• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, kwiecień, nr 90

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, kwiecień, nr 90"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś w Głosie

Irlandzka piękność pochodzi ze Słupska

21-letnia Kamila Kowalewska ze Słupska dostała się do finału konkursu Miss Polonia Irlandii.

Wcześniej brała udział w Miss Polonia Pomorza 2011. Zdobyła też tytuł Miss Saint Trapez Club.

Pozwolenie na budowę akwaparku do weryfikacji

Wydział architektury ratusza zamierza wznowić postępo­

wanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę parku wod­

nego. Na razie to nie decyzja, ale wczorajogłoszony zamiar, który urząd podjął po naszych publikacjach.

Gryf na Zielonej z Gwardią

1335 osób będzie mogło obejrzeć mecz Gryfa z Gwardią Koszalin w tę niedzielę na stadionie przy ulicy Zielonej.

O R Z A

Dziennik Pomorza Środkowego

Wtorek 17 kwietnia 2012 I www.gp24.pl I Redaktor wydania: Grzegorz Hllaredd ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 31261 egz. j nr 9 0 (1603) j 1,80 z (z 8% VATJ ł

Praca i płaca. Tyle zostaje w kieszeni.

PŁACE Szukający pracy w Słupsku musi się najczęściej pogodzie z minimalną krajową, czyli ustawowym 1500 zł brutto, z czego na rękę zostaje 1111,86 zł (patrz infografika). Dziś prezentujemy raport o zarobkach w naszym regionie.

Alek Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

-Właśnie wróciłem z zagranicy do Polski.

Czy w Słupsku jest jakiś zakład lub fabryka, w której można zarobić dwa tysiące złotych na rękę miesięcznie - pyta były emigrant na na­

szym forum internetowym. - Mam wyższe wy­

kształcenie i uprawnienia na wózki widłowe -zaznacza.

Szanse na prace jako operator wózka wi­

dłowego są. Aktualnie na stronach Powiato­

wego Urzędu Pracy w Słupsku można znaleźć dwa wolne wakaty na takim stanowisku. Ale jeśli chodzi o zarobki, to jak na nasze warunki żądania emigranta są wygórowane. U nas do­

stanie najniższą krajową.

To jest 1500 zł, z których na rękę zostanie mu 1111,86 zł (odliczenia winfografice).

Dobrze płatną pracę na naszym lokalnym rynku zdobyć niełatwo. W powiecie słupskim stopa bezrobocia wyniosła w lutym 23,6 proc.

W Słupsku -12 procent.

-W zeszłym miesiącu w stosunku do lutego osób bezrobotnych nieznacznie przybyło - za­

uważa Tomasz Robaczewski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.-Ale jeśli chodzi o miasto Słupsk i region to spodziewamy się, że najbliższe mie­

siące będą korzystniejsze. To efekt pojawia­

jących się ofert pracy sezonowej.

W kraju przeciętne miesięczne wynagro­

dzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2012 r. wyniosło 3568,32 zł.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Sta­

tystycznego, średnia pensja mieszkańca re­

gionu (powiat słupski, bytowski, człuchowski, lęborski) wyniosła w 2010 roku 2758 zł dla re­

gionu i 2990 zł dla Słupska. Dane za rok po­

przedni są jeszcze przez GUS analizowane.

Natomiast z raportu firmy Sedlak&Sedlak analizującej nasz rynek pracy mediana (po­

łowa badanych zarabia powyżej, a połowa po­

niżej lub tyle samo co wartość mediany) cał­

kowitego wynagrodzenia brutto w Słupsku wyniosła w 2011 roku 3200 zł. To tyle samo co w Pruszczu Gdańskim i o 400 zł więcej niż w

Wejherowie, ale i tak prawie o 1000 zł mniej niż w Trójmieście.

Słabo wypadamy też w zestawieniu z za­

robkami uśrednionymi dla całego woje­

wództwa. Na tle całego woj. pomorskiego różnica sięga 1000 zł na naszą niekorzyść.

Z badania Sedalk & Sedlak można wyczytać również, że jeśli pracować, to lepiej w firmie z kapitałem zagranicznym niż polskim. Mediana dla Słupska wynosi w tym wypadku odpo­

wiednio 4500 zł i 3000 zł, ale znów odstajemy od całego województwa. W obu wypadkach dzieli nas 500 zł różnicy. H

ILE ZARABIA SIĘ W REGIONIE SŁUPSKIM CZYTAJ NA STRONIE 6.

Składka emerytalna Składka rentowa Składka chorobowa Składka zdrowotna

Podatek: przy standardowych kosztach uzyskania i kwocie wolnej od podatku

150 zł

kwota brutto

kwota netto do wypłaty

22,50 zł

(1,5%)

36,75 zł

(2,45%)

146,40 zł

(9,76%)

^ )'.ia Redakc^ dŁ Reqivms w S!

W Dniu Sapera Wybór tabliczki Punkty w górę

Rozmowa z Markiem Ozimkiem, dowódcą patrolu rozminowania w Lęborku, o adrenalinie w zawodzie.

7701 3

r\

2169 1 5

Propozycja tabliczki numer sześć naj­

bardziej spodobała się słupszczanom i to ona zawiśnie na wszystkich budyn­

kach komunalnych w mieście. Ten projekt poparł co trzeci z ponad 1700 głosujących. Jaką tabliczkę PGM za­

proponuje także wspólnotom. W tym roku na części budynków w mieście zawisną nowe tabliczki.

Za wykroczenia drogowe grozić będzie większa liczba punktów kar­

nych. Od maja łatwiej też będzie stracić prawo jazdy. Zmiany nie obej­

mują podwyżek cen mandatów. Na razie. Na drogach ma być bezpiecz­

niej, bo teraz jest źle.

Rozporządzenie wejdzie w życie w drugiej połowie maja.

66,00 zł

(18%) 116,49 zł

(9%)

Infografifca: Artur Worinek

N o w o otwarty

Nie możesz zajść w ciążę? INVICTA

Bezpłatne Konsultacje Lekarskie

Słupsk - 21, 28 kwietnia, tei: 784 373 837

Klinika Leczenia Niepłodności INViCTA

www.invicta.pl/slupsk

255812K03A

S K I P Z ł O T A

tel: 668 648 034

Słupsk, ul. Dmowskiego 40

(2)

i o a j ś w i a t

wtorek 17 kwietnia 2012 r.

nsta agę gazowe i jaz a naLPG-jak

to się kalkuluje?

www.regiomoto.pl

Katyń to był&zbrodnia wojenna

STRASBURG Trybunał Praw Człowieka uznał, że Rosja poniżała krewnych ofiar zbrodni katyńskiej i odmawiała współpracy.

Sędziowie orzekli też, że masakra NKWD jest zbrodnią wojenną, ale nie wypowiedzieli się w sprawie rehabilitacji ofiar.

O naruszenie trzech róż­

nych artykułów konwencji praw człowieka oskarżyło Rosję 15 krewnych ofiar NKWD ź 1940 r.

Sędziowie orzekli, że nie mogą ocenić czy doszło do naruszenia artykułu 2 - o umyślnym pozbawianiu życia - czego domagała się polska strona. Trybunał uzasadnił, że nie może ocenić rosyjskiego śledz­

twa w sprawie zbrodni ka­

tyńskiej z lat 1990-2004, dlatego, że Rosja przyjęła Europejską Konwencję Praw Człowieka dopiero w 1998 r. Polska strona zapo­

wiedziała odwołanie do Wielkiej Izby Trybunału, bo art. 2 konwencji ma aspekt proceduralny, który naka­

zuje przeprowadzenie efektywnego śledztwa w przypadku morderstwa.

- Jest nieźle - podsumo­

wał tuż po ogłoszeniu wy­

roku mecenas Roman No­

wosielski, jeden z pełno­

mocników krewnych skar- Opinie.—-— —

Artur Tomaszewski

syn komendanta placówki poli­

cji na granity polsko-sowieckiej, straconego wiwerze

- To satysfakcjonujące. Orze­

czenie potwierdza, że Rosja w tej sprawie zachowała się skanda­

licznie i zachowuje się tak od po­

czątku dochodzenia naszej skar­

gi. Jednym słowem Trybunał uznał bezczelność Rosjan.

