• Nie Znaleziono Wyników

Znajomi z Bilcza - Lusia Brodt - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Znajomi z Bilcza - Lusia Brodt - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUSIA BRODT

ur. 1936; Bilcze Złote

Miejsce i czas wydarzeń Bilcze Złote, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2017,

dzieciństwo, życie codzienne, Żydzi, szojchet

Znajomi z Bilcza

Był u nas rzezak. Szojchet się nazywa go po żydowsku, szochet po hebrajsku. To jego pamiętam. Poza tym pamiętam tego Awrama, bo on u nas naprawiał dach ze swoim ojcem. Pamiętam gdzieśmy po wodę chodzili, tam gdzie była studnia. Był obok ktoś, który świnie zarzezał. To widocznie najpierw, zdaje się, uderza się ich, żeby je otumanić. Później pamiętam tą rodzinę Kipferową, która wiadomo było, że oni pomagają Żydom. Ich córka się też nazywała Lusia, ona już nie żyje. Oni mieli syna i córkę. A ta córka tutaj była, nawet pamiątki mam od niej. A resztę ludzi ja nie pamiętam.

Data i miejsce nagrania 2017-12-12, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Teraz… A, naczynia, których nie można, które są takie, że nie wszystko jest takie pejseczne, jakieś wiadra czy coś, to się bierze rozpalone kamienie i wkłada się do wody do tego

Ja dotychczas właściwie nigdy się tym nie interesowałam, a teraz nieraz myślałam jak maszyny do różnych nasion pracowały, to ja myślę chyba, że przez wodę, bo tam była

I co ciekawego, ja pamiętam jak oni len zbierali, później ten len wybijali i z tego były te włókna, a później z tych włókien robili nici i była taka maszyna, że się kręci nogą

Miejsce i czas wydarzeń Bilcze Złote, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków..

I zawsze się sprzeczałam, mama mi chciała trochę więcej masła nasmarować, to ja się rzucałam, żeby nie tego.. A płaciło mi się za

Nasz dom to był domek wiejski, babcia miała duży pokój z jednej strony korytarza, między nami był korytarz, był duży pokój i był mały pokój, a w środku między to była

Później jak ja się uczyłam pisać i czytać, już w szkole, to piszę innym językiem. Data i miejsce nagrania 2017-12-12,

To poszłam do kibucu, żeby uczyć się języka, bo ja uważam, że trzeba znać język kraju, w którym się jest.. Ja zazdroszczę wszystkim, którzy