• Nie Znaleziono Wyników

Dziadkowie - Lusia Brodt - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziadkowie - Lusia Brodt - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUSIA BRODT

ur. 1936; Bilcze Złote

Miejsce i czas wydarzeń Bilcze Złote, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2017,

dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, dziadkowie

Dziadkowie

Dziadek ze strony ojca się nazywał Lejb Sztencler, a babka się nazywała Sara Sztencler. Ze strony mamy, jej ojciec się nazywał Wolf, a mama się nazywała Gitl. Ja pamiętam dziadka ze strony mamy, który został zabity w akcji w Tłustym. Babcię też pamiętam. Nawet mam zdjęcie babci, bo przysłał mi kuzyn ze Stanów Zjednoczonych. Pamiętam babcię i nawet prababkę, nie wiem z jakiej strony, że byłam malutka i tam odwiedziłam ją właśnie, to, zdaje się, było w Zaleszczykach, mieli jakiś sad ładny. To ja pamiętam, może miałam trzy czy mniej lat. Ja pamiętam obydwie babcie i ze strony ojca, babcię Sarę, ona mieszkała razem z nami w Bilczu, i pamiętam babcię Gitl i dziadka, którzy mieszkali później w Zaleszczykach. A później, później, jak się rozpoczęła wojna to kuzyn ich wziął z Zaleszczyk, on miał może dwanaście lat, ten kuzyn. Wtedy ludzie byli poważni. To dwudziesty dziewiąty rocznik jest, w Los Angeles mieszka. To on poszedł i pomógł im zapakować się i przeniósł ich do Tłustego i oni zamieszkali u syna swego, który się nazywał Józef Ajnhol.

Data i miejsce nagrania 2017-12-12, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rodzice mojej matki, mieszkali, niedaleko tej łaźni żydowskiej, mieli taki domek, ojciec był zdunem, piece robił. Pochodził z Końskowoli, a matka mojej matka, czyli [moja] babka,

Od najmłodszych lat miałem to szczęście, że w moją edukację włączyła się nie tylko szkoła, ale przede wszystkim moja mama i moi dziadkowie.. Właściwie od

Ale przedtem chciała, żeby on się trochę tak ustatkował, a ta praca jako mechanik była jak gdyby mniej poważaną.. Chcieli, żeby był kupcem, tak jak

I jego żona, to znaczy babcia mojej mamy, była taką… Zawsze jak był taki uczony, to jego żona również była poradą dla kobiet, czy dla codziennych rzeczy, jeżeli chodzi o

Kiedy byłam w Polsce i przejeżdżałam przez cmentarz żydowski, który ostał się tam około Izbicy, to ktoś mi powiedział, który pochodził stamtąd, że widział grób

Ojciec mamy nazywał się Herszhorn, a babcia to ja nie wiem, ale babcia i dziadek nazywali się tego co się pobrali to byli Herszhorn. Oni mieszkali

To myśmy czasami się chowali za drzwiami, w innym pokoju, żeśmy się kłócili jak długo babcia będzie siedzieć bez poruszenia głowy. Bo dzieci są dziećmi

Jak [jego pierwsza] żona umarła –według żydowskiej tradycji, to jak jest młodsza siostra czy starsza, co nigdy nie wyszła za mąż, to ten mąż musi się ożenić z tą