żących w Strasburgu. - Mam nadzieję, że po złoże­

niu apelacji w Wielkiej Izbie Trybunału Praw Czło­

wieka, także w sprawie na­

ruszenia artykułu 2 sędzio­

wie przyznają rację skarżą­

cym.

- Strona rosyjska jest ra­

czej usatysfakcjonowana z wyroku Europejskiego Try­

bunału Praw Człowieka - mówi Władisław Jer maków, doradca reprezentacji Rosji przy Radzie Europy. - Choć jest za wcześnie by wyciągać ostateczne wnioski. Musimy go dokładnie zbadać.

Trybunał uznał, że wła­

dze Rosji naruszyły art. 38 (o współpracy z Trybuna­

łem) i art. 3 konwencji (o zakazie nieludzkiego trak­

towania). Zdaniem stras- burskich sędziów, Rosja dopuściła się nieludzkiego i poniżającego traktowania wobec 10 z 15 krewnych ofiar zbrodni katyńskiej.

Skarżący powołali się na ten artykuł, wskazując na

Gustaw Erdiard

syn dyrektora szkoły podstawo­

wej w Rudce, straconego w Charko­

wie

- Nie czuję satysfakcji. Miałem nadzieję, że Trybunał zajmie bar­

dziej zdecydowane stanowisko.

Nam zależy głównie na rehabilita­

cji naszych bliskich. Nasi bliscy zo­

stali potraktowani przez Stalina jak przestępcy, chociaż byli jeńca­

mi wojennymi chronionymi przez prawo międzynarodowe.

brak informacji o losach ich krewnych i lekceważą­

cy stosunek władz rosyj­

skich do ich wniosków.

Trybunał uznał za uderza­

jącą niechęć władz rosyj­

skich do potwierdzenia te­

go, co rzeczywiście wyda­

rzyło się w Katyniu.

- Stanowisko rosyjskich sądów wojskowych utrzy­

mujące, wbrew ustalonym faktom historycznym, że krewni skarżących zaginęli w sowieckich obozach, by­

ło przykładem rażącego braku szacunku dla odczuć skarżących i umyślnym za­

ciemnianiem okoliczności zbrodni katyńskiej - uza­

sadnił Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Trybunał uznał ponadto, że Rosja naruszyła obowią­

zek współpracy, bo nie do­

ręczyła na wezwanie Try­

bunału kopii decyzji o umorzeniu śledztwa ka­

tyńskiego. W odmowie do­

ręczenia rząd Rosji powołał się na utajnienie tego po-

Jerzy Wielebnowski

syn policjanta z Łucka zabitego wTwerze

- To fakt, że Trybunał uznał, że Rosja poniżała rodziny ofiar. Cho­

ciaż ta informacja idzie w świat: to dla Rosjan jak policzek. Generalnie jestem rozczarowany wyrokiem.

Podstawową sprawą, o którą nam chodziło, było uznanie tej zbrodni za zbrodnię wojenną niepodlega- jącą przedawnieniu, uznanie jej za zbrodnię ludobójstwa.

stanowienia. Rosjanie po­

dali, że dokument o umo­

rzeniu śledztwa w sprawie Katynia zawiera tajemnice, których ujawnienie mogło­

by przynieść uszczerbek bezpieczeństwu kraju.

Trybunał nie wypowie­

dział się w sprawie rehabi­

litacji ofiar Katynia, ale uznał, że masakrę katyńską można potraktować jako zbrodnię wojenną.

- Obowiązek humanitar­

nego traktowania jeńców wojennych i zakaz ich za­

bijania były częścią mię­

dzynarodowego prawa zwyczajowego, a jego po­

szanowanie było obowiąz­

kiem władz sowieckich - podał Trybunał.

Ponadto orzekł, że Rosja ma obowiązek wypłacić skarżącym łącznie 5 tys.

euro tytułem kosztów i wy­

datków, a także skarżące­

mu Jerzemu Karolowi Ma- lewiczowi 1,5 tys. euro z te­

go samego tytułu.

(pap) Ryszard Kalisz

szef sejmowej Komisji Sprawie­

dliwości i Praw Człowieka - Europejski Trybunał Praw Czło­

wieka w Strasburgu wydał bardzo miękkie orzeczenie, moim zda­

niem za miękkie. Słyszałem, że je­

den z pełnomocników skarżących ma zamiar zaskarżyć orzeczenie do Wielkiej Izby. Uważam, że to jest słuszne. Oczekuję, że Wielka Izba zajmie dużo odważniejsze stano­

wisko.

Zdjęcie z kwietnia 1943 r. - ekshumacja zwłok polskich oficerów zamordo­

wanych przez Rosjan w Katyniu w 1940 r. Fot. PAP/CAF

Zbigniew Ziobro prezes Solidarnej Polski - Mam nadzieję, że będzie kolej­

ny etap tej sprawy, że Rosja zosta­

nie oceniona i osądzona w całości, w zakresie zaniedbań związanych z przeprowadzeniem tego śledztwa, które nadal wymaga pełnego i fi­

nalnego zakończenia. Bez tego nie można mówić o pełnej satysfakcji z rozstrzygnięcia Europejskiego Try­

bunału Praw Człowieka w Stras­

burgu.

Piotr Wawrzyk

z Katedry Europeistyki Uniwer­

sytetu Warszawskiego

- To było salomonowe rozwiązanie.

Trybunał uniknął potępienia wprost Rosji i nie przyznał racji skarżącym, więc z tego punktu wi­

dzenia powiedziałbym, że wyrok jest dla obu stron w pewnym sen­

sie zadowalający. Myślę, że trochę mniej jednak dla nas.

(opr.pap)

Terrorysta z Norwegii nie czuje się winny

OSLO Wczoraj rozpoczął się proces oskarżonego o zabój­

stwo 77 osób Andersa Breivi- ka. 33-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów.

- Nie przyznaję się nato­

miast do winy kryminalnej.

Działałem w usprawiedliwio­

nej obronie - oświadczył.

Do sądu Breivik wkroczył zakuty w kajdanki, które zo­

stały mu zdjęte zanim zajął miejsce. Natychmiast położył prawą rękę na sercu i uniósł ją wyprostowaną z zaciśniętą pięścią. W ten sposób oskar­

żony pozdrowił publiczność złożoną z rodzin ofiar, ocala­

łych i dziennikarzy. W mani­

feście, przekazanym przez media po lipcowej masakrze, Breivik wyjaśniał, że gest ten symbolizuje siłę, honor i wy­

zwanie rzucone marksistow­

skim tyranom w Europie.

- Nie uznaję norweskich sądów. Otrzymaliście man­

dat od partii politycznych, które wspierają wielokulturo- wość. Nie uznaję władzy są­

du - zadeklarował oskarżony.

W czasie odczytywania przez prokurator Ingę Bejer Engh nazwisk ofiar ataków, Breivik siedział obojętnie.

8 A t

Jeśli Brehrik zostanie uznany za poaytalnego, grozi mu do 21 lat więzienia.

Fot. PAP/EPA

Ponad 200 osób - po poło­

wie bliscy ofiar wraz z osoba­

mi ocalałymi z aktów prze­

mocy oraz dziennikarze - za­

jęło miejsca w specjalnie wy­

budowanej sali sądowej w Oslo. Około 700 ocalałych ze strzelaniny, a także członko­

wie rodzin ofiar śledzi proces przez łącza wideo w całym kraju. Na sali sądowej jest też czworo psychiatrów, którzy obserwują Breivika.

Dziś 33-letni ekstremista ma się wypowiedzieć na te­

mat swoich czynów, które

sam nazwał okrutnymi, lecz koniecznymi. Główna wąt­

pliwość, która ma zostać roz­

strzygnięta w czasie plano­

wanego na 10 tygodni proce­

su, dotyczy jego zdrowia psy­

chicznego.

