LUSIA BRODT
ur. 1936; Bilcze Złote
Miejsce i czas wydarzeń Bilcze Złote, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2017,
dzieciństwo, życie codzienne, studnia
Woda
Myśmy wody bieżącej nie mieli w domu, ja tylko się zastanawiam jak pracowały maszyny w olejarni. Ja dotychczas właściwie nigdy się tym nie interesowałam, a teraz nieraz myślałam jak maszyny do różnych nasion pracowały, to ja myślę chyba, że przez wodę, bo tam była taka rzeczka. Bo u nas światła nie było. A w Tłustym było światło. Światła nie było, nie było wody bieżącej u nas. Była, po żydowsku to się nazywa kiermycy, studnia. Bo były pompy, a tam u nas nie było pompy tylko studnia, że się wiadrem nakręcało. Ja mam tutaj takie coś z Rumunii, tutaj kiedyś mi ktoś przysłał, żeby pokazać. To tam przynosiło się wody. Nie pamiętam kto przynosił, ale to był też zawód taki do noszenia wody. Było koromysło. Tutaj tak o i tak o nosiło się dwa wiadra.
Data i miejsce nagrania 2017-12-12, Tel Awiw
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Transkrypcja Marta Tylus
Redakcja Maria Radek
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"