• Nie Znaleziono Wyników

Poszukiwanie kontaktu z rodzeństwem po wojnie - Cipora Borensztejn - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Poszukiwanie kontaktu z rodzeństwem po wojnie - Cipora Borensztejn - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CIPORA BORENSZTEJN

ur. 1918; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń ZSRR, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniakow, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, II wojna światowa, Komitet Żydowski

Poszukiwanie kontaktu z rodzeństwem po wojnie

Moja siostra, ja nie wiedziałam [co się z nią stało], bo ja byłam na wysyłce w Rosji.

Wysłali [nas] z Lwowa... zostaliśmy wywiezieni do obwodu archangielskiego. I ja nie wiedziałam, gdzie [jest] moja siostra… Podczas wojny, moja siostra się nauczyła, musiała [się nauczyć, bo] polski język nie istniał, nauczyła się ukraińskiego języka i była nauczycielką w Rożyszczach. Ja wiedziałam, tylko to jest tak, może pan czytał, to jest tak jak Czechow pisze, że jeden chłopczyk pisze list do dziadka tak, że ten list nigdy nie dojdzie, bo on pisze do Moskwy. To jest tak samo... ja też napisałam

„Rożyszcze, szkoła” Więcej nie, bo nie miałam adresu, ponieważ widocznie to jest małe miasteczko. I przychodzi do mnie z powrotem ten list. Widocznie ktoś sobie zapisał ten adres i siostra moja pisała do mnie. I dostałam jedyną, jedyną paczkę w tym dniu, kiedy wybuchła wojna Niemców z Rosjanami. To było 22 czerwca. I poza tym nic. Ja nie wiedziałam o niej. Oczywiście jak przyjechałam do Polski to od razu był w Warszawie, był Komitet [Żydowski]. Myśmy tam przyjechali i każden szukał swoich krewnych, bliskich. Ja ją nie znalazłam, a brata znalazłam. I on był w Lublinie powiedzieli mi.

Data i miejsce nagrania 2006-12-19, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe rodzice, mama, umiłowanie przyrody.. Moja mama przywiązywała się

Półkolonia to jest tak: dzieci chodziły podczas wakacji przez miesiąc na łąkę, ta łąka to była na ulicy Krawieckiej była fabryka [Krasuckiego], tytoniu.. To

A brat mój powiedział, że on – my wszyscy wyglądaliśmy jak Polacy – jest Volksdeutsch, on się chciał wydostać.. To zapytali go, jaki

Niełatwo dostawało się mieszkanie – bo ludzie przyjechali po wojnie, to myśmy dostali mieszkanie razem z mieszkaniem Rubinsztajn.. On miał

Kiedy byłam młoda, byłam bardzo smutna, bo mnie nie było dobrze.. W kwiecim wieku, pan wie co to znaczy, nie wiem, co to znaczy

Oj, na cmentarzu… Jak powiedziałam, kiedy ja byłam na cmentarzu u Żydów – tak się krzyczało, oj, i rwało się za włosy – to ja powiedziałam sobie, ja chcę umrzeć, żeby

Przyszłam do domu, pytałam się mamy: „Co to jest mała Żydóweczka?” Bo nie znałam innego języka.. [I mama powiedziała:] „To się znaczy –

Mówiła, że u Hołysta, właściciela firmy przewozowej, tylko prowadzi księgowość, sekretarką jest, warkoczyki sobie rozpuściła, niewinna dziewczyna, wypuścili