W zamachu w Oslo i w ma­

sakrze na wyspie Utoya, gdzie odbywał się obóz mło­

dzieżowy, 22 lipca 2011 roku zginęło w sumie 77 osób. Bre- ivik tłumaczył, że chciał w ten sposób zapobiec wielokultu- rowości i muzułmańskiej in­

wazji w Europie. (pap)

Na tropie suszu z jajek

POLIOA Agenci CBA weszli w poniedziałek do placówki sa­

nepidu i inspektoratu wete­

rynaryjnego w Kaliszu i Nisku w związku z nielegalną pro­

dukcją szkodliwego dla zdro­

wia proszku jajecznego.

- Chodzi o niedopełnienie obowiązków przez placówki sanepidu i inspektoratu we­

terynaryjnego - mówi rzecz­

nik CBA Jacek Dobrzyński.

W marcu zabezpieczono ponad 26 ton szkodliwego dla zdrowia suszu jajecznego.

Kaliska prokuratura, prowa­

dząca śledztwo w tej sprawie, ustaliła, że nielegalny pro­

szek wytwarzało pod Kali­

szem dwóch przedsiębior­

ców. Aresztowano 56-letnie- go mieszkańca tego miasta.

Mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu do dzie­

sięciu lat więzienia.

- Biegli sprawdzają stopień szkodliwości suszu dla zdro­

wia - dodaje prokurator Jaro­

sław Gómaś. - Do tej pory przeszukano 150 firm wyko­

rzystujących w produkcji

susz. (pap)

Fałszywi poliganti.

Obiecali tuszowanie sprawy Warszawscy mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podając się za funkcjonariuszy CBŚ obiecali biznesme­

nowi zatuszowanie prowadzonej przeciw niemu sprawy, w zamian za 50 tys. zł.

Przy zatrzymaniu okazało się, że nie są policjantami i nigdy tam nie pracowali.

Znaleziono przy nich sfałszowane doku­

menty, odznakę policyjną i narkotyki.

ABW obroniła nas przed białoruskim szpiegiem ABW udaremniła akredytację, jako dyplo­

maty w Polsce, oficera białoruskiego wy­

wiadu. Wywiad tego kraju interesuje się polskim sektorem energetycznym i gazem łupkowym. Szef ABW gen. Krzysztof Bon- daryk powiedział, że Białorusin chciał pro­

wadzić w Polsce działalność pod przykry­

ciem dyplomaty. ABW zarekomendowała MSZ odmowę jego akredytacji.

Biznesmen chce 26 milionów złotych odszkodowania od skarbu państwa. Dostanie tyle?

Tyle pieniędzy chce śląski biznesmen Krzysztof Porowski - oskarżony o udział w aferze korupcyjnej i uniewinniony od tego zarzutu. Roszczenie dotyczy 20 min zł od­

szkodowania za straty poniesione w wyni­

ku dwuipółtetniego aresztowania oraz trwającego blisko siedem lat procesu: utra­

cone zarobki, zasiłki chorobowe i wstrzy­

mane, choć opłacone, inwestycje budowla- Papież na ostatnim

odcinku swojej drogi żyda Benedykt XVI powiedział wczoraj - w dniu swych 85. urodzin, że znajduje się na ostatnim odcinku drogi swego życia. - Nie wiem, co mnie czeka. Wiem jednak, że jest światło Boga, że jest Zmartwych­

wstały, że jego światło jest silniejsze od wszelkiej ciemności - powiedział. Do Wa­

tykanu z okazji urodzin papieża przybyła delegacja episkopatu Niemiec.

ne. Kolejne 6 min zł to zadośćuczynienie za krzywdę i straty moralne. Jesienią 2000 r.

Krzysztofa Porowskiego zatrzymali funkcjo­

nariusze Urzędu Ochrony Państwa. Porow­

ski odpowiadał m.in. za przekupstwa urzędników państwowych i wyłudzenie od ZUS prawie 7 min zł zasiłków chorobo­

wych. Sąd w Krakowie oddalił wszystkie zarzuty.

Pijana uderzyła w słup.

Jechała z dzieckiem Do 4,5 roku więzienia grozi 49-letniej mieszkance Koluszek (Łódzkie), która po pijanemu wiozła sześcioletnią córkę i spowodowała wypadek. Obie trafiły do szpitala. Kobieta miała niemal 2,4 promi­

la alkohdlu w organizmie. Uderzyła w słup oświetlenia ulicznego, które znajdu­

je się na środku ronda. Policjanci nie mo­

gli nawiązać z nią kontaktu, (opr. pap)

(3)

Widziałeś ważne wy jarzenie, zrobiłeś film, zdjęcie? Wyślij je na portal „Głosu":

e-mail: m@gp24.pl

Hapisz lub zadzwoń do nas Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rze(zlcow5l(a@mediareqlonalne.pl

598488124

w godz. 9.00-17.00

wy darzenia

www jp24.pl Głos Pomorza wtorek 17. kwietnia 2012 r.

Referendum goni referendum

SAMORZĄD Referendum w sprawie odwołania burmistrza w Łebie okazało się nieważne. Tymczasem wczoraj w Słupsku złożono u sędziego podpisy pod wnioskiem o referendum, a i w Bytowie twierdzą, że zebrali wymagane minimum.

Aleksander Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

Jedno referendum się wła­

śnie w regionie odbyło, a dwa kolejne są prawdopodobne.

Burmistrz zbiera gratulacje

Przez całą niedzielę, 15 kwietnia, mieszkańcy Łeby wypowiadali się w refe­

rendum w sprawie odwo­

łania burmistrza Andrzeja Strzechmińskiego. Tuż przed północą okazało się, że refe­

rendum jest nieważne, do urn poszło bowiem tylko 304 mieszkańców tej miejsco­

wości i nie udało się osiągnąć progu 1258 osób.

Spośród mieszkańców, którzy wzięli w niedzielę udział w głosowaniu, 267 osób było za odwołaniem burmistrza, 29 osób było przeciw, 8 głosów było nie­

ważnych.

- Dla mnie oznacza to, że część moich przeciwników z początku roku przekonało się jednak do mojej osoby - uważa Andrzej Strzechmi- ński, burmistrz Łeby. - Mogę też powiedzieć, że taki wynik referendum i poparcie ze strony mieszkańców są dla mnie ogromnie ważne, wa­

żniejsze nawet niż wygrana w wyborach samorządo­

wych. Od początku moich

m

S E

Jarosław Madej z grupy chqcej odwołania prezydenta Słupska wczoraj u sędziego składał ostatnie podpisy chcących referendum. Fot tukan capar rządów byłem atakowany i

zarzucano mi wyssane z palca sprawy. Wynik refe­

rendum jest dla mnie wy­

razem poparcia.

Złożyli podpisy w Słupsku Wczoraj grupa inicjatywna chcąca odwołania prezy­

denta Słupska Macieja Koby­

lińskiego złożyła karty z pod­

pisami i wnioskiem o refe­

rendum w słupskiej delega­

turze biura wyborczego.

W sumie zdobyli 8862 podpisy. Teraz będą weryfi­

kowane przez sędziego, wy­

starczy, że 7711 podpisów ją przejdzie, by ogłoszono refe­

rendum.

- Zdajemy sobie sprawę, że część może być obarczona błędem. Mogą się zdarzyć niepełne numery pesel czy nieczytelne podpisy. Część udało się nam zweryfikować, ale zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie - mówi Jaro­

sław Madej, szef grupy ini­

cjatywnej. - Pani komisarz

nie chciała nam powiedzieć, do kiedy zweryfikuje je biuro wyborcze. Mamy jednak na­

dzieję, że będzie to szybciej niż ustawowe trzydzieści dni.

Słupska Delegatura Krajo­

wego Biura Wyborczego ma 30 dni ma sprawdzenie pod­

pisów i drugie tyle na ogło­

szenie terminu referendum.

Jeśli więc wykorzysta do końca ten czas, ewentualne referendum odbędzie się w czerwcu, czyli w czasie Euro 2012.

W Bytowie też mają podpisy

Grupa referendalna poin­

formowała, że zebrała wy­

maganą liczbę podpisów pod wnioskami o odwołanie burmistrza i Rady Miejskiej w Bytowie.

Taka informacja została zamieszczona na stronie in­

ternetowej grupy referen- dalnej. Poprosiliśmy o po­

danie liczby zebranych podpisów.

