apelu.. Były wezwania, tak jak wspominałam, apel

W marcu [1945 roku], już kiedy widać było, że ta III Rzesza się wali, z obozu w Ravensbrück skierowano na tak zwane prace wolnościowe cały ten transport, który

Później, jak już zostało utworzone getto, było znacznie mniej Żydów na ulicach, dlatego że oni byli zamknięci w gettach, tam były zorganizowane jakieś takie różne zakłady,

Słyszałam opowieść wstrząsającą od osoby, która co prawda nie od czasów przedwojennych w Puławach, ale przyjechała w okresie okupacji i była świadkiem takiego wydarzenia,

Natomiast rodzice przenieśli się znowu, ale już każde z nich z osobna, ojciec otrzymał posadę dyrektora gimnazjum w Zambrowie. Klimat Zambrowa był fatalny dla mojej matki,

Bardzo żywa była tradycja Elizy Orzeszkowej, która przecież właśnie w Grodnie mieszkała i której dom urządzony w formie muzeum był też takim miejscem do którego się

Wtedy część tych osób wywieziono prawdopodobnie do Treblinki, gdzie była już ta ostateczna akcja, a część przerzucono do tej drugiej części getta, tak że tam się