• Nie Znaleziono Wyników

Działania PKWN-u wobec ludności - Józef Koporski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Działania PKWN-u wobec ludności - Józef Koporski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEF KOPORSKI

ur. 1925; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, PKWN, nakaz wysiedlenia, zsyłki, rodzina, siostry

Działania PKWN-u wobec ludności

Miejscowi [działacze PKWN-u] działali i ja bardzo przykre miałem przeżycia [z nimi].

Ponieważ źle nas traktowali: „Borżoj borżoj.”, na nas mówili. Zsyłki były do lagrów albo do Kazachstanu, nas też chcieli podobnie [potraktować], dali nakaz [wyjazdu]

do Końskowoli. Tam u jakiegoś chłopa mieliśmy mieszkać i było dość kategorycznie powiedziane, że nie wolno nam wrócić do Lublina. Jedna siostra wyszła za komunistę, [dlatego tylko druga] siostra, jej mąż, mama i ja dostaliśmy [nakaz]

przesiedlenia. Kłopot, termin się zbliża, [a] siostry pracowały obie w urzędzie. [Ta siostra co została], znała taką panią silnie związaną z Urzędem Bezpieczeństwa i ona tam pokazała, że mamy nakaz, tylko dzięki tej pani zostaliśmy w Lublinie.

Data i miejsce nagrania 2012-02-22, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, ulica Okopowa, Stare Miasto, ulica Szeroka, ulica Szambelańska, ulica Kapucyńska, kino "Rialto", Dom Bankowy M..

Święta to się zaczynały już z tydzień wcześniej, marynaty wszystkich wędlin [się szykowało], samemu się szynkę, kiełbasy robiło w domu, później okres pieczenia,

Nie zawsze była bona i taki był okres, że mama będąc w domu, musiała nas wysłać na powietrze. W ogrodzie śniegu było duży, [dlatego] mama pozwalała [nam wyjść na ulicę],

[Na] śniadania bardzo często musiała być kasza albo płatki jakieś i do tego musiała być bułeczka albo maślana, albo rogalik, wędlinka [również] obowiązkowo była. Jak

Tam stała policja i [słychać było] bombowce, a ludzie klaszczą, mówią: „Nasz, nasz.”, a ten nasz, jak zaczął sypać bombami, straszna się zrobiła panika, [bomba

Z punktu widzenia religijnego, chrześcijańskiego to inaczej nie można było, bo przecież [się] mówi, że trzeba darować, on cię uderzył, to też nastaw drugi.. W

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, okres powojenny, ciotka, Helena Koporska, zielniki, wujowie, rodzina.. Ciotka

[Ustrój komunistyczny] nie uwzględniał tego, że artysta musi mieć pracownię, on miał dwa pokoje to mu zabrali jeden pokój, a w tym drugim pokoju był cały