- Dokładnej liczby nie po­

daję, bo tę podamy w chwili złożenia list u komisarza wy­

borczego - napisała w e- -mailu do naszej redakcji Ho­

norata Główczewska, pełno­

mocnik grupy referendalnej.

Poinformowała, że podpisów jest więcej niż wymagana mi­

nimalna liczba. Listy z pod­

pisami mają być złożone u komisarza wyborczego w najbliższy piątek.

Grupa musi mieć podpisy minimum 1919 wyborów.

Wniosek o zorganizowanie referendum w Bytowie musi był dostarczony komisarzowi wyborczemu najpóźniej 24 kwietnia. M

(GREG,ANG)

Z WOKANDY

Bez wyroku w sprawie katastrofy kolejowej

Wczoraj słupski sąd okręgo­

wy zakończył przesłuchiwanie świadków w sprawie katastrofy kolejowej pod Lęborkiem.

Wyrok jednak nie zapadł.

Sąd postanowił powołać bie­

głych psychiatrów.

- Biegli wypowiedzą się, jaki wpływ skutki katastrofy miały na zdrowie psychiczne po­

krzywdzonych. Dowód z ich opinii jest istotny do ustalenia odszkodowania - uzasadnił sędzia Jacek Żółć

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz

Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

u l Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 9 4 340 35 98, drutamia@mediaregionalne.pl

IZBA W Y D A W C Ó W PRASY

ftyBurnuircrmuunusr

Chodzi o trzy kobiety, których obrażenia, jak innych pasażerów, już zostały opisane przez biegłych chirurgów.

Jednak kwestie odszkodo­

wawcze wymagają pełnej opinii wszystkich specjalistów.

Do tragedii doszło 28 kwietnia ubiegłego roku. Fran­

ciszek S., kierowca ciągnika sio­

dłowego z naczepą, wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy w Mostach. Wprost pod pociąg z Katowic do Gdyni. Po zde­

rzeniu wykoleiły się cztery z siedmiu wagonów pasażer-

Gtos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Glos Romorza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 84« 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 914334864 tel. reklama 9148133 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

skich oraz elektrowóz. Poci­

ągiem podróżowało stu pod­

różnych. W katastrofie zginęli 57-letni Grzegorz T. ze Szcze­

cinka i oraz 77-letnia Teresa Ł. z Koszalina. Ranny został maszy­

nista, kierownik pociągu oraz 24 pasażerów.

Franciszek $., 65-letni kie­

rowca TIR-a, odpowiada za nie­

umyślne spowodowanie kata­

strofy i za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu.

Następna rozprawa w czerwcu.

BocuMiłA RZECZKOWSKA

LOTTO

Najważniejszy spokój w Dniu Sapera

ROZMOWA z chorążym Markiem Ozimkiem, dowódcą patrolu rozminowania w Lęborku.

©

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim I prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomoru" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

Multi Mułtiz 15.04 g. 14 12,16,19,23,33,35,41,44, 46,48,50,52,57,60,61,64,67, 77,78

plus 58

Multi Multi z 15.04 g. 22.15 1,3,5,8,24,30,31,34,35,38, 42,44,53,55,56,58,61,69,76, 80

plus 3

Multi Multi z 16.04 g. 14 2,3,5,7,8,20,25,27,28,35, 37,39,46,48,54,60,62,72,75

plus 44

KURSY WALUT

kun średni zmiana

EUR 4,2028 +0,60 a USD 3,2289 +1,65 A CHF 3,4940 +0,50 a GBP 5,1148 +1,12 a

- W dzieciństwie marzył pan o tym, żeby zostać saperem?

- Nie. To przypadek.

Chciałem zostać czołgistą, jasne że pod wpływem filmu

„Czterej pancerni i pies". Ale kapitan z WKU, który roz­

dzielał chętnych do poszcze­

gólnych szkół wojskowych, powiedział, że do tej pan­

cernej to będzie ciężko się dostać, bo jest wielu chęt­

nych. Wtedy spojrzałem na mapę z lokalizacją innych szkół i dostrzegłem Brzeg w Opolskiem, gdzie mam sporo rodziny. Właśnie tak zostałem saperem. I nie ża­

łuję, bo praca jest ciekawa, zdobyłem specjalistyczną wiedzę i umiejętności.

-Jest adrenalina?

-Za każdym razem. Każdy wyjazd to wielka niewia­

doma. Nigdy nie wiadomo, co to będzie za przedmiot. A jeździmy dużo: 3-4 razy w ty­

godniu. Najczęściej do granatów ręcznych, moź- dzieżowych, pocisków arty­

leryjskich. One wciąż znaj­

dowane są często w zupełnie nieoczekiwanych miejscach.

Bywa, że ktoś, kto ma ogródek o powierzchni 20 arów, kopie jeden mały dołek, żeby posadzić drzewo.

Marek Ozimek, dowódca patrolu rozminowania w Lęborku.

I w tym dołku akurat tkwi po­

cisk! Teraz jesteśmy w trakcie działań w gminie Żukowo koło Gdańska przy podejmo­

waniu pocisku przeciwbeto- nowego od radzieckiej hau­

bicy samobieżnej. Duża sprawa: to kaliber 203 mm.

- Jaką m a pan receptę na stres w typowo sa­

perskiej sytuacji, kiedy wiadomo, że nie wolno się pomylić?

- Spokój. W tym zawodzie najważniejszy jest spokój i nieuleganie rutynie. Do ka­

żdego zadania trzeba pod­

chodzić, jakby był to pierwszy raz.

ROZMAWIAŁ: MARCIN BARNOWSKI

(4)

wtorek 17 kwietnia 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl www.gp24.pl/forum

Wznowią

postępowanie

PARK WODNY Wydział architektury w ratuszu

najprawdopodobniej wznowi postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę słupskiego akwaparku.

Słupszczanka wśród piękności w Irlandii

LUDZIE 21-letnia Kamila Kowalewska ze Słupska dostała się do finału Konkursu Miss Polonia Irlandii.

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzeGkowska@mediareqionalne.pl

Jednak to na razie nie de­

cyzja, lecz zamiar, który podjął ratusz po naszym ar­

tykule o nieżyjącym inży­

nierze Jerzym Lipce, którego nazwisko pojawiło się w po­

zwoleniu na budowę słup­

skiego akwaparku.

Przypomnijmy, że na pro­

jektach znalazły się nazwiska oraz podrobione podpisy in­

żynierów branżystów, którzy nie pracowali przy projekto­

waniu akwaparku - instala- torki Beaty Lipowskiej z Kra­

kowa czy konstruktora Piotra Wielgosa z Lublina.

Słupska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Śledczy badają także, czy w związku z tym w ratuszu nie doszło do niedopełnienia obowiązków urzędniczych w czasie od ogłaszania prze­

targu do uzyskania pozwo­

lenia na budowę.

Po naszych pierwszych publikacjach na ten temat zwołano nadzwyczajną sesję rady miejskiej. Urzędnicy wówczas zapewniali, że wszyscy wymienieni w de­

cyzji projektanci akwaparku zostali zweryfikowani, więc pozwolenie na budowę jest zgodne z prawem.

Zarówno to pierwotne z

kwietnia ubiegłego roku, jak i zamienne ze stycznia bie­

żącego roku.

Jednak okazało się, że we­

ryfikacja nie spełniła swojego zadania, bo w decyzji za­

miennej - podobnie jak w pierwotnej - nadal wymie­

niano inżyniera Jerzego Lipkę z Warszawy, który, jak się okazało, zmarł na raka w czerwcu 2011 roku.

Skontaktowaliśmy się z jego żoną.

Anna lipko, która jest kon­

struktorem, powiedziała nam, że jej mąż w ogóle ni­

czego dla Słupska nie projek­

tował. A w czasie gdy po­

wstawały te projekty, był już bardzo chory na raka.

Jednak w dokumentacji projektowej znalazły się jego podpisy oraz oświadczenie, że jest autorem projektu i do­

kumenty potwierdzające uprawnienia. To było pod­

stawą weryfikacji i w kwietniu ubiegłego roku, i w styczniu.

Kto je podrobił, nie wia­

domo.

Po naszej informacji ra­

tusz powiadomił prokura­

turę. Wczoraj zapytaliśmy rzecznika prezydenta miasta, czy pozwolenie na budowę z nazwiskiem zmarłego inży­

niera w ogóle jest ważne i co w tej sytuacji powinien zrobić wydział architektury.

- Mając na uwadze nowe okoliczności faktyczne, istotne dla sprawy, nieznane w dniu wydania decyzji, wy­

dział architektury zamierza podjąć kroki prawne celem weryfikacji ostatecznej de­

cyzji w trybie nadzwy­

czajnym, przewidzianym przepisami Kodeksu po­

stępowania administracyj­

nego. Jedną z opcji może być na przykład wznowienie po­

stępowania - mówi Dawid Zięlkowski, rzecznik prezy­

denta Słupska.

Dodajmy, że chodzi o wznowienie postępowania dotyczącego wydania po­

zwolenia na budowę. Prze­

pisy przewidują taką możli­

wość w sytuacji, gdy wyszły na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, ale nieznane organowi, który wydawał decyzję.

Teraz wydział architektury powinien w ciągu miesiąca od powzięcia tej wiedzy zde­

cydować, co chce zrobić. W tym przypadku miesiąc, określony w przepisach, liczy się od dnia publikacji na­

szego artykułu, z którego ra­

tusz dowiedział się, że inży­

nier Jerzy Lipko nie żyje. W PODYSKUTUj NA FORUM wwv^.gp24.pl/forum

Przygoda Kamili z Irlandią rozpoczęła się podczas tego­

rocznych wakacji. Wyjechała tam, aby odwiedzić znajo­

mych. To oni namówili ją do wzięcia udziału w castingu.

Udało się, obecnie jest jedną z piętnastu dziewczyn, które powalczą o koronę Miss Po­

lonia Irlandii.

- Nie żałuję swojej decyzji i wiem jedno: warto walczyć o marzenia - mówi Kamila

Konkurencja na castingu była dość duża. Jury kon­

kursu oceniało swobodę i umiejętność poruszania się kandydatek. W pierwszym etapie castingu dziewczyny musiały przekonać do siebie jurorów. Ubrane były w białe t-shirty i jeansy.

Eksperci, którzy wybrali fi­

nałową piętnastkę, to osoby związane ze światem mody, styliści i trenerzy fitness.

Nagrodą dla finalistki jest tygodniowy pobyt dla dwóch osób na Teneryfie w Hisz­

panii, laptop, a także zestawy kosmetyków. - Jednak naj­

cenniejszą nagrodą jest bez­

pośredni udział w konkursie Miss Polonia w Warszawie - mówi jedna z organizatorek konkursu, Magdalena Mar- ciak.

Kamila Kowalewska ma już doświadczenie w tego typu imprezach. Wcześniej brała udział w konkursie Miss Polonia Pomorza 2011.

Zdobyła tytuł Miss Saint Trapez Club.

Pomimo, że teraz mieszka w Galway, często odwiedza rodzinne miasto. Chce dalej się rozwijać, planuje rozpo­

cząć studia na kierunku od­

nowa biologiczna.

- Chciałabym rozpocząć

Likwidowane szkoły znowu walczą o swoje życie

OŚWIATA Rodzice i pracownicy Gimnazjum nr 1 i SP nr 7 ponownie złożyli w ratuszu projekty uchwał obywatelskich.

Po raz pierwszy uchwały obywatelskie sprzeciwiające się zamiarowi likwidacji obu placówek rodzice i nauczy­

ciele przedstawili w lutym, zbierając pod hirrii po kil­

kaset podpisów. Wówczas jednak koalicja radnych le­

wicy i PO zdecydowanie je odrzuciła, przegłosowując jednocześnie uchwały o za­

miarze likwidacji obydwu placówek. Mimo protestów koalicja rządząca w radzie miejskiej poszła jeszcze dalej:

przeforsowała uchwały o li­

kwidacji obydwu szkół oraz przyjęła uchwałę o nowych obwodach dla miejskich podstawówek i gimnazjów.

Wydawało się, że sprawa jest już przesądzona. Dlatego aby ratować SP nr 7, część ro­

dziców i nauczycieli tej szkoły utworzyła Stowarzy­

szenie Oświatowe Siódemka, które rozpoczęło starania o przejęcie tej placówki i pro­

wadzenie jej od września.

Tymczasem w ostatnich ty­

godniach doszło do ruchów politycznych, które obro­

ńcom obydwu szkół dały nową nadzieję. Rzecz w tym, że po ostatnich zawirowa­

niach wokół budowy parku wodnego doszło do podziału w Klubie Radnych Lewicy.

Poza tym poseł Leszek Miller, lider SLD, zasugerował radnym z tej formacji, aby w przypadku głosowania nad projektami uchwał doty­

czącymi likwidacji szkół wstrzymywali się od głosu lub byli przeciw takim rozwi­

ązaniom.

W związku z tym zarówno w Gimnazjum nr 1, jak i w SP nr 7 znowu zaczęto zbierać podpisy pod uchwałami oby­

watelskimi.

- Złożyliśmy w radzie miasta kolejny projekt uchwały obywatelskiej, tym razem dotyczący uchylenia Uchwały o likwidacji szkoły.

W okresie świątecznym ze­

braliśmy pod tym projektem 606 podpisów. Dołączyliśmy

do niego mapkę spo­

rządzoną na podstawie uchwały o nowych obwo­

dach gimnazjów - poinfor­

mowali na twórcy projektu nowej uchwały z Gimnazjum nr 7.

Pod taką samą uchwałą podpisy zbierano także w SP nr 7.

Co o tych działaniach sądzą radni?

- Będziemy mieli pro­

blem, bo musimy się zasta­

nowić, wobec kogo powin­

niśmy być lojalni: prezydenta miasta czy Leszka Millera, szefa partii - powiedział nam jeden z radnych lewicy.

Jednocześnie przyznał, że gdyby radni lewicowi wstrzy­

mali się od głosu, to uchwały obywatelskie w obronie obu szkół mogłyby przejść, bo wtedy radni PiS oraz Nowego Słupska (grupa Krystyny Da- nileckiej-Wojewódzkiej), wspomagani przez Annę Bo- gucką-Skowrońską, mogliby przegłosować pozostałych

radnych PO, a to by otwie­

rało drogę do uratowania obu szkół.

Wiele jednak zależy od tego, czy przewodniczący rady miejskiej wprowadzi obydwa projekty uchwał obywatelskich do programu obrad rady miejskiej jeszcze na sesję kwietniową, bo zgodnie z prawem może to zrobić w ciągu trzech mie­

sięcy.

- Z przyczyn formalnych projektów tych uchwał nie włączę do programu najbli­

ższej sesji, która odbędzie się 25 kwietnia. Mógłbym to zrobić, gdybym do środy otrzymał informację o wy­

niku weryfikacji podpisów i stanowisko prawne prezy­

denta miasta. To jest niemo­

żliwe, a ja muszę powia­

domić radnych o programie obrad na 7 dni przed sesją - tłumaczy Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miej­

skiej w Słupsku.

ZBIGNIEW MARECKI

Kamila Kowalewska podczas castingu do wyborów miss. FoL organizatorzy

naukę w zakresie odnowy biologicznej, ponieważ inte­

resuje mnie temat zdrowia oraz urody. Według mnie są to dwa czynniki, które prze­

kładają się na nasze dobre samopoczucie. Uważam, że kierunek ten pozwoli mi na Z MIASTA

realizację, jak również rozwi­

janie moich zainteresowań - mówi Kamila.

Wielka Gala Finałowa za­

planowana jest na 30 czerw­

ca. Odbędzie się w Dublinie w teatrze The Liberty Hall.

MARTYNA ŚLIWIŃSKA

Dziki na spacerze

Osiem małych dzików prze­

chadzało się w pobliżu ul. Arci­

szewskiego w Słupsku. W nie­

dzielę natknęli się na nie wędkarze i spacerowicze.

- Osiem dzikich maluchów, bez pasków na grzbiecie, bie­

gało przez ponad cztery go­

dziny w pobliżu stawku przy ul.

Arciszewskiego. Zanim je spo­

strzegłem, najpierw zauwa­

żyłem zbiegowisko ludzi, którzy je obserwowali - mówi pan Adam ze Słupska.

- To nic niezwykłego, to przecież teren leśny. Mieszkają tam i dziki, i sarny - mówi Ma­

rian Wilczewski, słupski łowczy okręgowy. - Małe dziki mogły

odłączyć się od lochy, może są osierocone, ale też jeśli nie miały już pasków, mogą liczyć ponad rok i już same biegać.

Łowczy uspokaja, że dzikich maluchów nie trzeba się bać, bo nie są groźne. Nie należy ab­

solutnie ich dotykać ani dokar­

miać. - Jeśli zaczniemy przy­

nosić im pożywienie, coraz częściej będą przychodziły bliżej miasta. Nauczą się tego, że nie muszą szukać jedzenia w lesie i znów może dojść do sy­

tuacji, jak kilka lat temu, kiedy dzik podszedł aż pod Zamek Książąt Pomorskich - mówi Wil­

czewski. - To dzikie zwierzęta i same muszą żerować w lesie.

(NIK)

K O N O O L E N C J E

Głębokie wyrazy współczucia Koleżance

Annie Kareh

z powodu śmierci

Matki

składają Dyrekcja i pracownicy

Przedszkola Miejskiego nr 25 im. Kubusia Puchatka w Słupsku

(5)

6 3 E F 2 -

daniel.idusek@mediareqionalne.pl 5 9 8 4 8 8 1 2 1 Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 upsk

ps

a k c j ą ^ r e @ a k c j a www.gp24.pl Głos Pomorza wtorek 17 kwietnia 2012 r.

Taki projekt wybraliśmy

AKGA Propozycja tabliczki numer sześć najbardziej spodobała się słupszczanom i to ona zawiśnie na wszystkich budynkach komunalnych w mieście. Ten projekt poparł co trzeci z ponad 1700 głosujących.

Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

Przedsiębiorstwo Gospo­

darki Mieszkaniowej, które administruje miejskimi bu­

dynkami, przygotowało sześć projektów tabliczek, które mogą się pojawić na blokach i kamienicach. Od połowy marca przez miesiąc na portalu www.gp24.pl oraz na stronie internetowej PGM słupszczanie mogli wybierać ten projekt, który najbardziej im się podoba.

Niemal od początku najwi­

ęcej Państwa głosów otrzy­

mywały propozycje numer l i 6.

Akcja już się zakończyła.

Na naszej stronie zagłoso­

wało 1421 osób, na stronie PGM 298 osób.

Ostatecznie czytelnicy zdecydowali, że na komu­

nalnych budynkach powi­

nien się pojawić projekt nr 6. Na naszej stronie poparło go 462 głosujących (32,5 proc.), na stronie PGM 90 osób (30,2 proc.). Na ten projekt łącznie oddano 552

głosy. Niewiele mniej, bo 473 osoby, poparły propo­

zycję numer 1. Kolejne pro­

jekty cieszyły się już dużo niższym bądź nawet zni­

komym poparciem inter­

nautów.

- Projekt tabliczki numer 6 został przez czytelników portalu www.gp24.pl oraz naszej strony internetowej wybrany jako projekt wi­

ążący. Będzie umieszczony na wszystkich 349 budyn­

kach, które są własnością miasta - mówi Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM, a jednocześnie au­

torka wszystkich projektów tabliczek.

Administracj a jeszcze wiosną zorganizuje prze­

targ, w którym wybierze wy­

konawcę tabliczek według zwycięskiego projektu. Po wakacjach rozpocznie się ich zawieszanie.

- Ze względu na ograni­

czone możliwości finan­

sowe w tym roku za­

mówimy i powiesimy tylko część tabliczek. Pozostałe wykonane zostaną w przy-

ULSIENKIEWICZA

19

PGM Sp. z o.o.

ZWIERZĘTA

Pies czeka na dom

Zwycięski projekt tabliczki. Takie oznaczenia jeszcze w tym roku pojawią się na budynkach należących do miasta. Fot Archiwum PGM

szłym roku - mówi Alek­

sandra Podsiadły. - Za­

czniemy od budynków, które w ostatnim czasie zo­

stały zrewitalizowane i od tych, które w ogóle nie mają tabliczek z nazwą ulicy i nu­

merem. Wszystko jednak zależy od kwot, które po­

jawią się w zwycięskiej ofercie przetargowej.

PGM zwycięski model ta­

bliczki zaproponuje rów­

nież do powieszenia na swoich budynkach wspól­

notom mieszkaniowym, a także spółdzielniom miesz­

kaniowym i właścicielom indywidualnym. Wszystko po to, aby ujednolicić ozna­

kowanie budynków w mie­

ście.

- Będziemy namawiać wszystkich, aby skorzystali z propozycji, którą poparło tak wielu słupszczan. Dzię­

kuję wszystkim za udział w akcji, dzięki której słupsz- czanie mogą mieć realny wpływ na to, jak wygląda nasze miasto - mówi Alek­

sandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM. H

Pies, prawdopodobnie wodołaz, od ponad tygodnia jest pod opie­

k i pana Zenona. Fot Krzysztof Głowinkowski

Pan Zenon ze Słupska od ponad tygodnia opiekuje się psem.

- Zwierzak przybłąkał się do mnie w poniedziałek wielka­

nocny. Wygląda na rasowego, prawdopodobnie jest to wo­

dołaz - mówi pan Zenon. - Zo­

baczyłem go, gdy byłem na spacerze w Lasku Północnym.

Jak móWi nasz czytelnik, pies, samiec, jest bardzo ła­

godny, lubi się bawić. Wygląda na odchowanego i zadbanego.

Właściciel psa lub osoby, które chciałyby się zaopie­

kować zwierzakiem, proszone są o kontakt z panem Zenonem pod numerem telefonu: 59 842 65 63 (po godz. 16).

(DMK)

Informacja o znalezionym portfelu czekała w drzwiach mieszkania

BIURO RZECZY ZNALEZIONYCH Stanisława Pułtużycka ze Słupska odebrała portfel z dokumentami i pieniędzmi, który zgubiła na starym cmentarzu.

Kilka dni temu do naszej redakcji przyszła czytel­

niczka z portfelem.

- Byłam odwiedzić groby bliskich i po drodze znala­

złam portfel. Był w nim dowód osobisty. Pojechałam na adres wskazany w doku­

mencie, ale tej pani nie było w domu - mówi nasza czy­

telniczka. - Od razu pomy­

ślałam, żeby go przywieźć do redakcyjnego Biura Rzeczy Znalezionych. Powiedziałam sąsiadce tej pani, że portfel będzie do odbioru w „Głosie".

Kilkanaście minut później do redakcji przyszła właści­

cielka dokumentów.

- Byłam z siostrą na gro­

bach bliskich. W kieszeni

miałam portfel z pieniędzmi.

Wzięłam je, bo chciałam opłacić rachunki. Na poczcie zorientowałam się, że nie mam portfela.

Gdy pani Stanisława wróciła do domu, odczytała wiadomość zostawioną jej przez znalazczynię portfela.

- A już bałam się, że będę musiała wyrabiać nowe do­

kumenty. No i szkoda było również pieniędzy, bo na życie zostałoby mi zaledwie kilkanaście złotych, które miałam jeszcze w kieszeni płaszcza - mówiła słupsz- czanka. - Pani, która znalazła portfel i przyniosła do was, jest bardzo uczciwa.

DANIEL KLUSEK

- Ja szukałam portfela na cmentarzu, a uczciwa pani w tym czasie przy­

niosła go do was - mówiła w redakcji pani Stanisława. Fot Knysmfoomnkow*

Czekają na właściciela

m legitymacje emeryta wystawiona na nazwisko Józefa Maślaka,

M klucze w żółtym etui znalezione przy ul. Paderewskiego,

M umowa pożyczki wystawiona na na­

zwisko Pawła Pietrzkiewicza ze Słupska, H okulary dziewczęce w charaktery­

stycznym etui znalezione w Słupsku, 8 dwa kluczyki znalezione przy ul. Pod­

górnej w Słupsku,

E portfel z dokumentami Łukasza No­

waka ze Słupska,

H legitymacja szkolna Eweliny Dziwisz z Runowa Sławieńskiego,

l i dokumenty Oskara Kołdeja ze Słupska,

W okulary w etui znalezione w auto­

busie miejskim w Słupsku, i t okulary znalezione w autobusie

miejskim w Słupsku,

M dowód osobisty Konrada Bargieła z Jawornika,

M dokumenty samochodu wystawione na Józefa Gierszewskiego z Płaszewka, i i torebka dziewczęca znaleziona na placu zabaw przy ul. Słowiańskiej w Słupsku,

E półka wisząca znaleziona na przy-.

Stanku przy ul. Wojska Polskiego w Słupsku,

M okulary damskie znalezione w Słupsku,

H klucz do samochodu z autopilotem znaleziony na ul. Królowej Jadwigi w Słupsku.

Na rzeczy znalezione przez naszych czytelników czekamy w sekretariacie

„Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19.

I n " : : " : \ Ć

i

/ M i m i k i ? . - 5

- ekologiczna działalność władz lokalnych - ochrona środowiska w życiu codziennym

- ekologiczne produkty dostępne na naszym rynku lokalnym

244412K03A

(6)

wtorek 17 kwietnia 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl www.gp24.pl/galerie

Tyle zarabiają mieszkańcy regionu słupskiego

ZAROBKI Jeśli pracować, to w budżetówce. Choć pensja brutto szeregowego urzędnika może być na podobnym poziome co pracownika prywatnej firmy produkcyjnej, to ten pierwszy może liczyć na lepsze dodatki.

Alek Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

Publikujemy nasz raport dotyczący zarobków miesz­

kańców Słupska i regionu:

Podzieliliśmy j e według branż.

Zestawienie powstało na podstawie danych zebra­

nych przez dziennikarzy i

informacji od czytelników

„Głosu Pomorza". Zamiesz­

czamy również informacje o ewentualnych dodatkach do pensji, jak premie, trzy­

nastki, ekwiwalenty, słu­

żbowe komórki, opieka me­

dyczna czy samochody z paliwem.

Podane zarobki są kwo­

tami brutto. •

ADMMBIMOA

• 138184

• 13818*

• 12540 2ł

• 12100 zł

• 12100 zł

• 11350*

• 10966 zł

• 10330 zł

• 9900 zł

• do 4800 zł

• 3850 *

• 3630*

• 2548 zł

• 2488 zł

• 2287 zł

OŚWIATA

• 6535 zł

«4784zł

• 3923 zł

• 3028 zł

• 2995 zł

• do 2000 zł

HANDEL IDSTUGI

• 4500Zł

• 4000*

• 4000*

• 3000*

• 3100*

• 2500*

• 2488*

• 2380*

«2200*

• 2000*

• 2000*

• 2000*

« 1 8 0 0 *

• 1500*

• 1500*

* 1 5 0 0 *

* 1 0 8 0 *

• 1000*

• 690-798*

• 372*

pensja Andrzeja Wójtowicza, prezesa Wodociągów Słupsk (w 2011 r.).

Średnia pensja w tej firmie za ten okres wyniosła 3697 zł.

pensja Andrzeja Gazickiego, prezesa słupskiego PGK. Średnia zarobków osób zatrudnionych na stanowisku kierowcy w tej firmie, to 2695 zł (bez nadgodzin).

miesięczne uposażenie starosty słupskiego Sławomira Ziemianowicza.

miesięczna pensja Mariusza Chmielą, wójta gminy Słupsk.

tyle zarabia Aleksander Gappa, starosta człuchowski.

wynagrodzenie Wiktora Tyburskiego, starosty lęborskiego.

miesięczna pensja Macieja Kobylińskiego, prezydenta Słupska. Wynagrodzenie za 2011 r.,z trzynastką i nagrodą w wysokości 5 tys. zł, wyniosło 169709,32 zł.

pensja burmistrza Lęborka Witolda Namyślaka.

zarabia miesięcznie burmistrz Ustki Jan Olech.

zasadnicza pensja naczelnika wydziału w Starostwie Powiatowym w Słupsku. Do tego dodatek funkcyjny od 300 do 2100 zł, plus trzynastka w wysokości 8,5 procent wynagrodzenia rocznego.

inspektor w urzędzie gminy w powiecie słupskim.

średnia pensja kierownika referatu, dyrektora i zastępcy dyrektora wydziału w UM w Słupsku.

średnia pensja na stanowisku od poborcy i młodszego referenta do inspektora i główny specjalista, łącznie z radcą prawnym w UM w Słupsku, średnia pensja w Straży Miejskiej w Słupsku.

strażnik gminny na umowie o pracę na czas określony.

dyplomowany nauczyciel ośrodka szkolno -wychowawczego. Pełen etat, 5 nadgodzin plus 30 proc. dodatek trudnościowy. Staż pracy 35 lat.

dyrektor gimnazjum w Słupsku.

dyrektor przedszkola w Słupsku.

nauczyciel na wsi pod Słupskiem. Sześć lat stażu pracy w zawodzie.

Kwalifikacje do trzech przedmiotów. Nagroda raz na klika lat w wysokości około 600 zł.

zasadnicze wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego z tytułem magistra, nauczyciel muzyki dorabiający na czarno do emerytury. W wakacje i w czasie ferii szkolnych bez dodatkowego dochodu.

kierownik sklepu firmowego w Słupsku, plus premia od wykonanego budżetu. Czteroletni staż pracy.

średnia pensja rybaka. Praca głównie w lipcu i sierpniu. Urlop bezpłatny.

informatyk z Lęborka, pracujący w Trójmieście. Dwa lata po studiach, służbowy samochód i telefon, dwa laptopy. Prywatna opieka zdrowotna.

kierowca kat. C + E zajmujący się przewozem drewna właściciel zakładu stolarskiego pod Słupskiem doradca klienta w jednym z słupskich banków.

handlowiec w małej firmie z pięcioletnim doświadczeniem w branży.

Pracodawca zwraca część kosztów za podróże, pracownik korzysta z własnego samochodu i telefonu.

średnia płaca zasadnicza kierowcy z 10-letnim stażem w MZK w Słupsku, kierowca w hurtowni w Słupsku.

przedstawiciel handlowy, plus dodatek 1300 zł. Branża alkohole, firma prywatna. Służbowy telefon i samochód. Staż półtora roku.

pracownik obsługi klienta w słupskim oddziale Alior Bank.

pracownik Poczty Polskiej. Do tego premia miesięczna.

minimalna pensja w sieci dyskontów Biedronka, pod warunkiem, że pracownik jest zatrudniony w pełnym wymiarze godzin.

zarobek pracownika ochomy z licencją, plus nadgodziny około 200 zł, staż pracy półtora roku.

Pracownik logistyki w jednym z hipermarketów. Trzy lata stażu pracy.

ekspedientka w lokalnym sklepie spożywczym.

kasjer w hipermarkecie Real, do tego premia za obecność 230 zł taksówkarz zrzeszony w korporacji dorabiający do pensji. Na postoju kilka razy w miesiącu po 12-16 godzin.

pracownik kuchni, pięć lat pracy.

sprzedawca w na stoisku księgarskim w hipermarkecie w Słupsku, trzy dni pracy, umowa zfecenie.

Andrzej Wójtowicz, prezes Wodociągów w Słupsku.

Liczba

Fot Kamil Nagórek

złotych miesięcznie zarabia Andrzej Wójtowicz, prezes spółki Wodociągi Słupsk

złotych to miesięczne uposażenie starosty słupskiego Sawomira Ziemianowiaa

Sławomir Ziemianowia, starosta powiatu słupskiego. Fot Kamil Nagórek

PRODUKCJA

# 6500-7500 zł kierownik/menadżer w firmie produkcyjnej.

* 3780 zł pracownik fizyczny w Scania Production Słupsk. Do tego roczna premia w wysokości 2000 zł. W zawodzie 12łat.

* 2700 zł kontroler jakości w firmie produkcyjnej, do tego premia uznaniowa, praca na trzy zmiany.

® 2575 zł średnia płaca zasadnicza pracownika warsztatu MZK z 10-letnim stażem.

• 2400 zł operator linii do produkcji stolarki PVC w bytowskim Druteksie (z nadgodzinami).

# 2200 zł pracownik produkcji, plus premia uznaniowa, praca na trzy zmiany.

• 1900-2000 zł operator maszyn CNC w prywatnej firmie z Korzybia. Wykształcenie średnie techniczne, staż 6 lat. W pensji jest zawarta premia uznaniowa oraz dodatek za pracę zmianową. Gdyby nie dodatki, zarobki okazałyby się najniższą krajową.

E1800 zł laminiarz w Faserplast Słupsk, staż dwa i pół roku.

• 1800 zł szlifierz w stoczni w Ustce.

* 1770 zł specjalista ds. marketingu w firmie produkcyjnej spod Słupska.

B1700zł pakować w Pomorzance w Słupsku.

SB 1500zł księgowa, firma prywatna z Dębnicy Kaszubskiej. Cztery lata pracy, bez premii i innych profitów.

# 1500zł pracownik fizyczny na stanowisku montażu narzędzi w podsłupskim Fiskarsie. Od dwóch lat na najniższej krajowej. Do tego premia.

H1500 zł pracownik biurowy, półtoraroczny staż pracy.

• 1300zł goniec w firmie produkcyjnej, umowa-zlecenie.

SŁUŻBA ZDROWIA

i 8000-10 000zł lekarz ze specjalizacją II stopnia, z czego 3900 zł to podstawa pensji, plus dodatek funkcyjny i dodatek za dyżury od 2000 do 4000.

• ok. 9000 zł dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku.

* ok. 6500 zł lekarz dentysta, prywatny gabinet w Słupsku.

H 3500 zł lekarz specjalista na kontrakcie, praca dwa razy w tygodniu.

K 2775 zł pielęgniarka z wyższym wykształceniem ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Słupsku.

# 2700 zł fizjoterapeuta - rehabilitant z 30-letnim stażem pracy, bez dodatków do pensji.

# 2250 zł podstawa pensji pielęgniarki, do tego dochodzi dodatek nocny lub świąteczny około 200 - 300 zł w miesiącu.

# 2201 zł kierowca karetki pogotowia.

W1400 zł salowa w szpitalu wojewódzkim w Słupsku zatrudniona na umowę zlecenie.

Dorabia do renty. Pracuje 180 godzin w miesiącu.

Większa produktywność

oznacza wzrost wynagrodzeń

Jeremi Mordasewicz

doradą Zarządu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan

- Kryzys zachodnich gospodarek jest ha­

mulcowym tej naszej.

Jak recesja w Europie przekłada się na polski rynek pracy?

- Europejska gospodarka wyraźnie hamuje, a trzy czwarte naszych produktów wysyłamy na zachód Eu­

ropy. Choć Polska nie jest w recesji, to ta sytuacja prze­

kłada się na nas. Rozwijamy się wolniej niż wcześniejsze prognozy. Teraz tempo wzrostu gospodarczego wy­

nosi 3, a nie 4 procent, jak wcześniej zakładano. A to oznacza stagnację na kra­

jowym rynku pracy. Spo­

dziewamy się, że liczba ponad 16 milionów zatrud­

nionych osób w Polsce utrzyma się w związku z tym na niezmienionym po­

ziomie.

- Czyli nadszedł czas na reformę?

- Gospodarka musi się

rozkręcić, ale wcześniej trzeba zmniejszyć obowią­

zki i obarczenia, które na­

rzuca się na pracodawców, np. zmniejszając koszty za­

trudnienia. Przecież już 4- -procentowy wzrost gospo­

darczy przekłada się wy­

raźnie na nowe miejsca pracy.

- A może znów trzeba zwiększyć minimalną pensję?

- Często spotykam się z takim zdaniem ze strony związkowców, którzy twierdzą, że jeśli podnie­

siemy minimalną krajową, to zaczniemy więcej ku­

pować, więc wzrośnie kon­

sumpcja i produkcja. Ale jeśli tak zrobimy, to nasze towary będą mniej konku­

rencyjne i zaleje nas import Ostatecznie wynagrodzenia rosną, tak jak nasza produk­

tywność.

-Czyli?

- Musimy niwelować straty w procesie produkcji, przestawić maszyny, tak by nie tracić czasu czy energii.

Jeśli uwierzymy, że możemy być bardziej produktywni, to będziemy więcej zarabiać i to przełoży się na nowe miejsca pracy. Ale o tym musi wiedzieć nie tylko prezes firmy, ale i szeregowy pracownik.

ROZMAWIAŁ ALEK RADOMSKI

*13404 MUNDUROWCA B 5300 zł

• 4500*

• 4200 zł

• 3636 zł

• 2800zł

• 2700 zł

» 2 9 0 0 zł

• 2400 zł

• 2345 zł SPORT Bok. 20000 zł

• ok. 18000*

• ok. 4000 zł

• 1500

• ok. 600 zł MHMAIPR

• ok. 5500 Zł Bok. 4500 zł

• 4210

Sok. 2000zł B1500 zł

portier w jednej z placówek służby zdrowia.

średnia pensja policjanta, naczelnika wydziału w stopniu komisarza, 15 lat służby. W skład uposażenia każdego funkcjonariusza policji wchodzi płaca zasadnicza zależna od zajmowanego stanowiska, dodatek za stopień i dodatek służbowy. Policjanci otrzymują również trzynastą pensję oraz ekwiwalent za umundurowanie.

major Wojska Polskiego.

średnia pensja dyżurnego jednostki policji, aspirant, 10 lat służby specjalista ds. uzależnień w zakładzie karnym. Czteroletni staż pracy.

Do tego dodatki i trzynastka.

kapral w wojsku.

żołnierz zawodowy rozpoczynający karierę w stopniu szeregowego średnia pensja policjanta, referenta ruchu drogowego w stopniu starszego sierżanta, 5 lat służby

posterunkowy, po ukończonym szkoleniu podstawowym średnie miesięczne uposażenie policjanta z wydziału patrolowo-interwencyjnego.

początkujący zawodowy strażak.

koszykarz Polak w drużynie Czarnych.

koszykarz obcokrajowiec w drużynie Czarnych.

trener trzecioligowej drużyny piłkarskiej.

instruktorka fitenss ze Słupska, pełen etat.

piłkarz trzecioligowej drużyny piłkarskiej.

dziennikarz mediów publicznych, służbowa komórka i samochód, dziennikarz prasowy. Podstawą wynagrodzenia jest najniższa krajowa, do której doliczana jest wierszówka.

grafik pracujący w firmie w branży reklamowej, praca czasami po 11 godzin na dobę, także w soboty. Firmie udaje się realizować wartościowe zlecenia, z Trójmiasta, co ma wpływ na wysokość wynagrodzenia.

początkujący dziennikarz prasowy na wierszówce.

kamerzysta kablowej stacji TV.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nistracja i poradnie, które znajdują się teraz przy ul.. Adaptacja całości budynku na potrzeby SPSP ZOZ może potrwać nawet rok i pochłonie około trzech

ńskim stadionie nie będzie łatwo o punkty. W każdym razie nie możemy przegrać, bo wówaas nasza sytuacja może być mocno podbramkowa. Przeciwko Bałtykowi w defensywie

KOSZYKÓWKA Ślęza Wrocław, EK0 Energy Hit Kobylnica, Artego XX10 Bydgoszcz i KS JAS FBG Sosnowiec walczyć będą w turnieju finałowym o awans do pierwszej ligi

Okaże się, że taki zaimprowizowany w ostatniej chwili kilkudniowy wypad też może być bardzo

- Może być też tak, że jeśli jakieś przestępstwa były, to mogą być już

Osoby fizyczne zobowiązane są do osobistego stawiennictwa w dniu przetargu z dowodem tożsamości lub mogą być reprezentowane przez pełnomocnika na podstawie

W przetargu mogą uczestniczyć krajowe i zagraniczne osoby fizyczne i prawne. Cudzoziemcy muszą uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie

W przypadku występowania jednego z małżonków do uczestnictwa w niniejszym przetargu (do dokonania czynnoSci zmierzającej do odpłatnego nabycia nieruchomości do